Pracownik lubi patrzeć…
🕑 23 minuty minuty Voyeur HistoriePracownik: Akt 05 Specjalista Boski Specjalista był na mojej linii wzroku. Natalia nagle zerwała kontakt wzrokowy, biegnąc w kierunku zewnętrznej ściany otaczającej ten mały fort. Jej ruchy były zręczne, pełne gracji, jak ryś na radzieckim treningu gimnastycznym.
Odwróciła się od ściany używając jakiegoś ruchu Parkour… jak oni to nazywają? Tic-tac? Nigdy nie byłam w tym dobra ze względu na brak równowagi i duży ciężar lewiatańskich piersi. Fajnie było to zobaczyć! Pobiegła wzdłuż szczytu ściany nie grubszej niż mój nadgarstek z niesamowitą prędkością, skręcając za róg, by przeskoczyć ze ściany na dach. Z łatwością przedarła się przez tę płaską powierzchnię, przeskakując przez jeszcze większą przepaść… prawie.
Tym razem jej palce złapały krawędź, a ona wykorzystała swoją niesamowitą siłę ramienia, aby podnieść się, zwijając plecy w podpórkę na ręce, a następnie ponownie zaokrągliła na nogi. Była jeszcze tylko jedna luka między nią a wolnością. Poświęciła chwilę, aby zacisnąć pasek, który przywiązał skradziony plan do pleców, a potem pobiegła, jej ostatni skok był piękną rzeczą, jej prawa stopa miała swobodę wylądowania na ścianie, a lewe plecy były rozcięte pod kątem prawie 90 stopni.
To ta lewa kostka, którą owinął się bat. Spojrzała w dół, by ponownie zobaczyć Specjalistę, tylko na moment, zanim jej świat się zagmatwał. Pociągnął mocno, ciągnąc ją w trakcie lotu, by mocno uderzyła o ziemię. Na szczęście dla mnie nie straciła przytomności, ale najwyraźniej walczyła z chęcią prześlizgnięcia się, mrugnięcie za mrugnięciem całkowicie przesłaniając mój wzrok.
Potem patrzyła prosto w niesamowite jadeitowe oczy specjalisty, podobnie jak ja, przez maleńkie aparaty ukryte w jej soczewkach kontaktowych. Pierwsza faza infiltracji jego świata dobiegła końca. Miałem tylko nadzieję, że Natalia nie zapłaci zbyt drogo za moją ciekawość. - Konfiguracja Specjalisty była trochę inna niż moja. Natalia rozrzuciła głowę dookoła, żeby mieć dobry widok na to miejsce.
Po pierwsze, było ciemniej. Moja komnata przesłuchań opierała się na pastelowym oświetleniu, które było na tyle jasne, że moi więźniowie mieli dobry widok na moje ciało, jednocześnie wygładzając wszystko, czym mogą nie być tak zachwyceni, piegi i tym podobne. Inną oczywistą rzeczą było to, że miał o wiele więcej sprzętu niż ja. W mojej komnacie było tylko miejsce do przetrzymywania więźniów, moja budka obserwacyjna i mała szafa do zmiany garderoby, jeśli zostali wezwani. Jestem praktyczną dziewczyną.
Z drugiej strony Specjalista miał wszelkiego rodzaju zabawki i narzędzia. Do ściany przymocowana była broń, bicze, takie jak te, które nosił, gdy się spotkaliśmy, średniowieczne topory i miecze oraz przerażająco wyglądające szaszłyki. Z ulgą zauważyłem, że te ostatnie miały na sobie cienką warstwę kurzu; najwyraźniej trzymał je bardziej ze względu na wpływ psychologiczny niż faktyczny użytek.
Oprócz broni były różne chirurgiczne wózki majonezowe i szafki na kółkach. Mogłem się tylko domyślać, do czego mogą one służyć. Specjalista nieco rozjaśnił zapałkę i zapalił różne świece wmurowane w ścianę. Po zapaleniu ostatniego szarpnął go lekko i uruchomił się mechanizm, płyta tocząca się z jednej ze ścian.
