Rozmowa Brudny Pt. 2: Anal.

★★★★(< 5)

Gwen podkręca temperaturę ze swoim chłopakiem Max…

🕑 35 minuty minuty Analny Historie

Dwa dni po Nocy (lub, jak to nazywa Max, „nocy, w której rozkwitłem seksualnie.” Ugh.), Max opuścił miasto na tydzień, aby odwiedzić swojego starego przyjaciela z college'u w Chicago. nie będę kłamać; to było do bani. Tamta noc (tak, przez duże N) z nim była niesamowita. To był wir przyjemności.

A teraz mnie opuszczał. Ok, to brzmiało naprawdę zbyt dramatycznie, ale rozumiesz. Więc po podrzuceniu go na lotnisko, pojechałem z powrotem do mojego mieszkania.

Odkąd zaczęliśmy się spotykać, nie widzieliśmy się dłużej niż cztery dni. Teraz minie tydzień, zanim znów go zobaczę. Początkowo byłam smutna, że ​​odchodzi tak szybko po naszej wybuchowej Nocy, ale potem zdecydowałam, że mądrze wykorzystam swój czas w samotności.

Jak tylko wróciłem do domu, rzuciłem torbę i pobiegłem do laptopa. Usiadłam na kanapie i zaczęłam czytać o tym, co robić podczas seksu, żeby naprawdę podkręcić ciepło. Kiedy Max wrócił, chciałem dać mu najwspanialszą noc w jego życiu.

Czytałem o całej masie fetyszystów, o których istnieniu nawet nie wiedziałem. Czytam o tym, jak najlepiej uprawiać seks oralny. Czytam więcej o tym, jak rozmawiać brudno. Czytałam nawet o analu. Wiem, że Max żartował na ten temat tamtej nocy, ale myślę, że część niego szczerze miała nadzieję, że się tym zajmę.

Często robił uwagi na temat mojego tyłka i to oczywiste, że jest dupkiem. Spanikowałem wtedy, ale im więcej o tym myślałem, tym bardziej byłem zaintrygowany. Jeśli sprośna mowa była tak dobra, ponieważ była tabu, to anal musi być niesamowity, prawda? Poszedłem więc, czytając artykuły w Cosmopolitan o seksie analnym.

Kiedy czytałem, poczułem dziwne uczucie w żołądku. Zdecydowanie byłem podniecony, ale było też to uczucie zaciskania. Nerwowość.

Część mnie mówiła mi, żebym tego nie robił. Dlaczego nie miałabyś tego zrobić, Gwen? Cóż, wybierz sobie powody. To będzie boleć, twój odbyt się rozciągnie, jest obrzydliwy i brudny, to dość zdzirowata rzecz do zrobienia, och, i DOSŁOWNIE wszyscy mówią, że to boli. Okazuje się, że tylko bolesna część jest prawdziwa.

Nawet wtedy wszyscy po prostu mówią, że użyj gównianej tony (bez zamierzonej gry słów) lubrykantu. Najwyraźniej jest czystszy niż myślisz, a twój odbyt nie rozciąga się tak bardzo. I tak, może jest trochę zdzirowate, ale zdzirowate w gorący sposób, prawda? Poza tym nie może być aż tak źle.

Tak robią geje i im się to podoba. To wszystko poszło na uspokojenie tej części mnie, która była zdenerwowana. Trzeba przyznać, że myśl o gejach też była podniecająca. Tak więc, aby zobaczyć dokładnie, jak to wyglądało, poszedłem od razu. Nie, zanim zapytasz, nie oglądam porno.

Cóż, przynajmniej nie oglądam tego zbyt często. Ale tak naprawdę nigdy nie widziałam, jak wygląda anal. Uprawiałam wcześniej regularny i oralny seks. Anal był dla mnie zupełnie nowy.

Dlaczego nie obejrzeć zawodowców i zobaczyć, jak to robią?. Zanim zacząłem oglądać, jak niektórzy chłopcy i dziewczęta są pieprzeni w tyłek, wykonałem swój rytuał przed masturbacją. Weź prysznic, przygotuj się, zapal świecę, nalej kieliszek wina i idź do łóżka. Lubię się leczyć, co mogę powiedzieć?. Tak więc leżałem w łóżku z laptopem z boku.

Upewniłem się, że głośność jest niska, mimo że nikogo nie było w domu. Po prostu wydawało się, że to słuszne. Kliknąłem na wideo i obejrzałem mój pierwszy analny film porno. To było… wiele rzeczy. Erotyczny.

Niewygodny. Podniecające. Sprośny. Mylące. Powiedziałem sobie, że oczywiście jest inaczej, gdy robią to gwiazdy porno.

Zatrzymałem czwarty lub piąty film, który oglądałem, żeby się uspokoić i pomyśleć. Kiedy próbowałem uporządkować swoje uczucia, ledwo zauważyłem, jak moja własna ręka odsuwa się od łechtaczki i powoli przesuwa się w dół w kierunku mojego tyłka. Dopiero gdy wcisnąłem palec między policzki, dotarło do mnie, co się dzieje. Ta część mnie ze wszystkimi nerwami wyskoczyła. Co ty kurwa robisz! Palcowanie mojego dupka, tak, podniecona część mnie skontrowała.

Wziąłem głęboki oddech i przesunąłem palec na wejście. Naciskałem ją bardzo delikatnie, jeszcze nie wchodząc do dziury. Nacisk wydawał się dziwny, wyjątkowy. Myślałem, że wiem, jak czuje się moje ciało, ale teraz odkrywałem zupełnie nową część mnie.

Byłem podekscytowany. Nawet zachwycony. Nacisnąłem trochę mocniej i wydałem cichy jęk. Większa presja, kolejny jęk.

Wziąłem głęboki oddech i delikatnie włożyłem do środka czubek palca. Sapnąłem na to doznanie. Zaskoczyło mnie ucisk wokół palca.

Naruszenie mojego palca podnieciło mnie. Moje palce u nóg podwinęły się. Sondażowałem dalej.

Zamykam oczy, cicho krzycząc. Wykręciłem palec, co wywołało dziwny dźwięk z głębi mojego gardła. Trzymałem palec jeszcze przez kilka sekund.

