Nowy tata Becky

★★★★★ (< 5)

Porzucona przez ojca w młodym wieku, Becky znajduje nowego „tatusia” u sąsiada!…

🕑 24 minuty minuty Teen Historie

„Panie Wilson, czy może pan przyjść i mi pomóc? Mama chce, żebym skosił trawę, a nie mogę uruchomić tej kosiarki do trawy! Szarpałem ją i szarpałem, ale ona po prostu nie chce początek!" Becky Ann powiedziała pewnego gorącego letniego dnia. „Skończyłem zmęczyć rękę - nie mam już w sobie siły!”. - Jasne, Becky, zaraz przyjdę - powiedział.

Charlie Wilson wstał z fotela i podszedł do sąsiada, gdzie Becky Ann czekała przy starej kosiarce. „Zobaczmy, co tu masz. Hmmm… bawiłeś się tymi kontrolkami?” on zapytał. „Nie, proszę pana! Nie wiem, co każdy z nich robi – po prostu zostawiłem ich w spokoju!” powiedziała. „Dobra, rozumiem problem, zalałeś silnik.

Masz tu klucz do świec?” on zapytał. „Mamy zestaw narzędzi. Pójdę po niego” – powiedziała i wyszła, by przynieść mu zestaw narzędzi. „Nie wiem, co to jest klucz do świec zapłonowych, ale jeśli go mamy, będzie tutaj”. Otworzył zestaw narzędzi i przejrzał zawartość.

"Potrzebuję tego… i tego." Złożył narzędzie i wyjął świecę zapłonową. „Okej, Becky, pozwól kosiarce chwilę posiedzieć i odparować cały gaz z butli. Następnie włożymy wtyczkę z powrotem i spróbujemy uruchomić ją ponownie”.

„Ok. Rany, na pewno jest tu gorąco… chcesz wejść, a ja przyniosę nam szklankę słodkiej herbaty, kiedy będziemy czekać?” zapytała. - Byłoby miło.

Dziękuję, Becky - powiedział. Becky patrzyła, jak Charlie z trudem wstaje. Chodził o lasce i miał trochę problemów z rozpoczęciem, ale kiedy już wstał, radził sobie dobrze.

Weszli do środka i Becky kazała mu usiąść na kanapie, a ona zrobiła herbatę. Usiadła obok niego i podała mu szklankę. „Więc dlaczego nie wychodzisz z przyjaciółmi? Pomyślałem, że w ten upał będziesz nad jeziorem z resztą dzieciaków” — zapytał.

Becky spuściła wzrok ze smutkiem. - Ja… nie mam żadnych przyjaciół - powiedziała cicho. „Ładna rzecz jak ty, pomyślałem, że u chłopców będziesz po szyję!” powiedział uśmiechając się. – Nie, żaden z tutejszych chłopców nie chce ze mną rozmawiać – powiedziała. „No, a co z dziewczynami? Na pewno masz dziewczyny, z którymi możesz się kręcić?”.

„Nie. Dziewczyny tutaj mnie nienawidzą. Myślą, że zabiorę im ich chłopaków. A tutejsi chłopcy boją się ze mną rozmawiać.

Nie mam nikogo” – powiedziała, wciąż patrząc na nią okrążenie. "Cóż, Becky, jesteś w szczególnej sytuacji. Jesteś tak ładna, że ​​dziewczyny martwią się, że odbierzesz im chłopaków, więc nie chcą się z tobą zadawać.

A chłopcy myślą, że ktoś tak ładny i seksowny jak ty musi mieć już chłopaka, więc nie próbują. Wiele bardzo pięknych gwiazd filmowych i modelek miało ten sam problem. Myślę, że jest coś takiego jak bycie zbyt ładną!”. – Cóż, to nie fair! powiedziała, dąsając się trochę.

Charlie zachichotał: „Nie, chyba nie”. Becky siedziała przez chwilę, myśląc o tym, co powiedział. Nie podniosła głowy, ale mówiąc, patrzyła na niego. „Panie Wilson, czy naprawdę uważa pan, że jestem ładna… i seksowna?”. Charlie zakrztusił się trochę swoją mrożoną herbatą.

