Prezent-niespodzianka prowadzi do nieprzewidzianej przyjemności…
🕑 28 minuty minuty Transwestyci HistorieWłaśnie wróciłem z długiego samotnego popołudniowego spaceru po lesie. Dom wyglądał naprawdę ładnie w śniegu, z bajkowymi światłami zdobiącymi krokwie i okna. W rzeczywistości było to całkiem idealne zdjęcie, więc zatrzymałem się, aby zrobić zdjęcie. Oprawiłem dom na tle białej doliny w tle, upewniając się, że włączyłem zieloną jodłę po prawej stronie domu i unikałem nieco tandetnie oświetlonych plastikowych reniferów pośrodku ogrodu. Słońce stało nisko na zimowym wieczornym niebie; to świetny czas na uwiecznienie wspomnień z miejsca, w którym przebywałem przez ostatnie dwa miesiące jako student z wymiany u mojej kanadyjskiej rodziny goszczącej.
To był mój rok wolny od szkoły i postanowiłem spędzić go z dala od rodziny, z dala od przyjaciół i odnaleźć siebie. Dorastając w centrum miasta, nie było dla mnie lepszego miejsca do refleksji nad życiem niż w tej górskiej dziczy. Byłem przyzwyczajony do życia w ciągłym zajęciu, rodzice zmuszali mnie do ciężkiej pracy w szkole i ciężkiej zabawy poza szkołą, a także wszystkich zajęć pozalekcyjnych, w tym sportu, teatru, muzyki i tańca. Na razie czułam się bezpiecznie odsunięta od zgiełku codziennego życia i spędziłam większość czasu na czytaniu książek i wylegiwaniu się, myśląc o tym, czego chcę od życia. Rodzina goszcząca nie narzekała na mój brak aktywności fizycznej.
Byli starszą parą, która nigdy nie miała dzieci i cieszyli się, że ma z nimi zastępczego syna. Traktowali mnie bardzo dobrze. Pani Foster codziennie gotowała i sprzątała dla rodziny, podczas gdy pan Foster, obecnie emeryt, siedział i czytał gazetę i palił fajkę.
Cały dzień siedziałem na sofie, pożerając powieści, które przywiozłem z Europy. Pod wieloma względami tworzyliśmy dość staromodną rodzinę, ale wiedziałem, że to nie może trwać wiecznie. Dzisiaj był dzień Bożego Narodzenia. Pani Foster zaprosiła parę na kolację, którą ona i pan Foster znał się od wielu lat i miał przyjaciela, którego nazywali wujkiem Joe.
Joe tak naprawdę nie był wujem, przynajmniej dla nich. Był chłopakiem siostry pani Foster, chociaż o wiele lat młodszym od niej, i przychodził na świąteczny obiad przez ostatnie osiem czy dziewięć lat, odkąd siostra pani Foster, Mary, zginęła w tragicznym wypadku na wyciągu narciarskim. Spotkałem Joe już raz, kiedy zwiedzaliśmy region. Mieszkał w odosobnionej chatce na zboczu pobliskiej góry.
Zatrzymaliśmy się u niego na kilka godzin na poczęstunek, a on zadawał mi mnóstwo pytań o moje wychowanie, podróże, dlaczego byłem w Kanadzie, czego chcę od życia i tak dalej. Wydawał się bardzo dociekliwy, ale jednocześnie całkiem szczery. Mimo to czułem się trochę nieswojo, ponieważ czułem, że wystawiam całe swoje życie na obcy, a mimo to niewiele o nim wiedziałem.
Miał talent do tego, by rozmowa skupiała się na mnie i moim życiu, nie oferując wielu informacji o sobie. Zanotowałem sobie w pamięci, żeby nauczyć się zadawać pytania, zamiast tylko na nie odpowiadać, zdając sobie sprawę, że jestem młody i niedoświadczony w sztuce konwersacji. - Kiedy wszedłem do domu pani Foster poinformowała mnie, że ich trzech gości już przyjechało. Przeprosiłem za tak długo, ale zrezygnowała z moich przeprosin i kazała mi iść do salonu i się przywitać.
Nie spotkałem jeszcze Zielonych, a kiedy uścisnąłem im ręce, zdałem sobie sprawę, że byli mniej więcej w tym samym wieku co Fosterowie. Pan Green wyglądał jak emerytowany pułkownik, podczas gdy pani Green wyglądała jak typowa gospodyni domowa, pod wieloma względami podobna do pani Foster. Widząc mnie, Joe wstał i pochylił się do mnie z szerokim uśmiechem na twarzy. Już miałam wyciągnąć rękę, kiedy objął mnie ramionami i mocno mnie uścisnął, jego ramiona ciasno owinęły się wokół moich pleców i jego policzka obok mojego.
