Po całkowitym rozebraniu jesteś jeszcze bardziej krucha, bardziej zmysłowa, niż moje dłonie mogłyby sobie wyobrazić. W jakiś sposób stajesz się wszystkim, co raz doprowadzono do osobliwości. To ta nagła euforia bycia przywiązanym do kogoś innego. Lśniąca aksamitna letnia panorama dokładnie tak, jak światło fałduje się na tle miasta, blask czegoś, co kiedyś straciłem, stajesz się niezatartym krajobrazem niezliczonych, błyszczących gwiazd, niepoznawalnymi węzłami dotykającymi ich blasku, wierzchołkiem czegoś, czego wciąż nie mogę nazwać. I kiedy powoli się nade mną poruszasz, myślę, że czuję przesunięcie ziemi lub niewidzialne przewody pod napięciem, które zawsze brzęczą między nami.
Po całkowitym rozebraniu jesteś jeszcze bardziej złożony, bardziej tajemniczy niż jakakolwiek dusza, której moja dusza kiedykolwiek pragnęła. W jakiś sposób stajesz się wszystkim, co kiedyś zostało doprowadzone do osobliwości, czymś zakorzenionym w teraźniejszości, która wciąż odbija się echem w mojej przeszłości. To ta nagła euforia czasu, która łączy dwoje ludzi niewidzialnymi sznurami.
Widzę rozświetloną nagietkową linię horyzontu, blask opadający na miasto, powiększony przez kurtynę twoich loków rozlewających się po mojej twarzy jak jedwabiste fale, oddycha tu jakieś wspomnienie lata. Przebłyski miłości stworzone w wilgotnym zmierzchu, każdy czuły punkt tętna odszukany, znajomy przypływ krwi, gdzie wydaje się, że nic nie może umrzeć ani się skończyć, a twoje ciało perfumuje rozprzestrzeniającą się ciemność, nigdy nie powiedziałem ci, że będę niósł zapach na zawsze. Stajesz się nieusuwalnym aromatem niegdyś zapomnianej mgły miłości, niepoznawalne węzły zaczynają dotykać wierzchołka czegoś, czego wciąż nie potrafię nazwać.
I kiedy powoli się nade mną poruszasz, wydaje mi się, że wyczuwam planetarną zmianę, świat w zasięgu ręki, który pulsuje niewidzialnymi przewodami pod napięciem między nami. Po całkowitym rozebraniu stajesz się czystą animacją, jaśniejszą niż jakakolwiek dusza, której prawie rozżarzyłem się. W jakiś sposób stajesz się wszystkim, co raz doprowadzono do osobliwości. To nagła euforia ujrzenia wszystkiego, czym naprawdę jesteś, zrozumienia bez wymiany choćby jednego słowa.
Bycia na krawędzi czegoś, czego ty i ja nie musimy nazywać.
Bardzo poruszający wiersz erotyczny…
🕑 2 minuty Wiersze miłosne Historie 👁 1,457Takie chwile Don Abdul Gdy leżymy tutaj przy kominku W cichym odpoczynku, od namiętnego uprawiania miłości Śledzenie brzegów koronki twojej seksownej bielizny W górę twoich jedwabistych ud,…
kontyntynuj Wiersze miłosne historia seksuo uzdrowieniu seksu kocha ból…
🕑 1 minuty Wiersze miłosne Historie 👁 1,232Uciekający ból, sącząca rana. Spowodowany. Piekło w górze. Spraw, żebym krzyczał Teraz, spraw, żebym się ukłonił. Wylecz ranę. Uzupełnij mnie. Obejmij mnie. Twoim uściskiem. Zadbaj o…
kontyntynuj Wiersze miłosne historia seksuwiersz o następstwach miłości i kwestionowaniu jej.…
🕑 1 minuty Wiersze miłosne Historie 👁 779Otchłań rozpaczy, czy warto naprawiać? Napraw to, zrób to w całości. Czy jest wart więcej, zepsuty czy naprawiony? Roztrzaskany na kawałki, Czekający, aż się skończy. Przestaje bić, Z…
kontyntynuj Wiersze miłosne historia seksu