Namiętne kochanie się pary…
🕑 4 minuty minuty Wiersze miłosne HistorieZderzenie twojego ciała. Uderzył mocno w ścianę. Moja szorstka fasada męskich uroków. Odpycham cię. Ubranie.
Rozdarty. Wyrwane z naszych nagich ciał. Rozrzucone po pokoju. Nasze usta.
Obejmując się nawzajem. Namiętny. Odkryto pożądliwe pragnienia smaku. Twoje ręce. Ciągnie mnie za włosy.
Moja głowa cofa się. Mokre ślady pozostawione na mojej wygiętej szyi. Moje ręce.
Podnoszenie ciała wysoko. Zawijanie twojego długiego. Smukły. Uda wokół mojej talii.
Trzymaj się mocno! Opuszczanie. Mój kutas czeka. Długie. Ciężko.
Gruby. Pulsujące do wykorzystania przez Ciebie. Rozłóż szeroko nogi, kochanie. Szepczę. Zanurzony w swoim mokrym seksie.
Jeden głęboki. Silny THRUST w środku. Jęki. Stękanie.
Ecsasty krzyczy mi do uszu. Trzymając cię przy ścianie. W pozycji pionowej i równo rozłożone.
Szybciej. Mocniej. Wbijam się w twoje jedwabiste ciało.
Dotykając seksualnych części ciała, inni nie mogli dotrzeć. Pocić się. Kapie mi po kręgosłupie. Paznokcie. Zadrapanie śladów krwi, o których warto wspominać.
Szybciej. Głębiej. Mój kutas jest twardy i gruby w środku.
Pieprzę twoją mokrą dziurę z czystego pożądania. Każdy potężny. Forsowny. Pchnięcie dotarło głębiej w tobie. Twoje policzki w moich dłoniach.
Ściśnięty mocno. Miękki. Idealny do trzymania. Twoje ramiona wokół mojej szyi.
Trzymaj mnie mocno, moja słodka. Obrócenie. Niosąc cię przez pokój.
Mój kutas wciąż się pieprzy, jest w środku. Zagłębiając się w mokrą dziurę. Czekałem na to tak długo. Wypadek. Odbić się.
Na materacu i prześcieradłach pod moim ciałem. Łóżko nas teraz trzyma. Ja poniżej.
Ty powyżej. Na mnie. Powstaje powoli. Siedząc na twoim tronie. Moja królowa.
Nasze dłonie zacisnęły się razem. Ciasno. Ujeżdżaj mojego rumaka mocy. Wepchnięcie.
Pierdolony. Wciąż w tobie. Odbijanie. Beczenie.
Jęki pożądania seksualnego. Wypełnianie pokoju zapachem seksu. Kołysanie bioder. Podniesienie. Opuszczenie.
Odbijając się z rozkoszy na tronie. Twarde uderzenia naszych łączących rytmów. Ciała łączą się razem. Skrzypienie łóżka.
Łamanie delikatnie poniżej naszej łącznej wagi. Szklanki i szklanki. Zaciśnięty na ścianie. Ci z sąsiedztwa nasłuchujący.
Twoje ciało. Spocony. Nagi. Piękne, na które patrzę. Wspinając się z twojego tronu.
Stać się stołem, na którym mogę teraz spocząć. Siedzący nad łóżkiem. Ręce wyciągnięte. Dłonie płasko na prześcieradłach. Nogi stały wysoko.
Dumny. Gładki. Szerokie policzki. Namagnesowany przez twoją płeć.
Ciągnie mnie. Mój kutas wskazuje na ciebie swój kierunek. Stało za.
Moje ręce na twoich biodrach. Chwytany. Ciasno.
Głowa. Nabrzmiały. Spuchnięty.
Mokra końcówka do podstawy. Ślizganie się w górę iw dół. Tam i z powrotem. W poprzek twojego otwarcia.
Twoja mokra mokra cipka. Drażni cię. Miło cię. Spalam cię w środku.
Miękkie, niebieskie oczy. Spójrz ponad ramionami przed siebie. Do mnie. Ciężki oddech.
Erupy. Spomiędzy twoich słodkich ust. HUK! Mój kutas uderza w twoją cipkę. Usta.
Rozłożone szeroko. Zmuszony do poddania się mojej perswazji. W. Na zewnątrz. W.
Na zewnątrz. Powtarzalny układ taneczny. Ale przyjemności kontaktu. Nogi drżą. Trudno się skupić.
Nie trać siły postawy. Ręce. Pogłaskać łuk kręgosłupa. Dosięgnąć.
Poniżej. Pod. Wymiona twojej kobiecości. Uderzając się w siebie.
Obok siebie. Chwytają palce. Ściśnij swoje cycki. Sutki wyprostowane.
Palec. Kciuk. Taktownie.
Wcieraj pomiędzy. Soki. Kiciuś. Wilgoć kapiąca na podłogę dywanową. Jedną ręką chwyć pierś.
Inni ciągną cię za długo. Blond. Włosy. Moje biodra.
Jak Elvis Presley. Huśtawka. W ruchu do muzyki.
Odliczać. Czekam. Rakieta do wybuchu. Strzelać. Walenie kutasa.
Forsowny. Wewnątrz twojej mokrej cipki. Ręce trzymają cię stabilnie. Pionowo.
Piersi. Włosy. Palenie. Żołądek.
Motyle zamieniające się w popiół. Usta. Rozłóż. Jedwabiste ciało mocno ściskające.
Tyłek. Drżenie. Drżący. Moje ciało delikatnie go uderzało.
Stękanie. Jęki. Ekstaza z głębi wnętrza.
Rycząc głośno. Tętniący. Kogut.
Pęczniejąca głowa gotowa do wybuchu. Ciągnięcie za darmo. Wypuścić cię. Wolność.
Obrócił się. Usiądź prosto. Łóżko. Czekać.
Nie za wcześnie. Tutaj dochodzi. Moja miłość.
Moja płeć. Mój płyn. Moje mleko. Usta szeroko otwarte. 0.
Wybuch. Zsyp. Zakrywające Twoje piękno.
Kapie sperma z brody. Łyk. Lizać. Oddechowy. Znowu normalne.
Upadając u twego boku. Leżąc na łóżku. Nagi. Wyczerpany. Spocony.
Czas na odpoczynek. Dopóki nie zrobimy tego ponownie!..
Czuję, że teraz jej nie ma…
🕑 1 minuty Wiersze miłosne Historie 👁 1,561Kiedy słyszę twój płacz, łza spływa po mojej twarzy, myśląc o wszystkich dobrych czasach, które spędziliśmy, o zabawie, którą mieliśmy. Miłość, którą kiedyś mieliśmy, napełniła…
kontyntynuj Wiersze miłosne historia seksuTęskniłem za moim Mistrzem...…
🕑 1 minuty Wiersze miłosne Historie 👁 2,043Nie obchodzi cię Nie chcesz. Dlaczego nadal masz ten uchwyt? Klęczałem nago u Twoich stóp Z wyprostowanymi plecami I brzuchem na podłodze. Byłem pochylony nad łóżkiem, Z tobą dzierżącym…
kontyntynuj Wiersze miłosne historia seksuPragnę tego zawsze tak, jak głowa pęknięcia pragnie fajki; Smak trucizny, choć staram się tego nie robić z całej siły. Potrzebuję tego pośpiechu, który przyspiesza mi adrenalinę; Ogrzewa…
kontyntynuj Wiersze miłosne historia seksu