Ukarany Z Przyjemnością

★★★★★ (< 5)

Dostała idealny prezent na urodziny... i nadużyła go!…

🕑 26 minuty minuty Zabawki Historie

Mój John jest takim wspaniałym człowiekiem; romantyczny, miły i kocha mnie bardziej, niż na to zasługuję. Robię, co w mojej mocy, aby go uszczęśliwić i zadowolić w każdy możliwy sposób, ale wiem, że bardzo mi to nie wychodzi. Mimo to nadal mnie kocha i wybacza moje wady i błędy - często zastanawiam się, jakim cudem trafiłam na takiego mężczyznę jak on. Na przykład kilka miesięcy temu były moje urodziny, a on dał mi najlepszy prezent urodzinowy w życiu… a potem poszłam i nadużyłam tego.

Mamy małą, ale bardzo lubianą kolekcję porno DVD, które lubimy razem oglądać. To nie tylko wprawia nas w „nastrój”, ale także zwiększa zabawę, gdy oglądamy ich podczas seksu. To jak oglądanie innej pary, podczas gdy my się przyłączamy, a akompaniament dźwiękowy sprawia, że ​​nasz seks staje się jeszcze gorętszy. Jedna z naszych ulubionych płyt DVD zawiera fragment dziewczyny ujeżdżającej seks-maszynę Sybian, co naprawdę daje jej szaloną jazdę! Maszyna sprawia, że ​​dochodzi prawie wybuchowo, a kiedy kończy, jest ociekającym, niespójnym bałaganem! Kilka razy powiedziałem mojemu drogiemu Johnowi, że pewnego dnia chciałbym wypróbować jedną z tych maszyn Sybian, żeby zobaczyć, czy są wszystkim, na co mnie stać. Wyglądali jak prawdziwy podmuch, ale wiesz, jak często filmy wyolbrzymiają rzeczy.

Chciałem więc zabrać jedną z tych maszyn Sybian na „jazdę próbną”. Jedynym problemem była cena - te rzeczy nie są tanie! Ten, na który patrzyłem w Internecie, kosztował około 1350,00 dolarów amerykańskich i to był model podstawowy! Z pewnością głodna seksu, kochająca spermę dziwka, taka jak ja, pokochałaby maszynę taką jak Sybian… Nieograniczone ruchanie i orgazmy oprócz orgazmów są na wyciągnięcie ręki! Ale praktycznie rzecz biorąc, nie mogłem uzasadnić kosztów, chyba że przywiązałem materac do pleców i poszedłem do pracy, aby na to zarobić (i nie myśl, że ta myśl nie przeszła mi przez głowę!) Rano w moje urodziny, John wstała wcześniej niż ja i była w kuchni, kiedy wstałam z łóżka. „Dzień dobry, urodzinowa dziewczyno!” - powiedział, gdy skręciłam za róg kuchni.

NIE jestem porannym ptaszkiem i dopóki nie wypiję kawy, bierzesz swoje życie w swoje ręce, po prostu przekraczając moją ścieżkę, więc kiedy dał mi chipsa „Dzień dobry”, rzuciłem mu spojrzenie, którego teraz się wstydzę ! Mruknąłem coś do niego i podszedłem do ekspresu do kawy. – W salonie jest coś dla ciebie, kiedy będziesz pił kawę – powiedział. Teraz musisz mnie zrozumieć… zapieczętowane pudełko stojące na środku podłogi jest jak moje pęknięcie - nie mogę się oprzeć. Więc kiedy powiedział, że czeka na mnie pudełko, cóż, kawa może poczekać! Wbiegłam do salonu, a tam w całej okazałości leżało jasno opakowane pudełko ze wstążką i kokardą na wierzchu! Spojrzałem z niecierpliwością na Johna i pewnego razu powiedział: „Śmiało”. Rzuciłem się na pudełko z całą gorliwością dziecka w świąteczny poranek.

Papier do pakowania nawet mnie nie spowolnił. Dotarłem do pudełka, a taśma użyta do zaklejenia pudełka miała w sobie małe sznurki, aby je wzmocnić. Wzięłam jednak nóż z kuchni i on też musiał ustąpić mojemu zapałowi (tak naprawdę mam szczęście, że nie skaleczyłam się, otwierając to pudełko tak jak ja!). Zdjąłem styropianowy blat i zajrzałem do środka. Na szczycie tego półokrągłego przedmiotu leżała instrukcja obsługi, a na niej piękny czarno-biały napis „Sybian”! "O MÓJ BOŻE John !!" Piszczałem z radości.

