Zdesperowana uczennica chce poprawić swoją ocenę, brudny profesor jest bardzo szczęśliwy, by to zrobić...…
🕑 11 minuty minuty Analny HistorieŚnieg padał powoli tego popołudnia, unosząc się na polach i lasach i osadzając się w dużych, sypkich zaspach na tle czcigodnych budynków uniwersytetu. Ze swojego okna, patrząc na wypielęgnowane ogrody Dziedzińca Świętego Szczepana, profesor Lucas Wainwright patrzył, jak płatki wirują i osiadają, po czym uśmiechnął się. To naprawdę była jego ulubiona pora roku - częściowo z powodu śniegu, częściowo z powodu zbliżającego się długiego święta Bożego Narodzenia, a częściowo z powodu dorosłej osiemnastolatki, która w tym momencie była na jej kolana przed nim, skwapliwie ssąc jego cudownego kutasa z takim zapierającym dech w piersi entuzjazmem, jaki można znaleźć tylko w najsłodszej, najbardziej dojrzałej odmianie nastoletniej dziwki.
Lucas uśmiechnął się z zadowoleniem. To była jedna z zalet jego pracy – jedna z nielicznych, które pozostały w tym mrocznym dniu i wieku – że kiedy oceny z semestru zimowego zostaną wydane na tydzień przed przerwą świąteczną, wiele młodych dam znaleźć drogę do jego prywatnego gabinetu, błagając go, aby podniósł ocenę lub udzielił im bardzo potrzebnego czesnego, a może po prostu porady profesora. Oczywiście był zbyt szczęśliwy, że mógł pomóc, a jego cena była niewymagająca. Robienie loda, czasem szybkie, namiętne ruchanie nad jego biurkiem ze stuletniego orzecha włoskiego i, jakby Cs stał się Bs, nieudaczniki odnosili sukcesy, a niepewne dziewice stały się gorącymi nimfami.
To było wszystko, czego mógłby sobie życzyć samotny mężczyzna dobiegający czterdziestki: niekończący się strumień młodych dziewcząt, chętnych i zdolnych, bez żadnych zobowiązań. Blondynka, która obecnie tak bardzo zwracała uwagę na jego dużego kutasa, była jedną z nowej klasy. Dziewczyna - Lucas potrząsnął głową z krzywym rozbawieniem, że nie pamięta nawet jej imienia, kiedy uprawiała seks w nadziei na lepszą ocenę - przyszła do jego gabinetu tuż po porannym wykładzie, promieniując szczerością i desperacją w równych częściach. Jego sugestia, sformułowana w odpowiednio eufemistycznych terminach, sprawiła, że jej oczy rozszerzyły się, a na kuszących wiśniowoczerwonych ustach pojawił się niepewny uśmiech.
To była cudowna sugestia – w ciągu dwudziestu lat spędzonych na uniwersytecie Lucas nigdy nie spotkał tak utalentowanego języka, tak naturalnego, nie wymagającego wysiłku połączenia ust i dłoni. „Dwadzieścia lat… i tak wiele dziewcząt” — pomyślał ciepło Lucas, wracając myślami do wielu dojrzałych ciał, które dzieliły z nim jego cichy gabinet: jęczących, jęczących, piszczących i krzyczących; gryzienie, drapanie, squirters; nieśmiałe dziewice, które nieśmiało rozkładają nogi i patrzyły na jego kutasa, jakby był jakimś potężnym i wszechobecnym symbolem płodności, oraz wyćwiczone dziwki, które godzinami entuzjastycznie jeździły na jego narzędziu, doprowadzając się do orgazmu po orgazmie; azjatycka studentka z dużymi cyckami ze słabym pęcherzem moczowym, która za każdym razem moczyła się w moczu, i cicha brunetka z warkoczykami, która w kółko jęczała „Och, tatusiu”, gdy pieprzył ją od tyłu; dojrzała studentka po trzydziestce, która pokazywała mu zdjęcia swoich córek bliźniaczek w bikini, gdy energicznie podskakiwała na jego penisie, chrząkając za każdym razem, gdy jego ciężkie jądra uderzały o policzki; a teraz ta dziewczyna, ta piękna blond syrena, ten urodzony kutas. „Tyle dziewczyn” – pomyślał z uśmiechem – „i tak wiele pamiętnych pieprzeń”. Blondynka wybrała ten moment, by przerwać jego zadumę. Wirując językiem wokół główki jego kutasa, pochyliła się do przodu, zatapiając się na jego grubej erekcji, aż czubek dotknął samego tyłu jej gardła.
