Debbie nie miała pojęcia, jaką wizję ujrzy we wczesnych godzinach nocnych.…
🕑 10 minuty minuty Voyeur HistorieDebbie zerknęła na trzy namioty ustawione w pewnej odległości od niej i nie zauważyła żadnych oznak życia. Jej chłopcy byli całkowicie wyczerpani i ledwo mieli energię, by wczołgać się do swoich namiotów godzinę wcześniej. Uśmiechnęła się, zachichotała i upiła łyk wina. Trudno było uwierzyć, że dobrze się bawi.
Co roku ona i jej były mąż zabierali chłopców na kemping. Robaki. Śmierdzące, niezbyt sanitarne latryny. Budząc się wilgotny.
Oprócz ogólnego dyskomfortu, zawsze zostawiano ją na obozie, pilnując najmłodszych, podczas gdy jej były zabierał starszych chłopców na ryby przez większość dnia. Nienawidziła każdej chwili. Chłopcom to się podobało, więc to przetrwała. W tym roku, pierwszym po rozwodzie, szczególnie bała się tej wycieczki, kiedy jej chłopcy błagali, żeby pojechali. Była tak samo niewygodna i nieszczęśliwa jak wcześniej, dopóki nie zabrała chłopców na ryby i nie zahaczyła dwunastofuntowego basa wielkogębowego.
Kilka minut emocjonującej walki, po których nastąpił triumf złapania w sieć ogromnej ryby, uświadomił jej, na czym polega ta obsesja. Nie mogła się nacieszyć. Mniej więcej miesiąc po tradycyjnym tygodniu zaskoczyła chłopców weekendową wycieczką, aby móc wrócić do wody.
Ciepła pogoda utrzymująca się do pierwszego tygodnia października skłoniła ją do tej niespodziewanej weekendowej wycieczki, ku uciesze chłopców. Pełna świeżo złowionych ryb na obiad, a jej chłopcy głęboko spali, Debbie siedziała w swoim nowo zakupionym namiocie z ekranem, ciesząc się nocnym powietrzem i kieliszkiem wina. Cieszyła się także kolejną ucztą w krótkich spojrzeniach.
Na obozie obok niej pięciu młodych mężczyzn gadało bez koszulek, pijąc i dobrze się bawiąc. Byli awanturnicy, ale nie przesadnie, i mądrze uspokoili się w miarę upływu wieczoru. Wszystkie były cudowne, ale jeden w szczególności przykuł uwagę Debbie. Był nie tylko najprzystojniejszy z całej grupy, ale i znajomy.
Ted mieszkał na ulicy i widziała, jak wyrósł na wspaniałego mężczyznę, jakim był. Chociaż skłoniło ją to do myślenia o tym, niejednokrotnie służył jej dobrze jako potężna fantazja, kiedy używała swojego wibratora. Teraz miał dwadzieścia jeden lat, ponieważ zakładała, że wszyscy jego przyjaciele cieszą się wolnością, by pić otwarcie w miejscach publicznych, a Debbie była zachwycona pokazem.
Nie paliła się ognisko ani latarnia, więc między ciemnością w jej obozie a jasnym blaskiem ognia, zasłaniającym nocne widzenie młodych mężczyzn w ich obozie, mogła swobodnie zerknąć. Wszystko musi się skończyć. Jutro będzie musiała się spakować i po raz ostatni w tym roku wrócić do domu. Dziś wieczorem musiała się położyć, żeby nie zasnąć i nie być oszołomiona, kiedy chłopcy się obudzą. Skończyła więc wino iz wielką niechęcią pozostawiła po sobie podniecający pokaz muskularnych męskich ciał.
Nocne powietrze ochłodziło na tyle, że i tak założyli koszule. Debbie wsunęła się do śpiwora, już formułując plany wyjazdów weekendowych znacznie wcześniej w przyszłym roku. Debbie sapnęła, gdy zaczęła budzić się głęboko w nocy. Nie pamiętała nawet najdrobniejszego szczegółu snu, z którego się obudziła, ale nie miała wątpliwości, jaki to był sen. Miała nakarmioną twarz, sutki wystarczająco twarde, by ciąć szkło, a majteczki wilgotne.
Leżała w ciemności, oddychając szybko i próbując opanować podniecenie, ale jej śpiwór był gorący jak sauna. Rozpięcie go i zepchnięcie z jej ciała tylko trochę pomogło. Po kilku chwilach przesunęła się i rozpięła namiot, wystawiając głowę na błogo chłodne nocne powietrze.
Wtedy zobaczyła blask światła wydobywający się z namiotu Teda. Wiedziała, że to jego, ponieważ widziała, jak go odwiedzał kilka razy. Rozbiła swój namiot na skraju obozowiska, aby dać swoim chłopcom pozory niezależności. Ted's został ustawiony na skraju obozowiska, dzieląc ich tylko około dwudziestu stóp od siebie.
