Dwóch młodych mężczyzn uczy się nie lekceważyć pięknych i seksownych kobiet sztuk walki…
🕑 24 minuty minuty BDSM HistorieRobert i Martin byli dwójką uczniów liceum w wieku 19 i 20 lat, siedząc we wtorkowe popołudnie w prawie pustej kawiarni Starbucks. Lato dopiero się zaczęło i nie było zajęć. Młodzi mężczyźni planowali trochę popracować latem, żeby zarobić trochę potrzebnej dodatkowej gotówki. Jednak do tej pory żadnemu z nich nie udało się znaleźć pracy, którą uważał za wartą zachodu.
Więc teraz siedzieli przy stole narzekając na brak dobrej pracy. Jak można się było spodziewać po rozmowie dwóch młodych mężczyzn, głównym tematem były także gorące dziewczyny. Zarówno Robert, jak i Martin byli singlami i chętni do poznawania nowych dziewczyn.
Nagle kobieta, która siedziała przy stole tuż obok chłopców, wstała, podeszła do nich i przedstawiła się. „Cześć, nazywam się Linda, mam nadzieję, że nie masz nic przeciwko, ale nie mogłem się powstrzymać od podsłuchania twojej rozmowy. Wierzę, że mogę mieć dla was idealną ofertę pracy”.
"O tak?" — powiedział Martin i spojrzał z zaciekawieniem na kobietę. Wyglądała na około trzydziestkę i nosiła wysokie buty, czarną spódnicę i obcisły, cienki sweter, który podkreślał jej duże, okrągłe, naturalnie wyglądające piersi. Wszystkie jej ubrania wyglądały bardzo ekskluzywnie.
„Cóż”, powiedziała kobieta o imieniu Linda i uśmiechnęła się tajemniczo. „To dość nietypowa praca. Niektórzy mężczyźni to lubią, a niektórzy nie. Ale mam przeczucie, że wam się to spodoba. Za chwilę podam ci opis stanowiska, ale powiem ci to, jeśli się zgodzisz, uznasz, że zapłata jest wyjątkowo hojna”.
Linda powiedziała również dwóm młodym mężczyznom, że tajemnica i prywatność są najważniejsze, a ona poprosiła ich, aby nie mówili nikomu o pracy, na wypadek gdyby ją przyjęli. Miała ze sobą małą czarną torbę na ramię od Armaniego, z której wyciągnęła fioletową kopertę. Linda powiedziała im, że koperta zawiera informacje o wszystkim, co zrobią.
muszą wiedzieć, aby podjąć decyzję o pogodzie, czy nie, przyjęliby ofertę lub nie. Zanim opuściła dwóch teraz bardzo ciekawskich chłopców, aby pomyśleć o propozycji, zrobiła ostatnią dziwną uwagę: „Żadne z was nie ma żadnego treningu sztuk walki, a ty?" "Nie", powiedzieli Martin i Robert prawie jednocześnie. "Dobrze" powiedziała Linda.
"Mam nadzieję, że usłyszę od ciebie wkrótce". Gdy tylko kobieta, która nazywała siebie Lindą, wyszła, Martin otworzył kopertę i znalazłem w nim małą czterostronicową broszurę z szarym tekstem „S Akademia Samoobrony Kobiecej ensei Lindy”, dość dużymi szarymi literami na różowym tle. Za tekstem znajdował się obraz przedstawiający sylwetkę w odcieniach różu, przypominający nagie kobiece ciało.
Martin natychmiast otworzył broszurę i obaj chłopcy zaczęli czytać. Najwyraźniej, według broszury, Linda była 39-letnią sensei sztuk walki z czarnymi pasami w hapkido, aikido i taekwondo, która uczyła małą grupę uczniów - wszystkie specjalnie wyselekcjonowane młode kobiety, których małe zdjęcia były na dole druga strona - to, jak twierdziła, wyjątkowa mieszanka sztuk walki, specjalnie dostosowana do siły i możliwości kobiecego ciała. Najwyraźniej celem zajęć sensei Lindy było nie tylko nauczenie uczennic, jak się bronić za pomocą technik sztuk walki, ale także wzmocnienie ich wewnętrznego spokoju, siły i pewności siebie.
