Czułem zimowy chłód Gdy szron leżał cicho na mojej szybie W kondensacji mojej rozmowy Rozmawiałem z twoim cieniem, gdy ty się powstrzymywałeś. Ale gdy łój się wyczerpał I rozgrzał się humidor paleniska, Twój oddech podniósł sierść mej żądzy O najdalsze części mej śmiertelności. Jak jęki wzdychały z dzwonnicy I twoje uda się podniosły Z popiołów zebrałem Chwile do zapamiętania A kiedy grzechy wiatrów nie wykastrowały moich czerwonych skarpetek, Śpiewałem ci diabelską pieśń W oktawach zaplecza poniżej.
Idź cicho, mieszając, a nie płacząc strumienie skamieniałych minionych i wspomnień Gdzie duchy tańczyły wśród wiecznie zielonych wód Nad mieliznami i wodami wielkich gałęzi Kaskadami po…
kontyntynuj Wiersze miłosne historia seksuAleksandra Dumasa trzech muszkieterów W snach mijających nocny cień Echa pożądania i romantycznego uścisku A ja trzęsę wschodzącą nową pobudką. Gdy rosa leżała na poranku tarła, A ja…
kontyntynuj Wiersze miłosne historia seksuNoc należy do ciebie, jej widmowa poświata na twojej ramie przypomina mi, że są ze mną kawałki, fragmenty ciebie, których nie będę w stanie oddać. Taki ból kiedyś uczynił nas…
kontyntynuj Wiersze miłosne historia seksu