Weranda ciągnięcia rikszy

🕑 1 minuty minuty Wiersze miłosne Historie

Na Bożej werandzie rikszy ciągnącej. Pod parasolem osłodzonego śniegu padającego. Jak ciepłe uczucie w letnią noc.

Lśniący jak liść na drzewie. Zefir wiatru muskającego moje usta. Zza pajęczego cienia. I elektryzujące palce, które oddychają.

Z ziemskim potpourri płatków i rosy. Pod parasolem osłodzonego śniegu padającego. Z esencją ambrozji w Twoim zapachu.

Na piedestale z kości słoniowej rodzi się miłość. Jak cień pada na moje słabostki. Rybak dał bochenek chleba życia.

Na Bożej werandzie rikszy ciągnącej.

Podobne historie

Łyżka

★★★★★ (< 5)

Po prostu śniłam o mojej żonie…

🕑 1 minuty Wiersze miłosne Historie 👁 3,178

Przytulasz się do mnie Ty plecami do mojej piersi Twoja jedwabista skóra płonie Wciskam się w twoją szyję Wzdycham Zadowolony całuję Twoje szczególne miejsce Ty jęczysz ściskam Cię jęczy…

kontyntynuj Wiersze miłosne historia seksu

Spirit Lover

★★★★★ (< 5)
🕑 2 minuty Wiersze miłosne Historie 👁 3,549

Jest czwarta rano, budzi mnie dotyk twojej delikatnej pieszczoty na moich plecach. Odwracam się, by powiedzieć, że cię kocham i całuję, i nikogo nie ma obok mnie. Zamykam oczy, zastanawiając…

kontyntynuj Wiersze miłosne historia seksu

Delicious - Hungry - Mad - Lusty - Rough

★★★★★ (< 5)
🕑 3 minuty Wiersze miłosne Historie 👁 4,347

Jest kobieta... Ma męża. On jest przystojny, ona jest piękna. Oni są zakochani. Wraca do domu z pracy iw ciszy zamyka za sobą drzwi. Z ciemności wyłania się dłoń, która ślizga się po jej…

kontyntynuj Wiersze miłosne historia seksu

Kategorie historii seksu

Chat