Złapałem go za szyję i pocałowałem w całą twarz. Następnie wyjąłem maszynę z pudła i położyłem ją na podłodze obok pudła wraz ze wszystkimi dodatkami. Spojrzałem na Johna, a on miał ten wielki psotny uśmiech na twarzy.

"Wszystkiego najlepszego kochanie!" powiedział. Tak bardzo, jak bardzo chciałbym wskoczyć na tę piękną, czarną, skórzaną maszynę miłości i ujeżdżać się do orgazmicznego zapomnienia, to był dla mnie dzień pracy i zabawa musiała poczekać. Niestety odwróciłam się, żeby wziąć prysznic i przygotować się do pracy.

Wiedziałam, że to będzie nieznośnie długi dzień! Nie mogłem mieć więcej racji. Tego dnia praca była do bani i wydawało się, że nic nie idzie dobrze. Ekspres do kawy w pokoju socjalnym nie działał, a ja wciąż nie wypiłem porannej kawy „Dobra, teraz możesz ze mną porozmawiać”, więc musiałem zejść na dół i kupić jedną z małego baru na narożnik. Potem kserokopiarka się zacięła i musieliśmy wezwać serwisanta, przez co wszystko opóźniło się.

Tego dnia w porze lunchu fast food źle odebrał moje zamówienie. A potem tego popołudnia szef zadzwonił do mnie do swojego biura i powiedział, że prezentacja, nad którą tak ciężko pracowałem, wymagała pewnych zmian! To miały być moje urodziny - dlaczego dzień poszedł tak źle! Jedyną rzeczą, która pomogła mi przetrwać dzień bez totalnego szaleństwa, była myśl o tym, co mnie czeka po powrocie do domu. Wyobrażałem sobie, jak będzie wyglądać jazda na mojej nowej zabawce. Jakie by to było uczucie i jak wielkie byłyby moje orgazmy.

Gdyby to było nawet w połowie to, co gwiazdy porno wydają się czuć jadąc na swoich, czekało mnie piekielne powitanie w domu! W końcu mój dzień pracy dobiegł końca i nie mogłem wystarczająco szybko dostać się do samochodu! Zwykle wychodzę z pracy i wracam do domu godzinę przed Johnem, co daje mi szansę na zrobienie kolacji, abyśmy mogli zjeść wkrótce po jego powrocie do domu. Ale dzisiaj pobiłam swój własny rekord w powrocie do domu! Wjechałem na podjazd i wjechałem do garażu, klikając pilotem, by zamknąć drzwi garażu tak szybko, jak je opróżniłem. Wpadłam do domu, rzuciłam płaszcz na wieszak i pobiegłam prosto do sypialni.

Wyjąłem moją nową zabawkę i po szybkim przeczytaniu instrukcji zdałem sobie sprawę, że konfigurowanie Sybiana nie wymaga zbyt wiele. Wybrałem dobrej wielkości nasadkę do wibratora, przymocowałem ją na swoim miejscu i podłączyłem przewód do ściany. Zrzuciłem spódnicę i bluzkę, gdy zrzuciłem obcasy i opadłem na siodło, całkowicie wciskając się w dildo, gdy wszedł w moją już przemoczoną cipkę.

Włączając pilota, wszedłem na orbitę gdzieś po drugiej stronie księżyca. Nic potem nie pamiętam, dopóki John nie wrócił do domu. Nawet nie usłyszałem, jak wszedł, usłyszałem tylko, jak mówi: „Myślałem, że cię tu znajdę!” Otworzyłem moje zamglone oczy i uśmiechnąłem się, co musiało być uśmiechem pijanym. Stał w drzwiach przechylony na bok i ze skrzyżowanymi ramionami obserwował mnie, jak wiję się, wiję i podskakuję radośnie na zabawce.

Nie odpowiedziałem mu – nie mogłem. Wszystko, co zrobiłem, to uśmiechnąłem się do niego i dyszałem, gdy przeszedł przeze mnie niesamowity orgazm. Patrzył, aż to się skończy, pozostawiając mnie spoconą i dyszącą. To była moja nowa miłość! John wyszedł, gdy zobaczył, że przynajmniej jestem z powrotem na orbicie okołoziemskiej, potrząsając głową, kiedy wszedł do salonu, żeby obejrzeć wiadomości. Odkleiłem się od Sybiana, lepkiego od całej spermy, którą wyprodukowałem, i wylizawszy dildo do czysta, poszedłem wziąć prysznic i przygotować się do kolacji.

