Dzień Pana w domu

★★★★★ (< 5)

Sir wreszcie ma dzień wolny, a Kitten chce, żeby było idealnie…

🕑 19 minuty minuty BDSM Historie

„Nigdy cię już nie ma w domu! Chcę cię widzieć przez cały dzień, nie tylko na obiedzie czy lunchu. Teraz nawet nie mamy zbyt często okazji do seksu” – wypalił nagle Kitten podczas kolacji ze stekiem przygotowała dla Pana. Ostatnio praca była tak zajęta, że ​​większość nocy spędzał w biurze i wracał do domu tylko na posiłki i okazjonalne seksowne wizyty. Uprawianie seksu może tylko raz w tygodniu nie było dla Kittena wystarczające, ale nie było wymówką, by odzywać się poza kolejnością lub oskarżać go o to, że nie jest przy niej.

Jej oczy rozszerzyły się, gdy spojrzała na Sir, a jego twarz stała się nieczytelna. Stał spokojny i cichy, nie spuszczając z niej oczu. Stała się niespokojna, czekając na jego reakcję. Wiedziała, że ​​ten wybuch zostanie ukarany i choć ją to przestraszyło, też się trochę podekscytowała.

„Sypialnia… teraz.” Dwa słowa, tylko dwa proste słowa, ale strach, jaki wywołały w jej sercu, był nierealny. Kitten powoli wstał, wiedząc, że lepiej już się nie odzywać. Uszkodzenia zostały wyrządzone i nic, co powiedziała, nie mogło tego naprawić. Idąc do sypialni, nie mogła powstrzymać drżenia, chociaż próbowała.

Rozebrała się i uklękła przed łóżkiem, odwrócona tyłem do drzwi. Całkowicie naga czekała, czując się bezbronna i przestraszona tym, co miało nadejść. Wydawało mi się, że minęła wieczność, zanim Sir w ogóle wszedł do pokoju, a jeszcze dłużej, zanim ruszył w jego stronę.

Nie spieszył się, podchodząc do komody, gdzie trzymano ich „pudełko z zabawkami”. Przeszukał to. Wiedział, że sam ten hałas doprowadza ją do szału.

Sir starannie wybrał idealne wiosło i bicz, wciąż niezdecydowany, którego użyć. Złapał knebel i opaskę na oczy, po czym przejrzał zatyczki analne i wybrał jeden średniej wielkości. Wyjął też wibrator.

Zebrawszy ich wszystkich, podszedł do łóżka. Położył wszystko tak, żeby mogła wyraźnie widzieć każdy przedmiot. Wiedział, że najprawdopodobniej nie wykorzysta ich wszystkich, ale ich zobaczenie pogorszyłoby sytuację Kittena. Patrzyła, jak odkłada każdy przedmiot, a jej serce biło mocniej z każdym kolejnym. Kiedy wszystko było już przygotowane, podniósł opaskę i przyłożył ją do jej twarzy.

Jęknęła cicho, prawie nie chcąc, żeby to założył, ale trzymała się nieruchomo, gdy owinął ją wokół jej głowy i mocno związał. Kitten usłyszała, jak podnosi kolejny przedmiot, ale nie wiedziała, co to było, dopóki nie przyłożył jej knebla do ust, nakazując jej otworzyć. Z założonym kneblem, czekała, aż usłyszy, czy odebrał coś jeszcze.

Pchnął ją ramiona, aż pochyliła się tak bardzo do przodu, że jej twarz dotknęła ziemi, a tyłek uniósł się do góry. Poczuła gładki, twardy i zimny przedmiot dotykający jej warg sromowych. Sapnęła z zimna, ale upewniła się, że nie odskoczy. Wszedł powoli, otwierając ją. Pompował go kilka razy, po czym pociągnął go w stronę jej tyłka.

