Lina na szczycie schodów

★★★★★ (< 5)

Daj mu wystarczająco liny…

🕑 29 minuty minuty BDSM Historie

Lina na szczycie Schodów Młodych Miseczki mojej baskinki zostały zepchnięte w dół, kiedy pochylił mnie nad stołem, a moje sutki były ściśnięte między sztywną koronkową tkaniną a chłodnym, ziarnistym dębem. Moje ręce były związane za plecami, nadgarstek do łokcia, nadgarstek do łokcia, a stamtąd dwa końce liny prowadziły przez moje ramiona i drugą stronę stołu, a następnie pod nim i wokół nóg. Wziął jeden koniec liny i owinął go dwukrotnie wokół mojej nogi tuż nad kolanem i związał, a następnie zrobił to samo z drugim końcem, rozkładając lekko moje nogi i unosząc stopy z podłogi, prawe więcej niż ten po lewej. Delikatny ruch pocierał i ściskał moje sutki między drewnem a sztywną tkaniną, a z moich ust wyszedł lekki jęk, gdy moja cipka skurczyła się.

Uczucie zostało jednak nieco zepsute przez ukłucie od drzazgi w moim tyłku. Moja szyja płonęła i opuściłam głowę na blat stołu, gdy skończył ostatni węzeł. To znowu uszczypnęło moje sutki, powodując, że zadrżałem, i postanowiłem pozostać nieruchomo, ponieważ oczywiście nie było sensu zbytnio się podniecać. Przede mną znajdowała się półka z książkami i przesunęłam wzrokiem po tytułach, głównie starych książkach lub historii: Rubajat, Imperium Stepów, Wczesnochrześcijańskie herezje, biografia Eleonory z Akwitanii i tam na koniec (mój brzuch zapłonął goręcej na myśl o scenie z chińskim kupcem) Helena i pożądanie Aleksandra Trocchiego.

W dużym ich brzegu było otwarte okno, które zakrywało górną część jednej ze ścian kilka stóp dalej, a chłodny wąs wilgotnego nocnego powietrza znad rzeki na zewnątrz wił się po moim ciele, wywołując gęsią skórkę na ramionach i na moim nagim tyłku, ofiarowany temu facetowi, którego ledwo znałem. Nie, jakoś nie sądziłem, że teraz będę w stanie inteligentnie rozmawiać o Omar Khayyam. Włamał się do moich myśli, mówiąc: „Zobaczmy teraz z tą drzazgą. Wygląda na to, że nie powinno być żadnych problemów”. Odszedł i usłyszałem, jak otwiera szafkę w kuchni po drugiej stronie pokoju, po czym wrócił z pęsetą, nożyczkami do paznokci, paroma gazikami, płytką miską i butelką alkoholu.

Nalał trochę alkoholu do naczynia, a następnie włożył pęsety i nożyczki do miski. Podszedł do stołu, podniósł kieliszek wina i wrócił do mnie, mówiąc z roztargnieniem: „Mam ich dość, kiedy budowałem to miejsce, teraz jestem w zasadzie ekspertem od drzazg”. Zamknąłem oczy i poczułem na sobie jego oczy. Moje krótkie ciemne włosy, długa, cienka szyja, delikatne piegi na ramionach, grube sznurowadła z tyłu gorsetu, wciskające talię w kształt jeszcze bardziej przypominający klepsydrę niż zwykle. Hojne biodra i mój tyłek, mój fajny tyłek, jeśli tak powiem, obramowany paskami biegnącymi od tyłu gorsetu do przezroczystych pończoch do ud, które założyłem może godzinę temu w jego ciemni, czarne, pieprzone szpilki na moich stopach zwisają teraz bezradnie z podłogi.

Otworzyłam oczy i wychyliłam głowę, żeby na niego spojrzeć. Potargane, przerzedzone brązowe włosy, czarny T-shirt, zauważalne wybrzuszenie w jego czarnych dżinsach: całkiem zwyczajny wygląd. Popijał wino i wpatrywał się w mój tyłek.

"Czy lubisz to co widzisz?" – zapytałem go cierpko. Podniósł oczy do mnie i uśmiechnął się: „Tak, dziękuję”. Zerknął jeszcze raz, postawił szklankę obok miski i podniósł pęsety. „Teraz powinno być w porządku”.

Poczułem, jak lekko uszczypnął moje ciało, a potem mimowolnie szarpnąłem, gdy kropla alkoholu spadła z pęsety na drzazgę. Zapiekło jak diabli, więc zatrzymał się, żeby szybko wytrzeć je gazą. Powiedział: „Trzymaj się chwilę”, chwycił mnie ponownie i zręcznie wyciągnął drzazgę.

