Naturalne lekarstwo

★★★★★ (< 5)
🕑 11 minuty minuty Tabu Historie

Stało się to ładnych kilka lat temu, kiedy zrobiłem sobie przerwę w nauce, aby spędzić tydzień u taty. Wtedy mieszkał z kobietą, którą poślubił wkrótce po rozstaniu z moją matką, oraz z jej córką Kristiną. Mieszkałem z tą trójką wiele lat wcześniej, od kiedy miałem około piętnastu lat, do wyprowadzki w wieku osiemnastu lat.

Kiedy byłem tam w tamtym tygodniu, zachorowałem na najgorszą grypę, jaką można sobie wyobrazić. Planowałem spędzić większość tygodnia z przyjaciółmi ze szczęśliwych dni minionych lat i nagle utknąłem w łóżku, nie mając nic oprócz laptopa. Teraz, tak dobry i zaufany przyjaciel jak mój laptop, po niecałym dniu miałem dość. W końcu pomyślałem, że wiem, jak się z tego otrząsnąć.

Nigdy nie brałem żadnych pigułek ani leków. Ćwiczę i zdrowo się odżywiam, a o to chodzi chłopaki; jeśli jesteś jeszcze dość młody i chcesz dorosnąć i mieć naprawdę dużego kutasa, to właśnie musisz zrobić. Ćwicz i zdrowo się odżywiaj.

To takie proste. Zaufaj mi, to załatwi sprawę. Ale tak czy inaczej, było wiele naturalnych rzeczy, które mogłem wziąć, które wypaliłyby wirusa z mojego organizmu. Zawołałam więc przyrodnią siostrę do pokoju i poprosiłam, żeby poszła na zakupy, po witaminę C, zieloną herbatę, miód, czosnek… Takie tam. Wróciła po jakiejś godzinie i przyniosła puszkę ciepłej wody na herbatę.

Usiadłem więc na łóżku i wypiłem dużą filiżankę herbaty z kilkoma łyżkami miodu, wziąłem witaminy i przeżułem tyle ząbków czosnku, ile mogłem znieść. Patrzyła na mnie cały czas i powiedziała; „Wiesz, powinieneś wziąć jakieś prawdziwe lekarstwo”. – To jest prawdziwe lekarstwo – powiedziałem.

„Wrócę na nogi”. „Będziesz śmierdział jak śmietnik”. „Może, ale już nie będę chora”. – Nie ma mowy – powiedziała. „Właśnie miałem to gówno i byłem pod wpływem przez dwa tygodnie.

Myślisz, że ujdzie ci na sucho tylko jeden dzień? Śnij dalej.”. — Zobaczysz — powiedziałem. – Cokolwiek – odpowiedziała.

To musi być jedno z najbardziej irytujących słów w każdym języku, prawda? Cokolwiek. Zwłaszcza, gdy mówi to nastolatek tak, jakby prawdziwe znaczenie tego słowa brzmiało: „jesteś idiotą i wszyscy o tym wiedzą i na tym dyskusja się kończy”. Wygrałem'.

"Chcesz się założyć?" Powiedziałem. "Tak.". - Super - powiedziałem i zacząłem nalewać sobie kolejną filiżankę herbaty. „Po co? Zwykłe?”. Zwykłe było właśnie to.

Zwykłe rzeczy, które wszystkie dzieciaki stawiają na szali w takim zakładzie. Musiałbym posprzątać jej pokój, a ona musiałaby umyć mój samochód. Inaczej ona musiałaby zrobić mi pranie, a ja odrobić jej pracę domową.

Czy coś takiego. Skrzywiła się. — Nudne — powiedziała. „Sprawmy, by tym razem było ciekawie”.

"OK…". „Jeśli wygram”, kontynuowała, „jeśli się obudzisz i nadal będziesz chory, choćby tylko trochę…”. Przerwała na chwilę i posłała mi nieufne spojrzenie, jakby podejrzewała, że ​​oszukiwałem.

