Wstał o wiele za wcześnie jak na sobotę, ale miał coś do załatwienia. Zatrzymał się w Starbucksie na kawę, po czym skierował swoje bmw na południe i zaczął jechać. Zerknął w lusterko wsteczne, żeby sprawdzić ruch uliczny za sobą, i wtedy dostrzegł własne niebieskie oczy. „Jesteś słabeuszem” — powiedział do siebie podczas jazdy. Przeklął siebie wraz z firmą, w której pracował, ponieważ po części byli winni tej sytuacji.
„Gdyby tylko trzymali się swojej rutyny, nie znalazłbym się w takiej sytuacji” – powiedział sobie. Blake Renolyds miał trzydzieści lat i właśnie został pełnoprawnym wspólnikiem firmy inwestycyjnej. Jego pieniądze znacznie wzrosły, podobnie jak jego majątek.
To właśnie podczas świętowania tego osiągnięcia zaczęły się wszystkie jego kłopoty. „Gdybyśmy tylko poszli do naszego stałego miejsca spotkań w klubie w Holiday Inn, a nie do tego małego miejsca, o którym jeden ze współpracowników powiedział grupie. sobie — powiedział sobie Blake. Brunetki od dawna były dla niego słabością.
Podczas gdy większość jego kumpli oszalała na punkcie niebieskookich blondynów, to ciemnoocy i ciemnowłosi lisy zawsze go napędzali. Widział ją, gdy wchodzili, a jego oczy wracały do niej w miarę upływu wieczoru. Była oszałamiająca nie do uwierzenia i miała najwspanialszą parę nóg, jaką widział od dłuższego czasu. Obserwował ją, gdy zwalała facetów, którzy się do niej zbliżali, i to mu powiedziało, że nie była łatwa. Jego oczy były utkwione w ruchach jej jędrnego tyłka poruszającego się pod jej obcisłą sukienką, gdy wychodziła przez drzwi i czuł się trochę przygnębiony, że wychodzi.
Duchy Blake'a ożywiły się, kiedy wróciła i zajęła swoje miejsce. Oczy prawie wyszły mu z orbit, kiedy pochyliła się i skrzyżowała nogi, a rąbek jej spódnicy uniósł się. Blake rzucił okiem na rajstopy sięgające do uda, zanim delikatnie ściągnęła rąbek spódnicy z powrotem w dół i wślizgnęła się na środek kabiny. Blake również przeklinał siebie za tę słabość.
Inną słabością były długonogie brunetki w krótkich spódniczkach. Słabość była tym większa, że ich nogi były odziane w ciemne rajstopy lub nylony, a ich stopy były okryte wysokimi obcasami. Godzinę później przybył do sklepu z bielizną. Wybrał to miejsce, ponieważ było daleko od jego firmy i miejsca zamieszkania. Nie było więc szansy, by wpaść na kogoś, kogo znał, albo być widzianym.
Po rozejrzeniu się wszedł do środka i został tam tylko na tyle długo, by podnieść średniej wielkości pudełko. Pani sprzedawczyni sumowała rachunek, a on płacił gotówką. „To jedna szczęściara”, powiedziała mu sprzedawczyni, gdy czekał na resztę. Blake nie skomentował tego, wrócił do samochodu i udał się do domu.
Będąc w środku, zadzwonił pod numer, który zapamiętał, ponieważ nie chciał go mieć w swojej książce telefonicznej. Miękki zmysłowy kobiecy głos odebrał telefon i powiedział mu, że paczka dotarła. Głos poprosił go, aby był tutaj o ósmej, a on powiedział, że tak.
„To nie tak, że nie mają szkieletów w swoich szafach” – powiedział do siebie. Wiedział, że Tom Falcone zajmował się swoją prywatną sekretarką, kiedy tylko mógł. Odkrył, że Richard Banister miał kochankę, która była tak stara jak jego własna nastoletnia córka. „Tak, wszyscy mają tajemnice.
Dlaczego więc tak bardzo boję się, że zostanę przyłapany?”, pytał sam siebie. Jego myśli powędrowały z powrotem do małego klubu, z którego jeden po drugim opuszczali go współpracownicy, aż został sam. Naładowany odwagą postanowił wykonać swój ruch.
