24 godziny 2

★★★★★ (< 5)
🕑 18 minuty minuty BDSM Historie

„Ale najpierw muszę przynieść gazetę”. Gdy idzie do drzwi frontowych, ona podąża za nim na czworakach. Instruuje ją, aby stanęła przed nim, aby mógł obserwować jej tyłek, gdy się czołga. Kiedy dociera do drzwi, pochyla się, gładzi ją po twarzy i włosach i każe jej czekać na jego powrót. Zmiażdży policzek w jego dłoni i kładzie się u jego stóp.

Otwiera drzwi i kieruje się do głównego wejścia do budynku. Wyjmuje gazetę tuż przed głównym wejściem. Bardzo mocno pada. W drodze powrotnej do swojego loftu wpada na sąsiada. „Hej, Bob”.

Mówi, gdy zbliża się sąsiad. "Hej. Jak leci" odpowiada Bob. „Ok, ten deszcz jest uciążliwy. Chciałem wyjąć rower.

Myślę, że utknęliśmy w środku na cały dzień”. On odpowiada. – Czy chcielibyście wpaść dziś wieczorem na kolację? Judith bardzo by się ucieszyła. – pyta Bob. „Dzięki.

Ale obudziła się, czując, że jest pod wpływem pogody i została w domu cały dzień. Kiedy rozmawiamy, leży na niej i obiecałem jej herbatę. Muszę wracać”. On odpowiada. – Cóż, na pewno wyzdrowieje.

stwierdza Bob. „Jestem tego pewien. Miłego dnia, Bob” – odpowiada.

Wraca na swój loft. On otwiera drzwi; patrzy na niego i uśmiecha się. Przykuca. „Wpadłem na Boba, zapytał, czy chcielibyśmy wpaść dziś wieczorem na kolację.

Odmówiłem. Powiedziałem mu, że źle się czujesz. Nie sądziłem, że będziesz chciał siedzieć nago i nie móc rozmawiać. Więc powiedziałem mu, żeby przestał, a ty mu dmuchniesz.

Kręci głową nie. Jej usta są zaciśnięte i widzi, że stara się nie śmiać. „Co jest takiego śmiesznego? Nie wyobrażasz sobie prawnika Boba w spodniach khaki wokół kostek, kiedy go obciągasz.

Trzęsie się jeszcze bardziej przy jego komentarzu. śmiech. „Przestań się śmiać!” Ona nadal się śmieje. „Wstań, kurwa, na kolana!” Szybko przestaje się śmiać. „Uklęknij twarzą do mnie z plecami do rogu”.

Szybko się podporządkowuje., mocno chwyta ją za gardło. Odchyla jej głowę do tyłu i patrzy jej w oczy. Surowo mówi: „Kiedy ci powiem, żebyś przestała coś robić, oczekuję, że przestaniesz”. jej usta.

Ona naturalnie wyciąga rękę, aby je chwycić. „Ręce u twego boku. Chcę tylko użyć twoich ust. Następnym razem, kiedy powiem przestań, to zrobisz.

Kiwa głową tak. „Dobrze”. Wyciąga kutasa z jej ust, wkłada go z powrotem do spodni i idzie do kuchni. „Teraz chodź. Jestem głodna.

Czołga się z tyłu na czworakach. Mówi jej, że może stać w kuchni podczas przygotowywania śniadania, a on idzie do salonu, siada na kanapie i włącza telewizor. jajka, dużą miskę muesli, podwójne cappuccino, wysoką szklankę wody i pokrój tę dużą papaję.

Najpierw przygotuj cappuccino. Możesz zrobić sobie herbatę i możesz cieszyć się herbatą podczas przygotowywania śniadania. Zaczyna robić jego cappuccino, a potem odkręca wodę do jajek i herbaty. Gdy zaczyna gotować mleko na parze, on wstaje z kanapy i idzie do kuchni.