Zgadła, że źródłem światła był telefon lub tablet, sądząc po sposobie, w jaki go trzymał. Ponieważ znajdował się po przeciwnej stronie ściany namiotu, do której była skierowana, rzucał jego sylwetkę na materiał. Patrzyła, jak wkłada słuchawki, a potem bawi się, ustawiając urządzenie, do którego były podłączone. Debbie w końcu zaczęła się uspokajać, kiedy był zadowolony z położenia urządzenia.
Już miała wślizgnąć się z powrotem do namiotu, kiedy zobaczyła, jak podnosi tyłek. Patrzyła z otwartymi ustami, kiedy zsunął swoje szorty, odsłaniając mroczny obraz imponującej erekcji. Chwilę później wziął go do ręki. Instynkt sprawił, że Debbie się rozejrzała.
Namioty po przeciwnej stronie jej obozowiska były ciemne i ciche. W oddali migotały tylko słabe ślady przyćmionego światła, a do jej uszu dotarł cichy dźwięk świerszczy. Jak ćma do płomienia, ponownie skupiła uwagę na namiocie Teda.
Rozmiar jego kutasa zaskoczył ją, przewyższając jej fantazje na jego temat. Plenty wystawał zarówno nad, jak i pod jego ręką, gdy powoli pompowała w górę i w dół imponujące organy. Debbie widziała go tak wyraźnie, jakby miała wizję rentgenowską.
Podniecenie z jej snu, które zaczęło zanikać, powróciło z nawiązką. Ścisnięcie razem ud ledwo zmniejszyło ból, który narastał z każdą mijającą sekundą. Ręka Teda poruszała się powoli, w górę iw dół szybu. Co kilka pociągnięć zatrzymywał się i pocierał kciukiem spuchniętą głowę.
Debbie musiała walczyć z instynktownym jękiem, gdy patrzyła z podnieconą fascynacją. Wkrótce ból między nogami był zbyt silny, by go zignorować. Opuściła rękę i przycisnęła materiał swoich szortów i majtek do swojej potrzebującej płci.
Szok przyjemności sprawił, że jej mięśnie zesztywniały i tylko nie mogła złapać tchu. To nie wystarczyło. Debbie przewróciła się na bok i wsunęła rękę pod pasek szortów, a potem w majtki. Znowu zesztywniała, wyginając plecy, gdy jej palce zacisnęły się między jej dolnymi wargami. Sen już ją zmoczył.
Widok masturbującego się Teda przemoczył ją. Przyłożyła śliskie palce do łechtaczki i zacisnęła gardło, aby nieunikniony jęk wywołał dotyk. Ręka Teda poruszała się szybciej, a ona próbowała dotrzymać mu kroku. Jednak jej ubranie i pozycja, w której się znajdowała, utrudniały jej wysiłki.
Po kilku sekundach poddała się swojej potrzebie i zsunęła spodenki. Wywinęła się z krępujących ubrań tak szybko i cicho, jak tylko mogła, nie opuszczając wzroku przed nią. Palce Debbie błysnęły nad jej łechtaczką, dopasowując się, a następnie przekraczając prędkość ręki Teda. Pomimo wysiłku koniecznego, by powstrzymać odgłosy przyjemności, które próbowały wydostać się z jej ust i walczyć z pragnieniem wicia się, szybko wspinała się na swoją górę.
Biorąc pod uwagę, jak szybko Ted szarpał swojego wspaniałego kutasa, wiedziała, że on też musi być blisko. Chciała być tam z nim. Gorące swędzenie za jej kopcem rosło z każdą mijającą chwilą.
Nawet ułamek sekundy potrzebny do zanurzenia palców w jej obfitej wilgoci wydawał się wiecznością. Debbie masturbowała się z zapałem, którego nie doświadczyła od lat, wznosząc się ku crescendo. Ted skierował swoją erekcję na klatkę piersiową, podniósł coś z ziemi obok, a następnie uformował wokół główki swojego penisa. Mocno szarpnął swoim kutasem i wydał ledwo słyszalne chrząknięcie. Potrzebując więcej, Debbie wbiła w siebie trzy palce.
W jej wyobraźni to twardy młody kutas Teda wypełniał jej kanał. Utrzymanie otwartych oczu wymagało ogromnego wysiłku, gdy wisiała torturująco na krawędzi ostatecznej ekstazy, rozpaczliwie pieprząc łechtaczkę. Ted znów chrząknął, nieco głośniej, a ona zobaczyła, jak podnosi głowę, gdy zamarł mu ręka. Nadchodził, a ona prawie czuła, jak gorący krem ląduje na niej.
