Zgłoszenie może przybierać różne formy i odmiany...…
🕑 16 minuty minuty BDSM HistorieDostałem e-mail od Hannah, która powiedziała mi, że właśnie skończyła czytać moją historię „Witaj w domu, Mistrzu”. Powiedziała mi, że uwielbia, jak uczyniłem relację między Mistrzem a uległą w tej historii tak ciepłą i pełną miłości, a jednocześnie tak gorącą i seksowną. Powiedziała mi, że uwielbia to, jak Mistrz z tej historii mógł ją kontrolować, nawet nie dotykając jej, i jak wydawała się uwielbiać jego kontrolę nad nią. "To takie romantyczne… i takie seksowne!" Ona napisała.
Powiedziałem jej, że cieszę się, że spodobała jej się ta historia i podziękowałem jej za przeczytanie. Powiedziała, że przeczyta ich więcej, co sprawiło, że poczułem się dobrze. Zawsze lubię, gdy komuś podobają się moje historie, a zwłaszcza, gdy jest powtórnym czytelnikiem.
Następnego dnia dostałem kolejnego maila od Hannah. Miała kilka pytań dotyczących D/s, na które chętnie odpowiedziałem. Pierwszym z nich, którego często otrzymywałem, jest „Skąd mam wiedzieć, czy naprawdę jestem uległą, czy nie?” zapytała.
To dość częste pytanie i starałem się udzielić jej kilku prostych rad na ten temat. Powiedziałem jej, że bycie uległą to nie tylko klęczenie przed kimś i przynoszenie mu drinka czy coś takiego. Bycie uległą nie jest czymś, co ROBISZ, to coś, czym JESTEŚ. Prawdziwa uległa ma wrodzone pragnienie… prawie potrzebę… zadowolenia. Robić dla innych.
Ulegli czują się najbardziej komfortowo i szczęśliwie, kiedy w jakiś sposób służą innym. Po prostu wybierają jedną osobę, na której chcą skoncentrować tę usługę. Hannah była zadowolona z tego wyjaśnienia i powiedziała, że myślała, że jest uległa, ponieważ lubi służyć innym. Zapytała mnie, czy mógłbym pomóc jej nauczyć się być uległą; gdyby mogła zadawać pytania i czerpać z moich pomysłów na to, czym jest uległa.
Powiedziałem jej, że z przyjemnością pomogę jej w nauce, i dałem jej kilka adresów URL, na które może się udać, aby dowiedzieć się więcej na ten temat. Potem zaczęliśmy dość regularnie korespondować. Zadawała pytania na temat D/s, a ja odpowiadałem na nie najlepiej jak potrafiłem własnymi poglądami na różne aspekty Życia.
Powiedziałem jej, że kiedy nadejdzie czas, by znalazła Mistrza, będzie chciał robić rzeczy po swojemu, ale rzeczy, które jej powiedziałem, były w dużej mierze takie, jak czuła większość Mistrzów. Wraz z rozmowami D/s i Życiem, zaczęliśmy również lepiej poznawać się na poziomie osobistym. Dowiedziałem się, że Hannah ma trzydzieści dwa lata i pracuje w agencji dla osób niepełnosprawnych fizycznie.
Pomogła klientom w rozpisaniu dotacji na zakup potrzebnego sprzętu adaptacyjnego, pieniędzy na dostosowanie ich domów do ich potrzeb i inne rzeczy. Powiedziałem jej, że jestem specjalistą od technologii informatycznych – powiedziałem jej, że komputerowym maniakiem – i że konfiguruję i utrzymuję sieci dla firm, znajduję i naprawiam wirusy i inne złośliwe oprogramowanie oraz pomagam w zabezpieczaniu komputerów. Wydawała się pod wrażeniem i wkrótce staliśmy się całkiem dobrymi przyjaciółmi. Po około trzech miesiącach pisania i poznawania się, rozmawialiśmy na czacie, kiedy powiedziała mi o problemie, który miała poprzedniego dnia. „Panie”, napisała, „Kilka tygodni temu spotkałam człowieka, który powiedział, że jest Mistrzem.
Opowiedział mi wszystko o swoim doświadczeniu io tym, czego szukał u uległej, i brzmiał jak dla mnie idealny Mistrz. Powiedział, że podoba mu się fakt, że jestem w tym wszystkim nowy – powiedział, że nie będzie musiał tracić czasu na oduczanie mnie i może wychowywać mnie na swój sposób. Spotkajmy się. Kiedy jednak dowiedział się o mnie, powiedział, że nie może ze mną pracować i pożegnał się.
