Wieczór panieński w skórzanym barze, część 1

★★★★★ (< 5)

Bielizna Miłość w Krainie Skóry…

🕑 32 minuty minuty Transwestyci Historie

Chloe nigdy nie sprowadziła mnie na manowce. Byłem pełnoetatowym, płacącym podatki obywatelem Astrayville na długo przed tym, zanim ją poznałem – po prostu nie byłem w tym dobry. Potem pojawiła się Chloe i ta dziewczyna wciągnęła mnie w jedne z najbardziej oburzających przygód. Ja uwielbiam ją. Trzeba wyjaśnić, o ile jest kimś więcej niż tylko kohortą gangbangów i seksualnych schadzek wszelkiego rodzaju i rozmiarów.

Jest najbardziej wpływową osobą w moim życiu po moich rodzicach. Znalazła mnie jako niepewną siebie, raczkującą biseksualną transwestytę, chwiejącą się w trzycalowych obcasach, z kiepskimi perukami i makijażem, i zmieniła mnie w (przeważnie) pewną siebie dziewczynę, która chce podbić świat na moich warunkach, krocząc przez życie w sześciocalowych szpilkach. Była moim Henrym Higginsem, a ja jej Elizą Doolittle.

Była moim Sidneyem Poitierem, który zabrał mnie od kredek do perfum. Do niej z miłością. Ja? Byłem jej skrzydłowym mężczyzną (dziewczyną?), dumnym i wdzięcznym. Spotkałem ją na Paradzie Równości w West Hollywood w.

Nawet po zakończeniu parady i ulicznych latarniach oświetlających zbliżającą się noc, tłum był ciężki, kręcili się tam najróżniejsi homoseksualiści, a seksualność gęstniała w powietrzu. Na parkingu grał zespół i udałem się tam. Miałem się spotkać z kolegą przy estradzie, więc wszedłem do środka, próbując ruszyć do przodu. Im bardziej się zbliżałem, tym gęstszy stawał się tłum, aż w końcu znalazłem kolejną sardynkę w tęczowej puszce chwili. Zaklinowany, szukałem wyjścia, ale los sprowadził mnie w to miejsce, dokładnie w tym momencie z jakiegoś powodu, i tam była.

Znalazłem się ramię w ramię z tym oszałamiającym rudzielcem. Tak naprawdę nie obserwowała zespołu, ocierała się o faceta bezpośrednio za nią. Nie dzieliło nas prawie żadne miejsce, więc spojrzałem w dół na jej ciało i zobaczyłem, że jej spódnica jest podwinięta z tyłu.

Facet za nią pieprzył ją właśnie tam! Przyjrzałem się jej dokładnie. Zawsze myślałem, że mój gejdar dla transseksualistów i transwestytów był dość dobry, ale byłem pod wrażeniem. Wyglądała jak prawdziwa dziewczyna.

Dopiero okoliczności sprawiły, że pomyślałem, że nie. W końcu, dlaczego heteroseksualna para miałaby wkręcać się w tłum pełen gejów i pieprzyć się? Może jakiś nowy zakręt. Patrzyłem mocno, ale nie widziałem w niej chłopca (gra słów nie była zamierzona). Jej twarz wykrzywiła się w pożądaniu, widziałem, ale nie słyszałem jej jęków przez muzykę. Potem odwróciła głowę.

To było to. To był moment, w którym poznałam Chloe. Spojrzała mi w oczy poprzez wyraz twarzy „Mam dużego, grubego kutasa w dupie” i skupiła się na mnie.

Wyraźnie wyrwana z ruchania w dupę na chwilę, uśmiechnęła się do mnie jak dawno utracona przyjaciółka. Dla nas obojga było oczywiste, że patrzymy na kogoś innego, kogoś, kto prawdopodobnie osiągnąłby grawitację w naszym życiu. Uwolniła rękę, sięgnęła w górę i chwyciła mnie za kark, przyciągając do pocałunku.

Bez wstępu, bez „miło mi cię poznać”, bez niczego. Nie potrzebowaliśmy tego. Połączenie było od początku. Zaczęliśmy naszą przyjaźń z jej językiem w moich ustach.

Tak pasuje. Kiedy nasze języki mieszały się, tańcząc Saliva Sambę, uwolniłem własne ręce od miażdżącego tłumu, objąłem jej głowę dłonią i kochałem się z jej ustami. Musiały minąć dwie minuty, zanim wróciliśmy.

Powiedziała coś, czego nie mogłem usłyszeć, i sapnęła ciężko, gdy mężczyzna w jej odbycie wchodził i wychodził z zemstą. Pochyliłem się, unosząc jej włosy prawą ręką i lizałem i całowałem jej dziewczęcą szyję. Moja prawa ręka zsunęła się po jej przodzie i odpowiedź na moje pytanie została udzielona. Jej spory penis stał sztywno na baczność, przytrzymywany przez elastyczną gumkę stringów. Włożyłem palce, zsunąłem cienki materiał w dół i mocno chwyciłem jej długiego i bardzo grubego penisa.

Mogłem powiedzieć, że jęczała z wibracji, którą czułem na jej szyi, a nie z dźwięku, którego nie słyszałem przez zespół. Wtuliła się we mnie, gdy ją pogładziłem. Przeszedłem ustami od jej szyi do boku podbródka i przebyłem tę niewielką odległość do jej ust małymi, delikatnymi pocałunkami. Boże, tak dobrze całowała! Wiedziałem, co chcę zrobić, mimo że rzadko byłem tak odważny, zanim ją poznałem.

