Rankiem trzeciego dnia pojechaliśmy do Hua Hin i Chaam na południe od Bangkoku wzdłuż południowego wybrzeża Tajlandii. Kiedy byłem smutny, że wyjeżdżam z Bangkoku, Cal załatwił nam pobyt w pięknym Metropolitan Hotel po naszym powrocie w następną sobotę, po czym powiedział, że zjemy obiad w barze i restauracji na dachu nad pobliskim Banyan Tree Hotel, z panoramicznym widokiem na Bangkok. Chociaż nie mogłem się tego doczekać, wiedziałem, że to będzie nasza ostatnia wspólna noc przed powrotem do mamy w Australii, i tego właśnie się obawiałem. Zaletą Dusit Polo Resort, w którym się teraz zameldowaliśmy, była obecność sąsiednich, a nie oddzielnych pokoi. Mieliśmy nawet wspólną łazienkę między obiema sypialniami.
W Bangkoku oddzielne pokoje w naszym hotelu oznaczały, że naprawdę miałem niewiele okazji lub wcale nie miałem okazji zbliżyć się do Cal. Przynajmniej nie w sposób, w jaki chciałem. Zacząłem myśleć pozytywnie. Pięć dni i nocy przy basenie, wygrzewanie się na słońcu, jedzenie i rzeczywiście trochę alkoholu, przed powrotem do sąsiedniego pokoju, z pewnością otworzyło przede mną więcej możliwości.
Dzień trzeci był doskonały. Personel hotelu The Dusit Polo Resort był zawsze obecny w licznych ilościach, aby zaspokoić każdą naszą zachciankę, gdyby basen i białe piaski Tajlandii pozostawiły nas w potrzebie. Leżałem teraz, pijąc obfite zapasy świeżej wody, podczas gdy Cal przyzwyczajał się do azjatyckiego motywu Coca-Coli. Podczas gdy później w ciągu dnia boczne stragany i kawiarnie odświeżały iw ten sposób uzupełniały smak Cala na lokalne piwo, które, jak powiedział, było zawsze lekkie i gładkie w Azji.
Tej nocy, po zakończeniu dnia pływaniem na plaży przed hotelem, usiedliśmy i zjedliśmy kolację przy basenie. „Jutro chciałbym zabrać cię na 10-kilometrowy spacer w kierunku wioski Hua Hin” – powiedział Cal. „Powiedziałem twojej matce, kiedy organizowałem tę wycieczkę na twojej drodze powrotnej do Australii, że pokażę ci tam Kolej Śmierci. Kiedy twoja matka i ja przyjechaliśmy tu po raz pierwszy, przypomniało jej się jej ojca (twojego dziadka) walczącego na moście nad nad rzeką Kwai i z kolei przy kolei Changi, gdzie grzebał jeńców alianckich w wojnie z Japończykami na początku ubiegłego stulecia. Spacer jest całkiem piękny”, kontynuował Cal, „Hua Hin jest otoczona z lewej strony oceanem wypełnionym z otwartością, podczas gdy z dala od tych spokojnych wód leżą graniczące góry, które stanowią bramę do odległych wiosek Tajlandii i ich mrocznej przeszłości” – powiedział.
Choć interesowałem się historią Tajlandii i słyszałem o moim dziadku podczas wojny, muszę przyznać, że poczułem się nieco melancholijnie, gdy usłyszałem o wakacjach mamy i Cala tutaj wiele lat wcześniej, przed moimi narodzinami. Chciałem, żeby te wakacje i przyszłość poza naszymi wakacjami tutaj dotyczyły nas. O Calu i mnie. Byłem rozczarowany, że mama była wtajemniczona w nasze plany wakacyjne. Dobra, więc zrozumiałem, że musi wiedzieć, gdzie się zatrzymałem i co robimy, w rzeczywistości miała mój plan podróży.
Ale czy musiała omawiać każdy szczegół z Calem? Czy musiała planować moje specjalne wakacje z Calem? Być może przesadziłem. Później tej nocy, kiedy leżałem śniąc o Calu w sąsiednim pokoju, zacząłem cicho płakać. Czy to wszystko było mrzonką. Czy Cal kiedykolwiek mógłby mnie pragnąć, pragnąć, kochać? Leżałem cicho szlochając, składając nogi do pozycji embrionalnej, podczas gdy łzy moczyły moją poduszkę, a moje perspektywy na osiągnięcie sukcesu w uwodzeniu Cala przez resztę tygodnia.