Wtedy zdała sobie sprawę, że to zatyczka analna. Powoli go włożył, aż wciągnęła powietrze. Kiedy już znalazł się na miejscu, cofnął się i rozkoszował się widokiem. Za pomocą aparatu zrobił kilka zdjęć jej odsłoniętej cipki i tyłka.

„Połóż się na plecach Kotek, naciśnij i przytrzymaj dwa palce na łechtaczce. Zostaw je tam, dopóki nie powiem”. Kazał jej tak pozostać przez dwie minuty. „Puść łechtaczkę i się nie ruszaj” – poinstruował.

Stała tam, niespokojna, niepewna, co się wydarzy. Jej łechtaczka pragnęła ponownego dotknięcia, ale nie miała odwagi ryzykować dalszych kłopotów. „Dotykaj łechtaczki. Powoli i równomiernie, a następnie zacznij zwiększać tempo.

Mocniej, kotku”. Uderzyła się w cipkę i poczuła, jak narasta jej orgazm, ale wiedziała, że ​​nie wolno jej dojść. „Przestań” – rozkazał Sir, powodując, że Kotek jęknął cicho z frustracji. – Teraz na kolana – warknął. Kiedy klęczała, Sir rozłożył szeroko jej nogi, odsłaniając jej cipkę w dłoni.

Uderzył mocno w jej cipkę, a potem w tyłek, zostawiając czerwone szczenięta na obu policzkach. Sir wsunął palce w jej mokrą cipkę i pieprzył ją palcami, aż jedyne, co mogła zrobić, to jęknąć przez knebel: „Proszę!” Nagle się zatrzymał. Jęcząc, ale nie mogąc nic zrobić, Kotek czekał.

W końcu wsunął swojego pulsującego twardego kutasa w jej cipkę i zaczął mocno i szybko się pieprzyć. „Wyjdź na mnie, kotku! Wyjdź na swojego pana!” jęknął jej do ucha. Kitten krzyknęła przez knebel, gdy doszła mocno i upadła do przodu, nie mogąc utrzymać się w pozycji pionowej. Podniósł ją, położył na łóżku i odszedł. Kotek zrobił się zdenerwowany.

Jak długo miałby ją tak zostawiać? Dokąd jechał? A kiedy wróci? Okazało się, że zostawił ją tak na całą noc i nie wypuścił aż do rana. To było prawie dziesięć dni temu, a za trzy dni będzie w domu na cały dzień! Chciała, żeby było idealnie. Specjalnie na tę okazję wybrała się na zakupy.

Różowy był zbyt niewinny, czarny zbyt niegrzeczny, więc zdecydowała się na czerwony koronkowy stanik z pasującymi majtkami i wybrała czarne szpilki sznurowane do połowy łydki. Po znalezieniu idealnego małego czarnego jedwabnego szlafroka, który pasowałby do zestawu, wróciła do domu. Wyciągnęła książkę kucharską i przejrzała ją, próbując znaleźć idealny posiłek, który można było przygotować wcześniej, aby zapewnić im więcej czasu razem tego dnia.

Kitten nie chciała, żeby cokolwiek zabrało im wspólny dzień. Sir uwielbiał jej enchiladę, więc Kotek zdecydował się na wołowinę, aby mogli jeść przez cały dzień, aby zachować energię. Była niespokojna i nie mogła się doczekać pierwszego od sześciu tygodni pełnego dnia Sir w domu.

Rankiem w dniu wolnym od pracy Sir obudziła się podekscytowana. Nie mogła się doczekać rozpoczęcia dnia. Wyskakując z łóżka, zanim Sir się obudził, ubrała się w swój nowy strój. Ubrana pospieszyła do kuchni, żeby zrobić śniadanie.

Składało się z gofrów, jogurtu, truskawek i jagód ze świeżo wyciśniętym sokiem pomarańczowym i boczkiem. Po przygotowaniu posiłku szybko poszła obudzić Pana z ciężkiego snu. „Proszę pana, śniadanie gotowe. Pora wstawać.” Kotek wczołgał się na niego i delikatnie pocałował, żeby go obudzić.

