Brak substytutu doświadczenia

★★★★★ (< 5)

Jo dowiaduje się, że stary pies może nauczyć się nowych sztuczek…

🕑 14 minuty minuty Analny Historie

Alarm dzwoni o 8 rano. Wciskam drzemkę i przewracam się, sięgając po żonę, staram się przytulić pustą przestrzeń. Powoli dochodząc do siebie, przypominam sobie, że wcześnie zaczęła pracę, obiecując, że nie obudzi mnie w wolny dzień. Słońce jest tak jasne, że przebija się przez rolety i zasłania sypialnię, okrywając pokój swoim zamglonym blaskiem, uniemożliwiając ponowne zaśnięcie.

Wstaję, biorę prysznic i schodzę na dół. Zapach smażonego bekonu wypełnia moje nozdrza. Wchodząc do kuchni widzę dziewczynę mojego syna, Jo zajętą ​​przy kuchence, która robi jej śniadanie.

"Dzień dobry, mam nadzieję, że wystarczy na dwoje?" Patrzy przez ramię, jej zielone oczy błyszczą w słońcu. „Och, hej, Luke, dzień dobry. Usiądź, wystarczy tu na nakarmienie małej armii”. Jo i mój syn, Tom, obecnie mieszkają u nas, ponieważ ich dom jest remontowany. Oboje mają po 24 lata i mają wziąć ślub jeszcze w tym roku.

Jest słodką, miodową blondynką o bladej karnacji, całkowicie przeciwieństwem mojego ciemnowłosego, oliwkowoskórego syna. Wszyscy dobrze się dogadujemy, dzieląc podobne poczucie humoru i beztroską naturę. Siedzimy przy stole jedząc śniadanie, Tomek już wyszedł do pracy, więc jesteśmy tylko we dwoje. Nigdy nie lubię rozmawiać, kiedy wstaję, i wygląda na to, że Jo też nie, jedynym dźwiękiem jest tykanie zegara i nasze przeżuwanie.

Ostatecznie postanawiam przerwać ciszę. "Więc, jaki jest plan na dzisiaj, Jo?" - Och, dzisiaj niewiele, Luke. Po prostu się wyluzuję, prawdopodobnie pójdę na mały cykl później.

Życzę jej powodzenia, nie ma szans, żebym wsiadł na rower. „Dlaczego nie pojedziesz ze mną? Nudzi mi się sam, możesz pożyczyć rower Toma”. „Nie ma szans, od lat nie jeżdżę na rowerze”.

Uśmiecha się, kocham jej uśmiech. To rodzaj krzywego uśmiechu, któremu zwykle towarzyszy zmarszczka jej piegowatego nosa. „Daj spokój, wiesz, co mówią, kiedy już jeździsz na rowerze, nigdy nie zapominasz, jak to zrobić, trochę jak wiele rzeczy”. Kolejny uśmiech i ta zmarszczka nosa, jak mogłam odmówić? Wyglądam na kompletnego głupca, biały t-shirt i jedyna para spodni od dresu, jaką posiadam; ciasna, jasnoszara para, która pasowała pięć lat temu, ale teraz jest bardzo ciasna. Czuję się bardzo skrępowany, ponieważ są bardzo ciasne wokół mojego krocza.

Jo, z drugiej strony, wygląda niesamowicie - czarna kamizelka i obcisłe szare flanelowe szorty, jej miodowoblond włosy związane w kucyk. Patrzy na mnie w górę iw dół, wpatrując się w moje krocze przez kilka sekund, niepewna, czy to uznanie, czy współczucie. "Chodź więc, jedźmy." Jedziemy na rowerze kilka mil, nogi mnie bolą i ostatecznie nie mogę znieść wiele więcej. "Nie mogę iść dalej, Jo." Mówi, że to tylko mila lub więcej, jest tam urocza mała polana, na której możemy odpocząć.

Jakoś mi się udaje, pot spływa po mnie. Parkujemy w uroczym miejscu, na małym terenie piknikowym otoczonym kręgiem drzew, bardzo odosobnionym. Zsiadamy z rowerów i siadamy obok siebie. Jestem tak wyczerpany, że kładę głowę na stole. - Wszystko w porządku, Luke? Po minucie lub dwóch czuję się lepiej.