Pchnął i szturchnął oszołomioną Natalię w odpowiednie miejsce, najwyraźniej nie bojąc się odwetu z jej strony, kiedy umieścił jej ręce i nogi w kajdanach z krótkimi łańcuchami, rozpościerając ją na płycie. Kiedy przyjrzała się mu dokładniej, zobaczyłem skomplikowany mechanizm, osadzony na szynach. Mógłby prawdopodobnie ustawić ją w dowolnej pozycji za pomocą tego urządzenia, ostatecznie zamieniając je w łóżko lub wiszące do góry nogami, według własnego uznania.
Czule trzymając bat za pas, zaczął swoje pytania, zaczynając od tego, co oczywiste. „Jaki masz kolor oczu?” To było obliczone, aby skalibrować jego zmysły. na proste pytania, na które znał odpowiedź, mógł dowiedzieć się, jak brzmiała, kiedy dokładnie mówiła prawdę, a także ocenić jej wrażliwość, kiedy zdecydowała się rzucić w niego sarkazm, tak jak teraz. - Moje oczy są Puce. Wyraźnie to widzisz.
Szydziła. Bicz błysnął, precyzyjnie kontrolowany, pękając na jej lewej piersi, rozrywając klatkę piersiową kombinezonu z głośnym trzaskiem. Syknęła. - Brązowe. Moje oczy są brązowe.
Tym razem odpowiedziała szczerze. Wyciągnął rękę; uspokajając tę część jej, którą właśnie zaatakował, delikatną pieszczotą. - Dobrze. A co, proszę, powiedz, chciałeś z planami Urządzenia Serafina? Przekrzywił głowę, widząc plan, który jej odebrał.
- Oczywiście ktoś tego chciał. Powiedziała. Wiedziałem, że to kompletne kłamstwo; Natalii polecono jedynie ukraść „coś” z kompleksu, aby zwrócić jego uwagę i przeniknąć do jego pokoju przesłuchań. Byłem ciekawy jego metod, a Natalia jest dosłownie najsilniejszym agentem ze wszystkich zarejestrowanych agencji, ponieważ została przeszkolona i przetestowana w terenie, aby mieć jak najściślejsze usta.
Musiałem się postarać, żeby zatrudnić ją niezależnie, ponieważ nie ma jej na liście płac Kontroli, a doszła do wygórowanych stawek, ponieważ pojmanie i tortury to dość trudna sprawa. Wiedziałem, że da mu kilka bezużytecznych kawałków… częścią zachowania tajemnic było sprawienie, by twój oprawca uwierzył, że dostał to, czego chciał. Znowu uderzył batem, tym razem ukośnym cięciem od biodra do kolana, odcinając dolną połowę jej body. Zganił ją: „Nie mogę uwierzyć, że ktokolwiek chciałby tak prostego wynalazku do celów szpiegowskich. Chodzi o alternatywną metodę odstraszania komarów, wykorzystującą technologię impulsów elektromagnetycznych.
tajna agencja i jeśli organizacje charytatywne nie wkroczyły w dziedzinę rzemiosła szpiegowskiego, nie wyobrażam sobie, żeby ktokolwiek zapłacił ci jakąkolwiek sumę pieniędzy, aby je zdobyć. Dlaczego tu jesteś? " Słyszałem jej połykanie; to nie było częścią planu. Kradnąc coś mało wartościowego lub bezwartościowego, skompromitowała czerwony śledź, którego potrzebowaliśmy, aby wyrzucić go z tropu. "Wiesz co myślę?" Zapytał, wyciągając rękę, aby zdjąć z niej resztki kombinezonu i powoli głaskał jedno z jej ud. - Myślę, że chciałeś zostać złapany.
Myślę, że chodzi o mnie. Tym razem niczego nie zdradziła. - Powiedz mi, teraz.
Nigdzie się nie wybierasz i ja też nie, dopóki prawda nie wyjdzie na jaw. A prawda zawsze wyjdzie na jaw. Jego głos był miękki, wręcz słodki. Chwycił jedną ze świec ze ściany, czekając cierpliwie, aż ona odpowie na jego żądania. Nic nie powiedziała i się nie poruszyła.