Ssała szczególnie mocno, odchyliła się do tyłu, oblizała usta i spojrzała na niego. "Czy jestem dobry, profesorze?" zapytała niewinnie. - O tak – odpowiedział, głaszcząc swoje pulsujące mięso, delikatnie pocierając ślinotok wokół jej wiśniowoczerwonych ust. "Jesteś najlepsza, moja droga, najlepsza." – Czy to oznacza, że chcesz mnie teraz przelecieć? zapytała z niegodziwym uśmiechem. - Cóż, byłoby nieuprzejme, gdybym odrzucił tak kuszącą ofertę, prawda? – odpowiedział Lucas.
– Tak, tak – odparła kpiąco szczerze, wstając i prostując ubranie. "Ale jest jedna mała rzecz." – A co by to było? „Jestem dziewicą, profesorze Wainwright, i chcę pozostać dziewicą, dopóki się nie ożenię”. Lucas zachichotał. - Cóż, całkiem rozumiem, ale małżeństwo z tobą jest wyraźnie wykluczone, moja droga. – O nie – zaśmiała się dziewczyna.
- Chciałem tylko… cóż, czy byłoby w porządku, gdybyś zrobił mi tyłek? "W tyłku?" – powtórzył Lucas ze zdziwieniem. "Masz na myśli, hm…" "Anal, profesorze. Czy zechciałbyś pieprzyć mój tyłek zamiast mojej cipki? Czy nadal dostanę lepszą ocenę?" „Cóż, oczywiście, moja droga, byłoby to całkiem do przyjęcia”. Dziewczyna uśmiechnęła się.
- Och, cieszę się. Mój chłopak na to narzeka, mówi, że mój tyłek nie jest taki fajny, więc muszę mu pozwalać, żeby robił to dwa razy częściej. „Mądry chłopak”, pomyślał krzywo Lucas, ale po prostu skinął na dziewczynę głową.
– To wydawałoby się godziwą rekompensatą – powiedział z namysłem. "Och dziękuje!" - powiedziała radośnie dziewczyna, ściskając go za ramię. "Gdzie chcesz mnie?" – Myślę, że nad biurkiem – powiedział Lucas, nie mogąc uwierzyć w swoje szczęście. – Chyba mam trochę smaru w prawej szufladzie.
Dlaczego się dla mnie nie przygotujesz, moja droga? – Oczywiście, profesorze Wainwright – odparła dziewczyna. Wyjęła tubkę żelu, pochyliła się elegancko nad zabytkowym biurkiem, unosząc sukienkę, aż ukazała się jej piękna, okrągła pupa. Wsuwając palce za pasek obcisłych bawełnianych majtek, ściągała je w dół, aż zawisły wokół jej kolan w najbardziej pociągający sposób. Dziewczyna uśmiechnęła się przez ramię do miejsca, w którym stał Lucas, łapiąc swojego narastającego członka, i wycisnęła obfitą kroplę żelu nawilżającego na jej palce.
Rozciągając policzki pośladków, zaczęła masować lubrykant wokół swojego małego, pomarszczonego odbytu. Lucas z zapałem przeszedł przez pokój i ukląkł za nastoletnią kusicielką, obserwując, jak jej palce pieszczą ciasną dziurkę. – Jestem gotowa, profesorze Wainwright – westchnęła dziewczyna.
– Możesz mnie teraz pieprzyć. - Cała przyjemność po mojej stronie – jęknął Lucas, wstając prosto i łapiąc dziewczynę za biodro jedną muskularną ręką. Drugim poprowadził czubek pulsującego penisa do jej gorącej małej dziurki.