Unoszę głowę i mimowolnie moja linia wzroku sięga do jej talii. Spuszczam wzrok i widzę, że jej obcisłe spodenki trochę się podwinęły. Zarys jej V jest wyraźnie widoczny, kilka zabłąkanych blond włosów uciekło z dołu szortów.

Nie wiem, jak długo się gapiłem, ale musiało to wystarczyć, gdy jej środkowy palec uniósł mój podbródek i uniósł moją twarz na poziomie jej twarzy. - Jak wygląd mojej cipki, Luke? Zaprzeczałem, że patrzę, ale ona nie jest głupia. Nadal protestuję, ale ona zatrzymuje mnie tym samym palcem, przysuwając go do moich ust, jakby chciała powiedzieć „Cicho”.

Jo zdejmuje palec, zastępując go ustami, gorącym długim, leniwym pocałunkiem. Jej język jest szybko w moich ustach, wskakując i wyskakując z szybkością rapieru. Moje emocje to kompletny bałagan, to jest dziewczyna mojego Syna, ale jest naprawdę gorąca i o dwadzieścia lat młodsza ode mnie. Wydaje mi się, że moje sumienie wyjechało na wakacje, a moja prawa ręka zeszła do jej szortów i masuje jej kopiec przez szorty.

Nie sprzeciwia się, więc kontynuuję bez sprzeciwu. Jej małe westchnienia przyjemności mówią mi, że nie chce, żebym przestał. Mój język jest teraz schowany głęboko w jej ustach, a cała moja dłoń pieści jej płeć. Jej westchnienia zamieniają się w jęki, a duża wilgotna plama jej soku jest teraz obecna z przodu jej szortów. Dłoń Jo znalazła teraz drogę do mojego fiuta i po omacku ​​przesuwa się przez mój dres, czuję się niesamowicie.

Wraca moje sumienie, cofam rękę i język. „Przepraszam Jo, nie możemy tego zrobić, jesteś moją synową”. Cofa rękę i patrzy mi w oczy „Nie chcesz mnie? jej, po prostu nie możemy.

Wstaje, najwyraźniej zirytowana, i wsiada na rower. „Lepiej wróćmy wtedy, moim planem było przybycie tutaj i pozwolenie ci na bycie ze mną, naprawdę dobrze mi się pieprzy, ponieważ twój ukochany Syn nie wydaje się już chcieć zawracać sobie głowy”. Dobrze, że jeździmy, a nie biegamy, ta wilgotna plama na jej szortach jest dość duża. W milczeniu wracamy do domu. Jedyny incydent ma miejsce, gdy Jo źle ocenia krawężnik i gwałtownie podskakuje, prawie spadając z motocykla, prawie o to, by nie spaść.

Jej krzyk bólu mówi mi, że to bolało. Po powrocie do domu postanawiam rozproszyć niezręczną scenę. "Słuchaj Jo, po prostu udawajmy, że dzisiaj się nie wydarzyło, nie pojechaliśmy na rowerze, ok?" Odwróciła się ode mnie plecami. "Jasne, nieważne." Jej prawa ręka sięga za lewe ramię, masując miejsce, w którym się zraniła. "Czy wszystko w porządku, Jo?" Mówi mi, że jest trochę obolała, szarpała się w ramię przejeżdżając przez krawężnik.

"Pozwól, że dam ci trochę manipulacji, zobaczę, czy to może pomóc." Wiem, że nie powinienem tu chodzić, ale bez namysłu wyszedłem z pokoju i wróciłem z tubką oliwki dla dzieci. Wlewam kałużę balsamu na dłonie, ściągam jej kamizelkę z jej skóry i powoli masuję jej ramię, podziwiając jej brzoskwiniową bladą cerę, gdy wcieram olejek, sprawiając, że skóra błyszczy. "Czy to w porządku, nie za dużo?" "O nie, idź mocniej." Wbijam palce głęboko w jej mięsień barkowy, lubi to, a jej ciche westchnienia przyjemności stają się nieco głośniejsze z każdym naciśnięciem. "Czuje się tak dobrze, twoje ręce są niesamowite Luke, musiałeś to zrobić wcześniej?" Mówię jej, że tak, zacząłem trenować jako masażystka lata temu, ale straciłem zainteresowanie i zrezygnowałem z kursu.