„W takim razie musisz… zostawić tu swój samochód, kiedy będziesz wracać. I pozwól mi go używać. Przez miesiąc”. "Ha!" Powiedziałem. „Nie ma mowy, to się nie wydarzy.

Nie masz prawa jazdy. Czy jesteś wystarczająco dorosły, żeby prowadzić?”. – Umiem prowadzić – powiedziała. „Nie prawnie”. Wzruszyła tylko ramionami.

"Cokolwiek.". I wtedy ten pomysł wpadł mi do głowy. Nie wiem, skąd się to wzięło, ani dlaczego po prostu od razu tego nie przegoniłem. Po prostu tam był, a ja go złapałem. — Dobrze — powiedziałem.

Jej oczy rozszerzyły się. "Naprawdę?". — Tak — powiedziałem.

„Dobrze. Masz rację, zróbmy to ciekawie. Jeśli wygrasz, dam ci mój samochód na miesiąc”. Patrzyłem, jak ten ogromny uśmiech pojawia się na jej ślicznej twarzyczce.

– Ale jeśli wygram – kontynuowałem. „Musisz mi dać…” I tym razem przerwałem, starając się rzucić jej to samo nieufne spojrzenie. „Rodzina”.

Jej uśmiech natychmiast zniknął i został zastąpiony wyrazem po części szoku, po części odrazy. "Pierdol się!" powiedziała tylko i wyszła. Położyłem się z powrotem do łóżka i chwyciłem laptopa i jeszcze kilka ząbków czosnku, czując się całkiem dobrze. To znaczy, chory jak pies, ale czuję się dobrze ze sobą, tak jak tylko starszy brat może, kiedy w końcu sprawił, że jego młodsza siostra nieco zaniemówiła. Jestem pewien, że niektórzy z was wiedzą, co mam na myśli.

Kiedy jednak obudziłem się następnego ranka, czułem się okropnie. Czułem się, jakby ktoś wylał mi na twarz stopiony ołów. Bolało mnie gardło, nos był zatkany, a głowa bolała mnie wraz z każdym mięśniem i stawem w moim ciele. Sięgnąłem po filiżankę z zimną już herbatą, której nie dopiłem, zanim zasnąłem, i wtedy weszła moja przyrodnia siostra.

Związała włosy w kucyk i miała na sobie jeden ze swoich długich t-shirtów, takich, w których mogła mieć na sobie majtki, szorty lub szorty albo po prostu nic pod spodem, to nie miało znaczenia, bo i tak tego nie było widać. - Więc jak się czujesz? powiedziała powoli. - Właściwie - powiedziałam, siadając do połowy, opierając się na łokciach. "Czuję się świetnie.". Tylko na mnie spojrzała, potem podeszła do mojego łóżka i zdjęła ze mnie kołdrę, wczołgała się na łóżko między moimi nogami, uklękła i wyciągnęła mojego fiuta.

Miałem na sobie szerokie bokserki i były trochę przekrzywione, więc nawet nie zadała sobie trudu, żeby je zdjąć, tylko wyciągnęła mojego fiuta przez lewą nogę i włożyła go sobie do ust. Cała sytuacja nie trwała dwóch sekund, a ja nie miałem czasu na jakąkolwiek reakcję. Do diabła, mój kutas nawet nie zdążył stwardnieć, a ona włożyła całe moje wiotkie mięso do ust i zaczęła ssać.

Kiedy w końcu zaczął robić się twardy, co oczywiście nie trwało długo, wyjęła go z ust i po prostu wpatrywała się w niego przez kilka sekund, niemal z podziwem. Potem zaczęła go głaskać, używając obu rąk i włożyła z powrotem do buzi. Tym razem tylko główka, czyli prawie wszystko, co mogła znieść. Głaskała go rękami i ssała główkę jak ekspert, pozwalając jej wchodzić i wychodzić z ust od czasu do czasu, jej głowa podskakiwała w górę iw dół, a potem z powrotem, żeby mogła ssać więcej. Zaczęło mi się kręcić w głowie i pomyślałem, żeby coś powiedzieć, zrobić kiepski żart czy coś, ale potem pomyślałem; wiesz co, jeśli to się dzieje naprawdę, to po prostu na to pozwól.