Potarł końcówkę okrężnymi ruchami, rozsmarowując trochę żelu na grubej bańce, po czym z uśmiechem zadowolenia przycisnął się do napiętego zwieracza dziewczyny. O dziwo dziura pozostała zaciśnięta i zamknięta. Lucas naciskał mocniej, ale bezskutecznie. Polizał koniec palca wskazującego i pogładził nim odbyt dziewczynki, po czym, poruszając się natarczywie, zdołał wsunąć go przez pierścionek. Była ciasna jak dziewica - ciasniejsza niż większość, prawdę mówiąc.
A jednak twierdziła, że jest regularnie ruchana analnie… – Czy twój chłopak ma dużego penisa, moja droga? – spytał od niechcenia Lucas. "O tak!" dziewczyna jęknęła. – Nie jest tak duży jak twój, ale ma co najmniej trzy cale długości.
Lucas prawie się roześmiał. – To twój pierwszy chłopak, prawda? "No tak - skąd wiedziałeś?" – To nie ma znaczenia, kochanie. Podaj mi tubkę smaru, dobrze? Mogę potrzebować dodatkowej pomocy. Dziewczyna bez słowa oddała tubkę, a Lucas, oceniająco spojrzenie na prawie dziewiczą dziurę, wycisnął dużą ilość na palcach.
Pochylając się, z twarzą o kilka centymetrów od jej najbardziej intymnych obszarów, Lucas wcisnął palec wskazujący w jej imadło dziurę, aż do pierwszego knykcia. - Och, to miłe uczucie – jęknęła dziewczyna. – Uwielbiam, kiedy mnie pieprzysz, profesorze. – Będziesz – obiecał cicho Lucas.
"Nigdy nie poczujesz czegoś takiego." Uśmiechając się złośliwie, wsunął palec głębiej w odbyt chętnej dziewczyny, aż do drugiego knykcia. Zakręcił czubkiem w gorącym, wilgotnym wnętrzu jej nawilżonego tyłka, po czym cofnął się lekko i dodał czubek drugiego palca. Odpowiedź dziewczyny była dokładnie taka, jakiej się spodziewał. "Oh!" wykrzyknęła. - Och, rozciągasz mnie, profesorze Wainwright! Co robisz? Lucas wyrwał palce z jej przypominającego imadło tyłka z głośnym trzaskiem.
- Właśnie cię przygotowuję, moja droga. Jesteś gotowa? - Chyba tak – powiedziała nerwowo dziewczyna, poruszając pupą. - Na początku może to być trochę niewygodne - ostrzegł nieszczerze Lucas, uderzając swoim mięsistym kutasem w dziurę w kształcie pączka róży, a potem dotykając go głową, gotowy wbić się w nią. Chwycił ją mocno za biodra iz jękiem rozkoszy przyciągnął ją do siebie, a bulwiasta główka jego kutasa wyskoczyła obok jej nienaciągniętego pierścienia. Blondynka sapnęła ze zdziwienia i przerażenia i próbowała się poruszyć, szukając wygodniejszej pozycji.
Nagle jej stopy pośliznęły się na ręcznie tkanym dywanie, jej brzuch uderzył w krawędź biurka, a jej tyłek zapadł się aż na pulsującego penisa Lucasa. "O mój Boże!" dziewczyna wrzasnęła. „Wyrzuć to, wyrzuć to!” Trzeba mu przyznać, że Lucas próbował się wycofać, ale odbyt dziewczyny zacisnął się wokół jego grubego trzonu i ku jego zdumieniu i szoku stwierdził, że nie może się ruszyć.
Tyłek dziewczyny trzymał go jak pięść, silne skurcze przebiegały w górę iw dół jego penisa, gdy ciało dziewczyny próbowało poradzić sobie z obcym intruzem. – O mój Boże – znowu zawyła, uderzając dłońmi o zniszczone przez wieki drewno biurka. "Ty też jesteś - och, kurwa!" Odrzuciła głowę do tyłu i syknęła z bólu, wbijając palce w biurko. Lucas widział gorące łzy spływające po jej twarzy. „Spróbuj i zrelaksuj się, moja droga, wycofam się” – powiedział, zszokowany intensywnością jej reakcji.