- Wiesz, co bym kochał, Luke? "Nie, Jo, ja nie." „Chciałabym, żebyś wykonał odpowiednią pracę, masował mi całe plecy”. Mój umysł mówi mi, że nie, ale zanim mogę działać, ona już uniosła kamizelkę przez głowę, a ja kończę ruch, ściągając ją do czysta. Ku mojej absolutnej radości nie nosi stanika. Jo odwraca się i staje twarzą do mnie, pożądliwie patrząc mi w oczy i wygłasza słowa, które są jak muzyka do moich uszu. – Chyba że wolisz je masować? Spogląda w dół na swoje sterczące, sterczące piersi, potem w dół na mojego szybko sztywniejącego penisa, a potem z powrotem w moje oczy.

Wiem, że się znienawidzę, ale nie mogę się jej dłużej opierać, moje tłuste dłonie chwytają jej piersi i delikatnie je ugniatają, a potem, zwracając uwagę na jej nabrzmiałe sutki, delikatnie chwytam je między palcem a kciukiem i pieścić je wyprostowane. Jej język wpycha mi się do ust i całuje mnie łapczywie, z rozwiązłą żądzą. Zdaję sobie sprawę, że moja erekcja wciska się w gumkę mojego dresu, a ona szybko się chwyta, puszcza jedną rękę zza mojej głowy, przesuwa ją w dół i głaszcze moją długością przez materiał, jej dotyk działa na mnie na maksa rozmiar w ciągu trzydziestu sekund. Wyrywa się z naszego klinczu i odsuwa się, podziwiając kształt mojego fiuta przez mój ohydnie ciasny dres.

- Wyglądasz trochę nieswojo, Luke, dlaczego ich nie zdejmiesz, albo jeszcze lepiej, pozwól mi? Kiwam głową, nie mogąc wydobyć słowa, w ustach nie ma ani kropli wilgoci. Powoli ściąga spodnie i zdejmuje moje tenisówki. Wraca do mojej talii i zdejmuje moje bokserki, kończąc moje tenisówki.

Jestem naga od pasa w dół, mój penis stoi imponująco na baczność. - Równie dobrze mógłbym zdjąć moją koszulkę, Jo. Jo podciąga mi top i przez głowę, zostawiając mnie zupełnie nagą.

„Mmmmm, cóż, twój syn nie dostał tak grubego kutasa, jest cholernie wspaniały”. Chwyta olejek i wlewa go obficie na długość mojego penisa, a następnie delikatnie masuje go, dzięki czemu mój i tak twardy jak skała kutas wygląda na jeszcze większego. Odsuwa mój napletek i powoli drażni mój wrażliwy gruczoł, drażniąc się ze mną, wiedząc, że wszystko, czego chcę, to żeby mnie mocno szarpnęła.

- Czy zawsze o tym marzyłeś, Luke? Założę się, że zawsze chciałeś, żebym walił twojego fiuta? „W mojej wyobraźni, Jo, tak wiele razy wypieprzyłem ci tyłek, mój kutas jest głęboko zakopany, strzelając moim ładunkiem głęboko w tobie”. Słowa wydają się ją pobudzać do działania, coraz szybciej szarpie moją męskość, jej drobna rączka zamazuje się, gdy staje się coraz szybsza. Jej druga ręka delikatnie ściska teraz mój worek. Uczucie jest niesamowite, dawanie ręcznej roboty zawsze jest dobre, ale kiedy to twoja piękna synowa jest wtedy o wiele słodsza.

Jestem teraz blisko, czuję aż nazbyt znajome uczucie orgazmu. Mówię jej, żeby nie zwalniała tempa, żeby dotrzymywała tempa. „Jestem taką brudną suką, Luke. Chcę, żebyś podszedł do moich cycków, obsypał mnie sokiem”.