- Cóż… ja… um… tak, myślę, że jesteś bardzo ładna - wyjąkał. Ta rozmowa przybrała nagły, nieoczekiwany i niebezpieczny obrót! To było wszystko, czego potrzebowała Becky Ann. Wskoczyła mu na kolana, prawie rozlewając herbatę. Oplotła ramiona wokół jego szyi i zanim zdążył wypowiedzieć słowo, mocno wpiła się w jego usta i całowała go, jakby nie widziała go od lat. Przycisnęła swoje ciało do jego i wiła się na jego kolanach, wysysając z niego duszę.

"Becky Ann! Co ty robisz?" powiedział, kiedy był w stanie oderwać ją od siebie na chwilę. „Charlie, wszyscy w okolicy wiedzą, jak traktuje cię twoja żona. Widzą to tak samo jak ja. To nie moja rola, by to mówić, ale ona cię dziobie i mówi źle o tobie przy tobie i za twoimi plecami.

To wręcz haniebne Tylko dlatego, że masz potłuczoną nogę, nie naprawiaj tego.”. „Tak, miałem wypadek samochodowy, kiedy mieszkałem w Nowym Jorku i uszkodziłem sobie nogę. Potem nigdy nie było dobrze. Lekarze w tamtym czasie myśleli, że ją stracę, ale walczyłem z nimi.

móc używać go jak zwykle, ale nadal jest przymocowany!” powiedział. „Musieliśmy przenieść się tutaj po wypadku, ponieważ nie mogę już znieść zimna. Wszystkie śruby i szpilki trzymające moją nogę są zbyt zimne i boli, gdy jest zimno”.

– Nadal nie ma powodu, żeby cię cały czas poniżać. Nie możesz pracować? – spytała Becky. „Cóż, musiałbym znaleźć pracę za biurkiem i coś robić.

A Lake Park nie ma tu wielu prac biurowych. Po prostu cieszę się, że Cindy znalazła pracę. To nie przypomina tej, którą mieliśmy w New Yorku, ale koszty życia też nie są tak wysokie, więc się udaje. - Cóż, Charlie, cieszę się, że się tu przeprowadziłeś - powiedziała, całując go ponownie.

„Becky, kochanie… nie możemy… co z twoją matką?” — powiedział nerwowo. „Mama pojechała do Atlanty odwiedzić babcię i ciocię Clarę. Wróci dopiero wieczorem. Jestem tu cały” – powiedziała. „Dlaczego ty też nie poszedłeś?” – zapytał.

„Nie lubię tam zbytnio chodzić. Dom Grammy zawsze pachnie „monnią!”, powiedziała, marszcząc nos. Charlie też był sam przez kilka godzin.

Jego żona, Cindy, była w pracy i nie było jej w domu przez kilka godzin. siedzenie na jego kolanach było bardzo przyjemne… takie miękkie i ciepłe… - Becky, nie powinniśmy… jesteś za młoda - powiedział. Charlie czuł, że jego siła woli słabnie. prawie 17 lat! Jestem praktycznie kobietą!”, powiedziała, patrząc na niego.

Becky Ann była w tym wieku, w którym jej wiek był dla niej problemem! „Ale jestem wystarczająco dorosły… by być twoim ojcem!”, powiedział. O, Charlie! Jesteś bardzo seksownym mężczyzną. A ja i tak lubię starszych mężczyzn – powiedziała.

– Lubisz? – Tak, Charlie. Widzisz, mój tata zostawił nas, kiedy byłem bardzo mały. Nawet go nie pamiętam. Zaakceptuj to, co mama mi powiedziała.

Więc mam coś w rodzaju tatusia… starsi mężczyźni naprawdę mnie podniecają!”, powiedziała. Becky Ann wstała po tym, jak przemówiła i zaczęła rozwiązywać i zdejmować krótki top, który miała na sobie. Zmieniła ubranie, kiedy jej matka odeszła, ponieważ nie zaakceptowałaby jej wyboru ubrania. Jednak Charlie w pełni to zaakceptował - co było widać po rosnącym wybrzuszeniu w jego spodniach. Rozchyliła swój top i zsunęła go z ramion.