Tak było przez następne dwa, trzy tygodnie – pędziłem do domu tak szybko, jak tylko mogłem, wsiadałem na moją czarną piękność i jechałem ku niebiańskiej rozkoszy! Bez względu na to, jak zły był dzień, kilka cudownych minut na moim Sybianie sprawiło, że Mama znów stała się szczęśliwą dziewczynką! Tak, można powiedzieć, że byłem uzależniony od mojego Sybiana – John wracał do domu i zastawał swoją żonę radośnie krzyczącą, gdy odpędzałem swoje kłopoty! Ale dawanie sybijskiej maszyny samozwańczej dziwce kochającej kutasy nigdy nie jest dobrym pomysłem. To tak, jakby dać klucze do banku Jesse'emu Jamesowi! I jak każdy uzależniony myślałem, że mam kontrolę, że sobie z tym poradzę. Ale byłem w błędzie. Rozpoczynając tę ​​pierwszą jazdę straciłem panowanie nad sobą - byłem "wkręcony". Pewnego dnia zdecydowałem, że posunę się trochę za daleko.

Hej, to było nieuniknione – wszyscy uzależnieni doprowadzają swoje „nawyki” do granic wytrzymałości. Dla mnie było to, gdy spróbowałem Sybiana w niewoli. Widzisz, jestem uległą, a John jest moim Dominującym. Często gramy w gry BDSM, a bycie „stworzonym” do służenia mu jest jedną z moich ulubionych rzeczy.

Pomyślałem więc, dlaczego nie spróbować mojego Sybiana w niewoli. Widzieliśmy klipy filmowe w Internecie dotyczące tego, a pomysł bycia bezradnym, gdy Sybian doprowadzał mnie do orgazmu w kółko, sprawiał, że byłem mokry na samą myśl o tym! Więc pewnego dnia, kiedy wróciłem do domu, wszedłem do naszego „pudełka z zabawkami” i wyciągnąłem parę kajdanek i trochę liny. Przynosząc krzesło z jadalni do sypialni, postawiłem Sybiana na krześle. Nasze krzesła w jadalni nie mają podłokietników, więc mogłem usiąść na Sybianie, a moje nogi nie dotykały ziemi, więc dosłownie zwisałem z Sybiana.

Zakułem jeden nadgarstek w kajdanki i trzymając pilota w dłoni, zacisnąłem drugą rękę w kajdankach za mną. Wiedziałam, że John wkrótce wróci do domu, dość regularnie wraca prosto do domu i nie miałam powodu sądzić, że się spóźni. Więc nie martwiłem się, że będę bezradny. Nie planowałem tego, co stało się później.

Kiedy już byłem na Sybianie i szczęśliwie usadowiłem się na dildo, włączyłem maszynę i zacząłem wystrzeliwać do Planet Orgasm. Kiedy rozpoczęła się moja podróż, zatraciłem się w doznaniach. Wczułem się w wibracje i cudowne impulsy elektryczne płynące z mojej przemoczonej cipki. Wkręciłem się w nie tak bardzo, że upuściłem pilota na podłogę - poza zasięgiem! Teraz utknąłem na Sybianie, nie mogąc wysiąść i nie mogąc wyłączyć maszyny! Spojrzałem na zegar na szafce nocnej… Johna nie będzie w domu przez następne czterdzieści pięć minut! „Cóż, poradzę sobie” – pomyślałem i wróciłem do rozkoszowania się bajeczną jazdą. Jak zwykle, nie minęło dużo czasu, zanim zacząłem się wić, skręcać i kołysać na Sybianie - i spuszczać się jak dziwka! Ale wiedziałem wystarczająco dużo, by wiedzieć, że nie mogę być zbyt dziki, bo inaczej przechylę krzesło, a ja i Sybian zwalimy się na podłogę! A więc byłem tam, skuty kajdankami i utknąłem, siedząc na Sybianie, nie mogąc zejść i ujeżdżając go do jednego orgazmu po drugim! Na początku dobrze się bawiłem, ale wkrótce miałem dość cummingu, straciłem rachubę, ile razy doszedłem, a moje ciało zaczęło mi mówić, że mam dość.