Jest teraz wtorek rano i po kilku omletach i soku w hotelu zaczyna się nasz spacer do Hua Hin. Wkrótce przerywa nam Personel ubrany w formalny strój, w kolorze czarnym. Po zaalarmowaniu o obecności królowej Tajlandii cofamy się z jej elegancko ogrodzonego wybrzeża przez drewniane domy kosztem starszej pani, która docenia naszą wdzięczność. Na arterii Y spotykamy się z zaporą rowerów, przemykających między es, ciężarówkami i samochodami przewożącymi towary, ruchomości i miejscowych do tej odległej wioski rybackiej. Znów widoczna jest budowa wraz ze schludnie ubranymi starszymi studentami, niewiele młodszymi ode mnie, którzy uśmiechają się i śmieją z naszego zachodniego wyglądu.
Jesteśmy bardzo obcokrajowcami na tych teraz brudnych, upalnych ulicach. Ryby suszą się przy drewnianych chatach, w których śpią starsi mężczyźni, aby przetrwać najgorętsze godziny dnia. Kobiety myją naczynia w plastikowych miseczkach, podczas gdy ryby są łusowane na betonowych ścieżkach tępymi stalowymi narzędziami. Cal uśmiecha się do mnie, wskazując na zieleń drzew, które obserwowaliśmy w Bangkoku, rosnących wzdłuż tych wiejskich ulic, których obecność nadaje tym prymitywnym wiejskim ulicom. Moje stopy są już zmęczone po wtorkowym spacerze.
Gdy siedzimy, obserwując łodzie rybackie leżące bez celu, rozrzucone po Oceanie na lewo od Hua Hin. Znów tłumnie przybywają ludzie, zajmując się straganami, targowiskami i wykonując codzienne obowiązki związane z gotowaniem, praniem i poszukiwaniem bahtów, lokalnej waluty związanej z tym narodem i jego dziesiątkami milionów mieszkańców. W drodze do domu towarzyszy nam teraz poczucie komfortu, bo uśmiechy witają nas na każdym kroku.
Cal jest zmęczony i mówi, że chętnie weźmie prysznic, zamówi obsługę hotelową i wróci wcześniej po naszym spacerze. Postanawiam zrobić to samo i wkrótce wracam do ostatnich dwóch rozdziałów „Synowie i kochankowie”. Co przyniesie jutro. Cal powiedział, że wypłyniemy z przodu i położymy się przy basenie. Musiałem jak najlepiej wykorzystać tę szansę.
Zanim zgasiłam światła, spojrzałam przez pokój hotelowy na moje różowe bikini. Wiedziałam, że Cal zauważył mnie w nim w domku na początku tego roku. Mam nadzieję, że jutro znów mnie zauważy, pomyślałam, zasypiając.
Rozdział piętnasty Kręcenie się przy basenie Każdy podróżnik zasługuje na odpoczynek, a baseny w azjatyckich kurortach są idealnym miejscem na takie przyjemności. Żeglarstwo było kolejnym sposobem na relaks, ponieważ mieliśmy wystarczająco dużo wiatru, aby odbić się od tych idyllicznych brzegów w kierunku leżących dalej wysp. Kuchnia tajska była mieszanką „Tom Yum Goong” i krewetek prażonych w chili, a wino, choć bardzo drogie, było bardzo smaczne.
Nasze pokoje, ustawione wysoko, pozwalały bryzie zebrać nas i podziwiać widoki oceanicznych piasków i otwartych pól u podnóża nieuniknionych gór Tajlandii na południu. Cal i ja siedzieliśmy relaksując się na balkonie. Była środa, a weekend i mój wyjazd szybko się zbliżały, więc musiałem trochę zmienić sytuację.
Dodano do tego, że Cal był dzisiaj optymistyczny. Powiedział, że wczoraj wieczorem zadzwonił do domu i stwierdził, że giełda jest na najwyższych poziomach od 7 lat, odkąd światowy kryzys finansowy wstrząsnął jego światem. „Dzisiaj”, powiedział, uśmiechając się do mnie, zanim zaczął bawić się kieliszkiem do wina palcami, a potem ustami, „Świętuję”. Odwzajemniłam uśmiech, po czym skorzystałam z okazji, by wstać i podejść do wiadra z winem, po czym pochyliłam się przed nim, by sięgnąć do lodu, zabezpieczyć butelkę i nalać nam kolejną szklankę białego. Po odwróceniu zauważyłem, że jego oczy wędrują między fałdami mojego różowego bikini.
