Przygody Angie

★★★★(< 5)

Rick nie należał do osób, które odrzuciły kawałek tyłka, ale to była dziewczyna jednego z jego najlepszych przyjaciół.…

🕑 46 minuty minuty Tabu Historie

ROZDZIAŁ PIERWSZY. Przestępował z nogi na nogę i trzymał tabliczkę z napisem „Angie Bowman”. Była dziewiąta A. m. na międzynarodowym lotnisku Chicago O'Hare.

W końcu pasażerowie wysypywali się z pasa startowego, mijali ladę i wchodzili na chodnik. Wysoka, wspaniała brunetka z włosami związanymi w kucyk i seksownym, głęboko wyciętym swetrem z dekoltem w szpic, dopasowaną spódnicą do kolan i czterocalowymi obcasami podeszła do niego. "Jestem Angie, kim ty kurwa jesteś?" Zapytała ze złością. „Shealy, Rick Shealy, Bob Crane poprosił mnie, żebym cię odebrał”. „Gdzie on, kurwa, jest?”.

„Coś wypadło w sprawie przyjęcia. Myślę, że firma cateringowa wycofała się w ostatniej chwili”. „Będziesz musiał zrobić”, powiedziała, „Jestem napalona jak diabli. Od wyjazdu z Dallas myślałam o szybkim numerku.

Chodźmy” – wzięła go za ramię, kierując się w stronę terminala. "Przepraszam za utrudnienia.". – Jeśli jesteś tak dobry, na jakiego wyglądasz, to żaden problem – powiedziała, ciągnąc go do salonu dla często podróżujących pasażerów Southwest i do damskiej toalety.

Zatrzymał się, gdy weszła. Odwróciła się, mówiąc: „Nie mów mi, że nigdy nie całowałeś się w damskiej toalecie?”. Potrząsnął głową.

- Chodź - powiedziała, wciągając go do środka, zamykając drzwi i zrzucając buty. „Wynoś się, Rick, nie mogę czekać zbyt długo”. Jego kutas był tylko półsztywny.

– To załatwi sprawę – powiedziała, opadając na kolana i wciągając go do ust. Wkrótce zaczął ciężko oddychać, gdy jej język i usta sprawiły, że stał się twardy jak skała i zaczął mieć to uczucie. „To jest wystarczająco trudne”, powiedziała, odwróciła się, podciągnęła spódnicę do połowy pleców, zwilżyła cipkę odrobiną śliny, rozłożyła nogi i odsunęła klin od wejścia. „Daj mi to Ricku.

Daj mi to w tej chwili. Rick nie był kimś, kto odrzuciłby kawałek tyłka, ale to była dziewczyna jednego z jego najlepszych przyjaciół. Zawahał się.

do jej otwarcia i wbijania się w niego. Odpowiedział jej biodrami i wbił w nią swojego wyjątkowo długiego i szerokiego kutasa. Stojąc płasko, wbijał ją w kółko. „Cholera, jesteś utalentowany Rick, trzymaj jęknęła, opuszczając głowę na blat i unosząc tyłek. Jęczała przy każdym pociągnięciu do przodu i kręciła się z boku na bok.

Rick sięgnął i potarł jej łechtaczkę. Eksplodowała w szalonym ruchu, a on trzymał się, dopóki nie doszedł z pośpiechem, wypełniając jej jamę strumieniem po strumieniu płynu. Spadł z niej. Odwróciła się, usiadła i spojrzała w jego ciemnobrązowe oczy. „Masz piekielnego kutasa.

Nie wyobrażam sobie lepszego pieprzenia niż to w ten weekend. Teraz cieszę się, że Bob przysłał cię po mnie. ROZDZIAŁ DRUGI.

Zatrzymali się przy hali odbioru bagażu, żeby odebrać jej bagaż: dwa duże niebieskie pojemniki na kółkach. Poprowadził ją przez terminal, na parking, do swojego czerwonego forda 250. – Masz przedłużoną taksówkę? Zapytała: „Nigdy nie byłam pieprzona w jednym z nich.

Czy możesz to jeszcze raz podnieść?”. Spojrzał na nią oszołomiony. „Jesteś nimfomanką?”.

"Dlaczego pytasz?". „Zastanawiam się, nie minęło dwadzieścia minut, odkąd porządnie cię pieprzyłem. Czy powinienem włożyć twój bagaż do taksówki czy do skrzyni ciężarówki?”.

– W łóżku ciężarówki – powiedziała, wskakując na tył taksówki i ściągając bluzkę przez głowę. Rick wrzucił walizki do ciężarówki i usiadł po stronie kierowcy. Jej stanik był zdjęty, a spódnica i majtki leżały na podłodze. „Dalej, powoli szturchaj, chcę tego twojego kutasa”.

„Na parkingu w biały dzień?”. „Tak, tu i teraz. Nikt nie będzie nam przeszkadzał”. Uruchomił samochód, włączył klimatyzację i wczołgał się na tylne siedzenie. „Korzystałem już z tej taksówki, ale nie w środku dnia”.

„Nie jest tak wcześnie”, powiedziała, pochylając się do przodu, rozpinając jego dżinsy, wyławiając jego penisa ze spodni i ssąc go do jej ust. Kiedy ssała, on pochylił się nad jej plecami i pieścił jej obfite piersi i twardniał jej sutki. Kiedy doszła żeby zaczerpnąć powietrza, wygiął plecy w łuk i podciągnął dżinsy i szorty do kolan.

„Jeśli chcesz jeździć, jedź na tym," powiedział, siadając, trzymając pionowo swoją erekcję. Usiadła na nim okrakiem i opadła na jego pręt jęczeć: „Cholera, podoba mi się twój kutas. Czy możemy wziąć weekend dla siebie? Myślę, że byłbyś równie zabawny jak orgia. „Wystarczy, że pieprzę jedną z dziewczyn mojego najlepszego przyjaciela, ale nie spędzamy razem weekendu, bo mam zamiar dostarczyć cię Bobowi”.

„Cholera, okej, ale będę się tobą cieszyć tak długo, jak tylko będę mogła", powiedziała, rzucając się tam iz powrotem na jego kutasie. Była znakomita w tym, co robiła, a on odchylił się do tyłu i obserwował jej piękną twarz z jej oczy były zamknięte, a jej piersi podskakiwały we wszystkich kierunkach. Kiedy zwolniła, przyciągnął ją do przodu, biorąc jeden sutek do buzi, a drugi do ręki. Ssał jak nowo narodzone cielę z dużym naciskiem i potrząsaniem głową z boku na bok. „Cholera, w tym też jesteś dobry”.

Zmienił piersi, pożerając ustami jej sutek i masując kciukiem drugi sutek. Oddychała szybko i wzdychała. „Jeśli tak dalej, ja” Przyjdę.

Ssał i brzdąkał mocniej. Jej ciało zesztywniało; poruszała się w górę iw dół na jego lasce i ze stłumionym wycie osiągnął punkt kulminacyjny. „Nigdy nie przyjdziesz?”.

„Nie w tej pozycji, ale sprawia mi to przyjemność. Odchyl się z rękami na moich nogach, pieprz mnie”. Podtrzymywała tors rękami i pompowała się w górę iw dół na jego penisie.

Uśmiechał się i doceniał to, co robiła. Jej miednica podskakiwała do przodu i do tyłu na jego słupie, a jej piersi podskakiwały i opadały z boku na bok iz powrotem do przodu. Oglądanie jej podniecało psychicznie, ale nie zbliżało go do orgazmu. Położył kciuk na jej łechtaczce i zachęcał ją, gdy się poruszała. Pocałowała go przez długi czas, po czym zatrzymała się, wzdrygnęła i osiągnęła orgazm z wrzaskiem.

