Słodka Sandi

★★★★★ (< 5)
🕑 10 minuty minuty Tabu Historie

Opowieść, którą zamierzasz przeczytać, jest kompletnym dziełem fikcji. Żadne z przedstawionych tu wydarzeń nie miało miejsca. Wszelkie podobieństwo do jakiejkolwiek rzeczywistej osoby, miejsca lub wydarzenia jest całkowicie przypadkowe.

Obiecałem, że przedstawię historię o tym, co wydarzyło się między mną, przyjaciółką mojej córki, Sandi. Cóż, oto jest. Ach, wspomnienia… Letnie popołudnie na przyjęciu urodzinowym Kimberleigh było gorące. Nad głowami świeciło słońce i byłam wdzięczna za chłodny cień drzew na podwórku. Moja córka i jej przyjaciółki pływały, bawiły się i pluskały w basenie, podczas gdy ja relaksowałam się w hamaku, a moje oczy wędrowały po ich jędrnych nastoletnich ciałach w ich maleńkich bikini.

Moja córka była piękną młodą kobietą i, jak to zwykle bywa, miała grono równie atrakcyjnych przyjaciół. Szczególnie jedna z dziewczyn przyciągnęła moją uwagę. Nazywa się Sandi. To bardzo seksowna dziewczyna, nie tak piękna jak moja córka, ale ładna, z fantastycznym ciałem.

Rude włosy (zawsze lubiłam rude), piwne oczy, jasna cera z odrobiną piegów. 5'4" ze wspaniałymi krągłościami, sterczącymi piersiami i ciasnym tyłkiem. Przebiegła przez pokład, jej tyłek kręcił się w jej malutkim dole bikini, a moje oczy podążały za nią. Zauważyłem, że wydawała się przyłapać mnie na sprawdzaniu jej; raczej niż się jednak denerwować, ilekroć poczuła na sobie moje oczy, wydawała się dokładać kroku, dodatkowe sprężyste ruchy.

Może to była tylko moja wyobraźnia, ale wydawało się, że przyjaciółka mojej córki trochę się przybiera. pokaż dla mnie. Po około godzinie oglądania dziewczyn, coraz bardziej napalonych z każdą sekundą hej, jestem facetem, jakiego faceta nie podnieca widok dorodnych młodych kobiet w skąpych bikini? Musiałem coś zrobić z erekcją, która rosła w moich pniach.Odłożyłem gazetę i krzyknąłem do córki "Kochanie, wchodzę na chwilę do środka. Spróbujcie się nie utopić, okej? Kimmie się roześmiała.

„Dobrze, tatusiu” z wywróceniem oczami. "Kocham cię!" Moja córka i ja zawsze mieliśmy bardzo bliski związek i zawsze doceniałem i odwzajemniałem szczególne uczucie, które mi okazywała. Wszedłem do domu i skierowałem się do łazienki.

Mieliśmy pełną łazienkę tuż przy kuchni. Zaczęło się jako pół-wanna, ale kiedy dotarliśmy do basenu, miałem wstawioną kabinę prysznicową, więc prysznice po kąpieli nie wymagały ociekania mokrymi ludźmi włóczącymi się po domu, zostawiającymi kałuże na dywanach. W łazience zamknąłem drzwi, oparłem się o ścianę i zamknąłem oczy. Wzięłam głęboki oddech, gdy mój umysł przywołał obrazy Sandi, przyjaciółki mojej córki, jej podskakującego tyłka i jej sterczących, młodych piersi podskakujących w jej małym bikini.

Położyłem rękę na rosnącym wybrzuszeniu w moich pniach, a potem powoli wyciągnąłem mojego fiuta. Normalnie w takiej sytuacji biorę żonę za rękę, prowadzę ją na górę i porządnie obciągam, ale nie było jej w domu. Mieliśmy syna Bena, który był o 4 lata starszy od Kimmie i chociaż wydawało mu się, że cieszy go myśl o byciu w domu z grupą seksownych nastolatek, moja żona nie była zbyt zachwycona tym pomysłem. Poszła więc z nim do centrum handlowego, żeby kupić trampki.