Zrobił to w miły sposób, jak sądzę, ale nadal bolało, sir!”. „Cóż, przepraszam, że ci się nie udało, Hannah”, napisałem, od kilku miesięcy i myślę, że znam cię całkiem dobrze. Co takiego sprawiło, że ten Mistrz uciął i uciekł?”. Nastąpiła długa przerwa, kiedy czekałem na jej odpowiedź. W końcu napisałem: „Hannah, nadal tam jesteś, czy też zostaliśmy odcięci?”, zapytałem.
Wiem. że internet nie jest niezawodny i pomyślałem, że może jej komputer miał bąk mózgu czy coś takiego! Obawiam się, że nie do końca się z panem spotykam, sir. Widzisz, jestem na wózku inwalidzkim. Miałem wypadek wiele lat temu - potrącił mnie samochód podczas jazdy na rowerze - i teraz jestem sparaliżowany od pasa w dół.
Nie mogę chodzić i nic nie czuję od spodu pasa w dół. Przepraszam… Powinnam była ci powiedzieć wcześniej” – napisała. „Rozumiem” – napisałam, nie bardzo wiedząc, co jeszcze powiedzieć. „Prawdopodobnie też chcesz odejść. Rozumiem to.
Kto chce uległej, która nie może służyć, która nie może klęczeć i nie może uprawiać seksu!” Ona napisała. Wyczuwałem w jej słowach smutek i beznadziejność. Bardziej niż czegokolwiek chciała być uległą, ale z powodu nieszczęśliwego wypadku była teraz przykuta do wózka inwalidzkiego. Hannah, moja droga, kto powiedział, że nie możesz służyć? Kto powiedział, że nie możesz być dobrą uległą .
Ale to nie powinno powstrzymywać cię przed staniem się uległą. Czy nie zajmujesz się pomaganiem ludziom takim jak ty w prowadzeniu produktywnego życia? Spytałem się jej. „Tak, ale…” napisała. – Ale nic. Nie ma powodu, dla którego sam nie mógłbyś być dobrą i pożyteczną uległą.
Żyjesz sam, prawda? Napisałem. „Tak Panie,” odpowiedziała. „Wtedy możesz oczywiście zadbać o siebie. A ja cię poznałem i z tego, co do tej pory widziałem, myślę, że byłabyś świetną uległą.
Wydaje się, że masz do tego motywację i serce. to praca w służbie. Więc jeśli nie masz jakiegoś innego głębokiego, mrocznego sekretu, nie rozumiem, dlaczego nie możesz być uległą uległą. Nie jesteś mordercą z siekierą, prawda? Napisałem. „Nie, panie, nie morderca z siekierą.
Ale nie mogę znaleźć Mistrza, który dałby mi szansę!” Ona napisała. "Cóż, znalazłeś jeden. Ile potrzebujesz?" Napisałem do niej. "Masz na myśli… Pan?” napisała.
„Jasne, dlaczego nie? Chodzi mi o to, że byłaby to sprawa online, gdybyś był w St. Louis, a ja tutaj w Chicago, ale przynajmniej to by cię zaczęło i nabrało nawyku podporządkowania się Mistrzowi. I są rzeczy, które możemy zrobić - rzeczy, które mogę kazać ci zrobić, aby pokazać swoje zgłoszenie. To nie jest idealny układ, na który liczyłeś, ale…” Napisałem.
Zatrzymała mnie w samym środku zdania. Spojrzałem poniżej i we wszystkich wersalikach napisała: „KOCHAŁBYM PANA!!!”. I tak się zaczęło. Szkolenie uległości online Hannah. Ustaliliśmy regularny czas na spotkania i dałem jej „lekcje” lub zadania do wykonania, żeby czuła, że służy.
Robiła wszystko, o co jej prosiłem, bez żadnych pytań ani skarg. Naprawdę chciała tego, żebym mogła powiedz. Pewnego dnia postanowiłem spotkać się z nią przez Skype. Powiedziała mi, że ma Skype na swoim komputerze i że używa go do utrzymywania kontaktu z rodziną, więc znała program. Używałem go dość często w mojej pracy.
