Wiersz o nocy z kobiecym diabłem…
🕑 5 minuty minuty Wiersze miłosne HistoriePewnego dnia spotkałem diabła. Jak to się stało, nie mogę powiedzieć. Powiedziała, żebym zaczekał w salonie. Pospiesznie poszedłem za nią do sypialni. Wyglądała gorąco, wyglądała olśniewająco.
W stroju z czerwonej skóry olśniewała. Szybko zbliżyłem się do niej, żeby dotknąć. Zatrzymała mnie. Nie pozwalała na tak dużo.
Kazała mi się rozebrać. Całuje mnie w usta i wargę. Założyła mi maskę na oczy.
Smycz na mojej szyi za pomocą jednego z moich krawatów. Sprawiła, że czołgałem się po ziemi. Na rękach i kolanach jak pies. Poczułem bicz uderzający mnie w plecy. Uderza mnie w nogi, uderza w tyłek.
Poczułem, jak laska uderza mnie w plecy. Uderza mnie w nogi, uderza w tyłek. Na moich plecach woziła mnie dookoła.
Jej pięty wbijają się we mnie, ale nie wydałem żadnego dźwięku. Chciała złamać moją wolę. Chciała złamać mi serce i zabiła.
Nie mogłem jej zobaczyć. Jej ciało leżało na mnie. Czułem ją tylko. Nie mogłem jej dotknąć.
Krzyczała na mnie. Słyszałem ją tylko. Zmusiła mnie do zlizania obcasów jej butów.
Zrobiłem to bez słowa. Sprawiła, że poczułem jej wejście. Zrobiłem to bez słowa. Zmusiła mnie do zjedzenia jej cipki.
Zrobiłem to bez słowa. Nagle pojawiła się w mojej twarzy. Jej soki eksplodowały, kapiąc po całym pomieszczeniu. Związała mi ręce za plecami.
Zostawiając mnie samego w worku. Czekanie mnie zabijało. Nie wiedziałem, gdzie jest.
Nie mogłem zobaczyć. Nagle poczułem jej usta wokół mojego penisa. Czułem jej pocałunek, lizanie, gryzienie, jedzenie i ssanie.
Użyła języka, ust, zębów. To była jej zabawka. Sprawiła, że tańczył w jej ustach. To była moja radość. Wzrastała we mnie presja.
Dotarłem do jej twarzy, ale nie mogłem zobaczyć. To nie był koniec, nie pozwoliła mi zostać. Wrócę tamtej nocy i ona też. Nagle założyła mi słuchawki na głowę. Zamiast tego włącza głośną, ogłuszającą muzykę.
Wepchnęła mi do ust mokre majtki. Zapach jej soków był odurzająco odrażający. Nie mogłem jej zobaczyć. Nie mogłem jej wyczuć. Nie słyszałem jej.
Nie mogłem jej dotknąć. Pozbawiała mnie zmysłów. Zagubiłem się w swoim świecie.
Podrapała mnie w klatkę piersiową, mojego penisa, moje jaja. Byłem stracony dla świata. Drażniła moje sutki, ciągnąc, ssąc, gryząc. Zagubiłem się w jej świecie. Włożyła palce do moich ust.
Zgubiłem się w tym świecie. Szła na moich plecach, po mojej głowie, po mojej twarzy. Zagubiłem się w innym świecie.
Jej stopy bawiły się moim kutasem i piłką. Pieszczoty, naciskanie, miażdżenie mojej duszy. Jej stopy eksplorowały mój odbyt. Przechodząc do środka i do wnętrza mojej dziury. Z jej majtkami w ustach nie mogłem krzyczeć.
Nie mogłem oddychać. Nie mogłem nawet marzyć. Nagle płyn rozlał się po całym moim penisie.
Nagłe uczucie zimna prawie przyprawiło mnie o mdłości. Położyła wibrujący pierścień wokół mojego penisa i wokół moich jaj. Nie włączyła go.
Chciałem krzyczeć. Chciałem zadzwonić. Zdjęła majtki z moich ust, kazała mi ją zjeść.
Pierścień wibracyjny został włączony. Natychmiast jej zobowiązałem. Zaczęła jeść mojego kutasa, całować go, lizać, ssać, gryźć.
Byłem w świecie pożądliwej radości i straciłem ją. Eksplodowaliśmy sobie w twarzach. Zagubiłem się w błogiej ekstazie tego świata i innych miejsc. Wyciągnęła mnie za włosy z pokoju. Trzymając mojego penisa, kazała mi siusiać w łazience.
Wzięła mnie do wanny pod prysznic. Z gąbką w ustach wzięliśmy razem kąpiel. Umyłem do czysta każdy centymetr jej masy. Jej plecy, jej piersi, jej nogi i jej tyłek.
Na moich dłoniach i kolanach też mnie umyła. Nie byłem pewien, czy jestem w niebie, czy w piekle. Wysuszyłem językiem każdy centymetr jej ciała. Wysuszyłem jej cycki, odbyt, łechtaczkę i cipkę.
Znowu związała mi ręce za plecami. Zostawiając mnie samego w worku. Czekanie mnie zabijało. Nie wiedziałem, gdzie była ani co mi zrobi.
Poczułem, jak bicz ponownie uderza mnie w plecy. Uderzam mnie w nogi, znowu w tyłek. Nagle zimny płyn ponownie spryskał mojego penisa. Znowu używała lubrykantów, dużo lubrykantów. Znowu założyła wokół mojego penisa wibrujący pierścień.
Nie włączyła go ponownie. Czy ona powtarzała to samo ćwiczenie, znowu się myliłem. Powoli włożyła urządzenie do mojego tyłka. Potem szybko włożyła mi do ust duże dildo. Razem je włączyła.
Zamieniłem je wszystkie. Pierścień, urządzenie analne, duże dildo, wszystko razem. Usiadła na moim kutasie i ujeżdżała mnie jak ogień. Eksplodowałem w niej i krzyczałem.
Jej ciało podskoczyło i obróciło się na mnie. Z wieloma orgazmami krzyczała. Zemdlałem z radości z ekstazy i bólu.
Obudziłem się następnego dnia, jej nie było i oszalałem. Od tamtego dnia nigdy nie widziałem swojego diabła. Ale ja wciąż jej szukam każdego dnia. Koniec..
Szkolenie mojego niewolnika.…
🕑 5 minuty Wiersze miłosne Historie 👁 1,549Chcesz uważać się za uległego, ale tak naprawdę nie jesteś, ponieważ nigdy nie będziesz słuchać. Wszystko, czego naprawdę chcesz, to być wykorzystanym do tego, aby twoje ciało zostało…
kontyntynuj Wiersze miłosne historia seksuJeszcze jeden cholerny wiersz miłosny...…
🕑 2 minuty Wiersze miłosne Historie 👁 556Skąd wiesz? Skąd wiesz, kiedy znalazłeś ten jeden? Skąd wiesz, że Twoje poszukiwania zostały zakończone? Czy to jest coś, co mówi, czy to jest w jej przemówieniu? A może sposób, w jaki…
kontyntynuj Wiersze miłosne historia seksuChoć pory roku przemijają i lata mijają, Nie powstrzymają łez, płaczę I choć może spaść delikatny deszcz, Nie zmyje mojego bólu I choć może nadejść jutro, Nie zabierze mego smutku, Bo…
kontyntynuj Wiersze miłosne historia seksu