Poruszył się lekko i szeroko otworzył oczy. Uśmiechnął się jej w twarz, gdy wyciągała go z łóżka. Sir spojrzał na swojego małego Kociaka. Czarna jedwabna szata zakrywała to, co było pod spodem, i nie mógł się doczekać, aż to zobaczy. Poszli do kuchni i zasiedli do śniadania.

Kiedy jadł, nie mógł oderwać od niej wzroku i zaczął się podniecać. „To dobry Kotek, jesteś naprawdę dobrym kucharzem” – powiedział Sir, dopijając talerz i pijąc. Położyła się miękko i podziękowała mu. Jej pokora zawsze go podniecała.

Wstała, szybko sprzątnęła ze stołu i zaczęła zmywać naczynia. Sir podszedł do niej od tyłu i przesunął rękami po jej ciele, powodując jej jęk. Delikatnie odgarnął jej włosy na bok i pocałował ją w szyję, od czasu do czasu delikatnie gryząc.

„Wyglądasz tak seksownie w tej szacie, ale chcę zobaczyć, co jest pod nią” – warknął cicho do jej ucha, po czym skubnął płatek ucha. Odwrócił ją i rozwiązał szatę, pozwalając jej zsunąć się z jej ramion na ziemię. Spojrzał na jej koronkowy przezroczysty stanik i koronkowe stringi.

Kochał jej ciało i nie mógł powstrzymać się od całowania jej klatki piersiowej. Pocierając, masując, gryząc, skubając, liżąc, sprawiając, że jęczała głośno, bawił się jej cyckami. Nagle zatrzymał się i kazał jej iść do sypialni. Tam przywiązał ją do łóżka: w ogóle nie mogła się poruszać.

Przyjrzał się swojemu kotkowi rozłożonemu na łóżku, ubranemu jedynie w stanik i stringi. Spojrzała mu w oczy, a na jej twarzy malowało się zaufanie. Całując jej ciało, dotarł do jej stanika i bez ostrzeżenia zerwał go, z łatwością rozdzierając delikatny materiał. Ponownie rozpoczął atak na jej sutki, przez co jęknęła głośno i wygięła plecy w łuk.

„O Boże, proszę pana! Proszę, proszę pana, pieprz mnie. Pieprz swojego kociaka. Uczyń mnie swoją dziwką”.

Sir uśmiechnął się do niej, chwycił knebel i opaskę na oczy. Założył je na nią, a ona jęknęła z podniecenia. Następnie sięgnął po wibrator i włączył go. Delikatnie położył go na jej sutku, pozostawił tam na chwilę, po czym przeniósł go na drugi. Drażnił ją delikatnie, po czym zjechał w dół po jej ciele, by znaleźć łechtaczkę.

Pocierając jej łechtaczkę, sprawił, że jęknęła przez knebel. Trzymał go tam, aż nie mogła utrzymać się w miejscu, jej ciało drżało i miotało się, próbując uciec od wibracji na łechtaczce. Nie mogąc uciec, jęknęła głośno, mocno dochodząc. „To wszystko, mój mały kotku, spuść się dla mnie” – Sir mruczał do niej.

Wyjął wibrator i oderwał jej stringi, żeby lepiej przyjrzeć się jej słodkiej, mokrej cipce. Pochylił się i pocałował ją delikatnie, zliżąc jej słodko-pikantne soki. „Och, Kotek, smakujesz tak słodko. Tęskniłem za tobą” – powiedział Sir, wchodząc między jej uda i powoli wsuwając się w swojego twardego jak skała kutasa.

Kładąc ręce na jej biodrach i unosząc ją, aby wygiąć plecy, powoli ją pieprzył. Powoli i równomiernie wsunął się mocno i głęboko. Coraz szybciej pieprzył się, waląc w jej słodką cipkę. Krzyczała wokół knebla, jęcząc przy każdym głębokim pchnięciu.