Kiedy go zdjąłem, bojąc się iść dalej, zdałem sobie sprawę, że przez cały ten czas wstrzymywałem oddech. Ciężko odetchnąłem i zacząłem wciągać duże ilości powietrza. Na czubku mojego czoła zebrał się pot. Ale zrobiłem to.

Właściwie dotknęłam własnego dupka. To było dobre. Miałem tydzień na ćwiczenie, zanim spróbowałem z penisem. Kolejne kilka dni wydawało się trwać wiecznie. Ciągle wysyłałam Maxowi zalotne SMS-y, żeby o mnie myślał.

Oboje wiedzieliśmy, co się stanie tej nocy, kiedy wrócił. W ramach przygotowań na dzień przed planowanym powrotem postanowiłam kupić na tę okazję coś nowego. Wyszedłem i kupiłem nową bieliznę, naprawdę seksowną, koronkową. Mam te naprawdę seksowne majteczki z wysokim stanem i dopasowany stanik. Były czerwone i pasowały do ​​koloru moich włosów.

Był to również ulubiony kolor Maxa. Będzie pierwszym, który powie ci, że ma słabość do rudych. Nie żebym narzekał.

Kiedy wróciłem do domu, postanowiłem wysłać mu małe zdjęcie. Posprzątałam, zrobiłam fryzurę i makijaż, przebrałam się w bieliznę i wskoczyłam na łóżko. Zajęło mi całe czterdzieści pięć minut pozowania, robienia zdjęć, dopasowywania się, robienia kolejnych zdjęć i wreszcie wybrania jednego, który mi się podobał. Właściwie to było całkiem zabawne, siedzieć tam i wyglądać seksownie, wiedząc, że kiedy Max zobaczy zdjęcie, będzie uzależniony.

Zdecydowałem się na zdjęcie, na którym laptop znajdował się po mojej lewej stronie, ukazując tę ​​stronę mojego ciała, aby mógł zobaczyć zarówno moją twarz, jak i tyłek. Moje nogi były podwinięte pod mnie i trochę podniosłem tyłek. Włosy opadły mi na plecy, przeczesując je jedną ręką.

Druga ręka spoczywała tuż pod moim lewym cyckiem, a moja głowa była odwrócona tak, że patrzyłam prosto w kamerę, przygryzając delikatnie dolną wargę. Po wybraniu zdjęcia próbowałem wymyślić podpis. W końcu zdecydowałem się na proste „Tęsknię za tobą kochanie” z emoji buzi. Krótkie i słodkie. Wysłałem wiadomość ze zdjęciem iz niecierpliwością czekałem na odpowiedź Maxa.

Po kilku nerwowych minutach zobaczyłem, jak trzy małe kropki wyskakują, wskazując, że odpisał. Moje serce podskoczyło. Byłem tak podekscytowany. „Cholera kurwa” – napisał. „Wyglądasz cholernie niesamowicie.

Czy to wszystko dla mnie? Lepiej nadal tam być, kiedy wrócę” – zakończył, dodając mrugający emoji. Zachichotałam i odpowiedziałam: „To wszystko i jeszcze więcej” – dodałam z sercem. "…jeszcze….?" Max odpisał. "Jak w…?". "Po prostu się pospiesz i wróć do mnie do domu." "Może kurwa zrobić." Pauza.

„Jezu Chryste kochanie, wyglądasz tak cholernie dobrze”. „Powinieneś się przespać, tygrysie. Będziesz potrzebować całej energii, jaką możesz zdobyć na jutrzejszą noc.”. „Będzie ci strasznie ciężko spać z trudem”.

Rozśmieszyło mnie to. „Pomoże ci to śnić o mnie”, odpowiedziałem. „Co do diabła, myślisz, że śniłem o tym przez ostatni tydzień? Poważnie, ciągle budzę się z porannym drewnem i to wszystko twoja wina.

Poza tym tuż obok kanapy jest zdjęcie jego dziadków, a oni tylko się na mnie gapią. Super przerażające”. Tak jak on, żeby wziąć coś bardzo intymnego i seksownego i zażartować.

„Lepiej, żeby nie mieli więcej akcji niż ja”, odpisałem żartobliwie. Byłem w zbyt dobrym nastroju, żeby się przejmować”. Och, uwierz mi, tutaj nikt nie robi nic. Nie zamierzam walić się, gdy dostaniesz śmiertelne spojrzenie starca Jenkinsa i dużej Berthy.

Ponownie się zaśmiałem. „Czy nie po to są łazienki…?”. „Łazienka jest poza pokojem Cory'ego. Nie mam zamiaru pozwolić mu słuchać wspaniałych dźwięków, które wydaję, gdy biję mięso.

„Omg Max, masz taki sposób ze słowami”, napisałem ze śmiejącym się emoji. „Zawsze wiedziałem, jak zaimponować paniom, " w tym mrugająca twarz. "Cóż, na szczęście nie będziesz musiał czekać znacznie dłużej… mniej niż dwadzieścia cztery godziny." ", a potem szybko: "Cholera, miałem na myśli cycki. Nie czekaj, cholera, usta. Nie, cipce.

Pierdolić. Twoje plecy. Stopy? Kurwa, po prostu naprawdę chcę się z tobą kochać”.

W tym momencie tarzałam się ze śmiechu. „Minął zaledwie tydzień, a ty już masz niebieskie jaja?”. „Chłopaki muszą spuszczać się przynajmniej raz na trzy dni, inaczej zwariujemy. W przeciwnym razie to gówno zostanie cofnięte i zaczniemy wariować. „biedactwo” – dodałem ze smutnym emoji.

Jego odpowiedź zajęła trochę czasu. Następnie "Pocałuj to i ulepsz?" Wraz z tekstem pojawiło się zdjęcie jego w pełni wyprostowanego penisa. Zaskoczyło mnie to i normalnie śmiałbym się z tego typu rzeczy, ale byłem w tym całkowicie zafascynowany.

„Zrobię coś więcej niż pocałunek” – odpowiedziałem. Biorąc głęboki oddech, rzuciłam mu okiem na to, czego można się spodziewać po jutrzejszej nocy. "Pozwolę ci umieścić go gdziekolwiek zechcesz." Więcej czekania.