Udawała, że ​​podaje mu swój top, ale gdy sięgnął po to, „upuściła to”. Ugryzła czubek palca, jakby zastanawiając się, co zrobić, a potem odwróciła się i pochyliła, żeby go podnieść, pokazując Charliemu swój dobrze zaokrąglony i ciasny tyłek, jej obcisłe niebieskie dżinsy rozciągnięte prawie do punktu rozdarcia na pół. Podniosła bluzkę i podała mu ją do potrzymania, gdy zaczęła zdejmować dżinsy. Rozpięła je i uwodzicielsko wyślizgnęła się z nich, pozostawiając ją tylko w samych majtkach. – Podoba ci się to, co widzisz, tatusiu? Becky zamruczała, ponownie zajmując swoje miejsce na jego kolanach – tym razem znacznie mniej ubrana.

Charlie przełknął ślinę, słowa uwięzły mu w gardle. Ale nie potrzebował słów. Delikatnie przyciągnęła jego głowę do przodu, bliżej jej młodych, ale jędrnych cycków, a on dokładnie wiedział, czego chce.

Wziął jeden z delikatnych pąków do ust, ssąc i liżąc różowy guzik, podczas gdy Becky cicho miauczała z zachwytu. Kiedy Charlie lizał i ssał jej cycek, Becky zaczęła wiercić się na jego kolanach. Twarde wybrzuszenie, które teraz tam znalazło, ocierało się o jej odzianą w majtki cipkę, a ona cieszyła się tym, co z nim robiła. I odwrotnie, co on jej robił! Charlie mógł poczuć ciepło unoszące się z dojrzewającej cipki tego młodego nastolatka. Czuł wilgoć i zapach jej piżmowego zapachu.

To było odurzające, a jej ciche jęki tylko potęgowały doznania zmysłowe. „Oooh, to dobre uczucie… poliż mój cycuszek tak po prostu” – gruchała. Przycisnęła do siebie swoje jędrne kule, aby mógł łatwo zmieniać dwa twarde sutki, ssąc jeden, a potem drugi, gdy poruszała górną częścią ciała z boku na bok. W międzyczasie ręce Charliego poruszały się wokół jej szczupłej talii, a teraz były wsunięte pod majtki z tyłu i masowały jej napięty kremowy tyłek. Zatopił silne palce w delikatnym mięsie i wycisnął duże garście miękkiego jak masło tyłka.

„O Boże, tatusiu, to wspaniałe uczucie!” Becky powiedziała, rozkoszując się tym, co Charlie dla niej robił. Charlie i Cindy nie mieli własnych dzieci, Cindy chciała skoncentrować się na swojej karierze i własnym życiu, zamiast odpowiadać za inne. Ale Charlie bardzo chciał zostać ojcem. Jeśli ta piękna młoda kobieta chciała nazywać go tatusiem, nie przeszkadzało mu to – grałby razem. „Czy jesteś moją małą dziewczynką? Chcesz być moją małą dziewczynką, Becky Ann?” – zapytał, a jego głos przybrał głęboki, pożądliwy ton.

„OHHH, tak tatusiu! Proszę, proszę, pozwól mi być twoją małą dziewczynką!” – powiedziała podekscytowana. Pochyliła się i pocałowała go namiętnie, rozchylając usta i lekko wysuwając język, by drażnić jego język, by wyszedł i zaczął się bawić. Kiedy to się stało, wessała go do ust i dała mu podgląd tego, co chciała mu zrobić.

Charlie przyciągnął dziewczynę bliżej i objął ją swoim silnym uściskiem. Jego pocałunek pogłębił się i Becky wtopiła się w jego ramiona, jęcząc, gdy ją obejmował. Charlie poczuł, jak się poddaje, i obrócił się na sofie, kładąc ją wzdłuż niej i wspinając się na nią tak, jak to robił. Kiedy przywarł do niej, trzymając się łokciami na oparciu sofy, poczuła jego twardość naciskającą na jej przemoczoną cipkę. „Och, tatusiu… och, chcę twojego kutasa w mojej małej cipce!” jęknęła.

„W odpowiednim czasie kochanie, najpierw tatuś chce zobaczyć twoją małą cipkę. Czy tatuś może to zobaczyć?” on zapytał. Becky uśmiechnęła się i ściągnęła majtki do kolan. Charlie pomógł jej zdjąć je do końca, a potem Becky rozłożyła przed nim szeroko nogi, zrzucając jedną z przodu sofy i zahaczając drugą o oparcie. Charlie usiadł między jej nogami, żeby mieć lepszy widok.