Gdy wchodzi, odwraca się i podaje mu jego cappuccino. Dziękuje jej, a ona się uśmiecha. Przygotowuje herbatę i obniża wodę, żeby się zagotowała.

Popija herbatę, zanim zacznie kroić papaję. zarejestrowano 20 godzin pokazów motocykli i samochodów. Będziemy się świetnie bawić siedząc i oglądając telewizję. Przewraca oczami, wypowiadając jego słowa. Sięga w dół, łapie pręgę na jej tyłku i szczypie go.

Krzyczy i podskakuje z jego szczyptą. „Siedzisz ze mną i oglądasz telewizję i będziesz się nią cieszyć. A jeśli będę musiał, włożę ci fiuta do ust”. Ona się uśmiecha.

Wraca na kanapę, gdy ona kończy przygotowywać śniadanie i zaczyna oglądać jeden z nagranych pokazów samochodowych. Mówi jej, żeby przyniosła jedzenie na tacy i żeby mogła iść na kanapę. Podchodzi i stawia tacę na stoliku do kawy. Mówi jej, żeby uklękła twarzą do niej tyłem, zabezpiecza jej nadgarstki za plecami skórzanymi pasami i przestawia ją na kolano, twarzą do siebie.

Klęcząc przed nim, bierze kawałek papai i konsumuje go. "Mmm, doskonale! Jesteś głodny?" Kiwa głową tak. „Myślę, że zaczniemy od papai”. Bierze włócznię papai, pochyla się nad nią i wsuwa ją między jej nogi. Podskakuje, gdy włócznia przesuwa się po jej łechtaczce.

"Przeziębienie?" Kiwa głową tak. Bierze włócznię i podaje ją jej. Otwiera usta, a on odsuwa papaję. Mówi jej, żeby błagała o to, gdy trzyma go nad nią. Rzuca się po niego, a on wciska jej go w usta.

Sok kapie z jej ust, gdy połyka papaję. Podaje jej kolejny kawałek papai, a ona rzuca się na niego łapiąc jego palec zębami. "Auć!" Spogląda na niego ze smutkiem w oczach.

Pochyla się w jej stronę, zaledwie kilka centymetrów od jej twarzy, oko w oko. Sięga w dół, mocno szczypie jej sutek i trzyma go. Wije się i piszczy, starając się nie wydawać dźwięku.

„Teraz spróbujmy jeszcze raz”. Bierze kolejny kawałek papai. "Otwórz usta." Wkłada włócznię do połowy w jej usta, a następnie wbija jej w twarz. Połyka tyle, ile może, a resztę nosi.

"Spójrz na moją niechlujną małą dziewczynkę." Bierze kawałek dla siebie i zjada go. "Mmm, świeże, słodkie i soczyste. Tak jak je lubię." Uśmiecha się do niego.

"Chcesz jajko?" Kiwa głową tak. Bierze jedno z gotowanych jajek i je. „Zrobione perfekcyjnie. Jajka w koszulce są o wiele lepsze niż smażone”.

Palcami podnosi drugie jajko za krawędź. Jest gotowana na tyle, aby utrzymać się razem. Mówi jej, żeby otworzyła usta, a ona spełnia. Kiedy opuszcza jajko, widzi, jak białe usiłuje utrzymać jarzmo.

Wsuwa jajko częściowo do jej ust, a następnie każe jej ugryźć. Podporządkowuje się, a jarzmo opada na jej usta, brodę i szyję. Przełyka, a on każe jej otworzyć usta i karmi ją resztą jajka. Z jej bałaganem siada wygodnie i delektuje się swoim cappuccino, gdy ona posłusznie klęka u jego kolan. „Wiesz, że jesteś bardzo szczęśliwą dziewczyną.

Ponieważ masz bardzo szczęśliwą dominantę”. Ona się uśmiecha. Bierze miskę muesli i zaczyna ją jeść. "Czy chcesz jakieś?" Kiwa głową nie. Kontynuuje jedzenie i ogląda swój program.