Zaklinowałem się przed nią, twarzą w twarz i ze znaczną siłą użyłem własnego tyłka, by zmusić faceta przed nią do przesunięcia się do przodu na tyle, bym mógł zsunąć się po jej ciele. Musiałem dopasować swoje ruchy do masowego tańca falującego tłumu, który kołysał się w rytm muzyki: trochę w dół, zatrzymaj się i poczekaj: powtórz. Zajęło mi kilka powtórzeń, aby moja twarz znalazła się w pozycji umożliwiającej spotkanie z tym pięknym kutasem po raz pierwszy. Udało mi się wsunąć tę cudowną główkę do ust, ale jak miałem to ssać? Moja głowa była przyciśnięta do jej brzucha, a kołysanie się mężczyzny przed nami nie pozwalało na szybkość niezbędną do zapewnienia prawidłowego obciągania.

Dziewczyną, o której wkrótce się dowiem, była Chloe, rozluźniła się, poruszając biodrami tam iz powrotem. Gdy kutas w jej tyłku był na fali, jej kutas wszedł głębiej w moje usta. Zassałem mocno i manewrowałem rękami w górę i dookoła, by objąć jej bąbelkowe pośladki.

Była tak doskonała, jak wyrzeźbione dzieło sztuki, a jej ciepło, obwód i długość wkrótce staną się moją muzą, gdy zacznę pisać swoją przyszłość, scenariusz w dwóch aktach: Przed Chloe i Po Chloe. Kiedy nasza pozycja i rytm ustabilizowały się, staliśmy się trzyosobową jednostką potrzeb seksualnych. W jednej chwili zdałem sobie sprawę, że jeśli tłum się podniesie, mogę zostać dosłownie zadeptany na śmierć. Szalony pedał ze mnie, nie obchodziło mnie to. Uwielbiałem penisa tej niesamowitej dziewczyny z ustami i gardłem, co niebezpiecznie blokowało mi oddech przy każdym pchnięciu.

Uświadomiłem sobie, że nawet jeśli nie zostałem stratowany, w rzeczywistości mogłem się udusić. Tłum pchnął nas razem, przyciskając moje czoło do jej brzucha, zmuszając około czterech z jej dziewięciu cali do utknięcia w moim gardle, blokując moją tchawicę, nie pozwalając mi nawet oddychać przez nos. Naparłem mocno na ciało przede mną i złapałem Chloe za biodra, gorączkowo odpychając ją do tyłu. Musiała zdać sobie sprawę z mojego kłopotliwego położenia, ponieważ poruszyła tyłkiem do tyłu, wprowadzając cenny przepływ powietrza do mojej tchawicy, gdy jej kutas się cofnął. Czy naprawdę chciałem narażać swoje życie, żeby possać fiuta? Widziałem nagłówek w gazecie: „Pedał umiera, robiąc loda”, chociaż nie jestem pewien, która gazeta opisałaby to w taki sposób.

Mimo to, po kilku łykach tlenu, wróciłem do tego, ssąc jej piękną laskę i pieprząc ją gardłem. Zawsze myślałem o najdziwniejszych rzeczach podczas seksu, a mój umysł przemknął do biblijnego cytatu z Ewangelii Jana 15:13: „Nikt nie ma większej miłości od tej, gdy ktoś oddaje życie za obciąganie przyjaciela” (lub coś w tym stylu). ). Nie martw się ode mnie, byłem zajęty. Przykucnąłem, siadając na piętach, a mój własny rozciągnięty dupek zaczął domagać się uwagi.

Udało mi się sięgnąć do torebki, która była zawieszona na długim pasku na moim ramieniu, i wyłowiłam mój zestaw do awaryjnej masturbacji: ośmiocalowe grube dildo i lubrykant. Trochę to zajęło, gdy chwiałem się na piętach z dziewięciocalowym kutasem pieprzącym moją twarz, ale otworzyłem lubrykant, wyciskając o wiele za dużo na moją małą, grubą zabawkę. Niepewnie upuściłem plastikową butelkę, której już nigdy nie znajdę, i wsunąłem dildo między moje szeroko rozstawione policzki. Dyszałem wokół penisa Chloe, kiedy penetrowałem się do rękojeści.

Pogłaskała mnie po czubku głowy, gdy dodawałem ten nowy ruch do naszego tańca zespołowego. Nigdy nie zdawałem sobie sprawy, że niebo może znajdować się w ciasnym, zgniecionym miejscu takim jak to, ale znalazłem je iw końcu to wrota moich ust staną się perłowe. On pieprzył ją, ja pieprzyłem siebie i ssałem jej niesamowitego irlandzkiego kutasa, jednocześnie wściekle gładząc własnego, i zadziałało pięknie.

Nabraliśmy prędkości, wkrótce osiągając szaleńcze tempo, jak precyzyjnie dostrojony silnik wyścigowy uderzający w czerwoną linię. Czułem, jak kutas Chloe sztywnieje jeszcze bardziej, podczas gdy bezimienny mężczyzna pieprzący jej dupę zaczął się chwiać w swojej synchronizacji i wiedziałem, że czas jest blisko. Chloe zaczęła nierówno poruszać biodrami, a ja przyspieszyłem, szarpiąc własnego kutasa. Nie było mowy, żebym to przegapił.

Musiałem być na miejscu i nastrojony, i byłem. Chloe mocno ścisnęła moją czaszkę i wlała swój pierwszy strumień spermy głęboko w moje gardło. Nie smakowałem tego, ale sposób, w jaki nadeszła, z ogromnymi podmuchami w krótkich odstępach czasu, pozwolił drugiemu zrywowi pokryć mój język jej atakiem. Smakowała tak dobrze, moja słodka mała dziwka.

