Tylko smak twojej skóry, jak para unosząca się z szalejącej rzeki, to serce bezradnie płonące, dźwięk gwiazdy ryczącej na nieruchomym nocnym niebie. Cokolwiek tu przechodzi, mogę obiecać, że wplotłeś we mnie wszystkie pory roku. Twoje delikatne palce rysowały kiedyś mapy we wszystkich możliwych kierunkach.
Samo wyobrażenie takiego dotyku jest bardziej bezpośrednie i instynktowne niż jakakolwiek poezja, jaką możemy napisać. To jest to, co mam teraz przy sobie, samotny czubek palca uciszający moje usta, aby powstrzymać mnie przed wylaniem, dar, który mogę zatrzymać zamiast tego, czego nie można już dać. Coś wtedy przeze mnie przeszło, ślady, które stworzyliśmy, zasygnalizowały nienaruszony kod, którego nie mogę puścić. To taka zwyczajna, ludzka rzecz, odczuwać tak miażdżącą stratę.
Tylko zapach twoich włosów i skóry, kwiecistych pól i ciepłych palm kokosowych, perfumy unoszące się z otwartej ambrozji, to serce bezradnie płonące, dźwięk gwiazdy ryczącej na moim ciemnym niebie. Cokolwiek tam przechodzi, mogę obiecać, że wplotłeś we mnie wszystkie światy. Twoje delikatne usta musnęły każdą mapę, która kiedyś była we mnie zimną doliną. Sam obraz takiego dotyku nadaje coś bardziej delikatnego i instynktownego, niż jakikolwiek język może próbować kształtować.
To jest to, co teraz noszę ze sobą, początkowo niepewne spotkanie ust, tak delikatnie łączących się i naciskających, by powstrzymać mnie przed rozlaniem, dar, który wciąż mogę teraz smakować zamiast tego, czego nie można już dać, tego, co zostało tak nagle odebrane . Coś wtedy przeze mnie przeszło, znaki, które zrobiliśmy, zasygnalizowały kod, który kiedyś złamałem, przyczepiony do miejsca, którego nie mogę puścić. Posmakowanie wszystkiego, czym jesteś, jest bardziej bezpośrednie i instynktowne niż jakikolwiek wiersz, jaki kiedykolwiek napiszę. To jest to, co zawsze trzymam teraz. To taka zwyczajna, ludzka rzecz odczuwać tak nieobliczalną stratę.
Jak schody prowadzące do szczytów mojej szczeliny Ja w kubkach pośród krokwi mego umysłu Jak satyr na dwóch nogach staje się kozą pomyjów Grzebiąc nad fosą mojego poetyckiego rozsądku Z…
kontyntynuj Wiersze miłosne historia seksuLeżąc tutaj, opanowany. Samotny w nocy. Wciąż opętany twoim smakiem; Twój zapach, dzika słodycz. O tej chwili w jej nietrwałości. Najpierw harmonia, potem rozpad. Połączenie, potem…
kontyntynuj Wiersze miłosne historia seksuWiersz dla Amy…
🕑 1 minuty Wiersze miłosne Historie 👁 1,824Leżąc twarzą w twarz z tobą Twoje palce śledzą mój kręgosłup Trzymam cię mocno w moich ramionach Muszę wiedzieć, że jesteś moja. Leżę obok ciebie bezsennie. Patrzenie, jak oddychasz.…
kontyntynuj Wiersze miłosne historia seksu