Kiedy moja żona odeszła, moim jedynym wyjściem było schowanie się do łazienki i szarpnięcie się. Zacząłem głaskać swojego fiuta z zamkniętymi oczami, wyobrażając sobie Sandi biegnącą po pokładzie w zwolnionym tempie, w stylu Słonecznego Patrolu. W mojej głowie biegła w moim kierunku, zatrzymując się przede mną z błyskiem pożądania w oczach, seksownym uśmiechem na różowych ustach.

Myśląc, że jestem sam w domu, wydałem cichy jęk. „Och, Sandi…” Drzwi otworzyły się cicho i ktoś wślizgnął się do łazienki. Moje oczy były zamknięte i zwracałem uwagę na swoje mentalne wyobrażenia, więc nie zauważyłem, dopóki nie usłyszałem zamykających się drzwi i kliknięcia zamka. Zamarłem, a moje oczy otwarły się, by odkryć przedmiot mojej fantazji, stojący tam i wpatrujący się we mnie.

– O cholera – powiedziałem. Szybko podciągnęłam z powrotem moje kufry, zakrywając mój hardon. "Sandi, co robisz?" Byłem całkowicie zakłopotany. – Słyszałam, jak mówisz moje imię i myślałam, że do mnie dzwonisz – powiedziała z lekkim uśmiechem. „Nie byłem… ja nie…” wyjąkałem.

Wtedy moje cylindry w mózgu znów zaczęły działać. – Słyszałeś mnie z zewnątrz? – spytałem sceptycznie. Spojrzała w dół, zmieszana. – Nieeee – przyznała.

"Więc jak…?" – Ja, hm – zawahała się. Jej policzki zaczęły płonąć jaskrawą czerwienią. „Widziałem, jak wchodzisz do środka i, hm, ja, uh, tak jakby…” „Tak jakby co?” – Trochę za tobą poszedłem. Ciekawe.

Przyszło mi do głowy, że wiedziała, że ​​ją sprawdzam. Nie miałam jednak pojęcia, że ​​zwracała tak baczną uwagę. Jej oczy nie są skupione na mnie, pozwalam, by mój wzrok przesunął się po jej ciele.

Kropelki wody spływały po jej skórze i pozwoliłem sobie wyobrazić sobie, jak by to było zlizać te kropelki wody z jej ciała. Bardzo niegrzeczny ciąg myśli wyjechał ze stacji i zaczął podążać wzdłuż linii. "Sandi, dlaczego mnie śledziłaś?" Znowu się zawahała, najwyraźniej zmagając się z tym, co działo się w jej głowie.

Po kilku chwilach podjęła decyzję. Spojrzała mi w oczy. – Widziałam, jak mnie sprawdzasz i widziałam… to – powiedziała, robiąc krok do przodu i kładąc rękę na moim kroczu, które wciąż było wybrzuszone. Fantazje to jedno. To był kolejny.

"Sandi, co robisz?" Wycofałabym się, ale już byłam pod ścianą. Byłem tam uwięziony z tą pyszną młodą seksbombą i ona o tym wiedziała. Podeszła do mnie bliżej i owinęła palcami mój wypukły hardon. „Widziałem to i wiedziałem, że jesteś dla mnie gorący.

Pomyślałem, że jeśli mógłbym być z tobą sam…” Cholera jasna, pomyślałem. Bezczelna mała dziewka zbliżała się do mnie! – Sandi – powiedziałem – jesteś przyjaciółką mojej córki. Znam cię od dziecka. – Wiem – powiedziała, podchodząc jeszcze bliżej. Jej młode ciało znajdowało się centymetry ode mnie.