Rick zdjął ją ze swoich kolan, wstał i położył na plecach. „Och, to było niesamowite, ale ręce mnie zabijały”. Rozłożył jej nogi, pchnął je nad jej głowę i włączył autopilota. Orał jej cipkę jak rolnik w John Deere. Chrząkała przy każdym pociągnięciu, a gdy kontynuował, przechodziła od chrząknięć do „Tak, tak, tak, i o Boże, o Boże, o Boże.

Wyjąc, osiągnęła orgazm, ale on się nie zatrzymał – do przodu i do tyłu, tam i z powrotem I poruszał się w górę iw dół. Pot spływał mu po twarzy, mięśnie ramion drżały od wysiłku, a jego wyraz twarzy był jak skupiony Sfinks. Skoncentrował się na pieprzeniu jej, dopóki uczucie jego ciała ocierającego się o jej ciało nie przyniosło mu do punktu, w którym stracił kontrolę i jednym ostatnim pchnięciem wypełnił jej głębię swoimi płynami. ROZDZIAŁ TRZECI.

„Jestem głodny. Pieprzyłeś mnie, aż skończyły mi się kalorie. - Ja też mogłabym jeść, ale czy ty mówisz o prawdziwym jedzeniu? „Czy podoba ci się Subway, jest niedaleko stąd.” „Podobał mi się twój pociąg w moim metrze, ale teraz byłby fajny subway z klopsikami”.

„Czy masz jednotorowy umysł?”. Nie różnię się niczym od ciebie – powiedziała. Jechał szybko, manewrując przez ruch uliczny, aż dotarł do restauracji. Czekali w długiej kolejce.

pieczywo. Po odebraniu drinków usiedli przy stoliku na tyłach sklepu z kanapkami. „Czy Bob wie, że wygłupiasz się z innymi facetami?”.

– Jak myślisz, dla kogo jest ta orgia? — spytała Angie. „Bob, kto jeszcze?”. „Ma małego fiuta, więc huśtamy się i idziemy na orgie, żebym mógł się od czasu do czasu nieźle pieprzyć”. „Myślałem, że jest kogucikiem? Przynajmniej tak zawsze sugerował”.

"Złe słowo, to zawodnik z wysokim libido, ale nie jest zbyt dobry w leniuchowaniu. Kocham go nie za jego fiuta, ale za to, że dobrze mnie traktuje i zrobi dla mnie prawie wszystko." „Czy to znaczy, że jesteś perwersyjnym poszukiwaczem złota?”. „Kinky tak, poszukiwacz złota, nie.

Jestem z nim z powodu pieprzenia!”. „Każdy czas, dowolne miejsce i ktokolwiek?” Zapytał kończąc swoją kanapkę. „Lubię się pieprzyć w różnych miejscach, na przykład z tyłu ciężarówki”. „Więc nie obchodzi cię kto, ale gdzie i kiedy?” Zapytał Rick. „Tak, masz na myśli pewne miejsce?”.

– Nigdy nie zgadniesz – powiedział, pocierając kolanem jej udo. „Lubisz to, prawda?”. „Lubię trochę wyżej. Jeśli skończyłeś, chodźmy, mam na myśli miejsce”.

Jechali przez około trzydzieści minut, rozmawiając o niczym szczególnym. Przytuliła się i pieściła jego krocze. „Chciałbym spędzić z tobą resztę weekendu”. „Nie ma szans, ale mam rodzaj lokalizacji, której prawdopodobnie nigdy nie próbowałeś”, powiedział, wjeżdżając w alejkę za długim rzędem budynków. „Jakie miejsce?”.

– Wkrótce się przekonasz – powiedział. Po zaparkowaniu ciężarówki zaprowadził ją do zielonych drzwi i do pokoju wypełnionego przytłaczającym zapachem kwiatów. „To kwiaciarnia”. „Jesteś tak spostrzegawczy, jak piękny”.

Przeszli przez chłodnię do salonu wystawowego. „Rick, co tu robisz? A kim jest to urocze stworzenie, które jest z tobą?”. „Warren, to jest Angie Bowman, dziewczyna Boba Crane'a”.

„Cholera, nigdy nie łapię przerwy”. Wyciągnęła rękę, a Warren ją ujął. „Wow! Masz świetne ręce, czy chciałbyś nauczyć się układać kwiaty?”. „Nie teraz, może innym razem”. „Warren, czy możemy skorzystać z twojego biura przez trzydzieści minut?”.

Spojrzał na Ricka i Angie i uśmiechnął się porozumiewawczo. „Pewnie, nie spiesz się, ile chcesz. „Mam dużo przygotowań do przygotowania”.

Rick wziął ją za rękę i zaprowadził do biura. Było duże z biurkiem, szafką na akta i pachniało kwiatami Podszedł do przeciwległej ściany, pociągnął za skórzany pasek i łóżko powoli wysunęło się ze ściany na podłogę. „Rozbierz się, bo zostaniesz zerżnięty w kwiaciarni”.

„Świetnie, nigdy nie zrobić to w takim miejscu.”. Szybko się rozebrali, Rick kazał jej położyć się na łóżku z głową zwisającą nad krawędzią. „Dlaczego chcesz mnie w takiej pozycji?”.

„Zaraz się dowiesz. - powiedział, kładąc ją na łóżku, pieszcząc jej duże piersi zwisające jak stalaktyty z jej klatki piersiowej. - Masz świetne ręce - powiedziała, gdy pieścił jej cycki i twardniał jej sutki kciukami.

Jedną ręką poprowadził swojego kutasa do jej ust. „Pracuj nad głową”. Otworzyła usta, polizała jego precum, pocałowała czubek jego penisa i wielbiła go ustami.

W kółko siorbała na i z głowy jego kutas. Patrzył, jak ssie bulwiastą główkę i westchnął na widok i stymulację. - Cholera, jesteś dobra - powiedział, wsuwając swojego penisa do jej ust.

Delikatnie pieprzył jej twarz, zanim pochylił się, by wziąć sutek między usta. Ssał sutek, cofał się i dmuchał na mokry sutek, jednocześnie pieszcząc jej drugą pierś. Była zaskoczona.

„To sprawiło, że mój sutek stał się jeszcze twardszy. Poruszała się pod nim i głaskała mocniej. W odpowiedzi wziął jej drugi guzek do ust, liżąc, ssąc, gryząc i wywierając większy nacisk. Doprowadził jej sutek do twardości diamentu.

w tym samym czasie potarł kciukiem drugi sutek, zanim mocno go uszczypnął. Wypluła jego. „Cholera, to boli”. Wytchnienie było mile widziane, ponieważ wykonywała dobrą robotę, podniecając go. Przesunął piersi i masował energicznie jej sutek i ponownie włożył jego penisa do jej ust.

Pieprzył jej usta, ssał pierś, przesunął dłoń do jej wyrwania. Szarpnęła się od jego dłoni, ale uspokoiła się, gdy przesuwał jej palcem w górę iw dół jej szparki. wsunął palec w swoją cipkę, potrząsnęła ponownie, wypluła go i jęknęła. Jego palec zbadał jej kanał, zanim znalazł jej punkt G w górnej części jej ścian.

Jęknęła, kiedy go znalazł, wywarła nacisk i narysowała małe kółka wokół jej wewnętrznego gorącego punktu Jęknęła, kiedy sondował jej usta z jego kutasem, dopóki go nie zaakceptowała. W tym samym czasie przesunął się do jej ciała, wsuwając głowę między jej nogi a językiem, jak wąż, szukał i znalazł jej łechtaczkę. Jego kutas w jej ustach, jedną ręką skubi sutek, drugą pociera jej punkt G, a jego język bawi się jej łechtaczką, jakby to był wyłącznik. Wypluwa go z ust, wijąc się, jakby przeżywała trzęsienie ziemi, gdy osiąga orgazm.

Krzyczała. „Przestań, przestań, o Boże, przestań, nie mogę już tego znieść”. Wstał, obrócił ją, rozłożył jej nogi, uniósł je w powietrze i zanurzył swojego gorącego pręta w jej drżącej cipce.