„Tak, wygląda świetnie, nic tam nie zostało i trochę krwawi. Damy mu sekundę, a potem oczyścimy alkoholem”. Zamknąłem oczy. Usłyszałem, jak pociągnął kolejny łyk wina i odstawił kieliszek na stół. Odszedł, wrócił z butelką i nalał sobie kolejną szklankę.

Następnie podniósł wacik z gazy, namoczył go w alkoholu i przetarł ranę. Ostry kłujący ból i lodowaty chłód parującego alkoholu. Znowu szarpnęłam się i zostałam nagrodzona, za mój ból, koronką ocierającą się o moje sutki i wysyłającą kolejną falę do mojej cipki. Wziął miskę i alkohol i znowu odszedł.

Sekundę później założył mi opaskę na oczy. Wciąż byłem mokry od początku, a po zabiegu na stole na moich małych, ale wyjątkowo wrażliwych cyckach desperacko potrzebowałem dobrego, długiego, powolnego, dokładnego pieprzenia. Usłyszałem dźwięk jakiejś butelki stawianej na stole obok kieliszka z winem. Otworzyłem oczy i przez niewielką szczelinę w dolnej części opaski zobaczyłem, że jest teraz nagi, nie w złym stanie, ale chudy, jego twardy, średniej wielkości, wyróżniający się.

Potem zobaczyłem, co postawił na stole, i zdałem sobie sprawę, że ma nieco inny plan: butelkę oliwy z oliwek, której użył wcześniej, kiedy smażył przegrzebki morskie i końcówki szparagów. Z jakiegoś powodu raz w życiu zaniemówiłem. Czułem, jak skurcze się odbyt, moje ręce i nogi były ciężkie, a całe moje ciało leżało w łóżku.

Przez chwilę walczyłem z moimi więzami, nielogicznie, ale ledwo mogłem się ruszyć. Było jasne, że jeśli nie odezwę się dość szybko, to będę się pieprzyć w dupę, a po spojrzeniu w jego oku i jego kutasie, który był na skończonym przez całą noc, to nie będzie delikatny też. Odkręcił nakrętkę z oleju, upuścił kroplę lub dwie na mój tyłek tuż nad dziurą, wlał trochę do ręki i naoliwił się z krzywym uśmiechem na twarzy, gdy na mnie patrzył. Długimi, powolnymi pociągnięciami rozprowadzał olej na swoim kutasie. Utrzymywał to dłużej, niż było to absolutnie konieczne, myślałem, ale czasami po prostu nie możesz się powstrzymać.

Podniósł wzrok na moją twarz i zauważył przerwę na dole opaski na oczy. Wyciągnął rękę i wyregulował go tak, aby pasował ciasno. Czułam, jak jego naoliwiony kutas wślizguje się między moje policzki, gdy pochyla się nade mną. Położył rękę na moim ramieniu, a drugą pogłaskał po tyłku.

Poczułem gęsią skórkę na nogach, a on powiedział cicho: „Emanuel, za jakieś 30 sekund, chyba że odmówisz, wiesz, co się stanie. Miałem eksplodować w spodniach, odkąd wszedłeś do moich drzwi, a kiedy zacznę, nie zamierzam przestać. Mów teraz lub na zawsze zachowaj spokój." Oczywiście nie jestem kurczącą się dziewicą księżniczką, a to był miły kawałek, ten ostatni. Ale te pierwsze gromadziły się w ciągu wieczoru, prawie nie zauważając ich jakoś, i zastanawiałam się, czy mam ochotę na kolejną. Czy chciałem tego konkretnego żelaza w tym konkretnym ogniu? Spętany jak, cóż, kiedy się do tego zabrać, jak świąteczny indyk z rozłożonymi nogami na swoim stole? Kiedy otworzyłem usta, żeby coś powiedzieć, przerwałem.

Spotkałem go na imprezie poprzedniego wieczoru. Zbudował mieszkanie na poddaszu w czymś w rodzaju starego magazynu, w większości podzielonego na magazyny, ale gdzieniegdzie artyści mieli swoje pracownie, a czasem tam mieszkali: pół tuzina malarzy, kilku rzeźbiarzy i metalowców, trochę stolarzy itd. Był fotoreporterem i dużo podróżował. Coś w rodzaju czarnego konia, którego zauważyłem kilka razy, kiedy go wcześniej widziałem, często siedzącego samotnie na imprezach lub w klubie rockowym, do którego też wszyscy chodziliśmy. Poszedłem na imprezę z kilkoma przyjaciółmi, którzy mieli miejsca w budynku i powiedzieli mi, że był całkiem miły, po prostu jakoś nieśmiały i radził sobie lepiej jeden na jednego.

