Jest kobieta… Ma męża. On jest przystojny, ona jest piękna. Oni są zakochani. Wraca do domu z pracy iw ciszy zamyka za sobą drzwi. Z ciemności wyłania się dłoń, która ślizga się po jej ustach.
I szept: „Kochanie, jesteś w domu”. Jego głos to znajoma pociecha. Całuje ją w szyję.
Głos kontynuuje: „Kochanie… Bardzo za tobą tęskniłem”. Uśmiech wykrzywił się pod jego palcami. To jest jej miłość, a jego ciało więcej niż miłość, Więcej niż inspiracja, Więcej niż muza, Więcej niż katalizator w jej ciele. A jego ciało jest obecnie przy jej ciele, z niecierpliwością. Uśmiech wykrzywił się pod jego palcami.
Jej biodra nachylone ku jego jak kot w rui… Brudna kobieta. Popycha ją do milczących drzwi. Popycha ją, a jego twardość kopie ją swoją siłą; Przytrzaśnięcie jej siłą do milczących drzwi. Jednak… wciąż jej biodra szukają jego w upale. Wciąż jej biodra ocierają się o niego z pewną zaciekłością.
Rozpina klamrę i odpina pasek. Brzęczy, metal o metal. Następnie suwak w dół, a jego penis na zewnątrz - Twardy i wilgotny na końcu. Chwyta ją za skręcone ramię, a ona jest ciągnięta do kanapy i pochylona nad blatem. Jej twarz w poduszkach.
Jej mocna sukienka jest owinięta wokół talii. Jej wysokie obcasy wydają piski na podłodze. Jej stringi odsunęły się na bok. Jego kutas okrągły i ciepły, pukający pukający do wejścia do jej jaskini. Trzyma ją, gdy zakopuje się w środku.
Na kanapie słychać ciche jęki, a jej plecy wyginają się w łuk. O Boże, tak. Nawet z ręką wykręconą za plecami. Więcej jęków i jęków… i wygięcie jej pleców.
O Boże, tak. Bóg tak. Tak. Proszę więcej. W dziwnych, małych jękach na kanapie i wygięciu jej pleców.
Potem - szorstka dłoń na jej gardle i palce we włosach. Odsuwanie się (jej twarz) i warczenie słów do jej ucha - „Cicho, ty mała dziwko”. Chwila bólu - jego palce owinięte w jej włosy. ale bez strachu… tylko udawanie.
I - uczciwe i nieskończone zaufanie. Oni są zakochani. Im bardziej szorstki, tym bardziej mokra ona. I kontynuują swoje szorstkie, mokre ruchanie z przemocą Delicious Hungry Mad Lusty Violence I krzyczą teraz w ekstazie.
Krótki, wysoki radosny krzyk. Tak… Tak… Tak… BÓG TAK. Brudna kobieta. Z palcami męża szorstko we włosach. Z grubsza chciwie łapczywie we włosach Ciągnie.
jej włosy. Wykręcanie jej ramienia. Jazda na niej.
Pochowany w niej. BÓG TAK. Brudna kobieta. Ujeżdża ją mocniej. Triumfalnie.
Ujeżdża ją mocno z włosami zaczesanymi do tyłu i ramieniem wykręconym do tyłu „Ungh”. Mocne pchnięcia. „Ungh Ungh Ungh” Chrząka, uderzając ją z skoncentrowanym wysiłkiem. On - szorstki - a ona - mokra Salon jest opanowany przez głośne policzkowanie, policzkowanie, policzkowanie, w które wchodzi i wychodzi z niej. „TAK…” „UNGH.” Klaps, klaps, klaps, a potem… niesamowite roztrzaskanie.
z jej ciałem skręconym i napiętym w konwulsjach. Rana. A jego ciało skuliło się i plunęło. spadający.
Obie spuszczają się, sapią, dyszą. Jego głowa delikatnie spoczywała na jej plecach, a oni się uśmiechają, śmieją do siebie. I pocałunek.
Oni są zakochani..
Uczucie bezradności, gdy patrzysz, jak miłość odchodzi…
🕑 2 minuty Wiersze miłosne Historie 👁 1,359Dzisiaj znów się nie odezwałeś. Kolejny dzień, niestety, przegraliśmy w tej walce. Jeszcze jeden zmarnowany, odkąd odszedłeś. Szkoda, że to wciąż nie było nasze wczoraj. Nie wiem.…
kontyntynuj Wiersze miłosne historia seksuLeżeć w łóżku i znowu o niej myśleć, co?…
🕑 4 minuty Wiersze miłosne Historie 👁 1,989Więc kim jest ta dziewczyna, która wypełnia twój umysł, kiedy nikogo nie ma w pobliżu? Wiesz, że ta, o której mówię, jest teraz w twojej głowie. Ten, który sprawia, że twoje ciało…
kontyntynuj Wiersze miłosne historia seksuZ miłością i kwintetem fagotów. Kiedy moje sny przypływają z przypływem. A światło w latarni świeci. Ponad grzebieniem pobieżnym, błękitnym. Jak miękki dźwięk fal obmywających…
kontyntynuj Wiersze miłosne historia seksu