Nie było dla niej miejsca, żeby się wysunąć i zrobić mi choćby odrobinę wytrysku na twarz, więc przegapiłem tę przyjemność, ale gdy następny trysk wypełnił moje usta prawie do pełna, pozwoliłem, by trochę sączyło się z boków moich ust. Poprzez naszą serię cielesnych punktów styku mogłem wyczuć krótkie, orgazmiczne pchnięcia Pana Anonimowego Chloe-Skurwysyna, gdy eksplodował głęboko w jej wnętrznościach. To było tak, jakby spuszczał się przez nią do moich ust, podczas gdy ona kontynuowała wytrysk w tempie szybszym niż moja zdolność do połykania. Więcej jej soczystej spermy wylało się z moich ust, gdy brutalnie pieprzyła moją otwartą paszczę. Czułem drżenie ciała Chloe, gdy osuwała się, nasycona.

Tylko ciasny tłum ją trzymał. Ponieważ jej cenny kutas nie miał mi nic więcej do zaoferowania, pozwoliłem mu wyśliznąć się z moich ust ostatnim zmysłowym lizaniem po jego spodniej stronie. Nawet w przyćmionym świetle mogłem zobaczyć, jak nieosłonięty kutas jej skurwiela wychodzi z jej dziurki. Nie wahałem się i poruszyłem tam językiem, żeby spróbować.

Namydliłem jej teraz rozdziawionego dupka pieprzonymi lizawkami, wpychając mój zesztywniały język do jej odbytu, by sprostać nadchodzącemu przepływowi napędzanej grawitacją spermy. Nie znałem żadnej z tych osób, ale jakimś cudem doszedłem do wniosku, że skoro ta piękna dziewczyna pozwoliła temu mężczyźnie spuścić spermę w jej dupę, to musi być w porządku. Szczerze mówiąc, kiedy dostępny jest smak wytrysku, i tak porzucam wszelki rozsądek. Wkrótce poczułem przepływ ciepłej spermy po moim języku i zlizałem ją z zapałem, z moją własną wersją dziwki. Anonimowy mężczyzna dał jej sporo siebie, a ja jej to odebrałem, wyciągając to z jej dupska moim drżącym, kopiącym językiem.

Niektóre kapały na ziemię poniżej, ale połknąłem to, co schwytałem. Moje gardło rozgrzało się od lepkiej cieczy, która spływała po moim przełyku. Tak jak się spodziewałem, czysty smak wyciekającej spermy powiedział mi, że Chloe dokładnie się umyła, tak jak ja zawsze. W ogóle nie było funky „od dupy do ust”. Przez chwilę przyszło mi do głowy, że gdybym mógł wejść do jej odbytu, przez kanał odbytu i do jelit, ściany jej odbytu lśniłyby czystością jak kryształowa jaskinia.

Nade mną Chloe mocno się trzęsła, jej ciało wciąż szarpało się od intensywnego orgazmu, gdy miażdżyła swoją rozdziawioną dupę na mojej twarzy. Nawet w mojej niepewnej sytuacji, zajęty poszukiwaniem i ratowaniem spermy w jej odbycie, czułem, że już ją kocham. Karmiąc się spermą wyciekającą z jej dobrze zerżniętej dziury, kosteczki stały się szczupłe. Przełknąłem dwa lub trzy razy i byłem nasycony.

Teraz próbowałem go i jej, ale tak naprawdę nie dbałem o niego. Kiedy garbiłem się na dildo penetrującym mój odbyt, poczułem, jak moja własna sperma się unosi, to spektakularne ciepło rozchodzi się od moich jaj, w górę mojego trzonu aż po czubek, popędzając mnie prosto do własnego orgazmu. Liżąc rozdziawioną dupę Chloe do czysta z resztek wytrysku jej kochanka, podobała mi się topografia jej krateru otoczonego rozwarciem. Z trudem wsadziłam rękę między nasze sardynkowe ciała, żeby pomóc mi się uwolnić. Wolne ręce, mój kutas wypluł swój pierwszy potężny zryw na moją dłoń, gdy zbliżał się do mojego nabrzmiałego pręta, smarując go do wykonania zadania.

Chwytając się mocno, pogładziłem i rzuciłem tyłkiem w górę iw dół na moją zabawkę. Nie widziałem tego, ale wiedziałem, że tryskam moim najbardziej obfitym ładunkiem w niedawnej pamięci. Byłem w czystej błogości, niebezpiecznie wciśnięty w ten ogromny tłum ludzkości, super paskudna, oddychająca spermą maminsynka masturbująca się publicznie z dildem w dupie. To było naprawdę bardzo niepodobne do mnie na tym etapie mojej kariery pedała.

Strzał po lepkim strzale wybuchał z głębi mojego wijącego się ciała. Gdyby nie tłum trzymający mnie mocno w miejscu, z całą pewnością straciłbym równowagę i upadł, wylewając na siebie spermę. Chociaż nie widziałem, wkrótce dowiedziałem się, że odziane w pończochy łydki, kostki i lakierowane buty Chloe pokryłem moim perłowym nasieniem. Opadłem z wyczerpania, na szczęście podparty przez otaczający mnie tłum. Wkrótce poczułem jej ręce na mojej głowie, zjeżdżające w dół do mojej szyi i ciągnące mnie w górę.

Z trudem wstając, gdy tylko zbliżyłem swoją twarz do jej, rzuciła się do głębokiego pocałunku. Czułem wibracje jej jęków, gdy smakowała spermę swoją i przyjaciółki na moim języku. Całowaliśmy się ze spermą przez dłuższy czas, nieświadomi tłumu, który falował wokół nas, nasze ramiona były owinięte wokół siebie.