jak opanować unikalne techniki sztuk walki sensei Lindy, młode kobiety będą mogły w pełni wykorzystać potencjał kobiecego ciała. Nauczone do perfekcji zasady azjatyckich sztuk walki, które skupiają się na technice, elastyczności, umiejętności i szybkich reakcjach, a nie brutalnej sile, nieuchronnie zneutralizują ostatnią wielką przewagę, jaką mężczyźni mają nad kobietami w dzisiejszym społeczeństwie: ich większą siłę fizyczną. Ta wiedza miałaby pomóc uczniom we wszystkich aspektach ich życia, od życia rodzinnego, kariery i codziennego życia.
To było ostateczne wzmocnienie pozycji kobiet. Martin i Robert spojrzeli na siebie i uśmiechnęli się w obliczu tak oczywistej hiperboli, jak to widzieli, tego sensei Lindy. Ich uśmiechy stawały się coraz szersze, gdy kontynuowali czytanie.
Proponowana rola chłopców w tym wszystkim polegała na pełnieniu roli sparingpartnerów dla dziewcząt w klasie! Najwyraźniej w klasie było tylko sześć dziewczyn i sądząc po zdjęciach, wszystkie były wspaniałe i miały późne nastolatki lub wczesne 20-tki. Potem zobaczyli, jaka była ich proponowana płatność: każdy dolar za dwugodzinną sesję wprowadzającą. Teraz już podjęli decyzję.
Zdecydowanie brali tę pracę! Hojnie opłacona sesja wrestlingowa z kilkoma pięknymi dziewczynami była dla nich po prostu nieodpartą propozycją. Wydawało się to zbyt piękne, aby mogło być prawdziwe. Ale miało być jeszcze lepiej! Folder informował również, że krok w kierunku nauczenia dziewcząt poczucia komfortu i pewności siebie we własnym ciele oraz utraty niezdrowego i pozbawionego motywacji lęku przed męskim ciałem byłyby treningi z udziałem męskich sparingpartnerów. być wykonywane całkowicie nago! Czytając to, chłopcy śmiali się z radości. Ta Linda była oczywiście kompletnie szalona.
Niemniej jednak wydawała się mieć dużo pieniędzy i była gotowa spełnić jedno z ich marzeń każdego młodego mężczyzny: sesję zapaśniczą z sześcioma pięknymi młodymi kobietami. W pośpiechu opuścili kawiarnię Starbucks, a gdy tylko wrócili do domu, zadzwonili pod numer Lindy wskazany w folderze i zapewnili ją, że z przyjemnością zaoferują jej swoje usługi. Sensei Linda przez telefon poinformował dwóch chłopców, że ich niezwykły trening sztuk walki odbędzie się w następną niedzielę, o godzinie 14, we własnym domu Lindy, gdzie najwyraźniej podłoga w piwnicy została przekształcona w jej prywatne dojo.
Powiedziano im, że wszystko się skończy przed 17:00. W sobotę przed sesją Linda nawet zadzwoniła, aby upewnić się, że chłopcy nie zmienili zdania, czego oczywiście nie zmienili. Właściwie nie mogli się doczekać niedzieli. Sama myśl o zapasach z grupą wspaniałych dziewczynek sprawiła, że ich kutasy wstały. Fakt, że za „kłopoty” dostaliby też pieniądze, był fantastycznym bonusem.
Około 20 minut przed wyznaczoną godziną o godzinie 14 w niedzielę Martin i Robert przybyli do domu Lindy. Był większy i bardziej luksusowy, niż się spodziewali. W rzeczywistości był to bardziej dwór niż dom. Dwóch chłopców przywitała i wpuściła sama Linda, uśmiechając się najwyraźniej w świetnym nastroju.
Odczuła nawet odrobinę ulgi, że chłopcy nie zmienili zdania w ostatniej chwili, chociaż była pewna, że oboje się pojawią. Odkąd po raz pierwszy zobaczyła i usłyszała Martina i Roberta w kawiarni Starbucks, wiedziała, że znalazła idealnych rekrutów. Po wszystkich latach spędzonych w biznesie wyrobiła sobie całkiem spore wyczucie, dla jakiego rodzaju mężczyzn byliby dla niej idealnymi rekrutami. Kiedy Linda pokazała dwóm chłopcom jej dom, czy raczej rezydencję, dobrze przyjrzeli się jej ubraniom i sylwetce.