Jęknęła, kiedy wszedł w jej cipkę pokrytą sokiem. Nigdy nie przestawał się poruszać, dopóki nie wypuścił strumienia spermy do jej jamy. Krzyknęła, gdy dalej się w nią wbijał. W końcu skończył, wstał, podszedł do drzwi, wołając „Warren”. „To było lepsze niż dwa pierwsze razy” – powiedziała.

Angie spojrzała w górę, „Co się dzieje?”. „Powiedziałeś mi, że ktokolwiek, gdziekolwiek, kiedykolwiek, więc pomyślałem, że może zechcesz zabawić Warrena przez chwilę”. „Dlaczego miałbym chcieć to zrobić?”. „Pokaż jej Warrena”. Warren zdjął spodnie i szorty, odsłaniając długiego, grubego, bezwładnego kutasa.

Uśmiechnęła się. Chodź tutaj, Warren, chcę zobaczyć, jak wygląda wyprostowany. Pogłaskała go kilka razy, zanim wzięła go do ust.

Kiedy był w pełni wyprostowany, powiedziała: „Weź długi prysznic, Rick”. Wyszedł, ale wkrótce usłyszał jej jęki i jęki przez drzwi łazienki. Ubrawszy się, zadzwonił do Boba, aby dowiedzieć się, jak idą jego przygotowania. Bob powiedział mu, że wciąż próbuje zdobyć firmę cateringową i kilka zabawek erotycznych.

„Bob, zanim się rozłączysz, mam przyjaciela, który z przyjemnością spotka się z Angie. Czy masz coś przeciwko, żebym go zaprosił?”. „Nie, powiedz mu, żeby przyszedł. Chcę, żeby to była najlepsza orgia, jaką kiedykolwiek zorganizowałem”.

„Może ocalimy mojego faceta na koniec. Jest zbudowany jak liniowy NFL i ma wytrzymałość i wytrzymałość ogiera. Wierzę, że on i Angie dadzą show, które będzie punktem kulminacyjnym orgii”. Angie wyszła spod prysznica.

„Cholera, Warren to zwierzę”. ROZDZIAŁ CZWARTY. „Między wami, prawie się rozegrałem”. „Lepiej, żeby to nie była prawda, orgia zaczyna się dopiero o dziewiątej, a ja mam plany dla nas, dla ciebie. Poza tym jest dopiero druga trzydzieści.

„Jakie plany?” Zapytała, gdy szli do jego ciężarówki. „Idziemy do domu przyjaciela, który mieszka na przedmieściach o nazwie Lisle. Jest bliżej miejsca, w którym Bob robi przygotowania. „Czy on pieprzy się tak dobrze jak ty?”. „To ty decydujesz”.

Ruch uliczny o tej porze dnia był niewielki i przybyli szybciej, niż się spodziewano. Dom Neda był typowy dla Lisle. Było to ranczo z trzema sypialniami, zbudowane z cegły, z małym podwórkiem od frontu.

Spotkał ich w drzwiach w szortach i nagim torsie. Rick przedstawił się. „Wow, Rick powiedział mi, że wyglądasz i jesteś zbudowany dla przyjemności, ale nie powiedział prawdy.

Jesteś pieprzoną gorącą laską. Chodź, jacuzzi czeka”. „Jacuzzi to jest to, czego potrzebuję” – powiedziała.

Weszli do głównej sypialni i przez rozsuwane szklane drzwi wyszli na taras z bulgoczącym basenem. Rozebrali się i weszli do wirującej gorącej wody. Rick i Ned usiedli po jednej stronie basenu, a Angie po drugiej. Aklimatyzacja do upału zajęła im kilka minut. Chłopaki obserwowali jej cycki unoszące się na wodzie.

Ned był jak sparaliżowany. „Przeleciałem ją już trzy razy, więc jest cała twoja”. "Czy ty żartujesz?". "Nie.". - Dlaczego tu siedzę? - zapytał, nie zwracając się do nikogo konkretnego.

W ciągu kilku sekund Ned siedział obok Angie. „Spojrzała na Neda i wytarła jego penisa pod wodą”. Co o tym myślisz?”.

„Myślę, że jestem najszczęśliwszym facetem w mieście”. „Masz rację, masz szczęście, zerżnę cię”, powiedziała, całując go. Rick zamknął oczy, słuchając bulgocząca woda i niechlujne pocałunki.

Kiedy oboje pluskali się, podniósł wzrok i zobaczył ręczniki i lubrykanty na leżaku. Śmiał się do siebie, wiedząc, że Ned poczynił przygotowania. Ponad hałasem usłyszał jej jęk. Zaglądając do środka w ich kierunku, zobaczył usta Neda zaciśnięte na końcu jej piersi oraz jego ramię i dłoń między jej nogami.

Rick wyszedł z basenu, wytarł się i wszedł do domu. Znalazł swój telefon komórkowy, wystukał numer i Czekałem. „Hank, to jest Rick. Chciałbyś przyjść na dzisiejszą orgię? Załatwiłem ci zrobienie białej laski, która jest dokładnie w twoim typie, wspaniała, ułożona i chętna. „Dziś wieczorem jestem wolny.

Dzięki, że o mnie pomyślałeś. „W Lombard zaczyna się o dziewiątej. Adres to Long Leaf Drive dziewięćdziesiąt trzy.

będę cię szukać. Chciałbym, żebyś zrobił jej niespodziankę. Jak brzmi ten pomysł?”. „Myślę, że będę dla niej kimś więcej”. Rick zaśmiał się z jego odpowiedzi.

„Będę na ciebie uważać około północy”. Czas zobaczyć, jak Ned zjeżdża z Angie. „Rick, chodź tam.

Potrzebuję pomocy. Zajmie mi kilka minut, zanim znów będę gotowy”. „Ya, chodź tutaj, potrzebuję kutasa w mojej cipce” - powiedziała Angie. Ned pociągnął ją na koniec salonu i włożył swojego pokrytego spermą penisa do jej ust.

„Ty wiercisz ją, aż będę gotowy”. Rick bez entuzjazmu wyprostował się, wspiął na salon i wsunął swojego kutasa w oślizgłą, ale wciąż ciasną cipkę. Gładził powoli, obserwując, jak Ned z grubsza pieści jej piersi, podczas gdy ona ssie jego penisa.

Odsunęła się od Neda, mówiąc: „No dalej, Rick, możesz zrobić coś lepszego”. Rick walił ją mocno przez kilka minut, kiedy Ned stał z erekcją w dłoni. „Dobra, teraz moja kolej, a on przewrócił ją na brzuch, nałożył KY Jelly i zatopił się tak głęboko w jej cipce, jak tylko mógł.

Idąc do sypialni, Rick odwrócił się i zobaczył, jak Ned odchodzi, więc wziął prysznic i ubrał się ROZDZIAŁ PIĄTY Kiedy Ned wysączył się w wysłużonej cipce Angie, wzięli prysznic i wrócili do jacuzzi. Później Angie i Ned drzemali do siódmej, podczas gdy Rick dzwonił i sprawdzał pocztę. „Czy jesteś wypoczęty?”, zapytał Rick. kiedy Angie wyszła z sypialni. „Przydałoby mi się trochę więcej snu, ale widzę, że mnie przepracował.

Nie wiem, ile razy przychodził. Ned jest tak dobry jak Warren, ale żaden z nich nie może ci dorównać. Mamy jakieś dwie godziny, zanim będziemy w Lombardzie. Co chciałbyś zjeść?”.

„Pizza brzmi dobrze”. „Wspaniali wszyscy lubimy Włochów, a kilka przecznic stąd jest Pizza Hut”. Restauracja była zatłoczona, a Angie wywołała poruszenie wśród klienci płci męskiej z bluzką odsłaniającą dekolt i spódnicą do połowy uda Siedzieli w budce, Ned i Angie grali w kolana, a Rick pocierał ramieniem jej piersi, gdy jedli. Jak myślisz, ile osób Bob będzie miał na tym wydarzeniu? Zapytała, patrząc na Ricka. „Nie wiem, ale sądząc po wielkości domu, zgaduję, że między pięćdziesiąt a sześćdziesiąt”.