To byłaby dobra impreza, powiedzieli, a jego miejsce było naprawdę fajne. Poszedłem i dobrze się bawiłem. Uścisnął mi dłoń, uśmiechnął się i cmoknął w policzek, kiedy weszliśmy, a potem wskazał nam stół kuchenny, przykryty piwem i winem, kilkoma butelkami burbona i kilkoma kawałkami jedzenia.

Jego miejsce było naprawdę fajne. Na większości położył sosnową podłogę, zbudował prysznic i kuchnię, a jego łóżko stało na poddaszu, a pod nim była ciemnia. Całość z najtańszej sosny i sklejki, ale tu polakierowana i tam pomalowana, a razem wyglądała jak jedno z mieszkań, które widzicie w magazynach.

Ściany pokryte były ogromnymi zdjęciami, które najwyraźniej zrobił podczas swoich podróży po Azji i kilkoma obrazami namalowanymi przez jego przyjaciół w budynku. W kącie stał na swoim końcu drewniany czółno, a wzdłuż tylnej ściany dobudowano drugą. W pokoju były półki z książkami, a ja po prostu chodziłem dookoła, biorąc to wszystko. Jedyne, co było dziwne, to to, że na szczycie schodów wisiał duży zwój grubej czarnej liny. od śruby mocującej balustradę do słupka narożnego poddasza.

Pomyślałem: „Po co to?” A potem z ukłuciem gdzieś w środku pomyślałem, że oczywiście wiem, do czego to służy. Z jakiegoś powodu byłem trochę zdenerwowany i piłem więcej niż jadłem. Wokół było sporo ludzi, ale mimo to zauważyłem, że moi przyjaciele mieli rację. Wydawało się, że dobrze się bawi, ale większość czasu spędzał siedząc na kanapie, rozmawiając z kimś lub po prostu popijając bourbon z lodem i obserwując przypływy i odpływy gości na strychu. Ale raz czy dwa zauważyłem, że mnie obserwuje.

Rozglądałem się, przyciągałem jego wzrok, a on się uśmiechał. Późnym wieczorem podszedłem do tylnej ściany pokoju, gdzie wisiał na linii garść czarno-białych zdjęć do wyschnięcia. Byli z pary, którą znałem, wystrojeni odświętnie i najwyraźniej dobrze się bawili, wygłupiając się ze sobą.

Rodzaj pół moda, pół portrety, wydrukowane w czerni i bieli. Patrzyłem na nich, kiedy podszedł i uśmiechnął się do mnie. Zapytałem go o zdjęcia i powiedział, że to nie jego sprawa, że ​​był bardziej dziennikarzem, bardziej ulicznym fotografem, machając do wielkich zdjęć na ścianie, ale że kiedy znalazł ciekawych ludzi, którzy chcieli pozować, świetnie się przy tym bawił. Spojrzałem na odbitki i zanim zorientowałem się, co mówię, zapytałem go, kiedy zrobi mi kilka zdjęć. Uśmiechnął się i powiedział.

"Jesteś piękną dziewczyną, Emanuelu, dlaczego nie przyjdziesz jutro wieczorem. Ugotuję coś, a potem zrobimy kilka zdjęć." Następnego dnia około 7 pojawiłam się z kilkoma strojami i małą kosmetyczką. Byłem na mrowieniach cały dzień i nie wiedziałem, czego się spodziewać. Na strychu najwyraźniej spędził popołudnie na sprzątaniu po przyjęciu.

Było schludnie, az tyłu pokoju umieścił kilka świateł i kilka stroboskopów z białymi, przezroczystymi i wysadzanymi srebrem parasolami. Duża płócienna tkanina została przypięta do ściany i spłynęła po podłodze, tworząc tło. Widziałem takie konfiguracje w magazynach o modzie. Wręczył mi kieliszek wina i wskazał na jeden ze stołków przy kuchennym stole.

– Mi casa es su casa – powiedział. „Pozwól, że dokończę jedną rzecz, a usiądziemy i ustalimy program na wieczór”. Patrzyłem, jak bawił się kilkoma czarnymi kablami i kilkoma małymi wtyczkami z przezroczystymi plastikowymi gałkami na końcach.

Kiedy zapytałem, powiedział mi, że kabel biegnie od stroboskopu lub lampy błyskowej na statywie świetlnym do aparatu, aby go wyzwolić. Małe plastikowe rzeczy nazywano niewolnikami, a kiedy jeden stroboskop zadziałał, wyczuły światło i uruchomiły stroboskop, do którego były przymocowane, więc nie trzeba było wszędzie biegać drutami. Skończył po minucie i usiadł przy stole naprzeciwko mnie z kieliszkiem wina.

