Kwitnąca nieskończoność

Nie wolno mi zrozumieć wszystkich tajemnic, które zawierasz. Łuk ciała wzdłuż twoich piersi, sutki wibrują w zgodzie z przyspieszonym tętnem, muskane potrzebującym i wygłodniałym językiem, zawsze szukającym smaku więcej. Żeglując przez początkową błogość, nieskończoność rozkwitającą poniżej, zapytałem, czy ten szał jest centrum wszystkich rzeczy. Najdelikatniejsze ciało kurczy się, bardziej niż skóra wydaje się rozstępować, kiedy w końcu mnie obejmujesz, kiedy jęczysz w nowych językach.

Uwalniasz najbardziej ludzkie barwy, dźwięk, jak dusza naprawdę drży. Nie wolno mi zrozumieć wszystkich tajemnic, które zawierasz. Światło, które rozlewa się na ciebie, gdy spotykamy się na tej głębokiej łące, opuszki palców delikatnie muskają twoje ciepłe usta, wyciszone preludium obramowujące idealny pocałunek. Noc wibrująca dojrzałym pragnieniem, usta zaciśnięte wokół stwardniałego sutka, zawsze starając się odkryć więcej, jak najbliżej posmakowania twojego serca.

Kiedy żeglujemy na skraj samych siebie, a nieskończoność rozkwita poniżej, zapytałem, czy ta narkotyczna potrzeba jest zmysłowym centrum wszystkich rzeczy. Najdelikatniejsze ściany kurczą się, doprowadzając mnie do prawdziwego progu, zaciskając się wokół mnie, gdy twój szept staje się samotną nutą, której płuca nie chcą się poddać. Podróżujemy daleko poza siebie, poza nasze pełne zachwytu detonacje, nieskończoność rozkwitającą poniżej, naszą palącą esencję na zawsze zmieszaną.

Uwalniasz najbardziej ludzkie barwy, dźwięk, jak dusza naprawdę drży. Nie powinienem pytać, czy to jest centrum wszystkich rzeczy. Nie wolno mi zrozumieć wszystkich tajemnic, które zawierasz.

Podobne historie