Przyjemnie przesuwał się od mojego tyłka z powrotem do mojej szczeliny, a następnie w górę w kierunku moich młodych, opalonych piersi. – Więc co się stało z Michaelem? zapytał Cal. „Myślałem, że to chłopak, którego zamierzasz zatrzymać” – powiedział.
„Niezupełnie” – odpowiedziałem. „Początkowo zależało mi na nim, ponieważ był dość bystry. I oczywiście dla towarzystwa. Ale był raczej zaborczy i nieco potrzebujący. Zauważyłem, że mnie otacza i pod koniec dusi.
Ledwo mogłem oddychać bez jego oddechu moja szyja - powiedzialem. - Cóż, chyba go nie kochałeś - powiedział Cal. - Nie jestem pewna, czy kiedykolwiek byłam zakochana - odpowiedziałam, patrząc w dół na swoje stringi, z dala od jego dociekliwego spojrzenia. „Nie chcę wścibiać Jenifer” – kontynuował – „ale być może nie czułaś do niego pociągu seksualnego.
W miarę jak rośniemy, pociąg seksualny może być równie ważny jak przyjaźń, którą dzielimy podczas naszych związków. przez twojego partnera może albo nawiązać, albo zerwać związek”. Zapadła długa cisza. Szansa na refleksję, gdy moje oczy błądziły po basenie w kurorcie, w kierunku niektórych Hobycatów żeglujących w oddali. Ich lokatorzy śmiali się.
Rozpryskiwanie się wody na sobie, gdy popołudniowy upał rozproszył się, a słońce wygięło się nieco niżej w kierunku naszego środowego wieczoru. Cal miał rację, poza jego zaborczością Michael nie pociągał mnie seksualnie. Kilka razy, kiedy spaliśmy razem, światła były dobrze i naprawdę wyłączone.
Stąd mój niepokój na myśl o stosunkach seksualnych. Nigdy tak naprawdę nie miałem długich stosunków seksualnych. Nigdy nie uprawiałem seksu oralnego. Nikt nigdy nie uprawiał ze mną seksu oralnego. Nigdy z nikim nie miałam orgazmu.
Nie mówiąc już o doświadczeniu czegoś podobnego. Czytałem na forach o takich rzeczach jak kunnilingus (mineta), wzajemna masturbacja, ruchanie palcami, seks oralny, headjob, a nawet seks analny i analingus. Ale wiedziałem o tym tyle samo, co o zdobywaniu Everestu. Moje myśli powędrowały jeszcze dalej. Czułem się napalony i cieszyłem się towarzystwem wibratorów żelowych, a kiedyś przed pójściem na zakupy do miasta włożyłem kilka miękkich wibrujących kulek w duecie, ale realistycznie było to mniej więcej tyle, ile osiągnęła moja eksploracja seksualna.
Oto ja, nastolatka w pięknym kurorcie, popijająca wino i pławiąca się w upale z przystojnym, wspaniałym mężczyzną, który ogromnie mnie pociągał, nie mogąc nic z tym zrobić. Moje oczy ponownie skierowały się w dół, by znaleźć moje stringi, i ponownie skupiłem się na moim braku odwagi i poczuciu seksualnej bezradności. „Mogę jeszcze raz popływać” – powiedziałam, po czym wzięłam ręcznik i zeszłam na dół w kierunku krystalicznie czystej, błękitnej wody pod naszym balkonem.
Pływanie dodało mi sił i po powrocie do naszych pokoi zebrałem się na odwagę, by zapukać do drzwi Cala. – Wejdź – powiedział głośno. – To tylko ja – powiedziałam, po czym rzuciłam ręcznik na stolik nocny i położyłam się obok niego na jego łóżku.
Odłożył książkę, którą czytał. – Jak ci się pływało – powiedział. „Świetnie” – odpowiedziałem.
- Woda tutaj jest taka piękna - powiedziałam, pochylając się, by pocałować go w jego gładką szczękę. - Dziękuję bardzo za przywiezienie mnie tutaj - powiedziałem. Cal uśmiechnął się i powiedział cicho: „To dla mnie przyjemność, że odszedłeś iw ogóle, przynajmniej tyle mogłem zrobić. Spędziliśmy razem cudowne chwile i będę za tobą tęsknił” – powiedział. Nie wiem, co we mnie wstąpiło, ale oparłam się o niego i ponownie pocałowałam go w policzek, zanim przeniosłam nogi, by usiąść na nim okrakiem, gdy siedział wyprostowany w łóżku.
