Nasz mały podglądacz

★★★★★ (< 5)

Jak George i Elena ponownie rozpalili iskrę, o której nie wiedzieli, że zgasła.…

🕑 19 minuty minuty Voyeur Historie

„Czy ona naprawdę tam jest, kochanie?” - wyszeptał przy uchu żony, wsuwając penisa między jej tłuste piersi. „Mmmm…” uśmiechnęła się w odpowiedzi, gdy za każdym razem, gdy wynurzał się z głębokiego dekoltu, uderzał się w jego hełm językiem. Przyspieszył kroku, z kolanami po obu jej stronach, gdy leżała pod nim, prawie równolegle do okna, oświetlona z każdej strony małymi lampkami umieszczonymi bezpośrednio na ich ciałach. Chwyciła go za pośladki, czując, jak napinają się mięśnie, gdy przepychał swojego penisa przez jej gorące, falujące piersi. Poprawiła się i pociągnęła za sutki, gdy kładł ręce za głową, pozwalając oczom dębu zobaczyć, jak jego szyb wchodzi i wraca między dwie falujące góry.

Pot zaczął ściekać z niego, gdy jego umysł stał się pusty. Wiedział, że powinien dotykać cipki Eleny, ale tak dobrze było czuć, jak jej usta oddychają ciężko, a język i usta desperacko próbują go kupić. Przesuwne, przesuwne, coraz szybciej… „George!” Warknęła jego imię, a on został mentalnie odciągnięty. Elena wierciła się pod nim, dopóki nie poruszył się wystarczająco, by odwróciła ją z powrotem do okna. Potem pochyliła się, aż jej głowa i ramiona spoczęły na miękkim dywaniku, jej piersi lekko opadły, a oczy dębu pozostawiły wspaniały widok całego odcinka odwróconego ciała.

Jej biodra znajdowały się tylko na skraju łóżka, z rozłożonymi nogami, a George obrócił się, by spojrzeć na oszałamiający pokaz jej otwartej, ociekającej cipki. Jego kutas natychmiast stał się mocniejszy, a on złapał ją za nogi, popychając ją w dół, tak aby leżała bardziej na plecach. Potem wstał z łóżka i przykucnął.

Byli tuż przy oknie, a oczy na dębie patrzyły, jak Elena oparła swoje ciało o George'a, z kolanami w pobliżu ramion, a on chwycił lśniącego, pulsującego koguta. Przesunął go, głęboko czerwony z uniesionymi żyłami pompującymi wszystko, co były warte, między otwartymi, spuchniętymi wargami Eleny, przesuwając jej soki wokół krótkich, kręconych włosów, które świeciły tak lepko w świetle lampy. „Chcesz tego, cukier? Chcesz mojego kutasa w sobie?” „O Boże, tak! Pierdol mnie!” jęknęła. Z cierpliwością dość brudnej świętej powoli wśliznął się w jej cipkę, starając się oprzeć pokusie, by pieprzyć się mocno i głęboko, dopóki nie dowiedział się, że obserwator zobaczył wejście. Usłyszał szelest liści i uznał to za swój znak, by mocno ją przelecieć.

I zrobił. Cofając się, dopóki nie znalazł się tuż przy wejściu Eleny, wskoczył tak daleko, jak mógł, zapominając o pokazie, który próbował dać, i chwycił jej nogi tak gwałtownie, by zbliżyć ją, że podniósł ją z podłogi. Nagle zataczając się z powrotem na łóżko, sfrustrowana Elena wspięła się na górę.

„Cholera, George! Jeśli nie możesz wytrzymać, by mocno uderzyć moją cipkę, możesz tam leżeć, a ja walić twojego kutasa!” Przykucnęła nisko nad nim, wiedząc, że obserwator ma doskonały widok na jej naoliwione piersi, worek George'a i twardego jak kamień kutasa, z długim, lśniącym sznurkiem nektaru cipki zwisającym z jej wyprostowanej dziury tuż nad nim. „Och…” powiedział dąb. Elena złapała George'a i opadła na niego. Kiedy była usatysfakcjonowana, że ​​była bezpiecznie wyważona, zaczęła najpierw poruszać się w górę iw dół, najpierw powoli, a potem zwiększając tempo, aż oczy w dębie usłyszały, jak jej policzki tyłka uderzają w górę i w dół siłą pchnięcia.