Jej życzenie jest dla mnie rozkazem, spryskuję kremem jej piękne piersi, strumień za strumieniem nasienia obficie pokrywa jej pierś. Gdy mój wytrysk się kończy, Jo wciera moją spermę w swoją skórę. "Hmm, niezły ładunek, Luke, więc nie przyszedłeś przez jakiś czas? Ja też." Zbiera resztki i oblizuje palce, to jest jedna brudna dziewczyna.

Mówię Jo, że jest przesadnie ubrana, ściąga tenisówki, a za nimi szybko szorty. Jo ma najbardziej owłosiony seks, jaki kiedykolwiek widziałem, krzaczasty, dziki i bez opieki. "Mam nadzieję, że podoba ci się moja owłosiona cipka? Twój syn na pewno tak, nie pozwoli mi jej przyciąć." Mówię jej, że jest śliczny i szorstko odpycham ją na sofę, rozkładając szeroko nogi. Moje palce otwierają jej usta i rozszerzają ją szeroko, oblizując jej ociekający seks, liżąc od czubka jej łechtaczki do pomarszczonego odbytu iz powrotem. Podskakuje, zgrzyta i głośno jęczy.

Wsuwam trzy palce w jej przemoczoną szparę i gwałtownie ją pieprzę, jest tak śliska, że ​​z łatwością mogę włożyć czwarty palec do środka, jednocześnie dotykając jej małej łechtaczki kciukiem drugiej ręki. "Oooh Jezu tak, nie waż się zatrzymać tego drania, to jest cholernie niesamowite." Jej słowa wzmacniają moje wysiłki, nigdy wcześniej tego nie robiłem, płeć mojej żony jest taka ciasna, ale Jo wydaje się o wiele bardziej luźna. Udaje mi się wcisnąć kciuk obok palców i mocno ją zacisnąć. Uwielbia to, stękając i jęcząc w rytm moich pchnięć.

"Nie przestawaj, kurwa, pięść mnie mocniej, mocniej, Luke." Naprawdę się nie powstrzymuję, a moja ręka jest głęboko w jej ścianach, drugi kciuk dziko brzdąka jej łechtaczkę. To załatwia sprawę, jej orgazm jest głośny, długi i spektakularny, jej twarz jest czerwona, a oddech krótki i płytki. Po mniej więcej minucie delikatnie cofam rękę i przykładam palce do jej ust. Zlizuje soki z mojej dłoni i obdarza mnie bardzo seksownym uśmiechem. „Mam nadzieję, że teraz mnie zerżniesz, Luke? Będziesz mnie pieprzyć, Luke”.

Manewruję Jo na podłodze, na czworakach, ale z jej górną częścią ciała położoną na sofie, jej słodkim tyłkiem sterczącym w powietrzu, palcami bawiącymi się łechtaczką i wargami sromowymi błyszczącymi od wilgoci, jej ciało jest tak napięte i umięśnione . "Chcesz moją cipkę czy tyłek, Luke?" "Kiciuś." Ustawiam się za nią i wpycham w nią mojego penisa. Penetracja jest cudownie łatwa i oddaję jej całą swoją długość, chwytając jej biodra i wpychając się w nią coraz mocniej, stękam jak dzikie zwierzę, gdy jej mięśnie cipki wydają się namawiać mnie do kolejnego orgazmu, ale ja nie Nie chcę wejść do niej, więc wycofuję się i kładę płasko na plecach na sofie, przywołując ją.

"Jedź mnie, Jo. Pozwól mi pieprzyć twoją piękną dupę." Patrzy na mnie ze zdziwieniem. „Nigdy nie miałem cię jako dupka, Luke, myślałem, że jesteś trochę sprytny. Obficie smaruje swój ciasny pierścień olejkiem i siada na mnie okrakiem, chwytając mojego penisa i delikatnie pocierając nim swoją odbyt, powtarza to dwa lub trzy razy, zanim powoli namawia moją główkę penisa do jej najciaśniejszej dziurki.