– To mi wystarczy. Jesteś pewien, że nie chcesz. Kiwa głową nie. Odkłada miskę z powrotem na tacę, podnosi szklankę wody i pije. "Chcesz trochę wody?" Kiwa głową tak.

Podaje jej szklankę, ona kładzie usta na krawędzi, a on powoli podnosi szklankę, żeby pomóc jej się napić. Trochę wody wyślizguje się jej z ust, gdy pije. "Czy chcesz już jeść?" Kiwa głową nie. "Ok. Posprzątajmy." Odkłada naczynia z powrotem na tacę i podnosi je, gdy wstaje.

Z jej nadgarstkiem wciąż skrępowanym za jej plecami, sięga w dół, chwyta ją za przedramię i pomaga jej wstać. Idą do kuchni, gdzie stawia tacę na blacie. "Jesteś bałaganem, posprzątajmy cię." Wyjmuje z łazienki myjkę. Odkręca wodę w zlewie, sprawdzając, czy nie jest za gorąca i zwilża szmatę.

Z pewną siłą myje jej twarz, szyję i pierś. Lekko się krzywi. Niemniej jednak kontynuuje.

Kiedy kończy, całuje ją. „Teraz moja dziewczyna jest czysta. Proszę się odwrócić”.

Ona się zgadza, a on zdejmuje więzy z jej nadgarstka. „Musisz posprzątać kuchnię. Opróżnij zmywarkę i zmyj naczynia. Jednak chcę, żebyś robił to jak najciszej.

tyłek drewnianą łyżką. I jeszcze jedno, masz piętnaście minut, żeby to zrobić. Patrzy na niego z troską.

– Zaczynam teraz. Pamiętaj. Cicho. Otwiera zmywarkę i zaczyna wyjmować naczynia i wkładać je do szafki. Jest bardzo ostrożna i metodyczna.

Niemniej jednak, gdy kładzie talerz na innym talerzu w szafce, wydaje z siebie brzęk. „Ręce na ladę i pokaż mi swój tyłek”. Ona się zgadza, a on klepie ją w tyłek drewnianą łyżką. Piszczy od jego uderzenia. Kontynuuje opróżnianie zmywarki.

Teraz zaczyna jej dokuczać. Stoi blisko niej, gdy pracuje, przesuwając dłoń na jej tyłku i między nogami. "Dlaczego twoja cipka jest mokra?" Jakby nie wiedział. Posyła mu spojrzenie i uśmiech. Uderza szklanką o drugą, odkładając ją do szafki.

„Zajmij pozycję”. Zajmuje stanowisko i prezentuje mu swój tyłek. Pociera jej tyłek i wsuwa palce między jej nogi, czuje jej przemoczoną cipkę i wsuwa w nią dwa palce. Wygina plecy, otwierając się na niego.

Z palcami w niej, uderza ją w tyłek łyżką. Po uderzeniu czuje, jak jej cipka zaciska się wokół jego palców. On wyciąga palce, a ona kontynuuje swoje zadanie. Szybko i cicho kończy opróżnianie zmywarki z pozostałych naczyń, pozostaje tylko odłożyć sztućce.

Patrzy na to niepokojąco. "Tak. Sztućce.

To może być pewien problem. Jak zamierzasz to odłożyć bez wydawania dźwięku? Nie zamierzam cię uderzyć, gdy będziesz odkładać sztućce. ile razy narobisz hałasu. Ponadto chcę, abyś to śledził. Różnica między Twoją liczbą a moimi wynikami zostanie dodana do najwyższego z naszych zliczeń.

Dlatego w Twoim najlepszym interesie jest dokładne zliczanie ”. Sięga w dół i zaczyna podnosić koszyk ze sztućcami. Brzęczy.

„Jeden” Delikatnie niesie koszyk i kładzie go na blacie przylegającym do szuflady ze sztućcami. Brzęczy. „Dwa” Kręci głową, otwierając szufladę. Wyjmuje sztućce z koszyka jak złodziej.