Byłem zaskoczony i zacząłem robić się czerwony na twarzy. Nie byłam przyzwyczajona do tego rodzaju zachowań między mężczyznami, zwłaszcza po tym, jak wcześniej spotkałam go tylko krótko. Pani Foster roześmiała się radośnie, kiedy zobaczyła moją reakcję i powiedziała: „Cóż, Joe z pewnością cieszy się, że cię widzi!” "Na pewno jestem!" - powiedział Joe z uśmiechem promieniującym od ucha do ucha. „Usiądźmy i napijmy się, zanim zaczniemy obiad”, kontynuowała pani Foster. Siedzieliśmy tam, popijając nasze kieliszki musującego białego wina, pogryzając przystawki i rozmawiając o pogodzie, dopóki nie doprowadziło to do tego, że pani Foster i pani Green przerwały własną rozmowę o sprawach domowych, podczas gdy pan Foster a pan Green mówił o dawnych polowaniach.
To sprawiło, że wuj Joe i ja zaczęliśmy razem rozmowę. Tym razem udało mi się dowiedzieć, że Joe był z miasta, tak jak ja, ale przybył w góry po tym, jak poznał siostrę pani Foster, Mary. Przez kilka lat pracował w reklamie, ale tak naprawdę nie potrzebował pieniędzy, ponieważ był niezależnie zamożny od swojej rodziny.
Po śmierci Mary postanowił zostać w górach, ponieważ czuł się szczęśliwszy będąc blisko jej pochodzenia i zaprzeczał „życiu brzydkich bogactw”, jak to nazywał. Wyjaśnił, że chociaż był dobrze sytuowany, postanowił skromnie przeżyć swoje dni w swoim dwupokojowym domku. Byłem pod wrażeniem jego historii. Po chwili pani Foster wstała i ogłosiła, że czas na wymianę prezentów. Podeszła do drzewa i zaczęła przeszukiwać pudła, znajdując po jednym prezentu dla każdego z nas i wręczając go nam, jednocześnie ogłaszając, od kogo jest.
Wszystkich nas poproszono o kupienie sobie nawzajem drobnego prezentu jako wyrazu wdzięczności za sezon i na szczęście pani Foster poradziła mi kupić skarpetki dla pana Fostera, szalik dla pani Foster i krawat dla wujka Joe. Pomogła mi nawet wybrać je z jedynego domu towarowego w pobliskim mieście. Moim pierwszym prezentem była kanadyjska koszula od państwa Green na pamiątkę. Uśmiechnąłem się i podziękowałem im, podczas gdy pani Foster wręczyła mi drugi prezent, tym razem od wujka Joe. Podniosłem klapki papieru do pakowania otaczającego podłużne pudełko, myśląc, że to prawdopodobnie kolejna koszula.
Kształt pudełka nie różnił się od tego, który właśnie otrzymałem od państwa Green. Po wyjęciu papieru podniosłem pokrywkę z pudełka i zobaczyłem przedmiot przypominający różową jedwabną bieliznę z koronkowymi marszczeniami w środku. Szybko zamknąłem wieko i spojrzałem na wujka Joe. "Czy lubisz to?" Joe uśmiechnął się. „Nie jestem pewien”, wypaliłem, „Jeśli to dla mnie”.
Powiedziałem. Znowu błysnąłem jasnoczerwony. Częściowo zawstydzenie wynikało z faktu, że właśnie dostałam od innego mężczyzny wyraźnie kobiecy i bardzo intymny prezent, a częściowo z tego, że podobał mi się ten pomysł, ale nie chciałem go lubić.
Jako dziecko często potajemnie nosiłam ubrania mojej siostry, ale nigdy nie przyszło mi do głowy, że moje zamiłowanie będzie znane komuś innemu. Nigdy nikomu o tym nie mówiłem i nigdy nie zostałem złapany. W jakiś sposób myśl, że wujek Joe mógł być świadomy mojego wewnętrznego pragnienia noszenia kobiecych ubrań, była jednocześnie ekscytująca i cholernie przerażająca. Uznałem, że prawdopodobnie popełnił niewinny błąd, choć jednocześnie chciałem zatrzymać prezent. Z drugiej strony zastanawiałam się, czy nie prowokuje mnie do uprawiania z nim seksu, czy może dla żartu, żeby sprawdzić moją męskość.
Zanim zdążyłem oczyścić umysł ze wszystkich tych sprzecznych pomysłów, pani Foster zauważyła, że niepokoi mnie prezent od wujka Joe. – O co chodzi, kochanie? powiedziała do mnie, wyglądając na zaniepokojoną. "Nic", odpowiedziałem nagle, próbując kupić trochę czasu. Zamknięte pudełko postawiłem obok fotela.
Joe siedział tam nonszalancko z uśmiechem na twarzy, wyglądając na zadowolonego pomimo zamieszania. – Co dostałeś od wujka Joe? ciągnęła pani Foster. Zawahałem się przez chwilę, a potem zdecydowałem, że lepiej wyjaśnić sytuację. "Myślę, że to pomyłka", powiedziałem, przełykając ślinę. „To jakaś bielizna damska”.