Miała na sobie dopasowaną czarną satynową sukienkę ze srebrnymi detalami, co również pozwalało chłopcom podziwiać jej obfity dekolt. Na jej stopach chłopcy zobaczyli coś, co wyglądało jak jakieś japońskie sandały. Najpierw chłopcy zostali bardzo krótko oprowadzeni po dolnym piętrze domu. Był tam duży salon z dużym drewnianym stołem pośrodku, gdzie Linda powiedziała im, że po sesji dostaną kolację wraz z dziewczynami.
Po wycieczce chłopcy mieli okazję poznać sześciu uczniów Lindy. Chłopcy nie mogli w tym momencie powstrzymać podekscytowania, ponieważ dziewczyny były jeszcze gorętsze i piękniejsze w prawdziwym życiu, niż sugerowały ich zdjęcia. Najpierw Martin i Robert przedstawili się kilkoma krótkimi słowami.
Potem przyszła kolej na dziewczyny. Na policzkach chłopców pojawiło się lekkie bzdura, gdy słuchali prezentujących się dziewczyn, ponieważ wiedzieli, że w ciągu godziny wszyscy będą się wplątać w jakiś rodzaj nagich zapasów z każdym z nich. Pierwszą dziewczyną, która się zaprezentowała, była wysoka, 21-letnia blondynka o imieniu Jenny. Była szczupła, miała raczej małe, ale jędrne i sterczące piersi i równie dobrze mogła być modelką. Drugą dziewczyną była 19-letnia Sarah, kolejna piękna blondynka, ale nie była tak wysoka i szczupła, i miała bardzo duże, miękkie piersi.
Trzecią dziewczynką była 21 letnia Alycia. Miała idealną jedwabiście gładką brązową skórę i czarne, lekko kręcone włosy. Była prawie tak szczupła jak Jenny, ale nie tak wysoka, a jej piersi były znacznie większe.
Czwartą dziewczyną była 19-letnia Synthia, brunetka, która w porównaniu z innymi dziewczynami wyglądała bardziej „zwyczajnie”, ale mimo to była seksowną kobietą. Piątą dziewczyną była 24-letnia Sophie, która wyglądała na indiańskiego pochodzenia i była raczej niska, miała lśniące czarne proste włosy i duże, naturalnie wyglądające seksowne piersi. Szóstą i ostatnią dziewczynką była 20-letnia piękność Lara, średniego wzrostu i długich, ciemnobrązowych włosów. Słuchanie rozmów dziewcząt sprawiło, że chłopcy mieli spektakularne, prawie obolałe trudności i przyniosła niemal ulgę, gdy Linda powiedziała, że nadszedł czas, aby zejść do szatni w dojo, aby przygotować się do sesji. Dziewczyny, które wydawały się bardzo szczęśliwe i chętne do rozpoczęcia sesji, oczywiście wszystkie wiedziały, dokąd się udać, i zniknęły po schodach do dojo.
Kiedy zostali sami, sensei Linda odbyła ostatnią pogawędkę z chłopcami. Zapewniła ich, że zarówno ona, jak i dziewczęta mają dla nich najwyższy szacunek i że chociaż techniki sztuk walki, które zamierzają zastosować dziewczęta, mogą powodować chwilowy ból, zapewniła, że nie doznają poważnych ani trwałych obrażeń u chłopców. Kiedy Linda to wyjaśniła, chłopcy ponownie spojrzeli na siebie z niedowierzaniem, ponieważ nie mogli sobie wyobrazić, jak młode kobiece piękności, które dopiero co poznali, mogą zadać ból dwóm silnym, wysportowanym chłopcom takim jak oni.
Jednak oboje zdecydowali, że najlepiej będzie nic nie mówić i iść dalej. Sensei Linda wyjaśniła, że wszystkie dziewczyny osiągnęły wysoki poziom umiejętności w sztukach walki już w młodym wieku i dlatego zwróciły jej uwagę. Ze względu na ich niezwykły talent do azjatyckich sztuk walki i ich przydatność do jej specjalnego programu, zaproponowała im, że przyjdą i będą uczyć się z nią, a dziewczęta przyjęły propozycję. Wszyscy przeszli przez rok intensywnego treningu i byli gotowi do pierwszego egzaminu, który z pomocą Roberta i Martina miał zostać zrealizowany dzisiaj.
