Profesjonalna dominacja dostaje swoją…
🕑 12 minuty minuty BDSM Historie„To jest to… weź to… ty pieprzona suko! Tak po prostu… tak!” Głowa Michaela jest odrzucona do tyłu, jego oczy wywracają się, gdy kobieta w jego talii ssie jego kutasa. Jego dłoń jest owinięta w jej włosach, gwałtownie szarpie jej głową w przód iw tył, gdy wsuwa się głęboko w jej gardło. Jest bliski spuszczenia, a jego rytm jest wytrącony, ale to nie ma znaczenia. Zamierza spuścić się w usta tej dziwki. "Tak!" Warczy.
„Tak jak ty brudna dziwko. Mam zamiar dojść, połknę to wszystko!” Rozkazuje, gdy jego sperma tryska z jego penisa. Kobieta zręcznie to wszystko połyka, wyłapując luźne koraliki, które wypadają jej z ust.
Kiedy ma to wszystko w ustach, otwiera się szeroko, żeby mu to pokazać, powodując u niego dreszcze. Jej wzrok pozostaje utkwiony w jego twarzy, gdy głośno połyka jego spermę w gardle. Powoli oblizuje usta, udając satysfakcję. – Bardzo dobrze, Michaelu. Mruczy do niego.
„Coraz lepiej radzisz sobie z agresywną rozmową. Ciągnięcie za włosy i pchanie były bardzo dobre. Jestem pewien, że Melisandre będzie bardzo zadowolona.
Musisz tylko upewnić się, że kiedy jesteś bliski orgazmu, nie ciągnij jej głowę zbyt mocno, nie chcesz jej skrzywdzić. – Tak, pani Dominiko. Teraz, gdy seks się skończył, Michael wraca do swojego nieśmiałego, cichego siebie; jego oczy schodzą niżej w szacunku dla dominatrix. „Dobry chłopcze, jeśli potrafisz się kontrolować i mieć to na uwadze, jestem pewien, że będziecie się świetnie bawić.
A teraz pomóż mi wstać”. Wyciąga dłoń w skórzanej rękawiczce, paznokcie z diamentowymi końcówkami lekko drapią jego dłoń, gdy pomaga jej stanąć w szpilkach i butach sięgających do uda. Skóra skrzypi, gdy wstaje, a ona wygładza skórzany gorset w talii, prostując podwiązki i pończochy. – Przynieś mi to lustro, dobrze, kochanie? Pyta z roztargnieniem, poprawiając czepek na miejscu, i sprawdza swoją twarz, gdy posłusznie umieścił lusterko w jej dłoni.
Poza tym, że jej szminka wymagała ponownego nałożenia, musiałaby również poprawić podkład i tusz do rzęs, ponieważ mimowolnie łzawiły się podczas dobrego ruchania w usta. „Idealnie, po prostu odłóż to tam, gdzie je znalazłeś, i do zobaczenia za kilka tygodni. Musisz mi powiedzieć, jak poszło z Melisandre!” – Tak, pani Dominiko. Po tych słowach Michael wkłada resztę swoich ubrań, zapina rozporek i wychodzi przez drzwi, wciąż pokornie spuszczając wzrok na ziemię.
Pani Dominika uśmiecha się do siebie. „Taki słodki chłopiec, poradzi sobie tak długo, jak długo będzie w stanie zachować agresywność i nie martwić się ciągle, że ją skrzywdzi”. Myśli, idąc w stronę pokoju z lochami.
Sztuczna półka na książki zajmuje całą ścianę, a kiedy wysuwa książkę ze swojego miejsca, ciche zawiasy obracają szafkę i przechodzi przez otwór. Kiedy wchodzi do swojego prywatnego buduaru, zauważa ruch za pajęczynowymi zasłonami jej łóżka z baldachimem. Uśmiech wraca na jej usta, gdy rozpoznaje cień czający się w jej łóżku. "Wyjdź, wyjdź, gdziekolwiek jesteś!" – woła żartobliwie, powoli rozsuwając zasłony. Jean-Luc leżał na boku, jego kremowobiała skóra jarzyła się na tle ciemnoczerwonej satyny jej prześcieradła.