Jej twarz to absolutna radość, mieszanka skupienia, bólu i ekstazy. Podtrzymuje się rękoma na mojej klatce piersiowej i delikatnie kołysze się w przód iw tył wzdłuż mojego hełmu. Powoli, ale pewnie jej tyłek mieści trzy cale mojej długości, tego uczucia nie da się opisać słowami, jej tyłek jest taki ciasny.

Jo nabiera tempa, z większą siłą pchając się na mojego penisa. Jej twarz jest taka piękna, oczy zaciśnięte, a usta wykrzywione. „Pieprz mnie mocniej, Jo, chcę włożyć całego mojego fiuta w twoją dupę”. Moje dłonie dotykają jej słodkich, bladych pośladków, rozsuwając je, próbując wepchnąć ją mocniej na mojego fiuta.

Teraz bierze w sobie około pięciu cali mnie, wydaje się, że moja męskość jest przez nią dojona i czuję, że zbliża się drugi orgazm. „Zamierzam spuścić się, Jo, prosto w twoją dupę”. "O Boże, twój kutas jest taki duży, napełnij mój tyłek, chodź w mój tyłek, proszę Luke, chodź do mojego tyłka." Jeszcze dwa jej pchnięcia i eksploduję, kolejny ogromny depozyt nasienia wstrzelony głęboko w śliczną pupę Jo. Opada na mnie, jej czoło jest nasączone potem z trudów. Po kilku minutach powoli odsuwa się ode mnie, gruby splot mojej pupy wycieka z niej i spływa po moim brzuchu.

Jo łapczywie wypija mój sok, który jest świeży z jej odbytu. "Hmm, uwielbiam smak twojego przyjazdu." Bierze mój zanikający członek do ust i pożera resztki mojego ładunku. Posprzątamy się z około godziny przed powrotem mojej żony. Siadamy przed telewizorem, z odrobiną mocnego pieszczoty.

Mówię Jo, że mam nadzieję, że niedługo będę mógł ją znowu zerżnąć. Uśmiecha się i mówi, że może. Drzwi się otwierają, to żona. "Witaj kochanie, dobry dzień?" Mówi mi, że nie, miała stresujący czas. „Nie tak jak wy dwoje, założę się, że nie ruszałeś się z tej sofy przez cały dzień, mogłeś wybrać się na przejażdżkę rowerem lub coś takiego, zamiast wegetować”.

Uśmiecham się, myśląc, że jakąś godzinę temu wkładałem tyłek mojej przyszłej synowej na tej właśnie kanapie. Jo odwraca się do mnie i uśmiecha się, nic nie mówimy, zupełnie nic….

Podobne historie

Gwiazdy w jej oczach

★★★★(< 5)

W galaktyce gwiazd młody chorąży dostaje brutalnego seksu od swoich przełożonych.…

🕑 24 minuty Analny Historie 👁 7,246

Gwiazdy w jej oczach Lindsay spojrzała przez stół na swoich przełożonych i starała się zachować twarz pokerzysty. Próbowała skupić się na grze. Nie było łatwo, nie mogła przestać…

kontyntynuj Analny historia seksu

Valentines Airport Delay

★★★★★ (< 5)

Opóźnienie burzowe i nieoczekiwane spotkanie prowadzi szczęśliwą mężatkę do cudzołożnego seksu analnego…

🕑 12 minuty Analny Historie 👁 4,364

Jeszcze raz przyjrzałem się wiadomości błyskawicznej od Marka. "Drań!" Mruknąłem do siebie pod nosem. Kolejka do winiarni szła naprzód, gdy para w średnim wieku została poprowadzona do…

kontyntynuj Analny historia seksu

Gdzie jest mój artykuł?

★★★★★ (< 5)

Siobhan płaci cenę za zaległą pracę.…

🕑 13 minuty Analny Historie Seria 👁 3,153

Palce Siobhan szybko stukały o klawiaturę, jej oczy mocno przykleiły się do ekranu komputera przed nią. Od czasu do czasu zatrzymywała się i łyknęła chudego latte. Jej lewe kolano trzęsło…

kontyntynuj Analny historia seksu

Kategorie historii seksu

Chat