Wdychał głęboko jej piżmowy zapach, zauważając, że jej miękkie blond futro było już zmatowiałe od wilgoci. „Mmmm, masz bardzo ładną cipkę, Becky, kochanie. Teraz proszę, pozwól tatusiowi zobaczyć wnętrze. Rozsuń swoje wargi sromowe i pozwól tatusiowi zobaczyć wnętrze twojej ślicznej małej cipki” – powiedział. Becky zachichotała dziewczęco i zrobiła, o co prosił.

Rozchyliła dwoma palcami opuchnięte usta i Charlie zobaczył mokre różowe wnętrze. Oblizał usta, gdy zobaczył cały słodki miód, który dla niego przygotowała. Becky zobaczyła wyraz jego twarzy i to podnieciło ją jeszcze bardziej. „Tato, proszę poliż moją cipkę, proszę?”.

Podniósł wzrok ze swojego punktu obserwacyjnego i dostrzegł potrzebę w jej oczach. Becky uległa swoim żądzom i teraz leżała ze szklistymi oczami i delikatnie dyszała. Znał ten wygląd, chociaż dla niego minęło trochę czasu, odkąd jego żona go nosiła. Wiedział też, co oznaczało to spojrzenie.

Charlie zniżył twarz do krocza młodej kobiety i długim, powolnym lizaniem całej długości jej ociekającej szczeliny, używając płaskiego języka. "!!" Becky pisnęła, wyginając plecy w łuk i chwytając go za głowę, wpychając ją głębiej w swoją mokrą cipkę. Charlie usadowił się między nogami dziewczyny i zaczął jeść słodką brzoskwinię, którą zaoferowała. Jego język wślizgnął się między jej pełne, delikatne wargi i wsunął się głębiej w ciepły różowy tunel, chłpiąc jej soki, gdziekolwiek je znalazł.

Becky wiła się, wiła i wykręcała, jęcząc, jakby była opętana, gdy jego język szukał każdej kropli jej nektaru. Becky odchylała głowę w przód iw tył, a jej długie kręcone włosy powiewały jak blond tornado. „DAAAADEEE!! Becky krzyknęła, gdy jej cipka wybuchła, wypełniając jego usta słodkimi sokami z cipki.

Charlie chłeptał je tak szybko, jak tylko mógł, ale nie mógł nadążyć za tym, co generowała, a przelew rozlał się wokół jego wściekłości język, plamiąc poduszkę kanapy pod nią. Becky wiła się i skręcała, gdy ogarnął ją orgazm, wykręcając ją jak starą ścierkę do naczyń. Kiedy w końcu minął, Becky leżała dysząc i drżąc na sofie, z jej cipki wyciekały ostatnie soki na nasiąkniętą poduszkę.

Charlie pozwolił jej odpocząć na tyle długo, by mogła złapać oddech. Nie chciał, żeby zbytnio się ochłodziła, ponieważ jego kutas również był chętny do wejścia do gry. Kiedy odpoczywała, zdjął swojego spodnie i kiedy była w stanie, pomógł jej ponownie wspiąć się na jego kolana, tym razem jednak nie tylko po to, by się przytulić. Becky wzięła jego penisa w dłoń i już miała wsunąć go do środka, kiedy zatrzymał ją Charlie. „Becky kochanie jesteś…”.

„Jakim tatusiem?” zapytała. „Czy jesteś dziewicą, kochanie?” Zapytał. „Nie, tatusiu.

Uprawiałem seks już kilka razy. I ja też biorę pigułki, więc nie musisz się o to martwić – powiedziała. Następnie wskazała czubkiem jego penisa na swój otwór i powoli wsunęła go w siebie.

Becky powoli zsunęła się po jego twardym, grubym kutasie, gruchając i kwicząc z rozkoszy, gdy czuła, jak wypełnia ją i rozciąga jej ciasną cipkę. Zsuwała się coraz niżej, aż usiadła całkowicie na jego nogach, z jego kutasem zakopanym po rękojeść w ciasnej, ciepłej dziurze. „Och, tatusiu, jesteś taka duża w mojej małej cipce!”, powiedziała.