"Co u licha?" wykrzyknęła pani Foster, zwracając się do wujka Joe ze zdziwionym wyrazem twarzy. Wujek Joe usiadł prosto na krześle, pochylił się do przodu i podniósł prawą rękę do czoła, wyglądając na nieco zdziwionego. „Potwornie przepraszam”, powiedział, „musiałem pomieszać pudła. To miało być dla mojej ukochanej”. Wszyscy śmiali się z tego, co się właśnie wydarzyło, a ja czułem się zdezorientowany.
Z jednej strony ulżyło mi, że wujek Joe celowo nie dał mi bielizny, ale z drugiej było mi smutno, że będę musiała ją oddać. Myślałem już o tym, żeby nosić go w swoim pokoju później tego wieczoru. Minęło dużo czasu, odkąd cieszyłam się tym delikatnym uczuciem bycia kobiecym.
„Dobry Boże, człowieku”, zawołał pan Green do wujka Joe, „Wiesz, to nie jest Sissy boy”. „Rzeczywiście, nie jest to jeden z tych transwestytów, których widuje się w telewizji” – zaśmiał się pan Foster. "Przestań.", powiedziała pani Green, "To bardzo słodki chłopak." – Tak, ale nie aż tak słodko – powiedziała pani Foster, mrugając do mnie. Wszystkim podobała się zabawa moim kosztem, podczas gdy ja siedziałam tam obficie i usiłowałam się uśmiechnąć.
„Powiem ci co”, przerwał wujek Joe. „Jeśli zejdziesz do mojej kajuty we wtorek, dam ci twój prawdziwy prezent. „Tutaj, daj mi to pudełko” – kontynuował, wyciągając do mnie rękę w geście, abym zwrócił prezent.
Zrobię nam kolację i możemy się napić za ten niefortunny błąd. Podziękowałem wujkowi Joe za jego ofertę i zgodziłem się spotkać z nim w jego kajucie we wtorek o godz. - Reszta wieczoru przebiegła gładko, bez dalszych incydentów. jest, dopóki wujek Joe, który siedział obok mnie - położył prawą rękę na moim lewym kolanie po kawie i przypomniał mi, że nie może się doczekać spotkania ze mną w następny wtorek.
Po raz kolejny wydawało się to dość niewinne, ale to wysłał przeze mnie dziwne wrażenie. Jego zachowanie było delikatne i miłe, nie dające żadnego poczucia niczego niestosownego, ale dotyk jego palców, gdy ściskał moje kolano, był zmysłowy, a nawet seksualny. Prawie nie rozmawialiśmy przez cały posiłek, słuchając zamiast tego opowieści Fostera i Greena o minionych czasach.
Czułem się onieśmielony wcześniejszym incydentem tego wieczoru i chciałem po prostu leżeć cicho, dopóki wieczór się nie skończy. Joe w końcu puścił moje kolano, zanim oświadczył, że musi biec, aby przygotować się do naprawy swojej kabiny następnego ranka. - We wtorek po południu pojechałem autobusem do Uncle Joe's. To był prosty bieg od domu Fosterów, zaledwie kilka mil dalej. Kiedy szedłem do jego mieszkania, czułem się podekscytowany i zmartwiony tym, co może się wydarzyć.
Wciąż nie wiedziałem, czy próbował mnie podejść, czy to była po prostu szczera życzliwość. Właściwie nie byłam pewna, jak bym się czuła, gdyby mi się udało. Nigdy wcześniej nie pociągał mnie żaden mężczyzna i nie wiedziałbym, jak się zachować, gdybym był.
Z pewnością nie zamierzałem z nim nalegać, chociaż niezręcznie cieszyłem się jego dziwną uwagą. Przypomniałem sobie, że był chłopakiem Mary i dlatego raczej nie będzie gejem. „Poza tym” pomyślałem: „W porządku jest cieszyć się uwagą, o ile nie wymknie się to spod kontroli.
Ale co tak naprawdę wymyka się spod kontroli?” Zanim zdążyłem dokończyć wszystkie moje dziwne i cudowne przerażające myśli, dotarłem do kabiny Joego. Zapukałem do drzwi, a on wyszedł prawie natychmiast. „Wejdź, wejdź”, powiedział Joe ze swoim zwykłym wielkim uśmiechem. Gdy przeszłam przez drzwi, na sekundę objął mnie ramieniem, a potem zaczął zdejmować płaszcz, podczas gdy ja opuszczałam ramiona, aby mógł go od siebie odciągnąć. W tym momencie zdałem sobie sprawę, że zachowywał się tak, jakbym była dziewczyną, a ja też zachowywałam się, jakbym była dziewczynką.