Chłopców wprowadzono do szatni i zaczęli się przebierać. Mimo że po prostu nie mogli się bać dziewczyn, które właśnie widzieli, ich brak wiedzy o tym, co dokładnie wydarzy się w dojo i poważna rozmowa Lindy o bólu, który mogą poczuć, sprawiły, że Martin i Robert byli trochę zdenerwowani. i to spowodowało, że ich penisy zmiękły. Żaden z nich nie był sportowcem, ale obaj byli bardzo silnymi i sprawnymi młodymi mężczyznami, którzy regularnie ćwiczyli na siłowni, aby utrzymać formę. Robert miał 6 stóp i ważył 175 funtów.
Martin był o cal niższy, ale ważył mniej więcej tyle samo. Oboje rozebrali się i zamienili ubrania na dwa ciemnoniebieskie gis, sięgające do okolic kolan, które zostały dla nich przygotowane. Niewiele ze sobą rozmawiali, ale komentowali, jak piękne są dziewczyny i że nawet sensei Linda jest seksowna i wysportowana - zwłaszcza jak na kobietę praktycznie dwukrotnie młodszą.
Kilka minut później Linda zapukała do drzwi szatni i powiedziała, że wszystko jest gotowe, by chłopcy wyszli do dojo. Pokój w dojo był większy, niż spodziewali się chłopcy, a podłogę pokrywał gruby, zaskakująco miękki, jasnoniebieski materac. Wszystkie sześć dziewczyn siedziało na podłodze na środku pokoju i wszystkie miały na sobie kostiumy identyczne jak ich własne, z wyjątkiem tego, że były różowe.
Linda następnie przystąpiła do wyjaśniania chłopcom ostatnich szczegółów sesji. Każdemu z nich dała fałszywy nóż i powiedziała, że każda z nich będzie musiała zmierzyć się z trzema dziewczynami w trzech walkach jeden na jednego. Celem chłopców było albo powalić dziewczynę na podłogę, albo dźgnąć ją fałszywym nożem. Gdyby mu się to udało, zostałby ogłoszony zwycięzcą.
Podstawowym celem dziewcząt, które nie byłyby uzbrojone w żaden fałszywy nóż, było rozbroić, zdjąć i unieruchomić swojego męskiego przeciwnika tak elegancko, jak to tylko możliwe. Gdy Linda wypowiedziała słowa „tak elegancko, jak to możliwe”, chłopcy ponownie spojrzeli na siebie z całkowitym niedowierzaniem. Dla nich samo rozbrojenie i unieruchomienie silnego, młodego mężczyzny byłoby sporym osiągnięciem dla każdej z obecnych na sali dziewczyn - nawet jeśli miały trening sztuk walki.
Ale to, co następnie powiedziała Linda, sprawiło, że zarówno Robert, jak i Martin oszaleli. Powiedziała, że jako dodatkową zachętę dla chłopców, każdy z nich otrzyma dodatkowe 500 dolarów, jeśli wygra walkę z jedną z dziewczyn. Dziewczęta ze swojej strony zyskałyby dodatkowe punkty, gdyby po obezwładnieniu i unieruchomieniu przeciwnika, przytrzymując go na ziemi, zdołały go zwalić. Byłby to ostateczny dowód ich całkowitej wyższości i kontroli nad męskim przeciwnikiem.
Linda zapytała chłopców, czy zrozumieli i czuli się gotowi, a gdy powiedzieli tak, poprosiła ich, aby wstali i wzięli swój gis. Znowu chłopcy nie mogli się powstrzymać od lekkiego bzykania się, gdy stali zupełnie nadzy przed pięknymi dziewczynami i ich pięknym sensei. Dziewczyny uśmiechnęły się, gdy zauważyły, że penis Robertsa był wyraźnie większy niż większość.