- Za fu- och, za cholernie za duży - wyszeptała dziewczyna, nie dając znaku, że nawet słyszała jego słowa. „Za duży, za głęboki, za cholerny – och, za cholernie dobry!” Bez ostrzeżenia jej tyłek zacisnął się jeszcze bardziej, powodując, że Lucas zacisnął zęby z bólu. Jej ciało zaczęło drżeć, jej oczy były mocno zamknięte, jej ciało napierało na jego tak mocno, jak tylko mogła, połykając ostatnią ćwierć cala jego cudownego penisa w swoim gorliwym, podobnym do imadła tyłku. – O Boże – jęknęła dziewczyna.
– Och, pieprzony Boże. Przez dłuższą chwilę była idealnie nieruchoma - potem, z przeszywającym krzykiem czystej przyjemności, jej ciało eksplodowało orgazmem. Kołysała się do tyłu i do przodu na jego penisie, poruszając się tylko o cal lub dwa w każdym kierunku, trzymając pulsującą główkę jego penisa głęboko w sobie, jej głowa miotała się z boku na bok, jej paznokcie drapały głęboko w okleinę biurka, jej wiśniowoczerwone usta wykrzywiły się w wyrazie czystego, rozpaczliwego pożądania. To było wszystko, co Lucas mógł zrobić, aby powstrzymać się od krzyczenia z bólu, tak okrutne były skurcze, które ściskały i ugniatały jego penisa. Orgazm dziewczyny wydawał się trwać i trwać, każde pchnięcie do tyłu było mocniejsze i bardziej dzikie, pochłaniając coraz więcej śliskiego trzonu Lucasa.
Był niejasno świadomy głębokiego palenia w swoich ciężkich jądrach i mógł niewyraźnie czuć obfite strumienie lepkiej spermy zalewające się w jej wnętrzu. Syknął z rozkoszy, gdy niesamowite mięśnie dziewczyny wydoiły każdą ostatnią słoną kroplę z jego ciężkich jąder. Ujeżdżała go mocniej jeszcze przez kilka minut, ciesząc się gasnącym blaskiem swojego orgazmu, a potem w końcu i ekstatycznie pozwoliła, by jego zmiękczający kutas wyślizgnął się z niej, pozwalając potoku jego grubej, lepkiej spermy spływać po jej udach. Zdyszany i przytłoczony Lucas pozwolił swoim nogom opaść i usiadł ciężko na dywanie, dysząc z przyjemności. Blondynka leżała płasko na biurku, ciężko oddychając, ostatnie echa jej tytanicznego orgazmu wstrząsały jej ciałem, po czym powoli odepchnęła się do tyłu i na wpół upadła, na wpół ześlizgnęła się na wyłożoną wykładziną podłogę, obok miejsca, w którym leżał dyszący Lucas.
– Cóż, profesorze – powiedziała dziewczyna ze słabym uśmiechem, odgarniając włosy ze spoconej twarzy. "Czy dostanę A?" – Kiedy tylko zechcesz, moja droga – powiedział szczerze Lucas, wpatrując się w jej idealne, rozwiązłe ciało i obejmując ją opiekuńczo ramionami. "Kiedykolwiek zechcesz."..
Rozgrzewka po szuflowaniu…
🕑 8 minuty Analny Historie 👁 1,338Więc jest kolejna mroźna zimowa noc, a ja wyszedłem późno, przetrząsając chodniki, podjazd, pomagając sąsiadom, a potem wypiłem szybkie piwo z kilkoma facetami z sąsiedztwa. Jest mi zimno…
kontyntynuj Analny historia seksuBurza na morzu prowadzi do nocy pełnej pasji.…
🕑 12 minuty Analny Historie 👁 1,891Zdecydowaliśmy się na rejs na nasze ferie zimowe i zarezerwowaliśmy taki, który zabrał nas w przyjemne, ciepłe zakątki, z dala od żmudnego chłodu i nudnej brytyjskiej zimy. Podczas naszej…
kontyntynuj Analny historia seksuNowi klienci, ratowanie klienta/znajomego…
🕑 26 minuty Analny Historie 👁 1,792Odkąd zacząłem to pisać ponad miesiąc temu (studenci i żigolaki mają napięte harmonogramy). Siedziałem w klasie, kiedy mój telefon zawibrował w mojej kieszeni. Sprawdziłem tekst i był od…
kontyntynuj Analny historia seksu