Rzeźbiarz i jego muza, część pierwsza

★★★★★ (< 5)

Chcę zobaczyć całe jej ciało obnażone w jego wspaniałości i odtworzyć je w glinie.…

🕑 20 minuty minuty Voyeur Historie

Piątek, grudzień 1910 r. Niedługo potem. Gdzieś w Paryżu… Nie wiem, dlaczego czekałem do ostatniej nocy, żeby zejść do glinianego młyna.

Od wielu dni wiedziałem, że mam mało gliny i będę jej potrzebować. To nie tak, że boję się go wykopać i zabrać do studia, a nawet przygotować. Podoba mi się. Po prostu nie miałem ochoty wychodzić po godzinach w ciągu ostatnich kilku tygodni. Pewnie zeszłej nocy poszedłem spać.

Musiałem przygotować wystarczającą ilość gliny, aby rozpocząć najnowszy projekt. Idąc, zauważam, że latarnie nadal się palą, mimo że wkrótce wzejdzie słońce. Dziś rano jest zimno, a niebo pluje śniegiem, ale nie tak źle, jak zeszłej nocy. Moje studio będzie prawie zamarzać, dopóki nie dostanę drewna do pieca i nie pozwolę mu się trochę rozgrzać. Nie mogę się doczekać mojej pracy.

Jeden z zamożniejszych obywateli chce zrobić nago swojej żonie. Nie jest to, co nazwałbym przyjemnym, gdy patrzy się na nią lub jej słucha. Każdy błąd, który mógłbym popełnić, może być tylko poprawą, ale jestem pewien, że potraktowaliby to jako obrazę.

Po przybyciu i otwarciu drzwi stoję w przejmującym zimnie, a mój oddech tworzy chmury, kiedy robię wydech. Uwielbiam ten zapach. Zapach gliny. Niewielu ludzi może to odebrać i nielicznym, którym się to nie podoba, ale ja tak. Każdego ranka poświęcam chwilę na wąchanie go, zanim przyzwyczaię się do niego i zacznę się konfigurować.

Niewielu może to powiedzieć, ale ja kocham swoją pracę, mniej w tym tygodniu, ale nadal ją kocham. Z piecem pełnym i płonącym cofam się, oczy łzawią od dymu i zaczynam przygotowywać się na przybycie modelki, chociaż używanie tego określenia jest dla niej naprawdę trudne. Ustawiam narzędzia i ponownie nawilżam szmaty pokrywające glinę, aby zachować jej konsystencję, którą lubię. Kiedy skończę, poranne słońce, pomimo śniegu i chmur, rzuca długie cienie przez okna na stoły i podłogi, sprawiając, że cząsteczki kurzu w powietrzu są widoczne. Ciepło z pieca zaczyna odgryzać powietrze.

Przygotowując cokół, na którym usiądzie modelka, niemal skrzywiłem się na myśl, że jej zakurzona 100-letnia cipka go dotyka. Przy stołku układam kilka kawałków drewna w kształcie ciasta, aby ustawić jej stopy i nogi we właściwej pozycji. Ustawiając wszystko na miejscu, sprawdzam zegarek kieszonkowy, jeszcze godzinę do przybycia gargulca. Do tego czasu niewiele można zrobić, ale poczekać, aż pomieszczenie się nagrzeje.

Jestem trochę zmęczony, może w tym czasie zdrzemnę się. Niedaleko frontowego okna rozstawiony jest hamak, więc jeśli się pojawi, będę gotowy, zanim ona wejdzie. Położyłem się i podciągnąłem koc aż do nosa. Jest miło i ciepło, a jeśli ktoś zajrzy w okno, to pewnie nikt mnie nie zobaczy. Nienawidzę spać w ubraniu, ale nie będę miał czasu się ubrać od chwili, gdy ją zobaczę, aż do wejścia.

Przez okno ulice stają się coraz bardziej zatłoczone, im później robi się. Kiedy już zasypiam, zauważam dziewczynę siedzącą na schodach przed księgarnią po drugiej stronie ulicy. Jest cała opatulona, ​​ale wciąż jest zimna od jej wyglądu. Jej policzki są karmione, a reszta twarzy jest blada z prawie niebieskawymi ustami. Nawet przez płaszcz, który nosi, mogę stwierdzić, że drży.