„Ahhh, kurwa… kurwa…” George był sparaliżowany na łóżku, myśląc o fajerwerkach i spadających gwiazdach, gdy jego kogut eksplodował głęboko w cipce Eleny, a ona nadal pchała się na jego tryskanie, oblewając gorącą spermę nad nimi obojgiem. Szaleńczo dotknęła łechtaczki i pojawiła się w skurczach, nagle zgniatając się w George'a w kółko, gdy fale stopionego ognia tryskały przez nią i rozprzestrzeniały się na kulki George'a. Opadła na niego plecami, pozwalając obserwatorowi zobaczyć mięknącego penisa George'a wciąż głęboko w jej otworze, z ociekającą spermą oboje sączącą się na prześcieradła. Chłodny powiew nocy dotykał ich oboje, ocierając się o bałagan, tak jak obserwator też się dotyka, ssając własne palce pokryte sokiem z cipki, gdy weszła z radością pchającą biodra i zaciskającą pośladki.

Cóż za wspaniała kurwa sesja! George i Elena leżeli z trudem łapiąc oddech i dysząc, ciesząc się delikatnym powiewem gorącej skóry i odpoczywając przez chwilę. Nie ruszyli się, dopóki nie usłyszeli szelestu liści dębu, łagodnych dźwięków obserwatora schodzącego po drabinie z małego domku na drzewie i szumu, gdy jej małe nogi zabierały ją przez wysoką trawę z dala od domu. Elena stoczyła się z George'a, wyciągnęła papierosa ze stolika nocnego i rozpaliła go drżącymi palcami. Zaciągnęła się długo i mocno i przyłożyła ją do ust George'a, wiedząc, że był zbyt daleko, by sam to zrobić.

Zaciągnął się, trzymając dym tak długo, jak mógł, a następnie zdmuchnął go długim, kontrolowanym strumieniem. „Cieszę się, że nasz mały podglądacz powrócił”, powiedziała, łapiąc głód mgiełkę nikotyny. „Ja też, kochanie.

Ja też.” Leżeli tam i spali przez chwilę, radośni i śpiący podczas ochładzania sesji. George i Elena byli małżeństwem od dwudziestu sześciu lat, a ludzie, którzy byli małżeństwem od dwudziestu sześciu lat, wiedzą, kiedy iskra zgasła. To nie zawsze jest natychmiastowe.

Czasami po prostu budzą się i myślą: „O cholera. Iskra zgasła”. Zwykle budzą się i kontynuują tak, jak to robili. Dopiero po ponownym zapaleniu iskry uświadomią sobie, że iskra w ogóle zgasła. I tak się stało dla George'a i Eleny.

To nie jest długa, wyciągnięta ekspozycja o tajnikach małżeństwa George'a i Eleny oraz szczegółach ich nudnych rytuałów seksualnych, z przyjemnością się dowiesz. To po prostu mała opowieść pokazująca, jak czasami iskrę można rozpalić w najmniejszy sposób, w malutki sposób, o jakim nawet nie marzyłeś. Ale jeśli na to patrzysz i zdajesz sobie sprawę ze swojego otoczenia, możesz nagle zobaczyć źródło zapłonu tej martwej iskry, o której nawet nie zdawałeś sobie sprawy, że jej brakuje.

Nieuwaga może oznaczać, że całkowicie za tym tęsknisz, a iskra pozostaje martwa i dawno minęła. Zarówno dla George'a, jak i Eleny, odkryli nową iskrę w tym samym czasie, chociaż żaden z nich nie był tego świadomy. To było podczas ich seksu. Zwykły seks. Beznamiętny, nudny, rytualny seks, jaki zwykle uprawiali.

To było raczej potwierdzenie, że dzielili razem łóżko, a łóżka nie służyły tylko do spania. Czasami George uważał, że dobrze jest wypróbować sprężyny i zwykle brakowało mu energii, aby wskoczyć na materac. Dla Eleny miło było mieć kilka prześcieradeł, które w rzeczywistości wyglądały na brudne dla odmiany.

Elena wolała seks w stylu pieska, tyłek do góry, głowa w dół, głęboka penetracja, mniejsze zużycie na plecach. George wolał styl cowgirl, leżąc, aby móc obserwować odbijanie się pełnych piersi Eleny, a następnego dnia zachować dyskomfort na kolanach. Zaczęli pewnego wiosennego wieczoru, jak zawsze, leżąc obok siebie, z jedną lampą zapaloną, a Elena gładziła koguta George'a.