Zapytałem go, co chce zrobić, a on odpowiedział, że to zależy ode mnie. „Po prostu idź do ciemni, przełącznik jest po lewej stronie. Załóż to, co chcesz, a zaczniemy robić zdjęcia i zobaczymy, co się stanie”. W ciemni otworzyłem torbę. Była przezroczysta, biała jedwabna sukienka, kolejny bardziej odjechany strój i koronkowa czarna baskinka, majtki i rajstopy, które kupiłam wcześniej tego dnia.

Ustawiam je na szklanym stoliku, żeby na nie patrzeć. Baskijski był bardziej niż trochę od samego początku i zdecydowanie bardziej czułam Ritę Hayworth niż Pipi Pończoszkę, więc biały jedwab był naprawdę jedynym wyborem. Założyłam więc sukienkę i po chwili stwierdziłam, że mimo że były białe, to mój stanik i majtki musiały zniknąć - za dużo grudek i guzków. Wyszedłem z ciemni i trochę wzruszyłem ramionami, siedząc przy stole i popijając wino.

Zostałem nagrodzony uśmiechem, może też kotem, który zjadł-kanarka, myśląc o tym. Ale jego oczy rozszerzyły się i powiedział „Wow” i położyłem się do łóżka. Zrobiliśmy kilka zdjęć w sukience, na tle, więcej w jednym z antycznych, zapiekanych foteli, które, jak twierdził, odziedziczył po babci.

Wspiąłem się po schodach do jego sypialni, a on zrobił kilka zdjęć od dołu, a ja musiałam uważać, żeby nie przyglądać mu się bez majtek. Uwielbiałam tę sukienkę. Nie była to mini i schodziła tuż nad kolana.

Była cienka i przylegająca. Uwielbiałem sposób, w jaki pieściło mnie całe ciało, wyglądałem w nim zajebiście, a jedynym minusem było to, że zaczynałem się poważnie podniecać. Najwyraźniej uważał, że ja też wyglądam świetnie, ponieważ widziałam, jak czasami porusza się niewygodnie, poprawiając wybrzuszenie w dżinsach, kiedy myślał, że nie patrzę.

Robienie zdjęć było zabawne. Trochę flirtował, ale nie za bardzo, i wydawał się naprawdę zajęty swoimi światłami i aparatem, dostosowując się i bawiąc nimi nieustannie, czasami włączając światła w pokoju, a czasami wyłączając je, gdy chciał uzyskać inny efekt. Trochę dziwnie było stać w kałuży światła i początkowo nie widzieć, co robił w ciemności. Ale wkrótce stało się to normalne, a ja dobrze się bawiłem na wampingu, pozowaniu i tak dalej. Po chwili zatrzymał się, odłożył aparat i zasugerował, żebym spróbowała innego stroju.

Kiedy weszłam do ciemni, zostawiłam otwarte drzwi i zdjęłam sukienkę. Nie wiem dlaczego, chyba chciałem tylko zobaczyć, co zrobi. Naga bawiłam się trochę makijażem i pomyślałam: Pipi czy femme fatale? i pilnował drzwi. Myślę, że gdyby spróbował zerknąć, byłoby po wszystkim.

Ale słyszałem go z jego kamerami, ładowaniem filmu i cichym trzaskiem, gdy otwierał kolejną butelkę wina. Na to też będę musiał uważać. Sprawy wyglądały bardzo fajnie, ale nie byłoby dobrym pomysłem, aby się naprawdę zepsuć. Po godzinie zdjęć i jedwabistego masażu całego ciała i nietypowym braku majtek, Pipi od razu wyszła, a ja wśliznęłam się w baskijkę i rajstopy. Jego oczy rozszerzyły się jeszcze bardziej, kiedy wyszłam w tym ubraniu.

Zrobiliśmy jeszcze kilka rolek filmu, głównie ja siedziałem lub bawiłem się na jednym ze stołków, które zrobił dla swojego baru w kuchni. Był wyraźnie podniecony iw tym momencie wiedziałem już od godziny, że ten wieczór może zakończyć się tylko w jeden sposób. Jedyną rzeczą, której nie mogłam zrozumieć, było to, dlaczego nie skoczył na mnie godzinę temu, zwłaszcza gdy poprosiłam go, żeby zacisnął sznurowadła mojego baska. Zrobił to, ściągając je mocniej, niż naprawdę chciałam, bez słowa, jego ręce prawie bezosobowe na sznurowadłach i moim ramieniu, gdy szarpał.

