Na Bożej werandzie rikszy ciągnącej. Pod parasolem osłodzonego śniegu padającego. Jak ciepłe uczucie w letnią noc.
Lśniący jak liść na drzewie. Zefir wiatru muskającego moje usta. Zza pajęczego cienia. I elektryzujące palce, które oddychają.
Z ziemskim potpourri płatków i rosy. Pod parasolem osłodzonego śniegu padającego. Z esencją ambrozji w Twoim zapachu.
Na piedestale z kości słoniowej rodzi się miłość. Jak cień pada na moje słabostki. Rybak dał bochenek chleba życia.
Na Bożej werandzie rikszy ciągnącej.
Po prostu śniłam o mojej żonie…
🕑 1 minuty Wiersze miłosne Historie 👁 3,178Przytulasz się do mnie Ty plecami do mojej piersi Twoja jedwabista skóra płonie Wciskam się w twoją szyję Wzdycham Zadowolony całuję Twoje szczególne miejsce Ty jęczysz ściskam Cię jęczy…
kontyntynuj Wiersze miłosne historia seksuJest czwarta rano, budzi mnie dotyk twojej delikatnej pieszczoty na moich plecach. Odwracam się, by powiedzieć, że cię kocham i całuję, i nikogo nie ma obok mnie. Zamykam oczy, zastanawiając…
kontyntynuj Wiersze miłosne historia seksuJest kobieta... Ma męża. On jest przystojny, ona jest piękna. Oni są zakochani. Wraca do domu z pracy iw ciszy zamyka za sobą drzwi. Z ciemności wyłania się dłoń, która ślizga się po jej…
kontyntynuj Wiersze miłosne historia seksu