Fantazja żony staje się rzeczywistością…
🕑 11 minuty minuty BDSM HistorieTanya wiedziała, czego się spodziewać, leżąc twarzą do góry na łóżku, ubrana tylko w parę czarnych koronkowych majtek i czarne koronkowe pończochy; jej ramiona i nogi wyciągnęły się i przymocowane do nóg łóżka przymocowanych do pasów na nadgarstkach i kostkach. Następnie zawiązał jej oczy, zwiększając swoją kontrolę nad nią i zwiększając jej podniecenie seksualne. Potem opuszczał pokój; zostaw ją na chwilę. Zostaw ją, żeby leżała i rozmyślała o tym, co będzie dalej. Tanya wiedziała jednak, czego się spodziewać; wchodził do pokoju udając nieznajomego i zabierał ją.
Najpierw siadał na skraju łóżka i dotykał jej. Dotknij jej intymnych miejsc; zabawka z jej sutkami; zsuń jej majtki na bok i zbadaj jej cipkę jego niecierpliwymi palcami. Słyszała jego ciężki oddech, kiedy dokładnie ją badał; kiedy ją zgwałcił. Potem rozbierał się, wspinał na łóżko i kucał nad jej twarzą, zmuszając ją do ssania jego kutasa; spraw, by przesunęła językiem po jego wale i polizała jego mosznę.
Przez cały czas będzie mu oczywiście mówić „nie”. Protestując przeciwko jego wtargnięciu; mówiąc mu, żeby przestał ją wykorzystywać. Oczywiście nie zwróciłby uwagi.
Chciał jej. Chciał się cieszyć jej młodym, smukłym, atrakcyjnym ciałem. Chciał, aby jego twardość znalazła się w jej ciasnej, wilgotnej pochwie. Chciał napełnić ją swoim nasieniem.
Uwolnij się od napięcia seksualnego, które narosło w nim w ciągu ostatnich kilku dni. Odcinał jej majtki scyzorykiem; pozbądź się jej wszelkich śladów skromności, zanim użyje na niej swojego języka. Płakałaby „nie”. Starała się panować nad emocjami; spróbuj odeprzeć te fale przyjemności seksualnej. Nie powinno go tam być; nie powinien jej dotykać w ten sposób; nie powinien sprawiać, by cieszyła się jego atakiem.
Ale ten język! Och, ten język; wejdzie w nią; poruszać się wokół jej warg sromowych; drażnić jej łechtaczkę; zagłębić się w jej najbardziej intymne z miejsc; ten jego język zdołałby zniszczyć jej obronę. Wkrótce zawołałaby inne „nie”. "Nie, nie przestawaj!" będzie jej następnym telefonem do niego. Oczywiście zatrzymałby się.
Zatrzymywał się i kładł poduszkę pod jej pośladkami. Zatrzymywał się, by przebiec czubkiem swojego kutasa między jej wilgotnymi wargami cipy. Zatrzymałby się, żeby przycisnąć swoją męskość do jej wejścia.
Zatrzymałby się, żeby mocno i głęboko w nią zanurzyć. Zatrzymałby się, by odebrać swoją nagrodę i wykorzystać ją dla własnej przyjemności. A ona odpowiadała jej biodrami, aby sprostać jego pchnięciom.
Odpowiedziała, mówiąc mu, żeby ją pieprzył mocniej. Odpowiedziała mu, żeby ją zabrał. Odpowiedziała mu, żeby napełnił ją swoim nasieniem. Odpowiedziała, gdy osiągnęła szczyt. Odpowiadała cicho, leżąc tam, ciesząc się następstwami swojego orgazmu.
Odpowiadała, mówiąc mu „dziękuję”, kiedy pocałował ją, zdejmując opaskę i puszczając ją. Tanya wiedziała wszystko, czego można się było spodziewać. Robili to już wiele razy.