Nieśmiały? Boisz się spieprzyć sprawy zbyt szybko? Sam czułem się… rozwiązły? To było blade słowo na to, co czułem. Zastanawiałam się, czy nie skoczyć na niego, gdy pozowałam na szczycie schodów. Ale co się dzieje z tym mężczyzną? Zatrzymał się, żeby wyciągnąć z kamery rolkę filmu i załadować ją ponownie, a moja ręka otarła się o linę wiszącą na słupku. Spojrzałem w dół, a potem podniosłem oczy, żeby zobaczyć, co robi, i zobaczyłem, że mnie obserwuje.

– Zejdź na dół – powiedział. „Głoduję i powiedziałem, że coś dla nas ugotuję. Szparagi i przegrzebki morskie”. Poszedłem więc na dół.

Zacząłem wchodzić do ciemni, żeby przebrać się w coś na kolację, a on zatrzymał mnie słowem. „Jest ci zimno?”, zapytał z uśmiechem., i powiedział, że nigdy nie jadł obiadu z piękną dziewczyną ubraną tak jak ja i bardzo by chciał. Usiadłem, a on otworzył butelkę wina musującego z Kalifornii i usmażył szparagi i przegrzebki w oliwa z oliwek z odrobiną masła i na koniec sporą kroplą wina musującego. Rozmawialiśmy chwilę o muzyce i filmach, które oboje lubiliśmy, głównie.

Zauważyłam, że ciężko mu było patrzeć na mnie, jak zauważyłam. Ciągle schodziły do ​​moich piersi, popychane przez trochę za małe miseczki. Pewnego razu wstał, żeby wyciągnąć książkę z półki, i zerkając za mnie, przyłapałam go na długim spojrzeniu: gładki tył gorsetu, ciasno zaciągnięte sznurowadła, mój tyłek.

włócznią, uśmiechnął się mi w oczy i wzruszył ramionami. Kiedy już dopracowaliśmy kolację i butelkę wina, zapytał mnie, czy mam jakieś pomysły na więcej zdjęć. - Całą noc mówiłam ci, co masz robić. Co chcesz zrobić? Masz tam inną sukienkę czy coś? Nie zastanawiając się nad tym, spojrzałem na linę na szczycie schodów.

Jego oczy podążyły za moimi, a potem uśmiechnął się do mnie. – Idź tam, weź to i przynieś mi – powiedział. Co było ze mną dziś wieczorem? Wstałem i przyniosłem mu linę.

Moje policzki płonęły i nie mogłam na niego patrzeć. Kazał mi wyciągnąć ręce i dwukrotnie owinął linę wokół moich nadgarstków, a następnie owinął ją w drugą stronę między moimi dłońmi i przedramionami i mocno zawiązał. Kiedy lina zacisnęła się na moich nadgarstkach, napięłam się. Nigdy tego nie robiłem i tak naprawdę go nie znałem. Zatrzymał się i czubkiem palca uniósł mój podbródek.

"Słuchaj, Emanuel," powiedział patrząc mi w oczy, "Jesteś bezpieczny. Jestem dobrym facetem i nic złego się dzisiaj nie wydarzy. Jeśli chcesz przestać, czujesz się nieswojo czy cokolwiek, powiedz mi. Zatrzymam się i rozwiążę cię, a my możemy zrobić coś innego.

Powiedz mi. Skinąłem głową i powiedziałem OK. Szedł za mną, wziął koniec liny i wyciągnął moje ręce za głowę. Owinął linę pod moją pachą, potem na kark, pod drugie ramię.

Lina była miękka i może z cala grubości. Zawiązał go tam i moje ramiona otoczyły moją głowę, moje dłonie mocno zacisnęły się na karku. Stanął przede mną, żeby się przyjrzeć, a potem znowu stanął za mną i pięć czy sześć razy owinął mi linę wokół szyi, ciasno, ale nie za mocno, aż utrzymywał moją głowę prawie nieruchomo, jak orteza karku. Znowu się spięłam, kiedy to robił, a on szepnął mi do ucha „Nie martw się” i jakoś się odprężyłam. Wziął stołek, postawił go na środku pokoju i poprowadził mnie tam, trzymając rękę na moich plecach.

