Sprawiają, że się czuję

★★★★★ (< 5)
🕑 21 minuty minuty Analny Historie

Samotnie w ciemnym kącie pokoju, moje oczy podążają za tobą, gdy wchodzisz. Rozglądasz się dookoła, badasz pokój, szukając mnie. Moje oczy rozkoszują się tobą. Stoisz tak wysoki, tak pewny siebie, napięcie promieniuje z ciebie jak gorąca para. Obserwuję twoje oczy, gdy mnie zauważasz.

Czekanie. Rozszerzają się nieznacznie i widzę, jak rozszerzają się twoje nozdrza, tak jakbyś czuł mój głód na ciebie. Zatrzymując się, by po drodze wymienić uprzejmości, kierujesz się w moją stronę. Wyobrażam sobie, że czuję twoje ciepło z miejsca, w którym siedzę. Czekam cierpliwie na Ciebie.

Tęsknota za Twoim dotykiem. Bolą mnie, jak twoja skóra przesuwa się po mojej. Ale muszę poczekać. Zatrzymując się obok mnie, wyciągasz rękę i przejeżdżasz knykciami po moim policzku. Moja głowa mimowolnie pochyla się w twoim kierunku.

Trzymając mój wzrok zniewolony w swoim, pochylasz się blisko, twoje usta są oddalone od moich, "pocałuj mnie", zamawiasz. Mój język wysuwa się, by delikatnie dotknąć twoich ust, zanim moje głodne usta dotrą do twoich. Ach, słodkie niebo. Twoje usta przyciągają mnie jak magnes, twój język jak błyskawica, rzucając się tu i tam, budząc głęboko we mnie ognistą burzę szalonej namiętności. Czuję, jak moje sutki twardnieją i przyciskają się do koszuli, błagając o uwolnienie.

Moja cipka zaciska się i puszcza w niecierpliwym oczekiwaniu. Moje uda drżą i czuję, że wilgoć zaczyna ze mnie wyciekać. Czuję Twoje silne dłonie, gdy delikatnie bierzesz moją twarz między siebie, trzymasz mnie tam, schwytaną w Twoim uścisku, gdy zawładniesz moimi ustami. W końcu odsuwasz się, a moje usta są spuchnięte i puste bez twojego nacisku na nie.

Bierzesz mnie za rękę i wyprowadzasz. „Zaplanowałem dla ciebie niespodziankę”, mówisz mi. Odjeżdżając, zastanawiam się, co zaplanowałeś. W końcu docieramy do czegoś, co wygląda jak opuszczona chata.

"Poczekaj tutaj" mówisz mi. Patrzę, jak otwierasz drzwi i włączasz światła. Gdy wychodzisz na zewnątrz, widzę, że masz coś w rękach.

„Zaufaj mi” mówisz, otwierając drzwi i pomagając mi wysiąść z samochodu. Sięgasz na tylne siedzenie i wyciągasz torbę podróżną. Idę za tobą, gdy kierujesz się w stronę drzwi.

Tuż przed przekroczeniem progu zatrzymujesz się, odkładasz torbę i wciągasz mnie w swoje objęcia. Znowu mówisz „Zaufaj mi”, a ja kiwam głową. "Dobry". "Zamknij oczy". Czuję, jak jedwabisty skrawek materiału zakrywa mi oczy, a twoje ręce za moją głową, gdy ją zaciskasz.

„Nie bój się, po prostu ciesz się” szepczesz. Ponownie kiwam głową. Bierzesz mnie za rękę i wprowadzasz do środka, a ja słyszę, jak drzwi zamykają się i zamykają. Czuję ciepło w pomieszczeniu.

Usłysz gdzieś trzask ognia. Pokój pachnie drzewem sandałowym i lawendą. Słyszę cię, jak się poruszasz, rozpinasz torbę na noc, pstryknięcie zapalniczki. Swędzą mnie ręce, żeby cię dotknąć, ale wiem, że muszę poczekać.

Czuję, że znów do mnie podchodzisz. Czuję, jak twoje dłonie rozpinają guziki mojej bluzki, twoje palce przesuwają się po moich ramionach, gdy spychasz ją na moje ramiona i na podłogę. Poruszasz się za mną, żeby rozpiąć zapięcie mojego stanika, chwilę później też ląduje na podłodze. Sięgasz dookoła i delikatnie obejmujesz moje piersi swoimi dużymi, ciepłymi dłońmi, jakby je ważył. „Piękna” mruczysz, a ja czuję Twój oddech na mojej szyi, powodując dreszcze przebiegające po moim kręgosłupie.