Ale Johna nie było jeszcze w domu i nie było go przez jakiś czas. Może to wcale nie był taki świetny pomysł! Orgazm za bolesnym orgazmem przedzierał się przeze mnie, teraz coraz mocniej iw krótszych odstępach czasu. Gdyby John wkrótce nie wrócił do domu, zaczęliby biec razem bez żadnej przerwy między nimi! Ponownie spojrzałem na zegar… John powinien już być w domu! Co się stało? Czy utknął w pracy? Może utknąłeś w korku? Kiedy wróci do domu? Jak długo jeszcze mogę to znieść? Mój umysł zaczął ścigać się z możliwościami. Zacząłem trochę panikować… Sybian nie miał litości - po prostu wibrował we mnie.

Kiedy John w końcu wrócił do domu, poszedł prosto do sypialni, wiedząc, gdzie będę. Byłem jęczący, szlochający, spocony i zalany spermą. Nic we mnie nie zostało, tyle razy miałem spermę. Naprawdę nie wiem, jak udało mi się utrzymać pozycję pionową na maszynie! Podszedł i szybko wyłączył Sybiana, podnosząc mnie z niego i kładąc na brzuchu na łóżku. Wziął klucz do kajdanek i odblokował moje obolałe ramiona.

Czekał tam ze mną, dopóki nie odzyskałem przytomności i nie wypocząłem na tyle, by prowadzić rozmowę. „Co ty robiłaś, Deb? Co myślałaś? Jazda na tej cholernej maszynie to jedno, ale wiązanie się w ten sposób jest niebezpieczne! Utknęłam w korku z powodu wypadku na autostradzie dzisiejszej nocy. zostałeś dłużej opóźniony? Jak długo mogłeś zostać na tym pieprzonym Sybianie, zanim upadłeś i upadłeś, prawdopodobnie robiąc sobie krzywdę? - powiedział raczej ze złością. „Ja-ja…” – powiedziałem. Ale nie mogłem nic powiedzieć.

Nie miałem obrony przed jego rozumowaniem. Spieprzyłem sprawę, a on słusznie był na mnie zły. - A co z kolacją? Czy w ogóle już ją zacząłeś? on zapytał.

– Nie – powiedziałem, spuszczając głowę. „Tak właśnie myślałem. Cóż, idź wziąć prysznic i ubierz się, pójdziemy na pizzę czy coś” – powiedział. Zrobiłem, jak mi kazał, a kiedy byłem gotowy do jedzenia, poszliśmy do lokalnej pizzerii i zjedliśmy kolację.

Nic więcej nie zostało powiedziane o sprawie z Sybianem, a John był jego zwykłym, szczęśliwym, kochającym sobą. Myślałem, że wszystko się skończyło i nie myślałem o tym więcej. John był bardzo wyrozumiałym, bardzo wyrozumiałym człowiekiem – jedną z rzeczy, które w nim kochałem. Więc jeśli on był skłonny to rzucić, ja też. Następnego dnia jak zwykle wróciłam do domu i jak zwykle pobiegłam do mojego czarnego „chłopaka” – tym razem nie stawiając się ponownie w złej sytuacji.

Ale kiedy wyciągnęłam mojego chłopaka z szafy, byłam zszokowana, widząc kłódkę na wtyczce, uniemożliwiającą mi podłączenie i używanie jej! Potem poszedłem i zobaczyłem kłódkę na pudełku z zabawkami! John nałożył na mnie „ograniczenie” Sybianu i dotyczyło to również innych moich zabawek. Żadnego Sybiana, żadnej różdżki Hitachi, żadnego niczego! Cholera, zabrał mi nawet brzęczyk z szuflady szafki nocnej! Naprawdę nie mogę go winić, pomyślałem, to była moja wina. W ogóle nie panuję nad sobą… kiedy cipka mówi, muszę być posłuszna! Jasne, mógłbym użyć palców lub innego przedmiotu gospodarstwa domowego - mogę być całkiem kreatywny, kiedy się naciska! Ale żadne z nich nie było tak zabawne i nie zatracałbym się w zachwycie z moją elektryczną szczoteczką do zębów lub rączką mojej szczoteczki do włosów. Siedziałam w salonie, bardzo użalając się nad sobą, kiedy John wrócił do domu. Wiedział dokładnie, co się dzieje, gdy tylko mnie zobaczył.

– Widzę, że znalazłeś to, co ja – powiedział. "Tak i to nie fair!" dąsałem się. Normalnie potrafię słodko wybrnąć z kłopotów przez małe dąsy i kilka przeprosin, ale tym razem posunąłem się za daleko – w tym przypadku był zdecydowany. „To twoja własna robota, młoda damo.