Musiał pomóc mi wejść na stołek, a pozycja moich ramion sprawiła, że ​​moje piersi bardziej się wyróżniały i ocierały się o czysty materiał, który wyścielał miseczki mojego baska. Czułam przez nią koronkę na moich sutkach, a oni wysyłali pilne wiadomości po całym moim ciele, a kiedy poprosił mnie, abym skrzyżował nogi, jakby usiadł na stołku, prawie umarłem z ulgą i prawie przyszedłem w tym procesie mimowolnego zaciskania mięśni wewnętrznych ud. Och, kurwa, zrobisz mi tylko, pomyślałem. Moja głowa zaczęła się trochę kręcić. Oburzony odszedł, wziął aparat i światło i znów zaczął robić zdjęcia.

Ale tylko kilku, bo niewiele mogłem zrobić w kwestii pozowania. Po prostu starałem się wyglądać na wyniosłego, tlącego się i posągowego. Podszedł i rozwiązał liny wokół mojej szyi i ramion.

Pomyślałem, OK, w końcu nadchodzi. Pociągnął mnie do rogu ciemni i owinął linę wokół narożnego słupka, gdzie stykała się z podłogą jego sypialni. Pociągając za linę, uniósł moje ręce prosto nad głowę i związał linę. Robiąc to, jego klatka piersiowa była na moich piersiach, a on spojrzał mi w oczy, a ja przycisnęłam się do niego, jak tylko mogłam.

Skończył z liną i cofnął się, podnosząc rękę do mojej twarzy i przesuwając kciukiem po moich ustach. Wziąłem go do ust, przytrzymałem zębami i pojechałem do miasta językiem i oczami. Pomyślałem, że jeśli to nie wystarczy, to naprawdę, głęboko, wychodzi na lunch. Ale irytująco westchnął, zamknął oczy i po chwili cofnął rękę.

– Dojdziemy do tej części za minutę – powiedział ochryple. Podszedł do biurka, wyjął kawałek czarnego materiału i wrócił do mnie, zakładając mi opaskę na oczy, zanim zdałem sobie sprawę, co to jest. Spięłam się ponownie, gdy satynowa tkanina zakryła mi oczy. Całe moje ciało było naelektryzowane, a kiedy dotknął mojego uda, wzdrygnęłam się.

Kazał mi się zrelaksować i pogłaskał moje udo, a ja zdołałem się nie ruszać. Rozpiął podwiązki podtrzymujące moje rajstopy i zsunął mi majtki. Byłem tak podniecony, że ciężko mi było utrzymać się na nogach, a potem poczułem, jak poprawia paski do pończoch, a potem poczułem sznur zawiązany wokół kostki.

Przywiązał go do czegoś metalowego, a potem poczułem, jak moje nogi są rozłożone między jakimś prętem a liną owiniętą wokół mojej drugiej kostki i trzymającą je osobno. Z rozłożonymi nogami pojawiło się napięcie na linie krępującej moje ręce i prawie tam wisiałem. Uklęknął przede mną, ujął moje biodra obiema rękami i najpierw delikatnie, a potem bardziej natarczywie zaczął pracować na mnie językiem. Moje oczy wywróciły się do tyłu i doszłabym natychmiast, gdyby nie to, że moje ręce były wyciągnięte nad głową, a moje stopy ledwo dotykały podłogi, a mięśnie ud krzyczały.

Ale lizał mnie i lizał językiem, a po kilku minutach zapomniałam o reszcie mojego ciała i prawie wszystkim innym, gdy mój świat zawężał się do mojej cipki i jego języka. Potem sięgnął jedną ręką i pociągnął w dół filiżankę mojej baski i zwilżając we mnie palec, zakreślił palcem mokry krąg wokół mojego sutka. Soki wyparowały, nagle ochłodziło się, a potem wziął mój sutek w swoje palce i uszczypnął w tym samym czasie, gdy przycisnął język płasko do mojej łechtaczki i odeszłam, i tak dalej, i dalej. Wydaje mi się, że mógłbym zemdleć, gdyby nie jedna z fal, w której straciłem równowagę i ześlizgnąłem się na słupek za plecami. Drzazga wbiła się w mój tyłek i sprowadziła to wszystko z powrotem na ziemię, a ja krzyknęłam.

Jego ręce puściły moje biodra i zapytał, dlaczego krzyczę. Powiedziałem mu, że spadłem na słupek i dostałem drzazgę w tyłek. „O cholera, przepraszam, to musiało boleć. Poczekaj chwilę i wyciągniemy to.

Nie wygląda tak źle”, powiedział. Szarpiąc mnie za kostkę, gdy rozwiązywał linę wokół niej, a potem drugą. Wsunęłam stopy z powrotem pod siebie, z wdzięcznością odciążając uda i nadgarstki.