Zaczyna się kołysać w przód iw tył. Słońce wróciło do chmur, a śnieg z plucia przeszedł w powolny, równomierny opad. Dlaczego nie wchodzi do domu ani nie wraca? Złapie tam swoją śmierć? Mija kolejne 30 minut, a ona nie wychodzi. Marznie i nikt nie zwraca na to uwagi ani nie obchodzi.

Nie zniosę tego dłużej. Wychodzę spod koca i wstaję. W pokoju zrobiło się znacznie cieplej.

Podchodzę do frontowych drzwi, otwieram je i wychodzę na zewnątrz. Temperatura znacznie spadła wraz ze stałymi opadami śniegu. Nie wygląda na to, żeby słońce znowu nas odwiedziło. Przechodzę przez ulicę do schodów, na których ona siedzi. Ma spuszczoną głowę i chyba mnie nie zauważa.

"Mamo?" Ona mnie nie zauważyła. "Mamo?" Patrzy w górę trochę zaskoczona. "Czy wszystko w porządku?" - Tak, wszystko w porządku.

Po prostu zastanawiam się, dokąd stąd pójdę. „Kiedy się nad tym zastanawiasz, czy chciałbyś poczekać w moim studio? Mam włączony piec i jest miło i ciepło”. - Nie, dziękuję, nie chcę przeszkadzać, sir. „Nie przeszkadza.

Mam klienta i nie będę w stanie skoncentrować się na martwieniu się, że zamarzniesz tutaj na śmierć. Więc wyświadczysz nam obojgu przysługę, jeśli tylko przyjdziesz sprawy załatwione ”. - Dziękuję panu.

Będę się trzymać z daleka albo pójść w twoją stronę. Nawet nie będziesz wiedział, że tam jestem. Pomagam jej wstać. Jest taka sztywna i ma problemy z chodzeniem.

Obejmuję jedną rękę za nią, a drugą trzymam ją za nadgarstek, prowadząc ją do pracowni. Kiedy otwieram drzwi, gorąco wita ją. Płatki śniegu na jej ubraniu i włosach szybko topią się i wilgotnieją. - Lepiej pozwól mi zabrać płaszcz i czapkę, abym mógł je ustawić obok pieca do wyschnięcia. Mogę przysunąć do niego krzesło, żebyś mógł szybciej się rozgrzać, jeśli chcesz.

„Byłoby miło” - mówi. Chwytam krzesło spod jednego z moich stołów roboczych. Prawie zapomniałem najpierw wyczyścić go z narzędzi, a następnie umieścić go w bezpiecznej odległości od płomieni.

Wydaje się zdenerwowana i nie winię jej. Nie zna mnie od Adama. Mógłbym być slasher'em o wszystkim, co wie. Wyciągam rękę. Przez chwilę wygląda na zdezorientowaną, po czym rozpina płaszcz, zsuwa go z ramion i podaje mi, a następnie kapelusz wypuszcza długą grzywę pięknych blond włosów, które kończą się tuż nad talią.

Prosta i błyszcząca. Nie jest bezdomna, ma za ładne ubranie i jest bardzo zadbana. Postanawiam nie zadawać żadnych pytań i po prostu pozwalam jej się zrelaksować. Cholera, prawie zapomniałem o moim spotkaniu. Patrzę na czas.

Powinna tu przyjść lada chwila. Kolejną godzinę spędzam na poznawaniu gościa, czekając na bardzo spóźnionego klienta. Dowiaduję się, że przyłapała męża na zdradzie i teraz nie ma dokąd pójść. Jedyna rodzina, jaką ma, jest w Stanach Zjednoczonych, więc nie wie, co zamierza zrobić, dopóki nie będzie mogła się z nimi skontaktować.

Mówię jej, że może zostać z tyłu na noc, jeśli będzie musiała. Wygląda na miłą dziewczynę w złej sytuacji. Minęło już kilka godzin, a nikczemna wiedźma wciąż nie jest na pokazie. Dowiaduję się, że mój gość ma na imię jesień, piękne imię. Ona jest ledwo wysoka.

Jej oczy są jasnozielone jak nowa trawa, która rośnie po pożarze. Średniej wielkości pełne usta z wyraźnym nosem. Mlecznobiała skóra. Trudno powiedzieć, jakie ciało ma na swojej sukience, jest dość grube i warstwowe. Rozmawiamy przez mniej więcej godzinę, ucząc się nawzajem o dzieciństwie, ulubionych potrawach, hobby, kiedy zdaję sobie sprawę, ile czasu minęło.