Jego długie, ciemne, kręcone włosy falowały z głowy na poduszkę. Jego przeszywające niebieskie oczy wbijają się w jej twarz i czuje, że wstrzymuje oddech. Jest zupełnie nagi, a jego wielki kutas zaczyna nabrzmiewać na jej widok. Dominique uwielbia, kiedy odwiedza ją w pracy. Bycie pełnoetatową dominą było dla niej bardzo satysfakcjonujące, ale nawet dominy czasami chcą grać trochę uległe, a Jean-Luc wiedział, jak to w niej wydobyć.
„Czy byłaś dzisiaj grzeczną dziewczynką, ucząc wszystkich swoich małych uczniów wspaniałej sztuki dominacji i uległości, niewoli i sadomasochizmu?” Francuski akcent Jeana-Luca bardzo podniecił Dominique. Ironia polegająca na tym, że miała francuskie imię, a mimo to była na wskroś Brytyjką, nigdy nie przestała ją bawić. „Tak, Jean-Luc.
Ale te lekcje dają mi takie niegrzeczne myśli i jestem od nich taka mokra. - W takim razie musisz tu przyjść, żebyśmy mogli cię posprzątać, brudasie. - Zaraz tam będę, tylko pozwól mi poprawić moje makijaż, więc dobrze się prezentuję.” „Nie, Dominique. Chodź tu. Teraz.
Dominique nie trzeba dwa razy powtarzać. Patrzy wygłodniale na Jeana-Luca, gdy powoli czołga się po łóżku, dając mu widok z boku na jej gorset, stringi, podwiązkę i szpilki. Pochyla się i uderza ją tyłek, sprawiając, że zatrzymuje się i drży. „Wejdź na moje kolana, kobieto i zrób to szybko".
Dominique przesuwa się po miednicy Jeana-Luca, przyciskając jego penisa do jego ciała. Zamyka oczy i drży na myśl o tym, że w niej ponownie. Jej oczy otwierają się, gdy czuje mocniejsze uderzenie w tyłek. „Trzymaj te oczy otwarte. Nie powiedziałem, że możesz je zamknąć.
- Tak, Jean-Luc. - Dobra dziewczynka. Pociera swoją masywną dłonią jej tyłek, a ona czeka w oczekiwaniu na następny cios. jej. Uderzenie jest szybkie i mocne, a ona sapie z zaskoczenia.
Uśmiecha się psotnie i uderza ją ponownie w drugi policzek mocniej za jej poślizgnięcie. Dominque ssie jej usta, próbując powstrzymać jęki, ale jedno szczególnie okrutne uderzenie zmusza ją do ust otwierają się, a jęki są tak szybkie i ostre jak uderzenia, które po nich następują. „Tak, Jean-Luc!" Płacze, gdy jej ciało kołysze się od jego uderzeń, ocierając się o jego penisa.
Chwyta ją w jedną ze swoich potężnych dłoni i obraca się wokół niej, tak że klęczy przed nim na rękach i kolanach, gdy on osuwa się na kolana i bezlitośnie macha ręką w tę iz powrotem po całym jej tyłku. wysoko, by przyjąć karę Uderzenia trwają przez kilka minut, aż w końcu zwalniają i ustępują, Jean-Luc pociera dłonią jej bardzo czerwone policzki. Dmucha na zaczerwienienie, zmuszając ją do gwałtownego wdechu od bólu wywołanego przez ciarki.
Pomimo ostrego klapsa widzi, jak bardzo ją zmoczyły, nasycone stringi. Chwyta stringi i brutalnie zrywa je z jej ciała, a chwytając pas do pończoch, szarpie ją z powrotem w swoją stronę. Wsuwa swojego kutasa między jej mokre wargi sromowe, smarując jego kutasa. Sięga do bocznego stolika i chwyta knebel, wkładając go do jej ust i bezpiecznie zawiązując za jej głową. Następnie chwyta opaskę i zasłania jej oczy.
Wsuwa ręce na jej ramiona i brutalnie przyciąga je z powrotem, na granicy jej możliwości, gdy wbija swojego kutasa w jej cipkę. Jej krzyki to teraz niewiele więcej niż chrząkanie przez knebel, kiedy ją wali. - Lubisz to, prawda, ty mała dziwko - Jean-Luc słyszy jej pospieszne pomruki.
„Twoja cipka jest tak dobra. Weź ją, weź ją!” Jean-Luc bierze oba nadgarstki w jedną dłoń i łapie ją za włosy, odchylając jej głowę do tyłu, trzymając ją nieruchomo, kiedy pieprzy ją jeszcze mocniej. Kontynuuje walenie w nią, sapanie Dominique jest coraz szybsze, aż jej cipka zaciska się od orgazmu, długi jęk wydobywa się zza knebla. „Tak, kochasz to, jak walim twoją cipkę. Prawda!” Jean-Luc odchyla się do tyłu, utrzymując uścisk i puszcza cipkę Dominique.