Mądra dziewczyna. Wiedziałem, że będzie szukał wszelkiego rodzaju odpowiedzi, nawet sarkastycznych lub szyderczych. Te często zdradzały tak samo, jak poważne. Cisza nic nie dała ludziom takim jak my.
Przechylił świecę, pozwalając, aby szkarłatny wosk kapał na jej już zesztywniałe sutki, a jej miseczki w kształcie litery C podskakiwały, gdy miotała się w odpowiedzi. Nadal nic nie powiedziała, spotykając jego przystojną twarz z zimną obojętnością. Ból nigdy na nią nie zadziała.
Wiedziałem to z jej reputacji. Lubiła to. Wysiadłem na tym. Pokochałem to. Szybko pochylił się do jednej z szafek, otworzył ją i wyjął kostkę lodu, uderzając nią o drugi sutek.
Tutaj drżała i miotała się, wciąż milcząc, ale jej twarz zdradzała jej dyskomfort. Aby jedna pierś nabrała ukojenia, tak bardzo potrzebna drugiej, było genialnie okrutne. Ale nie zostawił jej w agonii na długo, szybko przesuwając głowę do jej lodowatej piersi, oblizując ją ciepłym językiem, pocierając kostkę o drugi sutek, zręcznie wyrywając wosk. Następnie, zanurzając się nisko, delikatnie polizał jej łechtaczkę. Moja szczęka opadła, gdy zadrżała w orgazmie, mój widok chwilowo zakłócony, gdy jej oczy zamknęły się z przyjemności.
Był dobry i teraz zrozumiałem, dlaczego. Z każdą udręką, którą Specjalista zadał ofierze, oferował szybkie i przyjemne lekarstwo, pozwalając, by głębia ich cierpienia wzmogła ekstazę, która miała wkrótce nastąpić. W tym sensie mógł przynieść więcej emocji swoim jeńcom w krótszym czasie.
Był to, musiałem przyznać, czysty geniusz i kopnąłem się za to, że nie pomyślałem o tym najpierw; jej fale delta musiały zniknąć z list przebojów! - Mogę powiedzieć, że lubisz ból. Spróbujmy czegoś innego. Zamruczał, ponownie podchodząc do jednej ze swoich szuflad i wyciągając serię połączonych łańcuchów. Przyłożył końce jednego z nich do jej usztywnionej łechtaczki, mocując ją w jakimś wygładzonym zacisku, wywierając nacisk, ale najwyraźniej nie boleśnie.
Następnie dodał kolejne dwa końce do każdej z jej sutków. Okucia były okrągłe i spiralne do wewnątrz, wypychając jej trzy guziki. Ostatni koniec był przymocowany do kołnierzyka, trochę krzykliwego z kryształkami lub innymi klejnotami, a ten przymocował to do jej szyi. Teraz była zaciśnięta na sutkach i łechtaczce, a także na smyczy.
Puścił ją ze stołu i od niechcenia szedł przed nią. Nie miała innego wyboru, jak tylko podążać za szarpaniem jej piersi, robiąc małe kroki, aby nadążyć za nim, a jej cipka wyraźnie wyciekała soki, gdy szła. Wędrował z nią po korytarzach, upewniając się, że nie wchodzę do żadnych drzwi.Byłoby zbyt wiele, bym miał nadzieję, że będzie miał głupotę rysunkowego złoczyńcy i po prostu ujawni całą swoją organizację swojemu jeńcu, ale niewielką część mimo wszystko marzyłem o tym.
To, co zrobił, to zatrzymanie się przed różnymi strażnikami lub naukowcami, których spotkał w ośrodku, wykorzystując ich, aby dostać się do niej poprzez upokarzające przekomarzanie się. „Czy widziałeś mój ostatni nabytek?” Powiedział do pierwszej, unosząc nieco łańcuch, żeby jej cycki tańczyły jak para marionetek. „Nieee!” Strażnik gwizdnął z uznaniem. - Włożyłeś już to w nią? Zaśmiał się, wyraźnie trochę zawstydzony swoim oczywistym statusem alfy.