„Żaden mężczyzna nie zdejmuje w ten sposób płaszcza innego mężczyzny” – pomyślałem – „A jednak to takie naturalne”. „Witamy w rezydencji”, powiedział, śmiejąc się z własnego żartu. „Usiądź na sofie tam. Będę z powrotem za minutę. Robię gulasz.
Mam nadzieję, że lubisz gulasz? — Tak, bardzo — powiedziałem, kierując się w stronę sofy. Joe nie odszedł zbyt daleko. Właściwie właśnie podszedł do rogu tego samego pokoju, mieszając garnek na kuchence. Kiedy ostatnio tu byłem, tak naprawdę nie zauważyłem tego miejsca, bo byłem zbyt pochłonięty rozmową.
Teraz rozejrzałem się, obserwując to poza sofą i stołem kuchennym z dwoma krzesłami, tam w pokoju nie było innych mebli, podłoga była pokryta kilkoma grubymi wełnianymi dywanikami, które dawały temu miejscu poczucie przytulności, ale z pewnością było to dalekie od typowego życia miejskiego, a nawet większości górskiego. Mieszkanie Fostera było co najmniej dziesięć razy większe od kabiny Joe. Mimo to było to ciepłe i wygodne miejsce, pomyślałem. Spojrzałem na drzwi po mojej prawej, które były zamknięte.
Założyłem, że to musi być sypialnia. To sypialnia – powiedział Joe, wracając w stronę sofy. – Poczekaj chwilę. Zanim zapomnę, dam ci prezent. Joe zniknął w sypialni i wyszedł kilka sekund później z kwadratowym pudełkiem zapakowanym w prezenty w rękach.
Usiadł na sofie obok mnie i podał mi pudełko. obiema rękami, jakby składał ofiarę bogom. „Mam nadzieję, że ci się spodoba", powiedział. Oderwałem górną część opakowania i odsunąłem je na bok, by odsłonić wieczko pudełka. Z wahaniem, Podniosłem wieko, pod którym znajdowała się warstwa pogniecionej białej chusteczki, spojrzałem na Joego przez chwilę, a on uśmiechnął się do mnie.
"Trwać!" powiedział: „To nie gryzie”. Wyjąłem zwitek chusteczki i zobaczyłem pod spodem więcej chusteczki. Potem wyjąłem jeszcze kilka kawałków i zajrzałem do pudełka, w którym teraz wyraźnie widziałem ten sam jedwabiście różowy materiał, który miałem w domu Fostera. Moje serce podskoczyło na to odkrycie i nagle poczułem się bardzo roztrzęsiony.
Spojrzałem ostrożnie na Joe, który wciąż się uśmiechał, i powiedziałem do niego: „To ta sama rzecz”. - Tak, ale tym razem mam nadzieję, że ci się spodoba. on powtórzył.
„Ale jestem facetem”, zacząłem krzyczeć. „Nie mogę tego nosić…” Zanim zdążyłem dokończyć swój protest, Joe pochylił się do przodu i położył palec wskazujący na moich ustach, uciszając, i powiedział: „Możesz go nosić, jeśli chcesz. Nikt nie może cię powstrzymać od noszenia tego, co lubisz.
Ubrania dla facetów, ubrania dla dziewczyn, to wszystko są tylko ubrania. Poza tym, jeśli sprawia to, że czujesz się dobrze, nie powinieneś się z tym źle czuć”. Znowu byłam czerwona na twarzy i nie wiedziałam, co powiedzieć.
Siedziałem tam z opuszczoną głową przez kilka minut, zastanawiając się, skąd Joe mógł poznać mój sekret i jakie miał intencje, dając mi taki prezent. Doszedłem do wniosku, że prawdopodobnie chciałby zobaczyć mnie w nim noszącego, a może nawet chciałby uprawiać ze mną seks, kiedy go nosiłam. Poczułem się przestraszony.
- Nie zamierzasz na to patrzeć? – zapytał Joe. Nie odpowiedziałem bezpośrednio na jego pytanie, ale zacząłem wyciągać jedwabisty przedmiot z pudełka. Był to różowy jedwabny peniuar z krótkimi rękawami i pionowymi, jasnoróżowymi koronkowymi marszczeniami z przodu, z dopasowanym koronkowym kołnierzem i opaskami na ramionach.
"Jest piękny", powiedziałem nieśmiało. "Dziękuję Ci." Nie mogłam uwierzyć, że dziękowałam innemu mężczyźnie za to, że dał mi bieliznę, ale to się działo i to było prawdziwe. To było surrealistyczne, ale prawdziwe. To było jednocześnie dziwne i dziwne, cudowne i przerażające.
„W pudełku jest jeszcze coś”, powiedział Joe. Sięgnęłam do pudełka i wyciągnęłam parę różowych majtek z elastycznego nylonu z pełnym tyłem, ozdobionych takimi samymi jasnoróżowymi falbankami jak peniuar, i tak jak podejrzewałam, pod następną chusteczką był pasujący biustonosz. "Nie wiem, co powiedzieć", powiedziałem. Joe roześmiał się delikatnie i powiedział mi, że wyraz mojej twarzy wystarczy, by wiedział, że jestem szczęśliwy. Delikatnie objął mnie ramieniem w pasie i przycisnął do siebie, chowając twarz w mojej szyi.
