Korzystanie z koronki pkt 4

★★★★★ (< 5)

Kobieta chętnie wykorzystywana.…

🕑 12 minuty minuty BDSM Historie

Deszcz kropił na popękanym chodniku. Drzewa kołysały się, gdy wiatr wzbijał ich spragnione liście. Było już ciemno. Przypuszczenie po północy.

Temperatura znacznie spadła, odkąd weszli do klubu kilka godzin wcześniej. Ona i Antonio wyjeżdżali teraz, torując sobie drogę przez zatłoczony parking. Jedynym oświetleniem była migocząca latarnia uliczna, zaśmiecona rojącymi się robakami.

Pod nim w części VIP stało zaparkowane BMW Antonio. „Czy jesteś właścicielem tego miejsca? Słyszałem, jak Candy i Domino rozmawiali z tobą wcześniej. Antonio Richards.

Skarby Richarda. Czy to ten sam zbieg okoliczności, czy to tylko przypadek? na niego czekając na odpowiedź. Zawahał się, zastanawiała się, czy odpowie. Dlaczego był taki skryty? Zwłaszcza po tym wszystkim, co razem zrobili.

Z intymnością, jak gdyby mieli pewien wgląd w życie osobiste, oczekiwano. Otworzył dla niej drzwi pasażera i pomógł jej wsiąść do samochodu. Nie miał zamiaru jej odpowiadać. Pomyślała, że ​​po prostu odpuści. Obchodząc wszedł i zamknął drzwi.

Siedział tam przez minutę i wziął głęboki oddech. „Tak. Proszę, zrozum, że trzymam swoją tożsamość w tajemnicy, aby cię chronić. Nie, że jesteś w niebezpieczeństwie czy coś, ale kluby takie jak ten czasami mają wątpliwą reputację wokół nich.

Jest wiele rzeczy o mnie, o których nie wiesz. może byłoby lepiej, gdyby tak zostało”. Nie powiedział nic więcej, po prostu odpalił samochód i wyszedł z parkingu. To była przyjemna przejażdżka. BMW kabriolet w kolorze czystego srebra z wnętrzem ze skóry o północy.

Silnik mruczał swoim 360-konnym silnikiem. Dziś wieczorem zostawił górę z powodu zbliżającej się burzy. Wystawiając rękę przez okno, pozwoliła, by krople deszczu szczypały ją w rękę, gdy pędził opustoszałymi ulicami.

Noc była torturą, a jednocześnie radosną. Była wyczerpana całą ciągłą grą wstępną. Jej ciało szumiało w oczekiwaniu, z szalejącą potrzebą napełnienia i uwolnienia. Trzymał kulę po wyjściu dziewczyn.

To nie było pełne uderzenie, ale było tam i przypominało jej to za każdym razem, gdy poruszała się na swoim miejscu. Zauważa, że ​​Antonio patrzy na nią kątem oka. Korzysta z okazji, by się zemścić. Uśmiecha się i przesuwa dłońmi po nogach, jeszcze wyżej, aż do dolnego rąbka sukienki.

Podążając za blaknącymi liniami zrobionymi wcześniej przez Domino, wbija wzdłuż nich paznokcie. Po raz kolejny je rozjaśniam. Jęczy i kładzie się dalej na swoim miejscu, podnosząc sukienkę i rozkładając nogi. Zamykając oczy, przesuwa dłońmi po swoim ciele.

W poprzek jej brzucha, szyi, klatki piersiowej, bolących cycków. Zwracając szczególną uwagę na swoje cycki, pociera je i podkręca sutki, wywołując jęki u siebie i Antonio. "Stop! Próbuję tu jechać." Jego głos był ochrypły, podszyty ledwie powstrzymywaną kontrolą. Odpłata była suką. Zignorowała go.

Delikatnie, by nie zranić swojej sukienki, ściągała dekolt, aż jej blada skóra rozjarzyła się pod miseczkami staników. Oblizując palce, wodziła wzrokiem po różowych sutkach. Utwardzając je w maleńkie pąki. Jęknęła, gdy jej krew skwierczała z jej samozadowolenia.

Innym razem dostałaby spoliczka w ręce, nawet za myślenie o dotykaniu się bez jego pozwolenia. Ale kiedy prowadził, miała chwilową kontrolę nad swoim ciałem. Ściskała je i zwijała, aż kłuły i pulsowały. Jej łechtaczka budzi się, gdy torturowała swoje sutki.