„Podoba ci się, jak tata czuje się w tobie?”, zapytał. „Mmmhmm…” powiedziała. Becky zaczęła obracać biodrami i ocierać się o jego kolana, gdy poczuła poruszał się w niej. „Chcesz iść na przejażdżkę konną, kochanie?" Zapytał, chcąc, żeby podskakiwała na jego kolanach. Becky dokładnie wiedziała, co miał na myśli.

„Jazda konna! Jazda konna!" pisnęła, radośnie klaszcząc w dłonie. Zaczęła podskakiwać w górę iw dół na jego kolanach, jego kutas wsuwał się i wychodził z jej mokrej cipki. Becky zamknęła oczy i poddała się uczuciu pompowania twardego kutasa Charliego w niej i poza nią.

Sięgnął i zaczął bawić się jej delikatnymi sutkami, obracając twarde małe pąki między palcami i szarpiąc je figlarnie. Becky jęknęła, czując, że znów wspina się na Górę Orgazmu. Sięgnęła jedną ręką w dół i bawiła się swoją łechtaczką, pocierając palcami spuchnięty guzik, który unosił ją coraz wyżej. „Pierdol mnie, tatusiu! Pieprz moją małą cipkę! Och, Boże, czujesz się tak dobrze…” jęknęła.

Ciasna dziurka Becky była dla niego cholernie dobra. Charlie zupełnie zapomniał o swojej zdzirowatej żonie io tym, że Becky była o połowę młodsza. Wszystko, co teraz wiedział, to to, że ta piękna młoda kobieta go pragnęła i czuła się tak cholernie dobrze na jego zaniedbanym kutasie! Becky podskakiwała w górę iw dół na jego twardym, szczęśliwym kutasie, aż znów poczuła, że ​​ma dojść.

„Och, tatusiu! Pieprz mnie! Dojdę, tatusiu, zaraz CUUUMMM… OHH GAAAWDD!!” Charlie poczuł ciepły pośpiech, gdy doszła do jego penisa, ściany jej cipki zacisnęły się na nim jeszcze mocniej. Trzymała jego kutasa w swojej przypominającej imadło cipce, podskakując, ocierając się ścianami o jego penisa i doprowadzając do rozkosznego orgazmu. Charlie poczuł, jak jego własny orgazm rośnie i kiedy jej minął, jego przejął kontrolę.

Przyciągnął młodą dziewczynę blisko, trzymając ją mocno i naciskając na nią, wpychając swojego kutasa tak głęboko, jak tylko mógł, zanim eksplodował, pompując ją pełną swoją gorącą, lepką spermą. Wpompował w nią kilka dużych wytrysków - nie uprawiając seksu od dłuższego czasu, miał niezły ładunek, który jej z wdzięcznością dał. Kiedy w końcu opróżnił swoje jaja w powitalną cipkę młodej dziewczyny, wyczerpany położył się na oparciu sofy. Becky uśmiechnęła się i ześlizgnęła z jego kolan, klęcząc przed nim i delikatnie wyssała z niego ostatnie krople jego spermy, liżąc go potem do czysta. Kiedy był nieskazitelnie czysty, wczołgała się z powrotem na jego kolana i położyła głowę na jego ramieniu.

Charlie otoczył ją ramionami, a ona radośnie wtuliła się w jego klatkę piersiową. "Charlie, czy mogę… um…" zaczęła mówić, ale przerwała w połowie. — Co jest, Becky? – zapytał Charlie, dodając jej otuchy. „Cóż, zastanawiałem się… czy mogę być twoją małą dziewczynką przez cały czas?” powiedziała cicho. Mówiąc to spuściła wzrok, jakby bała się tego, co powie.

– To znaczy, że chcesz, żebym znów był twoim tatą? on zapytał. „Tak… Mówiłem ci, że odkąd mój ojciec nas opuścił, kiedy byłem mały, mam coś w rodzaju tatusia. Zapytałem jednego z moich chłopaków, ale pomyślał, że jestem dziwna, zboczona czy coś w tym rodzaju.