Ignorujesz swoje prace domowe, spóźniasz się z obiadem, a przede wszystkim ignorujesz mnie – wszystko przez to cholerne pudełko z buzzerami. Czas położyć temu kres. klucz do zamków w twoich zabawkach i możesz się nimi bawić tylko wtedy, gdy ci tak powiem, rozumiesz? - powiedział, karcąc mnie. Miał absolutną rację.

Ignorowałam obowiązki jego żony i opiekunki domu. Ten Sybian był celem mojego życia, odkąd go dostałem i ignorowałem wspaniałego mężczyznę, który mi go dał. Po prostu zwiesiłem głowę.

- Przepraszam - wyszeptałam cicho, a mój głos drżał. Nienawidziłam, kiedy mnie karcił – nie dlatego, że był wredny lub traktował mnie jak dziecko (właściwie to lubię być traktowany jak jego mała dziewczynka). Nie, nienawidziłam tego, że musiał mnie besztać, ponieważ wiedziałam, że go rozczarowałam i tej części, której nienawidziłam.

John zignorował moje przeprosiny i poszedł do sypialni się przebrać. Minutę później wrócił i usiadł w swoim fotelu. - Chodź - powiedział, patrząc na mnie i wskazując na podłogę przed sobą.

Wiedziałam, czego chciał, iw pewnym sensie sprawiło to, że moje serce zabiło szybciej. Wstałam i podeszłam do niego klękając przed nim. Był Domem, moim Mistrzem i wtedy wiedziałem, że mi przebaczono.

Nadal będę musiał cierpieć każdą karę, którą uzna za odpowiednią, ale zostało mi wybaczone – wiedząc o tym, zniosę każdą karę. „Zastanawiałem się nad tym, jak się zachowujesz od chwili zdobycia tej sybijskiej maszyny i jak zaniedbałeś swoje obowiązki zarówno w prowadzeniu domu, jak i w opiece nade mną. Próbowałem wymyślić odpowiednią karę za twoje czyny, i wierzę, że wymyśliłem coś, co zaspokoi moją potrzebę ukarania cię i da ci nauczkę – powiedział mi. – Tak, Mistrzu – odpowiedziałem.

„Ostatnim razem, kiedy cię złapałem, miałeś maszynę na krześle i miałeś zakute kajdanki. Wydaje się więc, że to dobry początek. Idź po swoją maszynę Sybian i przynieś ją tutaj – powiedział.

Spojrzałam na niego z uśmiechem. „Nie pozwól temu uśmiechowi stać się tam zbyt wygodnym, młoda damo… nie zostanie na twojej twarzy długo! " powiedział, starając się brzmieć szorstko. Szybko go wytarłem, chociaż jak tylko wyszedłem z pokoju, to wróciło! Minutę później wróciłem niosąc maszynę Sybian.

John przyniósł krzesło do salonu i on kazał mi położyć na nim Sybiana. Potem kazał mi uklęknąć przed nim i „przemyśleć swoje zachowanie", podczas gdy on poszedł do sypialni i wziął kilka swoich rzeczy. John przyniósł trochę liny, parę zaciski na sutki w stylu pęsety z łączącym je łańcuszkiem, knebel kulkowy, zatyczka analna i lubrykant oraz moja różdżka Hitachi. Zaczynając od zatyczki analnej, dobrze nasmarował dużą szklaną zatyczkę, a następnie kazał mi wstać i pochylić się. On rozsmarował sporo lubrykantu wokół mojego odbytu, wsuwając palec do środka, aby nasmarować mnie również tam.Teraz zabawy analne nie są mi obce i uwielbiam, kiedy używa tam swojego palca lub języka.

Ale wprowadził mnie w użycie zatyczek analnych i zakochałem się w uczuciu wypełniania i rozciągania mojej dupy przez niezłą grubą zatyczkę! Na początku zaczynaliśmy od małych rzeczy, ale do tej pory byłem w stanie zabrać tam całkiem spore przedmioty, zwłaszcza gdy są dobrze nasmarowane. Ta konkretna wtyczka miała kształt krótkiego, grubego kutasa, około czterech cali długości i około dwóch cali średnicy. Miałem większy, ale nie dałoby się siedzieć na Sybinie z tym potworem we mnie! Jęknąłem, gdy poczułem, jak korek wpycha się do mojej odbytnicy, a kiedy już znalazł się na swoim miejscu, kręciłem tyłkiem, ciesząc się tym uczuciem.