Roześmiała się. Będę miał wiele możliwości wyboru. „Prawdopodobnie tak i wierzę, że ma dla ciebie specjalną ucztę”. „Czy to znaczy, że zamierza mnie przelecieć swoją małą parówką?”. „Nie mam pojęcia.

Ned, zapewniłem rozrywkę, więc rachunek jest twój.”. „Wiedziałem, że utknę z rachunkiem. Rick, jesteś sprytny, żyjąc za cudze pieniądze – powiedział Ned, biorąc czek, klepiąc Angie po tyłku i uderzając Ricka w ramię. Rick jechał przez zatłoczony ruch uliczny między wschodnimi i zachodnimi przedmieściami Chicago.

Angie siedziała na tylnym siedzeniu. Rick skręcił z głównej ulicy w długą, krętą drogę z kilkoma dużymi domami po obu stronach. Na końcu ulicy znajdowała się ślepa uliczka z dużą rezydencją zbudowaną z granitu. na okrągły podjazd, usłyszał jak Ned jęczy z rozkoszy, gdy Angie go obciąga. Zaparkowali daleko od wejścia ze względu na liczbę pojazdów stojących po obu stronach jezdni.

Angie przytuliła się do Ricka, gdy szli do frontowych drzwi i zapytał: „Czy skorzystasz dziś wieczorem z moich wdzięków?”. „Prawdopodobnie nie, nie lubię orgii. Trójkąty i czwórki są w porządku, ale poza tym za bardzo przypominają linię montażową. Zwykle włóczę się i patrzę, chyba że jest ktoś, z kim mogę być sam na sam, ale to nieczęsto zdarza się na takich imprezach.

Drzwi frontowe były otwarte, a mężczyzna w smokingu zapytał ich nazwiska i odhaczył ich listę. „Jedzenie i napoje są w pokojach po twojej lewej stronie i musisz być ubrany, aby wejść do tych pokoi. Centralna aktywność jest po twojej prawej stronie, a twój gospodarz, pan Bob Crane, ma na sobie kapelusz z szopa. Rick podziękował mu i powiedział: „Wy dwaj śmiało, idę się napić”.

Kelnerzy składali się z sześć czarnych kobiet ubranych w kostiumy francuskiej pokojówki. — Poproszę Dewara na lodzie? Czy jesteś w menu? – zapytał jednego ze wspaniałych, dobrze zbudowanych barmanów. „Nie, powiedziano nam, że mamy zajmować się jedzeniem i napojami i nie angażować się w żadne czynności seksualne.

Jeśli to zrobimy i zostaniemy złapani, stracimy pracę, ale dla ciebie chętnie wymienię się numerami” - powiedziała z uśmiechem, obniżając dekolt. Rick pociągnął łyk szkockiej, wyjął z portfela czystą kartę, napisał swoje nazwisko i numer telefonu i wręczył ją jej. „Jeśli chcesz, możesz do mnie zadzwonić”. Minął wejście i wszedł do strefy aktywności. W pierwszym pokoju znajdowały się kanapy i materace, z których większość była zajęta parami, trojaczkami i czwórkami angażującymi się w różne formy aktywności seksualnej.

Powietrze było wypełnione jękami, jękami, śmiechem i głośną muzyką. Rick nie zatrzymał się, ponieważ nie widział nikogo, kogo znał. Sam też się śmiał, nie wierząc, że tak wielu ludzi uważa ten rodzaj seksu za zabawny lub ekscytujący. „Rick, Rick” usłyszał swoje imię przez hałas, gdy tylko wszedł do następnego pokoju, który był udekorowany w taki sam sposób jak pierwszy.

„Rick, chodź tutaj” – powiedział Bob, trzymając czapkę ze skóry szopa, podczas gdy blondynka ssała jego kutasa. „Rozbierz się i dołącz”. „Wiesz, że nie lubię orgii. Może jeśli znajdę kogoś, kogo zabiorę do prywatnego pokoju, będę zainteresowany”.

„Powiedz facetowi w smokingu, że dałem ci pozwolenie na użycie indywidualnego klucza. Kod dla gości specjalnych, takich jak ty, to pięć pięć pięć. Da ci klucz do pokoju na trzecim piętrze, gdzie możesz mieć prywatność. ". „Dzięki za klucz i zorganizowanie bardzo profesjonalnej imprezy.

Widziałeś Angie?”. „Pokłóciliśmy się o to, żebyś ją podwiózł. Więc poszła z Nedem”.

„Nie obchodzi cię to?”. - W porządku, wiem, że wróci do mojego łóżka, kiedy ta orgia się skończy - powiedział, jęcząc i odciągając głowę blondyna od swojego przykucnięcia. „Baw się dobrze, a teraz wyleję farsz z tej blondynki. Jak masz na imię kochanie?”.

ROZDZIAŁ SZÓSTY. Angie ujeżdżała faceta w kobiecej pozycji nadrzędnej, jednocześnie próbując ssać kutasa i głaskać drugiego ręką. Rick uśmiechnął się porozumiewawczo i przeszedł obok czwórki na tylną werandę. Na wyściełanych leżakach leżały dwie pary, ale zignorował je, podchodząc do balustrady i spoglądając na gęste żywopłoty otaczające posiadłość.

– Co taki przystojny facet jak ty robi ubrany i samotny na największej orgii w historii Lombardu? – zapytała go wysoka naga kobieta o długich blond włosach. Wzięła go pod ramię i powiedziała: „Chodź, wejdźmy i zabawmy się”. Odwrócił się, obserwując jej piękno w słabym świetle i sylwetkę jej ponętnego ciała.

„Nie przepadam za orgiami, ale nie miałbym nic przeciwko spędzeniu z tobą trochę czasu na osobności”. „Myślę, że cały seks tutaj jest otwarty”. Wziął ją za rękę i poprowadził od werandy w stronę wejścia. – Mam połączenie – powiedział.

Po skorzystaniu z przydatnego numeru otrzymał klucz i drogę na trzecie piętro od mężczyzny w smokingu, który pełnił funkcję portiera i kierownika imprezy. "Jak to zrobiłeś?". "Czy to ma znaczenie?" Powiedział, obejmując ją ramieniem w talii, przyciągając do siebie i całując. Odpowiedziała ustami, językiem i dłonią na jego kutasie.

Gdy prowadził ją na najwyższe piętro, wymienili się imionami Sheena i Rick. „Czy byłaś dzisiaj aktywna?” Zapytał, zauważając, że jej makijaż nie był rozmazany, jej włosy wciąż były idealnie uczesane, a on wyczuł jej perfumy i szampon. łóżko. „Pospiesz się, chcę zobaczyć, co masz.” Rick zrzucił swoje mokasyny, dżinsy i BVD. „Wow! Zrobiłam dobrą robotę, zauważając cię – powiedziała.

piersi i kciukiem dotknął jej sutka. Nie spieszył się, więc przyciągnął ją do pozycji łyżeczki, krzyżując ręce, by pieścić jej piersi i sutki, całując jednocześnie jej szyję. „Lubisz je?”, zapytała, szukając jego kutasa wolną ręką. „Jak myślisz? Jako dziecko nie byłam wystarczająco długo karmiona piersią, więc korzystam z każdej okazji, żeby nadrobić zaległości”. Może nie dostałeś wystarczającej ilości cycków, ale twój tatuś pomógł ci w dziale z kutasami.

”„ To, co trzymasz, to karabin powtarzalny i maratończyk. Mogę dojść wiele razy i mam wytrzymałość i wytrzymałość. Jeśli chcesz, nie będziemy musieli wyjeżdżać przed północą. - Jeśli jesteś taki dobry, jestem twoja do północy - powiedziała, z entuzjazmem ciągnąc go za erekcję.