Jej sutki wystawały z góry bikini. – Wiesz, zawsze się w tobie podkochiwałam. Podeszła bliżej, jej piersi muskały moją klatkę piersiową.

Walczyłam z chęcią pocałowania jej, ściągnięcia jej bikini i zatopienia w niej mojego fiuta. – Wiem – powiedziałem. "Ty robisz?" - Sandi, jesteś tu cały czas, a kiedy tu jesteś, robisz wszelkiego rodzaju wymówki, żeby być blisko mnie – odpowiedziałem, próbując wrócić do trybu ojca. Nie działał zbyt dobrze. – Nie za dobrze tego ukrywasz.

– Och – powiedziała. - Cóż, jeśli już wiesz, to czy wiedziałeś, że fantazjuję o tobie? Bo mam – powiedziała drażniąc się. "Wszyscy to robimy.

Jesteś gorącym tatą. Wszystkie dziewczyny chcą cię pieprzyć." To była dla mnie nowość. Poczułem przypływ dumy, gdy moje ego nasyciło się tym stwierdzeniem. Grupa seksownych nastolatków chce mnie przelecieć? Jak było gorąco? Zanim zdążyłem odrzucić tę myśl, kontynuowała Sandi.

– Ale przyjechałam tu pierwsza – powiedziała z chichotem. Wsunęła palce pod pasek moich spodenek i ściągnęła w dół. "Sandi, co ty robisz?!" Nie odpowiedziała, tylko uśmiechnęła się złośliwie. Moje pnie upadły na podłogę, moja erekcja podskoczyła. Sapnęła, gdy spojrzała na mojego twardego kutasa wskazującego na nią.

– O mój Boże – sapnęła. Spojrzała mi w oczy, gdy upadła na kolana. "Sandi! Nie możesz…" Słowa zawiodły mnie, gdy wzięła mojego fiuta do ust. Oparłem się o ścianę.

– O kurwa, to zły pomysł – powiedziałem. „Mm-hmm”, była jej jedyną odpowiedzią. Jej język wirował wokół mojego penisa, a jej usta zsunęły się w dół mojego wału. Odchyliłam głowę do tyłu i zamknęłam oczy, zatracając się w uczuciu gorącej przyjaciółki mojej córki, która robi mi jednego z najlepszych lodzików, jakie kiedykolwiek dostałam. Jak, u diabła, szesnastoletnia dziewczyna mogła być tak dobra w dawaniu głowy? Nie wiedziałem, ale byłem pewien jak cholera, że ​​mi się to podoba.

Jedną ręką głaskała i delikatnie szarpała moje jądra, a drugą wsunęła w dół bikini. Jej głowa kołysała się w przód iw tył, gdy pieprzyła mojego fiuta ustami, jej język gładził spód, czubek mojego fiuta uderzał w tył jej gardła, cały czas pocierając łechtaczkę i robiąc sobie palcówkę. Grała na moim flecie skórnym jak zawodowiec, liżąc i ssąc mnie, jakbym nigdy wcześniej nie był lizany i ssany. Nawet moja żona, w czasach swojej świetności, nigdy mnie tak nie wysadziła… a moja żona dała świetną głowę, uwierz mi.

Spojrzałem w dół, paskudnie ciesząc się widokiem tej seksownej szesnastoletniej rudej, gorącej przynęty, ssącej mojego fiuta. Jej zielone oczy spojrzały na mnie z drażniącym błyskiem w nich, najwyraźniej ciesząc się wyrazem przyjemności na mojej twarzy. To było zbyt trudne do zniesienia. Poczułem, jak moje jądra zaciskają się, gdy przygotowywałem się do wysadzenia mojego ładunku.

"Sandi," odetchnąłem, "sprawiasz, że…" Odsunęła usta od mojego fiuta na chwilę i powiedziała "Dobrze. Zrób to." Potem ponownie owinęła usta wokół mojego fiuta i zaczęła mocniej ssać. Straciłem go. Jedna ręka zanurzyła się w jej ognistych włosach, druga zacisnęła się w pięść.

