Złamany

★★★★★ (< 5)

„Przebaczenie jest ostateczną formą miłości” Reinholda Niebuhra…

🕑 3 minuty minuty Wiersze miłosne Historie

Uwięzieni przez królestwo ciemności, burzliwa burza przedarła się przez nasze szwy. Jestem pogrążony w echach tych pęknięć, uwięziony w tym słodko-gorzkim bezruchu, w którym tak bardzo źle jest pozostać. Toczące się grzmoty zniszczyły ukojenie, gdy słabe migotanie łuków błyskawic oświetla rozległą przepaść, która nas dzieli, dystans wyrzeźbiony między nieruchomymi ciałami, niegdyś wyrzeźbionymi z niezmiennym połączeniem. Takie narracje są teraz pęknięte, a nerwy są wystawione na działanie żywiołów, kaskada nieustannych subtelności wylewa się, nieskończony chaos żeruje na każdej wrażliwości. Delikatny deszcz niesie ze sobą najsłodszą kadencję, ale nie może złagodzić słabości, które trzymam, każda pozostała kropla na szybach przypomina o łzach, które płakałem, i jak się zastanawiałem, czy byłeś przesiąknięty żalem? Błyski gotujących się błyskawic oświetlają ogromną odległość między nami, a w tych pustych przestrzeniach pozostają następstwa tajemnic i kłamstw, niegdyś ukrytych w tych splątanych sieciach, które zostały delikatnie utkane z jedwabnych nici oszustwa.

Uwięziony w echach tych pęknięć, utknąłem w tym słodko-gorzkim bezruchu, w którym tak bardzo źle jest pozostać. Ta świeżo roztrzaskana soczewka przywołuje migawki, teraz nadszarpnięte wyznaniami, bez wysiłku malując nawiedzone wspomnienia każdej chwili, do której tak naprawdę nigdy nie należałem… Zawsze uwielbiałem, jak wspomnienia intymności są mile widzianą ingerencją w samotną ciszę, ale niegdyś uspokajające melodie są teraz skażone przez niektóre słowa szeptane przez innych kochanków trzepoczące na twojej skórze, to nigdy nie było moje roszczenie. Jak w chwilach szaleńczej namiętności zapadałem się w najgłębsze zakamarki twego piękna i roztapiałem się błogo w każdym twoim czułym uścisku, skalanym teraz każdym wzbierającym crescendo niosącym zaborcze uściski płomienia innego kochanka. Sposób, w jaki pragnąłeś mnie odblokować i jak uległem, ofiarowując ci moje ciało, w sposób, jakiego nikt inny nigdy nie znał.

Jak podarowałem ci dom w moim sercu i wręczyłem ci klucze bez wahania, zakłopotania i smutku teraz pytanie, czy powinienem zmienić zamki? Uwięziony w echach tych pęknięć, utknąłem w tym słodko-gorzkim bezruchu, w którym tak bardzo źle jest pozostać. Te szwy mogą nigdy nie zostać naprawdę załatane, te nici mogą być splecione z przeprosinami i obietnicami, ale są obciążone falą niepewności i zazdrości, która przyczepia się do blizn po każdym zranieniu… jakbym wyczuwał jakąś niejasną przepowiednię, że strach nie pozwól mi wymazać. W każdej chwili odczuwam intensywny ból, by jeszcze raz delikatnie wziąć cię w ramiona… by zaradzić przepastnej głębi, którą narysowaliśmy w ciemności. Gdzieś tam leżą rozbrzmiewające echa, pulsująca wieczność tego, kim się staliśmy, a ja pragnę zachować te wspomnienia, trzymając je blisko siebie jak cenne pamiątki i pamiętając o tym, jak zawsze byłeś mój.

Przebaczenie jest krótkie, zapominanie jest długie, ale będę cię kochał w ciemności. Pogrążona w echach tych pęknięć, aż nie będę już unieruchomiona… Uwięziony w tym słodko-gorzkim bezruchu, gdzie tak źle jest pozostać..

Podobne historie

Nienawidzę, kiedy się kłócimy

★★★★★ (< 5)

Ten wiersz podsumowuje zły sen, który obudził mnie kilka nocy temu.…

🕑 2 minuty Wiersze miłosne Historie 👁 873

Przestraszyłeś mnie, kiedy mieliśmy tę sprzeczkę. za moimi drzwiami. Powiedziałeś mi, że mnie nienawidzisz. Już mnie nie kochał. Nienawidzę, kiedy się kłócimy. Zawsze kończy się tak…

kontyntynuj Wiersze miłosne historia seksu

Jak ja szukałem

🕑 1 minuty Wiersze miłosne Historie 👁 1,029

Gdy toczyłem się po moim sklepie W moich kapciach, gdy się chwiałem Zgarbione ramiona kołysały Wczesne godziny świtu Czując spokój tego wszystkiego Gdy flambeau migotało I wąsy roztoczy…

kontyntynuj Wiersze miłosne historia seksu

Kamień probierczy

★★★★★ (< 5)
🕑 2 minuty Wiersze miłosne Historie 👁 1,266

Między nami jest coś więcej niż anatomia, są przestrzenie zarówno mikroskopijne, jak i rozległe, cale i wloty, które kiedyś były całe, ale pękły, by się od siebie oddzielić i…

kontyntynuj Wiersze miłosne historia seksu

Kategorie historii seksu

Chat