Jednak nadal stuka trochę sztućców, gdy je odkłada. „Mam nadzieję, że liczysz. Przy okazji, zostało ci dziewięć minut.

Za każdą minutę w wyznaczonym czasie spędzisz 10 minut w łazience, przywiązany w ciemności na zimnej podłodze”. Kończy odkładać sztućce i zwraca się do niego. Mówi jej, żeby pokazała palcami, ile razy sztućce wydały dźwięk. Ona pokazuje mu trzynaście. "Jesteś pewny?" Wygląda na zaniepokojoną.

Jednak kiwa głową tak. – Mam nadzieję, że masz rację. Ponieważ ja się nie liczyłem.

Patrzy na niego z przerażeniem. „Więc masz dla ciebie trzynaście klapsów. Połóż ręce na ladzie i zaprezentuj się”. Ona się zgadza, a on zaczyna, odliczając każdy klaps w jej tyłek. Z każdym uderzeniem podskakuje.

"Trzynaście. Teraz zakończ zmywanie naczyń i wytrzyj blaty. Masz pięć minut.

Kiedy skończysz, dołącz do mnie na kanapie”. Kiedy kończy w kuchni, wraca na kanapę i informuje ją, że wciąż liczy. Staraj się, jak może, nie jest w stanie skończyć bez zrobienia sześciu kolejnych brzęczy.

Jednak kończy na czas. „Zdążyłeś z czasem”. Zaczyna iść do niego, gdy tylko wyjdzie z kuchni, mówi jej, żeby stanęła na czworakach, szybko wykonuje polecenie i czołga się do niego.

Ona klęka przed nim, kiedy siada na kanapie. „Teraz chcę, żebyś położyła się na moich kolanach”. Wspina się na jego kolana. Gładzi ją po tyłku dłonią.

– Naliczyłem jeszcze sześć brzęków i dodam dwa za to, że nie byłeś na czworakach, kiedy wychodziłeś z kuchni. Każe jej trochę wstać. Wsuwa rękę między nią a swoje kolana. Kładzie dłoń na jej cipce, wsuwa w nią dwa palce i klepie ją w tyłek. Z klapsem czuje, jak jej cipka się napina.

Miażdży dłoń w jej łechtaczce i kontynuuje z pozostałymi siedmioma uderzeniami, cały czas badając ją palcami. "Chcesz przyjść?" Kiwa głową tak. "Cóż, musisz poczekać." Kładzie ją twarzą w dół na kanapie i związuje jej nadgarstki i kostki za plecami. Siada z powrotem na kanapie i kładzie jej głowę na swoich kolanach.

Gładzi ją po włosach, kiedy leżą przed telewizorem. Kolejny odcinek „American Hot Rod”. "Kochanie. Dam ci klapsy i pomasuję twoją cipkę podczas każdej reklamy." Chętnie kręci głową z aprobatą.

Pojawia się reklama, on zaczyna dawać jej klapsy w tyłek, sięga między jej nogi i pociera jej cipkę. Jęczy pod jego dotykiem. Potrafi powiedzieć, że jest blisko przyjścia. Gdy reklama się kończy, słyszy jej westchnienie, gdy przestaje się z nią bawić.

„Nigdy nie myślałem, że zobaczę cię rozczarowanego, że reklama się skończyła. Czy powinienem używać TIVO do przewijania reklam do przodu?” Kręci głową nie! Ponieważ nadal oglądają telewizję, wie, że czeka na reklamy. Gdy pojawia się reklama, po prostu czeka na jej reakcję.

Mija kilka chwil, a ona zaczyna wciskać policzek w jego krocze. „Wiem, że to reklama”. Ona nadal szlifuje.