- Nie wiem. Myślisz, że na to zasługuje? - zapytał złośliwie. - Cóż, tego możesz się dowiedzieć, prawda? Myślę, że będę wiedział, że osiągnąłeś ten punkt, kiedy usłyszę krzyki.
Kilka chwil później odbył podobną rozmowę z naukowcem. - Czy pozwolisz mi przeprowadzić na niej kilka testów, kiedy z nią skończysz? - zapytał mężczyzna w białym fartuchu. - Jasne. Ale obawiam się, że do tego czasu będzie chodzić trochę śmiesznie.
- Zawsze są. Cieszę się, że moja praca nie ma nic wspólnego z oceną szczelności cipki; nie miałbym nad czym pracować, kiedy skończyłeś je gapić. Oboje się z tego śmiali. Był to ciekawy rytuał, który czułam, że musi zrobić z każdym jeńcem.
Mogłem sobie tylko wyobrazić psychologiczny wpływ, jaki miałoby to na kogoś mniej odważnego niż Natalia. Przez krótką chwilę zastanawiałem się, czy to uczyniło z tego mężczyznę ohydnego gwałciciela… ale za każdym razem, gdy widziałem jej odbicie w jakiejś błyszczącej rzeczy lub innej, jej wiecznie płynąca wilgoć powiedziała mi, że wie, co robi . Nie było kobiety, która nie chciałaby pieprzyć tego umięśnionego, przystojnego i wyraźnie zawieszonego mężczyzny, zanim się do tego zabrał.
I wydawało się, że właśnie się do tego zbliżał. Ostatnia krótka rozmowa ze strażnikiem przed drzwiami o tym, jak niedługo poczuje go w swoich migdałkach i zaprowadził ją do nowego pokoju. Było to najwyraźniej miejsce przyjemności, a nie tortury. Był to okrągły pokój, pośrodku którego stało wielkie okrągłe łóżko, owinięte jedwabną pościelą i grubymi kocami. Poduszki z jedwabnymi pokrowcami na obwodzie.
Ściany były ozdobione jak pokój przesłuchań… ale zamiast broni i narzędzi zastraszania były zabawki erotyczne i lustra. Sufit również był lustrzany i chociaż nie mogłem powiedzieć na pewno, założyłbym się, że cały budżet operacyjny będzie miał również kamery. To był człowiek, który lubił patrzeć, jak pracuje. A kto mógłby go za to winić? Natalia i ja wzięliśmy krótki oddech, kiedy zdjął koszulę.
Te falujące, szczupłe mięśnie brzucha lekko się napinały, gdy odrzucił ubranie, a bicepsy napinały się w imponujące mięśnie, gdy się poruszał. Przerwał, żeby zdjąć jej smycz i odpiąć, a jej sutki i łechtaczka teraz były bardziej niż w pełni nabrzmiałe, pulsowały czerwienią i wyglądały na wrażliwe. Uśmiechnął się, patrząc na nią przez chwilę. "Tak." - powiedział chłodno. "Zrobisz." Powoli odepchnął ją do tyłu, pozwalając łóżku zapiąć jej kolana, usiadła na nim ciężko.
Potem ją pocałował. Byłem zszokowany tym, jak czule wyglądał jego pocałunek. Spodziewałem się, że podbije jej usta brutalną siłą, ale zamiast tego jego wargi i język były zwinne, skubiąc jej pełne usta, zanim delikatnie przyciągnął ją do siebie, kładąc dłonie na jej policzkach.
Wydawała się rozpływać w pocałunku, jej oddech przyspieszył w odpowiedzi na zmysłowe traktowanie. Potem całował jej twarz, linię szczęki, trzy pocałunki złożone z uwielbieniem na szyi, a potem w końcu łagodził jej sutki powolnymi lubieżnymi lizaniami, sprawiając, że małe różowe guzki błyszczały pod jego uwagą. Powoli pracował w dół, całując czubki jej stonowanego brzucha oraz ud i nóg. Trzęsła się, gdy dotarł do jej stóp i niespodziewanie polizał.