Wiedźma się nie pokaże. „Mój model się nie uda”. "Jesteś pewny?" „Jest prawie południe i nic od nikogo o niej nie słyszałem, nie dlatego, że nie mogłem się doczekać jej towarzystwa, ale potrzebowałem pieniędzy.

Ostatnio było ciężko i nie miałem wystarczających prowizji, aby opłacić rachunki za miesiąc." „Czy tylko prowizje są sposobem na zarabianie pieniędzy?” „Nie, to moje największe źródło dochodu, ale sprzedaję też rzeczy bez prowizji”. Mogłem powiedzieć, że rozważała coś innego niż jej obecna sytuacja. Po kilku chwilach ciszy mówi: „Czy pomogłoby, gdybym był dla ciebie wzorem? Jestem bardzo nieśmiała, ale byłeś dla mnie tak pomocny i nie mam innego sposobu, aby ci się odwdzięczyć”. - Nie musisz mi odpłacać.

Jakoś się ułoży. „Nalegam. Wiem, jak trochę pracują rzeźbiarze, a ty gardzisz dniem bez bycia produktywnym.

Nie mogę pozować nago, po prostu nie czuję się dobrze z moim ciałem.” Doceniam twoją ofertę, ale nie interesuje mnie rzeźbienie ubrana postać. Nie musisz się martwić moją obecną sytuacją. ”„ A co, gdybym się rozebrał, ale przykrył się kocem, odsłaniając tylko mój tyłek.

Czy mógłbyś z tym popracować? ”„ W porządku, namówiłeś mnie do tego. Nie mam nic innego zaplanowanego na ten dzień i powinienem zrobić coś produktywnego, jak powiedziałeś. ”„ Zaczniemy po kolacji.

”Po obiedzie przygotowuję wszystko dla mojego nowego modelu. Niechętnie rozbiera się za ekranem Shoji. Muszę przyznać, że jestem ciekawy, jak wygląda „au naturale”, chociaż wiem, że się nie dowiem. Nie zajęło mi dużo czasu, zanim wszystko zostało ustawione na jesień, ponieważ miałem wszystko, czego potrzebowałem. do drugiej modelki.

Jeszcze raz spryskuję glinką. Kilka chwil później Autumn wychodzi z zasłony z kocem owiniętym wokół niej tuż pod pachami. Z jej nagości widzę tylko głowę, ramiona i ramiona Jej włosy są luźno związane z kilkoma pasmami wiszącymi na twarzy. Jest wspaniała.

Z zażenowanym wyrazem twarzy prowadzę ją do piedestału. Nie potrzebuję uchwytów na stopy, usuwam je. Siada na stołku.

Obracam platformę pod nią, aż światło ją złapie, a potem zatrzymuję. Nagłe zatrzymanie powoduje, że koc opada na plecy, odsłaniając jej ciało aż do pęknięcia pośladków. Wciąż trzyma go z przodu tuż nad ramionami. Wyglądając trochę nieswojo, nie robi nic, by zakryć odsłonięty zad.

- Nadal czujesz się z tym dobrze? Zapytałem ją. „Tak, chcę to zrobić”. Wyciągam pierwszą garść gliny i rzucam ją na koło pasowe, a następnie dodaję trochę więcej.

Kiedy mam dużo do zrobienia, zaczynam wbijać go w ogólny kształt mojego modelu, spryskując go od czasu do czasu wodą. Wydaje się trochę niewygodna, ale cierpliwa i do tej pory nie powiedziała ani słowa, odkąd zacząłem. Mówię jej, że może mówić, jeśli chce, że to mi nie przeszkadza. Przez chwilę siedzi cicho.

- Czy to w porządku, jeśli się ruszę? Swędzi mnie nos. prawie zawstydzony. - Nie ma problemu.

Nie musisz siedzieć spokojnie. Możesz nawet wstać i chodzić, jeśli chcesz. Twoje ruchy zdradzają rzeźbie wiele twojej osobowości, pomagają mi lepiej cię zrozumieć.

„Ciekawe, pomyślałem, że będę musiał siedzieć tak nieruchomo, że będę obolały”. „Niektórzy rzeźbiarze są tacy, ale myślę, że pod tym względem jestem trochę jak Rodin”. Zauważyłem, że po chwili jej odsłonięta skóra lśni. Tu jest dość ciepło i pewnie się pali pod tym kocem.