Walczyła, by dostać się do Ricka wał, ale trzymał ją w miejscu. „Utknęłaś na chwilę. Nie mam zamiaru puścić tych piękności, dopóki moje palce się nie zmęczą. Powiedz mi, co lubisz najbardziej?”. „Większość facetów po prostu lubi patrzeć na moje piersi, szczotkować moje sutki kilka razy i może polizać lub dwa, zanim się we mnie zatopią.

To, co robisz, jest w porządku. Rick uwolnił lewą rękę z jej prawej piersi i pieścił drugą. Przesunął gładko dłonią po jej piersi i pod nią, zanim ją chwycił, ścisnął, puścił i zmienił położenie, i zrobił znowu to samo. Ona pogłaskała jego penisa, a on delikatnie pieprzył ją w rękę. „To zabawne, kiedy mam długość i obwód twojego penisa w moich dłoniach.

Jej głos zanikł i westchnął, gdy jego dłonie przesuwały się w przód iw tył jej sutki. „To miło," powiedziała, wzdychając głośniej, gdy jego palce i kciuk brzdąkały jej sutki, które stały się twardsze i bardziej pobudzone. Bez słowa przewrócił je na drugą stronę, a jego ręka poszła pracować na jej drugim cycku. Powtórzył proces najpierw masowania jej ciała, a następnie chwytania i puszczania w kółko, zanim podniósł jej sutek dłonią, palcami i kciukiem. Westchnęła i poruszyła się obok niego.

„Planujesz mnie pocierać do krwi?” Przesunął swoją dłoń do jej dłoni, zwolnił jej uścisk, podniósł jej nogę i przesunął swojego kutasa jej świeżo ogolona cipka. Zaorał bruzdę w jej szparze i powiedział: „Użyj dłoni, aby przycisnąć łechtaczkę główką mojego fiuta. Byli w rytmie. Podczas gdy on nadal manipulował jej piersiami, głaskał jej rozszerzającą się dolinę, ale co jakiś czas zatrzymywał się aby pozwolić jej zgnieść główkę jego kutasa nad jej łechtaczką. Chociaż było to kolejne pieprzenie bez suwaka z wielu, chciał poświęcić swój czas i sprawić, by było to niezapomniane dla Sheeny.

Jego reputacja w dużej mierze opierała się na tym, że rzadko, tylko wtedy, gdy okoliczności takie jak czas lub miejsce, miał szybki numerek. Sprawianie przyjemności partnerce sprawiało mu prawie taką samą przyjemność, jak własny wytrysk. „Jestem gotowy, kiedy ty”.

- To potrwa trochę dłużej - powiedział, obracając ją przed siebie. Całował jej piersi, przesuwał językiem po pępku. Jego dłoń i palce nieustannie poruszały się po jej sutkach, gdy zsuwał się do jej miednicy.

Całował i lizał okolice jej warg sromowych, to samo zrobił z wewnętrznymi udami. Chwyciła go za włosy, „Czy nie zamierzasz mnie przelecieć?”. Jego język lizał zewnętrzne krawędzie jej kości łonowej, po czym przesunął językiem w górę iw dół jej szparki. Warcząc, pociągnęła go za włosy, ale jęknęła z przyjemności, gdy jego usta otoczyły jej łechtaczkę, a jego język ją masował.

Eksplodowała pod nim, wijąc się i poruszając łechtaczką pod jego językiem. "O Boże!" Płakała, gdy osiągnęła punkt kulminacyjny. Rick nie przestawał. Jego palce stymulowały jej sutki do innego poziomu twardości i radości, a jego język pożerał jej łechtaczkę, jakby to był jego ostatni posiłek. Udało jej się od niego odsunąć.

Pociła się mocno, oddychała szybko, a jej tętno przypominało sprintera kończącego bieg na sto metrów. Podszedł do niej z kutasem w dłoni. Jego czubek wsunął się w jej otwór, ale raczej zanurzył się w jego głębię, podskakując w jej wejściu i wychodząc.

Zawyła, wygięła plecy w łuk i rozszerzyła nogi. Powoli, bardzo powoli zsuwał się coraz głębiej i głębiej, ale zatrzymywał się po drodze, by kiwać się z boku na bok. Posuwał się krok po kroku, aż nie mógł iść dalej, a potem znów pchnął. Krzyczała. Ujął jej nogi w dłonie, rozłożył je szerzej i wszedł w nią.

Krzyczała. Powoli poruszał się tam i z powrotem, tam iz powrotem. „Pierdol mnie”. On zrobił.

Bił ją, chociaż była workiem treningowym. Leżał na jej brzuchu i piersiach, z głową obok jej głowy, i zanurzał się i wynurzał, jakby był platformą wiertniczą. W końcu, po wielu minutach, jego ciało zesztywniało, gdy uderzył w nią po raz ostatni i wypełnił jej cipkę strumieniami swoich płynów.

Podczas tej chwili i następujących po niej wtórnych skurczów, jego umysł stał się pusty, gdy cieszył się uczuciem, jak jego sperma przepływa przez jego penis i główkę jego penisa do niej. Spadł z niej i leżeli w pozycji łyżki przez długi czas. „Do diabła, jesteś dobry”. „Dzięki, ja też się dobrze bawiłem i doceniam twój entuzjazm i robienie czegoś więcej niż tylko leżenie tam jako pusty pojemnik”. „W przypadku większości facetów to wszystko, czym jestem, ale nigdy nie spotkałem nikogo z twoimi umiejętnościami i zdolnością do dawania mi wielu orgazmów.

Dlaczego nie ma więcej facetów takich jak ty?”. „Nie wiem, ale myślę, że dla większości mężczyzn jest to pościg, penetracja i orgazm. Ich troską jest ich przyjemność, a nie ich partnerki”. Pieścił jej piersi, całował w szyję i szturchał ją w tyłek, gdy się wyprostował. „Znowu jesteś gotowy?”.

„Tak się czuję”. „Dobrze, połóż się, a ja zrobię ci super loda”. Lizała go do czysta i czciła główkę jego penisa ustami i językiem. Rick jęknął i wygiął plecy w łuk. — Lubisz to, prawda? Powoli wzięła go do ust, przesuwając w górę i w dół po jego długości.

Alternatywnie torturowała jego głowę, a następnie podskakiwała w górę iw dół jego pręta. Jęknął coraz bardziej, gdy jej aktywność zbliżała go coraz bardziej do orgazmu. Zanim stracił kontrolę, odciągnął ją od siebie, „Nie chcę wchodzić do twoich ust, chcę to uratować”. - Okej - powiedziała, odsuwając się - ale teraz twoja kolej. Oni się całowali.

Smakował siebie w jej ustach. Całował jej twarz, szyję, ramiona, klatkę piersiową i piersi. Zaczęła się wiercić, co było sygnałem do przyłożenia ust do jednego sutka i pieszczenia drugiego palcem, kciukiem i dłonią. Nie spiesząc się, z entuzjazmem przełączał się z sutka na sutek.

Nie przestawał, dopóki jej ciało nie zesztywniało, a ona jęknęła podczas orgazmu. „Wow! To pierwszy raz, kiedy mam orgazm, gdy stymulowana jest tylko moja pierś i sutki”. „Zobaczmy, czy możemy się nawzajem zadowolić”, powiedział, obracając się, opuszczając głowę między jej nogi i umieszczając swojego kutasa przed twarzą. W pozycji sześćdziesiąt dziewięć jej łechtaczka była dostępna, a on szybko sprawił, że jęczała wokół jego penisa, kiedy lizał jej kopiec przyjemności.

Wypluła go, wijąc się i jęcząc. Przewrócił się na plecy, „Wejdź na górę”. Bez tchu wspięła się na niego i zsunęła po jego erekcji, jęcząc przez cały czas. „Doprowadzasz mnie do szału swoimi ustami i kutasem” – powiedziała, unosząc się i opadając na niego.

