Niczym zawodzenie banshee, przypływy się rozbiły. Gdy mgła osiadła jak zupa bulionowa. W ciemności zachodzącego zmierzchu.
Gdy zmysłowe słowa opuszczają moje pióro. Mroku i zagłady w moich obrotach. Ale z twoją piękną istotą. Przynieś myśli o dzwonkach i śniegu. Jak w wigilię dwudziestego piątego.
Twoje pończochy wisiały na słupku łóżka. I pocałunkiem wilgotnej rosy. Ja w moich flanelach szepczę moją miłość.
Gdy mgła osiadła jak zupa bulionowa. I maczam kij.
Tak blisko a tak daleko...…
🕑 1 minuty Wiersze miłosne Historie 👁 1,071Niewidzialny kochanek, wow, fantastyczny, znowu niesamowity! Twoje słowa ekscytują, ale tylko pisanie jest winne. Nieznane, co tydzień, teraz codziennie wydaje się, twoje wiadomości wszystko, co…
kontyntynuj Wiersze miłosne historia seksuPiosenka, którą śpiewa, należy do niego. Głos, którego słucha, kiedy pisze Światło, które świeci jej najciemniejszą noc Jeden wiersz, kilka słów jego pióra Rozpala ogień, bez wstydu…
kontyntynuj Wiersze miłosne historia seksuZnajdujemy się tutaj z wielu powodów; jesteśmy pisarzami, czytelnikami, towarzyszami i powiernikami. Mimo że czas i rzeczywistość są oddzielone, nasze doświadczenia często się pokrywają,…
kontyntynuj Wiersze miłosne historia seksu