Więc trzymałem język za zębami. Robiła to w ten sposób przez kilka minut i czuła się wspaniale. Robiła wszystko dobrze, używając dużo śliny i upewniając się, że jej zęby nie przeszkadzają. Potem zaczęła lizać trzonek w górę iw dół, pozwalając, aby jej język przebiegał od czubka do nasady, a potem z powrotem w górę.

W górę iw dół, czasami puszczając język na boki, czasami używając tylko czubka języka, a czasami całej jego przedniej części. Kiedy to robiła, jedną ręką chwyciła główkę mojego penisa, ściskając ją i delikatnie masując. Od czasu do czasu składała te cudowne, mokre pocałunki na moim kutasie, po czym wracała do lizania go, jakby to był jej ulubiony lizak. Spojrzałem na nią i zobaczyłem, że jej koszulka zsunęła się do ramion, odsłaniając plecy i tyłek. Miała na sobie stringi, a jej idealnie krągły tyłek był skierowany prosto w górę i niemal błyszczał w świetle wschodzącego słońca.

- jęknęłam mimowolnie. Kilka minut później puściła mojego penisa i położyła usta na jego spodzie i ustami przycisnęła mojego penisa do mojego brzucha. Trzymała usta na wędzidełku, gdzie stykają się główka i trzon, i ssała mocno, czasami pozwalając, by jej język przesuwał się po miejscu z wnętrza jej ust, a potem znowu mocno ssała. To sztuczka, o której niewiele dziewczyn wie, a ja nie mogłem uwierzyć, jak dobra była w rzucaniu głową. Ile razy robiła to wcześniej? Byłem pewien, że nigdy nie zrobiła czegoś takiego (i oczywiście, wiedząc to, co wiem teraz po latach, nigdy tego nie zrobiła), ale jak była taka dobra? Może umiejętność naprawdę przychodzi naturalnie niektórym dziewczynom.

Potem zaczęła pocierać i ściskać moje jaja. Nie mocno, ale w sam raz, czasami lekko ciągnąc za skórę lub lekko ją drapiąc paznokciami. Po chwili zdjęła usta z mojego fiuta i złapała go jedną ręką. Włożyła środkowy palec drugiej ręki do ust i zakryła go śliną.

Kiedy skończyła, znów gapiła się nad głową, a gdy ją ssała, poczułem jej dłoń między moimi udami i pod jądrami. Położyła czubek palca dokładnie na moim odbycie i powoli go wepchnęła. Niewiele, nawet pół cala, ale w sam raz, przesuwając go trochę od czasu do czasu, po czym wróciła do lizania. trzonek, przyciskając go do ust lewą ręką, liżąc, całując, czasem nawet delikatnie gryząc. Wzięła go ponownie do ust, wchodząc i wychodząc, w górę iw dół.

Kilka razy próbowała go głęboko ssać, ale tak jak powiedziałem, jestem duży, a ona nie była w stanie przełknąć go nawet w połowie. Ale próbowała, a potem po prostu pozwalała mu wchodzić i wychodzić z ust tak przez długi czas, ssąc, waląc mnie jedną ręką i palcem pieprząc mnie w dupę drugą. Głębiej teraz, pomyślałem, może nawet do końca, nie mogłem już powiedzieć. I wtedy zdałem sobie sprawę, co musiało się stać i jak była taka dobra, skąd wiedziała o tych wszystkich rzeczach.