Bierze go za rękę i mocno klepie ją w tyłek, a potem jeszcze raz. Wyłącza telewizor i rozwiązuje jej kostki, pozostawiając tylko związany nadgarstek. Wstaje i chwyta ją za przedramię. "Wstań." Tersely Podporządkowuje się i patrzy na niego zdezorientowana. Trzyma ją mocno za ramię.

"Schodzimy na dół." Popycha ją w kierunku schodów, manipulując nią i prawie podnosząc ją z ziemi, gdy eskortuje ją w dół schodów. Kiedy schodzą na dół, odwiązuje jej nadgarstek. - Nie jestem pewien, jak długo tu będziemy. Chcę, żebyś kupił parę butów, których chce Laura.

Tylko okryj, że pojawi się, kiedy tu jesteśmy. Możesz iść po buty. Gdy zaczyna odchodzić, on uderza ją w tyłek.

Podchodzi do swojej szafy, a on słyszy, jak grzebie w butach. „Brzmi, jakbyś miał za dużo par butów?” Wyciąga głowę z szafy, patrzy na niego i kręci głową „nie”. Porządkuje buty i zanosi je z powrotem do niego. Zabiera je od niej, kładzie na dole schodów i każe jej stanąć na czworakach i tam czekać.

Ona się zgadza. Podchodzi do swojej ławki do niewoli i siada na niej. "Ok. Kochanie, chcę, żebyś czołgał się do mnie na łokciach i kolanach. Tak wolno, jak to możliwe." Staje na łokciach i kolanach i zaczyna się czołgać.

Mówi jej wolniej. Ona się zgadza. Krzywi się, czołgając się po zimnej, twardej betonowej podłodze. W końcu do niego dociera. – Jesteś bardzo dobrą dziewczyną.

Pomaga jej wstać. Zbudował ławkę z myślą o jej wygodzie. Jest wyściełany i wspierający. Do ławki przymocowane jest dildo.

Umieszcza ją na brzuchu z wibratorem w jej cipce. Zakłada jej skórzane kajdanki na nadgarstkach i kostkach i mocuje kajdanki do ławki liną. Przymocowuje jej tors do ławki za pomocą dwóch pasów: jednego nisko na jej talii, a drugiego tuż pod pachami. Ona nigdzie się nie wybiera. – Bob powiedział, że na pewno wyzdrowiejesz.

Gdyby tylko wiedział, jak prawdziwe są jego słowa. Klęka przy jej głowie, patrzy jej w oczy i pyta, czy wszystko w porządku. Kiwa głową tak, a on daje jej buziaka.

Zakłada jej opaskę na oczy. Gdy jest zabezpieczona i z zawiązanymi oczami, zaczyna jej dokuczać. Bierze palce i lekko przeciąga je po plecach po jej tyłku. Gdy krzyżuje jej tyłek, chwyta palce i mocno stuka w dildo. Odwraca głowę i próbuje wygiąć plecy, drażniąc ją.

Wyciąga z szafy flogger i zaczyna go używać na niej. Na początku pozwala, by pociągnięcia delikatnie opadały na jej ramiona i tyłeczek. Te delikatne, zmysłowe pociągnięcia powtarza kilka razy. Następnie powoli zwiększa intensywność.

Zaczyna liczyć, gdy ją uderzy. Każde uderzenie jest trudniejsze niż poprzednie. „… Siedemnaście… Osiemnaście… Dziewiętnaście… Dwadzieścia”. Przy dwudziestym uderzeniu zatrzymuje się, klęka przed nią i zdejmuje opaskę. Patrzy jej w oczy.

Są trochę szkliste. - Nie zamierzasz nic powiedzieć, prawda? Kiwa głową nie. "Jesteś dobrą dziewczyną." Ona się uśmiecha. "Teraz zamierzam wsadzić mojego fiuta w twoją dupę." Znowu się uśmiecha. Nalewa trochę lubrykantu na górę jej tyłka i pozwala, by spływał po szparze jej tyłka.