Zsunął się ze stołka barowego i skierował się w stronę jej stoiska. Uśmiechnęła się, gdy podszedł i zapytała, czy może do niej dołączyć. Skinęła głową i przesunęła się na bok, by pozwolić mu zająć miejsce obok niej. Przedstawiła się jako Chasity.
Alkohol rozwiązał mu język i przyznał się, że obserwował ją przez całą noc. Zaskoczyła go, że wiedziała. Następnie zapytała, co przyciągnęło jego wzrok, a on przyznał, że to jej nogi.
Potem, ku jego zaskoczeniu, podciągnęła rąbek swojej sukienki, odsłaniając więcej swojej długiej, odzianej w nylon nogi i nagiego ciała nad koronkową górą pończoch. – Mogę założyć, że ci się podoba? zapytała. „Więcej niż wiesz” – odpowiedział. Alkohol wciąż krążący w jego mózgu kazał mu wyznać miłość do tego typu bielizny i fakt, że zwykle musiał kupować liczne komplety dla swoich byłych kochanków, ponieważ oni tego nie robili. Wyznał również, że większość nigdy nie nosiła tych seksownych rzeczy więcej niż kilka razy.
„Zawsze noszę tego rodzaju bieliznę” – powiedziała mu. Następnie zasugerowała, żeby wynajął pokój, jeśli chce zobaczyć więcej tego, co ma na sobie. Blake wahał się, dopóki nie przekonała go, że nie jest prostytutką.
Następnie poleciał do recepcji i wrócił z kartą do pokoju. Wyszli razem z nim, lekko przechylając się na lewą burtę. Po wejściu do pokoju Chasity rzuciła torebkę na szafkę nocną, a potem objęła go ramionami. Pocałunek był długi i głęboki, a Blake trzymał ją mocno, gdy języki tańczyły w swoich ustach. Następnie pozwolił swoim dłoniom pieścić jej jędrny tyłek pod obcisłą czarną sukienką.
Blake nie mógł sobie przypomnieć, kiedy był tak podekscytowany pocałunkiem, ale był podekscytowany. Następnie kazała mu się rozebrać i wsunąć nago pod prześcieradło królewskiego łóżka. Tam Chasity zaczęła powoli zrzucać sukienkę.
Jej piersi zakrywał czarny jedwabny stanik, obszyty delikatną czarną koronką. Dopasowany pas do pończoch podtrzymywał jej rajstopy, które kończyły się na jedwabistych udach, a między nogami miała maleńkie czarne jedwabne majtki. Blake odrzucił prześcieradło i Chasity zajęła miejsce obok niego. Blake znów wziął ją w ramiona i całowali się długo i mocno.
Jego dłoń pocierała jej piersi przez jedwabne miseczki, a ona jęknęła. – Mogę to usunąć – powiedziała cicho. - Nie, proszę zostaw to - poprosił. Chasity następnie chwyciła jego wyprostowanego penisa i zaczęła go głaskać, powodując, że Blake jęknął z przyjemności. Następnie odrzuciła prześcieradła i wystawiła jego kutasa na powietrze.
Następnie przesunęła głowę w dół i zaczęła składać na niej pocałunki. Sekundę później wzięła go między rubinowoczerwone usta. Blake nigdy w życiu nie miał takiego loda i zalały go fale euforii.
Przestała lizać i ssać na tyle długo, by szepnąć mu do ucha, że uwielbia seks analny. Blake nie mógł uwierzyć, że go to spotkało. Oto ta seksowna dama ubrana w erotyczną czarną bieliznę, która chciała go w dupę. Chasity sięgnęła po torebkę i wyjęła buteleczkę lubrykantu i prezerwatywę.
Otworzyła paczkę zębami i włożyła prezerwatywę do Blake'a. Następnie zajęła pozycję na łokciach i kolanach, zsunęła majtki na tyle, by odsłonić jędrny, ciasny tyłek i podała butelkę lubrykantu Blake'owi. – Nasmaruj mnie dobrze, kochanie – wyszeptała. Blake wycisnął w dłoni dużą porcję lubrykantu i delikatnie pokrył nim jej małą fałdę.
Uczucie jego palców na jej delikatnych tylnych drzwiach sprawiło, że Chasity jęknęła. Blake spotkał tylko jedną dziewczynę, która lubiła seks analny, ale to było dawno temu. Jego najnowsi kochankowie go odrzucili. Następnie Blake zajął miejsce za Chasity, gdzie nasmarował swojego pokrytego lateksem kutasa, zanim wycelował swoim twardym jak skała trzonkiem w wejście do jej tylnych drzwi. Widok jej tyłka wystającego ponad pasek jej jedwabistych majtek był prawie czymś więcej niż mógł znieść.