Uśmiechnęli się również, ponieważ dokładnie wiedzieli, co będzie dalej. Jako rodzaj rozgrzewki dla chłopców i, jak ujął to sensei Linda, aby chłopcy byli na absolutnym szczycie w swoich pierwszych pojedynkach z dziewczynami, najpierw udali się na mecz z nią! Zasady byłyby takie same, jak w pojedynkach z jej uczniami, ale nie byłoby w tym żadnych fałszywych noży, a chłopcy zmierzyliby się z nią w obu w tym samym czasie. Powiedziawszy to, pozwoliła swoim strojom zsunąć się z jej ciała i przybrała postawę sztuk walki tuż przed chłopcami. „Kiedy będziesz gotowy, możesz mnie zaatakować w dowolny sposób”, powiedziała.
Chłopcy przez chwilę tylko wpatrywali się w piękną nagą kobietę przed nimi, nie wiedząc, jak zareagować. Jednak ich kutasy w ciągu zaledwie kilku sekund stwardniały i wstały w reakcji na piękną kobietę przed nimi. Linda miała naprawdę fantastyczne ciało, chociaż nie było tak jędrne, jak prawdopodobnie kiedyś. Jej piersi były tak samo spektakularne, jak przebłysk chłopców przez jej ubrania i jej dekolt sugerował. Jej zaokrąglone biodra zachwiały się lekko, gdy przyjęła postawę sztuk walki, co pozwoliło również młodym mężczyznom uzyskać pełny widok z przodu na ciemnobrązowe włosy na jej cipce.
Kiedy oboje patrzyli z góry na swoje duże, twarde kutasy, czuli się jeszcze bardziej niepewni i zawstydzeni. „Nie czuj się zakłopotany ani nieśmiały”, powiedziała Linda, „Twoje sztywne penisy to zupełnie naturalna reakcja i zdarza się to wszystkim mężczyznom, którzy biorą udział w naszych sesjach. I pamiętaj, nie musisz się bać, wszyscy weźmiemy bardzo dobra opieka, aby nikt z Was nie został poważnie ranny".
Te ostatnie słowa Lindy zadziałały jak budzik dla chłopców. NIE martwili się o kontuzję. Jeśli Linda chciała z nimi walczyć, niech tak będzie. To było dwóch silnych młodych mężczyzn przeciwko jednej 39-letniej kobiecie - niech będzie niezwykle gorący i najwyraźniej z dużą ilością treningu sztuk walki.
Martin, czując się prawie urażony uwagami Lindy, zrobił krok do przodu i chwycił Lindę za ramię. Jego celem było szybkie zmuszenie jej do upadku na podłogę, a tym samym szybkie zakończenie zarozumiałej gadki kobiety o tym, że łatwo jej nie skrzywdzić. Jednak zaledwie sekundę później znalazł się w powietrzu, ponieważ Linda udoskonaliła na nim perfekcyjny rzut aikido. Wylądował ciężko na plecach i przez chwilę nie czuł nic prócz ulgi, że podłoga jest tak miękka.
Zanim wstał, zobaczył, jak Robert szarżuje na Sensei Lindę, ale sekundę później wylądował tuż obok niego na podłodze z kolejnym ciężkim łoskotem. - Dobra chłopcy, nie zawiedźcie mnie, musicie mieć w sobie o wiele więcej – powiedziała drwiąco Linda. Martin wstał pierwszy i zdecydował, że tym razem naładuje gorącego sensei całą swoją męską siłą mięśni.
Z zdecydowanym, męskim rykiem zaatakował ją, ale spotkał się z kolejnym szybkim rzutem aikido, który sprawił, że wylądował kilka stóp dalej, po drugiej stronie pokoju. "Widzisz, jak łatwo jest wykorzystać brutalną siłę męskiego napastnika na swoją korzyść" - zauważył piękna naga sensei. Robert nie był głupi i kiedy to usłyszał, zdecydował, że spróbuje nowej taktyki.
Chociaż instynkt podpowiadał mu, by użył wszystkich sił i zaatakował kobietę, nauczył się, że jest to ryzykowna strategia. Zamiast tego próbował użyć całej swojej siły, aby przyciągnąć Lindę do siebie, a następnie rzucić ją na ziemię. W ten sposób nie ryzykowałby kolejnego upokarzającego rzutu aikido.