Ale John był daleki od skończenia ze mną… „A teraz wsiadaj na Sybiana i rozgość się. Tak bardzo chcesz jeździć na tym mechanicznym skurwielu, zobaczymy, jak ci pójdzie!” powiedział. Wstałem na maszynie zgodnie z jego poleceniem, chociaż sposób, w jaki to powiedział, trochę mnie zaniepokoił. Ale ufałam Johnowi i wiedziałam, że do niczego nie dopuści. Poza tym już nawaliłem, nie potrzebowałem go dokładać do moich kłopotów! Kiedy już byłem zamontowany na Sybianie i miałem dildo zagnieżdżone głęboko we mnie (co było cudowne z zatyczką w mojej dupie i dildem w mojej cipce!), John przystąpił do bezpiecznego przywiązania mnie do krzesła, żebym nie mógł się wiercić ani zejdź z maszyny.

Przywiązał moje kostki do przednich nóg krzesła, po jednej z każdej strony, a nadgarstki za mną do oparcia krzesła. Przeciągnął linę wokół mojej talii, przywiązując ją również do oparcia krzesła. Byłem całkowicie zabezpieczony, nie było mowy, żebym wyszedł z tego bez pomocy! Następnie zbliżył się do mnie z kneblem. Uwielbiam nosić knebel z piłką… Myślę, że jest taki gorący! Otworzyłam chętnie usta, kiedy wepchnął mi czerwoną kulkę głęboko do ust, zapinając pasek za moją głową.

Czułem, jak moja cipka robi się mokra od samego siedzenia. Jak dotąd wszystko, co zrobił, było tak podniecające, że prawie nie myślałem o tym jako o karze! Cicho jęczałem, gdy siedziałem na Sybianie, wszystkie trzy moje dziurki wypełniły się szczęśliwie. Ale potem stanął przede mną z zaciskami na sutki i wtedy sprawy stały się nieco bardziej intensywne. Niespecjalnie podobają mi się zaciski na sutki, chociaż założę je dla Johna, bo wiem, że je lubi.

Boli idąc dalej i bolą jeszcze gorzej schodząc. Ale to była kara, więc nie narzekałam zbytnio, kiedy je zakładał. Każdy zacisk wywoływał u mnie skomlenie, nie mogłem nic na to poradzić, ale uśmiechnął się, słysząc je i wiedząc, że je czuję.

„Teraz, moja mała dziwko, tak bardzo chcesz ujeżdżać tę zabawkę i spuszczać się, że właśnie to ci dam… będziesz jeździć na tej maszynie, dopóki nie napełnisz się orgazmem… dopóki nie zmęczymy tej twojej zdzirowatej cipy!”, powiedział. Dał mi czerwoną chusteczkę, mój znak bezpieczeństwa, i wiedziałem, że jeśli to będzie dla mnie za dużo, wszystko, co muszę zrobić, to rzucić chusteczkę i natychmiast by wszystko przerwał. Ufałem mu w tej sprawie bezgranicznie, ale z tego samego powodu miała to być kara. Wiedziałem, że byłby na mnie jeszcze bardziej zły, gdybym użył mojego sygnału bezpieczeństwa, aby „wymęczyć się” i zatrzymać sprawy przedwcześnie. Miałem znieść tę karę do granic moich możliwości, jeśli zajdzie taka potrzeba.

„Wiem, że ci przykro, dziwko”, powiedział cicho, „Teraz pokaż mi, jak dobry potrafisz być, i przyjmij swoją karę jak dobry dziewczyno. Kiwnęłam głową, łzy spływały mi po policzkach. Kochałam tego mężczyznę tak bardzo, że rozdzierało mnie, że go rozczarowałam. Jednak on wiedział, że jest mi przykro i wybaczył mi.

Zrobiłabym dla niego wszystko, znieść każdą karę, aby pokazać mu, jak bardzo go kocham. John pocałował mnie w czoło, a następnie włączył maszynę, ustawiając wibracje na wysokie, a prędkość na średnią - na razie. John rozsiadł się beznamiętnie na sofie i patrzył, jak Sybian zaczyna swoje złe dzieło. Na początku było to przyjemne i znów lubiłem jeździć z moim przyjacielem. Jako pierwszy z wielu orgazmów, które miałem poczuć tego dnia, jęknąłem i wiłem się na maszynie w całkowitej błogości.