Po kilku sekundach puścił mnie i usiadł z powrotem na sofie. „Idźcie je przymierzyć”, powiedział, „nie chciałbym, żeby były w złym rozmiarze. Jeśli nie będą pasować, zawsze mogę odesłać je do Francji i zamówić nowe”. „O mój Boże”, pomyślałem, „Francja.
Musieli kosztować fortunę”. Wciąż nie miałam pojęcia, czego dokładnie Joe chciał, ani skąd wiedział, że lubię crossdressing. Może się domyślił i próbował mi pomóc. Może po prostu byłam naiwna, a on chciał ode mnie czegoś więcej.
Nie wiedziałem już, co myśleć, ale postanowiłem płynąć z prądem, aż poczułem się zbyt nieswojo. Joe zaprowadził mnie do sypialni i kazał mi się nie spieszyć, zamykając za sobą drzwi, podczas gdy został w salonie. Sypialnia była wyposażona w podwójne łóżko, a wzdłuż obu ścian znajdowały się szafy wnękowe.
Nad łóżkiem znajdowało się okno z widokiem na góry. Robiło się ciemno, ale nadal słabo widziałem czapy śniegu w oddali. Ostrożnie zdjęłam ubranie, wciągnęłam majtki, założyłam stanik, naciągnęłam peniuar na głowę, włożyłam ramiona i wygładziłam je na biodrach. Obowiązek ubierania się był mi znajomy, poza tym, że nigdy nie nosiłem kobiecej odzieży w obcym domu.
Peniuar był dość krótki, więc tylko zakrywał górną część majtek. Spojrzałem na siebie w dużym lustrze, widząc znajomy obraz siebie, jakim chciałem być każdego dnia. Obracałam się, obserwując mój potargany tyłek w tych dopasowanych do ciała majtkach. Miseczki stanika były małe i wyściełane w taki sposób, że unosiły moją klatkę piersiową, tworząc małe piersi.
Wszystko idealnie pasowało! Kilka razy przeszedłem obok lustra, kiedy Joe zawołał zza drzwi. – Jak tam leci? nazwał. "Dobra", oddzwoniłem. "Jest idealny, dziękuję." - Nie ma za co. W górnej szufladzie komody jest trochę starego makijażu, jeśli chcesz.
Joe kontynuował. Przez chwilę wahałem się z odpowiedzią. Nigdy wcześniej nie robiłam makijażu i przypomniałam sobie, że tego wieczoru będę musiała wrócić do domu Fosterów. „A co, jeśli nie mogę go prawidłowo usunąć?” Myślałem.
Poza tym naprawdę nie byłam pewna, czy chcę spróbować makijażu po raz pierwszy u Joego, ani nie chciałam, żeby zobaczył mnie w makijażu. Nie byłam nawet pewna, czy chciałam, żeby zobaczył mnie w bieliźnie, jeśli o to chodzi. – A jeśli mnie zgwałci, a potem mnie zabije? Pomyślałem przez ułamek sekundy, a potem zrozumiałem, że był żonaty z siostrą pani Foster przez kilka lat i po kilku kolejnych nadal był dobrym przyjacielem rodziny. "Dzięki, ale przekażę makijaż." Oddzwoniłem.
„Jak sobie życzysz”, odpowiedział Joe, „To robi różnicę”. Kilka minut później i po tym, jak nie usłyszałem żadnych komentarzy od Joe, miałem się przebrać z powrotem w moje męskie ubrania. Pomyślałam, że skoro nie było od niego prośby, żebym zobaczył mnie w bieliźnie, byłoby właściwe ubrać się przed powrotem do salonu.
Potem usłyszałem pukanie do drzwi sypialni. "Czy mogę teraz wejść?" zapytał głośno, ale delikatnie. Głośno sapnąłem i powiedziałem: „Wciąż jestem wystrojony”. "No cóż, mam taką nadzieję.", odpowiedział Joe i zanim zdążyłem wysunąć jakiekolwiek dalsze zastrzeżenia, drzwi się otworzyły i zobaczyłem stojącą przede mną kobietę, ubraną od stóp do głów w koronkową czarną bieliznę.
Miała na sobie czarne szpilki. Jej lśniące czarne włosy były ścięte w gładki koczek, a jej twarz umalowano długimi czarnymi rzęsami i intensywnie różową szminką. Kilka sekund zajęło mi zorientowanie się, że to wujek Joe. "Nie jesteś jedyny." powiedział, uśmiechając się, tyle że tym razem wyglądał raczej pięknie niż przystojnie. „Wielu z nas jest na świecie.