Przy następnym zaciśnięciu popycha Jean-Luca ponad krawędź, a on pompuje w nią swoją spermę. Zaczyna tryskać z powrotem, gdy wycofuje się z Dominique. Delikatnie kładzie ją z powrotem na łóżku, zdejmuje opaskę z oczu i knebel.
Dominique oddycha głęboko i obraca ramionami, opadając na łóżko. Jean-Luc uśmiecha się do niej. "Baw się dobrze?" "O tak!" Dominik mruczy. „Co za zbieg okoliczności, właśnie uczyłem mojego ostatniego klienta, jak być agresywnym i prawidłowo ciągnąć za włosy, a oto jesteś mistrzem”. - Wiem - odparł Jean-Luc.
„Obserwowałem przez wizjer”. „Jean-Luc! Wiesz, że te lekcje mają być prywatne!” - Rozumiem, ale patrzenie, jak pieprzy twoje śliczne usta, słuchanie, jak te słowa wypływają z jego ust, to było dla mnie za wiele. Musiałem cię mieć. - Miałbyś mnie niezależnie od tego! Jean-Luc przyjął kontrargument łaskawym skinieniem głowy. „W rzeczywistości nadal mogę cię mieć, jeśli chcesz…” „Zawsze, Jean-Luc”.
Kiedy rozmawiali, Dominique widział, jak penis Jeana-Luca sztywnieje, gdy opisał, jak obserwował ją z Michaelem. "Dobrze, więc do wezgłowia z tobą." Pochyla się nad łóżkiem, gdy Dominique słucha polecenia, i podnosi dwa jedwabne szale i trochę liny. Miękkimi szalikami mocuje jej nadgarstki do metalowej kraty. Następnie rozpina jej gorset, obserwując z uznaniem, jak jej piersi opadają na klatkę piersiową, uwolnione od ograniczeń. Owija linę wokół jej klatki piersiowej i piersi.
Zabezpiecza je i patrzy, jak jej piersi stają się czerwone i lekko sine z braku tlenu. On poprawia jej sutki, które są teraz twarde jak skała i proste. Ona krzywi się lekko, a on uśmiecha się, gdy bierze jednego do ust, ssie i mocno go przygryza. Jej jęk jest prawie jękiem bólu, ale Jean-Luc sięga między jej nogi i kciukiem masuje jej łechtaczkę.
Wciąż jest tak mokra jak wcześniej, a on czuje, jak jego sperma miesza się z jej sokami. Wsuwa dwa palce w jej cipkę i pociera nimi jej punkt G, powodując, że się wije. Wyciąga palce i oblizuje je, próbując zmieszanych soków, a następnie oferuje je Dominique. Sprawia, że się krztusi, gdy wkłada je do jej gardła, gdy pracuje nad wysysaniem soków z jego palców. Kiedy jest zadowolony, że je wyczyściła, ponownie wsuwa w nią palce, tym razem trzy.
Tym razem pracuje nad jej cipką dłużej, ale zatrzymuje się tuż przed jej orgazmem, co powoduje, że jęczy. Drugą ręką szczypie jej sutki. „Tut-tut, nic z tego, Cherie, albo koniec zabawy”. – Tak, Jean-Luc. Wyciąga z niej rękę i ponownie wsuwa ją głęboko do jej ust.
Kiedy to robi, pochyla się na bok i wkłada palce drugiej ręki do jej wnętrza i raz po raz uderza nimi o jej szyjkę macicy. Dominique musi się skoncentrować, by nie zakrztusić się intensywną przyjemnością. Oddycha coraz szybciej, gdy narasta orgazm… a potem zatrzymuje się.
Warczy wokół palców Jeana-Luca i patrzy na niego gniewnie. Śmieje się cicho. „Ach, Cherie, przepraszam. Wygląda na to, że wystarczająco się z tobą droczyłem.
Otwórz buzię”. Dominique otwiera szeroko usta, gdy Jean-Luc powoli wyciąga palce, pieszcząc jej język i usta w drodze do wyjścia. Przesuwa mokrymi dłońmi po jej ciele, pieszcząc jej delikatne piersi, czując miękką skórę jej brzucha.
