Spinacz

★★★★★ (< 5)
🕑 3 minuty minuty Wiersze miłosne Historie

Pierwszy zakochałem się w jego głosie Gdy przeleciał przez szary dym Poprzez głośny, przeklinający śmiech Ponad brzękającymi szklankami Mały koncert, mały bar Tylko on i gitara, które widziałem W upalną letnią noc Przez migotliwe przyćmione światło Zniewalający widok Jego ciała Ostra uliczka -kocia gracja Leniwe, swobodne tempo Głodno-niebezpieczny Uśmiech na jego zarośniętej twarzy Nazywał mnie swoją księżniczką To podsycało nieustanną potrzebę tej pierwszej późnej nocy Mężczyzna Mięśnie pod koszulą Twarde usta pełne brudu Dość dość, by boleć Jak Mogłem umrzeć Czując gładkie przesuwanie się Skóra o skórę Jego ochrypły głos nuci I opuszki palców są szorstkie Od brzdąkania na gitarze Tak męski I tak oślepiający Postać tektoniczna Rozwalony na za małym łóżku Pieprzyliśmy się pod ścianą I wymienialiśmy sny na suficie Chciał nieskończonej sławy Chciałem jego nazwiska Wywieszałem każde jego słowo Zwisał jak nielotny ptak Zależny i tak zdesperowany Dla wzajemnej obsesji, ale On był pełen fantazji O pieniądzach i niekończącej się wygodzie Plaże, rezydencje, błękit, błękitne morza. Przepocone noce go naćpały On mnie naćpał Na kolejkach górskich kłamstw Fantazje i bolesne westchnienia Przestał mówić „księżniczka” I zamiast tego przerzucił się na spinacz do papieru Bo zawsze powtarzał, że przywróciłem mu porządek w głowie Ale kiedy goniłem za jego złym charakterem, on gonił za kontraktem nagraniowym On był magnesem Do mojego nieistotnego spinacza do papieru I zostałem bezradnie wciągnięty w jego łatwe pociągnięcie Ale przeniósł się do miasta A potem na drugi koniec świata Pociąg I samolot I dwie taksówki By do niego dotrzeć A mimo to kochałem go jak ten pierwszy koncert Jak dym papierosa, który przeszedł z moich ust do jego Ale on już nawet nie palił Powiedział, że to zniszczy jego nowe ubranie Nawet za zamkniętymi drzwiami pokoju hotelowego Był zbyt naćpany By zobaczyć jak płaczę Wysoko jak latawiec Kolorowe i jasne Splątane między snami o wierzchołkach drzew Spinacze to nic wielkiego Tylko tymczasowa kula Przynajmniej tak myślałem Kiedy starałem się i walczyłem Zapomnieć, jak zostałem złapany przez człowieka tak tanio kupionego. Czekałem Cierpliwie oczekując Patrzyłem na niego w telewizji Z tatuażami na ramionach I wielkimi nazwiskami na ubraniach Kiedy mówił o sposobach na wydostanie się Ucząc się nie wątpić I zaśpiewał piosenkę Nowy numer jeden Wielokrotnie sprzedana płyta Używana w Reklamy telewizyjne Na weselach, na pogrzebach Jakoś zgubiłem trop Nie przyjmiesz mnie z powrotem? Bo moja jedyna prawdziwa podróż była z moim spinaczem..

Podobne historie

Przebudzenia

★★★★★ (< 5)

Za moje nienawiść za ponowne rozpalenie wewnętrznego płomienia…

🕑 2 minuty Wiersze miłosne Historie 👁 288

Trudno jest pamiętać moje życie przed tobą Powrót do tych dni, które były trudne do przeżycia Twierdzenie, że niczego nie brakowało, było ewidentną nieprawdą Teraz widzę, że byłem…

kontyntynuj Wiersze miłosne historia seksu

Ona się budzi

★★★★★ (< 5)

Patrzenie, jak budzi się jego miłość.…

🕑 1 minuty Wiersze miłosne Historie 👁 584

Patrzę, jak budzisz się z głębokiego snu, jak kotek budzący się z drzemki. Trzepotanie twoich oczu we śnie, gdy twój umysł odwija ​​się od twoich snów. Twoje oczy obserwują mnie, gdy…

kontyntynuj Wiersze miłosne historia seksu

Gdy mój świat się kręci

★★★★★ (< 5)

Napisany w emocjonujący wieczór wyborczy… bez względu na to, czy się uśmiechałeś, czy płakałeś… niech Bóg błogosławi nas wszystkich.…

🕑 2 minuty Wiersze miłosne Historie 👁 1,017

Klęcząc u jego stóp, Policzek oparty na kolanie, Cichy i wdychający jego spokój, Na zewnątrz krzyk banshee. Nienawiść bulgocze i bulgocze, Burze wyją i szaleją, Krzyki gniewu i goryczy,…

kontyntynuj Wiersze miłosne historia seksu

Kategorie historii seksu

Chat