Robert złapał Lindę za ramię, ale zanim zdążył przyciągnąć ją do siebie, bez wysiłku skręciła jego nadgarstek, a następnie prawą rękę wokół i za plecami w bardzo nienaturalnej pozycji, zmuszając go do pochylania się w dół i do przodu, tak że prawie dostał swojego wciąż dużego, na wpół wyprostowanego penisa we własną twarz. „A jak się nazywa ta technika?”, zapytał głośno sensei Linda. "Shumizu rendei", skandowały dziewczyny, które teraz się śmiały. Dzięki temu Linda złagodziła nacisk na ramię Roberta, tylko po to, by natychmiast zastosować kolejny chwyt, przewracając go przez plecy, a następnie twarzą do ziemi.
„Argh”, wypalił bezradny Robert, gdy Linda zwiększyła nacisk na jego ramię. - Myślę, że twój przyjaciel potrzebuje pomocy – powiedziała Linda z szyderczym uśmiechem i spojrzała w kierunku Martina. Martin nie mógł uwierzyć w to, przez co właśnie przeszedł i co zobaczył. Ta kobieta naprawdę wiedziała, jak walczyć.
Powoli podszedł do Lindy, która nadal przytrzymywała Roberta unieruchamiającym uchwytem. „Może jeśli złapiesz mnie za wolną rękę i spróbujesz mnie odciągnąć, możesz uwolnić swojego przyjaciela od bólu, który teraz odczuwa”, powiedziała Linda z kolejnym uśmiechem i szybkim mrugnięciem lewym okiem. Wciąż zszokowany i nie wiedząc, co robić, Martin postąpił tak, jak zasugerował sensei i chwycił ją za wolną rękę. Co nanosekundę później okazało się bardzo złym wyborem działania, ponieważ Linda natychmiast skręcił mu nadgarstek i palce, jednocześnie manipulując punktem nacisku na dłoni, powodując ostry ból, który zmusił go do upadku na jego kolana. Obaj chłopcy znaleźli się teraz całkowicie złapani i bezradni w niezniszczalnych zamkach sensei Lindy - Robert z twarzą do podłogi i Martin z twarzą kilka cali od owłosionej cipki Lindy.
"Poddajesz się?" powiedziała, jednocześnie zwiększając nacisk na delikatne teraz ramiona obu młodych mężczyzn. „Tak”, krzyknął Robert. "Tak, tak! Proszę puść! Krzyknął Martin.
Dzięki temu Linda puściła rękę Robertsa i zmniejszyła nacisk na Martina, ale utrzymała jego rękę w uścisku jeszcze przez sekundę, co wystarczyło, by wykonać kolejny doskonały rzut aikido na niego. Gdy jednostronny konkurs „rozgrzewkowy” dobiegł końca, Sensei Linda włożyła swoje kimono i kazała chłopcom odpocząć przez kilka chwil przed pierwszą walką z udziałem jednego z uczniów sensei Lindy, która miała być pomiędzy Robertem a piękna blondynka z dużymi piersiami Sarah - młody mężczyzna o wadze 6' 175 funtów przeciwko krętej młodej kobiecie o wadze 5'6 cali i 125 funtów. Po całkowitym upokorzeniu z powodu całkowitej dominacji sensei Lindy, Robert umierał z chęci zemsty. Tym razem wszystko, co musiał zrobić, aby wygrać, to dźgnąć swojego seksownego przeciwnika fałszywym nożem.
Czuł, że w piekle nie ma szans, żeby to stracił. Ból, który doznał od zamków i rzutów sensei Lindy, a także uczucie złości po upokorzeniu, sprawiły, że jego penis znów na chwilę zmiękł, ale samo spojrzenie na długie blond włosy Sary i piękne nagie kobiece ciało sprawiło, że jego wielki kutas znowu wstaje - ku uciesze dziewczyny i jego własnego zakłopotania. Linda dała sygnał do rozpoczęcia walki.