Bierze dobrze nasmarowany palec, wsuwa go w nią i powoli, delikatnie wsuwa i wysuwa. Czuje, jak rozluźnia się wokół jego palca. Palcami czuje wibrator w jej cipce. Następnie wkłada w nią drugi palec i ponownie powoli, delikatnie wsuwa i wysuwa go. Czuje, że znów się rozluźnia i przyjmuje jego dwa palce.

Wyciąga kutasa ze spodni i gładzi go jakimś lubrykantem. Ustawia się za nią i przesuwa swojego kutasa wokół jej dziurki w dupie. Następnie przystawia go do otworu i delikatnie wciska tylko częściowo główkę, po czym ją wyjmuje. Znowu wciska, ale tym razem całą głowę.

Wycofuje się i nakłada trochę więcej lubrykantu i umieszcza w niej główkę swojego kutasa. Chwyta ją za włosy i ciągnie za nią, wpychając w nią długość swojego kutasa. Jęczy, gdy wsuwa się w nią.

Kiedy jego biodra dotykają jej tyłka, dzwoni dzwonek do drzwi wejściowych. - Kurwa! To Laura. Niech to szlag.

Wyciąga swojego kutasa i wkłada go z powrotem do spodni, po czym szybko znajduje zatyczkę i wkłada ją do niej jako jej zastępcę. "Zaraz wracam." Biegnie mija buty i wchodzi po schodach. Podchodzi do domofonu i naciska przycisk. "TAk." — To Laura.

Czy jest w domu? – Nie. Znowu wyszła. Ale zostawiła ci buty. Zadzwonię do ciebie. Brzęczy otwiera drzwi i słyszy, jak zamykają się za nią drzwi wejściowe.

Szybko idzie do łazienki i myje ręce. Gdy wyciera ręce ręcznikiem, słyszy pukanie do drzwi. Otwiera drzwi, a tam stoi Laura. "Cześć, jak się masz?" On pyta.

"Jestem OK. Mam dziś randkę z nowym facetem. Więc jakie są buty?" Ona pyta.

"O cholera, są na dole. Każę im tu czekać." Zbiega na dół, idzie do szafy i wyjmuje inną parę butów. Pokazuje jej, a ona kręci głową „nie”.

Wraca na górę i podaje buty Laurze. "Ach, to nie są te, których chciałem." Ona mówi. Zaczyna schodzić na dół.

– Jestem pewien, że je znajdę. Ona mówi. Ciąg dalszy nastąpi… przepraszam, ale przez jakiś czas nie będę tego więcej pisał przepraszam, bo mam ochotę napisać coś innego..

Podobne historie

Jessica the Cum Slut

★★★★★ (< 5)

Trening może być zabawą... dla właściwego!…

🕑 34 minuty BDSM Historie 👁 13,552

Wszelkie podobieństwo do faktycznych wydarzeń lub osób, żywych lub martwych, jest całkowicie przypadkowe. Nazywam się Jessica, ale mój Mistrz czule nazywa mnie „Cum Slut”. Mam 24 lata, a…

kontyntynuj BDSM historia seksu

Stając się jej

★★★★(< 5)

Niewinna sympatia stała się o wiele bardziej.…

🕑 20 minuty BDSM Historie 👁 4,441

Ręka Laury znów znalazła się między jej nogami. Jej cipka była mokra, kleisto lepka, a jej piżmowy słodki aromat przenikał powietrze. Obserwowała ekran komputera, a jej palce przesuwały…

kontyntynuj BDSM historia seksu

Hanna

★★★★(< 5)

Była tylko kobietą z sąsiedztwa, ale planowała zostać jego kochanką…

🕑 24 minuty BDSM Historie 👁 4,826

To przerodziło się w bardzo niezręczną rozmowę. Dziewczyna w sąsiednim mieszkaniu zaprosiła się na kawę. Zwykle byłoby to w porządku, w rzeczywistości więcej niż dobrze. Hannah była…

kontyntynuj BDSM historia seksu

Kategorie historii seksu

Chat