Nie spała, może całą noc, prowadząc badania. Uczenie się. Przygotowanie. Ta myśl, moja przyrodnia siostra nie spała całą noc, czytając o tym, oglądając filmy z tym, może nawet ćwicząc na… czymś… Ta myśl doprowadziła mnie do szaleństwa. Przyszedłem ciężko.

Trzymała czubek mojego fiuta w ustach, biorąc go całego, gdy szybciej mnie szarpała. I posłusznie połykała każdą cząstkę. Kiedy skończyłem, oddychałem ciężko, sapiąc.

Spojrzałem na nią z góry, a ona na mnie. Wciąż trzymała mojego fiuta, który powoli rozluźniał się w jej dłoni. Nie mogłem powiedzieć, co wyrażała jej mina.

Właściwie to nie był uśmiech, ale nie było to też nic więcej. Zadowolenie? Może trochę. W pewnym sensie nawet duma.

Część z nich brzmiała: „Czy dobrze zrobiłem?”. wyglądał na szczeniaka, ale większość z nich to ten sam wyraz „nieważne, jesteś idiotą”. Ale mogę ci to powiedzieć; kiedy kciukiem wytarła ostatnią kroplę spermy, która płynęła jej z kącika ust, a następnie włożyła kciuk do ust, aby wyssać ją do czysta, patrząc mi w oczy… Nie widziałem wielu dziewczyn wyglądających tak seksowna, jak moja przyrodnia siostra od razu.

A potem wstała i wyszła. I to było to. Nic więcej się później nie wydarzyło. Cóż, praktycznie nic, ale to już inna historia na inną okazję. Wszystko wróciło do normy, jakby to się w ogóle nie wydarzyło.

Chyba znowu zasnąłem, nie wiem na jak długo. Kiedy się obudziłam, wzięłam długi, gorący prysznic. A kiedy wyszłam spod prysznica, wierzcie lub nie, czułam się świetnie. Nadal trochę chory, ale nie tak zły jak wcześniej.

Nie wiem jednak, czy zadziałały moje naturalne środki zaradcze, czy naturalne umiejętności mojej przyrodniej siostry. Zeszłam na dół i zorientowałam się, że jestem sama w domu. Poszedłem do kuchni i pierwszą rzeczą, którą zobaczyłem, była miska na blacie, w której zawsze zostawiam portfel i kluczyki do samochodu.

Podobne historie

Brian i ciocia Em - i rodzina

★★★★(< 5)

Czy mogę ci pomóc?…

🕑 6 minuty Tabu Historie 👁 5,654

Rozdział 5 Kiedy Sylvia skończyła 17 lat, zdecydował, że jest już wystarczająco dorosła, by go nakarmić. Uwiódł ją, a ona zaszła w ciążę. Podczas gdy to wszystko się działo,…

kontyntynuj Tabu historia seksu

Poruszające doświadczenie

★★★★★ (< 5)

Pomagam przenieść matkę i ciotkę mojej żony bliżej miejsca, w którym mieszkamy. Jesteśmy teraz znacznie, dużo bliżej.…

🕑 22 minuty Tabu Historie 👁 4,889

Linda i ja pobraliśmy się nieco ponad pięć lat i około półtora roku temu zmarł mąż jej matki, jej drugi mąż. Był raczej starszy od mamy Lindy, Betty, i zostawił ją całkiem zamożną.…

kontyntynuj Tabu historia seksu

Psyche - The Professor

★★★★★ (< 5)

Opowieść, o której uwielbiam pisać, o młodej kobiecie, która właśnie próbuje stać się sławna.…

🕑 19 minuty Tabu Historie 👁 2,961

Monica Siedziałam przy biurku, obserwując, jak mówi profesor. Mężczyzna uwielbiał słyszeć, jak mówi. Nie mogę sobie nawet wyobrazić osoby bardziej… no, nudnej. Ale nadal, jeśli…

kontyntynuj Tabu historia seksu

Kategorie historii seksu

Chat