Po prostu lubię być czyjaś mała dziewczynka. Nie potrafię tego wyjaśnić, ale ja…”. „Byłbym szczęśliwy, gdybym był twoim tatusiem Becky” – powiedział, przerywając jej w połowie zdania.

- Naprawdę? Chciałbyś? Och, Charlie… to znaczy tatusiu! powiedziała, przytulając go i całując całą jego twarz. „Jedna rzecz, to jest tylko między nami – twoja matka nigdy się nie dowie, a Cindy nigdy się nie dowie. To będzie tylko nasza tajemnica, dobrze? Możemy się bawić, kiedy jesteśmy sami, ale kiedy twoja mama jest w domu, a Cindy jest w domu, to tylko sąsiedzi i przyjaciele, rozumiesz? powiedział. „Tak, tatusiu. Och, jestem taka szczęśliwa!” ona płakała.

Charlie i Becky Ann utrzymywali swój „związek” w tajemnicy przez następne dwa lata. Do tego czasu małżeństwo Charliego prawie się skończyło, a on i Cindy otrzymali bezsporny rozwód. Cindy wyprowadziła się i rozpoczęła nowe życie w innym stanie, pozostawiając Charliego samego w Lake Park. Pewnego dnia Becky przyszła do domu Charliego we łzach. „Co się stało, Becky? Co się stało?” on zapytał.

„To moja babcia… jest naprawdę chora. Mama się z nią zobaczy, ale… to nie wygląda dobrze. Och, Charlie, nie chcę iść do niej w takim stanie! Chcę ją zapamiętać jak ostatnim razem, kiedy ją widziałem. Mama mówi, że nie muszę jechać, ale nie chcę być sam! szlochała.

- Nie martw się kochanie, nie będziesz sama. Możesz zostać ze mną, kiedy twojej mamy nie będzie - powiedział, obejmując ją. „Miałam nadzieję, że to powiesz. Dziękuję, Charlie, mama poczuje się lepiej, wiedząc, że ty też jesteś blisko – chociaż nie wie o tobie io mnie, nadal lubi mieć dorosłego w pobliżu” – powiedziała Becky.

„Cóż, masz teraz 19 lat, Becky… to jest dorosły” – powiedział. „Nie dla mamy! Dla mamy, nie będę dorosły, dopóki nie skończę 30 lat!” powiedziała uśmiechając się. - Cóż, rozumiem to… Ja też nie chcę myśleć o tobie jak o dorosłej - zawsze będziesz moją małą dziewczynką! powiedział z przymrużeniem oka.

- Cieszę się z tego… Tatusiu - powiedziała. Więc mama Becky Ann wyjechała do Atlanty, a Becky zamieszkała z Charliem, kiedy jej nie było. Kilka tygodni po jej wyjeździe Becky odebrała telefon, którego się obawiała – jej babcia zmarła, a mama Becky powiedziała, że ​​musi zostać w Atlancie jeszcze przez kilka tygodni, aby pomóc cioci Klarze w przygotowaniach. Becky to nie przeszkadzało – miała swoją pracę i swojego „tatusia”, który się nią opiekował. Była szczęśliwa, że ​​została w Lake Park z Charliem.

Minęły kolejne trzy tygodnie, zanim mama Becky wróciła do domu. A kiedy to zrobiła, przyniosła ze sobą ogłoszenie. „Becky, kochanie, przeprowadzamy się do Atlanty, aby zamieszkać z twoją ciocią Clarą. Dom jest zbyt duży, by mogła zajmować się sama, a ja i tak nie lubię, kiedy jest sama.

Więc pod koniec miesiąca będziemy wyjeżdżając z Lake Park. Musisz złożyć dwutygodniowe wypowiedzenie w pracy i spakować swoje rzeczy. Za kilka dni zadzwonię do firmy przeprowadzkowej, aby przygotowała się do przeprowadzki. Becky była oszołomiona. „Ale mamo, nie mogę się ruszyć! Ja… mam tu życie i dobrą pracę! Nie znam nikogo w Atlancie i musiałabym zacząć wszystko od nowa! Nie chcę się przeprowadzać! " – powiedziała zaniepokojona.