Jęknęła i jęknęła, wijąc się na swoim miejscu. Poruszał biodrami w rytmie, w którym jego oczy były utkwione w niej. Warcząc, sięgnął do kieszeni i nacisnął przełącznik kciukiem. Krzyknęła, gdy uderzył ją nagły potok wibracji.

Zrzucając ją z siedzenia, zawołała o więcej. "Proszę Sir, Więcej. Chcę więcej!" Pędził teraz, nie zwracając uwagi na żadnych funkcjonariuszy stanowych ani urzędników. Byli tylko o przecznicę lub dwie od gospody.

Ona kontynuowała. Dotykanie, czucie, drapanie. Pocieranie i szczypanie każdego odsłoniętego centymetra skóry widocznego dla jego wymagających oczu.

Jęknął, oddychając ciężko, gdy przetarł grubą erekcję przez spodnie. Druga ręka zmaga się z wysiłkami utrzymania fantazyjnego samochodu. Odważnie, nieposłusznie sięgnęła palcami pod rąbek sukienki.

Powoli, by ocenić jego reakcję, ruszyła w kierunku swojej wilgotnej cipki. Jego oczy nieustannie rzucały się w oczy, domagając się więcej. Namiętna żądza wypełniała tam ciemne głębiny, ogień płonący tak głęboko, że oceany nigdy nie zgasną. Wydawało się, że wieczność minęła, powoli przesuwając się do przodu, w końcu dotknęła. Wyginając się do przodu, nacisnęła mocniej.

Wtopiła się w siedzenie. Płyn spływał jej po nogach i zbierał się na siedzeniu pod nią. Zamykając oczy, przyspieszyła tempo. Dotykała i masowała każdy cal jej delikatnego ciała. Oblizując palce, obserwowała go, gdy wsuwała je do swojego ciasnego przejścia.

Patrząc, jak jego kutas podskakiwał pod jego szorstką ręką, oblizując jego usta, gdy je wyciągała i ssała soki z opuszków palców. Prawie nawet nie patrzył na drogę, kiedy zbliżał się do parkingu gospody. Poruszyła kulą wewnątrz siebie.

Płakała i jęczała, gdy wibrująca zabawka trąciła jej punkt G, wysyłając iskry elektryczne na jej skórę. Chciała go w sobie. Potrzebowała go w sobie.

Torturował ją przez całą noc i jedyne, o czym mogła myśleć, to to, żeby to kontynuował. Chciała być tak obolała, że ​​nie mogła nawet usiąść jutro. Rzucając samochód na park, wysiadł i otwierał jej drzwi, zanim zdążyła usiąść. Chwytając ją z grubsza za ramię, rzucił ją na samochód.

Ścisnąwszy jej włosy, odciągnął jej głowę do tyłu, aż jej szyja skurczyła się, a jej podbródek wskazał na niego. "Zapłacisz za tę Koronkę!" Wtedy ją pocałował. Zaciekle, bezkompromisowo. Miała kłopoty. Była zadyszana, kiedy w końcu ją uwolnił.

Wciąż trzymając jej włosy w pięść, prawie wciągnął ją do ich pokoju. Kopiąc drzwi zamknięte stopą, pchnął ją na ścianę. Sięgając do tyłu rozpiął sukienkę. Pozwoliła mu zsunąć się na podłogę, zrzucając go jak skórę węża.

Nie marnował czasu. Ugryzł mocno jej lewy sutek, jednocześnie ściskając prawy mocno między kciukiem a palcem. Krzyknęła i wcisnęła się w niego. Poszła objąć go ramionami, ale on tego nie chciał. Chwytając ją za nadgarstki, trzymał je mocno nad jej głową dużą ręką.

Chwycił ją za gardło i mocno pocałował. Pozostawiając jej usta, pocałował i lizał niżej, aż jego usta osiadły na twardych różowych perłach. Ciągle lizał i gryzł, aż jej nogi się trzęsły, a pot spływał między jej dekoltem. Spuścił ręce niżej i usiadł między jej nogami.

Otwierając otwór, podskoczyła i jęknęła. "Proszę Sir! Więcej, proszę daj mi więcej Sir!" On zrobił. Pociągnął za pierścionek lśniący z jej łechtaczki. Jej płacz sprawia, że ​​jego bolesna erekcja tańczy na jej podbrzuszu.

Przyciągając jego dwa palce do ust, otworzyła i ssała je skwapliwie. Idąc językiem po końcówce, którą drażniła i lizała, jakby to był jego kutas. Warcząc, wepchnął w nią zwilżone palce.