Wiedziałem, że jego głowa musiała się chwiać na myśl o możliwościach i czy mówiłem poważnie, czy nie. „Jak, GDZIEKOLWIEK, gdziekolwiek?”. „Mhm”. „… cholera jasna”. "Noc, kochanie".

"Tak, tak, noc Gwen." Odłożyłem telefon na stolik nocny i zacząłem się masturbować. Zaczynając od mojej cipki, przesunąłem jedną rękę do dupy. Robiłem to każdej nocy. Udało mi się rozciągnąć otwór na dwa palce. Czułem się z tym dobrze.

Podobało mi się to. I byłam tak napalona, ​​że ​​nie mogłam się doczekać, aż Max wróci do domu. Widziałem Maxa idącego korytarzem ze wszystkimi innymi pasażerami.

Podbiegłem do niego i skoczyłem w jego ramiona, a on upuścił torby, żeby mnie złapać. Pocałowałam go namiętnie, przegapiając sposób, w jaki jego usta dotykały moich. Wciąż w jego ramionach szepnęłam: „Musimy teraz wracać do domu”.

– Jak sobie życzysz – powiedział z uśmiechem. Podniósł swoją torbę, gdy sięgnęłam po jego drugą rękę. Wyprowadziłem go na parking i do samochodu. Było już ciemno. Kiedy wsiadłem na miejsce kierowcy i włożyłem kluczyk do stacyjki, Max włożył swoją torbę z tyłu i wsiadł do środka.

„Jak tam…” było wszystkim, co mogłam powiedzieć, zanim zostałam przerwana. Max sięgnął i chwycił tył mojej głowy, zbliżając go do swojej i zaczął wpychać swój język do moich ust. Spotkałem jego z moim i trochę po omacku.

Max w końcu zaczął całować moją szyję, biorąc przy tym małe kęsy. Jęknąłem na to doznanie. – Boże, tęskniłam za tobą – powiedziałam bez tchu.

"Ja też za tobą tęskniłem," Max powiedział mi do ucha. „A teraz chodźmy do domu i zobaczmy, czego nam brakowało”. Opanowałem się, uruchamiając silnik i ruszając do domu. Przez całą jazdę milczeliśmy, oprócz mojego okazjonalnego chichotu w oczekiwaniu. Położył rękę na moim udzie, dokładnie tam, gdzie stykała się z moim biodrem, i trzymał ją tam.

Odwrócił swoje ciało, by lepiej zmierzyć się z moim i obserwował mnie. Odwróciłam się do niego i zachichotałam, chcąc zapytać go, dlaczego na mnie patrzy, ale on tylko delikatnie mnie uciszył i patrzył dalej, z ręką na udzie. Na jego twarzy pojawił się uśmieszek.

Zachichotałem jeszcze trochę. Powietrze między nami było gęste od pożądania. W jakiś sposób w ciemności jego wzrok wydawał się potężny. Imponujący. Mógł mi powiedzieć, żebym zrobił cokolwiek w tym momencie i prawdopodobnie bym to zrobił.

Tak desperacko chciałem wrócić do domu, rozebrać się, pieprzyć, by w końcu znów z nim być. Chciałam poczuć ciepło jego ciała przyciśnięte do mojego, nasze ciała połączone jego płcią w moim. Dwa razy musiałem skręcić samochodem, żeby uniknąć wypadku. Byłem zbyt rozproszony przez mężczyznę siedzącego obok mnie. Kiedy wjechałam na miejsce parkingowe, Max złapał swoją torbę z tyłu i pobiegliśmy do mojego mieszkania.

Otworzyłem drzwi i wcisnąłem włącznik światła, ale Max natychmiast uderzył ponownie, utrzymując ciemność w miejscu. Upuścił torbę i owinął ramiona wokół mojej talii, całując mnie. Rzucił się na mnie z taką siłą, że musiałem cofnąć się kilka kroków, żeby nie spaść.

Poklepał tył moich ud, a ja uniosłam nogi, splatając ręce za jego szyją. Zaniósł mnie z powrotem do ściany, przyszpilając mnie do niej. Kontynuował obściskiwanie się ze mną, jednocześnie pocierając rosnący członek o moje krocze. W końcu, po, jak przypuszczam, pięciu lub siedmiu minutach, delikatnie odepchnąłem go i kazałem mu zwolnić swój uścisk.

Tym razem cofnąłem go z ręką na jego klatce piersiowej w kierunku krzesła. Uśmiechałem się uwodzicielsko, gdy opadł z powrotem na krzesło. Zaczęłam powoli kołysać biodrami, podczas gdy on położył się i wypuścił długie westchnienie. Żartobliwie bawiłem się dołem mojej koszuli, zanim uniosłem go przez głowę i rzuciłem na ziemię.

Miałam na sobie ten sam stanik co zeszłej nocy, przez co moje piersi wyglądały seksownie. Poważnie, chyba nigdy w życiu nie nosiłam stanika, który sprawiał, że moje piersi wyglądały tak dobrze. Moje piersi nie są duże, są trochę mniejsze niż garść, ale są jędrne. A ten stanik podniósł je tak idealnie, sprawił, że wyglądały tak okrągłe, że nie mogłam się oprzeć, że czułam się w nim dobrze.

Oczy Maxa całkowicie się rozjaśniły, kiedy zobaczył to na mnie. Zaklął w duchu. Uśmiechnąłem się nieśmiało. "Lubisz co widzisz?" droczyłem się. „Na żywo wyglądają jeszcze lepiej” – powiedział Max, nie odrywając oczu od moich piersi.

Odwróciłam się, robiąc mały pokaz, zmysłowo kołysząc biodrami i pozwalając dłoniom przeczesywać włosy. Kiedy mój tyłek znalazł się przodem do niego, cofnąłem się tak, że było to prawie prosto w jego twarz. Pochyliłem się i odwróciłem głowę w jego stronę.

Potem wcisnąłem guzik w moich dżinsach i rozpiąłem zamek. – Pociągnij je, wielki człowieku – szepnąłem. Max zrobił to posłusznie. Chwycił moje dżinsy po obu stronach i zaczął je ściągać, jego cierpliwość się wyczerpała.