To była jej ulubiona fantazja, a jej mąż był bardzo zadowolony, mogąc ją spełnić i zadowolić. Oczywiście jej fantazją było to, że będzie to obcy. To bardzo nieprawdopodobne, ale zachowała nadzieję. Potajemnie miała nadzieję, że pewnego dnia pozwoli jej naprawdę cieszyć się fantazją. Oczywiście oznaczałoby to, że zrezygnowałby z wyłącznego prawa posiadania jej ciała innemu mężczyźnie.
Mark jednak nie był tego rodzaju człowiekiem. Mark bardzo ją kochał i był zaborczy. A może był? Czasami drażnił się z nią i mówił: „Pewnego dnia nigdy nie wiadomo, że mogę zaprosić nieznajomego”.
Śmiałaby się i drażniła go, mówiąc mu, że nie ma odwagi, by to zrobić. Mark tylko się uśmiechał i mówił: „Cóż, zobaczymy”. I to jest dokładnie to, co wydarzyło się ostatnim razem, gdy robili to dwa tygodnie wcześniej. „I właśnie to stanie się dziś wieczorem” - pomyślała, leżąc i czekając na niego. Czekając w oczekiwaniu na przyjemności, które nadejdą.
Tym razem czekanie było dłuższe, chociaż usłyszała dzwonek telefonu i wiedziała, że musiał się spóźnić. Jednak dodatkowe czekanie pomogło zwiększyć jej oczekiwanie; tęskniła za jego wejściem. Nagle jej podniecenie zniknęło, gdy wydawało jej się, że usłyszała zamykanie frontowych drzwi.
Wtedy usłyszała kroki; ktoś wchodził po schodach. Wytężyła uszy, żeby usłyszeć odgłos kroków Marka, ale brzmiały inaczej. Jednak musieli należeć do Marka.
Nie mogli należeć do nikogo innego! Jej niepokój zwiększył się, gdy usłyszała, jak drzwi sypialni się otwierają, a potem zamykają. Drzwi zostały cicho zamknięte. Mark nigdy nie zamykał drzwi cicho! Mark był głośny.
Nagle poczuła obecność obok siebie, a potem usłyszała, jak ktoś się rozbiera. Mark nigdy tego nie zrobił! - Mark - zawołała. Nie nadeszła żadna odpowiedź. - Mark - zawołała głośniej. Wciąż brak odpowiedzi.
Nagle poczuła na łóżku ciężar, gdy ktoś usiadł. „O mój Boże, nie jesteś Markiem, prawda!” powiedziała. Wciąż panowała cisza, gdy poczuła dłoń na swoim brzuchu.
To na pewno nie był Mark. Ten człowiek miał większe ręce; szorstsze dłonie; i były na jej ciele. "O mój Boże!" krzyknęła. Nagle wiedziała, że to prawda. Mark faktycznie to zrobił.
„Gdzie jest Mark?” zawołała. Mężczyzna nadal milczał. Chciała tam Marka. Chciała, żeby tam był jej mąż. Nie chciała tam obcego.
„Proszę, powiedz coś”, błagała, zaciągając swoje obligacje, mając nadzieję, że jakoś dadzą. Nadal nie nadeszła żadna odpowiedź. "Dlaczego nie mówisz?" zapytała. Nagle uderzył ją horror.
Nie mówił, bo rozpoznałaby jego głos. - O mój Boże, znasz mnie, prawda? Nagle dotknął palcem jej brzucha i zaczął rysować list. Rozpoznała literę „Y”, po której nastąpiły litery „E” i „S”.
- O mój Boże! O mój Boże! Naprawdę zamierzasz mnie przelecieć, prawda? krzyknęła. Ponownie napisał palcem słowo „tak” na jej brzuchu. „Proszę, nie rób tego”, powiedziała mu „Proszę, nie chcę tego”.
Znów napisał na jej brzuchu. Powoli przeliterowała jego słowa: „Ty to robisz, a ja cię przelecę”. „Proszę, nie,” błagała.
Napisał ponownie: „Tak”. Nagle poczuła, jak jego ręce przesuwają się po jej ciele. Odkrywał ją; dotykając ciała, którego nie miał prawa dotykać.
