Zapomnienie

★★★★★ (< 5)

Przedawkowanie uzależnienia chemicznego może być bardzo dobrą rzeczą…

🕑 2 minuty minuty Wiersze erotyczne Historie

Mruczące pomruki jęków przebijają bezradne żyły. Uwodzenie wypełnione igłami ekstatycznego przeczucia. Truskawkowe pola kolców skórnych.

Plazma wrze, komórki się rozszerzają, żądze rozwijają się na zabójcze długości. Ślizgająca się potrzeba łaskocze ciasną otchłań mojego gardła. Usta drżą z nieugaszonego pragnienia. Ciepło parzy i czernieje, zmarszczki i zwęglenia, nasza skóra świeci na czerwono. Poza zwykłymi śmiertelnikami, pokrytymi pęcherzami pod wpływem słońca.

Zapalające dusze umieszczone w skrzyniach z azbestem. Fioletowe pulsy żądzy zatkanych żył wydłużają się i nabrzmiewają, napięty jedwab. Pełzające ruchy zakapturzonej kobry kołyszącej się w rytm starożytnego tańca. Wywołujący konwulsje jad kapie z uwodzicielskiej skóry.

Kropelki nektaru bulgoczą z niewidocznych sekretnych komnat. Natłuszczające aksamitne połacie różowatych, syropowatych dolin. Ociekające płatki rozwijają się, obolałe, puste. Cząsteczki śliskiej wilgoci szklanej ciągną mokre sieci między ciałami. Tarcie poprzez syntezę, cząstki nagrzewają się i przyspieszają.

Ziemia trzęsie się pod starożytnymi sprężynami łóżka. Bębny przyspieszają, bestialskie pragnienia niszczą cienkie fasady przyzwoitości. Banshee krzyczy, nozdrza się rozszerzają, śliniąc się w poszukiwaniu mięsa.

Sól, piżmo i pragnienie ugasić pragnienie. Zdesperowane spodnie drażnią kanały słuchowe między przesiąkniętymi pożądaniem rozłożonymi udami. Łechtaczka łomocze, bicie serca pasuje do basowych uderzeń warczących poleceń. „Szerej.

Mocniej. Weź to. Ciaśniej. Chodź! Kurwa!”.

Jęcząca pizda błaga: „Szybciej. Głębiej. Wypełnij mnie. Wykorzystaj mnie.

Chodź! Kurwa!”. Gładkie, przemoczone mięśnie, błagające o błogość, splądrowane. Zaciskając się wokół każdej pulsującej inwazji. Ryczące nasze eksplozje na rozżarzonych prześcieradłach strzępionych, dymiących, spalonych.

Podarta bielizna obróciła się w popiół, łaknienie zostało na zawsze zaspokojone. Kończyny opadają na ziemię, płonąc jak żarzące się węgle. Unosząc się na naszym haju wzajemnej zależności, szczyty ekstatycznej euforii.

Nieregularne skurcze przeciążonych spazmatycznych zakończeń nerwowych. Szalone bicie serca przechodzi w katatoniczny puls. Przedawkował chemicznych dostawców przyjemności, pieprzony cukierek. Szczyty przełamane, najedzone ekstazą natury, szczyty.

Zapomnienie..

Podobne historie

Szczęśliwy poszedłem do pracy

★★★★★ (< 5)

Praca z korzyściami...…

🕑 2 minuty Wiersze erotyczne Historie 👁 3,525

Coraz bardziej napaleni i napaleni, mam szczęście, że napalenie nie jest przestępstwem. Sprawdzam nową dziewczynę w pracy. Pewnie myśli, że jestem takim palantem. Próbuję wymyślić coś do…

kontyntynuj Wiersze erotyczne historia seksu

Uderz Cię mocno

★★★★★ (< 5)

Poezja klasyczna…

🕑 1 minuty Wiersze erotyczne Historie 👁 5,522

Chcę cię walić, walić mocno, Moje fiuty tak mocno, szerokie i długie. Chcę cię uderzyć w nocy, uderzyć cię mocno z całej siły. Kocham twój zapach, kiedy leżysz w łóżku, kocham…

kontyntynuj Wiersze erotyczne historia seksu

Kafelki bordowe

🕑 1 minuty Wiersze erotyczne Historie 👁 4,003

"Pieprz się". mówisz uśmiechając się. jak się popychamy. i bumerang z powrotem na swoje twarze. Nasz pocałunek naglący i głodny. Kręcenie na miejscu. dwa liście zdmuchnięte razem. plecak…

kontyntynuj Wiersze erotyczne historia seksu

Kategorie historii seksu

Chat