Rick, z rękami skrzyżowanymi za głową, patrzył, jak jej piękna twarz promienieje radością, a melony podskakują w górę iw dół oraz z boku na bok. Wiedział, że mógłby wytrzymać w tej pozycji bardzo długo, i podobały mu się jej ruchy. Kiedy się zmęczyła, chwycił ją za biodra i pompował z rezygnacją. Uśmiechała się, jęczała, jęczała i podskakiwała, jakby była na drążku pogo.

Nieoczekiwanie zatrzymała się, odrzuciła głowę do tyłu i zawyła, osiągając punkt kulminacyjny: „Cholera, jesteś dobry!”. Odczekał minutę, aż wróci do prawie normalnego stanu, po czym przyciągnął ją do przodu i wciągnął sutek do ust. Jej soczyste sutki podniecały się, gdy lizał, gryzł i ssał tak mocno, jak tylko mógł. Zmieniając piersi, zrobił to samo z drugą, aż zaczęła się na nim wierzgać. Kiedy osiadła na nim, użył kciuka na jej łechtaczce, a ona zatrzymała się, zadrżała i doszła w pośpiechu.

Kontynuowali tę sekwencję przez długi czas, ale w końcu jego zdolność do kontrolowania siebie została zmniejszona. Przewracając się na jej plecy, chwycił jej nogi, rozłożył je i przewiercił ją, jakby była granitową ścianą. W ciągu minuty lub dwóch rozkoszny strumień nasienia przepłynął przez jego trzonek i wydostał się z główki jego penisa.

Czuł się, jakby koniec jego penisa eksplodował i razem krzyczeli, osiągając orgazm. ROZDZIAŁ SIÓDMY. Spali przez chwilę, która wydawała się długa. Obudził się z jej głową na jego ramieniu i jedną ręką obejmującą pierś.

Obudziła się, gdy się poruszył. Całowali się, brali prysznic, on się ubierał, ale ona nie, bo zdjęła ubranie gdzie indziej. „Rick, chciałbym się znowu z tobą spotkać, może u mnie?”.

„Bardzo cię lubię, Sheena, fajnie jest z tobą przebywać, ale szanse na to, że znów się zobaczymy, są niewielkie. Wymienię się z tobą numerami telefonów, ale niczego nie obiecuję”. – Wezmę, co się da – powiedziała, całując go w usta.

„Świetnie się pieprzysz. Nie pamiętam, żebym kiedykolwiek miał tyle orgazmów w tak krótkim czasie. Jesteś pewien, że nie chcesz się umówić na randkę? Mogę zaprosić do nas jedną z moich koleżanek”. – Nie, zostawmy to tak, jak jest – powiedział, całując ją.

„Muszę spotkać się z przyjacielem o dwunastej, a już prawie o tej porze. Wyszli razem z pokoju i po dotarciu na półpiętro rozeszli się w różnych kierunkach. Rick poszedł do wejścia, by zaczekać na Henry'ego Hunkera, który miał na imię Hank. .Orgia szła mocno, ale nie w szaleńczym tempie jak wcześniej, bo wielu facetów się bawiło.

Uśmiechnął się do siebie, bo niewielu mężczyzn ma zdolność do samodzielnego tempa. Wrócił do wejścia w samą porę, by zobaczyć białego rozciągająca się limuzyna podjeżdża i wypuszcza dwie piękne, ułożone w stosy blondynki, a za nimi Hank. Mierzący sześć stóp i sześć cali, dwieście sześćdziesiąt funtów i całe umięśnienie był mężczyzną, człowieku.

„Hank, cieszę się, że cię widzę”, powiedział, podchodząc w dół schodów. Uścisnęli sobie ręce, przesunęli jedną dłoń na drugą, pstryknęli palcami, złączyli ręce i klepnęli się w klatkę piersiową i przytulili. „Widzę, że już imprezowaliście” – powiedział Rick, kiwając głową blondynom „Tak, całkiem nieźle przepracowałem te dwie piękności, ale wciąż mam sporo w rezerwie”.

„Cieszę się, że to słyszę. Szukam cię do zrobienia świetnego show”. „Nie mogę się doczekać, kto jest suką?”.

„Angie, ona jest prawdziwą pięknością, która cię rozbawi. Mówiąc o zabawie, jak się mają twoje inwestycje?”. „Otworzyłem swoją pierwszą stronę pornograficzną wraz z czterema klubami dla dżentelmenów, w które zainwestowałem od czasu przejścia na emeryturę.

Najlepszą częścią bycia właścicielem są przesłuchania, oglądanie lub uczestnictwo. Zwykle dostaję nową cipkę podczas przesłuchań pięć lub sześć razy w tygodniu” – powiedział ze śmiechem. „Jesteś gotowy na pokaz?”.

„Tak, ale moje dwie panie nie biorą udziału. To moje prywatne akcje.”. „Nie ma sprawy Hank, chodźmy zobaczyć się z organizatorem tego wydarzenia”. ROZDZIAŁ ÓSMY.

„Hank, to jest Tom.” To on zorganizował to małe wydarzenie. Uścisnęli sobie ręce. „Hank, nie jestem fanem sportu, ale Rick powiedział mi, że byłeś zawodowcem w defensywie Detroit Sparkplugs”.

„Tak, grałem przez około dziesięć lat i przeszedłem na emeryturę trzy lata temu. Komu mam dzisiaj służyć?”. Pani ma na imię Angie; Chciałem zrobić jej niespodziankę z kimś wyjątkowym, a Rick powiedział mi, że masz podejście do kobiet. Co chciałbyś, żeby się stało?”.

„Jak już powiedziałem, jest moją dziewczyną i chciałbym, żeby miała zjebane życie. Żadnych szorstkich rzeczy, ale daj jej znać, że naprawdę ma przejebane. „Mogę to zrobić.

Zaczynajmy. Rick zaprowadził Hanka do garderoby, gdzie się rozebrał. Nie miał ani grama tkanki tłuszczowej i był dobrze powieszony. W głównym pokoju Bob kazał wnieść łóżko i oznajmił: „Panie i Dżentelmenów, a raczej dziwek i alfonsów.

Jestem Bob Crane, organizator tego wydarzenia. Mam nadzieję, że dobrze się bawiliście i spędzicie resztę wieczoru. Jednak przygotowałem dla ciebie specjalny pokaz. Moja dziewczyna, Angie, będzie miała wyjątkowego partnera. " Wyszła na środek pokoju.

Była naga, niedawno wzięła prysznic, jej długie brunetki były wilgotne, jej duże cycki były ustawione pionowo i połyskiwały w świetle, jej świeżo ogolona cipka była widoczna, a jej długie zgrabne nogi wyglądały szczególnie dobrze w czterocalowych obcasach. Jej wygląd wywołał wiwat u wielu mężczyzn. Hank wyszedł z garderoby i rozpromienił tłum niczym Izraelczyk przechodzący przez Morze Czerwone. Mierzący sześć stóp i sześć cali wzrostu, z klatką piersiową i ramiona nabrzmiałe mięśniami i bezwładny kutas zwisający do połowy jego kolan. Tłum wybuchł wrzawą dźwięków.

Angie stała z otwartymi ustami. ROZDZIAŁ DZIEWIĄTY. Hank, który zawsze był showmanem, wziął Angie za rękę i zakręcił nią w kilku kręgach. „Zróbmy oklaski dla pięknej i zbudowanej dla przyjemności, pani Angie". Zatrzymał ją przed sobą, uniósł ją w pasie i długo całował.

Odwzajemniła pocałunek, a tłum ryknął. Posadził ją, chodził w kółko i zatrzymał się jej plecami do jego klatki piersiowej. Powoli jego duże czarne dłonie przesuwały się po jej ciele tuż pod zwisającymi pulchnymi piersiami w kształcie łez. Pieścił i twardniał jej sutki.

Zebranie zostało przyjęte wiwatami. Nadal pieścił jedną pierś lewą ręką, podczas gdy prawą powoli przesuwał się do jej brzucha, okrążając jej pępek, docierając do pachwiny i masując tam iz powrotem jej cipkę. Gang krzyknął z podziwem. „Nie tylko ma świetne cycki, ale ma też mokrą cipkę”. Wepchnął w nią palec, a ona z jękiem wstała na palcach.