Biorąc każdy sutek między palce, przekręcasz go i ciągniesz, aż staną się twarde jak małe kamyczki. Czuję, jak twoje ręce uwalniają moje piersi i przesuwają się po moich bokach do góry spodni. Przyciągasz mnie z powrotem do siebie, a ja czuję dotyk twojej koszuli na moich nagich plecach. Twoje usta spływają pocałunkami od moich uszu do ramion.

Tak zagubiony w doznaniach, ledwo zauważam, jak zaczynasz rozpinać moje spodnie. Sięgasz do środka i chowasz moją cipkę przez moje teraz przemoczone majtki. „MMM”. Moje kolana zaczynają się uginać i chwytam się twoich ramion, by się podeprzeć, czując napięte mięśnie. Niechętnie ruszasz ręką, żeby zepchnąć moje spodnie.

Łączą się z innymi ubraniami w kałuży na podłodze. Delikatnie popychasz mnie do przodu, aby pomóc mi wyjść ze sterty ubrań i prowadzisz do pobliskiego krzesła, aby zdjąć buty i skarpetki, pozostawiając mnie tylko w mokrych majtkach. „Zostań tak po prostu” mówisz, wpychając mnie z powrotem na krzesło, układając moje kończyny według własnych upodobań.

"Zaraz wracam, nie ruszaj się". Słyszę cię, gdy odchodzisz do innego pokoju i uświadamiam sobie niskie, miękkie dźwięki cichej muzyki instrumentalnej. Potem znowu stoisz obok mnie. Pomagasz mi wstać. „Załóż to” mówisz, pomagając mi włożyć miękką aksamitną szatę.

Gdy zawiązujesz pasek wokół mojej talii, materiał ociera się o moje pulsujące sutki, powodując ich dalsze usztywnienie. – Nadal mi ufasz? ty pytasz. „Tak”, mówię. "Dobry." „Ponieważ dziś wieczorem zabiorę cię na wyżyny ekstazy i chcę, żebyś cieszył się każdym doznaniem”. „Tak” szepczę „Proszę”.

Biorąc mnie za ręce, wyprowadzasz mnie z pokoju do pokoju, w którym powstała muzyka. Moje zmysły są wyostrzone. Pragnę cię dotknąć, ale wiem, że znowu będę musiał poczekać.

Znowu bierzesz mnie w ramiona i tym razem czuję dowód Twojego podniecenia, a to tylko dodaje oliwy do mojej już płonącej cipki. "Muszę poczuć cię we mnie" błagam. "Jeszcze nie, kochanie. Miej cierpliwość.

Czekanie na pewno będzie tego warte, obiecuję." „Powoli zdejmij dla mnie szatę. Niech zsuwa się po twoim ciele, kiedy ją zdejmujesz”. „Dobrze, teraz odwróć się i wsuń ręce między skórę a majtki. Powoli odsłaniaj dla mnie swój słodki tyłek. To wszystko, teraz pochyl się i pokaż mi swoją cipkę.

Rozłóż nogi i otwórz dla mnie wargi cipki. Twoja ręka wyciąga się, by pogłaskać mój nagi tyłek i odsłoniętą cipkę. Podciągasz mnie z powrotem i obracasz. Czuję krawędź łóżka na tyle moich kolan, jak delikatnie opuść mnie, abym usiadł. „Przesuń się na środek łóżka, proszę”.

Robię to, o co prosisz i kładę się. „Teraz chcę, żebyś uniósł ręce nad głowę”. Jak tylko sięgam w górę, poczuj jedwabne więzy, które chwytają moje nadgarstki i łączą je ze sobą do wezgłowia.

„Czy jest ci wygodnie?”, pytasz. „Tak”, odpowiadam. „Teraz chciałbym, żebyś rozłożył nogi i ugiął kolana”. Znowu, ja poczuj, jak więzy owijają się wokół każdej kostki i przymocuj się do podnóżka.

„Uwielbiam cię tak widzieć. Otwarta, a więc bardzo dla mnie gotowa. Czy jesteś gotowy na następny krok? Wydaje mi się, że jedyne słowo, jakie potrafię wypowiedzieć, to „Tak”.