Dildo wyślizgnęło mi się z dupy i nigdy więcej go nie zobaczę. C'est La Vie. Facet, którego sperma pokrywała teraz nasze usta, zniknął, a my wydostaliśmy się z tłumu, docierając w końcu na ulicę pełną imprezowiczów. Pocałowała mnie w rękę, spojrzała mi w oczy i po raz pierwszy usłyszałem jej najwspanialszy dziewczęcy głos.

„Jestem Chloe i to bardzo wyraźna przyjemność poznać cię”. „Cała przyjemność po mojej stronie. Jestem Faye, Faye Gella”.

Zachichotała, tym najbardziej ujmującym dźwiękiem, który cenię, i pochyliła się, szepcząc mi do ucha: „Na pewno jesteś”. Staliśmy się podręcznikową definicją szybkich przyjaciół. Wkrótce dowiedziałem się, jakim była ultra dziwolągiem, kiedy odkryłem, że nie miała pojęcia, kim jest mężczyzna, którego spermę właśnie wyssałem z jej dupska. Z powodu gęstego tłumu nigdy nie widziała wyraźnie jego twarzy. Został zgnieciony za jej plecami, a ogromny boner ocierał się o jej pośladki, więc sięgnęła za siebie, uwolniła jego anonimowego penisa i wprowadziła go do swojego odbytu.

Kilka minut później pojawiłem się ja. Niech Bóg błogosławi Chloe, moją małą maniaczkę. W chwili pisania tego tekstu Chloe mieszka w Australii ze swoim nowym mężem od czterech lat.

Od tamtej pory widziałem ją tylko dwa razy, odbyłem hałaśliwy trójkącik z nią i mężem Seanem (nie pierwszy raz), a raz spotkaliśmy się tutaj w Los Angeles, kiedy załatwiała niektóre sprawy biznesowe swojej zmarłej matki. Oczywiście wtedy się nie bawiliśmy, ale wystarczyło, że ją zobaczyłem, zaszczycony, że mogłem zapewnić ciepłe ramię do wypłakania się temu niesamowitemu, wyjątkowemu stworzeniu. Chociaż na początku była to tylko przypadkowa randka, wkrótce moja najdroższa Chloe została moją najcenniejszą przyjaciółką.

Naprawdę prawdziwa osoba, jedynym „kłamstwem” na jej temat był dziewięciocalowy ogolony irlandzki penis, który czaił się pod jej dziewczęcymi falbankami. Czasami żałowałem, że nie mogliśmy się kochać jako partnerzy życiowi, ale oboje chcieliśmy tego samego: „prawdziwego” mężczyzny. Dla mnie wystarczyłby mężczyzna lub bardzo wyrozumiała kobieta, chociaż kochałem się tylko w kobietach.

W tamtym momencie nie byłam pewna, czy kiedykolwiek uda mi się nawiązać taki emocjonalny związek z mężczyzną, więc teoretycznie Chloe idealnie wypełniłaby tę lukę. Wygłupianie się i uprawianie razem oszałamiającego seksu z maminsynkami to jedno, ale Chloe i ja mieliśmy być w najlepszym przypadku bratnimi duszami. A to, co najlepsze, jest o wiele lepsze niż wystarczająco dobre.

Jest uderzająco piękna, jak Maureen O'Hara u szczytu kariery, i pod każdym względem tak silna i uparta, jak ekranowa osobowość Maureen. Z 28-calową talią, długimi, stonowanymi nogami i płomienną grzywą falujących rudych włosów spływających do połowy jej pleców, mogła (i robiła) skłonić najprostszego mężczyznę do uklęknięcia przed nią. Przed Chloe rzadko wychodziłam publicznie ubrana, bo nie wypadam tak dobrze jak ona.

Odważyłam się na to tylko podczas wydarzeń takich jak Parada Równości, gdzie czułam się chroniona przez ogromną strefę buforową ludzi takich jak ja. To ona przekonała mnie, że przebieranie się w przebieranki i przebieranie się to przesuwająca się skala i gdziekolwiek twój boski wygląd umieścił cię na tej skali, musisz to posiadać i robić najlepiej, jak potrafisz, z tym, co masz. Stopniowo zaakceptowałam fakt, że mężczyźni, którzy mnie pragną, będą mnie chcieli nie dlatego, że udają, że naprawdę jestem kobietą, ale dlatego, że jestem mężczyzną noszącym kobiece ubrania: pedałem, być może najbardziej niegrzecznym (moim zdaniem) ze wszystkich sub-typ rodziny gejowskiej. To była prawda i nauczyła mnie tego o sobie. Jestem biseksualny, ale kiedy gram geja, chcę być największym pedałem, jakim mogę być.

Nie chcę być kobietą: chcę ssać kutasa i być ruchana w dupę przebrana za kobietę, ale mimo to zawsze jestem mężczyzną. Kiedy Chloe i Sean zobaczyli się po raz pierwszy, byłem tam. Niestety mój chłopak był poza granicami kraju, ale bawiliśmy się osobno za wiedzą i zgodą. To była wielka impreza w Hollywood Hills, na skrzyżowaniu bi, gejów, CD i tranny.

Podobało mi się Sean wystarczająco dobrze, ale Chloe i on zakochali się w sobie, dosłownie od pierwszego wejrzenia. Widziałem to tylko w filmach, ale zostaw Chloe, by po raz kolejny udowodniła, że ​​fantazje mogą stać się rzeczywistością. Tej nocy dosłownie obserwowałem, jak zmienia się jej życie.

To było jak film, w którym wszyscy inni w pokoju zatrzymali się w czasie, pozostawiając tylko Chloe i Seana animowanych, gdy się odkrywali. Zobaczyła go pierwszego, rozmawiającego z gospodarzem i jego żoną-transwestytą. Chloe podbiegła do nich, ściskając i całując żonę. Przedstawiła ich i to, jak mówią, było wszystkim, co napisała. Chwilę później mogłem poczuć ich nowy kurs miłości od jego ciała do jej, kiedy pieprzył ją odbytem od tyłu, podczas gdy ona ssała mojego fiuta.