Jęcząc, Sir zamknął oczy. „O Boże, Kotek, dojdę”. Warknął głośno i kilkoma ostatnimi pchnięciami wszedł głęboko w nią, a ona jęknęła razem z nim. Wyciągając, uśmiechnął się i zdjął opaskę Kociaka, patrząc w jej słodkie, delikatne niebieskie oczy.

Powoli ją rozwiązał i wyjął jej knebel. „Och, proszę pana, tęskniłem za tobą” – zagruchał Kitten, gdy namiętnie ją całował, dając jej znać, jak bardzo ją kocha. Zaprowadził ją do łazienki, gdzie nie spieszył się z myciem całego jej ciała. Kiedy wszyscy byli już posprzątani, Sir zabrał ją do salonu, żeby się przytuliła i obejrzała jeden lub dwa filmy. Wybrali fajny romans i położyli się na kanapie, całkowicie nadzy, przytulając się i ciesząc się filmem.

W połowie drugiego filmu zaczęli odczuwać głód, więc Kitten przeprosiła i poszła do kuchni, aby podgrzać enchiladę z wołowiną, którą przygotowała poprzedniego dnia. Szybko przygotowała ryż z fasolą i nakryła do stołu, po czym wróciła do salonu. „Proszę pana, lunch gotowy” – zawołał Kitten, wchodząc do pokoju i przechodząc na przód kanapy. Sir uśmiechnął się do swojego pięknego Kociaka, gdy wstał, kiedy weszła.

Kotek nie mógł powstrzymać się od spojrzenia na swojego kutasa. Musiała się powstrzymać, żeby w tym momencie nie upaść na kolana. Wiedziała, że ​​jest głodny, więc się powstrzymała. Usiedli do jedzenia.

Cisza była przyjemna, gdy patrzyli sobie w oczy. Wpatrując się w swojego pięknego, nagiego kociaka stojącego przed nim, Sir poczuł, jak jego kutas twardnieje. Śledził wzrokiem krągły zarys jej ciała, ciesząc się widokiem i sposobem, w jaki spała.

Odwzajemniła spojrzenie, obserwując, jak jego kutas rośnie, a jej oczy pociemniały z pożądania. Skończył jeść i wstał powoli, pozwalając jej zobaczyć swojego półtwardego kutasa. Bez słowa uklękła przed nim i ujęła w dłoń jego pięknego członka. Pocałowała delikatnie czubek i jej język krążył po głowie.

Biorąc go do ust, zassała jego końcówkę, patrząc mu głęboko w oczy. Położył dłoń na jej głowie i przyciągnął ją bliżej. Zakrztusiła się lekko, gdy jego długość dotknęła tyłu jej gardła, ale zmusiła się, żeby się nie ruszać. Sir kołysał biodrami w przód i w tył i zaczął ją głęboko penetrować, wciągając i wysuwając coraz mocniej.

Ale przestał, odpychając ją, żeby tak szybko nie doszedł. „Sypialnia, mój słodki Kociaku” – warknął. Kotek wstał. „Tak, proszę pana” – odpowiedziała, jęcząc lekko, gdy uderzył ją w tyłek. Pospieszyła do pokoju, nie chcąc dłużej czekać i zastanawiała się, czego planuje na niej użyć.

W sypialni Sir zaprowadził ją do palisady i kazał jej włożyć głowę i ręce. Zamknął ją w środku, podszedł do „pudła z zabawkami” i wyciągnął bicz, wibrator i knebel. Podszedł do Kitten i położył rzeczy na małym stoliku obok niej. Zabezpieczył knebel w jej ustach, a następnie poszedł za nią.