Dotykając piersi, dotykał go biznesowo; ściskanie sutków, które nie należały do niego. Potem zaczął przesuwać dłonią w dół do jej majtek, aby kontynuować swoje naruszenie. Jego palce wsunęły się pod pasek jej majtek, po ogolonym pagórku i na jej cipowych wargach.
Słyszała, jak wzdycha, kiedy wsunął palec w jej wilgoć i wepchnął go głęboko w nią. Zastanawiała się, kim on jest. Zastanawiała się, kto zwiedzał jej najbardziej intymne miejsce.
Czy to był sąsiad? Czy to był przyjaciel Marka? Czy to był jeden z jej kolegów z pracy? Kogo Mark mógł spełnić jej fantazję? - Proszę, przestań - zawołała. Po raz kolejny jej prośba została przyjęta tylko ciszą. Teraz zaczynała przychodzić świadomość. Uświadomienie sobie, że jej fantazja wkrótce się urzeczywistni.
Świadomość, że zabierze ją nieznajomy; zamierzał ją przelecieć; zamierzał sprawiać sobie przyjemność jej ciałem i nic nie mogła na to poradzić. Tanya poczuła się zawstydzona; czuła się zawstydzona; mężczyzna, który ją znał i nie widział, pomagał sobie w jej ciele, a ona nie była w stanie go powstrzymać. Nagle odsunął się i poczuła, jak siedzi na jej piersi.
Wkładając dłoń pod jej głowę, uniósł ją i przycisnął swojego penisa do jej ust. Jeśli pojawiły się jakiekolwiek pytania dotyczące tego, że naprawdę jest Mark, natychmiast zostały rozwiane. Kogut był obrzezany i był znacznie większy niż jej męża.
Nie miała innego wyboru, jak tylko to przyjąć. Nie miała innego wyboru, jak tylko pozwolić, by wypełnił jej usta, przecierając jego usta przez usta, gdy przedarł się do środka. Jego dłoń chwyciła ją za włosy, przyciągając ją do siebie, zmuszając ją kilka razy do kneblowania. Pozwolił jej lizać i ssać go przez kilka minut, a potem zszedł z niej i obrócił się tak, że jego pupa była przyciśnięta do jej twarzy.
Wiedziała, czego chciał. Zawołała „nie”, a on odpowiedział jej udem. Ktokolwiek to był przeznaczony do interesów. Tanya wyciągnęła język i przycisnęła go do jego odbytu.
Jęknął cicho, gdy jej język wszedł w niego. Mark nigdy by jej do tego nie zmusił. Choć bardzo tego nienawidziła, czuła się bezsilna, by powstrzymać reakcję jej ciała, a kiedy chwilę później odsunął jej majtki i zaczął przesuwać językiem po jej wargach sromowych, wiedziała, że przegrała bitwę. Jej ciało nie zamierzało mu się przeciwstawić; jej ciało nie mogło go powstrzymać; jej ciało nie odrzuciło jego posiadania. W rzeczywistości jej ciało wkrótce miało być przeznaczone do jego penetracji.
I to jest dokładnie to, co zrobiła. Kiedy kilka minut później zszedł z niej i zaczął zdejmować pasy z jej kostek, zaczęła go wzywać. Uwolniwszy jej nogi, złapał pasek jej majtek i zaczął je ciągnąć w dół.
Tanya uniosła tyłek i zawołała „Proszę, pieprz mnie”. Zakładała, że zamierza ją pieprzyć, ale on ukląkł między jej nogami i znowu zaczął drażnić ją językiem. Chwilę później znowu woła go, żeby ją przeleciał. Ale znowu ją zignorował.
Nie zwracał uwagi na jej błagania, kiedy pieprzył ją palcem, drażniąc jej łechtaczkę językiem. Kimkolwiek był, wiedział, jak sprawiać przyjemność kobietom. Zanim przestał, była już w ferworze kulminacji. Jego penetracja była silna i głęboka, a ona z zadowoleniem przyjęła jego dodatkową długość i grubość. Szarpała się i wiła pod nim, wydając przekleństwa.