Robiła to bardziej z przyzwyczajenia niż z pożądania, ale George raczej to lubił, więc nigdy nie narzekał. Po chwili George podniósł bawełnianą koszulę nocną Eleny i przeczesał palcami jej przycięte włosy, na tyle długo, by lekko się zwinąć. Potem on palcem jej cipki, aby upewnić się, że jest mokra, zanim oboje się nagi, i przesunął dłońmi kursorami po ciałach. Następnym przystankiem był wysoko podniesiony tyłek Eleny, a George pracował głęboko.

Kiedy zaczął jęczeć bardziej z bólu kolana niż jego penis pochowany w jej wilgoci, położył się, a Elena dokończyła czyn. A potem spali. Więc były, martwa iskra, głaskany jeden kutas, palca jednej cipki. I tak się złożyło, że Elena wyjrzała przez okno na dąb, z na wpół uformowanymi liśćmi wciąż pozostawiając widoczne małe okno domku na drzewie.

George zrobił to dla dzieci, teraz dwójki podyplomowych doktorantów, którzy mieszkali gdzie indziej. Znajdował się na tyłach domu, z widokiem na otwartą łąkę i uroczyste bydło żujące trawę. Ale dziś wieczorem, gdy Elena poczuła, jak jej cipka dotyka palcami George'a, pogłaskała jego znajomego kutasa i tępo wyglądała przez okno z powodu braku innego miejsca, by zobaczyć, zobaczyła twarz. Twarz ich obserwowała, a ona szybko odwróciła wzrok, z trudem łapiąc oddech. George usłyszał westchnienie i pomyślał, że nagle ją poważnie podniecił.

Włożył więc nieco więcej wysiłku i koncentracji w to, co robił, i nieco zmienił rytm i presję. Elena nie mogła przestać jęczeć z tym cudownym nowym akcentem i podobało jej się to, gdy pomyślała o twarzy, która ich obserwuje. Była to mała twarz w kształcie serca, z okrągłymi policzkami jabłka i oczami w kształcie migdałów. Czy to był sen? Czy ona to sobie wyobraziła? Podstępnie przemknęła obok George'a, który był teraz podniesiony na łokciu i z nowym entuzjazmem podał migotliwym palcom łechtaczki Eleny. Tak, twarz wciąż tam była.

Oglądanie. Cripes, Elena była mokra! George był zachwycony. Nagle Elena podniosła się, popychając George'a na plecy, i smarując palce sokami, owinęła je wokół jego penisa i zaczęła go ssać, jakby odkryła nowy pyszny napój, którego nie mogła mieć dość.

I miała. Ona naprawdę, naprawdę miała. Przypomniała sobie, jak mu to robiła, kiedy zaludniali się na łąkach podczas pierwszego letniego wspólnego pobytu, i bardzo jej się podobało.

I przede wszystkim uwielbiała fakt, że ktoś ją obserwował, tyłek w powietrzu i ssał drżącego fiuta męża. George leżał tam, czując swoją żonę, która nagle opracowała pompę ssącą do jamy ustnej, ssała i lizała jego penisa za wszystko, co była warta. Położył rękę za głowę i sięgnął po jej soczyste palce, ssąc i lizając je, nawet gdy ssała i lizała go. Patrzył, jak światło lampy odbija się od dwóch kul jej tyłka za nią, wskazując na okno, nagie i bezbronne.

A potem zobaczył twarz. Twarz ich obserwowała, a on szybko odwrócił wzrok, z trudem łapiąc oddech. Jakiż to była cudowna mała twarz, mała migawka, która zapaliła się w jego umyśle w tej jednej ulotnej chwili. To zdecydowanie była ona, zdecydowanie kobieta.

Czy była duchem? Piskie? Wróżka? Tak czy inaczej, obserwowała, jak mocno i szybko jest ssany, i… mmmm… Jego biodra napierały mimowolnie, gdy wszedł w gorące usta Eleny. „Kurwa…” jęknął, przygryzając wargę i pozwalając, by wesoła ciemność ogarnęła go na kilka sekund. Kiedy ponownie otworzył oczy, Elena lizała wytrysk, który uniknął jej ssania, gdy wytrysnął, i poczuł, jak krew znów napływa. Podniósł się i pchnął Elenę na plecy, sprawdzając przez chwilę, czy twarz wciąż patrzy. Tak, twarz wciąż tam była.

