Dobrze opróżniony

★★★★★ (< 5)
🕑 6 minuty minuty Analny Historie

„Nie wierzę, że zbyt wiele złudzeń jest prawdziwe” The Sex Pistols. Ciemny zakątek wypełnionego dymem domu, w którym słodka truskawka grzała się natychmiast lodem i dymem z laguny chwastów, a dym przedostawał się przez trzy macki do kuszących płuc wylegujących się młodych dziewcząt, jeden facet zjadany przez lata, ale nie szarpiąc ich, a drugi facet jak formacja skał, próbująca dostosować swój pagórek tak, aby wyglądał jak góra, aby panować nad dolinami i równinami. Trzech z nich miało dziewiętnaście lat i było pełnych kaparów, a drugi w zgiełku jego ryczących dwudziestek. Tęskne kilka godzin spędzonych na trzaskaniu językami, włóczeniu się po historycznych momentach dni rzezi, stroboskopowych wspomnieniach, streszczeniach wypatroszonych ordynariuszy, lirycznych utworów schowanych pod brzuchem śmiechu, rytmiczne sparingi z niewidzialnymi sojusznikami melodii, pół skinienia półbogom opanowanym i kompozycyjnym półbogom.

Ciemny zakątek domu. Jedna dziewczyna zdjęła brzęczącą klamrę paska przypiętą do paska i wśliznęła się w dżinsy, które syczały po skórze jej ryczących nóg. Jakoś bez wzroku jego ręce tkały swoje własne ubrania w krótkich odstępach czasu, bezproblemowo tracąc ubranie proporcjonalnie do jej zanikającej mody na worki na śmieci.

Porusza się w ciemności, wzrusza ramionami i skręca lekko, ale szybko. Zrywa się z jej topu, zgarnia obie ręce za jej plecami i drapie jej stanik, uwalniając perłowe piersi, które podskakują w utraconym głębokim, ciemnym powietrzu. Zsuwa mu się język, odpinając jej cipkę od zaciśniętego ubrania bawełnianych majtek ozdobionych nitkami bladego różu. Pierwsza nuta smaku wydobywa się z jej trzymanej sylwetki, a potem szczere ruchy językiem pogłębiają kolor pożądania między jej udami, ocierając się o rondo jej cipki. Jej nogi odpowiednio nachodzą na siebie w soczystej hodowli jej kości łonowej.

Jego kogut stwardniał, zmieniając swoją posturę z siedzącego anioła w kapturze w ptaka, który ma zamiar wzlecieć. To był dom, w którym nie było nic innego, jak tylko ciemność. Nastąpiło szuranie, szuranie jednych drzwi, zamykanie drugich. Z innego pokoju dobiegały chichoty, stłumione, jakby wspomnienie odrzucone przez czystą przestrzeń, które musiało odbijać jego lustro.

Maluje freski na swojej cipce kroplami śliny, lizanie zroszonej cieczy spływa po jej grzebieniu. Schylił się, by zaczerpnąć powietrza, pochylił się nad jej przystojnym ciałem i otarł czubkiem swojego kutasa sumienie jej fizycznej przyjemności. Potem znów przysiadł i spojrzał w górę, i widzi jej dwa kolana jak reflektory w ciemności, oświetlone strumieniem księżycowego światła.

Chwilę zauważ, bo palec wskazujący masował w niej, od tyłu wilgotny pot i niechlujny sok z cipy, kciuk wsunął się do odbytu, szczypce poruszyły dwie dziurki, w jednej chwili ujęcie pomysłu, powiew natchnienia, jej odbyt był śliski od strużek wilgoci, zarówno śliny, jak i soku z cipek, które, jak czuł, zaprosiła na wycieczkę do którejkolwiek z komór. Kogut falował jak różdżka, jego ciało rozłożyło się do przodu, a rdzeń jego penisa wszedł do jej odbytu. Szok, spazm, przekręciła jedną rękę na bok i pokuśtykała, nogi zadrżały i wyzwoliła błysk ulicznej latarni z zewnątrz. Jego ręka trzymała ją w dół. „Tylko oddech” powiedział, „Teraz odpręż się”, wciskając się ponownie, nieuniknione zwięzłość ustąpiło, „Rozluźnij wszystko” i zrobiła.

Rozległ się huk. Czy pochodzi z sąsiedniego pokoju? Wycofał się do drzwi, ona przewróciła się i usiadła. Wyjrzał z pokoju, pustki, długi korytarz pełzał jego odległość do drzwi frontowych.

Dwa wąskie okna po obu stronach frontowych drzwi oświetlały podmiejski blask, ale nie było żadnego ruchu. Rozległ się kolejny huk. Ustalił, że to musi dochodzić z pokoju obok, łomot, potem policzek, policzek, a potem łomot, klaps, łomot, klaps, łomot… jęki przebijały się przez bębnienie skóry i kolan uderzających o drewniane deski podłogowe . Znów był w pokoju.