Ale dzisiaj chciałem go użyć, aby zobaczyć ją do tego zadania. Połączyliśmy się i to był pierwszy raz, kiedy mogliśmy się zobaczyć. „Cześć Hannah”, powiedziałem, używając zestawu słuchawkowego z mikrofonem. Witaj Sir – powiedziała rozpromieniona. – Wyglądasz tak, jak sobie wyobrażałam, Sir.
Bardzo przystojny i dystyngowany!”. „Cóż, dziękuję, moja droga. Wyglądasz też bardzo uroczo – powiedziałam.
I byłam zadowolona z tego, co zobaczyłam. Była taka, jak sama siebie opisała (co bardzo mnie ucieszyło – wiedziałam, że czasami ludzie fałszywie przedstawiali się w Internecie i byli młodsi/ładniejsi/lepsi kształt niż mówili. Byłem szczęśliwy, że jej opis był trafny.).
"Dziękuję, Sir. Cieszę się, że jesteś zadowolony z mojego wyglądu," powiedziała. Uwielbiam długie włosy, ale zauważyłem, że twoje są rozpuszczone. Chciałabym zobaczyć je w kucyk.
W ten sposób ocieniają i zakrywają twoją ładną buzię, a ty masz śliczne oczy. Chciałabym móc je zobaczyć . A kucyk to znacznie lepsza rączka i smycz do prowadzenia uległej!" Powiedziałem.
- Tak, sir. Czy mam go teraz zwinąć w kucyk? zapytała. – Nie, to nie będzie konieczne. Ale od teraz chciałbym, żeby tak było – powiedziałem. "Tak, Sir.
Będę pamiętał. Czy mogę zapytać, dlaczego chciałeś się tu dzisiaj spotkać, Sir?" zapytała. - No cóż, uległa, chcę trochę przetestować twoją determinację.
Chcę zobaczyć, czy naprawdę chcesz się poddać mnie bez wątpienia – powiedziałem. "Pan?" zapytała zaniepokojona. Hannah, wiem, że jesteś świadoma swojego ciała i wyglądu i być może słusznie.
Jestem pewien, że nie było ci łatwo – prawdopodobnie masz spojrzenia i spojrzenia, a ludzie cały czas współczują ci Ale jeśli masz być naprawdę uległą, będziesz musiała nauczyć się, że czasami mówi się ci, abyś zrobił coś, co sprawia, że czujesz się nieswojo, ponieważ twój Mistrz chce zobaczyć, czy to zrobisz – czy będziesz posłuszny. Chcę, żebyś się dla mnie rozebrał. Chcę cię zobaczyć bez ubrania, które masz na sobie. Chcę zobaczyć moją uległą w całej jej chwale – powiedziałem jej.
– Ale proszę pana… moje nogi…" powiedziała. "Tak, widzę, że masz ich dwie. Ja też. I co z tego?" zapytałem.
jej oczy. „Chcesz być dobrą uległą czy nie?” Zapytałem ją. „Tak, Sir. Naprawdę chcę cię zadowolić. To tylko… – powiedziała.
– Więc zrób, co mówię, i rozbierz się. Bądź grzeczną dziewczynką i rób to, co ci mówię — powiedziałem. — T-tak, proszę pana — powiedziała ostrożnie. Gdy czekałem, zaczęła się rozbierać.
Trochę jej zajęło zdjęcie spodni, co zrozumiałe, ale ja była cierpliwa i czekała na nią. Wkrótce była w samych majtkach. "Majtki też, subbie.
Chcę to wszystko zobaczyć – powiedziałem. Usłyszałem jej westchnienie, ale przesunęła się, by to zrobić. Teraz przeturlaj się do tyłu i pozwól mi zobaczyć gotowy produkt – powiedziałem jej. Zrobiła, jak powiedziałem, a potem znów potoczyła się do przodu.
„Bardzo dobrze. Jestem z ciebie dumny Hannah. Spotkałaś się z niewygodnym dla ciebie wyzwaniem i wykonałaś je bez kłótni i nieposłuszeństwa.
Dobrze się dzisiaj spisałaś, moja droga” – powiedziałem. „Dziękuję, proszę pana,” powiedziała, bing, ale uśmiechnięta. – Możesz nazywać mnie Mistrzem – powiedziałem. "Dziękuję… Mistrzu," poprawiła się, uśmiechając się teraz jeszcze szerzej.