Zastanawiam się, czy nie zapytać jej, czy nie chciałaby, żebym rozbił okno, ale myśl o jej poceniu się pod kocem podnieciła mnie do tego stopnia, że ​​zachowałem milczenie. Mija więcej czasu, gdy kopiuję ogólny kształt jej ciała. Pot spływa po jej ramionach i jestem pewien, że jest jeszcze bardziej mokra pod tym kocem.

Boże, jestem okropny. "Czy nie masz nic przeciwko, jeżeli sobię zapalę?" - Nie, śmiało, nie będzie mi to przeszkadzać. Ona odpowiada.

Wstaję, znajduję fajkę, podchodzę do pieca i sięgam szczypcami po węgiel, którym mógłbym zapalić fajkę. Kiedy już to robię, sprawdzam, czy patrzy, i wrzucam kolejny kawałek drewna, a następnie wracam na swoje miejsce. Koc opadł kilka centymetrów, odsłaniając samą górę jej dekoltu. Z tego, co widzę, ma wspaniałe piersi.

Jest zlana potem. Spogląda na pracę, którą wykonałem do tej pory. - Zauważyłem, że rzeźbisz mnie nago, bez koca. „Zdecydowałem, że nie chcę majstrować przy fałdach koca.

Mam nadzieję, że jest w porządku”. - Nie mam nic przeciwko. Naprawdę zbliżyłeś się do tego, jak wygląda moje ciało, nie widząc go. "Twój kształt jest widoczny.

Właśnie wypełniłem puste miejsca." „Ten koc wydaje się prawie bezużyteczny z twoją wyobraźnią i umiejętnościami. Mimo to zaczynam czuć się bardziej komfortowo”. Sięgając w dół wolną ręką, ściąga koc z nóg i pozwala, by opadł między nie, odsłaniając mokrą skórę aż do dolnej miednicy, rozkładając nogi, dopasowując się do mojego wyobrażenia o niej. Pozwala mu opadać trochę z przodu, tuż nad sutkami.

Jej ciało to widok, który warto zobaczyć. Czy to moja wyobraźnia, czy jej nogi powoli się rozkładają? Są dalej od siebie niż przed chwilą, ponieważ widzę cień między jej nogami a zasłoną, której wcześniej nie było. Mówię jej: „Potrzebuję więcej światła skierowanego w Twoją stronę.

Zaraz wracam”. Wracam z lustrem i kieruję je światłem z okna za nią tam, gdzie będę mógł zobaczyć, co skrywa ten cień. Jej nogi wydają się bardziej rozstawione niż w rzeczywistości.

Może to być podświadoma reakcja na ciepło i pot kapiący między jej nogami. Trochę mocniej odchylam lusterko i oto jest… tak piękna, jej cipka i nie ma pojęcia, że ​​ją widzę. Czuję, jak mój kutas zaczyna rosnąć i zaciskać spodnie.

To jest takie GORĄCE !!! Nie byłam z inną kobietą od ponad roku. Nie mam zamiaru podążać za tym, ale chciałbym tu patrzeć na nagość i uwieczniać ją, ale nie wyobraźnią. Chcę zobaczyć całe jej ciało obnażone w jego wspaniałości i odtworzyć je w glinie.

Czuję efekt ostatniego kawałka drewna, który wrzuciłem do pieca. Robi się tu naprawdę gorąco. Teraz się pocę, a moja koszula robi się wilgotna. Nie mogę uwierzyć, że jeszcze nic o tym nie powiedziała.

Czy moje oczy mnie zwodzą? Jej cipka jest mokra, to znaczy naprawdę mokra, kapie. Widzę długi sznur lepkiego płynu rozciągający się między jej wargami cipki a stołkiem pod nią. To nie jest pot, jej cipka jest mokra. Zauważyłem, że jej oddech jest nieco wyraźniejszy.

Może to upał, jej nagość pod kocem z całkowicie ubranym mężczyzną stojącym tak blisko niej, ale ona jest podekscytowana. Może jeśli wyjdę z pokoju, na chwilę upuści koc, żeby ostygnąć, aż wrócę. Mogę tylko rzucić okiem. Pytam, czy musi udać się do sąsiednich placówek.

"Nie, dziękuję." „Właśnie zobaczyłem kogoś, kto zna mojego klienta i nie pokazał się, że przechodzi przez okno. Muszę z nim porozmawiać. Wrócę za 15 lub 20 minut. Po prostu zrelaksuj się, dopóki nie wrócę”. Kłamałem.