Każdy z jej palców u nóg był kolejno ssany, a ona jęczała i wiła się. Jego umiejętność odczytywania wskazówek jej ciała była tak zręczna i tak subtelna, że nie mogłem słusznie stwierdzić, czy to jego fetysz, czy po prostu kolejne narzędzie, które miał do dyspozycji, by ją zadowolić, ponieważ najwyraźniej jej się to podobało. W końcu polizał swoją drogę z powrotem do góry, przechodząc z nogi na nogę i udo na udo, aż dotarł do oczywistej wilgoci w jej wydymanej cipce. Dotknął grubych fałdów jej warg sromowych, poruszając głową z boku na bok, aby rozchylić jej wargi dolne, a następnie zaatakował łechtaczkę. Widziałem tylko jej oczami i oczywiście nie mogłem wtedy poczuć, co robił, ale mogłem powiedzieć, co spotkało się z jej aprobatą.
Przerwała kontakt wzrokowy, nad utrzymaniem którego tak ciężko pracowała, jej oczy zamykały się i otwierały przypadkowo, gdy szarpała się. Gdyby nie lustra i okazjonalny widok jej falującego ciała, nie miałbym pojęcia, co się dzieje. W końcu zobaczyłem, jak się cofa, jego język wyrywa się z jej porwania z wyraźnym połyskiem jej soków kapiących z niego i jego ust jako jedności. Chciwie oblizał usta i wyraźnie przełknął, gdy wstał i rozpiął spodnie, pozwalając im opaść, by odsłonić potężny organ, który widziałem wcześniej. Wciąż mnie to ogłuszyło i najwyraźniej też ją trochę oszołomiło.
Wydaje mi się, że wspomniałem o jego niedorzecznym powodzeniu, ale słowa nie oddały sprawiedliwości największemu kutasowi, jakiego żadne z nas kiedykolwiek widziało. Martwie bezwładny był większy i bardziej imponujący niż ogromna większość kutasów, które kiedykolwiek zostały oswojone przez moje podstępy w komorze przesłuchań. Mój widok stał się bardzo wyraźny po sposobie, w jaki rozszerzyła oczy na jego widok.
- Czy… czy zamierzasz sprawić, że będę ci ssać? Zapytała bardziej podekscytowana niż przestraszona. "Oczywiście nie." On odpowiedział. - Jesteś honorowym gościem. Jesteśmy tu dla twojej przyjemności, prawda? Zamrugała ze zdziwienia, nie wiedząc, co z tym zrobić, kiedy pochylił się nisko, zginając swój miękki kutas na sobie, tworząc coś w rodzaju podkowy. Sapnęła, że był wystarczająco długi, aby to zrobić, a potem zadrżała, kiedy zaczęła uderzać jej łechtaczkę kształtem, w końcu otwierając trochę końcówkę, aby uchwycić jej wyprostowany mały guzik w zakręcie ukłucia, poruszając nim do jej pozornej radości.
Robił to przez kilka chwil, prawie jak stolarz używający klucza półksiężycowego, ale z większą delikatnością i zawiłymi umiejętnościami. Patrzyła na niego, kiedy przyszła, ale widziałem, jak strużka soku rozpryskuje się na jego wspaniałych mięśniach brzucha, nadając im połysk. Był dobry. Cholernie dobrze. Pomimo mojej zawodowej rywalizacji z nim, moja cipka pulsowała tylko z surowej zazdrości o to, przez co przechodziła Natalia.
Szczęśliwa suka. Teraz był półtwardy, złapał swojego penisa za podstawę, uderzając nim o jej łechtaczkę, a sztywność szczeliny przyniosła jej więcej zawodzenia i jęków radości. Gibkie ciało Natalii było instrumentem, który Specjalista dobrze znał, a on zręcznie grał na swoich ciężkich, długich organach na całej jej gładkiej grzebieni, czasami uderzając w nie, gdy inni zgrzytali między grubymi wargami, a inni wciąż kręcili swoim kutasem wzdłuż jej seksu.
nie całkiem dotykając jej łechtaczki, ale zbliżając się na tyle blisko, że z pewnością to poczuła. Szarpnęła się przez kolejny lepki orgazm, który był widoczny i słyszalny nawet z mojego okresowego punktu obserwacyjnego, a wszystko to miało miejsce, zanim jeszcze w nią wszedł. Znowu wstał, powoli głaszcząc swojego nasączonego sokiem z cipki kutasa w silną pięść, a żyły pulsowały na jego ogromnym kutasie.