Mniej więcej miesiąc później na jednym z naszych regularnych czatów przeniosłem nas na wyższy poziom. Właśnie zaczęliśmy rozmawiać, kiedy ogłosiłem dobrą nowinę. Hannah, zostałam wezwana do St. Louis, aby popracować tam dla tamtejszej firmy.
Lecę tam pod koniec przyszłego tygodnia i będę tam prawdopodobnie przez trzy lub cztery dni. spotykać się, kiedy tam jestem? Może obiad czy coś takiego? Zapytałam. „Och, Mistrzu! Och, bardzo chciałbym poznać Cię osobiście! Och Tak! Tak!” powiedziała podekscytowana. Przez chwilę myślałem, że wyskoczy z krzesła i jestem pewien, że też by to zrobiła, gdyby mogła! Tak więc przez kilka następnych dni rozmawialiśmy o spotkaniu io tym, co będziemy robić, gdy będziemy razem. Zapytała, jak długo będę pracował i co będę robił.
Powiedziałem jej tyle, ile mogłem – to nie była wielka tajemnica ani nic, po prostu nie byłam pewna, co to będzie oznaczać, dopóki tam nie dotarłam! „Mistrzu, gdzie będziesz mieszkać, kiedy tu będziesz?” zapytała. – Mam zarezerwowany pokój w hotelu Hyatt-Regency, dlaczego? Zapytałam. „Proszę pana, mam nadzieję, że nie będzie pan uważał, że to zbyt wyolbrzymione, ale skoro mamy ze sobą tak krótki czas, dlaczego nie zostanie pan ze mną? Nie będzie pan musiał płacić za pokój w hotelu i możemy mieć więcej razem” – powiedziała. „Mam lepszy pomysł. Dlaczego nie przyjedziesz ze mną do hotelu? Wszystkie pokoje są przystosowane dla osób niepełnosprawnych i nie będziesz musiał się martwić o naczynia, pranie ani nic w tym stylu.
Mam konto na wydatki, więc to byłoby dla ciebie jak pobyt w mieście na wakacjach!" Powiedziałem. „Och, tak! Podoba mi się ten pomysł. Wakacje w mieście!” powiedziała. Więc zostało to ustalone.
Hannah przyjeżdżała ze mną do hotelu, kiedy byłam w mieście, iw ten sposób mogliśmy spędzić trochę czasu razem. Była tak podekscytowana, że ledwo mogła usiedzieć na krześle! W końcu nadszedł dzień i po godzinnym, spokojnym locie, wylądowałem na międzynarodowym lotnisku St Louis. Gdy wszedłem do budynku terminalu, zobaczyłem, że czeka tam na mnie. Nie spodziewałem się, że czeka na mnie na lotnisku, ale cieszyłem się, że tak.
Podszedłem do niej uśmiechnięty. "Witaj Panie," powiedziała. Delikatnie wzięła moją dłoń i pocałowała ją, po czym przyłożyła do czoła – znak szacunku, ponieważ nie mogła uklęknąć (a i tak nie byłoby to właściwe). Nikt inny nawet nie zauważył jej działań i nie powiedziałby nic, gdyby to zrobili.
"Witam, moja droga, nie spodziewałem się, że spotkasz mój samolot!" Powiedziałem. „Wiem, Sir, ale nie mogłem się doczekać spotkania twarzą w twarz! Mam nadzieję, że nie masz nic przeciwko,” spojrzała na mnie. - Wcale nie, moja słodka. Cieszę się, że tu jesteś.
To bardzo miła niespodzianka. Czy pójdziemy po moje torby i pójdziemy do hotelu? Powiedziałem. – Tak, proszę pana – powiedziała i udaliśmy się do odbioru bagażu. Udało nam się pokonać tłum z nią na elektrycznym wózku inwalidzkim, a ja idąc obok niej. Celowo położyłem ją po mojej lewej stronie i na szczęście jej przyciski do wózka inwalidzkiego również znajdowały się po jej lewej stronie.
To pozwoliło jej i mnie trzymać się za ręce podczas spaceru - coś, co bardzo jej się podobało. Spojrzała na mnie trzy lub cztery razy, promieniejąc, gdy szliśmy do hali odbioru bagażu. Kiedy już miałem swoje torby, pomachałem stewardowi z wózkiem bagażowym, aby zabrał nasze torby na miejsce wsiadania do taksówek.