Słyszę odgłosy zdejmowania ubrań i wyobrażam sobie w myślach Twoje wspaniałe ciało. Testuję siłę więzów i stwierdzam, że jestem dobrze związany. „Teraz nic z tego” – upominasz. Wzdycham.

Pocieszyciel pode mną tylko potęguje doznania, które przechodzą przeze mnie. Potem czuję koniuszki twoich palców. Zaczynając od czubka głowy delikatnie masujesz moje skronie, gładzisz małżowiny uszne, w dół szczęki i do obojczyka Mój oddech urywa się, a z ust wydobywa się cichy jęk. do boków moich piersi. Znowu obejmujesz moje piersi, dopasowując je do swoich dłoni, ugniatając, głaszcząc.

Skubaj moje sutki, aż wyginam się w łuk i wciskam je w twoją dłoń. Głaszcząc delikatnie, próbujesz mnie uspokoić. Palce powoli idą w dół moich boków, przez brzuch i niżej, aż do szczytu kości łonowej. gs, zatrzymując się u moich stóp, aby wziąć każdy z moich palców u stóp i ssać je, owijając język wokół każdego z nich. „Boże, nie mogę tego znieść”, szepczę.

"Tak, możesz", mówisz. Czuję, że wychodzisz z łóżka i słyszę, jak otwiera się wieko. Potem powiew mojego ulubionego balsamu i fajny ślad po moim torsie. Twoje dłonie na mojej skórze, wcierasz balsam, wcierasz się tak blisko mojej cipki, powodując, że wiję się, wyginam w łuk, by spotkać się z twoim dotykiem, cicho błagając o uwolnienie. "Jeszcze nie." Mówisz.

Próbuję się zrelaksować, ale bezskutecznie. Moje ciało już czuje, że najlżejszy dotyk rozbije je na milion kawałków. "Chcę cię zobaczyć" błagam.

„Zdejmę opaskę, kiedy będę gotowy”, odpowiadasz. Czuję, że osiadasz między moimi otwartymi udami. Czuję twój oddech, gdy twój język biegnie losową ścieżką od jednego kolana, w górę przez mój brzuch i dalej do drugiego kolana, zbliżając się, ale nie dotykając mojej ociekającej cipki.

– Chcesz, żebym cię przeleciał, prawda? ty pytasz. "Proszę?" Błagam. „Dopiero kiedy wyczuję, że naprawdę nie możesz już więcej czerpać przyjemności, będę cię pieprzyć”. Odpowiadasz.

"Już wkrótce?" Pytam. „Tak, wkrótce. Chcę usłyszeć, jak krzyczysz i błagać, żebym cię zabrał.

Chcę zobaczyć, jak wijesz się w ekstazie, gdy doprowadzam cię na skraj orgazmu, a potem wracam. Chcę zobaczyć, ile przyjemności poradzisz sobie, zanim wsunę w ciebie mojego twardego kutasa. „Tak”, mówię.

Sięgasz i podkręcasz moje sutki, najpierw jeden, potem drugi, powodując, że moje biodra unoszą się, szukając. Czuję, jak twoje usta obejmują jedno, a palce skręcają się, ciągną za drugim, a każde uczucie powoduje, że płynny ogień wystrzeliwuje prosto do mojego łona. Twoja ręka przesuwa się w dół, do wejścia mojej mokrej cipki. Czuję, jak twój palec wślizguje się do środka, sprawdzając wilgotność. Słyszę, jak podnosisz palec do ust i wysysasz soki z mojej cipki z palców.

Ponownie, w dół do mojej cipki, zanurz się z powrotem w środku tylko po to, by przyłożyć palec do ust, gdzie łapczywie ssę soki. „Tak słodko” mruczysz. „Nie mogę się doczekać, aby znów cię posmakować, gdy spuszczasz się na mój język”. Mój oddech zaczyna się męczyć, a ty przesuwasz dłońmi po moim ciele, jakby chcesz mnie uspokoić.

Potem gorące uczucie twojego języka przesuwającego moją nabrzmiałą łechtaczkę. Szarpam się dziko, a twoje ręce unoszą się, by mnie zatrzymać. Powoli głaszcząc język w górę iw dół w mojej mokrej cipce. Wsysam zewnętrzne wargi do twoich ust, wciągam łechtaczkę do środka, ssę, głaszczem, czuję, jak twój język wślizguje się we mnie, a potem wycofuje się, by zacząć wszystko od nowa.

