Jan znów wychodzi, aby poprawić swój rekord orgazmów z nieznajomymi na ulicy.…
🕑 8 minuty minuty Voyeur HistorieNoc była młoda. Jan wyszła z kabiny po długim gorącym prysznicu, krople wody kapały z jej skóry na podłogę, zwilżając matę z ręcznika i chłodne kafelki. Wzięła ręcznik z poręczy, ale nie otarła nim swojej lśniącej skóry, tylko zarzuciła go na ramiona. Otworzyła drzwi łazienki, rozejrzała się w prawo iw lewo korytarzem, po czym śmiało zeszła powoli do swojej sypialni. Był wczesny wieczór i mogła wpaść na członka swojej rodziny.
Jan na wpół chciał, żeby tak się stało, ale nikogo nie było w pobliżu. Usłyszała telewizor w salonie. Zamknęła za sobą drzwi. Włożyła krótką plisowaną spódniczkę i obcisły t-shirt. Spojrzała na swoje krótkie różowe majtki, ale zostawiła je na łóżku.
Wyglądała dobrze w lustrze, bardzo seksownie, jeśli sama tak powiedziała. Z pewnością poczuła zew seksu w swojej nagiej dolnej połowie, jak wijący się wąż w jej łonie. Jan po cichu przesunęła szklane okno swojej sypialni i wspięła się na absurdalną zieleń, którą jej tata nazywał trawnikiem, i kosiła go w każdą niedzielę, uważając, aby aluminiowy parapet nie porysował jej nagich części. Była niedzielna noc, więc Suburbia jak zwykle było w domu i oglądało mecze w telewizji.
Ulice były puste, jakby całe Eastwood przeniosło się na księżyc, którego blady dysk wznosił się za sylwetką nieporządnego słupa energetycznego i przewodów na końcu ulicy. Noc zapadła szybko. Poszła szybko na przystanek autobusowy, nie napotykając ani duszy, ani bezpańskiego psa. Wszyscy naprawdę polecieli na Księżyc.
Kiedy usiadła na twardej drewnianej ławce, Jan rozchyliła jej uda, czując, jak chwytają małe bryzy, wirujące wzdłuż chodnika, i wyobraziła sobie widok pod spódnicą, jaki miałby nieistniejący przechodzień. Nagle poczuła się odważniejsza. Wstała i odwróciła się plecami do pustej ulicy, podciągnęła spódnicę na plecy i pochyliła się, by położyć ręce na ławce i rozstawiła swoje sportowe stopy dalej od siebie.
Jej okrągłe, młodzieńcze pośladki wisiały teraz wysoko w powietrzu. Zachichotała, gdy zobaczyła to, jak w kinie nakręconym w pewnej odległości. Jeden goły, biały tyłek na zgrabnych nogach, salutujący pustemu przedmieściu.
Jan pozostał tak przez długi czas, czując się bardzo głupio, ale ciepłokrwisty z wolności. Usłyszała, jak autobus nadjeżdża zza rogu ulicy, ale nie spieszyła się, żeby się wyprostować i odwrócić, żeby na niego poczekać. Jan dał kierowcy kilka monet, patrząc mu celowo w oczy, mając pewność, że widział ją wcześniej.
Poszła usiąść z tyłu, skąd miała dobry widok na twarz kierowcy w jego dużym lusterku wstecznym. On też od czasu do czasu ukradkiem jej się przyglądał. Baw się dobrze, kolego. Czy zdał jej test? Kierowca był ciemny, łysiejący i pulchny. Ale jakoś lubiła jego uśmiech, usta i duże ciemne oczy.
Tak, dziś wieczorem może być jej pierwszym. Jan sięgnęła do swojej torby i wyjęła ją, małą i białą. Dobrze wypolerowała jego powierzchnię i włożyła kilka małych nowych akumulatorów, które ładowała przez noc w dolnej części.
Włączyła go, kładąc rękę na seksownym, okrągłym końcu i poczuła jego tępą, uporczywą moc. Teraz wsunęła zgrabnie ładny wibrator między nogi. Chłód jego powierzchni sprawił, że podskoczyła. Włączając go, Jan spojrzał na kierowcę, który patrzył za siebie równie bezpośrednio.
Ale kierowca był już bez ubrania i Jan był zszokowany jego owłosieniem. Wyglądał teraz jak goryl, którego tępy penis wielkości jej wibratora stał pod kołem. Jan starała się teraz, jak mogła, żeby nie krzyczeć, gdy mała maszyna znalazła swoją niszę i brzęczała nią ze wszystkich sił.
Patrzyła na kierowcę, który zmieniał się w rozmazaną, włochatą plamę. Jan odrzuciła głowę do tyłu i szybko zgięła się do przodu, uderzając głową w siedzenie z przodu. Wzrosły znajome osobiste perfumy, a ona wciągnęła je głęboko, ciężko dysząc. - Wszystko w porządku, kochanie? usłyszała krzyk kierowcy.
Zignorowała go. To nie była jego cholerna sprawa. Ale czuła się dobrze.
Jej pierwszy publiczny orgazm tego wieczoru naprawdę ją podniecił i ledwo mogła nad tym zapanować. Pewnego dnia będzie naprawdę odważna i pokaże to wszystkim i na każdą kieszeń. Ale tak naprawdę próba utrzymania tego w tajemnicy to połowa zabawy.
Jan ustanowiła swój rekord zeszłej nocy. W swoich wędrówkach, przed późnym powrotem do domu, Jan przychodził pięć razy, za każdym razem na oczach wybranych mężczyzn. Tej nocy chciała zrobić więcej, a myśl o tym dodała oliwy do ognia, który teraz gasił tylko na czubkach jej nóg.