„Becky, nie mogę zostawić cię samej w Lake Park. Musisz iść ze mną. Poznasz nowych przyjaciół i znajdziesz nową pracę” – powiedziała jej mama. „Mamo, ja… mam tu kogoś. Nie chcę iść.

Jestem teraz dorosła i zostaję tutaj. Kocham cię mamo, ale zostaję w Lake Park” – powiedziała Becky. „Co masz na myśli, mówiąc, że masz kogoś? Masz na myśli chłopaka? Kim on jest? Dlaczego go nie poznałam?” zapytała. „Cóż, w pewnym sensie go poznałeś.

To… to jest pan Wilson. Charlie Wilson, sąsiad” – powiedziała. "CO?" – powiedziała z niedowierzaniem mama. „Zgadza się. Spotykamy się od dawna i kocham go.

I on też mnie kocha. Więc zostaję tutaj i wprowadzam się do niego” – powiedziała Becky. „Nie bądź śmieszny! On jest dwa razy starszy!” powiedziała. „Nie obchodzi mnie to! Kocham go, a on kocha mnie. Tylko to się liczy!” powiedziała.

Becky i mama kłóciły się i dyskutowały o całej sprawie jeszcze przez kilka godzin. Mama nie była zadowolona z tego, jak układały się sprawy między Becky i Charliem, ale wiedziała też, że jej córka była na to nastawiona. A Becky była córką swojej matki! W końcu mama powiedziała: „Dobrze, Becky. Wiem, że jesteś nastawiony na to.

Przyprowadź pana Wilsona dziś wieczorem po kolacji. Chcę z nim o tym porozmawiać bezpośrednio!”. Tej nocy Becky zadzwoniła do Charliego i poprosiła go, żeby przyszedł. Mama kazała jej nic nie mówić o tym, dlaczego do nas przychodzi – chciała nieświadomie uderzyć go tą sprawą, żeby zobaczyć jego reakcję. W ten sposób poznałaby prawdę bez żadnych przygotowań i prób.

Charlie podszedł i tak jak mama zaplanowała, rzuciła mu gazetę na kolana. „Panie Wilson, moja córka powiedziała mi, że spotykacie się już od jakiegoś czasu. Chciałabym poznać twoją wersję wydarzeń” – powiedziała. Charlie wyglądał na zszokowanego, kiedy zrzuciła bombę.

Spojrzał na Becky, a potem znów na nią. „Pani Andrews, to prawda. Becky i ja spotykamy się.

Nie zaprzeczę. Zaczęło się niewinnie — pewnego dnia przyszedłem jej pomóc uruchomić kosiarkę. To było, kiedy po raz pierwszy pojechałeś do Atlanty kilka lat temu. Nie wiem… po prostu zaczęliśmy rozmawiać i następną rzeczą, którą pamiętasz było… no cóż, potem po prostu zaczęliśmy się widywać. Bardzo zależy mi na twojej córce.

„Becky mówi, że cię kocha” – powiedziała pani Andrews. „Cóż, ja też ją kocham. Tak, dzieli nas spora różnica wieku, ale kiedy dwoje ludzi troszczy się o siebie nawzajem, czy wiek naprawdę ma tak duże znaczenie? Czy nie wystarczy, że ona mnie kocha, a ja kocham ją? Miłość jest wystarczająco trudna do znalezienia na tym świecie takim, jaki jest… nie powinniśmy jej utrudniać, nakładając na nią ograniczenia. „Pani Andrews, zna mnie pani od dawna i wie pani, że jestem dobrym człowiekiem. Nie mam nic poza najlepszym interesem pani córki.

Gdybym przez sekundę pomyślał, że to ją w jakikolwiek sposób zrani, położy temu kres. Moje małżeństwo z Cindy nie było dobre - nie było od dawna. Ale dzięki Becky tutaj znalazłem miłość, za którą tęskniłem.

A ona znalazła miłość we mnie też. Tego wszyscy pragniemy. Kochać i być kochanym – powiedział, patrząc jej prosto w oczy. Pani Andrews słuchała, a kiedy mówił, jej determinacja w tej kwestii złagodniała.