Waliłem własną dupę w górę iw dół na ośmiocalowej wędce jakiegoś faceta. Nawet nie znałem imienia mojego skurwysyna, ale nie było to niczym niezwykłym w przypadku tych przyjęć. Wszędzie wokół nas co najmniej czterdzieści osób pieprzyło się, ssało i ogólnie śliniło się nawzajem, gdziekolwiek była stopa lub dwie wolnej przestrzeni. Kiedy Sean rzucił się na nową i przyszłą miłość swojego życia, spojrzała na mnie.

Nigdy nie zapomnę tego spojrzenia. Nawet z jej ustami na moim fiucie, wiedziałem. Widziałem ją i wiedziałem.

Nie potrafię wyjaśnić, jak to się stało, ale ta niesamowita rzecz, która się między nimi wydarzyła, była oczywista od pierwszego powitania i od tego momentu zaczęła się rozwijać. Nigdy nie widziałem, żeby Chloe patrzyła na inną osobę w taki sposób, w jaki patrzyła na Seana. To było w jej oczach, kiedy mnie obciągała. Była szczęśliwsza niż kiedykolwiek ją widziałem, a widziałem tę dziewczynę cholernie szczęśliwą. Ale to nie był rodzaj szczęścia w stylu „Jestem naprawdę dobrze pieprzony”, to było coś znacznie więcej.

Łzy radości napłynęły mi do oczu, powodując, że mój eyeliner zaczął spływać. Była taka piękna, tak bardzo zasługiwała na prawdziwą, bezwarunkową miłość. Kochałem ją i ogarnęło mnie szczęście dla niej. Była przy mnie, kiedy poznałam własnego chłopaka, i nie okazywała zazdrości, tylko pełne, kochające wsparcie. Teraz wiedziałem, jakie to uczucie, i byłem szczęśliwy ponad łzy, czując to dla niej.

Myślę, że bardzo niewielu ludzi było w stanie dostrzec smutek niespełnienia, który czaił się głęboko w jej duszy, nawet gdy radośnie atakowała swoje życie bezmyślnego seksu. Nawet przez front, który wystawiła, wiedziałem, że tam jest. Więc tam byłem, podskakując na kutasie, z Chloe ssącą mojego penisa i płaczę. Sean i Chloe zauważyli to.

Choć brzmi to nieprawdopodobnie, wiedziała dokładnie dlaczego. Oderwała ode mnie usta, jedną ręką ustabilizowała pozycję psa, sięgnęła w górę, drugą objęła kark i zbliżyła moją twarz do swojej. Przypomniało mi to moment naszego pierwszego spotkania i sprawiło, że jeszcze bardziej płakałam.

Od policzka do policzka wyszeptała: „Wiesz, że zawsze będę cię kochać”. Pocałowałem ją mocno, tak namiętnie jak nigdy dotąd i wybełkotałem: „Kocham cię Chloe. Mam nadzieję, że to prawda”.

Ssała mój język od nasady aż po czubek, puszczając go i odciągając. "To jest.". Wyprostowałem się z powrotem, wciąż patrząc Chloe w oczy. Trans został przerwany, gdy wielki słup czarnego kutasa zamknął się na mojej twarzy, otoczony białym pasem do pończoch i pończochami, który zanurkował w kierunku moich ust.

Otworzyłem szeroko i zachichotałem. Przypomniało mi to sposób, w jaki karmisz dziecko, podsuwając łyżkę do ust jak samolot. Chciwie owinąłem usta wokół masywnej głowy tego wspaniałego, grubego, czarnego pręta. Byłam na imprezie i musiałam przerwać ten dziwny trans i być zabawną dziewczyną, jakiej ludzie słusznie ode mnie oczekiwali. Znałem tego koguta.

Sama głowa była wielkości piłki tenisowej. Spojrzałem na właściciela ogromnego, hebanowego samolotu, który właśnie kołował do mojego hangaru. To była Shalikka, duża, piękna transwestyta z masywnym zestawem cycków w białym staniku, chociaż jeden był wyciągnięty nad miseczką. Przesunąłem rękę w górę, aby uszczypnąć i bawić się jej odsłoniętym sutkiem, jednocześnie ssąc tyle jej grubego kutasa, ile tylko mogłem dostać się do gardła.

Boże, rozciągnęła moje usta do granic możliwości. Przyłapałem się na tym, że chciałbym, żeby facet, na którym jechałem, skończył, żebym mógł wsadzić sobie cenny boner Shalikki w dupę. Pozwoliłam, by mój rytm ułożył się na swoim miejscu i ssąc kutasa, na którym siedziałam okrakiem, ściskając go mocno, by uczynić go moją suką, odbierając mu kontrolę i zmuszając go do wytrysku, jednocześnie wciągając i wysysając tak daleko, jak tylko mogłam, czarnego behemota Shalikki. Tak bardzo chciałem jej grubego kutasa w moim odbycie.

Jaka ze mnie samolubna dziewczyna: nie dość szczęśliwa z kutasem w ustach i jednym w dupie, musiałam bawić się w muzyczne krzesła i sprawić, żeby koleś mnie pieprzył, żeby przychodził i odchodził, żeby Shalikka mógł go zastąpić. Dostałem swoje życzenie. Bezimienny facet wbijający się w moją dupę zaczął trzepotać pode mną, sapiąc nieregularnie. Uderzyłam bardzo mocno i szybko, aby wycisnąć z niego spermę, a on się chwycił, zalewając moje wnętrzności gorącą spermą. Wypompował go jak maszynę.