Ale wkrótce mój „przyjaciel” odwróciłby się ode mnie. Mój pierwszy orgazm minął, a maszyna ani razu nie zwolniła. Wkrótce ogarnął mnie kolejny orgazm, a maszyna wciąż wesoło brzęczała. Przyszedł trzeci i czwarty.

Teraz zaczynałem się męczyć, a mój oddech wyraźnie przyspieszył. Następny orgazm uderzył mocniej i szybciej, a moje ciało ponownie ogarnęła przyjemność, na którą oboje wiedzieliśmy, że nie zasługuję. John patrzył, jak moje oczy stają się oszołomione, słuchał mojego dyszenia i uśmiechał się, gdy próbowałam się uwolnić, ale nie udało mi się. Jęknęłam w knebel w moich ustach, gdy moja łechtaczka była bezlitośnie stymulowana, a dźwięk był stłumiony i mieszał się z dźwiękiem ciągłego warkotu maszyny.

Kolejny orgazm i krzyknąłem ostro, moje ciało mimowolnie wygięło się w łuk, gdy spadłem z krawędzi i wróciłem, moja wilgoć ściekała po bokach Sybianu na drewnianą podłogę poniżej. Jęknąłem i wpatrywałem się w mojego Mistrza ze świeżymi łzami, podczas gdy maszyna kontynuowała, nieubłaganie dręcząc moją biedną poobijaną cipkę. John patrzył, jak orgazm za orgazmem rozdziera moje ciało. Widział, jak się sztywnieję, jęczę, a potem krzyczę przez knebel. Cierpliwie patrzył, jak szloch wstrząsa moim ciałem i jak rośnie moja desperacja, by uciec.

Byłem wyczerpany i nie wiedziałem, jak mam dalej żyć. Kusiło mnie, żeby rzucić chusteczkę, ale tylko silna wola i pragnienie, by dopilnować tego dla niego, powstrzymywały mnie przed zrobieniem tego. Po prostu wiedziałam, że w każdej chwili może to przerwać, i bardziej niż czegokolwiek innego chciałam mu pokazać, że zniosłam to dla niego.

Ale zamiast zakończenia mojej udręki, John tylko zwiększył moją udrękę, wprowadzając do gry moją różdżkę Hitachi. Stojąc za mną, włączył różdżkę, a następnie położył głowę między moimi nogami, pocierając nią moją łechtaczkę! W tym samym czasie wziął łańcuszek łączący zaciski sutków i pociągnął go, unosząc moje piersi za sutki wysoko. Ból sutków zmieszał się z nową przyjemnością, jaką Hitachi dawał mojej łechtaczce. Krzyknęłam w knebel, gdy kolejny ogromny orgazm przeszył mnie. Moje ciało wydawało się płonąć, jakbym siedziała na stosie węgli, a nie na Sybianie.

Moja cipka płonęła od napaści, moja łechtaczka była czerwona i spuchnięta, a cały mój seks strasznie bolał i pulsował. Moje mięśnie trzęsły się od napięcia tak wielu potężnych orgazmów. Płakałem i błagałem wokół mojego knebla, śliniąc się na moje cycki i brzuch, aby zmieszać się z sokami, które robiła moja cipka. Bezskutecznie walczyłem z linami, ale na nic się to zdało. Byłem zbyt wyczerpany, by dłużej walczyć.

John przekręcił gałkę Sybiana jeszcze bardziej i uśmiechnął się, gdy moje jęki i krzyki przybrały nowy, bardziej natarczywy ton. - Jak się mamy, dziwko? Bawimy się już? – powiedział sarkastycznie, obserwując moją agonię. Ponownie pociągnął moje zaciski na sutki, powodując, że wygięłam plecy, próbując złagodzić nacisk.

To miała być próba woli… chciał zobaczyć, ile zniosę, zanim się złamię i upuszczam chusteczkę. Ale wiedziałem, że on też będzie tam gotowy mi wybaczyć w chwili, gdy to zrobię, ale nie sekundę wcześniej… John ponownie przekręcił pokrętło na Sybianie i przestawił przełącznik na Hitachi na pełną prędkość. Zawyłem, gdy wibracje stały się bardziej intensywne. Po każdym orgazmie stawałam się coraz bardziej wrażliwa na kolejne, a prędkość, z jaką je osiągałam, była coraz mniejsza. Bolało mnie i nie chciałem znowu dojść, ale Sybian i Hitachi byli zbyt natarczywi.