Sięga do opaski i podnosi ją, by założyć ją z powrotem na oczy. „Zrelaksuj się. Obiecuję, żadnych więcej gier”.
Dominique kładzie się na poduszkach i rozluźnia ręce w szalikach. Jean-Luc kładzie się na łóżku między jej nogami i unosi jej czerwone pośladki, tak że jej cipka zbliża się do jego twarzy. Powoli liże od jej odbytu do jej łechtaczki, a następnie okrąża jej łechtaczkę swoim językiem.
Wciska dłonie w jej tyłek, sprawiając przyjemności lekkie ukłucie bólu. Dominique wzdycha, gdy Jean-Luc pracuje nad jej łechtaczką, ssie i liże, od czasu do czasu skubiąc. „Tak, Jean-Luc. Proszę… pozwól mi spuścić się dla ciebie”. "Chcę, żebyś spuścił się na mnie!" Jean-Luc szepcze.
Dominique widzi, jak jej soki błyszczą na jego ustach i podbródku, a ten widok jest prawie nie do zniesienia. Pochyla głowę i połyka jej cipkę, zanurzając w niej swój język. Zwilża palec wskazujący i powoli wkłada go w jej tyłek. Po kilku ruchach i ciągłych jękach, pompuje jej tyłek w rytmie z językiem na jej cipce, liżąc ją dużymi, niechlujnymi pociągnięciami.
„Spuść się dla mnie, Dominique, obsyp mnie tym!” Dominque nadal wali swoją cipkę. Czuje, jak jego kutas twardnieje na prześcieradle i nie odrywając palca od jej tyłka, wsuwa go w nią. - Tak, Jean-Luc, pieprz mnie! Na to polecenie Jean-Luc wysuwa palec z tyłka Dominique i chwyta ją za biodra, wbijając ją w swojego penisa. Jej krzyki odbijają się od ścian, gdy on ją pieprzy. Rzuca ją na siebie, a ona ociera się miednicą o jego penisa i odbija się z powrotem.
„Idę do spermy, Cherie”. Jean-Luc szepcze. „Tak, spuść się ze mną.
Uwielbiam uczucie twojego kutasa, kiedy dochodzisz… napełnij mnie tym!” Dominique odpowiada szeptem. Sprośna gadka doprowadza ich obu do krawędzi, a po ostatnim pchnięciu obaj dochodzą, jęcząc synchronicznie. Dominique pada na pierś Jean-Luca, a on rozwiązuje liny, szaliki i zdejmuje opaskę. Delikatnie układa ją na boku i masuje jej ciało, wygładzając pręgi i wgłębienia na skórze. Dominique łapie oddech.
„Za kilka tygodni mam kolejne spotkanie z Michaelem, będziesz musiał wpaść ponownie. Jestem pewien, że uznasz to za inspirujące”. „Ach, Cherie. Oglądanie cię jest zawsze inspirujące”.
Jean-Luc całuje ją delikatnie, a potem opuszcza łóżko, żeby się ubrać i wyjść. Dominique rozciąga się na łóżku, wyobrażając sobie ich następne spotkanie..
Ta historia została napisana na prośbę jej na urodziny.…
🕑 15 minuty BDSM Historie 👁 2,893Odliczałem dni do moich 21 urodzin odkąd tylko pamiętam. Teraz, kiedy to było tutaj, poczułem się rozczarowany. Moi przyjaciele byli wspaniali, że przyszli i pomogli mi świętować. Barman…
kontyntynuj BDSM historia seksuKrystenah uczy się, jak przyjmować wskazówki od swojej nastoletniej dom…
🕑 7 minuty BDSM Historie 👁 2,642Pocierałam pośladki, dopóki Matty nie powiedział mi, żebym podeszła do miejsca, w którym siedział w salonie. - Krystenah. Nie spisałaś się dzisiaj zbyt dobrze postępując zgodnie ze…
kontyntynuj BDSM historia seksuJeśli nie przeczytałeś części pierwszej, przewiń w dół do linku i przeczytaj go najpierw, aby uzyskać pełny efekt…
🕑 18 minuty BDSM Historie 👁 2,118Georgia, część druga Zanim dotarłem na trzecie piętro, sapałem i sapałem. Ciągnięcie tej paczki z tacą na saksofon/klarnet/flet na sześć kondygnacji schodów nie było piknikiem. I…
kontyntynuj BDSM historia seksu