Zgromadzeni rozpustnicy namawiali go dalej. Jego palec wędrował w niej, a kiedy dołączył do niego drugi i trzeci, jęknęła. Jej oczy otworzyły się szeroko, gdy raz po raz wsuwał w nią palce, a ona jęknęła. Tłum ryknął, a niektóre osoby poruszyły się, żeby mieć lepszy widok. Puszczając ją, włożył mokre palce do jej ust.

Ssała i lizała je do czysta i powiedziała: „Smakuję całkiem nieźle”. Śmiech rozległ się w całym pokoju. Odwracając ją, pchnął ją na podłogę. Miała przed sobą długiego, grubego, półtwardego kutasa. Muszę coś powiedzieć?”.

Położyła jedną rękę na jego penisie, a potem drugą, ponieważ jedna nie obróciłaby się dookoła. W górę iw dół jego penisa. „Cholera, to największy kutas, jakiego kiedykolwiek widziałem”.

„Przestań gadać, Angie i zrób coś z tym", powiedział, przyciągając ją do siebie. Podnosząc wzrok, pochyliła się do przodu i pocałowała czubek, przesunęła językiem w górę iw dół po jego długości i wsunęła go cal po calu tak głęboko, jak tylko mogła. możliwe. „Cholera, to dobrze", powiedział. Publiczność zachichotała.

Następnie zaatakowała go z entuzjazmem. Siorbała nad bulwiastą głową, kołysząc się w górę iw dół tak mocno i szybko, jak tylko mogła. „Cholera, ona jest dobrym frajerem - powiedział Hank, odchylając się do tyłu z rękami na biodrach.

- Kontynuuj, Angie, podoba mi się twój styl. nk, showman, zatrzymał ją, obrócił, podniósł, aż jej wyrwanie znalazło się przed jego twarzą, a jego kutas był blisko jej ust. „Dobra ludzie, pionowe sześćdziesiąt dziewięć”. Związał się z jej łechtaczką, a ona wciągnęła go z powrotem do ust.

Nie trwało długo, zanim go wypluła. Drżenie wstrząsnęło jej ciałem i zawyła, gdy osiągnęła orgazm. - Myślę, że jest gotowa - powiedział Hank, ocierając usta jedną ręką i trzymając ją drugą, zanim położył ją na łóżku. Rozłożył jej nogi i potarł swoim kutasem w górę iw dół jej szparki i przetarł głową jej łechtaczkę. „Zbierzcie się, jeśli chcecie zobaczyć, jak moje czarne narzędzie wchodzi do jej białej skrzynki”.

Ci w grupie walczyli o pozycję, zwłaszcza mężczyźni. Trzymając swojego kutasa w jednej ręce, potarł go między jej wargami sromowymi. – Nie rób mi krzywdy – powiedziała Angie ze strachem w głosie.

„Nie zamierzam cię skrzywdzić, ale z pewnością nie mogę się doczekać, aby zobaczyć, ile możesz znieść”. Wsunął swojego penisa między jej usta, poruszał nim z boku na bok, do środka i na zewnątrz. "Jesteś gotowy?". Angie spojrzała na niego z uśmiechem na twarzy, ale z niepokojem w głosie, kiedy powiedziała: „Tak”. Hank przykucnął i powoli wszedł w nią.

Oglądające dziewczyny jęknęły, a jeden z chłopaków powiedział: „Całą drogę”. Wszedł o cal i wycofał się. Angie jęknęła. Cal po calu wpychał się w nią. Mniej więcej w połowie drogi zatrzymał się.

„Nieźle, Angie”, powiedział, zanim pogłaskał ją powoli po sześć cali na raz. Wchodzenie i wychodzenie, wchodzenie i wychodzenie, Angie chrząkała za każdym razem, gdy pchał do przodu. Zwiększył prędkość, a jej pomruki zmieniły się w ciągłe wycie. Tłum milczał.

Słychać było tylko uderzanie ciała o ciało i krzyk Angie. Zatrzymał się, odczekał chwilę, zgiął się w talii, podniósł ją i podskakiwał w górę iw dół na swoim stalowym pręcie. Zarzuciła mu ręce na szyję i płakała z rozkoszy. Wydawało się, że wszedł w nią głębiej. W górę iw dół, w górę iw dół, podnosił ją i opuszczał, aż jej ciało zesztywniało i wyła, dochodząc do jego penisa.

Zatrzymując się ponownie, zaczekał, aż wróci do normalnego stanu. Potem usiadł na łóżku, trzymając ją pionowo; odwrócił ją, nigdy nie zrywając ich połączenia. Była w pozycji odwróconego kowboja. „Ujedź mnie, Angie, ujedź mnie, dajmy wszystkim dreszczyk emocji”. Pot Angie spływał po jej ciele, spływając do przodu i do tyłu na jego penisie jak dżokej jadący na rasowym koniu i zdający się schodzić coraz głębiej na niego.

Faceci w stadzie popychali ją do przodu, ciesząc się ruchem jej brzucha, bioder i tyłka oraz falowaniem jej cycków. Zaczęła szybko, ale zwolniła. „Kontynuuj, Angie; wykonujesz świetną robotę”. Nalegała, głaszcząc go przez długi czas, ale w końcu przestała mówić: „Moje ręce są zmęczone, nie mogę iść dalej”. Hank usiadł, sięgnął wokół jej ciała, ujął jej cycki w dłonie, przyciągnął ją z powrotem do swojej klatki piersiowej i jak tłok wyścigowej pielęgnacji, okładał ją pięściami.

Kiedy poruszał jej włosami, jej cycki podskakiwały w górę iw dół oraz z boku na bok. Jęknęła. Ci, którzy oglądali, wariowali na widok widoków i dźwięków Angie podskakujących w górę iw dół na jego kutasie. Przewrócił się na bok, nie zatrzymując swoich ruchów przypominających tłok. Po kilku minutach przewrócił ją na brzuch i uparcie bzykał jej cipkę.

Jego czarny tyłek pompujący swojego długiego kutasa w jej białą cipkę był niesamowitym widokiem. Wielu obserwujących mężczyzn kręciło głowami z niedowierzaniem. Angie wygięła plecy w łuk i krzyknęła, gdy miała kolejny orgazm. W końcu wysunął się z niej, a jego czarny kutas błyszczał w świetle. Wziął poduszkę, położył ją na podłodze i położył głowę Angie na poduszce, plecami do łóżka, rozłożył jej nogi i ponownie wszedł w nią z góry.

Prosto w dół, jakby wiercił dziurę w ziemi, pogłaskał ją. Motłoch oszalał. Gdy wiwatowali i śmiali się, krzyczeli i wrzeszczeli. Hank powoli się obracał, ciągle wpychając się w nią całym sobą.

Angie cały czas wpatrywała się w przestrzeń, jakby była w stanie błogości. „Daj jej to, daj jej to” – krzyknął ktoś. Podniósł swojego kutasa, ociekając ich sokami, i było to tak długie i twarde jak wtedy, gdy zaczynał ponad godzinę wcześniej. „Dobra, ludzie, czas na wielki finał, ciasto z kremem”. Podniósł ją, zaprowadził do krawędzi łóżka, rozłożył jej nogi, przykucnął i powoli w nią zapadł.

Jego pchnięcia były długie i powolne; jęknął, gdy się poruszył. "Ta Angie ma jedną słodką cipkę," powiedział, opierając się o jej ciało, ale cały ciężar spoczywał na przedramionach. Potem, niczym byk dosiadający jałówki, staranował ją tak szybko, jak tylko mógł. Chłopaki oszaleli, ale większość kobiet albo zamknęła oczy, albo odwróciła wzrok.