Sarah przyjęła postawę typową dla sztuk walki, a Robert natychmiast poszedł za nią z fałszywym nożem. Jedno małe dźgnięcie i będzie po wszystkim. Robertowi wydawało się, że widzi otwór tuż przy miękkich, gładkich i zaokrąglonych biodrach Lindy i wykonał szybkie, mocne pchnięcie sztucznym nożem. Ale reakcja Sarah była po prostu zbyt szybka, gdy złapała Roberta za rękę prawą ręką i bez wysiłku obróciła ją, co spowodowało tak ostry ból, że Robert musiał upuścić broń, którą Sarah następnie odrzuciła stopą poza jego zasięg.
Pozostałe pojedynki były po prostu serią sfrustrowanych ataków Roberta, które Sarah z łatwością uniknęła lub odbiła. Kilka razy dziewczyna z dużymi, podskakującymi cyckami skorzystała z okazji, by wykonać bardzo elegancki rzut aikido na Roberta, który był całkowicie bezsilny, by ją powstrzymać. Było oczywiste, że Sarah się z nim bawi. Kiedy uznała, że Robert ma już dosyć, rzuciła go zdecydowanie i mocno na podłogę, unieruchamiając zamkiem na stawie i jednym kolanem przyciśniętym do jego gardła. Robert był całkowicie bezradny.
„Myślę, że spodoba ci się ta część”, powiedziała Sarah z szerokim uśmiechem. Z tymi słowami złapała wolną ręką na wpół wyprostowanego penisa Roberta i zaczęła go szarpać. Po kilku sekundach doszedł. Jako ostateczne upokorzenie Robert został zmuszony do osuszenia własnej spermy z podłogi, przed następną walką na jednego, która miała się rozegrać między Martinem a Jenny. Po tym, jak zobaczył, jak jego przyjaciel jest całkowicie zdeklasowany przez cycatą blond Sarę, Martin był jeszcze bardziej podekscytowany i zdeterminowany, by wygrać spotkanie z Jenny.
Delikatna Jenny była prawie tak wysoka jak Martin, ale był oczywiście znacznie cięższy i silniejszy. Jednak po tym, jak zobaczył i przekonał się z pierwszej ręki, do czego te dziewczyny były zdolne dzięki treningowi sztuk walki, Martin wiedział, że jego największą szansą na wygraną jest proste trafienie fałszywym nożem. Nie miał jednak takiego szczęścia.
Jenny natychmiast go rozbroiła w ten sam elegancki sposób, w jaki Sarah rozbroiła Roberta. Reszta gry była niczym innym jak pokazem wysokiej, podobnej do modelki dziewczyny. Ale zamiast używać rzutów aikido i chwytów na stawy, jak to zrobiła Sarah, Jenny użyła swoich długich nóg do perfekcyjnych kopnięć taekwondo na całym swoim biednym przeciwniku.
Same kopnięcia nie były wystarczająco mocne, aby były decydujące, ale ostatecznie były po prostu zbyt liczne i wystarczająco mocne, aby Martin skrzywił się i w końcu ciężko upadł na podłogę. Jenny mogła oczywiście uderzyć Martina kopnięciem, gdzie tylko chciała, a Martin nigdy nie był bliski jej złapania lub opanowania. Kiedy Martin leżał na ziemi, Jenny chwyciła go za ramię i włożyła w blokadę nadgarstka. Martin nie mógł nic zrobić, tylko pozostać na ziemi, błagać dziewczynę o litość i podziwiać jej piękne ciało.
Wciąż stojąc i przytrzymując Martina, Jenny przesunęła jedną ze swoich delikatnych, gładkich stóp w kierunku penisa we wzwodzie i palcami u nóg go zwaliła. Kilka sekund później wycierał spermę z podłogi. Po pierwszej rundzie meczów chłopcy mieli możliwość wzięcia zimnego prysznica, przed kolejnymi pojedynkami na jednego. Robert miał zmierzyć się z Sophie 5'4'' i Synthią 5'7'', a Martin z Alycią 5'6'' i Larą 5'6''.