Moje ręce i nogi walczą o uwolnienie, wiedząc, że nie ma sensu próbować. Czuję twoje palce, głaszczące, ciągnące za moje usta, popychające mnie coraz bliżej do szczytowania, tylko po to, by zwolnić i delikatnie sprowadzić mnie z powrotem w dół. Czuję pot spływający z moich porów, moczy włosy, połyskuje na mojej skórze.

Twoje palce tkają magiczne zaklęcie. Dotykanie, sondowanie, głaskanie, pieszczoty. Zostawiając mnie z bólem, zastanawiając się, gdzie mnie dotkniesz.

Czuję, że się przesuwasz, potem dotykasz mojego biodra. „Podnieś dla mnie dupę” rozkazujesz. Kiedy to robię, wsuwasz pod mnie poduszkę. Moja cipka zostaje nagrodzona częstszym lizaniem języka. „Boże, kocham twoje usta na mnie” mówię.

Twoje palce wsuwają się z powrotem do środka, popychając, rozciągając mnie, do środka i na zewnątrz, popychając mnie coraz wyżej. Czuję twój kciuk, śliski od mojej wilgoci, pocierający wejście do mojego tyłka, krążący, drażniący. "Tak….więcej" dyszę. Powoli wsuwasz palec w mój tyłek, pochylając się do przodu, by ssać moją łechtaczkę. Czuję, jak mój tyłek zaciska się wokół twojego palca, chętny na twój następny ruch.

Znowu słyszę trzask otwieranej pokrywy i czuję chłodną śliskość smaru, czuję to, gdy pokrywasz nim palce i moje otwory. "Podoba Ci się to?' pytasz. Mogę tylko kiwać głową. „Dobrze”.

Wstajesz i słyszę, jak szeleścisz w torbie nocnej. „Będę obserwował twoją cipkę i tyłek, kiedy pieprzę cię z tymi wibratorami” mówisz. „Zamierzam ci sprawić przyjemność i trochę bólu, kiedy cię z nimi pieprzę. Chcę, żebyś wyobraziła sobie, jak pieprzę się w twoją dupę, gdy masz dildo w swojej cipce.

Nie chcę, żebyś doszedł. Chcę patrzeć na twoją twarz, kiedy pracuję obie te rzeczy wewnątrz twojego ciała." "Tak", syczę przez zaciśnięte zęby. "Pierdol mnie, proszę!". Czuję jak główka pierwszego dildo przesuwa się w górę iw dół mojej cipki, otwierając moje usta do Ciebie. Powoli okrążasz mój tyłek z drugim i czuję, jak moje mięśnie się rozluźniają, ułatwiając wejście.

Delikatnie sondując, wpychając głowę, aż poczuję, jak utkwiła w moim tyłku. Powoli rozpracowujesz to, wchodzisz i wychodzisz, i zdaję sobie sprawę, że dochodzące ode mnie dźwięki są zwierzęce. Poruszam się biodrami, szukając drugiego. Ten przeznaczony dla mojej cipki.

Nadal podniecasz i drażnisz, aż w końcu wepchniesz go aż do mojej szyjki macicy. Czuję ich oboje, ocierając się o siebie w tę i z powrotem, gdy przesuwasz się, ciągniesz i wpychasz je do i z moich gorliwych dziur. Czuję narastające ciśnienie, soki z mojej cipki spływają do szczeliny w tyłku. Mięśnie napinają się, wdech i wydech z płuc, gdy uderzasz w oba moje otwory.

"Ohh…taksss" Jęczę, "Więcej…proszę więcej….nie przestawaj!" błagając, namawiając do mocniejszego i szybszego pieprzenia. „Nie dochodź!” zamawiasz, gdy zwalniasz ruchy, zatrzymując się, więc zostaję z moją dupą i cipką wypełnioną wibratorami. Przesuwasz się do czubka koralika, składając drobne pocałunki na mojej twarzy, w końcu docierasz do moich ust, biorąc, dając, przygniatając moje usta do swoich.

Czuję, że moje ciało jest zwinięte, gotowe pęknąć przy najmniejszym dotknięciu twojej dłoni. Mogę sobie tylko wyobrazić, jak dla ciebie wyglądam. Leżę tam, owinięty w jedwabne krawaty, z zawiązanymi oczami, rozpostartym orłem, wijąc się, wyginając, wibratory mnie rozciągają, otwierają mnie na swój wzrok. „Zamierzam cię teraz rozwiązać”, szepczesz, „ale nie chcę, żebyś się ruszał. Możesz to dla mnie zrobić?” "Cokolwiek" odpowiadam.