I bez wahania powoli przepchnął się przez jej ciasny odbyt i cieszył się jej długim, seksownym jękiem. Wkrótce jego jaja uderzały w jej pośladki. Blake jedną ręką trzymał jej smukłą talię i wolną ręką delikatnie pocierał jej obfite cycki przez jedwabiste miseczki stanika.
Wszystko się zmieniło, kiedy przesunął dłonią po jej twardym, płaskim brzuchu w kierunku jej cipki. Zamiast znaleźć gorącą i mokrą cipkę, znalazł kutasa. Nie był tak duży jak jego, ale i tak był kutasem.
Blake natychmiast się wycofał, wstał z łóżka i usiadł przy biurku. Jego kutas zaczął więdnąć, kiedy się patrzył i przeklął własne pożądanie, które napędzało tę sytuację. Chasity podciągnęła majtki, wstała z łóżka i podeszła do biurka. Następnie oparła się o nią tyłkiem i spojrzała na Blake'a.
- Rozumiem, że jestem twoją pierwszą t-girl? — zapytała Chasity. - Tak - odpowiedział patrząc na nią. „Obwiniam sposób, w jaki tego szukasz” - stwierdził Blake. „Czy było aż tak źle?”, zapytała.
„Nie, było wspaniale. Wyglądasz i ubierasz się tak, jak chciałem, żeby były moje dawne dziewczyny - przyznał. - To nie musi się kończyć tej nocy. Wszystkie moje ubrania i bielizna są takie i chętnie je dla ciebie założę - przyznała. Następnie Chasity rozpięła stanik i upuściła go na podłogę.
Blake podniósł wzrok i zobaczył najdoskonalszą parę piersi, jakie kiedykolwiek miał Widziałam. „Nie jestem jakąś dziwką, która wychodzi każdej nocy, żeby się przespać. To był mój pierwszy raz, kiedy pozwoliłem się poderwać jakiemuś mężczyźnie, ale ty byłeś inny.
Przyznałeś, że się na mnie gapiłeś i dlaczego – poinformowała go. – Wyglądałeś na doświadczonego w dziale analnym – skomentował Blake sarkastycznym tonem. „Mam zabawki i ćwiczyłam. Mam ten sam problem co przeciętne dziewczyny, jeśli chodzi o spotykanie się z kimś na seks.
Muszą mnie pociągać, bo nie mogę nikomu tego po prostu oddać” – powiedziała logicznie. ton. Gdy mówiła, pewność siebie Blake'a powróciła. Powoli wstał z siedzenia i położył ręce na twardych kulach, które teraz znajdowały się przed nim.
Stojąc tak blisko, nie dostrzegł w niej ani śladu mężczyzny. Wyjątek był teraz ukryty za jedwabistym materiałem jej majtek. Chasity jęknęła pod jego dotykiem. „Proszę, nie rozpalaj ognia, jeśli nie masz zamiaru go gasić” – powiedziała Chasity. „Naprawdę masz więcej takich strojów i bielizny?” — zapytał Blake.
„Tak. Kiedy skończę spłacać rachunki za lekarza, planuję kupić więcej” – poinformowano go. Blake wziął ją w ramiona i pocałował i był zaskoczony, że nie został odrzucony. Pocałunki stały się bardziej intensywne i wkrótce znów leżeli na łóżku, kończąc to, co zaczęli. Kiedy tulili się w swoich ramionach, Blake zdał sobie sprawę, że znalazł to, czego szukał.
"Lubisz czarną skórę i wysokie buty?" on zapytał. „Uwielbiam je. Są jednak trochę poza moim przedziałem cenowym w tej chwili” – odpowiedziała.
„Nie moje” – odpowiedział. O ósmej Blake dotarł do dobrze utrzymanego dwupiętrowego domu w najstarszej części miasta, którą odwiedził już wcześniej, i zapukał do drzwi na parterze. Był tam w zeszłą sobotę i podrzucił tuzin bielizny z Victoria Secrets.