Rozłożył szeroko nogi Eleny i przycisnął nos do jej warg, ssąc w górę i w dół po obu stronach i drażniąc małe lizawki wokół jej łechtaczki, gdy wierciła się pod jego dotykiem. Ssał na nią, przesuwając nosem, językiem i podbródkiem w górę i w dół, ściskając garści jej ciała i przesuwając palcami po jej biodrach, po czym wsuwając je do jej mokrej dziury i głęboko ją pierdoląc. Jego kutas znów był sztywny. Nagle owinęła ciasno nogi wokół jego szyi i stłumiła jego twarz głęboko w jej gładkości, gdy przyszła twarda i szybka, biodra podskakiwały, pchały i groziły obrażeniem szyi. Ale tak naprawdę nie miał nic przeciwko.

Oboje myśleli o małej twarzy w dębowym domku na drzewie, obserwując ich ruchanie, i zrobiło im się gorąco. Bardzo gorący. George ześlizgnął się z łóżka, ciągnąc Elenę za kostki, aż jej cipka znalazła się na końcu krawędzi, naprzeciwko okna. Nie mogła go powstrzymać; wciąż była w orgazmicznej ekstazie.

Trzymając jej nogi po obu stronach, wbił się w nią na całej długości i przeleciał ją mocno nad brzegiem podskakującego łóżka, obserwując, jak jej piersi kołyszą się jak dwie duże galaretki. Nie mogła nic zrobić, tylko położyć się i wziąć kurwa. I cholera, czy ona to wzięła! Kiedy położyli się obok siebie, żadne z nich nic nie powiedziało, ale oboje zastanawiali się, czy drugi wiedział, że twarz ich obserwuje. I żadne z nich nie miało ochoty o tym wspominać.

Takie postępowanie nie tylko byłoby dowodem możliwego rozczarowania, które zauważył drugi, i oburzyło go, że to drugie, ale mogło być gorzej; być może nie zauważyli tego, a ten, kto poczułby się winny, że nie mogliby czuć się tak namiętnie bez bycia obserwowanym. Więc nic nie powiedziałem. Ale stało się niewypowiedziane, że we wtorki i piątki jest Fuck Night.

Ponieważ we wtorki i piątki twarz wyglądała z dębowego domku na drzewie i obserwowała. Ani George, ani Elena tak naprawdę nie zastanawiali się, do kogo należy ta twarz ani skąd ona pochodzi. Wiedzieć, jakoś czerpać emocje i tajemnice z Fuck Nights. I tak kontynuowali badania swoich ciał i chociaż często odczuwali potrzebę bezsensownego pieprzenia się bez obserwatora, nigdy nie było tak gorąco, jak wtedy, gdy była.

Ale pewnego dnia małej twarzy już nie było. A następnego dnia jej poranka nie było tam małej twarzy. I nie ma. I nie ma. I nie ma.

George i Elena zaczęli się martwić, zamiast poczuć się tak napalonymi. Zaczęli na siebie naciskać i być zrzędliwi. Chodzili spać wcześnie, z nadzieją i czujnością, ale wciąż nie było tam małej twarzy. Pewnej nocy Elena zdecydowała, że ​​musi coś powiedzieć. "Kochanie?" "Tak?" „Muszę z tobą o czymś porozmawiać”.

Nagle żałowała, że ​​nie pomyślała o tym, co zamierza powiedzieć. „Muszę z tobą o czymś porozmawiać” - odpowiedział George. „Ty pierwszy”, powiedziała szybko.

„Nie, nie, kochanie. Ty pierwszy.” Elena westchnęła, wstała z łóżka i podeszła do otwartego okna. Gdy zastanawiała się, jak zacząć, George również wstał z łóżka i podszedł do niej.

Była zaskoczona, kiedy wziął ją za rękę. I wtedy zrozumiała. George wiedział także o obserwatorze.

„Och George, już jej tu nie ma. Myślisz, że wszystko z nią w porządku?” „Nie wiem”, odpowiedział żałośnie. "Jak myślisz, co powinniśmy zrobić?" „Cóż, moglibyśmy szukać w domku na drzewie wskazówek, ale nigdy jej nie widziałem i nie wiem, kim ona jest ani skąd ona pochodzi.

Nie wiem nawet, jak nas znalazła.” „Tęsknię za nią. Martwię się.” Elena była dość płaczliwa i George nie mógł tego znieść. Musiał coś zrobić.

Wciągnął sweter, włożył buty, znalazł pochodnię i wspiął się na mały domek na drzewie. Elena była prawie w zasięgu wzroku, spoglądając przez liście. "Możesz cokolwiek zobaczyć?" „Owch!” George uderzył głową w niską ościeżnicę. Zaświecił pochodnię i sięgnął do maleńkiego pokoju.