Skończył z czekaniem. Skończył z grą wstępną. Jego oczy mówiły wszystko; chciał mnie przelecieć. Wyszedłem z moich spodni, gdy Max podniósł je do moich kostek.

Usiadł z powrotem na krześle i podziwiał siedzenie w pierwszym rzędzie, które miał na moim tyłku, częściowo zakryte majtkami z wysokim stanem. Mój tyłek jest moją najatrakcyjniejszą cechą (a przynajmniej tak mi wskazano), a majtki tylko go polepszyły. Zakrywały tylko około trzech czwartych mojego tyłka, ale podjechały tuż pod pępkiem.

Koronka po bokach była rzadka, więc moje blade nogi łatwo prześwitywały. – Wyglądasz jak pieprzony sen – westchnął. Położył dłoń na policzku, pieszcząc go i od czasu do czasu zanurzając palce pod rąbkiem mojej bielizny. Odwróciłam głowę, by odwrócić się od niego. Wziąłem głęboki oddech i z całą odwagą i seksownością, na jakie mogłem się zdobyć, zadałem mu pytanie.

„Chcesz mnie zerżnąć w dupę?”. Ręka Maxa zamarła. Milczał. Nie mogłem nawet usłyszeć jego oddechu. Serce biło mi tak mocno w piersi, że ledwo mogłam myśleć.

Nerwy weszły z pełną mocą. Widzieć? Nie powinieneś go o to pytać! Teraz myśli, że jesteś dziwką, która ma problemy z tatusiem czy coś, i zamierza cię zostawić, a ty umrzesz, gdy tylko usłyszę wyraźny dźwięk zamka Maxa. Usłyszałam, jak zsuwa i zdejmuje własne spodnie.

Gdy wstał, usłyszałem dźwięk przesuwającego się po podłodze krzesła. Chwycił moje biodra, a potem pasek moich majtek. Zaczął je ściągać. "Czekaj, nie miałem na myśli teraz!" – wykrzyknąłem, stojąc prosto i próbując się odwrócić.

"Co?" Max powiedział, mocna dawka zniecierpliwienia wstrzyknięta w to słowo. „Musimy najpierw zrobić inne rzeczy, a ja potrzebuję lubrykantu…” Urwałam, nasze oczy spotkały się. "Masz trochę?".

"Tak, w moim pokoju…". - Chodźmy więc, kurwa, chodźmy – powiedział, klepiąc mnie kilka razy w tyłek, wpychając mnie do sypialni. Wpadłem do swojego pokoju i wskoczyłem na łóżko, sięgając do mojego stolika nocnego. Max ściągnął koszulę i poszedł za mną na łóżko. Wyjąłem lubrykant i położyłem go na nocnej szafce, po czym odwróciłem się do Maxa.

"Kurwa? Nie użyjemy tego?" zapytał z oburzeniem. „Chcę najpierw zrobić inne rzeczy…” Zrobiłam ruch dla jego kutasa i owinęłam wokół niego jedną rękę. Zadrżał pod moim dotykiem, a Max jęknął głęboko w gardle. "Zaufaj mi, wszystko będzie dobrze," powiedziałam uwodzicielsko, leżąc na brzuchu, podczas gdy Max siedział na kolanach. Zacząłem lizać czubek jego penisa.

Ja też go pocałowałem, a potem pocałowałem spód jego penisa, aż do jąder. W drodze powrotnej lizałem jego długość i zacząłem lizać w górę iw dół jego trzon. Max spojrzał na mnie z falującą klatką piersiową, podczas gdy odgarniał moje włosy do tyłu. Wziąłem głowę do ust, zlizując trochę nagromadzonej tam pre-cum. Powoli przesunąłem jedną ręką w górę iw dół jego trzonu, a następnie usunąłem go, gdy zacząłem brać więcej jego długości w moich ustach.

Powoli zsunąłem się w dół, podczas gdy mój język radośnie otulał jego obwód. Trzymając niewielką jego ilość w ustach, odsunąłem go i odsunąłem. Przyłożyłem rękę do ust, splunąłem w nią i pokryłem nim jego kutasa. "Woah, kiedy zamieniłeś się w królową loda?" Max dokuczał mi.

Dałem mu palec, gdy ponownie wziąłem jego wałek do ust. – Och, daj mi cios – powiedział, powstrzymując uśmiech. Zaczęłam znowu oderwać od niego usta, żeby coś powiedzieć, ale położył ręce z tyłu mojej głowy, uniemożliwiając mi to. "Ćśś, mniej gadania, więcej do dupy". Zwróciłem swoją uwagę na jego penisa, którego zacząłem więcej brać.

To prawda: nie byłam świetna w robieniu loda. Zawsze uważałem, że są niechlujne, a pomysł splunięcia na coś, a następnie lizania tego poważnie mnie obrzydził. Daję je, ponieważ wiem, że faceci to uwielbiają i aż do tamtej nocy byłem uważany za „wystarczająco dobry”.

Ale w ciągu ostatniego tygodnia zmieniłem się. Wzrósł mój apetyt seksualny. Byłem gotowy i chciałem zrobić mu najbrudniejszego, najbardziej niechlujnego, najbardziej nieprzyzwoitego lodzika, jakiego kiedykolwiek otrzymał. Jeden prosto z pornosa. Zwiększyłem tempo, pochłaniając więcej jego pulsującego penisa.

Byłem więcej niż kilka cali nad nim, kiedy musiałem go uwolnić, żebym mógł lepiej oddychać. Zanim Max zdążył zażartować lub sarkastycznie skomentować, entuzjastycznie włożyłam jego kutasa do ust, wznawiając się prawie tam, gdzie skończyłam. Położyłam dłonie na jego udach, gdy brałam go coraz więcej, a jego czubek łaskotał mnie w gardło.

Dotykałem go w górę iw dół, w górę iw dół. - O kurwa – wydyszał Max. Mogłem powiedzieć, że był pod wrażeniem. Znowu usunęłam usta, ale tym razem splunęłam bezpośrednio na jego trzonek, zanim zabrałam go z powrotem.