Następnie rozwiązał mi ręce i zsunął opaskę z oczu. Uśmiechał się do mnie, chwycił ręcznik z górnej części komody i otarł usta, wciąż ociekając moimi sokami. "Polubiłeś?" - Podobało mi się, przynajmniej dopóki to nie wbiło mi się w tyłek – powiedziałam, patrząc przez ramię na długą drzazgę tkwiącą pod moją skórą. W miejscu, w którym weszła w skórę, była kropla krwi i poszedłem ją wytrzeć, ale złapał mnie za rękę.

„Nie, po prostu ją zostaw. Musisz uważać, aby jej nie zerwać. Dostaniemy to w sekundę." Wziął linę, owinął ją dwukrotnie wokół mojego nadgarstka i odwiązał.

Stając za mną, owinął linę wokół mojego ramienia tuż nad przeciwległym łokciem, przyciągnął moją rękę mocno do przeciwległego ramienia. – Hej – powiedziałem – co robisz? Wyjmij tę drzazgę. „Daj mi chwilę”, uśmiechnął się, „To dla twojego własnego dobra. Będziemy musieli operować bez znieczulenia i nie możemy mieć cię przy sobie za dużo”.

Drugi raz obrócił się wokół mojego bicepsa, a potem owinął linę wokół mojego drugiego ramienia i zawiązał ją wokół mojego drugiego nadgarstka, zaciskając wszystko ciasno ostatnim węzłem. Poczułem się dziwnie bierny. Przypomniałem sobie wyraz jego oka, kiedy trzymałem kciuk w ustach, a on powiedział: „Dojdziemy do tego”. Zadałem sobie pytanie: „Do czego dokładnie?” i zdziwiłem się, że tak naprawdę nie obchodzi mnie to.

Położył ręce na moich biodrach i delikatnie popchnął przez pokój do swojego biurka, wielkiego dębowego stołu, w starym, misyjnym stylu. Opierając czubki moich ud na stole, wcisnął się we mnie od tyłu. Mogłam poczuć jego twardość przez jego dżinsy, a on delikatnie położył rękę na moich plecach i pochylił mnie na stole… Stał za mną.

Usłyszałam, jak zakrętka zsunęła się z butelki z olejem i poczułam, jak wbija mi tłusty palec, tylko jego czubek, w tyłek. Nie wiedziałem, co powiedzieć, więc zamknąłem usta. Jego ciężar spadł na mnie, a włosy na jego ramieniu otarły się o mój tyłek, gdy sięgnął po siebie, by wprowadzić we mnie swojego kutasa.

Poczułam, jak jego włosy na piersi łaskoczą mnie nagą górną część pleców, a jego oddech na moim uchu, gdy brał płatek między zęby. Ugryzł na tyle, by zranić, a jednocześnie główka jego kutasa przebiła się przez pierścień mięśni w moim tyłku, prawie zanim zdążyłem to zauważyć. Mimowolnie owinęłam się wokół niego, a on jęknął mi do ucha.

Bolało jak cholera, ale szczypanie w ucho wykonało swoją robotę, a ból w moim dziewiczym tyłku już słabł, gdy zatrzymał się tam, pochylony nade mną. Nie widziałem, a moje dłonie nie mogły niczego dotykać, a wszystkie moje zmysły były skoncentrowane w moich biednych, rozdętych sutkach, wysyłając swoją wiadomość w zupełnie nieodpowiednie miejsce, i w moim tyłku, ściskając i rozluźniając się wokół jego penisa. Powiedział coś, czego nie wyłapałem, puścił moje ucho i wyprostował się, a potem wplótł palce w moje włosy, chwycił moje biodro i wepchnął się we mnie jednym długim, powolnym, umyślnym pchnięciem. Krzyczałem, przeklinałem go. Wyślizgnął się i prawie zemdlałam z ulgi.

Potem nalał trochę więcej oleju na mój tyłek i wsunął się z powrotem, a ja znów krzyknęłam. Zaczął mnie pieprzyć, powoli i celowo, długimi pociągnięciami, wyciągając prawie do końca, a następnie pchając z powrotem, aż znalazł się w rękojeści. Po chwili poczułem, jak się nade mną pochyla, ponownie wciskając moje sutki między koronkę a dąb, a moja cipka wysyłała sygnały niepokoju, podobnie jak mój tyłek, a ja tym razem zacisnęłam się wokół nasady jego kutasa, a on zadrżał i jęknął mi do ucha, opierając głowę na moim ramieniu, nie. Po chwili podniósł głowę i powiedział: „Nie możesz uwierzyć, jak to jest, ale jeśli to za bardzo boli, powiedz mi, a przestanę”. Dzięki temu straciłem panowanie nad sobą.