Powoli przesunął batem po jej tyłku, powodując, że wiła się z podniecenia, po czym wyciągnął go z powrotem i mocno się zamachnął. Po głośnym trzasku bicza na jej tyłku nastąpił stłumiony krzyk Kitten. Znów się zamachnął, zostawiając czerwone ślady na jej tyłku. Krzyknęła jeszcze raz, gdy bicz uderzył w nią.

Raz po raz czuła ukłucie, gardło bolało ją od krzyków, których nikt nie słyszał. Przerwał tak nagle, jak zaczął i delikatnie potarł dłonią jej surowy tyłek. Pochylając się, pocałował delikatnie całe zaczerwienienie. Jęknęła, gdy łza spłynęła jej po policzku; Wiedziała, że ​​choć to bolało, nagroda będzie tego warta. Poczuła, jak wibrator naciska na jej łechtaczkę, więc odsunęła się podekscytowana, ale Sir go nie włączył.

Dokuczał jej przez kilka minut, słuchając jej jęków z frustracji. Włączył go i potarł jej łechtaczkę, gdy się wierciła. Wsunął go do środka i z powrotem, ponownie przenosząc go na jej łechtaczkę. Powtórzył ten schemat kilka razy, zanim zatrzymał się na jej łechtaczce i zostawił ją tam, aż nie mogła tego znieść.

Tuż przed jej przybyciem zatrzymał się. Kitten znów jęknął z frustracji, ale nie trwało to długo, gdyż Sir wbił swojego kutasa w jej pulsującą cipkę, uderzając z taką siłą, że myślała, że ​​palisada się przewróci. Ale stało. Kitten krzyczała, gdy ją pieprzył, całe jej ciało bolało, a nogi były bliskie omdlenia.

Sir trzymał ją za biodra, utrzymując ją w pozycji pionowej, aż nagle, tak jak zaczął, przestał. Podszedł do jej głowy, odpiął knebel i wepchnął swojego kutasa w jej śliniące się usta. Głęboko ją gardłując, aż doszedł, Sir pieprzył ją nieubłaganie w usta. Miała trudności z połykaniem pasma spermy za pasmem, ale udało jej się połknąć każdą, ostatnią, słodką, ciepłą kroplę.

Wyciągnął się i pozwolił jej się umyć, zanim wypuścił ją z palisady. Sir podniósł ją i położył na łóżku, żeby odpoczęła. Jęknęła, gdy jej wciąż surowy tyłek dotknął łóżka. „Przewróć się, Kotek” – rozkazał cicho Sir.

Wziął ze stolika nocnego kojący balsam i wmasował go w jej tyłek. Westchnęła cicho, ale podobało jej się to uczucie. Leżała tam i prawie zasypiała, gdy masował jej tyłek, dzięki czemu poczuła się lepiej. Kiedy odzyskała siły w nogach, ściągnął ją z łóżka i udali się pod prysznic, aby się umyć.

Niedługo miał być obiad i nikt nie mógł się doczekać deseru. Kotek zajął się sprzątaniem kuchni i przygotowywaniem obiadu. Zaplanowała paghetti i klopsiki, domowy chleb czosnkowy, który upiekła dzień wcześniej, i ręcznie robioną sałatkę.

Sir uwielbiał jej gotowanie i znów poczuł głód, gdy poczuł zapach jedzenia, siedząc w swoim biurowym krześle i sprawdzając e-maile. Jego dom nie był rezydencją, ale z pewnością nie był mały. Mimo to całe miejsce pachniało teraz kuchnią Kittena i bardzo mu się to podobało. Gdy zbliżał się obiad, Sir poczuł, że jego głód rośnie. Nie dla jej jedzenia – choć nie mógł się doczekać, żeby zjeść – ale głodu swojego Kociaka.

Nigdy nie miał łodzi podwodnej, którą tak bardzo kochał. Wiedział, że pewnego dnia uczyni ją swoją żoną, ale na razie nie był to odpowiedni moment. "Pan?" Cichy, zdezorientowany głos Kittena wyrwał go z myśli o pierścionkach i dzwonkach weselnych. Delikatnie potrząsnął głową, spojrzał w te krystalicznie niebieskie oczy i ponownie poczuł silną miłość, jaką darzył ją.