Kiedy szedłem w dół jego trzonu, upewniłem się, że wytworzyłem dużo śliny, dzięki czemu jego kutas świecił nawet w ciemnej sypialni. Zrobiłem to przez większość jego długości, zanim zacząłem się nim dusić. Szybko się cofnąłem, zakaszlałem, ponownie splunąłem na jego trzon i wznowiłem. W tym momencie moje tempo było znacznie szybsze.

Max zaczął się śmiać z niedowierzaniem. Spojrzałam na niego z ustami pełnymi pysznego fiuta. "Pozwól, że przejdę na krótką chwilę," powiedział Max, chwytając i łapiąc moje włosy w kucyk jedną ręką, a drugą kładąc na czubku mojej głowy.

Zatrzymałem się, czekając na to, co będzie dalej. Czując się komfortowo z jego uściskiem na mojej głowie i włosach, Max zaczął ostro wpychać mi się w usta. Poruszał się szybko, zbyt szybko, abym mogła na niego zareagować. "Kiedy mówię przełknąć, przełknąć mocno, rozumiesz?" Max powiedział pomiędzy pchnięciami.

Z głębi gardła wydałem dźwięk "mhm". Max pchał przez kilka sekund. Wiedziałem, co zamierza zrobić. Byłem zdenerwowany i szybko miałem nadzieję, że nie będę go kaszleć ani zakneblować. Potem skupiłam się ponownie, przyciągając moją uwagę do niewielkich ilości pre-cum, które pozostały w moich ustach.

Smakował słodko i słono. Skupiłam się na jego zapachu, jego piżmowym, seksownym zapachu. Cieszyłem się, jego smakiem i zapachem, a także jego reakcjami. Czułam, że moje majtki zaczynają wilgotnieć.

"Ale już!" – wrzasnął Max. Przełknęłam tak mocno, jak tylko mogłam. Musiałem zamknąć oczy, gdy jego długość spłynęła z tyłu mojego gardła.

Natychmiast zacząłem się krztusić. Otworzyłem oczy, które były łzawiące i zdałem sobie sprawę, że mój nos łaskocze włoski tuż nad jego penisem. Cholera jasna, pomyślałem, robię to! Dłonie Maxa mocno zacisnęły się na mojej głowie i włosach, a jego kutas pulsował w moich ustach i gardle. Ślina sączyła się z kącików moich ust. Max patrzył na mnie.

Przez chwilę patrzyłem na niego. Potem puścił mnie i wyciągnął swojego potężnego kutasa z moich ust. Przez chwilę intensywnie łapałam powietrze, wypluwając nadmiar śliny na prześcieradło.

Max opadł z powrotem na swój tyłek i głaskał jego kutasa, zanim udało mi się odzyskać spokój. Spojrzałem na niego i oblizałem usta, dysząc. – Jestem pieprzoną królową – stwierdziłem.

"Tak, kurwa, jesteś," Max zaśmiał się w zgodzie. Miał ten wyraz niedowierzania połączonego z przyjemnością, od którego ugięły się moje kolana. Patrzył na mnie w ten sposób.

Sprawiłam, że to poczuł. Czułem się potężny. Poczułem podniecenie.

Czułem, że już nigdy nikt nie będzie mógł powiedzieć o mnie gówna ani o mnie. Czułem się jak mistrz. Poczułem się jak „Pierdolona królowa” – powtórzyłem. Ta myśl była wyraźna na twarzy Maxa. – Tak, jesteś pieprzoną królową – powiedział zdezorientowany.

„To była jedna z najgorętszych rzeczy, jakie kiedykolwiek widziałem”. Trochę się roześmiałem. „Gotowy na część drugą?”.

Na twarzy Maxa pojawił się wyraz zmieszania. "Część druga…?". - Nie mów mi, że już zapomniałeś – powiedziałam, sięgając za siebie po lubrykant. Patrząc na to, w końcu dotarło do Maxa. „Cholera jasna, jak mógłbym zapomnieć? Jezu, musiałeś też wyssać część mojego mózgu”.

Oboje się roześmialiśmy, po czym usiedliśmy w milczeniu, łapiąc oddechy. - Ty uh, nadal jesteś tego pewien? – spytał Max szczerze i uprzejmie. To była taka nagła zmiana.

Oczekiwałem, że zażartuje albo powie coś banalnego. Nie bądź delikatny. - Tak, chcę tego.

Chcę to zrobić – powiedziałem cicho. "Czy ty?" Dodałem. "Tak, tak, ale tylko jeśli to zrobisz." "Robię.".

"No dobrze," powiedział Max, podchodząc do mnie. Podałam mu butelkę. „Prawdopodobnie nie będziesz potrzebował zbyt wiele dla siebie, ale na pewno będę potrzebować trochę” – powiedziałam, wskazując na jego pokrytego śliną i pre-cum penisa. "Tak, cokolwiek potrzebujesz." Jego dobroć i łagodność były rozbrajające. Kiedy odwróciłam się na łóżku i zajęłam pozycję psa, przyszło mi do głowy, że Max nigdy tak naprawdę nie był ze mną bezbronny.

Nigdy w sypialni i tylko dwa razy, kiedy tylko rozmawialiśmy. To sprawiło, że to, co mieliśmy zrobić, stało się o wiele bardziej… intymne. Uśmiechnąłem się do siebie. Za mną słyszałem, jak Max spuszcza butelkę.

Najpierw nałożył trochę na siebie, a potem lekko na mnie. Natarł lubrykantem całą moją dziurkę, a potem zapytał, czy to wystarczy. Powiedziałem mu, żeby założył więcej, przypominając, że w zasadzie wszyscy w sieci mówili, że nie ma czegoś takiego jak za dużo lubrykantu.

Po tym, jak nałożył na mnie hojną kwotę, zakręcił butelkę i postawił ją w pobliżu. Odchrząknął i delikatnie chwycił moje biodra. "Jesteś gotowy?" zapytał cicho. – Mhm – odpowiedziałem.

Mocno przygryzłem wargę. To było to. Wielkie ligi. Poczułem, że zaczyna się do mnie zbliżać, a potem krzyknąłem „Czekaj!”.

W panice Max cofnął się i uwolnił ode mnie ręce. "Co!" zapytał z niepokojem. – Ja po prostu… jednorożec, który jest moim bezpiecznym słowem – powiedziałam, o wiele mniej pewnie, niż chciałam. "Ok. Oczywiście.