Gdy dorośniesz, nauczysz się ich rozpoznawać i, miejmy nadzieję, spotykać. W większości są to bardzo mili ludzie, poszukujący wielu takich samych rzeczy jak wszyscy inni; wolności, miłość i szczęście." Nagle poczułem się spokojniejszy, wiedząc, że wujek Joe podzielił się moim sekretem. „Zróbmy ci trochę makijażu”, powiedział Joe, „A tak przy okazji, dziś wieczorem nazywam się Josie. Jaki jest twój?” „Nie wiem” odpowiedziałem „Nigdy nie miałem dziewczyny imienia”.
Josie spojrzała na mnie przez chwilę, a potem powiedziała: „Emily. Wyglądasz jak Emily”. Usiadłem na skraju łóżka i pomyślałem o swoim nowym imieniu, podczas gdy Josie szperała w komodzie w poszukiwaniu makijażu. Podobał mi się wybór imienia Josie. Brzmiało to bardzo dziewczęco i dokładnie tak się czułam, kiedy nie próbowałam zachowywać się jak facet.
Mogłabym wybrać dla siebie imię, ale teraz została wybrana dla mnie. Więc to było Emily. "Siedź spokojnie, na miłość boską!" powiedziała Josie, próbując nałożyć tusz na moje powieki. "Przykro mi." Powiedziałem: „Nie jestem do tego przyzwyczajony”. "Przyzwyczaisz się." odpowiedziała Josie.
„Przy odrobinie praktyki będziesz w stanie nałożyć makijaż w mniej niż dwie minuty”. „Jeśli się do tego przyzwyczaję”. Odpowiedziałam. „Na pewno będziesz”, kontynuowała Josie.
"Jesteś naturalna. Tak pięknie wyglądająca młoda dama. Jesteś bardzo ładna, wiesz." Ten ostatni komentarz mnie podekscytował. Poczułam drgnięcie w majtkach, gdy pomyślałam, że nazywam się ładną.
Wyregulowałem nogi, aby nie dopuścić do pojawienia się mojego penisa. Ale Josie natychmiast zauważyła, co robię, i skomentowała. "Nie martw się o to." Powiedziała: „Stary dziób nie może na to poradzić. Przychodzi z terytorium bycia mężczyzną i kobietą w tym samym czasie”.
Kładłam się obficie, podczas gdy Josie wykańczała mój makijaż, nakładając ciemnoróżową szminkę z odrobiną błyszczyka. "Proszę bardzo." Powiedziała. „Spójrz w lustro i powiedz mi, co myślisz”. Wstałem i odwróciłem się do dużego lustra. To, co zobaczyłem, to nie ja, a raczej to ja, ale to ja jako dziewczyna, którą pamiętałem z młodości.
To byłam ja jako mała dziewczynka o dużych oczach i jasnej karnacji, wyrosła na kobietę. Rozpoznałam siebie taką, jaką sobie wyobrażałam, zanim zdałam sobie sprawę, że mimo dziecięcych marzeń i życzeń nigdy nie będę dziewczyną. Widok mnie jako tej kobiety był tak emocjonalny, że prawie zacząłem płakać.
Josie objęła mnie ramieniem i delikatnie pociągnęła do salonu. Gdy szedłem w kierunku sofy, wpadła z powrotem do sypialni, wyłaniając się z parą różowych szpilek z lakierowanej skóry. Kazała mi je przymierzyć, co zrobiłem. Były trochę za duże, ale nie na tyle, żebym się przewróciła podczas chodzenia. Chociaż od wielu lat nie nosiłam szpilek, miałam dużo praktyki w domu, aż moje stopy przerosły stopy mojej siostry i matki.
Zrobiłem kilka próbnych kroków w górę iw dół pokoju, na co Josie skinęła głową z aprobatą. "Zjedzmy teraz." powiedziała Josie. Zasiedliśmy do gulaszu i warzyw. To było pyszne.
Doszedłem do wniosku, że Josie nie tylko osiągnęła wspaniały wygląd jako kobieta, ale także umiała gotować. Podejrzewałem, że prawdopodobnie mogłaby zrobić wszystko, co potrafiłaby każda inna prawdziwa kobieta, i tak jej powiedziałem. "Próbuję jak najlepiej potrafię." powiedziała skromnie.
Josie zadała mi kilka pytań dotyczących mojego przeszłego crossdressingu, tego, gdzie zacząłem i co robiłem, i upewniłem się, że odwzajemniałem się jej tymi samymi pytaniami. Oboje zaczynaliśmy jako małe dzieci i oboje przymierzaliśmy ubrania naszej siostry. Josie wyjaśniła, że często tak było. Większość crossdresserów zaczynała młodo, pożyczając ubrania swojej siostry, matki lub ciotki.
„Gdziekolwiek nadarzy się okazja”. Powiedziała. Po obiedzie uprzątnęliśmy stół i poszliśmy usiąść na sofie.