Spędziła wieczór, modelując je z niego i robiąc mu świetny oralny i pozwalając mu pieprzyć ją w dupę, gdy wciąż był w nich ubrany. Wpuściła go Chasity, ubrana w czarny koronkowy szlafrok. Pocałowali się krótko, kiedy podał jej pudełko, a potem zniknęła na zapleczu, podczas gdy Blake usiadł na kanapie. „Jesteś słabeuszem i powinieneś zakończyć ten romans. Jeśli ktoś to odkryje, może to zakończyć twoją karierę.
To nie jest jak bzykanie twojej sekretarki czy jakiejś szesnastoletniej laski, to jest coś innego,” argumentował jego wewnętrzny głos. I po raz kolejny wszystkie kłótnie z nim ustały, gdy ponownie pojawiła się Chasity. Miała na sobie strój francuskiej pokojówki, składający się z marszczonej halki i majtek oraz pończoch ze szwem. Zrobiła piruet, kiedy przestała się ruszać, a Blake stwardniał od samego patrzenia. – Potrzebujesz czegoś, mistrzu? Powiedziała Chasity, wykonując lekką uprzejmość.
- Tak - odpowiedział Blake, wstając i podchodząc do niej. Gdy znalazł się przed nią, rozpiął spodnie i pozwolił im zsunąć się na podłogę wraz z bielizną, odsłaniając twardego jak skała kutasa. - Nie, nie to - Chasity udawała protest, gdy Blake zmusił ją do uklęknięcia. Bake patrzył z szeroko otwartymi oczami, a jego kutas zniknął między miękkimi, pełnymi ustami Chasity, a jej utalentowany język przejął kontrolę.
Kiedy uznał, że to właściwy czas, podniósł ją z kolan i skierował do stołu w jadalni, gdzie pochylił ją, pośród niej początkowo błagając, by przestał. Zsunął jej potargane majtki i podwinął halkę i krótką spódniczkę. Sekundę lub dwie później, po założeniu prezerwatywy i nasmarowaniu jej tylnych drzwi, wsunął się w jej ciasny tunel. Ciężar jego ciała trzymał ją przygwożdżoną do stołu i uwalniając ręce do masowania jej jędrnych piersi.
Później, gdy najdłużej przytulili się do podłogi, a ona zasnęła w jego ramionach. „Jesteś słabeuszem i powinieneś to zakończyć” – powtórzył głos w jego głowie. Chasity obudziła się i powiedziała mu, że czas iść spać. Wśliznął się między prześcieradła jej łóżka i czekał, aż pójdzie do łazienki.
Wkrótce pojawiła się w czarnej satynowej i koronkowej koszuli nocnej i miała na sobie rajstopy do uda. Tym razem dosiadła i odciągnęła tył majteczek na bok, aby umożliwić mu nieograniczone wejście. Blake założył świeżą prezerwatywę i dobrze ją nasmarował, po czym ponownie nasmarował tylne drzwi.
Jęknął, gdy opadła na niego i poczuł, jak jego kutas ponownie wchodzi w jej ciasny tyłek, a ona ujeżdżała go najdłużej, aż doprowadził ją do orgazmu. „Może zakończę to w przyszłym tygodniu. Zamówiłem już jej skórzaną bieliznę i buty i są w drodze” – powiedział sobie. Nawet kiedy to mówił, wiedział, że to kłamstwo.
Był beznadziejnie uzależniony..
Był piątek po pracy, kiedy usiadłem przy komputerze, żeby obejrzeć filmy porno i zapewnić sobie bardzo potrzebną ulgę, zwłaszcza po tygodniu, który miałem. Nie było nic takiego jak…
kontyntynuj Trans historia seksuBrian i Rachel spotykają starych przyjaciół i dobrze się bawią…
🕑 11 minuty Trans Historie 👁 3,455Minął tydzień od spotkania z Rachel. Był piątek rano, więc postanowiłem zadzwonić do Carlosa w zeszłym tygodniu. „Myślę, że powinienem go przeprosić” - nieśmiało zauważyła…
kontyntynuj Trans historia seksuTransseksualna nastolatka ucieka z domu.…
🕑 7 minuty Trans Historie 👁 3,720Przychodzi moment w twoim życiu, kiedy podejmujesz decyzję, która wszystko zmienia. Mimo że byłem przerażony, miałem już dość udawania, że jestem kimś, kim nie byłem. Od lat…
kontyntynuj Trans historia seksu