Jednorożec," powiedział spokojnie Max. „Powiesz słowo, a ja natychmiast przestanę. Masz nad tym kontrolę, dobrze?”. Jego głos był tak miękki, tak uprzejmy, tak przytulny, że po prostu chciałam go objąć, pocałować i kochać go na zawsze. To, co zrobiłem, to powiedziałem „OK” i pokiwałem głową na znak zgody.

Max powoli wrócił ręce do moich bioder i przyjął wygodną pozycję. Znowu ostrożnie ruszył w moją stronę, a kiedy sam czubek jego penisa dotknął mojego tyłka, odsunęłam się od niego i krzyknęłam „Czekaj!” Ponownie. "Co?" Max zapytał ponownie, nie zirytowany czy niecierpliwy, ale z taką samą dozą szczerej troski jak wcześniej. – Po prostu… zwolnij – błagałam. – I bądź delikatny – dodałem po kilku sekundach ciszy.

Max położył rękę na moim ramieniu. Było ciepło, a moje ramię idealnie wpasowało się w krzywiznę jego dłoni. To było jak koc. Odwróciłem się twarzą do niego i natychmiast się roztopiłem. Jego twarz, zwykle ściągnięta w ten jego głupi uśmiech, była zrelaksowana i miękka.

Miał mały, zachęcający uśmiech, a jego oczy patrzyły na mnie z miękkością i troską, jakiej nigdy wcześniej nie miał. Moja skóra była pokryta gęsią skórką. Zaschło mi w ustach. Zostaliśmy tam, nie mogąc zburzyć połączenia, które nawiązaliśmy.

Max przerwał ciszę. – Oczywiście, że będę delikatny – powiedział, przeczesując drugą ręką moje włosy. Zostałem złapany pomiędzy emocjami.

Zaledwie kilka sekund temu ogłosiłam się królową obciągania. To było pożądliwe, fizyczne, seksowne. Teraz było ciepło, kochanie i to zabawne uczucie motyla, które masz w żołądku, którego nie możesz do końca wyjaśnić. Chciałem pozostać w tej chwili, schwytany w euforii między miłością a pożądaniem. "Jesteś gotowy?".

Głos Maxa przywrócił mnie do rzeczywistości. Zdałem sobie sprawę, że zamknąłem oczy i otworzyłem je. Spojrzałem na niego i powiedziałem: „Tak”. Odwróciłem się.

Max po raz trzeci objął swoje stanowisko. Oddychałem głęboko. Poczułem, jak czubek jego głowy wbija się w wejście do mojej dziury. Napięłam się.

Tak bardzo różnił się od mojego palca. To było coś zupełnie obcego, coś, co nie było do mnie przywiązane. Zsunął ręce z moich bioder i rozłożył policzki, aby mieć lepszy widok.

Odjął jedną rękę, kiedy się wyrównał i chwycił za swój trzon. Delikatnie, powoli, tak jak prosiłem, pchnął. Całe moje ciało napięło się. Moje palce u nóg podwinęły się. Mój oddech został przerwany.

Otworzyłam szeroko oczy. Moje usta się poruszyły, ale nie wydały żadnego dźwięku. Zacisnąłem palce i chwyciłem prześcieradło.

Max zniknął, choć odrobinę, we mnie. Jęknęłam głośno i długo. Max sam wydał z siebie ciche chrząknięcie.

"Kurwa, to jest ciasne," powiedział, wyraźnie ciesząc się tym uczuciem. Ja tymczasem zagubiłem się we własnych odczuciach. Moje nerwy płonęły wokół mojej dziury. To było tak, jakby moje wnętrzności płonęły.

Bolało, ale była fascynacja tym uczuciem. Całe moje ciało zareagowało na jego wejście, rozkoszując się tą nową penetracją. - Po prostu pozwól mi się kołysać przeciwko tobie – powiedziałem bez tchu.

Utrzymał swoją pozycję, nie ruszając się. Powoli kołysałem się w przód iw tył, wsuwając go we mnie, podczas gdy on trzymał się mocno na swoim miejscu. Zanim się zorientowałem, wbiłem całą jego głowę w dupę. – Cholera – przekląłem głośno.

Ledwo mogłem oddychać. Jeśli wydawało mi się, że moja dziura wcześniej płonęła, teraz pochłonęło ją płonące piekło. Na mnie pojawiła się gęsia skórka, moje zmysły całkowicie skupiły się na fiucie we mnie. Instynktownie moja ręka zeszła do mojej łechtaczki i zaczęła ją pocierać.

Jechałem na silnych falach orgazmu, wyjąc w noc. Ciągle podskakiwałam na jego kutasie, podczas gdy moje mięśnie kurczyły się i wreszcie rozluźniały. Gdy dochodziłem do szczytu, Max dał mi mocny cios w tyłek. – Podoba ci się ten kutas w dupie, prawda? Tak naprawdę było to bardziej stwierdzenie niż pytanie. - Mmm, tak, uwielbiam to – jęknęłam w odpowiedzi.

Właśnie wtedy poczułam, jak ręce Maxa zaciskają się na moich biodrach i przysięgam, że prawie mogłam poczuć pulsujący we mnie jego kutas. Max nagle zatrzymał się, niepewny, czy jestem gotów zabrać tam również jego ładunek. Czytając jego myśli, odwróciłam głowę do niego twarzą i powiedziałam mu dokładnie, czego chcę. „Chcę, żebyś wszedł mi w dupę”.

Pożądanie w moim głosie, potrzeba w moim głosie praktycznie kapiąca z moich ust, wprawiły go w szok. Miał orgazm właśnie wtedy i tam. Poczułam, jak ugina się za mną, czułam drobne skurcze jego kutasa, gdy wypuszczał we mnie nieprzyzwoitą ilość swojej odwagi. Warczał, jęczał, wydawał dziwne dźwięki, jakich nigdy wcześniej nie słyszałem u niego (ani kogokolwiek innego).

Kończąc, dyszał, na wpół płakał. „O kurwa, o kurwa, o kurwa”, powiedział z każdym oddechem. „Och, kurwa, zrujnowałeś mnie, Gwen.