Wyobrażając sobie, jak rozpryskuje się na jej brzuchu i piersiach, przewróciła się na krawędzi. Tylko jej mocno zaciśnięte usta i każdy gram siły woli, którą posiadała, utrzymywały ją w ciszy, gdy eksplodowała w orgazmie. Węzeł ekstazy, który utworzył się w jej łechtaczce i za kopcem, wystrzelił na zewnątrz, do każdego poru. Ogarnął ją upał przypominający gorączkę, ale towarzyszyły mu dreszcze. Jej kanał zacisnął się wokół jej palców z zaskakującą siłą, a każdy mięsień jej ciała napiął się.
Debbie wzdrygnęła się z intensywności jej orgazmu, a nawet mały ruch, który wywołał w palcach mocno przyciśniętych do jej łechtaczki, wysłał ją na nowe wyżyny. Przychodziła i dochodziła, aż przez jej kontrolę przesunął się cichy, łkający jęk i minął jej usta. Jej szczytowanie opadało bardzo powoli.
Jej mięśnie rozluźniły się, chociaż jej oddechy były ciężkie, sporadyczne uderzenia, które poruszały liśćmi przed jej nosem i sprawiały, że szeleściły w ciszy nocy. W końcu otworzyła oczy. Natychmiast rozszerzyły się, gdy zobaczyła Teda z głową wystającą z namiotu.
Patrzył prosto na nią, a ona wyraźnie widziała porozumiewawczy uśmiech na jego twarzy pomimo przyćmionego, nakrapianego światła księżyca. Jej pierwszym odruchem było wdrapanie się z powrotem do namiotu, ale jej ciało nie miało tego. Pochłonął ją wstrząs wtórny i nie mogła powstrzymać tchu, który spowodował. Ted nadal ją obserwował, kiedy otrząsnęła się z wstrząsu, a utrzymujący się blask jej szczytowania sprawił, że rzuciła ostrożność na wiatr. Przyłożyła śliskie palce do ust i wyssała je do czysta.
Ted cicho warknął, aprobując ten widok. Choć twarz jej płonęła, Debbie przygryzła dolną wargę i pomachała jej trochę, po czym wróciła do namiotu. Zrelaksowana i nasycona, wkrótce zasnęła.
Na szczęście chłopcy obudzili się wcześnie, a ona zachęciła ich do szybkiego spakowania się z obietnicą zatrzymania się w IHOP na śniadanie w drodze do domu. Udało im się wydostać z kempingu, zanim Ted i jego przyjaciele się obudzili, ratując Debbie przed niezręcznym i wstydliwym spotkaniem. Jej fantazja o Tedzie była jeszcze bardziej intensywna tej nocy, kiedy jego kutas zastąpił jej wibrator w jej wyobraźni.
Poważnie rozważała powrót do łóżka i zabawkę, kiedy następnego ranka wyprowadzała chłopców do szkoły, tak jak zaplanowała dzień wolny od pracy. Gdy autobus odjechał, a ona miała zamknąć drzwi, ruch w jej polu widzenia sprawił, że spojrzała w tę stronę. Jej twarz była gorąca, gdy zobaczyła Teda idącego chodnikiem w kierunku jej domu. Pomachał i zatrzymał się na końcu ścieżki prowadzącej do jej drzwi.
Powiedział: „Wiesz, jesteśmy sąsiadami. Więc jeśli jest coś, w czym kiedykolwiek potrzebujesz pomocy, wystarczy poprosić”. Jeśli miała jakiekolwiek wątpliwości co do tego, co naprawdę miał na myśli, rozwiał to, kiedy poprawił imponujące wybrzuszenie w dżinsach, o którym teraz wiedziała, że to on. Jej usta poruszały się, zanim zdążyła się z tego wyperswadować. „Właściwie myślę, że jest coś, w czym możesz mi teraz pomóc”.
Ted uśmiechnął się lubieżnie i skierował się do drzwi..
Napalona nowa sąsiadka poszła obok w poszukiwaniu pomocy i trafiła do raju dla podglądaczy...…
🕑 4 minuty Voyeur Historie 👁 2,938Wprowadziłam się do domu obok Santosa i Gabrielle, a następnego dnia, będącego w niedzielę, wybrałem się na poranny bieg. Po biegu wróciłem do nowego domu tylko po to, by zdać sobie…
kontyntynuj Voyeur historia seksuEnyo zostaje przyjęty na tajny uniwersytet seksu, deprawacji i uwodzenia, pełen gorących uczennic w krótkich, skąpych mundurkach, przystojnych mężczyzn i seksownych nauczycieli z pełnymi…
kontyntynuj Voyeur historia seksuNadal obserwowałem ją, jak chodzi w samej bieliźnie.…
🕑 10 minuty Voyeur Historie 👁 1,824Tam była. Jak zawsze. Stoi przed oknem swojej sypialni. Zastanawiałem się, czy w ogóle wiedziała, że stoi tam, gdzie ją widzę. Do diabła, czy ona w ogóle wiedziała, co mi robi?…
kontyntynuj Voyeur historia seksu