Po dziesięciu minutach ostrego, szybkiego pieprzenia; podniósł się na zgiętych kolanach, chwycił ją za biodra, zanurzył się w niej trzy razy i ryknął jak śmiertelnie ranny. Jego ciało zesztywniało, drżało i spazmatycznie. Wyciągnął ociekającą spermą ze swojego wciąż twardego penisa, odwrócił się i poszedł do swojej garderoby. „Program się skończył, ludzie”. ROZDZIAŁ DZIESIĄTY.

Część publiczności, głównie mężczyźni, poszła zobaczyć spermę Hanka sączącą się z cipki Angie, zanim Charles i Rick tam dotarli. Okryli ją, zanieśli do dużej łazienki na drugim piętrze. Bob wykąpał ją w wannie. Kiedy skończył, on i Rick zabrali ją do łóżka. Charlie pocałował ją w policzek i powiedział: „Prześpij się, kochanie, kocham cię”.

Spojrzała na niego swoimi niebieskimi oczami wypełnionymi łzami. „Ja też cię kocham i dziękuję za najlepsze ruchanie w moim życiu”. Kiedy zbliżali się do końca schodów, Rick powiedział: „Kazałem sfilmować całą sprawę. Chcesz te filmy, czy mam je zniszczyć?”. Bob zamyślił się na chwilę, zawahał się, gdy naga kobieta i mężczyzna przebiegli przed nimi.

„Zachowaj je dla siebie, nikomu ich nie pokazuj. Porozmawiam później z Angie i zobaczę, czy jest zainteresowana zobaczeniem, jak Mandingo ją pieprzy”. Kiedy wsiadali do ciężarówki Ricka, aby pojechać na lotnisko, Angie zapytała: „Czy masz coś przeciwko podwiezieniu Boba?”.

"Nie dlaczego?". „Muszę jeszcze raz ujeżdżać kutasa Ricka, zanim wyjdziemy. Nie masz nic przeciwko?”. „Oczywiście, że nie, wiem, że Rick jest dobrym kochankiem i cię zadowoli.

Dzięki temu podróż do Dallas będzie dla ciebie o wiele przyjemniejsza”. „Dobra, Rick usiądźmy na tylnym siedzeniu”. „Bob, jesteś pewien, że wszystko w porządku?”. „Jasne, śmiało, baw się dobrze”.

Angie nie miała na sobie majtek, miała sukienkę podciągniętą do pasa i rozłożone nogi, zanim Rick usiadł na tylnym siedzeniu. Niecierpliwie przyciągnęła jego głowę do swojej cipki, „Zjedz mnie, zjedz mnie dobrze”. Ukląkł przed nią, zwilżył jej włosy łonowe i przejechał językiem po jej szparce.

W międzyczasie zdjęła bluzkę, stanik i masowała sutki. Rick przyciągnął ją bliżej krawędzi siedzenia i przyczepił się do jej łechtaczki. W górę iw dół, z boku na bok, wokół i wokół jego języka wędrował po jej łechtaczce. Po chwili zaczęła muskać jego twarz i jęczeć: „O Boże. Jesteś dobry.

Tak trzymaj”. Zwiększył prędkość i nacisk. Jej ciało wygięło się w łuk, a ona osiągnęła orgazm z głośnym jękiem. Zrzucając spodnie i szorty, Rick usiadł na siedzeniu i dał znak, że chce, żeby go dosiadła. Podnosząc sukienkę, usiadła okrakiem na jego nogach i powoli wspięła się na jego sztywny słup.

Przyciągnął ją do siebie, biorąc sutek do ust, a drugą pierś w dłoni. Lizanie, ssanie i gryzienie jej stwardniało jej sutki, gdy delikatnie garbiła jego penisa, żeby nie stracił kontaktu z jej sutkiem. Jej oddech przyspieszył, ociekała potem jego koszulę i miała twarde sutki.

„Na Ricku, masz świetne usta, a twoje kutasy też nie są złe”. Zwiększony nacisk na jej sutek sprawił, że wiła się na jego erekcji, w górę iw dół, z boku na bok i w kółko. Zatrzymała się, odrzuciła głowę do tyłu i wydała z siebie długi jęk, siadając na jego kolanach. Kiedy wróciła do normalnego stanu, Rick wziął ją w pasie, podniósł i opuścił na swoim wałku tak szybko, jak tylko mógł. - Użyj palca na swojej łechtaczce - rozkazał.

Wkrótce była w ferworze kolejnego orgazmu. Wygięła swoje ciało w łuk, zadrżała i jęknęła. Po kilku minutach zapytała: „Nie zamierzasz przyjść?”. „Nie na tym stanowisku”.

„Gdzie mnie chcesz?”. "Na Twoich plecach.". Leżała na plecach, a on zanurzył się w niej jednym długim ruchem. Jego buczenie zmieniło się w głaskanie, które zmieniło się w pompowanie, a potem w taranowanie, zanim uniósł się na przedramionach i wbił wypełniony nasieniem wtryskiwacz w jej głębię i wystrzelił zryw po zrywie do jej entuzjastycznej i chętnej jaskini. Wytrysnął, zanim opadł bezwładnie z jej otworu.

„Boże, ale jesteś dobry; szkoda, że ​​nie możemy zabrać cię ze sobą do domu” – powiedziała, sięgając do torebki, by oczyścić je obie. Byli ubrani, kiedy Bob wjechał do strefy odlotów lotniska. Zabrali swoje torby i dali je recepcjoniście.

Rick uścisnął dłoń Boba, "Dzięki za wspaniały weekend i dam znać, kiedy będę miał okazję cię odwiedzić. Wierzę, że twoja orgia zostanie zapamiętana w tej części kraju na długo." „Powinieneś dostać wiele uznania za jego sukces i doceniam to. Przy okazji, kiedy będziesz miał szansę, możesz wysłać mi te przedmioty, o których rozmawialiśmy”. – O jakich przedmiotach mówisz? — spytała Angie.

- Dowiesz się za jakiś tydzień - powiedział Bob, patrząc i mrugając do Ricka. Angie podeszła do Ricka i namiętnie go pocałowała: „Dzięki, że tak dobrze się mną zaopiekowałeś. Naprawdę dobrze się bawiłem i będę miło wspominał tę podróż”.

Rick patrzył, jak znikają w terminalu, ciesząc się kołysaniem pięknego tyłka Angie. Skoro tu jestem, pomyślał, równie dobrze mogę wejść do terminalu przylotów i przyjrzeć się kobiecemu pejzażowi. Facet nigdy nie wie, kiedy może pojawić się kolejna Angie.

Podobne historie

Tato moich najlepszych przyjaciół, runda druga

★★★★★ (< 5)
🕑 5 minuty Tabu Historie 👁 5,646

Obudziłem się przy pustym łóżku. Czy ostatnia noc naprawdę się wydarzyła? Czy naprawdę przeleciałem tatę mojego najlepszego przyjaciela? Pytania biegały mi po głowie, gdy zacząłem…

kontyntynuj Tabu historia seksu

Mój nauczyciel 2

★★★★(< 5)

Ciekawa rozmowa z mężem dyrektora zespołu prowadzi mnie do nieoczekiwanego doświadczenia.…

🕑 7 minuty Tabu Historie 👁 2,402

Polecam przeczytanie mojego pierwszego opowiadania „Mój nauczyciel”, aby uzyskać trochę więcej informacji na temat tego, jak mój dyrektor zespołu i ja zaczęliśmy nasze relacje między…

kontyntynuj Tabu historia seksu

Jego upadek z łaski

★★★★★ (< 5)

Szczęście i kupidyn grają Johna dla głupca. Przypadkowe spotkanie może zmienić twoje życie na zawsze!…

🕑 88 minuty Tabu Historie 👁 2,415

Wędrując między nawami, większość ludzi nie może nie być pod wrażeniem dużej ilości całkowicie niepotrzebnego i nadmiernie kosztownego gówna, które gromadziło odchody…

kontyntynuj Tabu historia seksu

Kategorie historii seksu

Chat