Był zdecydowanie większy niż mój stary mistrz szpiegów. Dłuższy i grubszy. Dobrze, że siedziałem, bo na pewno upadłbym, gdybym to zobaczył, gdybym nie był. To samo dotyczyło Natalii i pomimo całej satysfakcji, jaką najwyraźniej odczuwała z intensywnej gry wstępnej, pragnęła więcej. Odchyliła się trochę na tyłku i używając swoich akrobatycznych umiejętności, które uczyniły ją tak dobrym infiltratorem, rozłożyła nogi, najpierw w V, potem dalej do pełnego podziału pod kątem 90 stopni, a potem tylko trochę więcej.
Nie mogłaby bardziej wyrazić swoich zamiarów, gdyby położyła przed cipką małą powitalną matę. Specjalista przyjął jej zaproszenie. Ukląkł przed nią na łóżku, używając dłoni do prowadzenia swojego gigantycznego wyciora u jego podstawy, tak długo, że zajęło mu trochę wysiłku, aby dostać się do pozycji, w której mógł w nią wejść i nadal mieć potencjał nacisk. Ostrożnie włożył swój gruby kutas w jej fałdy, zatrzymując się, gdy sapnęła, pozwalając jej się do niego przyzwyczaić, zanim zaczął dodawać więcej penisa. Był systematyczny w swoim podejściu.
Bardzo powoli wpychał kilka centymetrów grubego kutasa, a potem wyciągał kilka, a potem powoli wracał, za każdym razem twierdząc, że ma tylko centymetr. Niesamowite było obserwowanie twarzy Natalii w lustrze na suficie, gdy pracował nad tą magią, a jego oczy stawały się coraz szersze i szersze z każdą nową głębią w niej, o której twierdził. Zanim zatopił się może 8 cali, wyraźnie dotykał w niej miejsc, których nigdy nie czuła; usta miała otwarte, język wysunął się z ust jak dyszący pies, biodra szarpały się chaotycznie, czasami napotykając jego penetrujące ukłucie, inni odsuwali się lekko, ciało instynktownie bojąc się nowych i wyraźnie cudownych doznań. Kiedy miał 9 cali głębokości, w końcu był wystarczająco blisko, aby pogłaskać jej piersi, obdarzając je uczuciem dłońmi i grzbietami dłoni w naprzemiennych pieszczotach.
Zadrżała teraz, prawie wibrując z mechaniczną prędkością, a jej cipka wylewała się z grubej dny kremu. To było niesamowite, w pewnym sensie patrzeć, nie czerpał tego z jej łechtaczki, bardziej przypominało to, że jego masywny kutas wbijał w nią bomby przyjemności, które tylko okresowo wybuchały, zaskakując ją tak samo, jak ją zachwycali. Widząc teraz to, co musiało być około stopy w jej wnętrzu i na zewnątrz, wydawało się, że uderzył w jakieś dno.
Przyspieszył, jej ciało wyginało się w łuk i przesuwało się z każdym intensywnym pieprzeniem, i chwytanie jego silnych ramion powstrzymywało ją przed odsuwaniem się od niego przy każdym natarczywym pchnięciu jego kutasa. Był teraz tak głęboko w niej, że mogłem zobaczyć zarys jego kutasa w jej brzuchu, napuszonego najeźdźcy, który nieprzyzwoicie rozciągał jej wnętrzności, zbierając lepkie spraye jej soku z cipy przy każdym odstawieniu. Wydawszy się zadowolony, że jest teraz w pełni zadowolona, chwycił jedną z jej szeroko rozstawionych nóg pod udem i obrócił ją, przewracając ją na lewe ramię, tak że mógł teraz pieprzyć ją na bok. Teraz chwyciła prześcieradło i mocno ugryzła poduszkę.