Chociaż chłopcy byli absolutnie zdesperowani, by ocalić swoją męską dumę, wygrywając przynajmniej jedną walkę, nieuchronnie musieli zmierzyć się z faktem, że ich wielkie kutasy i brutalna siła nie były w stanie sprostać znacznie lepszym umiejętnościom bojowym dziewcząt. Nie trzeba dodawać, że chłopcy byli całkowicie zdeklasowani we wszystkich walkach i mogli jedynie podziwiać seksowne ciała dziewcząt, okrągłe jędrne piersi, gładkie nogi i owłosione cipki. Dziewczyny faktycznie próbowały przyćmić się nawzajem, demonstrując swoją całkowitą wyższość nad chłopcami, naprawdę pokazując łatwość, z jaką potrafiły pokonać i zdominować swoich męskich przeciwników. Niska Sophie, na przykład, w pewnym momencie zmusiła Roberta do pocałowania jej w brzuch, a Alycia zmusiła Martina do pocałowania jej stóp i dotknięcia palcem specjalnego punktu nacisku, który znacznie wzmocnił reakcję mężczyzn na stymulację seksualną, a tym samym sprawił, że penis Martina pozostał twardy jak skała, nawet po tym, jak szarpnęła go za pierwszym razem, sprawiła, że spuścił się po raz drugi na sam widok jej niesamowitego ciała po tym, jak wykonała na nim ostatni doskonały rzut biodrem.
Dziewczyny zdały pierwszy egzamin. Potem sesja się skończyła i zarówno chłopcy, jak i dziewczęta poszli do szatni, aby ponownie założyć ubrania. Kiedy Robert i Martin wyszli z szatni, spotkali ich sensei Linda, który upewnił się, że nic im nie jest.
Powiedziała również, że przeprosiła za drwiny z nich i powiedziała, że to dla niej sposób na rozpalenie ich tak bardzo, jak to tylko możliwe, aby upewnić się, że dadzą absolutnie 100%, aby spróbować pokonać dziewczyny. Linda powiedziała też chłopcom, że każda dziewczyna, jak każdy czarny pas taekwondo, może kopać i przebijać drewniane deski, i oczywiście może z łatwością strącić niewytrenowanego mężczyznę do nieprzytomności jednym pojedynczym uderzeniem lub kopnięciem. Jednak celem tej sesji, jak nauczyli się chłopcy, było pokazanie każdej dziewczynie, że może zdominować silnego męskiego przeciwnika, nie robiąc mu naprawdę krzywdy. Linda powiedziała również, że ma nadzieję, że sesja dała chłopcom lekcję na temat mocy i potencjału kobiety sztuk walki i że nie ma się czego wstydzić pokonaniu przez kobietę o znacznie lepszych umiejętnościach walki. Zgodnie z obietnicą, Martin i Robert zostali zaproszeni na kolację z dziewczynami i Lindą, a perspektywa spotkania z pięknymi dziewczynami wkrótce przyćmiła utrzymujące się zakłopotanie chłopców.
Kolacja również okazała się dość owocna, ponieważ Martin dostał numer Alyci, a Robert numer Sarah. Zanim wrócili do domu, obaj chłopcy zostali zaproszeni do udziału w przyszłych treningach, na które po kilku sekundach oboje się zgodzili. Martin i Robert wrócili do domu szczęśliwi, choć z obolałymi ciałami i wyczerpanymi kutasami..
Trening może być zabawą... dla właściwego!…
🕑 34 minuty BDSM Historie 👁 13,545Wszelkie podobieństwo do faktycznych wydarzeń lub osób, żywych lub martwych, jest całkowicie przypadkowe. Nazywam się Jessica, ale mój Mistrz czule nazywa mnie „Cum Slut”. Mam 24 lata, a…
kontyntynuj BDSM historia seksuNiewinna sympatia stała się o wiele bardziej.…
🕑 20 minuty BDSM Historie 👁 4,441Ręka Laury znów znalazła się między jej nogami. Jej cipka była mokra, kleisto lepka, a jej piżmowy słodki aromat przenikał powietrze. Obserwowała ekran komputera, a jej palce przesuwały…
kontyntynuj BDSM historia seksuByła tylko kobietą z sąsiedztwa, ale planowała zostać jego kochanką…
🕑 24 minuty BDSM Historie 👁 4,826To przerodziło się w bardzo niezręczną rozmowę. Dziewczyna w sąsiednim mieszkaniu zaprosiła się na kawę. Zwykle byłoby to w porządku, w rzeczywistości więcej niż dobrze. Hannah była…
kontyntynuj BDSM historia seksu