„Zamknij drzwi”, powiedziała, zatrzasnął je. Nie było żadnego zamka, z wyjątkiem zakotwiczenia jego oczu na łatwej w uczuciu dziewczynie ze skrzyżowanymi nogami, obserwującej go z uśmiechem ciekawości. Zastanawiał się, czy spodziewała się po nim tej samej burzy pieprzenia, która nawiedziła drugi pokój. Jej pocałunek jakby mówił, że nie. Klęczał obok niej, jedną ręką na jej piersi, jedną ręką prowadząc jej do swojego członka.

Potrząsnęła nim jak maraką, zamiast odciągać ją od zgasłej pozycji wywołanej przez wioślarstwo przez chłodną czerń, gdy usłyszał pierwszy łoskot, kiedy wstał, by zbadać sprawę. Owinął dłoń wokół jej nadgarstka i zwolnił ruch zgodnie z ich językami. Poczuł frustrację, że trzeba spontanicznie wyprostować się i funkcjonować z powodu stosu skał wydostających się z sąsiedniego pokoju. Czy chciała teraz jęczeć, gdy jęczała jej przyjaciółka? Czy byli konkurencyjnymi przyjaciółmi? Czy oboje chcieliby później powtórzyć, upiększyć i porównać swoją seksualną przygodę? W jego głowie pojawił się pomysł; wypalenie dywanu. W tym pokoju był dywan, w drugim zwykłe deski podłogowe.

Dowód leżałby w budyniu. Łagodne przypalenie dywanu jest raczej bezbolesnym, ale skutecznym trofeum lubieżnego szamotania. Gdyby potrzebowała medali, nagrodziłby je. Odfiltrował z umysłu wszystkie świadome myśli i pozwolił, by zmysły ponownie wygrzewały się w pieszczotach plecionych kończyn. Palce raz jeszcze połaskotały spód jej cipy, zacisnęła trzon jego penisa i uderzającymi szarpnięciami utworzyła z niego solidny maszt.

Była na czworakach, jej tyłek był podpórką opartą na jego miednicy, nogi w wyprostowanym przysiadzie i kutas wbijający się w fałdy jej cipy. Cienie migotały przy każdym pchnięciu, jej bogate, karmazynowe włosy wiązały każdy mieszek włosowy na wystających ramionach, jego kutas tupał i wysyłał obietnicę orgazmu przy każdym lądowaniu. Parsknęła i gruchała, wachlując palcami podłogę.

Umieszczony w ścianie po drugiej stronie pokoju, zimny, brudny kominek, gapiący się w zachwycie poniżej jego płaszcza, mocno trzymał jej uda. Piłki powalone do domu biegną po macie łonowej. Przecisnęła się po dywanie na cal lub dwa, musiała zderzyć się z kłującym westchnieniem delirium, gdy stęknęła swoim oddechem w kudły, katapultował swojego kutasa na otwarte powietrze i wtulił go w szczelinę jej tyłka, wydojenie ważnych śladów schadzki. Z sąsiedniego pokoju nadeszła rozmowa, ale wciąż w zamaskowanej atmosferze otaczającej ich pustki, wtulił się w nią i wtulili się w otchłań endorfin, które flirtowały z echem nicości wiszącym wciąż w zamkniętej nocy. Później przy budce telefonicznej, gdy obie dziewczyny dzwoniły po taksówkę.

Zapytał, czy może ją znowu zobaczyć. Zniszczona linijka, ale odpowiednio wypowiedziana w samotnym świetle budki telefonicznej. Jego przyjaciel wyraźnie pokazywał swoją dumę z wieczorów, jego towarzyszka przez całą noc opierała ucho o słuchawkę.

Podobne historie

Gwiazdy w jej oczach

★★★★(< 5)

W galaktyce gwiazd młody chorąży dostaje brutalnego seksu od swoich przełożonych.…

🕑 24 minuty Analny Historie 👁 7,246

Gwiazdy w jej oczach Lindsay spojrzała przez stół na swoich przełożonych i starała się zachować twarz pokerzysty. Próbowała skupić się na grze. Nie było łatwo, nie mogła przestać…

kontyntynuj Analny historia seksu

Valentines Airport Delay

★★★★★ (< 5)

Opóźnienie burzowe i nieoczekiwane spotkanie prowadzi szczęśliwą mężatkę do cudzołożnego seksu analnego…

🕑 12 minuty Analny Historie 👁 4,364

Jeszcze raz przyjrzałem się wiadomości błyskawicznej od Marka. "Drań!" Mruknąłem do siebie pod nosem. Kolejka do winiarni szła naprzód, gdy para w średnim wieku została poprowadzona do…

kontyntynuj Analny historia seksu

Gdzie jest mój artykuł?

★★★★★ (< 5)

Siobhan płaci cenę za zaległą pracę.…

🕑 13 minuty Analny Historie Seria 👁 3,153

Palce Siobhan szybko stukały o klawiaturę, jej oczy mocno przykleiły się do ekranu komputera przed nią. Od czasu do czasu zatrzymywała się i łyknęła chudego latte. Jej lewe kolano trzęsło…

kontyntynuj Analny historia seksu

Kategorie historii seksu

Chat