Nikogo nie widziałem, a nawet poszedłem obok. Kieruję się za sklep do tylnych drzwi, które prowadzą do mojego magazynu. Jedyną rzeczą oddzielającą to od pracowni jest gruba zasłona wisząca w drzwiach. Podchodząc cicho jak mysz kościelna do zasłony, odciągam ją, żeby zerknąć.

Z tego punktu obserwacyjnego wciąż widzę ją tylko z tyłu, ale z drugiej strony. Wydaje mi się, że nadal miała to zasłaniające przód, z powodu sporadycznych przechodniów za oknami, chociaż musieli przyciskać oczy do szyby, żeby zobaczyć kogoś w środku. Bierze głęboki oddech i lekko się osuwa. Kilka sekund później stoi, chwytając koc z przodu, ale pozwala mu opaść z tyłu, odsłaniając cały tył.

Jej tyłek jest naprawdę fajny. Nieco większy niż widziałem u kogoś jej wzrostu, bardzo okrągły z lekkim podskokiem, gdy chodzi. W przeciwieństwie do tego, jej talia była drobna, co nadawało jej niemal przesadną figurę klepsydry.

Jej mlecznobiała skóra, podobnie jak twarz i ramiona, zwłaszcza na nagim tyłku. Kiedy robi krok, prawie potyka się o koc przed sobą, ale szybko to kompensuje. Ogląda moją rzeźbę. Nie potrafię odczytać jej wyrazu twarzy, ale to się zmienia, a ona wyciąga rękę i dotyka mokrej gliny jej podobizny, pociera ją, a następnie cofa, by powąchać palce. Bardzo dziwne, wkłada palce do ust, żeby ich posmakować.

Oddycha głęboko i siada na stołku, na którym siedziałem, z palcami wciąż w ustach. Wyglądając na skonfliktowaną, przygląda się oknom, a potem drzwiom. Opuszcza gardę, wyciąga palce z ust i wkłada je pod koc między nogi. O MÓJ BOŻE!!! Czy ona się dotyka? Jest. Zamyka oczy, lekko otwiera usta i zaczyna powoli się pocierać.

Jej druga ręka, wciąż trzymająca koc na piersi, opada na tyle, że jedna z jej pulchnych piersi wyskakuje z drżeniem. Mój kutas szybko staje się twardy, wpatrując się w jej falującą pierś, jego duży różowy sutek wpatruje się we mnie w pełni wyprostowany. Ponownie otwiera oczy, wpatrując się w moją rzeźbę. Ona masturbuje się do mojej rzeźby. To takie gorące !!! Mogę powiedzieć, że próbuje się spieszyć, zanim wrócę.

- Nie spiesz się, kochanie. Nie wrócę, dopóki nie skończysz - szepczę. Rozstawia nogi tak szeroko, jak tylko może, jej cipka jest nadal przykryta wirującym kocem. Rzuca koc na jedną ukrytą pierś, tak że zakrywająca go dłoń może połączyć się z drugą w jej kroczu.

Teraz widzę, jak jej cycki poruszają się jednocześnie. Jej oddech się zwiększa. Co za widok, jej lśniące, podskakujące cycki.

Nadal nie widzę jej cipki, ale wygląda na to, że jedna z jej dłoni wsuwa się i wysuwa z jej cipki, podczas gdy druga przesyła jej łechtaczkę pod zwinięty koc. Cholera, jestem tak podekscytowany, że mam ochotę spuścić się w spodnie. Nigdy czegoś takiego nie widziałem. Jej ruch i oddech zwiększają się do szalonego tempa.

Jedna z jej dłoni wyłania się spod koca, chwytając ją i rzucając na podłogę za stopy, po czym szybko jej ręka wraca do łechtaczki. Słyszę mokre, chlupoczące odgłos jej palców wpychających się i wychodzących z jej cipy. Zbliża się do cummingu i jest do tego stopnia, że ​​nie obchodzi jej, czy ja lub ktokolwiek inny ją zobaczy.

Unosi swój tyłek z mojego stołka i zaczyna wyrzucać go w powietrze. Zatrzymuje się na sekundę i wyciąga mokre palce ze swojej cipki, nadal masując jej łechtaczkę drugą. Całe jej ciało napina się i wydaje głośny jęk, gdy unosi się w łuk na palcach i zaczyna się trząść, gdy długi mlecznobiały płyn wystrzeliwuje z jej cipki kilka stóp, część uderzając w moją rzeźbę, ale większość uderza w nią nogi i podłoga. Drugi łuk wychodzi z nieco mniejszą siłą spływającą po stołku i jej nogach, a trzeci otacza jej nogi i spływa do jej łydek i stóp. Siedząc tam przez chwilę, jej ciało przebiega drżenie; następstwa jej orgazmu.