Boże, często przychodził, sprawiając, że mój dupek był naprawdę śliski i oślizgły. Poczułem to, gdy ściskało się wokół jego penisa, ogrzewając mnie od środka, a potem wyciekało i spływało wzdłuż mojego tyłka. Byłem pod wrażeniem. Myślę, że każda dziewczyna taka jak ja wie, jak bardzo cenimy sobie naprawdę dużych cummerów, a ten facet był jak Peter North.

Wspiął się na mnie i trzymał bardzo nieruchomo. Opieram się tyłkiem o jego tyczkę, doiąc resztki jego nasienia, które migrowało z wnętrza jego ciała do mojego: wiza podróżna zatwierdzona! Wiedziałam, że kiedy położył ręce na moich biodrach, stał się zbyt wrażliwy, więc powoli podniosłam dupsko i zdjęłam z niego. Wysunął się z mojego tłustego kanału odbytu, a nagłe usunięcie uwolniło ciepły strumień spermy z wnętrza.

Jego perłowobiała maź kapała na wewnętrzną stronę jego uda i biegła w linii, gdy wykręcał się spode mnie. Położył rękę na moim ramieniu i pocałował mnie w policzek, zaledwie kilka cali od wielkiego czarnego kutasa, który poruszał moimi ustami. Puściłem penisa Shalikki i złożyłem mu duży, niechlujny pocałunek, który entuzjastycznie odwzajemnił.

Będąc samolubną dziewczyną, musiałam go poznać. To zabawne, jak na tych przyjęciach tak wielu bezimiennych mężczyzn może zostawić spermę w twoich wnętrznościach, a tak naprawdę nigdy ich nie spotykasz i możesz już nigdy ich nie zobaczyć. Wiem, że to brzmi płytko, ale ten facet zasłużył na moją uwagę jedynie ilością produkowanej przez siebie spermy. Jęknęłam w jego usta: „Boże, to było niesamowite! Jak masz na imię, kochanie?”.

„Kevin. Co jest twoje?”. Upewniłem się, że pogłaskałem penisa Shalikki, utrzymując ją w ruchu, ponieważ moje usta skierowały się do tego wstępu i powiedziałem: „Faye.

Faye Gella”. Zaśmiał się: „Niesamowite. Całkowicie to rozumiem. Fagella.

I moja, moja… jesteś najwspanialszą fagella”. „Mmmm. Chciałbym kiedyś wziąć twój wielki ładunek do ust, Kevin”. „Noc jest młoda, kochanie. Ale teraz myślę, że możesz ugasić pragnienie Shalikką”.

Pocałował mnie ponownie, po czym ujął moją głowę w obie ręce i odwrócił ją w stronę ciemnego penisa, którego gładziłem. Na szczęście wsunąłem go i zacząłem mocno ssać, gdy Kevin odszedł. Po kilku wejściach i wyjściach spojrzałem na Shalikkę i szybkim ruchem pochyliłem głowę, zapraszając ją do przejścia na mój drugi koniec. Przyjęła moją ofertę, wślizgnęła się pode mną na plecy i poruszała tym pięknym, czarnym pałeczką wzdłuż mojego świeżo użytego odbytu.

Byłem tak śliski od lubrykantu i spermy, że nawet przy jej imponującym obwodzie zsunąłem się na niego, wydalając to, co zostało ze spermy Kevina, w wielkim strumieniu, który musiał pokryć jej pachwinę gorącą, używaną spermą. Shalikka był tak gruby, że aż bolało. Miałem już mnóstwo kutasów tak grubych w mojej dziewczęcej dupie, w tym jej, ale tego wieczoru nie tak daleko. Rozciągnęła mnie tak szeroko, że myślę, że mój obwód w talii wzrósł o cal. Prawie zatrzymałem wodociągi, ale mój makijaż musiał wyglądać przerażająco.

Spojrzałem w dół na Chloe, która była skupiona na miłości ust, którą obdarzała mojego fiuta. Zawsze miała to wyczucie, kiedy była obserwowana (co zdarzało się często) i zbliżała swoje oczy do moich. Byliśmy z powrotem w strefie paskudnej zabawy, emocjonalny moment był ciepły w mojej głowie, ale teraz wróciliśmy do krainy zwykłej nieokiełznanej cielesności. Przestałem się podskakiwać, kiedy Shalikka przytrzymała moje biodra w miejscu i zaczęła z wściekłością wbijać się w mój tyłek.

Sapałem i jęczałem, a mój oddech stawał się szybki, skrócony. Chloe wiedziała, co to znaczy, pogłaskała mojego penisa i spojrzała na mnie. „Jesteś gotowy, kochanie? Chcesz go teraz?”. „O tak, o Boże, spraw, żebym doszedł, kochanie.

Tak, tak, tak, spraw, żebym doszedł!”. Podczas gdy Shalikka waliła mnie mocno od dołu, Chloe wróciła do obciągania mnie, używając swojego ssania „końcowej gry”: skręconą ręką masturbującą podstawę, ustami poruszającymi się mocno i szybko, odkurzając mnie i pieprząc moją główkę penisa swoim demonem szybkości językiem. Pchnięcia Shalikki, choć wciąż silne, zaczynały tracić rytm i stawały się dzikie.

Słyszałem, jak sapnęła pode mną. „Faye, kochanie, spuszczam się… Strzelam w ciebie, kochanie… Spuszczam się!”. Mdlełem z przyjemności, jaką sprawiały mi obie dziewczyny. Odwróciłam się i spojrzałam na Shalikkę. "Tak, sugah mamo.