Intensywny przepływ jej nektaru-orgazmu tylko narastał w nowej pozycji. Nie byłam pewna, ale mógł zyskać kolejny cal głębi w tej nowej pozycji, jego silna ręka sięgająca w dół, by swobodnie i fachowo manipulować jej łechtaczką. Była teraz tak bezradna, w tym momencie wydawała się sparaliżowana i uderzana niewidzialnymi uderzeniami przyjemności. Był teraz na tyle głęboki, że mógł się nad nią pochylić, a ona skuliła się, by go spotkać, całując go niechlujnie, bez skupienia, siorbiąc w jego usta, język i silną szczękę. Wciąż odbijał się od niej, gdy wyrzuciła więcej swojej dziewczęcej mazi na jego podwozie.
Po prostu uśmiechnął się w odpowiedzi, pochylając się, by powiedzieć cicho: „To dobrze… po prostu odpuść… poddaj się… kontynuuj cumming. Wypuść swoje małe serce… wszystko w porządku”. Wyraz jej twarzy powiedział mi, że była w innym królestwie. Zdziwiłem się, że w tym momencie jej nie przesłuchiwał. Gdyby zechciał, byłaby w jego rękach.
Odwrócił ją ponownie, przykręcając ją korkociągiem do swojego gigantycznego kutasa, teraz wciągając ją w coś w stylu psiaka, kucając trochę wysoko i podciągając jej tyłek, aby mógł ją uderzyć pod kątem w dół. Szlochała z przyjemności, gdy jej cipka połykała kolejny cal i nagradzała jego jaja bujnym podmuchem śmietanki, a sok kapał z jego kołyszących się orzechów. Były ogromne i wisiały nisko, ale wciąż miał za dużo kutasa na zewnątrz, by być na tyle blisko, by łechtaczką ją nimi objąć, gdy się odwalał.
Teraz jeździł na niej, chwytając i ściskając jej jędrny tyłek, gdy wbijał swojego niekończącego się kutasa w jej już przepełnioną cipkę, potężny organ groził wybiciem z siły, gdyby nie jego czysta stalowa twardość, która utrzymywała go prosto. To była pozycja, którą Specjalista wybrał przez godzinę, po prostu ujeżdżając Natalię, bezlitośnie waląc jej cipkę, gdy przychodziła, przychodziła i przychodziła, łóżko stawało się mokrym bałaganem, jej głos stawał się ochrypły z ekstazy, a jej postać marszczyła się nieco niżej co kilka minut, gdy po prostu niszczył ją swoim gigantycznym kutasem. Mogłem tylko zagryźć wargę i patrzeć.
Nawet nie zdawałem sobie sprawy, że bawię się łechtaczką lub od czasu do czasu szarpię jeden z moich wyprostowanych sutków, lub że…… co to za dźwięk? Odwróciło mnie to od pytania, kiedy w końcu wyciągnął swój organ i pozwolił Natalii bezceremonialnie opadnąć na łóżko. Ryknął, unosząc gigantyczny ukłucie w obu dłoniach, cudowne mięśnie falowały i napinały się, gdy ładunek mógł wypełnić kufel wystrzelony z jego ciężkich kulek, rozpryskując nogi, biodra, brzuch, piersi, szyję, twarz i włosy Natalii, a potem przelatując nad nią, potężne podmuchy bieli prześcigają łóżko o wiele stóp. Co to był za hałas? Specjalistka pochyliła się teraz w jej twarz, mój widok od czasu do czasu zakłócał trzepotanie jej rzęs; walczyła o zachowanie przytomności po tak mistrzowskim i wyczerpującym jebaniu, wyraźnie wyczerpana. "Czy dobrze się bawiłeś?" On zapytał. „Oczywiście, że” Zaczęła odpowiadać, ale położył dłoń na jej ustach, besztając ją jak dziecko.