"O kurwa!" Ugryzłem się, gdy mój kutas napiął się i dmuchnął, wystrzeliwując najpierw jeden, potem drugi, gorący wytrysk w jej chętne usta. Otworzyła usta i wycelowała w mojego fiuta, wykonując kolejne dwa wybuchy na jej ładnej buzi. Było coś tak brudnego i erotycznego w tej ładnej młodej dziewczynie, która zabierała mój ładunek na twarz, że wyrwało mi to jeszcze kilka strzałów.

Kiedy wzięła mój ładunek na twarz, lekko szarpnęła, gdy jej palce doprowadziły ją do własnego orgazmu. W końcu wyczerpany opadłem z powrotem na ścianę. Sandi zlizała ostatnią część mojej spermy z mojego fiuta, a następnie zgarnęła spermę z policzków i wyssała ją z palców.

Kiedy otworzyłem oczy, opierała się o mnie, patrząc na mnie. "Podobało ci się to?" zapytała z zapałem. "O kurwa, Sandi, co o tym myślisz?" Odpowiedziałem, obejmując jej twarz dłonią. – To było takie dobre… ale do cholery, co by było, gdyby ktoś nas tu znalazł z moim fiutem w ustach? „Jedynymi pozostałymi tutaj są Kimmie i dziewczyny, więc… byłyby zazdrosne?” dokuczała.

— Sandi — powiedziałem z westchnieniem — to nie powinno się wydarzyć. – Nikomu nie powiem – powiedziała. "Jeśli mi odpłacisz." Ten ostatni z psotnym uśmiechem.

Miałem pojęcie, co miała na myśli. – Powinniśmy wyjść na zewnątrz. Za długo tu siedzimy, ktoś nabierze podejrzeń.

– Och, nie miałam na myśli teraz – powiedziała drażniąc się. – Ale pewnego dnia chcę swoją kolej. Pewnego dnia – jej głos ściszył się, gdy pochyliła się do mnie – pewnego dnia chcę kutasa taty mojego przyjaciela w mojej cipce. Pocałowała mnie w policzek i wyszła z łazienki. Wziąłem głęboki oddech i próbowałem uspokoić nerwy.

Pewnego dnia, pomyślałem. Pewnego dnia, Sandi… pewnego dnia dostaniesz kutasa taty swojego przyjaciela w swoją cipkę. Pewnego dnia wypieprzę cię w dupę….

Podobne historie

Tata mojej najlepszej przyjaciółki

★★★★★ (5+)
🕑 9 minuty Tabu Historie 👁 14,365

Pewnej nocy spędzałem czas z moją przyjaciółką Jill w centrum handlowym, zanim poszedłem do jej domu na nocleg. Świetnie się bawiliśmy, kupując urocze, małe stroje i wskazując sobie…

kontyntynuj Tabu historia seksu

Sonya's Siren Song, część 2 - Edukowanie Sonyi

★★★★(< 5)

Leon odkrywa, że ​​Sonya jest chętną uczennicą sztuki kochania…

🕑 37 minuty Tabu Historie 👁 2,890

Rano otworzyłem oczy i obok mnie w łóżku była Sonia, wciąż mocno śpiąca. Zdałem sobie sprawę, że cokolwiek wydarzyło się ostatniej nocy, wydarzyło się naprawdę i nie było odwrotu.…

kontyntynuj Tabu historia seksu

zabawy na placu zabaw

★★★★★ (< 5)
🕑 13 minuty Tabu Historie 👁 2,109

W świetle księżyca był w stanie przejrzeć jej przezroczystą białą, powiewającą sukienkę. Zobaczył jej smukłą sylwetkę z klepsydry, szczupłą, ale uwodzicielską, gdy stała w świetle…

kontyntynuj Tabu historia seksu

Kategorie historii seksu

Chat