Już miałem zapytać Josie, czy zna wielu crossdresserów, kiedy zamiast tego zadała mi pytanie. - Domyślam się, że musiałeś się masturbować, nosząc majtki swojej siostry? zapytała. W rzeczywistości było to bardziej stwierdzenie faktu niż pytanie.
Położyłem się do łóżka i powiedziałem „Tak” cichym szeptem. Josie odwróciła się do mnie i zamaszystym ruchem przesunęła dłonią po mojej nodze. Przypomniało mi się, jak wzięła moje kolano u Fosterów, tyle że tym razem oboje byliśmy ubrani w bieliznę, a dotyk jej dłoni na moim nagim udzie był elektryzujący.
Poczułem przypływ krwi nabrzmiewający w moim penisie. – To zupełnie normalne. Josie stwierdziła rzeczowo.
„Wszyscy jesteśmy istotami seksualnymi z różnymi podnieceniami i podnieceniami. Majtki mogą mieć dość silny wpływ na młodego mężczyznę, niezależnie od tego, czy jesteś crossdresserem, czy nie. Główna różnica polega na tym, że crossdresserzy również lubią je nosić, a także oczywiście wiele innych kobiecych przedmiotów”.
Spojrzałem na Josie, żeby zobaczyć, czy mam więcej do powiedzenia, ale ona po prostu siedziała obok mnie, pozornie zahipnotyzowana, gdy delikatnie głaskała dłonią moje uda i kolana. Efektem było puchnięcie mojego penisa prawie do punktu dyskomfortu. Próbowałem myśleć o czymkolwiek poza jej dotykaniem mojej nogi i nie chciałem być niegrzeczny, odpychając ją.
Pociągnęła delikatnie moją lewą nogę, aby oddzielić ją od prawej, szepcząc: „Po prostu pozwól, aby to się stało, jeśli ci się to podoba. Nie próbuj logiką walczyć ze swoimi emocjami”. Pozwoliłem jej rozsunąć nogi i zamknąłem oczy. Mój penis wyprostował się i mocno naciskał na materiał majtek, gdy dalej przesuwała palcami po moich gołych nogach, drażniąc się ze mną.
Mój umysł pędził, a serce biło szybko. Przypomniałem sobie po raz kolejny, że mogę przestać w każdej chwili, ale naprawdę cieszyłem się chwilą, a wujek Joe był w rzeczywistości Josie, a nie tylko mężczyzną, jak myślałem. Kiedy usiadłem z powrotem na sofie, Josie zaczęła na przemian łaskotać mnie w uda i przesuwać palcami po moim penisie we wzwodzie.
Myślałem, że zaraz wybuchnę, gdy poczułem jej delikatny dotyk tuż za materiałem majtek. Zaczęła przesuwać kciukiem i palcem wskazującym w górę iw dół mojego trzonu, ściskając głowę rytmicznym ruchem. Moje dawne dziewczyny nigdy nie miały na mnie takiego wpływu. To była fantastyczna sensacja.
Na chwilę otworzyłam oczy, a Josie przesunęła się z kanapy i uklękła przede mną. Wiedziałem, że zaraz zrobi mi loda, a wszystkie wcześniejsze myśli o zaprzestaniu palenia zniknęły. Nie tylko miałem pozwolić jej zrobić mi tego loda, ale desperacko chciałem poczuć jej piękne czerwone usta wokół mojego spuchniętego kutasa. Josie pochyliła się do przodu, objęła mnie ramionami w talii i przyciągnęła moją dolną połowę do przodu kanapy. Potem wyrzuciła mojego penisa z moich majtek i opuściła głowę na moje kolana.
Jej język wykonywał wirujące ruchy wokół główki mojego penisa, a od czasu do czasu opadała, by połknąć górną połowę mojego penisa, trzymając usta zamknięte na tyle mocno, że mogłem poczuć miękkość jej warg, gdy ślizgały się jak jedwab na moim opuchniętym członku . Po kilku minutach usiadła nieco dalej i przyciągnęła mojego penisa do siebie, abym mógł łatwiej ją obserwować, gdy połyka wszystko. Patrzyła na mnie, kiedy ssała, patrząc mi prosto w oczy.
Uwielbiałem sposób, w jaki zrobiła makijaż. Cień do powiek, eyeliner i tusz do rzęs sprawiły, że jej oczy wydawały się większe i jaśniejsze, dokładnie tak samo jak zrobiła to z moimi. Miała na sobie idealny poziom tonera i różu, ale tak naprawdę to jej usta zrobiły różnicę. Głęboki czerwony kolor przesuwający się po moim fiucie wystarczył, by doprowadzić każdego do szaleństwa i nawet kiedy mnie nie ssała, zauważyłem, jak pełne i nadęte wydawały się.