Moje ramiona są nieważkie, gdy więzy są uwalniane. Wyciągam nogi, aby uwolnić w nich napięcie po ich uwolnieniu. – Ach, dziękuję – mówię. „Jeszcze mi nie dziękuj. Jeszcze nie skończyłem z tobą” – mówisz do mnie.

„Podnieś biodra, abym mógł zdjąć poduszkę, ale trzymaj wibratory w sobie. Nie dotykaj się, po prostu trzymaj je dla mnie, proszę” – zamawiasz. Robię to, o co prosisz. "Teraz wyjmij ten z cipki, powoli, nie próbuj się z nim pieprzyć, po prostu go wyjmij." „Dobra dziewczynka” mówisz, kiedy ją usuwam. „Wylizuj to do czysta.

Wyobraź sobie, że to mój kutas, a ja właśnie cię pieprzyłem, a ty oczyszczasz z niego soki z cipki. Poliż, ssij, wsuń między usta. Wiesz, jak mi się podoba. Pokaż mi, jak bardzo kochasz mojego twardego kutasa w ustach.

To wszystko." mówisz, siorbiąc całą lepką spermę z dildo, popisując się trochę dla ciebie, ponieważ wiesz, że uwielbiam ssać twojego kutasa. "Odłóż to na bok i usiądź na chwilę, zostaw kutasa w środku twój tyłek”. Wykonuję twoje polecenie i siadam, a ty podajesz mi szklankę. „Proszę, wypij to”.

Piję łapczywie z kieliszka. Szampan. Oddaję ci szklankę.

„Teraz cię dotknę, ale nie możesz mnie dotknąć. Po prostu zrelaksuj się i ciesz się tym. „Mówisz.

Czuję, jak maleńkie strumyczki szampana spływają z moich ramion, przez piersi, w dół do pępka i dalej do cipki. Czuję, jak twój gorący język śledzi ścieżkę szampana, zęby szczypiąc moje opuchnięte piersi, drapiąc moje stwardniałe sutki, dalej zanurzając się w pępku i zatrzymując się tuż nad moją łechtaczką. Moje dłonie ściskają łóżko, bolą się, by cię dotknąć, popchnąć w dół.

Wtedy twój język ledwo dotyka mojej nabrzmiałej łechtaczki, powodując, że krzyczę „TAK!", gdy bezlitośnie atakujesz. Czuję, jak Twoje palce rozchylają wargi mojej cipki, Twój język jak strzałka zanurza się we mnie, Twoje usta ssą, głaszczą tylko po to, by zwolnić i delikatnie mnie pieścić. kciuk pociera miękkie kółka po mojej łechtaczce.

Jeden palec, potem dwa, kiedy pracujesz, potem tam iz powrotem, wsuwając i wysuwając z mojej przemoczonej szczeliny. Słyszę wilgoć, gdy kontynuujesz swoje ruchy. „Idę dojść” chrypię. Twoje palce wciąż Czuję, jak moje wnętrzności zaciskają się na twoich palcach, cicho prosząc o więcej.

„Nie, nie jesteś”, mówisz mi. Twoje palce wysuwają się ze mnie. "Sięgnij w dół i wyjmij dildo z dupy." Robię to i przekazuję tobie. Słyszałem, że odkładasz to na bok. "Wstań na ręce i kolana" mówisz mi.

Chętnie robię, o co prosisz. Czuję się wyeksponowana. Nie widzę cię, ale słyszę, jak się poruszasz. Wyciągasz rękę i głaszczesz mnie po policzku. „Rozłóż nogi szerzej, pochyl się do przodu i oprzyj głowę na materacu” instruujesz.

Znowu robię to, o co prosisz. Materac ustępuje, gdy czuję, że siadasz obok mnie. Twoja ręka podsyca moje policzki. Zanurzam się niżej, pode mną, by wsunąć palec w cipkę.

W dół moich nóg i z powrotem w górę, by pogłaskać mój tyłek. WALNIĘCIE! Twoja ręka klepie mnie w tyłek i jęczę. Pocierasz go tylko po to, by znów w niego uderzyć, tym razem mocniej.

„OOO” – płaczę. I znowu, tym razem po drugiej stronie. I znowu i znowu, na przemian uderzanie i tarcie.