Chwycił to, co znalazł, zeszedł na dół i wrócił do domu. Elena zeszła do kuchni, żeby zrobić drinki. George przedstawił to, co znalazł. Była tam mała para różowych majtek, najwyraźniej noszonych i wilgotnych od wieczornego powietrza.

Było sześciocalowe dildo w kolorze jasnobrązowym, pudełko z chusteczkami i mała biała torba z pustą butelką Sprite i trzy puste torby piekarnicze Sainsburys, każda z etykietą z napisem „Gingerbread Man 1”. I to wszystko. „Cóż, wiemy, że lubi mężczyzn z piernika” - powiedział George. „I różowe figi”, uśmiechnęła się Elena. Prócz kręcenia się po Sainsburys, których było dwóch w ich mieście, nie mogli nic zrobić, by znaleźć swojego małego obserwatora.

Minęły miesiące, a noce tęsknie przytulały się do siebie i zastanawiały, gdzie ona jest. Nadal pieprzyli się, ale nigdy wcześniej. Przywarli do siebie bardziej z żałoby niż z pasji, szukając w sobie raczej ukojenia niż orgazmu. Ponieważ bez ich małego obserwatora po prostu nie wydawało się to właściwe. Stali się trójką, małżeństwem z trojaczkami.

Ale nadszedł dzień, w którym Elena musiała pójść do lekarza, żeby bolało go gardło. Po osiągnięciu odbioru próbowała użyć komputera z ekranem dotykowym, ale nigdy nie zadziałało to w ich gabinecie. Poszła więc do biurka i czekała. Nagle zobaczyła brązową głowę włosów kołyszącą się pod wysokim biurkiem. „Przepraszam,” zachichotała.

"Czy mogę ci pomóc?" zapytał głos. „Muszę się zarezerwować. Mam spotkanie z doktorem Bruce'em dziesięć po dziesiątej”.

„W porządku,” odpowiedział wesoły głos. „Usiądź, a on będzie z tobą, kiedy będzie wolny. Dziś przynajmniej raz biegnie na czas.” Elena się roześmiała.

„Co tam robisz?” zapytała. „Składam papiery w szafkach”. „Czy nie mogą postawić szafek wyżej, abyś nie musiał się schylać?” Nastąpiła pauza, a potem dźwięk chodzenia. Za rogiem wysokiego biurka pojawiła się mała osoba z szerokim uśmiechem na twarzy. „Jeśli ustawią szafki wyżej, potrzebuję drabiny.” Stali, uśmiechając się do siebie.

A potem f skrzyżował obie twarze. Znali się natychmiast. Stali tam, wpatrując się w siebie, nie wiedząc, co powiedzieć. Zaklęcie zostało nagle przerwane przez dr Bruce'a, który wszedł do recepcji i zapytał, czy Elena już tam jest.

Karmiona odpowiedziała i obie kobiety odwróciły się, żałując, że nie mogą mówić, a jednak żadna z nich nie odezwała się. Kiedy Elena wróciła do recepcji, mała osoba siedziała na wysokim stołku i stukała w klawiaturę. „Dziękuję,” powiedziała Elena, zbyt bojąc się powiedzieć cokolwiek innego, i powoli podeszła do drzwi, mając nadzieję, że ta mała osoba coś powie.

„Cześć”, odpowiedziała. „Mam nadzieję, że szybko poczujesz się lepiej”. Machnęła szybko i wróciła do pisania. Elena rzuciła się do domu, czekając, aż George wróci z pracy.

„George, znalazłem ją! Znalazłem ją!” „Znalazłeś kogo kochanie?” „Nasz mały podglądacz! Pracuje w gabinecie lekarskim! I jest wtorek. Może przyjdzie dziś wieczorem. Może wróci. Och, jest po prostu urocza.

Jest taka malutka, prawdziwa mała osoba. Wiedziałam, że musi być mała zmieściła się w domku na drzewie, ale w rzeczywistości jest mała ”. "Co masz na myśli?" „Jest krasnoludem. Och, ma taki śliczny uśmiech.

Mam nadzieję, że wróci dziś wieczorem.” „Karzeł? Jak karzeł?” "Jerzy!" Elena była zgorszona. „Nie możesz powiedzieć„ karły ”. To obraźliwe. Możesz powiedzieć„ mała osoba ”. Ale myślę, że ona jest prawdziwym krasnoludem, ponieważ jej tułów jest mniej więcej taki sam jak u osoby stworzonej jak my, ale jej nogi i ręce są bardzo mało.