Mój kutas szarpie się w moich spodniach, gdy moje jaja się rozciągają. Cholera, zaraz dojdę. Nie mogę na to pozwolić.

Nie mam kolejnej zmiany ciuchów, a ona będzie wiedziała, że ​​ją szpiegowałem, jeśli wrócę ze spodniami nasączonymi spermą. Zmuszam się, by odwrócić wzrok od tego bladego anioła i spróbować pomyśleć o czymś innym. Czuję, że moja sperma dociera prawie do czubka mojego penisa i kilka razy się podskakuje.

Czuję się dobrze, ale nie sądzę, żebym przyszedł. Cholera, mam nadzieję, że nie doszedłem. To na pewno było dobre, ale nie czuję się mokry.

Cofam się, wyciągam wciąż twardego penisa i sprawdzam bieliznę. Kilka kropli, ale to wszystko. Ściskam podstawę i podciągam ją do czubka, aby upewnić się, że jest pusta. Wychodzi cienki sznurek, który powoli rozciąga się na podłogę i pęka. Robię to jeszcze raz, tym razem tylko kilka kropli, potem jeszcze raz… pusty.

Cholera, było blisko. Znowu zaglądam przez zasłonę. Po prostu siedzi tam, oddychając ciężko, z twarzą skierowaną w sufit i zamkniętymi oczami. Plecy opierały się o ścianę, nogi nadal rozstawione, z cipki kapie teraz mała strużka.

Całe jej ciało wyglądało na wyczerpane od masywnego orgazmu i pokryte potem. Do tej pory nie zauważyłem, że jej cipka jest ogolona do naga. Nigdy wcześniej o tym nie widziałem ani o tym nie słyszałem.

Wydaje się taka inna, taka egzotyczna. Nagle podrywa się jak piorun, patrzy w okno, a potem w drzwi w panice. Mimo że minęło zaledwie 10 minut, musiała zgubić, ile czasu minęło i martwi się, że za chwilę przyjdę. W pośpiechu rozgląda się po swoim bałaganie na stołku i podłodze, a potem szuka czegoś, czym mogłaby go wyczyścić.

Jedyne szmaty, które mam, to nieużywana glina. Reszta jest pod zlewem iz tyłu, ale ona o tym nie wie. Chwytając koc, zaczyna wycierać podłogę i stołek. Podbiegając z powrotem do swojego piedestału, zakrywa się nim i przyjmuje poprzednią pozę. Czas, żebym wrócił.

Czekam, aż mój napad trochę opadnie; nie zniknie całkowicie. Zapinam spodnie, prostuję się i wracam. To powinno być interesujące. Ciąg dalszy nastąpi……..

Podobne historie

Wizja rentgenowska (Ted)

★★★★(< 5)

Debbie nie miała pojęcia, jaką wizję ujrzy we wczesnych godzinach nocnych.…

🕑 10 minuty Voyeur Historie 👁 2,279

Debbie zerknęła na trzy namioty ustawione w pewnej odległości od niej i nie zauważyła żadnych oznak życia. Jej chłopcy byli całkowicie wyczerpani i ledwo mieli energię, by wczołgać się…

kontyntynuj Voyeur historia seksu

Zrób ruch balsamu

★★★★★ (< 5)

Dobre wyczucie czasu? Zły czas? Trochę obu.…

🕑 7 minuty Voyeur Historie 👁 1,569

Porozmawiaj o wspaniałym czasie. Przekroczyłem próg sypialni w chwili, gdy podniosła butelkę balsamu. Cóż, mogło być lepiej. Mogłem dotrzeć do domu kilka godzin wcześniej, kiedy nie była…

kontyntynuj Voyeur historia seksu

Plemię seksu (część 1)

★★★★★ (< 5)

Mój pierwszy st, buduje trochę wolno, ale mam nadzieję, że Ci się spodoba :D…

🕑 6 minuty Voyeur Historie 👁 2,943

„O cholera!”, zaklął w nim Tom, gdy gałązka pękła pod nim. "Kurwa, potrzebuję teraz miejsca do ukrycia. Założę się, że strażnicy to słyszeli. Kurwa, Kurwa, Kurwa!", Tom nadal…

kontyntynuj Voyeur historia seksu

Kategorie historii seksu

Chat