Czuję ukłucie i pieczenie twoich odcisków dłoni, wyobrażając sobie, że mój tyłek jest czerwony. Wyginając się w górę, aby spotkać się z każdym uderzeniem dłoni. Płyny z mojej cipki spływają na kołdrę, moczą ją. Ledwo mogę oddychać, moje ciało jest napięte, czekając na kolejny cios, bolejąc, by znów poczuć twoją rękę.

"PROSZĘ!" Błagam. "POTRZEBUJĘ WIĘCEJ!" Mój tyłek unosi się wyżej, przewidując każde uderzenie. Potem twoje chłodne usta, całując żądło. Łagodzenie bólu.

„Zamierzam cię teraz pieprzyć. Wypełnię twoją gorącą cipkę moim pulsującym kutasem. Będę cię dręczyć. Nie dotykaj swojej łechtaczki.

Jeśli to zrobisz, przestanę. Rozumiesz ?" „Tak” Jęczę, gdy twój kutas mnie wypełnia. Twoje ręce na moich biodrach trzymają mnie nieruchomo.

Wściekle walisz moją cipkę, do środka i na zewnątrz, mocniej i mocniej. Opieram się na tobie, pieprząc cię, jęcząc twoje imię, błagając o więcej. Twoje jądra uderzają moją łechtaczkę, powodując, że szarpię się i wzdrygam. Sięgasz i łapiesz mnie za włosy, przyciągając moją głowę do siebie, trzymając mnie w niewoli, podczas gdy mnie pieprzysz.

„AHHH! O mój boże, sprawisz, że dojdę! Krzyczę. „Pierdol mnie, mocniej, proszę, pieprz mnie!” Płaczę. Powoli zatrzymujesz się za mną. Czuję, jak twój kutas drga w środku ja.

Wiem, że musisz być blisko cummingu. Znowu słyszę trzask wieczka i chłodny płynny lubrykant jest umieszczany w moim tyłku i wokół niego. "O Boże, pieprzyć mój tyłek, proszę! Tak!" Błagam. Zabierasz swojego kutasa z mojej cipki i umieszczasz jego końcówkę przy wejściu do mojej dupy.

Drażni. Okrążasz go. Wciskasz tylko głowę, czekając, aż poczujesz, że moje mięśnie się rozluźniają, a potem więcej, powoli centymetr po centymetrze ułatwiając wejście we mnie.

Nieco wysuwając się, a następnie wsuwając. Moje nogi drżą. Moje ciało boli o uwolnienie. "Uwielbiam sposób, w jaki bierzesz mnie do środka.

Uwielbiam to, jak ciasno i ciepło jesteś wokół mojego fiuta. Czuję, jak ściany twojej cipki się kurczą. Po prostu błagam, żebym cię przeleciał.

„Czy tego chcesz?”, pytasz. „Czy lubisz czuć, jak mój fiut jest zakopany w twojej dupie?” „TAK, och kurwa, tak!”, mówię do ciebie. „Kocham kiedy mnie pieprzysz." "Proszę, pieprz mnie. Muszę objąć twojego fiuta!" "Sprawię, że dojdziesz, a potem napełnię twój tyłek moim gorącym nasieniem." we mnie. Pocieraj moją łechtaczkę między palcami, wsuwając i wysuwając kutasa z mojego tyłka.W górę do moich piersi, ściskając sutki iz powrotem w dół do moich bioder, gdzie mnie trzymasz, kiedy mnie pieprzysz.

„Sięgnij w dół i baw się swoją łechtaczką. Spuść się dla mnie!” wyciągam rękę, a mój palec wskazujący zaczyna coraz szybciej masować łechtaczkę. Czuję twojego grubego kutasa, głaszczącego, pchającego coraz głębiej, moja cipka boli od wypełnienia, więc wsuwam dwa palce do środka i poruszam nimi tam iz powrotem, naprzemiennie między wnętrzem mojej cipki i dotykaniem mojej łechtaczki. Wyginam plecy, odchylam głowę do tyłu i krzyczę „TAK!” pieprzony boże, tak!" i spuszczam się na całe palce, podskakuję biodrami, zaciskam cipkę szukając twojego kutasa.