Żałowała, że jej ramiona również nie są wolne, żeby mogła je owinąć wokół jego szerokich ramion, tak jak miała nogi owinięte wokół jego talii, trzymając się, gdy wbijał jej pośladkę w kołdrę. Dojście nie zajęło mu dużo czasu. Ale nie zawiodła się. Spuściła się już, zanim skończył używać jej ciała i wrzucać swoje nasienie głęboko w nią.
Pocałował ją, gdy leżał obok niej dochodząc do siebie przez kilka minut, a następnie wstał z łóżka. - Czy zamierzasz teraz powiedzieć mi, jak się nazywasz? ona zapytała go. Znowu poczuła jego palec na brzuchu.
„Nie” - napisał. „Proszę, powiedz mi”, poprosiła go. - W końcu właśnie mnie przeleciałeś. Znów napisał na jej skórze: „Nie”. "Jak dobrze mnie znasz?" zapytała.
Zignorował ją, gdy się ubierał. Tanya powtórzyła pytanie. Nagle znów poczuła jego palec i zaczęła powtarzać narysowane przez niego litery: „Lepiej niż wcześniej”. Zawołała ponownie, ale on już wychodził.
- Drań - wypowiedziała. Dziesięć minut później Mark wrócił i rozwiązał ją. Z jej ust wypłynęła fala pytań, ale Mark niewiele mówił. „Lepiej, żebyśmy tak to trzymali” - powiedział jej. - Ale jest tam mężczyzna, który właśnie mnie przeleciał, a ja nawet nie wiem, kim on jest! powiedziała mu.
Mark pocałował ją. - Wiem. To sprawia, że fantazja jest jeszcze bardziej ekscytująca, prawda? Tanya westchnęła. - Zrobisz to ponownie? - zapytała go, obejmując ramię. - Może tak, może nie - powiedział jej.
"Znak!" krzyknęła. Mark zaśmiał się: „Może następnym razem zaprosię dwóch mężczyzn!” "Nie zrobiłbyś tego!" zawołała. Mark ją pocałował.
- Wtedy nie będziemy potrzebować - powiedział jej. - Mogliby na przemian przytrzymywać cię, podczas gdy ten drugi cię pieprzył. Objęła go ramionami. - Co się z tobą dzieje, Mark? Mark uśmiechnął się.
- Nic, po prostu lubię widzieć, jak spełniają się fantazje mojej żony, to wszystko! Tanya go pocałowała. - Myślisz, że wystarczy dwóch mężczyzn? zapytała go: „Mogę dobrze walczyć!” - Hmmmm - odpowiedział Mark. - Zobaczymy.
Zobaczymy - dodał. Zachichotała i ponownie go pocałowała. „Sprawiasz, że znowu zaczynam się drażnić,” powiedziała mu.
Mark żartobliwie klepnął ją w tyłek. „Nie drażnię Tanyi. Właśnie udowodniłem, że tego nie robię”. Sięgnęła do jego paska i zaczęła go odpinać.
Mało kto uczy się, że praca może być przyjemnością.…
🕑 13 minuty BDSM Historie 👁 1,816Przez kilka godzin czytałem i szukałem, a potem poszedłem do pracy. Praca na nocnej zmianie daje mnóstwo czasu na przemyślenie i przeczytanie, zrobiłem jedno i drugie i wiedziałem, że pod…
kontyntynuj BDSM historia seksuRachel nigdy nie przestrzegała szkolnych zasad…
🕑 13 minuty BDSM Historie 👁 2,361To był normalny dzień w szkole, gdy dyrektor wezwał mnie również tego biura tego popołudnia i wtedy nerwy się włączyły. Dziewczęta zostały wcześniej wezwane do jego biura i wyszły…
kontyntynuj BDSM historia seksuWróćmy do początku...…
🕑 10 minuty BDSM Historie 👁 2,040Pokój 172 Nora zapukał cicho do drzwi. Chwilę później drzwi pokoju hotelowego otworzyły się, ukazując Go stojącego przed nią. „Cześć, Nora”. Nie powiedział nic więcej, ale owinął…
kontyntynuj BDSM historia seksu