Ty mnie kurwa zabiłeś”. Oboje śmialiśmy się tym zdyszanym, bolesnym śmiechem mistrza, jak biegacz długodystansowy, który jako pierwszy przekroczył linię mety. Powoli wstałem i zszedłem z niego, zrywając nasze cielesne połączenie.

Wczołgałam się w jego ramiona i padliśmy na poduszki. Objął mnie jednym ramieniem, a drugim leżał u jego boku. Przesunąłem rękę w dół do jego jąder i delikatnie je ścisnąłem i rozciągnąłem, opróżniając biedne worki z całej jego spermy.

Nadal czułem w sobie ciepłą lepkość niektórych z nich. Mała kropelka spływała z mojego odbytu, w dół biodra i na prześcieradło. Po prawie dwudziestu minutach Max w końcu się odezwał.

"Gdzie Ty…?" było wszystkim, co mógł zrobić. – Ciii – powiedziałam, przykładając palec do jego ust. Więcej ciszy.

Sen przyszedł do nas obojga w ciągu kilku sekund. Obudziłem się ze słońcem świecącym mi w oczy. Rolety były zaciągnięte, ale słońce padało na nie pod odpowiednim kątem, aby można było narysować wyraźną linię od moich oczu do słońca. Szybko je zamknąłem i odwróciłem się, jęcząc.

Kiedy zdałem sobie sprawę, że nie zamierzam ponownie zasnąć, westchnąłem i usiadłem, przecierając oczy. Byłem obolały. To był tylko tępy ból, ale mimo to zauważyłem. Wciąż budząc się, byłem zdezorientowany, dlaczego boli mnie tyłek, a potem wszystko wróciło do mnie. Zachichotałam.

Mały kawałek przyjemności i ciepła z zeszłej nocy szybko przebiegł przez moje ciało i przylgnęłam do niego, rozciągając się. Zauważyłam, że Maxa nie było w łóżku, ale wtedy słodki zapach naleśników i bekonu wpłynął przez drzwi mojej sypialni. Wstałem z łóżka i chwyciłem koszulę Maxa z poprzedniego wieczoru.

Schodził nieco powyżej połowy mojego uda i wyglądał na mnie dość głupio ze względu na duży rozmiar, ale wiedziałam, że byłoby sexy, gdyby mnie w nim zobaczył. Poszedłem do łazienki, poprawiłem trochę włosy i wyszedłem do kuchni na spotkanie z Maxem. Gdy wyszłam z sypialni do głównego pokoju, zapach słodkiego, słodkiego jedzenia na śniadanie był przytłaczający. Zamknąłem oczy, odetchnąłem głęboko i jęknąłem na zapach.

Max, który widział mnie z kuchni, odwrócił się i spojrzał na mnie. – Dzień dobry, piękna – powiedział oszołomiony. - To pachnie niesamowicie kochanie – powiedziałam, wciąż stojąc przy drzwiach mojej sypialni. – Dzięki – powiedział, zwracając uwagę z powrotem na przygotowania.

Czekałem cierpliwie. Odwrócił głowę do mnie, zdając sobie sprawę, że się nie poruszyłam. "Co?" powiedział, śmiejąc się. Patrzyłem na niego z porozumiewawczym uśmiechem.

Miał na sobie tylko bokserki. I wyglądał w nich absolutnie oszałamiająco. Odstawił sztućce do gotowania i odwrócił się całkowicie twarzą do mnie.

Podeszłam dumnie do małego kuchennego stołu i odbiłam się na krześle. Max cały czas na mnie patrzył. – Kusi mnie, żeby powiedzieć coś o tym, jak dobrze wyglądasz w mojej koszuli – powiedział. "Oh?" – powiedziałam, zachowując się tak niewinnie, jak tylko mogłam.

- A potem dodaj coś o tym, jak wyglądałoby lepiej na podłodze – kontynuował, błyskając swoim niesławnym uśmiechem. „Ugh! Jakie to lubieżne! Jestem damą, młody człowieku” – droczyłem się, udając, że brzmię jak stara brytyjska kobieta. – Tak, z wyjątkiem tego, że panie nie robią tego w dupie – drażnił się. Wyprostowałem się na krześle i szydziłem, jakbym się obraził. – Chodź tutaj – powiedział cicho.

Pochyliłem się, nie do końca pewien, czy go słyszę. – Chodź tutaj – powtórzył, wciąż się uśmiechając. Powoli wstałem i znów ruszyłem dumnie, tym razem do małego kuchennego zakamarka, w którym był Max. Ujęłam jego twarz w dłonie i pocałowaliśmy się. To był delikatny pocałunek po seksie.

Zrelaksowany, zmysłowy, pełen powolnego, ciężkiego oddechu, odkąd wciąż dochodziliśmy do siebie po ostatniej nocy. Jego ręce przesunęły się w dół i podniosły tył mojej koszuli powyżej moich bioder, a następnie chwycił mój tyłek dłońmi. Ugniatał i ściskał moje policzki, podczas gdy ja przeczesywałam palcami jego włosy. Czułam, jak rośnie w bokserkach, jego twardniejący dziób łaskocze mnie w brzuch. Nagle podniósł mnie i posadził na blacie.

Zaskoczyło mnie to tak bardzo, że trochę krzyknęłam, a potem roześmiałam się, zanim znów zaczął mnie całować. Pchnął mnie do przodu tak, że ledwo byłam w stanie utrzymać pozycję na blacie i podniósł koszulę, aby mógł zobaczyć moją pochwę. „Właśnie przypomniałem sobie, że kompletnie zapomniałem się wczoraj przywitać z tą śliczną koteczką” – warknął mi do ucha.

Położyłam się do łóżka i zachichotałam, ledwo zauważając skwierczenie bekonu. Max przyłożył palec wskazujący do moich ust i odpowiednio go otworzyłam. Owinąłem go ustami i językiem, intensywnie ssąc.

Wyciągnął go z mokrym trzaskiem! dźwięk i przesunąłem go na drugą parę ust. Przesunął palcem w górę iw dół wzdłuż mojej płci, a ja zadrżałam. Uderzyłam dłońmi w jego łopatki, pochylając się do przodu, niezdolna powstrzymać się przed upadkiem, gdy zatraciłam się pod jego dotykiem. Zaczął całować bok mojej szyi, przesuwając się aż do czubka mojego ucha, zanim ponownie opadł. Wsunął we mnie palec, kiedy po raz pierwszy dotarł do czubka mojego ucha, i masował moje wewnętrzne ściany.