Nie mogłem się im oprzeć nawet przy pełnej sile, a nie byłem już w pełni sił. Byłem zaskoczony, że wciąż siedziałem prosto! Wibracje były tak intensywne na mojej wrażliwej łechtaczce, że zaczynała mnie palić, a on dalej szarpał za mój łańcuch, ciągnąc za sutki, przez co jęczałam z bólu. Straciłem kontrolę nad tym, co się dzieje.

Odciąłem się od świata. Jedyne, co zauważyłem, to uczucie palących orgazmów niszczących moje ciało. W tamtym momencie nie byłbym w stanie powiedzieć ci, jak mam na imię, tak byłem w delirium.

Tak bardzo chciałam, żeby to się skończyło, nie chciałam kolejnego orgazmu, moje ciało tego nie wytrzymało, ale jednocześnie chciałam iść dalej… pokazać mojemu Panu, że jestem uległa i będę mu posłuszna. .. jakoś udowodnić, jak mi przykro, że go rozczarowałam.

Zawiodłem, a teraz zostałem ukarany. Musiałem dopilnować, żeby ta kara dobiegła końca. Przestałem walczyć, aby powstrzymać się od cummingu. Teraz walczyłem, aby to kontynuować, dopóki on tego nie powstrzymał. Walczyłem, żeby się utrzymać.

Straciłem rachubę, ile razy doszedłem, każdy orgazm torturował moje ciało i każdy był coraz bardziej intensywny. Powoli się ślizgałem, nie mogłem dłużej z tym walczyć. Czułem, jak wibracje stają się coraz mocniejsze, a moja łechtaczka płonie i błagam, żeby przestało. Czułam, jak orgazm uderza we mnie jak pociąg i czułam, jakby moje ciało miało się rozerwać.

Kiedy fale mnie zalewały, poczułem, że się ślizgam, jakbym spadał i nie miał dna. Nagle otworzyłam oczy i zobaczyłam, że jestem w ramionach Johna. Uwolnił mnie z Sybianu i niósł do sypialni. John położył mnie w naszym łóżku… naszym miękkim, ciepłym, wygodnym łóżku i usiadł obok mnie. Musiałam na niego spojrzeć i posłać mu słaby uśmiech, ponieważ odgarnął moje zmatowiałe od potu włosy z twarzy i delikatnie pogłaskał je, gdy powoli wracałam.

"Czy wszystko w porządku?" – zapytał mnie po chwili. Uśmiechnęłam się i skinęłam twierdząco głową, a potem położył się obok mnie i objął mnie swoimi silnymi, bezpiecznymi ramionami. Trzymał mnie, mówiąc mi, jak bardzo mnie kocha i że jestem jego „dobrą dziewczynką”.

Słysząc to, napełniłem się szczęściem i leżeliśmy tak, aż w końcu wróciłem całkowicie i odzyskałem kontrolę nad moim rozbitym ciałem.

Podobne historie

Ukarany Z Przyjemnością

★★★★★ (< 5)

Dostała idealny prezent na urodziny... i nadużyła go!…

🕑 26 minuty Zabawki Historie 👁 2,486

Mój John jest takim wspaniałym człowiekiem; romantyczny, miły i kocha mnie bardziej, niż na to zasługuję. Robię, co w mojej mocy, aby go uszczęśliwić i zadowolić w każdy możliwy…

kontyntynuj Zabawki historia seksu

Zostać Antheą, część 2

★★★★★ (< 5)

Kontynuacja historii Anthei.…

🕑 14 minuty Zabawki Historie 👁 3,006

Mam na imię Anthony; Mam dwadzieścia dwa lata i mieszkam z moją piękną dziewczyną Zoe. Jak już przeczytałeś, mam ciemne włosy i ciemne oczy i jestem gładko ogolony. Zoe jest starsza ode…

kontyntynuj Zabawki historia seksu

Wszystko ma swoją cenę

★★★★★ (< 5)

Pożyczanie bez pytania może być ryzykownym biznesem…

🕑 35 minuty Zabawki Historie 👁 1,759

Kanał był czarno-biały i pokazywał kobietę w kuchni. Delikatnie pasiasty kot siedział na jednym z kuchennych krzeseł i obserwował ją, gdy podnosiła talerz z podłogi i opłukiwała go pod…

kontyntynuj Zabawki historia seksu

Kategorie historii seksu

Chat