„Nie, ty draniu, to ty nie wiesz, jak to jest. Mogę powiedzieć, że to szalony ból w dupie. Pieprz mnie, pieprz mnie mocno, spuść się w mój tyłek, a jeśli zrobisz to dobrze, możesz po prostu przeżyj noc, bo kiedy skończysz i rozwiążesz mnie, nauczę cię o Cipce, ty dupku. Znowu go ścisnęłam, a on zgubił to i zaczął mnie walić. Druga kropla oleju całkiem dobrze nasmarowała płozy i ból zniknął.

Wziął moje biodra w obie ręce i mogłam poczuć, jak każdy jego cal wysuwa się, wsuwa i wysuwa ponownie. Gdzieś tam, kiedy wbijał się we mnie, sięgnął dłonią między moje nogi i jakimś cudem wsunął kciuk do mojej cipki i zaczął bawić się moją łechtaczką czubkiem palca. Dlatego właśnie związał jedną nogę wyżej niż drugą. Pomyśl o nim, naprawdę: może po prostu jest wart wysiłku, aby trenować w domu.

Czułam, jak jego kutas przesuwa się po knykciach jego kciuka we mnie, palec pieści moją łechtaczkę i nagle moje sutki wracają do środka, ocierając się o blat, gdy wjeżdżał we mnie raz za razem, a po minucie wylał się na mnie orgazm jak tona mokrego piasku, wypierając ze mnie oddech i rozum. Pieprz mnie, pomyślałem niejasno, to było dzikie, a kiedy wypłynąłem z mgły endorfin, poczułem, jak wchodzi głęboko, a ja zacisnąłem się na samej podstawie jego kutasa i trzymałem mocno, a on wyszedł jak wąż strażacki. Czułam, jak zwalnia we mnie, a potem wycofuje się, gdy osunął się na moje plecy.

Ja też tam leżałam, dochodząc do siebie, a on wstał, po czym ponownie pochylił się nade mną i unosząc moją brodę ręką, pocałował mnie po raz pierwszy. Zajęło mu minutę lub dwie, zanim mnie rozwiązał. Czułam, że od miejsca, w którym wbił mnie w stół, będę miała siniaki na czubkach ud, i pomimo orgazmu, który właśnie miałam, szukałam więcej. Podniosłem linę i podszedłem do miejsca, w którym stał. Pocałowałam go, ujęłam jego nadgarstki w swoje i prześlizgnęłam się za nim.

"Co to…" zaczął, ale ja już zawiązywałam linę. Złapałem go za ucho i zaciągnąłem pod prysznic. Odkręciłam wodę, wepchnęłam go do środka, a potem dostosowałam ją do przyjemnego, parującego gorącego. Dobrze namydliłem jego kutasa i jaja, spłukałem i ponownie namydłem. „Zamierzam wziąć proszek na minutę.

Po prostu zostań tam i pozwól temu mydłu działać, dobrze? Nie pozwól mu się spłukać przed moim powrotem”. Wciąż wyglądał na trochę zezowatego, stojąc tam związany pod prysznicem. Nie mogłem się oprzeć szybkiemu pocałunkowi.

"Nie martw się chłopcze", powiedziałem, chwytając szlafrok ze stosu na jego komodzie. ….

Podobne historie

Jessica the Cum Slut

★★★★★ (< 5)

Trening może być zabawą... dla właściwego!…

🕑 34 minuty BDSM Historie 👁 13,545

Wszelkie podobieństwo do faktycznych wydarzeń lub osób, żywych lub martwych, jest całkowicie przypadkowe. Nazywam się Jessica, ale mój Mistrz czule nazywa mnie „Cum Slut”. Mam 24 lata, a…

kontyntynuj BDSM historia seksu

Stając się jej

★★★★(< 5)

Niewinna sympatia stała się o wiele bardziej.…

🕑 20 minuty BDSM Historie 👁 4,441

Ręka Laury znów znalazła się między jej nogami. Jej cipka była mokra, kleisto lepka, a jej piżmowy słodki aromat przenikał powietrze. Obserwowała ekran komputera, a jej palce przesuwały…

kontyntynuj BDSM historia seksu

Hanna

★★★★(< 5)

Była tylko kobietą z sąsiedztwa, ale planowała zostać jego kochanką…

🕑 24 minuty BDSM Historie 👁 4,826

To przerodziło się w bardzo niezręczną rozmowę. Dziewczyna w sąsiednim mieszkaniu zaprosiła się na kawę. Zwykle byłoby to w porządku, w rzeczywistości więcej niż dobrze. Hannah była…

kontyntynuj BDSM historia seksu

Kategorie historii seksu

Chat