Jako wujek Joe nie widziałem tego, ale teraz, kiedy Josie tu była, było to oczywiste. Przestała mnie połykać i zaczęła lizać moje jądra, wbijając jedno jądro, a potem drugie do ust i trzymając je tam przez kilka sekund, przesuwając językiem po mosznie. To uczucie było rewelacyjne. To było pocieszające, jakby troszczyła się o mnie. Nigdy nie czułem czegoś takiego z moimi byłymi dziewczynami.
Josie była mistrzynią. Następnie odciągnęła mnie jeszcze dalej od krawędzi kanapy, uniosła moje nogi w powietrze i zaczęła lizać odbyt. „O mój Boże!!!”, pomyślałem, kiedy wsuwała i wysuwała ze mnie język. Miałem chwilowe uczucie zakłopotania, a potem pomyślałem, że nie zrobiłaby tego, gdyby jej się to nie podobało. W rzeczywistości wydawała się to kochać; całując mnie w odbyt i liżąc mnie, jakby nie było jutra.
Chwilę później Josie wstała i wzięła mnie za rękę, ciągnąc do sypialni. Chętnie poszedłem za nią, kiedy kazała mi położyć się twarzą do łóżka. Zdjęła moje majtki, uniosła mój tyłek w powietrze i poczułem jedwabistą ciecz spływającą po mojej szczelinie.
Wiedziałem, że zaraz zostanę wyruchany i byłem za tym wszystkim. Włożyła płynny żel do mojej dziurki kciukiem, podczas gdy ja nie ruszałem się w oczekiwaniu. Usłyszałem, jak rozpina suknię i ściąga majtki, a potem poczułem pulsującą gałkę delikatnie wciskającą się w mój odbyt. Na początku pchała i ciągnęła delikatnie i rytmicznie, aż mój tyłek rozluźnił się i otworzył na tyle, by ją wpuścić. Wsunęła się we mnie z łatwością, przez co byłem nieco zaskoczony, ale jednocześnie bardzo szczęśliwy.
Josie poprosiła mnie o potwierdzenie, że wszystko jest w porządku, na co praktycznie pisnęłam entuzjastycznie „Tak!” Zaczęła pompować powoli w tę iz powrotem, aż była w stanie swobodnie wchodzić i wychodzić ze mnie. Po kilku chwilach sięgnęła wokół mojej talii i chwyciła mojego penisa prawą ręką. Kołysała się w przód iw tył, jednocześnie napełniając mnie swoim pysznym mięsem i głaszcząc mój tęsknotowy trzon. Przez chwilę poruszaliśmy się zgodnie, a potem usłyszałem, jak zaczęła jęczeć.
Przyciągnęła mocno mojego kutasa, ściskając go coraz mocniej z każdym pchnięciem, pompując we mnie ogromny ładunek spermy. Uczucie jej gorących soków lejących się we mnie pobudziło mnie, gdy za każdym kolejnym szarpnięciem zwinnej dłoni Josie wystrzeliłem kilka własnych strumieni na prześcieradło. "Podobało ci się to, Emily?" – zapytała mnie cicho Josie, gdy padliśmy obok siebie na łóżko. „Wow”, odpowiedziałem, „Nigdy nie zdawałem sobie sprawy, że może być tak dobrze!” - Spotkaliśmy się z Josie kilka razy po tym, zanim wróciłem do Europy i chociaż bawiliśmy się razem z dziewczęcymi chwilami, ten pierwszy raz pozostaje moim najmilszym wspomnieniem.
Nigdy nie doszłam do wniosku, skąd wiedziała, że jestem crossdresserem, ani że lubię uprawiać seks z innym crossdresserem. Wszystko, co mi powiedziała, to to, że jakoś wiedziała, odkąd po raz pierwszy spojrzała na mnie..
Podekscytowana młoda kobieta, która jest taką niespodzianką.…
🕑 15 minuty Transwestyci Historie 👁 5,715Małżeństwo może być samotnym miejscem, dwoje ludzi żyjących razem, a jednocześnie tak odległych od siebie. Nigdy tak nie było, ale myślę, że wiąże się to z procesem starzenia; kryzys…
kontyntynuj Transwestyci historia seksuZostałem przyłapany na przebraniu się za kobietę i użyłem go jak zabawki…
🕑 14 minuty Transwestyci Historie 👁 10,142Wiedziałem, że mam teraz czas; moja żona wyszła z przyjaciółmi i nie wróci wcześniej. Ponieważ była dopiero 6:30, wiedziałam, że mogę poświęcić czas na przygotowanie się do zabawy…
kontyntynuj Transwestyci historia seksuMoja fantazjowa noc bycia mężatką w łóżku z mężem spełnia się.…
🕑 29 minuty Transwestyci Historie 👁 10,888Jako tranny callboy / escort zawsze spełniałem fantazje wielu gejów i biseksualistów. Ale istniała moja fantazja, którą od jakiegoś czasu chciałem spełnić z przystojną biseksualną…
kontyntynuj Transwestyci historia seksu