„Przepraszam, Kotek, nie słuchałem. Proszę, co mówiłeś?” – zapytał Sir, czując się trochę źle, że ją tak zignorował. „Zapytałem, czy chcesz zjeść tutaj kolację, czy skończyłeś już załatwiać sprawy na dziś?” Kitten mówiła cicho, ciekawa, co sobie pomyślał, że jej nie usłyszał. Wiedziała, że ​​lepiej nie pytać. „Przepraszam, kochanie, musiałem zrobić tylko kilka rzeczy, żeby nie wezwano mnie dzisiaj do biura.

Zjem z tobą w jadalni, Kotek. Co zrobiłeś, że tak śmierdzi? tak niezwykłe?" Sir nie mógł powstrzymać uśmiechu na widok małego b, które zaczęło pojawiać się na twarzy Kittena. Była taka pokorna.

„Spaghetti z domowym pieczywem czosnkowym. Jest gotowe, kiedy tylko chcesz” – odpowiedział nieśmiało Kitten. Sir wstał i poszedł za nią do jadalni. Siedząc przy stole, wdychał zapach. Po raz kolejny jedli w komfortowej ciszy, a gdy tylko skończyli, Sir wrócił do swojego biura, aby dokończyć e-maile.

Kotek posprzątał kuchnię i umył wszystkie naczynia. Skończywszy, delikatnie zapukała do drzwi biura. „Proszę pana, miałem zamiar wziąć prysznic przed snem i zastanawiałem się, czy zechciałby pan do mnie dołączyć” – zawołał Kitten przez drzwi.

„Tak, dołączę do ciebie. Włącz wodę i wejdź. Będę zaraz za tobą” – odpowiedział Sir. Szybko dokończył swoją pracę, żeby nie zabierać już więcej czasu z dnia spędzonego z Kotkiem.

Nienawidził faktu, że dzień dobiegał końca i wkrótce musiał ponownie wstać do pracy. Chciał mieć więcej czasu dla swojego słodkiego Kociaka, ale wiedział, że to życzenie nie zostanie spełnione. Skierował się do łazienki i zatrzymał się na minutę, rozkoszując się sylwetką ciała Kittena przez zaparowane drzwi prysznica. Jej idealna figura w kształcie klepsydry podniecała go za każdym razem, gdy na nią patrzył. „Kotek, uklęknij na podłodze prysznica, ręce za głową i otwórz usta” – poinstruował Sir i był zadowolony, że natychmiast zobaczył jej działanie.

Otworzył drzwi i patrzył, jak jej klatka piersiowa została wypchnięta do przodu, jej oczy skierowane na niego z otwartymi ustami, gotowymi na jego twardniejącego kutasa. Podszedł, włożył swojego pulsującego kutasa i powoli pieprzył jej twarz, jęcząc głośno, gdy poczuł, jak jej miękkie usta przesuwają się po jego erekcji. Jej usta były tak przyjemne, że nie mógł powstrzymać się od zamknięcia oczu i odchylenia głowy do tyłu. Zatrzymał ją, zmusił do wstania, a następnie pochylił ją, tyłem do siebie. Wsunął się i zaczął walić w jej cipkę, obserwując, jak kropelki wody spływają po jej ciele.

Jej jęki odbijały się echem pod prysznicem, a jej ręce desperacko próbowały znaleźć coś, czego mogłaby się chwycić, ale bezskutecznie. Sir zanotował w pamięci, żeby mieć pod prysznicem drążek, żeby mogła się utrzymać. Waląc mocno, doprowadził ją do krawędzi, ale gdy poczuł, że jej mięśnie zaczynają się napinać, wyciągnął ją. Nie chciał jeszcze kończyć, więc kazał jej dokończyć mycie.