Przesuwając je, aż objęły wibrującą kulę. Pchanie go do przodu, aż trafi na bazę. Krzyknęła i ugięły się jej kolana. Opierając kolano o ścianę, wsparł na nim jej ciężar.

Kontynuował swoje tortury. Krzyczała i szarpała biodrami. Trzymając jej dłonie wciąż mocno zaciśnięte przez jego. Płakała i krzyczała. Błaganie i błaganie o uwolnienie.

"Proszę Panie, pozwól mi dojść! Proszę, proszę, proszę. Jestem tak blisko. Proszę!" Jej ciałem wstrząsały dreszcze, zalewał się pot. Jej płyny pokrywające jego kolano, nadal nie dochodziła.

Wiedziała lepiej. "Nie pytasz mnie poprawnie Lace. Wiesz, jak zapytać mnie właściwie.

Mogę się nad tym zastanowić, jeśli poprosisz mnie we właściwy sposób. Zabieram rękę. Nie opuszczaj swojej!" Tortury trwały.

Wypuszczając jej rękę, sięgnął w dół i rozpiął spodnie, uwalniając nabrzmiałego kutasa. Ściskając jej sutek, lizał i gryzł jej szyję i uszy. „Proszę Sir. Czy mogę teraz dojść? Proszę Sir, nie mogę wytrzymać…” „Tak Lace! Teraz! Ona zrobiła. Pokój zawirował, pociemniał, gdy jej ciało ustąpiło sile orgazmu.

Płyn wylewał się z jej cipki, łechtaczka podskakiwała i pulsowała falą intensywnego uwalniania. Trzymał ją mocno, kiedy usychała i krzyczała. Podczas gdy jej szczytowanie osiągało szczyt, wyciągnął kulę, podniósł ją i wsunął swojego twardego kutasa do jej ciasnej, gorącej cipki. Wściekle pieprzył ją mocno przy ścianie z nogami owiniętymi wokół jego talii.

Trzymał ją mocno za gardło, kiedy pompował i wypuszczał powietrze. Polizał i gryzł jej ucho, szyję. Wbijając głęboko paznokcie, drapał wzdłuż jej klatki piersiowej, dalej w dół, aż zaczął szczypać jej twardy spiczasty sutek. Krzyknęła, gdy przeszył ją kolejny orgazm.

Moczenie jego kutasa i jąder. Płyn spływający z jego worka, kapie na spodnie i buty, które wciąż nosił. Trzymał ją za tyłek, rozkładając jej nogi, żeby mógł ją głębiej pieprzyć. Był nieugięty. Wpychając się głęboko, dźgając jej szyjkę macicy raz za razem głową.

Wbił paznokcie w delikatne ciało jej tyłka, płakała i wiła się pod jego wykwintnym traktowaniem. Uderzył ją w policzek. Na początku lekko, potem mocniej, kiedy krzyczała i płakała z ostrej przyjemności. Chwytając kulę, która wciąż wibrowała z pełną prędkością, przytrzymał ją przy jej drgającej łechtaczce.

Kolejny orgazm uderzył w nią tak mocno, że straciła oddech na kilka sekund. Zachrypnęła od wszystkich swoich wokalnych wysiłków. Wciąż trzymał go na miejscu, pomimo wszystkich rzucania się i brykania, które robiła. Opierając ją na plecach ramieniem, przytrzymał kulę na miejscu i szedł, niosąc ją do łóżka.

Metal o metal klikał, gdy szli do łóżka. Położył ją na łóżku. Jego kutas nigdy nie opuszcza jej cipki, zakłada jej nogi na ramiona i jeździ głęboko. Krzyczy, wbijając paznokcie głęboko w jego ramiona. Mocno klepie ją w tyłek.

Chwytając ją za gardło, patrzy jej w oczy. „Gdzie powinny być twoje ręce? Mówiłem ci, żebyś je przesunął Lace!” Okrucieństwo jego działania zostało złagodzone przez pożądanie w jego oczach. Była posłuszna, gdy jego zaciekłe pieprzenie trwało bez litości. Wjeżdżał w nią raz po raz. Jej sutki ocierały się o szorstką koronkę, wywołując dreszcze na jej ciele.

Skórzany gorset przykleił się i przylgnął do jej mokrej skóry. Pochylając się do przodu, oparł ręce na łóżku, zmuszając jej kolana do ramion. Nabierając tempa, jechał mocniej i szybciej.