Myślę, że może mieć problemy z kośćmi. ”„ Skąd tyle o tym wiesz? ”„ Och, jedno z dzieci w szkole chłopców było krasnoludem. ”„ Cóż, czymkolwiek ona jest, tęsknię za nią i Mam nadzieję, że ją dziś zobaczymy.

George i Elena spędzili resztę dnia podekscytowani, ściskając sobie nawzajem dna i ściskając różne części anatomii za każdym razem, gdy się mijali. Ale tej nocy, kiedy leżeli w łóżku czekają na nią, to wszystko, co zrobili. Czekali. „Myślisz, że już nas nie lubi?" zapytała Elena.

„Nie wiem - powiedział ponuro George." Może przyjdzie w piątek. - Ale piątek się odwrócił i nie było małego podglądacza. W następny wtorek również się obrócił, ai tak jej nie było. Wreszcie, w następny czwartkowy wieczór, George zasugerował, aby następnego dnia kupili jej trzech pierników, jeden do reprezentowania każdego z nich i pozostawienie jej w gabinecie lekarskim dla niej. Elena pomyślała, że ​​to wspaniały pomysł, a następnego ranka poszła do Sainsburys.

kupił też małą lśniącą wstążkę z rozety, taką, jaką wkładają prezenty, i przykleił ją do małej torebki. Z desperacją mając nadzieję, że tam będzie, Elena weszła do gabinetu i udała się do recepcji. Dzięki Bogu, oto była i rozmawiała przez telefon.

Obaj uśmiechnęli się do siebie niepewnie, a mała osoba pomogła malutkiemu palcu wskazującemu, jakby chciał powiedzieć „proszę o chwilę”. Elena stała tam niewygodnie. Próbowała ustalić, co powiedzieć, ale po prostu nic nie mogła wymyślić.

Ostrożnie przysunęła do siebie torbę z pierniczkami, uśmiechnęła się ponownie i szybko wyszła. Przez cały dzień Elena i George wiercili się i przez cały wieczór wzajemnie się pocieszali. Dodali dużą poduszkę podłogową i koc, nową butelkę Sprite, ze szklanką i tupperware pudełko pierników, i zastąpili majtki, dildo i chusteczki.

George wyciął także kilka zwisających gałęzi, aby łatwiej było przejrzeć okno sypialni. Desperacko bali się, że ich mały podglądacz zmęczył się nimi, i nerwowo wspięli się nago na łóżko i leżeli ramię w ramię z zapalonymi lampkami, z otwartym oknem i czekając. A potem… usłyszeli świst małych nóg przez wysoką trawę z boku domu i ciche odgłosy małych nóg wspinających się po drabinie dębu. Rozległ się szelest liści i aby ukryć dźwięk małego podglądacza, który usiadł i poczuł się komfortowo, George chwycił butelkę olejku dla niemowląt i ścisnął ją na piersiach Eleny, gotów, by dać mu to, co będzie sikorką - dziękuję jego życiu..

Podobne historie

Statek wycieczkowy do zapamiętania

★★★★★ (< 5)

Ta podróż na pewno będziemy pamiętać…

🕑 17 minuty Voyeur Historie 👁 2,480

Statek, na którym płyniemy, lekko się kołysze; Czuję, jak faluje nad wodą. Jesteśmy na wakacjach przez sześć dni i nie mogę się doczekać, aby zobaczyć, gdzie idzie reszta. Czuję ciepłe…

kontyntynuj Voyeur historia seksu

Oglądam ją

★★★★(< 5)

Późne nocne pokazy jego sąsiadów sąsiadują z dziką fantazją!…

🕑 24 minuty Voyeur Historie 👁 2,471

John obserwował ją codziennie przez okno. Jej mieszkanie znajdowało się na piętrze nad wąską alejką, więc patrzył na nią, kiedy pracowała w kuchni. na szczęście dla niego tak się…

kontyntynuj Voyeur historia seksu

Inicjacja Część 1

★★★★(< 5)

Zabroniony podglądacz podczas ekscytującego rytuału intencji…

🕑 4 minuty Voyeur Historie 👁 3,543

Dźwięki śmiechu i muzyki doprowadziły mnie do zakazanego w nieco księżycowej nocy. Wiedziałem, że nie powinienem, ale nie mogłem trzymać się z daleka. Skradłem się do przodu, starając…

kontyntynuj Voyeur historia seksu

Kategorie historii seksu

Chat