Jęknęła sfrustrowana, a on uderzył ją w tyłek, ale musiał ukryć uśmiech, kiedy krzyknęła. Kiedy wyschły, Sir zabrał ją do łóżka i związał, rozłożony. Chciał idealnie zakończyć ten dzień.

Wyciągnął szpicrutę z „pudełka z zabawkami” i stanął nad nią i przesunął nią po jej cyckach. Bez ostrzeżenia uderzył jednego, potem drugiego, powodując krzyk Kociaka. Uderzył ponownie, tym razem prosto w sutek. Krzyczała i wiła się, ale ponieważ była związana, nie mogła uniknąć rzęs. Raz po raz materiał pękał po jej ciele, w górę i w dół tułowia, aż w końcu przeniósł się do jej cipki.

Położył go na jej łechtaczce i tam przytrzymał. Nacisnął delikatnie, a Kitten uniosła biodra, opierając się o roślinę. Uderzył mocno jej łechtaczkę, zrobił pauzę, a potem uderzył ponownie. Krzyczała przy każdym uderzeniu.

Położył szpicrutę na ziemi obok łóżka i wspiął się na nią. Wsunął swojego twardego kutasa i zaczął pompować. Uderzał mocniej i szybciej.

Chwycił ją za gardło i udusił podczas ruchania, a jej oczy wywróciły się z przyjemności. Jęknęła i próbowała krzyczeć, ale nie wydobywał się żaden dźwięk, gdy pieprzył się coraz mocniej. „Proszę pana” – w końcu udało jej się „pozwól mi dojść.

O Boże, dojdę”. Kotek krzyknął, starając się nie dopuścić, dopóki nie pozwolił. „Wyjdź na mnie, Kotek. Wyjdź ze swoim panem” – warknął Sir do jej ucha, wykonując jeszcze kilka pchnięć, strzelając spermą głęboko w jej cipkę. Podeszła do niego mocno, nie mogąc powstrzymać się od krzyku.

Kiedy skończył, nie wyciągnął się, ale zamiast tego delikatnie położył się na niej, jęcząc cicho: „Och, Kotek, co będę robić jutro, kiedy wrócę do pracy?” Ale ona nigdy nie odpowiedziała, była zbyt zmęczona, żeby odpowiedzieć. Rozwiązał ją, objął w ramionach i tak zostali aż do rana, kiedy o wiele za wcześnie włączył się alarm..

Podobne historie

Jessica the Cum Slut

★★★★★ (< 5)

Trening może być zabawą... dla właściwego!…

🕑 34 minuty BDSM Historie 👁 13,545

Wszelkie podobieństwo do faktycznych wydarzeń lub osób, żywych lub martwych, jest całkowicie przypadkowe. Nazywam się Jessica, ale mój Mistrz czule nazywa mnie „Cum Slut”. Mam 24 lata, a…

kontyntynuj BDSM historia seksu

Stając się jej

★★★★(< 5)

Niewinna sympatia stała się o wiele bardziej.…

🕑 20 minuty BDSM Historie 👁 4,441

Ręka Laury znów znalazła się między jej nogami. Jej cipka była mokra, kleisto lepka, a jej piżmowy słodki aromat przenikał powietrze. Obserwowała ekran komputera, a jej palce przesuwały…

kontyntynuj BDSM historia seksu

Hanna

★★★★(< 5)

Była tylko kobietą z sąsiedztwa, ale planowała zostać jego kochanką…

🕑 24 minuty BDSM Historie 👁 4,826

To przerodziło się w bardzo niezręczną rozmowę. Dziewczyna w sąsiednim mieszkaniu zaprosiła się na kawę. Zwykle byłoby to w porządku, w rzeczywistości więcej niż dobrze. Hannah była…

kontyntynuj BDSM historia seksu

Kategorie historii seksu

Chat