Czuję, jak zaciskasz ręce, słyszę twój przyspieszający oddech, czuję, jak zaczynasz mnie pieprzyć coraz mocniej, aż poczuję pierwszy gorący strumień spermy w moim tyłku Twoje zaciśnięte dłonie trzymają mnie nieruchomo, gdy pompujesz swój ładunek głęboko we mnie. Mój tyłek zaciska się na tobie, ściskając, pieszcząc twojego kutasa. Pochylasz się do przodu, opierając głowę między moimi ramionami.

Sięgasz w górę i zdejmij opaskę i zsunie się na łóżko. Pozostajemy tak przez chwilę, oboje próbując złapać oddech, podziwiając to, co właśnie się wydarzyło. Siadasz i wyciągasz swojego półtwardego kutasa z mojego tyłka. Czuję sięgasz po coś, a potem czujesz, jak wkładasz ręcznik między moje nogi i pomagasz mi się położyć. Twoja sperma zaczyna wyciekać z mojego tyłka, a moja sperma wycieka z mojej cipki.

Oboje chichoczemy. szybki prysznic”, mówisz. Prowadzisz mnie do sąsiedniej łazienki do ogromnego oszklonego prysznica z podwójnym masażem głowy. Delikatnie myjesz moje ciało, a potem odwzajemniam przysługę. Moje dłonie w końcu mogą cię dotknąć, starają się zapamiętać fakturę twojej skóry.

Cieszę się, że mogę złapać mięśnie, dotknąć moich ulubionych miejsc, ramion, bicepsów, talii i bioder, dwóch nacięć na plecach i wreszcie pięknego tyłka. Wciskam moje ciało w twoje objęcia, trzymając się ciebie, jakbym nigdy nie chciał puścić, gdy powoli poruszasz rękami wokół mojego ciała. Kojący, uspokajający mnie. Zakręcasz wodę i sięgasz po ręcznik, żeby mnie wysuszyć. I robię to samo dla ciebie.

Potem bierzesz mnie za rękę i prowadzisz z powrotem do łóżka. Odrzucam koce i wsuwam się w chłodne prześcieradła. Sięgasz po mnie i wciągasz w krąg swoich ramion.

Składanie maleńkich pocałunków na mojej skroni. Szepczesz: „Kocham cię. Zostałeś stworzony dla mnie. I zostałem stworzony dla ciebie.

Jesteśmy razem idealni. Z tobą czuję, że mogę zrobić wszystko i mam nadzieję, że sprawię, że poczujesz się kochany”. Przechylam lekko głowę, patrzę ci w oczy i mówię: „Też cię kocham. I tak, sprawiasz, że czuję się kochana. Uwielbiam to, że możemy być wystarczająco otwarci, by odkrywać nowe sposoby na zadowolenie siebie nawzajem.

Przytulam się trochę bliżej, trzymam cię mocniej i szepczę: „Poczekaj, aż zobaczysz, co dla ciebie zaplanowałem!” kiedy zasypiam, by śnić o nowych sposobach, by cię zadowolić….

Podobne historie

Gwiazdy w jej oczach

★★★★(< 5)

W galaktyce gwiazd młody chorąży dostaje brutalnego seksu od swoich przełożonych.…

🕑 24 minuty Analny Historie 👁 7,246

Gwiazdy w jej oczach Lindsay spojrzała przez stół na swoich przełożonych i starała się zachować twarz pokerzysty. Próbowała skupić się na grze. Nie było łatwo, nie mogła przestać…

kontyntynuj Analny historia seksu

Valentines Airport Delay

★★★★★ (< 5)

Opóźnienie burzowe i nieoczekiwane spotkanie prowadzi szczęśliwą mężatkę do cudzołożnego seksu analnego…

🕑 12 minuty Analny Historie 👁 4,364

Jeszcze raz przyjrzałem się wiadomości błyskawicznej od Marka. "Drań!" Mruknąłem do siebie pod nosem. Kolejka do winiarni szła naprzód, gdy para w średnim wieku została poprowadzona do…

kontyntynuj Analny historia seksu

Gdzie jest mój artykuł?

★★★★★ (< 5)

Siobhan płaci cenę za zaległą pracę.…

🕑 13 minuty Analny Historie Seria 👁 3,153

Palce Siobhan szybko stukały o klawiaturę, jej oczy mocno przykleiły się do ekranu komputera przed nią. Od czasu do czasu zatrzymywała się i łyknęła chudego latte. Jej lewe kolano trzęsło…

kontyntynuj Analny historia seksu

Kategorie historii seksu

Chat