Wiesz, wycisnąłeś całą tę spermę, którą tam miałem, więc lepiej napełnij mnie z powrotem! Chodź kochanie, napełnij to! Napełnij mnie, suko! Strzelaj temu gorącemu czarnuchowi w moją małą spermę cholerny dupku! Kto jest twoją suką? Kto jest twoją suką TERAZ?”. To jedyna okoliczność, w której użyłbym słowa na „N”, a wiedziałem, że Shalikka to lubi. Jęknęła i wepchnęła we mnie swoją ogromną długość, napięła całe ciało i zesztywniała. Trzymała swojego penisa nieruchomo przez chwilę, po czym wbiła się w najgłębsze zakamarki mojego odbytu szybkimi, krótkimi pchnięciami.

„O tak, ty pieprzona dziwko”, jęknęła, „Ty pieprzona biała dziwko! Przygotuj się na wszystkie moje małe czarnuchy!”. Nie mogę powiedzieć, że czułem każdy zryw w sobie: była tak głęboko w moim tyłku i rozciągała mnie tak szeroko, że jej sperma nie miała odległości do przebycia, żadnego uderzenia. Poczułem po prostu niewiarygodny nacisk, wypełniające, wilgotne ciepło i gorącą maź emanującą z jej rozszerzającego się przewodu do najdalszych głębin moich wnętrzności.

Wbiła opuszki palców w moje biodra, gdy szarpnęła we mnie wypluwającego penisa. Przez chwilę wyobrażałem sobie, jak wylatuje mi przez nos. Stałem się galaretą, trzęsąc się i jęcząc niezrozumiale, gdy Chloe, widząc idealny moment, by mnie wykończyć, fachowo zabrała mnie na wzgórze i na szczyt. Kontynuowała gładzenie mojego trzonka, gdy jej usta zacisnęły się wokół mojego hełmu, mocno ssąc i pieszcząc moje wędzidełko mocnymi, szybkimi liźnięciami. W połączeniu z krótkimi szarpnięciami jej ciała od Seana uderzającego ją w tyłek, nie mogłem znieść więcej.

Moje oczy widziały tylko oślepiające światło, gdy dopadł mnie orgazm. Teraz nadszedł czas, by Chloe jęknęła zgodnie z Shalikką, gdy mała kolejka nasienia, którą jechaliśmy, wjechała na stację. Shalikka opróżniła się we mnie, gdy zalałem piękne usta Chloe własną gorącą, tryskającą spermą.

Chloe była w tym tak dobra, że ​​zawsze mnie zadziwiała. Kiedy pompowałem, przełykała i ssała dalej, ale pozwoliła, by mój kutas wysunął się z jej ust, pozwalając mi rzucić kilka białych lin spermy rozbryzgujących się po jej policzkach i nosie. Boże, ona wygląda dobrze ze spermą na twarzy! Mogłaby znieść dziesięć ciężarów na twarz i nadal wyglądać tak elegancko i opanowanie jak księżna Diana. Z powrotem zacisnęła usta wokół mojego tryskającego penisa, zmuszając ogromną kupę spermy do wydostania się z jej ust i spłynęła po brodzie, skapując na podłogę między nami.

Miałem w sobie jeszcze jeden strzał i dałem mu najlepszy start, jaki mogłem. Wplotłem palce obu dłoni we włosy Chloe i owinąłem je ciasno wokół jej czaszki, gdy szarpnąłem biodrami do przodu, wbijając ostatnie pasmo spermy prosto w jej gardło. Delektowała się moim ostatnim smakiem i zdjęła usta, przechylając szyję w moją stronę, rozchylając usta.

Powoli wracałem do zmysłów i wiedziałem, co to oznacza. Zanurkowałem na jej twarz, mój język zastąpił mojego niedawno zmarłego penisa, pożerając ją, smakując się na niej. Moja śluzowata sperma wyślizgnęła się z naszych ust i spłynęła po bokach naszych podbródków. Odsunęliśmy się od naszego długotrwałego pocałunku, pogłaskała mnie po włosach i skupiła całą swoją uwagę na swojej nowej, a teraz wiecznej miłości, Seanie.

Opadłem z powrotem na Shalikkę i stoczyłem się, jej tylko nieznacznie zmniejszający się kutas ześlizgnął się, a potem wyskoczył z mojego odbytu, powodując, że strumyczek jej małych krnąbrnych kijanek wytrysnął z mojego odbytu i spłynął po boku mojego tyłka i górnej części uda jak narciarz schodzący ze skoczni narciarskiej, schlossujący na zjeździe. Położyłem się i patrzyłem, jak Chloe i Sean się pieprzą. Sean, wciąż pchając się w jej psim stylu, owinął swoje silne ramiona wokół jej talii i uniósł ją do pozycji odwróconej kowbojki.

Chloe oparła się o niego, obejmując ramionami jego szyję i wtulając twarz w jego policzek. Przyciągnął jej podbródek do siebie opuszkami palców, całując ją (smakując mnie), gdy agresywnie garbiła się na jego penisie. Wyglądała tak dobrze, ujeżdżając jego długiego, grubego penisa, gdy rzuciła swoją dziurkę w górę iw dół, zaledwie cal poniżej jej jędrnego worka jajowego i sztywnego dziewięciocalowego penisa. Sean przerwał pocałunek, chwycił ją za biodra, unosząc jej rozstawione nogi do góry i obrócił ją twarzą do siebie. Przytuliła go mocno i pieprzyła z całych sił.

Po mniej więcej minucie jej ciasnego, cudownego tyłka wbijającego się w niego, Sean ponownie objął ją ramionami i ułożył w pozycji misjonarskiej. Jego miłość, troska i opiekuńczość wobec niej były widoczne od samego początku, kiedy trzymał jedną rękę wokół jej talii, jednocześnie obejmując tył jej głowy, kiedy ją kładł. To jego ręka pierwsza dotknęła podłogi, amortyzując jej upadek.