Poczuła kolejny wzrost orgazmu, gdy jego kutas zgęstniał i szarpnął. Jęcząc i sapiąc, chwycił dłoń pełną jej włosów i mocno zacisnął pięść. Wjeżdżając mocno, wypełniał ją po brzegi każdym calem siebie, warcząc, doszedł mocno. Wypełnia jej zaciśniętą cipkę swoim gorącym ładunkiem. Orgazm uderzył ją, gdy wypuścił swój gorący ładunek.

Jego twardy kutas szarpie i pompuje w nią gorący płyn. Zamknęła oczy, gdy łóżko się zawirowało. Była na chmurze unoszącej się nad nimi w deszczową noc. Nadal się poruszał, rozkoszując się tym, jak jej ciasny kanał wydoił każdą uncję jego spermy.

Upadł na nią, oboje walczyli o cenne powietrze. Sekundy przechodziły w minuty. Ogarnęła ich euforia, dusząc otaczający ich świat. W końcu przewrócił się na plecy. Opierając głowę na dłoniach, zamknął oczy.

Ich ciała rozluźniły się, mrucząc z ulgą zasnęli. Przez godziny, może minuty, nie mogła powiedzieć. Zadzwonił telefon, wyciągając ich z błogiego odosobnienia. Wstając, wyciągnął komórkę ze spodni.

Usiadła na łóżku owijając się kołdrą i obserwowała, jak mówi. Nie słyszała rozmowy, ale wyraz jego twarzy nie wróżył jej zbyt dobrze. Wyglądał na poruszonego, prawie zmartwionego.

Zamykając celę, chwycił swoje ubranie i obszedł łóżko, by stanąć przed nią. Pochylając się, delikatnie chwycił ją za podbródek. „Muszę wyjść, coś pilnego wymaga mojej natychmiastowej uwagi.

Nie wrócę dziś wieczorem. Miałem wspaniały wieczór. Byłeś dziś fenomenalny i nigdy nie byłem bardziej dumny.” Pochylając się, całuje ją głęboko, delikatniej niż wcześniej. Wycofuje się, pozostawiając ją drżącą za sobą. Pokój jest zadaszony do jutra do jedenastej rano.

Możesz zostać. Zostawiłem dwudziestkę na targi taksówek na stole przy drzwiach. Mam nadzieję, że spodoba ci się noc i nowe ubrania. Wyglądałeś w nich niesamowicie i nie mogę się doczekać, kiedy znów cię w tym zobaczę.

Jeszcze raz przeskanował jej gorsetowe ciało, aprobując podniecenie w ich głębi. Położyła się na jego wzrokowej kontroli. "Miałem najwspanialszy wieczór w historii. Każdy mięsień boli i uwielbiam to. Dziękuję za najlepszą noc w moim życiu." Zachichotała, a on się uśmiechnął.

Śmiejąc się z nią. Całując ją w czoło, idzie do łazienki, ubiera się i wychodzi bez słowa..

Podobne historie

Jessica the Cum Slut

★★★★★ (< 5)

Trening może być zabawą... dla właściwego!…

🕑 34 minuty BDSM Historie 👁 13,552

Wszelkie podobieństwo do faktycznych wydarzeń lub osób, żywych lub martwych, jest całkowicie przypadkowe. Nazywam się Jessica, ale mój Mistrz czule nazywa mnie „Cum Slut”. Mam 24 lata, a…

kontyntynuj BDSM historia seksu

Stając się jej

★★★★(< 5)

Niewinna sympatia stała się o wiele bardziej.…

🕑 20 minuty BDSM Historie 👁 4,441

Ręka Laury znów znalazła się między jej nogami. Jej cipka była mokra, kleisto lepka, a jej piżmowy słodki aromat przenikał powietrze. Obserwowała ekran komputera, a jej palce przesuwały…

kontyntynuj BDSM historia seksu

Hanna

★★★★(< 5)

Była tylko kobietą z sąsiedztwa, ale planowała zostać jego kochanką…

🕑 24 minuty BDSM Historie 👁 4,826

To przerodziło się w bardzo niezręczną rozmowę. Dziewczyna w sąsiednim mieszkaniu zaprosiła się na kawę. Zwykle byłoby to w porządku, w rzeczywistości więcej niż dobrze. Hannah była…

kontyntynuj BDSM historia seksu

Kategorie historii seksu

Chat