„Ah-ah… nie rozmawiam z tobą” Ten dźwięk był alarmem w siedzibie Kontroli. "Mówię do NIEJ." Wyjaśnił, biorąc dwa palce i przykładając je do oczu Natalii. - Wcześniej odpowiedziałeś mi nieprawdę na jedno pytanie. Powiedział, ostrożnie odrywając styki z jej twarzy na tych palcach, a teraz po prostu do nich mówił, odwracając się od niej. „Twoje oczy NIE są brązowe.
Są orzechowe”. To była prawda. Wiłam się na krześle, kręcąc głową, oszołomiona przyjemnością po występie, który właśnie mi się podobał. Alarmy.
Byli ważni, prawda? Ale byłem tak rozproszony jego pokazem sprawności seksualnej, że po prostu nie mogłem się na nich skupić. To był jego plan przez cały czas! Drzwi do mojego izolatki wpadły do środka i do środka wkroczyła drużyna czterech mężczyzn przygotowanych do strzelaniny, wszyscy wycelowani we mnie. Specjalista mnie nie docenił. Nadal patrzył na mnie przez kamery.
Czterech mężczyzn z bronią powinno być łatwych w obsłudze. Odwróciłem się twarzą do nich i zsunąłem się w dół, odsłaniając moje ogromne cycki i wyprostowane sutki dla ich przyjemności oglądania. - Widzicie, co lubicie, chłopcy? Zapytałam. Ku mojemu szokowi nie zachwiały się, jeden z nich zmniejszył dystans do mnie i szarpnął moją górę z powrotem do góry, po czym ruszył, by związać mnie grubymi kablami ograniczającymi.
„Ale jak możesz…” zacząłem pytać. - Specjalista zapłacił tuzinowi wysokiej klasy eskortów, żeby wypieprzyli z nas absolutne piekło, zanim tu przybyliśmy. Najemnik wiążący mnie wyjaśnił. "Wszystkie nasze jaja są zbyt wyczerpane, żeby cokolwiek z tobą zrobić." "HEJ!" - powiedział mężczyzna najbliżej drzwi.
- No tak. Z wyjątkiem Gary'ego. Jest po prostu gejem. Powiedział, przewracając oczami, gdy skończył wiązać mnie i pociągnął mnie za jeden z kabli do moich stóp.
- Ale nie martw się. Specjalista chce się z tobą spotkać, a jeśli jęki radości, które słyszę od każdej suki, którą dostaje, są jakąś wskazówką, jesteś jedyną szczęśliwą dziewczyną. Teraz specjalista odezwał się ostatnią rzeczą, jaką słyszałem, wyciągając mnie z bezpiecznego miejsca na monitorach.
- Mam nadzieję, że podobał ci się program, agentko. Będziesz następny, ale nie myśl, że będę z tobą tak czuły i delikatny. Miałem nadzieję, że nie będzie….
Łapię stopa i łapię zerknięcie…
🕑 8 minuty Voyeur Historie 👁 1,344Sexhitching może nie jest słowem, ale jeśli nie, to powinno. O tym będzie cała ta seria opowieści. Osiągnąłem dorosłość w. Autostopem, bo inaczej nigdzie się nie wybieram. Mieszkałem w…
kontyntynuj Voyeur historia seksuNiespodziewany powrót do chaty niesie za sobą nie lada niespodziankę...…
🕑 15 minuty Voyeur Historie 👁 1,644Nie mogę uwierzyć, że zostawiłem ten cholerny folder w domu, co za strata czasu. Zatrzymuję się na tyłach domku i stwierdzam, że muszę zaparkować dwa miejsca niżej, ponieważ oba nasze…
kontyntynuj Voyeur historia seksuSpotkanie w saunie daje wiele możliwości: czy znajdę odwagę, by ich przekonać?…
🕑 10 minuty Voyeur Historie 👁 3,919Ćwiczyłem na siłowni przez ostatnią godzinę i byłem gotowy, aby przestać. Gdy bieżnia zwolniła i zatrzymała się, z wdzięcznością złapałem wodę i dopiłem ją kilkoma łykami.…
kontyntynuj Voyeur historia seksu