Złapaliśmy taksówkę, która mogła pomieścić jej wózek inwalidzki i pojechaliśmy do hotelu. Dotarcie do hotelu zajęło około czterdziestu pięciu minut - prawie tak długo, jak sam lot! Ale udało nam się i kiedy już wyładowaliśmy jej wózek inwalidzki i moje torby, taksówkarz łaskawie wszedł do hotelowego holu i wezwał stewarda, który pomógł nam wnieść nasze rzeczy do środka. Zameldowałem się w hotelu, a potem poszliśmy do pokoju ze stewardem przynoszącym nasze torby. Kiedy weszliśmy do pokoju i dałem naszemu stewardowi hojny napiwek, położyłem torbę na stole i otworzyłem ją, chcąc wyjąć ubrania i odłożyć słuchawkę, zanim jeszcze się pogniecieją. – Proszę, Mistrzu, pozwól mi.
W końcu jestem uległą – powiedziała. Podszedłem do niej i usiadłem na skraju łóżka obok niej. Przyciągnąłem ją tak blisko, jak tylko mogłem i sięgnąłem, by wziąć jej podbródek w moją dłoń.
„Nie, Hannah, nie jesteś uległą… jesteś MOJĄ uległą. I jest wielka różnica” – powiedziałem. Poczułem, że przeszedł ją dreszcz, kiedy to powiedziałem, uświadomienie sobie, że teraz należy do kogoś, należy do kogoś. Tego zawsze pragnęła, za czym tęskniła.
Nigdy nie widziałem nikogo tak niezwykle szczęśliwego jak ona w tamtym momencie. To było tak, jakby wygrała loterię w swoje urodziny, poślubiając ukochaną z dzieciństwa! Przysięgam, że gdyby mogła, skakałaby w kółko, radośnie chowając moje ubrania z wielką starannością. Kiedy skończyła pracę, spojrzałem na zegar na ścianie.
Mieliśmy jeszcze kilka godzin przed obiadem, więc zawołałem ją do łóżka. – Może położymy się i trochę odprężymy przed obiadem – powiedziałem. Pomogłem jej położyć się do łóżka, a potem położyłem się obok niej. Wziąłem ją w ramiona, a ona przytuliła się do mnie, kładąc rękę na mojej klatce piersiowej.
Kiedy tak leżeliśmy razem, nagle poczułem wilgoć na szyi. Odwróciłem się do niej i spojrzałem na jej twarz… była mokra! – Co się dzieje, Hannah? Zapytałam. — To nic takiego, Mistrzu, naprawdę — powiedziała.
– Hannah, jestem twoim Mistrzem. Moim zadaniem i obowiązkiem jest wiedzieć, kiedy coś jest nie tak. I widzę, że coś się tu dzieje. A teraz, co to jest? Powiedziałem. "Po prostu zawsze tego chciałem, Mistrzu… Zawsze marzyłem o przynależności do Mistrza takiego jak ty.
Tak się cieszę, Sir, jestem po prostu tak szczęśliwy, że jestem tu z tobą. Dziękuję Mistrzu..
Trening może być zabawą... dla właściwego!…
🕑 34 minuty BDSM Historie 👁 13,545Wszelkie podobieństwo do faktycznych wydarzeń lub osób, żywych lub martwych, jest całkowicie przypadkowe. Nazywam się Jessica, ale mój Mistrz czule nazywa mnie „Cum Slut”. Mam 24 lata, a…
kontyntynuj BDSM historia seksuNiewinna sympatia stała się o wiele bardziej.…
🕑 20 minuty BDSM Historie 👁 4,441Ręka Laury znów znalazła się między jej nogami. Jej cipka była mokra, kleisto lepka, a jej piżmowy słodki aromat przenikał powietrze. Obserwowała ekran komputera, a jej palce przesuwały…
kontyntynuj BDSM historia seksuByła tylko kobietą z sąsiedztwa, ale planowała zostać jego kochanką…
🕑 24 minuty BDSM Historie 👁 4,826To przerodziło się w bardzo niezręczną rozmowę. Dziewczyna w sąsiednim mieszkaniu zaprosiła się na kawę. Zwykle byłoby to w porządku, w rzeczywistości więcej niż dobrze. Hannah była…
kontyntynuj BDSM historia seksu