Ale czy stchórzy? Dzwoniły osobiste dzwonki alarmowe, gdy Jan znalazła się w ciemnym parku w środku miasta. W cieniu lampki para mocowała się na ławce, obejmując się mocno ramionami i zrośniętymi dwiema głowami. Jan pomyślał, żeby przejść obok, a potem zakraść się z powrotem za krzak, by obejrzeć akcję, która szybko się rozgrzewała. Potem zobaczyła z daleka mroczną postać mężczyzny na ławce.
Usłyszała brzęk butelki o cement, gdy włóczęga położył się na ławce, a jego obszerny płaszcz wyglądał na brudnego nawet w słabym świetle. Jan podszedł do niego cicho. Nadszedł czas, którego się bała. Czas na dostarczenie.
– Cześć, dziadku – powiedziała cicho, chłodna jak ogórek, stojąc obok ławki. „Dzień dobry”, wymamrotał mężczyzna, „Po prostu czuję się komfortowo, ale jest trochę mdły jak na staruszka”. - Nie jesteś aż tak stary. Pozwól, że ci pomogę - powiedział Jan. Nie wierzyła w to, ale dotykała włóczęgi tak, jak robiłaby to jej dziadek, mocniej ściągając jego płaszcz, ale nie oddychając zbyt głęboko, by uniknąć silnych zapachów stęchlizny.
Znów, ku własnemu zdumieniu, jej prawa ręka wsunęła się w rozcięcie płaszcza staruszka i szybko znalazła guzik od spodni do rozpięcia, a potem wcisnęła się głębiej, by znaleźć ciepłe i zwiotczałe ciało. "Co!…" "Cicho! Odpręż się. To pomoże ci lepiej spać," powiedziała cicho. Jej ręka znalazła penisa mężczyzny i trzymała go jak miękką piłkę.
– O rany, śpisz, ale założę się, że niedługo – powiedziała. Po raz pierwszy dotknęła męskiego penisa. Całe jej ciało reagowało na ten fakt tak samo jak na nowe uczucie w jej dłoni. "Czy jesteś jakaś tarta, kochanie, przyszedłeś zrobić przysługę staremu człowiekowi?" „Jestem Jan i nie jestem kwaśną. Wyświadczam sobie też przysługę” – wymamrotała.
„Wow, twoja rzecz rośnie…” W słabym świetle ulicznym widziała, jak penis prostuje się w jej dłoni. Wciąż zachwycając się tym brutalnym kształtem pocisku, Jan głaskał go, jakby chciał, żeby jeszcze urósł. „Boże, kochanie, na pewno wiesz, co robisz” Jan wyjęła z torebki małą torebkę i rozdarła ją. Następnie nałożyła mokrą prezerwatywę na penisa.
Potem wspięła się na niego, usiadła na twardym czubku, a potem pozwoliła, by z łatwością wepchnął się w nią. "O mój Boże, dziewczyno." Zawołał nocny ptak. Jan jechała teraz jak koń w swojej ujeżdżalni, co czasami sprawiało jej też małe orgazmy.
Teraz, znacznie szybciej niż się spodziewała, staruszek walczył pod tym wszystkim, wyginając się w łuk i głośno krzyknął. Dopracowany do perfekcji drugi tego wieczoru orgazm Jana gwałtownie chwycił jego penisa. Wtedy też dobiegły dziwne odgłosy dochodzące ze strony kochanków, teraz zasłoniętych we mgle.
W oddali skomlał pies. Wyrzucając napełnioną prezerwatywę do pobliskiego kosza, wytarła mężczyznę chusteczką i pocałowała go w czoło. "Dziękuję dziadku. To było coś!" - Możesz to powtórzyć, kochanie.
Jestem tu każdej nocy, wiesz, kochanie. "Tak, dziadku, przyjdę znowu, kiedy będę chciał miłej jazdy. Ładne sny." "Tak, dzięki tobie. Wow, będę cholerny…" Dwa.
Nie sądzę, żebym dziś zarobił pięć, pomyślał Jan. Ale posunąłem się dalej niż wcześniej. Ten staruszek mnie wykończył. Było bardzo ciemno, a miasto było puste, gdy Jan stała na przystanku autobusowym, zimne powietrze dotykało jej nagich ud.
Drzwi autobusu otworzyły się głośno, podrzucając jej krótką spódniczkę. Goryl skrzywił się szeroko na jej nagość..
Biały materiał jej bikini niewiele przyczynił się do ukrycia ciemnych sutków.…
🕑 24 minuty Voyeur Historie 👁 3,537Zjechali otwartą dwupasmową autostradą w najpiękniejszym miejscu na Ziemi. Wypożyczony samochód nie poruszał się szybko, i to było w porządku, ponieważ para była na Hawajach. Oznaczało…
kontyntynuj Voyeur historia seksuTo była zimna noc i przytuliliśmy się do jednej z nieco mroźnych ławek, które dawali rzadko na dworcu, trzymając się blisko siebie, by zapewnić ciepło w gorzką noc. Pociąg nie był…
kontyntynuj Voyeur historia seksuOglądam moich przyjaciół uprawiających seks - a potem daj się złapać na gorącym uczynku…
🕑 19 minuty Voyeur Historie 👁 2,583Latem przed rozpoczęciem studiów wybrałem się z mamą i tatą na ostatnie letnie wakacje nad morzem. Poszliśmy do uroczej wioski na wybrzeżu North Devon, gdzie byliśmy już kilka razy, ale…
kontyntynuj Voyeur historia seksu