Chciała, żeby Becky była szczęśliwa, a ten mężczyzna – choć znacznie starszy, niż by sobie tego życzyła – wydawał się naprawdę troszczyć się o Becky. Pani Andrews wiedziała coś o stracie i miłości, kiedy ojciec Becky ją wyprzedził. Nie chciała, żeby Becky dorastała samotnie w ten sposób. "Panie Wilsonie… Charlie… Rozumiem, co mówisz i wiem, co czuje do ciebie moja Becky.

Nie tak chciałem, żeby to wyszło, ale przynajmniej wiem, że będzie się nią opiekować, a nie jakiś wariat, który jutro zdecyduje, że chce być muzykiem rockowym czy coś! Ma pracę, którą kocha, a ty oczywiście masz środki, by ją utrzymać. Myślę, że jeśli chcecie być razem, nie mogę stać na drodze. Ona jest prawnie dorosła i może podejmować własne decyzje” – powiedziała pani Andrews. „Dziękuję, pani Andrews” – powiedział Charlie.

„Becky, czy możesz iść zobaczyć, czy zostawiłem okulary w sypialni, kochanie?” Pani Andrews powiedziała. Becky poszła szukać swoich okularów. „Teraz, kiedy wyszła z pokoju, panie Wilson, proszę, proszę, nie krzywdź mojej małej dziewczynki.

Została wystarczająco skrzywdzona przez mężczyzn w jej życiu. Jej ojciec zostawił ją samą i parę chłopców, do których próbowała się zbliżyć. Ona cię kocha, widzę to po niej.

Mam tylko nadzieję, że w zamian tak bardzo ją kochasz – powiedziała. Andrews, przysięgam ci, że ani teraz, ani w przyszłości nie zamierzam skrzywdzić twojej córki. Moje uczucia do Becky są prawdziwe i szczere.

Ona może być nowa w tej całej miłości, ale ja nie. Becky ma całe moje serce tak długo, jak tego chce. I nie mam zamiaru pozwolić tobie i jej oddalić się od siebie. Atlanta jest tylko trzy i pół godziny drogi stąd i możemy tam pojechać i odwiedzić raz na jakiś czas, żebyście mogli się zobaczyć. Chcę być częścią tej rodziny, a nie ją rozdzierać” – powiedział.

„Teraz czuję się o wiele lepiej, Charlie” – powiedziała z uśmiechem. I tak nadszedł dzień, w którym pani Andrews przygotowała się do przeprowadzki do Atlanty, aby zamieszkać z siostrą. Becky i jej mama pożegnały się ze łzami w oczach, ale radosne, a Charlie obiecał, że wkrótce przyjdą i ją zobaczą.

Słowa też dotrzymał, bo kilka miesięcy później pojechali na weekend. Charlie i Becky żyli szczęśliwie w Lake Park i kontynuowali związek tatuś/mała dziewczynka, tyle że teraz nie musieli być tak tajemniczy. Nie obnosili się z tym publicznie, ale też nie musieli się skradać. Byli szczęśliwi i żyli tak przez wiele lat.

Podobne historie

Uczennica odważy się z Sarah

★★★★(< 5)

Dwie uczennice bawią się w publicznym parku…

🕑 14 minuty Teen Historie 👁 13,300

Było piątkowe popołudnie i ani Sarah, ani ja nie mieliśmy zaplanowanych lekcji. Mieliśmy spędzać czas na „prywatnej nauce” w bibliotece, która mogła obejmować nadrabianie lekcji,…

kontyntynuj Teen historia seksu

Zimowe Formalne

★★★★★ (< 5)

Zabieram nową dziewczynę do Winter Formal.…

🕑 10 minuty Teen Historie 👁 3,773

To jest fikcja. Czasy i miejsca są prawdziwe. Postacie są oparte na prawdziwych ludziach. Opisane tutaj czynności są całkowicie wytworem mojej żywej, wypaczonej wyobraźni. 16 GRUDNIA 196…

kontyntynuj Teen historia seksu

Tink i wredni chłopcy

★★★★(5+)
🕑 14 minuty Teen Historie 👁 10,855

„Naprawdę podobają mi się te zdjęcia drużyny pływackiej, które zrobiłeś, ale czy musiałeś sprawić, by Missy Stevens wyglądała tak cholernie dobrze?. Cam i ja spędziliśmy…

kontyntynuj Teen historia seksu

Kategorie historii seksu

Chat