Jego dotyk w mojej cipce i szyi był miękki, niemal hipnotyzujący. Jego druga ręka owinęła się wokół mojego kręgosłupa, by trzymać mnie blisko niego. Nie wiem, jak długo tam byliśmy. Po nocy rozpusty czułem się tak dobrze, gdybym był traktowany delikatnie i łatwo. W końcu został zniszczony przez nieprzyjemny zapach.

Max obrócił się twarzą do mnie i powąchał powietrze. – Czujesz to? on zapytał. – Nie, nie przestawaj, idź dalej – błagałam go. „Nie, poważnie, Gwen, czujesz to?”. Przewróciłem oczami i skoncentrowałem się na zapachu.

Pachniało, jakby coś się paliło. Boczek. „O cholera!” wykrzyknął Max. Szybko odsunął się ode mnie i zdjął bekon z kuchenki, ustawiając górny wentylator na najwyższe ustawienie.

Sam bekon był super spalony i chrupiący. „Cóż, nadal są naleśniki, jeśli chcesz je” – zaoferował. Skrzyżowałem ramiona, westchnąłem i zszedłem z lady.

Mój nastrój poprawił się, gdy jedliśmy, rozmawiając o tym, jak bardzo za sobą tęskniliśmy, o rzeczach, które robiliśmy w ciągu tygodnia, zanim w końcu dotarliśmy na ostatnią noc. „Więc najpierw to była sprośna rozmowa i krztuszenie się, teraz to niechlujne lodziki i anal?” Max zrelacjonował. "Tak!" – powiedziałam dumnie pomiędzy kęsami naleśnika.

"Twój tata musi mnie, kurwa, nienawidzić," zażartował Max. Uderzyłem go w ramię. "Ał! Hej, nie jestem tą, która ogłosiła się królową loda," zauważył Max.

Udało mi się, jakbym miał go ponownie uderzyć, a on się wzdrygnął. "Cipka", powiedziałem z ustami pełnymi naleśnika. "Z dziurami takimi jak twoja, możesz nazywać mnie jak chcesz," powiedział Max, wyraźnie rozbawiony sobą. „Hej, teraz cię lubię, nie bądź dupkiem i nie psuj tego” – powiedziałem. – Cholera, teraz tylko mnie lubisz? Jestem ranny – powiedział sarkastycznie.

Po prostu spojrzałam na niego, zanim wróciłam do jedzenia. - Poczekaj, jeśli jestem dupkiem, czy to oznacza, że ​​będziesz mnie teraz pieprzył w dupę? Max powiedział, poruszając rękami, jakby rozwiązywał równanie matematyczne na tablicy. – Ty też mnie chcesz? Powiedziałem, może trochę zbyt entuzjastycznie. – Jasne, ale moje bezpieczne słowo to „jednorożec” – powiedział, odwracając się do mnie i uśmiechając się szeroko.

– Odpieprz się – powiedziałem, moje policzki wirowały. "Nie poważnie, chcę o tym porozmawiać," dokuczał Max. "Ja nie.". „Daj spokój, musi się za tym kryć jakaś historia” – zażartował, próbując nawiązać ze mną kontakt wzrokowy.

Ciągle przesuwałam wzrok, by uniknąć jego. "Proszę Gwen, proszę bardzo? Proszę," błagał Max. "Jest po prostu taki… wyjątkowy." – Znasz bezpieczne słowa innych dziewczyn? Powiedziałem, próbując go osaczyć.

„Oczywiście, że nie! Cóż, tylko ci moi przyjaciele mówią mi, że oni i ich dziewczyny używają. I nie zmieniaj tematu. Wstał i przesunął swoje krzesło wzdłuż stołu, by usiąść obok mnie. Wpadł na pomysł, gdy on nadal błagał.

„Dobrze” – przyznałam. „Powiem ci. Ale pod jednym warunkiem.”.

„Tak! Absolutnie! Ty to nazwij," powiedział Max, chętny na moją odpowiedź. Uniosłem brwi, ale nic nie powiedziałem. "Tak…?" Max czekał. "Mogę pieprzyć cię w dupę," powiedziałam, całując go na czubku jego nosa.

Jego uśmiech zniknął, a jego oczy wyszły lekko na tę myśl. Udało mi się go ogłuszyć i uciszyć. Uśmiechnąłem się szeroko. „Chickenshit” – odrzuciłam go.

Noc sprzed tygodnia mogła być „Noc, w której rozkwitłem seksualnie", ale ta poprzednia noc była nocą, w której dzierżyłem władzę. I to było takie słodkie….

Podobne historie

Para gra w seksowną grę

★★★★(< 5)

Emily i jej mąż grają w grę.…

🕑 9 minuty Analny Historie 👁 2,169

Emily i jej mąż lubili grać w gry seksualne. Emily zrobiła wszystko, co w jej mocy, szukając gier online. Znalazła grę online, w którą chciała zagrać. Wysłała sms-a do męża ze…

kontyntynuj Analny historia seksu

Dziwka analna mojego męża

★★★★★ (< 5)

Żona opowiada historię o tym, jak została dziwką analną…

🕑 4 minuty Analny Historie 👁 3,795

Kilka lat temu na firmowej imprezie wigilijnej mocno się upiłem. To znaczy naprawdę, naprawdę pijany. Upadając, gadając bełkotliwy rodzaj pijaka. Mąż odwiózł mnie do domu i parę razy…

kontyntynuj Analny historia seksu

Ciasny krój

★★★★★ (< 5)

Życie rzuca nam wybory, w tym znalezienie zabawy w najstarszym miejscu nowego świata…

🕑 6 minuty Analny Historie 👁 1,114

Oto stoisz na wieży strażniczej Castillo de San Marcos i patrzysz przez iluminator na żaglówki w zatoce. Podchodzę blisko ciebie, wiedząc, że pod tą miękką, delikatną i prześwitującą…

kontyntynuj Analny historia seksu

Kategorie historii seksu

Chat