Uderzyło mnie to i ponownie powstrzymałem łzy, które napłynęły mi do oczu. Do tego czasu Chloe i ja braliśmy udział w wielu gangbangach, a moja głowa odbijała się od tylu podłóg i tak wielu zagłówków, że jestem zaskoczony, że nigdy nie doznałem wstrząsu mózgu. Ale Sean mógł pieprzyć ją jak bestia, nigdy nie tracąc tego delikatnego, pielęgnującego dotyku.

Położyłem się z powrotem, tuląc się do Shalikki, gdy patrzyliśmy, jak ich dzikie, zmysłowe ruchanie rzuca się na oślep w ekstazę. Shalikka pochylił się, szepcząc mi do ucha. „Jezu! To mi wygląda na miłość. Nie widuje się tego zbyt często na takich przyjęciach, nawet z parami. A oni po prostu się poznali, prawda?”.

Straciłem go. Nie mogłam już powstrzymać łez i zaczęłam ryczeć jak dziecko. Czułem się jak idiota, myśląc, że mogę być dość irytujący tym gównem.

Cholera, już się denerwowałem. Zakryłam usta dłonią, żeby ani Chloe, ani Sean nie mogli usłyszeć. Nie chciałbym, żeby ich lubieżny pas-de-deux został złamany przez moje szlochanie. Shalikka trzymał mnie blisko.

„W porządku, kochanie. Jesteście zbyt blisko, żeby to stanęło między wami”. Wtuliłem twarz w jej szyję.

„Nie, to nie tak… Jestem taki szczęśliwy. Po prostu cieszę się z jej powodu. Chcę tego dla niej. Zawsze tego dla niej chciałem”. Zaledwie kilka stóp dalej obserwowaliśmy, jak Chloe unosi nogi, z kolanami po bokach głowy, przyciskając je łokciami, pozwalając na najgłębszą, najbardziej intymną penetrację.

Jej ramiona owinęły się wokół szyi Seana, a on przytulił ją blisko, wkładając swojego kutasa w jej szeroko otwartą dupę. Mogłem powiedzieć, że tam byli, stali nad przepaścią. Całowali się zaciekle, desperacko pragnąc siebie nawzajem, ich ciała były wtedy, gdy ją pieprzył. Chloe chwyciła go mocno, gdy doszedł. Jej nogi rozszerzyły się jeszcze bardziej, witając w sobie jego spermę, gdy przytulili się do siebie.

Chloe sapnęła i chociaż nic nie widziałam, wiedziałam, że nadchodzi. Wiedziałem, że gdzieś pomiędzy ich zespawanymi ze sobą ciałami tryskała z niej sperma, sklejając ich jak klej. Długo po tym, jak ich orgazmy opadły, nadal trwali w pocałunku, który ignorował resztę świata. Stworzyli teraz swój własny świat.

Przez resztę tego wieczoru żadne z nich nie uprawiało seksu z nikim innym bez obecności drugiej osoby, co jest nawykiem, który trwa do dziś. W rzeczywistości, pomiędzy przerwami na werandzie, rozmawiając przed odległymi światłami miasta, lub pieprząc się prywatnie, oboje uprawiali seks tylko ze mną tej nocy. Nigdy w życiu nie czułbym się bardziej zaszczycony.

Drogi czytelniku, przepraszam, jeśli moje opowiadanie przeskakuje przypadkowo, ale na wspomnienie znów zaczynam szlochać. Można by pomyśleć, że jestem po prostu wielką beksą, ale tak naprawdę nie jestem: płaczę tylko z powodu szczęśliwych rzeczy. Pokaż mi małe dziecko, które upuści lody w rożku, a ktoś przywróci mu uśmiech, dając mu nowy, a ja odejdę. Myślę, że moje dzisiejsze łzy są przyćmione odrobiną smutku.

Tak bardzo tęsknię za moją Chloe. Jednak poprzednia nie była historią, którą początkowo chciałem opowiedzieć. Ten epizod, doniosłe pierwsze spotkanie Chloe i Seana, w jakiś sposób sam zdecydował, że trzeba o tym opowiedzieć.

Podobne historie

spowiedź transwestyta część 1

★★★★★ (< 5)
🕑 10 minuty Transwestyci Historie 👁 4,003

Naprawdę kochałem moją żonę; była najpiękniejszą istotą, jaką kiedykolwiek znałem. Wysoki, brunet i najdłuższe nogi, jakie kiedykolwiek widziałeś. Piękną twarz Myrtle otaczają jej…

kontyntynuj Transwestyci historia seksu

Wieczór panieński w skórzanym barze, część 2

★★★★★ (< 5)

Dużo sosu, sałatka przemieszana, a potem: mięso.…

🕑 49 minuty Transwestyci Historie 👁 2,799

Teraz, kiedy poznałeś Chloe w części pierwszej: dziś chcę przypomnieć sobie, jak wiele jestem jej winien za zwabienie mnie w okoliczności, w których poznałem pięknego mężczyznę,…

kontyntynuj Transwestyci historia seksu

Najlepsze z obu światów 2

★★★★★ (< 5)
🕑 8 minuty Transwestyci Historie 👁 2,283

— O Boże, Danielu! Arya krzyknęła w ekstazie, gdy jej ciało osiągnęło orgazm. Siedząc na Danielu, pozwoliła swojemu ciału podskakiwać na nim, gdy on wstrzykiwał w nią ładunek spermy…

kontyntynuj Transwestyci historia seksu

Kategorie historii seksu

Chat