Jego dwie białe poduszki były teraz mokre od moich włosów, kiedy ponownie go przytuliłam. Siedząc teraz nad nim, uśmiechnęłam się, zanim spojrzałam w dół na moje małe piersi, moje sutki zaczęły twardnieć pod mokrym różowym topem od bikini. Ręka Cala zebrała się teraz na moich biodrach, by usiąść nad linią bikini. Patrzył mi uważnie w oczy. „Wyrosłaś na piękną młodą kobietę Jen” – powiedział.
Leżę w łóżku, czując, jak całe moje ciało, a zwłaszcza serce, traci rytm. Potem podniósł ręce, by odgarnąć blond włosy z mojej twarzy i sam pochylił się do przodu. Całuje mnie najpierw w policzek, zanim powoli oddycha mi do ucha. Po chwili przyciągnął moje usta do swoich.
Pocałował mnie delikatnie raz, a potem dwa razy w usta, a potem otoczył moje usta swoimi, zanim uwolnił swój język, by tańczyć zgodnie z moim. Wchodząc we mnie namiętnie, odkrywając moją miłość. Następnie opuścił ręce na moją talię i uniósł mnie tak, że stanęłam przed jego twarzą. Rozwiązując dół od bikini, pogłaskał mnie po wewnętrznej stronie ud.
Zatrzymałem się tylko na chwilę, by spojrzeć mi w oczy. Całował i pieścił dalej, kierując się na północ w moje włosy, maleńkie blond kępki, rozchylając się pod jego spojrzeniem. Otwierając mu drogę do przejścia, Cal zaczął ślizgać się po mojej płci, aby ugasić swoje pragnienie. Wypuszczając język, by pieścić moją gładką, mokrą szparę, w odstępach przesuwając się na północ, by trochę mnie ssać. Czułam, jak moje ciało napina się, kiedy powoli zamykałam oczy, wpychając nogi w niego, gdy dalej otwierał moje uda.
Mogłem niejasno tu sam jęczeć, gdy kręciłem się z boku na bok, jego język unosił mnie do spazmów, gdy nurkował głębiej w środku. Potem znowu wracając do mojego guzika, ssał mnie do krawędzi, po czym powoli włożył dwa palce w górne ściany mojego różu. To było dla mnie po prostu za dużo, za dużo, abym mógł jeździć, w ciągu kilku sekund moje wnętrzności eksplodowały, by wytrysnąć sokiem na zewnątrz.
Krzyknęłam, po czym złapałam go za włosy, wepchnęłam jego głowę z powrotem, wepchnęłam jego język do środka, jeszcze raz w moją skórę. Tonąc w morzu ekstazy, złapałam go za górną część pleców, wijąc się i jęcząc jeszcze bardziej, podczas gdy on dalej badał moją szczelinę. Z jego palcami i językiem we mnie, moje ciało zaczęło błagać, potrzebowałam czegoś mocniejszego, zanurzyć się głębiej w jego łóżku. Kiedy w tym momencie zaczął mnie opuszczać, jednocześnie rozpinając swoje kremowe szorty, aby odsłonić swoją wyczekiwaną długość.
Otworzyłem oczy ze zdumienia, no realistycznie w szoku, jak mogłem włożyć taką długość, byłem za młody na takiego kutasa. Jednak na początku tylko dotknął moją małą cipkę swoją gałką, wsuwając tylko cal, zanim ponownie ją puścił, by odpocząć. „Powoli” wyszeptał do mnie, gdy ponownie pieścił mój policzek, ponownie opuszczając mnie dłońmi, tym razem nieco poniżej szczytu.
Moja młoda cipka była mokra z podniecenia, chciałem wziąć go w całości, ale jednocześnie wciąż byłem zdenerwowany, niepewny, jak zsunąć się z jego rurki. Chociaż w kółko mówił cicho, prowadząc mnie w dół rękami, a ja zawsze uważnie słuchałem jego ciepłych, ale stanowczych poleceń. Mogłam poczuć jego ciepło teraz głębiej, kiedy otworzyłam i skrzywiłam się z lekkiego bólu, zanim wypuściłam trochę więcej ciepłego płynu, by nawilżyć jego żyłę.
Zaczęliśmy wtedy poruszać się synchronicznie, gdy opuszczał mnie w górę, a potem w dół. „Powoli, powoli Jen,” szepnął delikatnie Cal, kiedy poczułem, że tonę. Zalewając się falą soku, tryskającą z głębi, odepchnąłem się od jego wędki, by wytrysnąć płynem daleko i szeroko. Po całym jego ciepłym, silnym kutasie, a następnie po jego szerokiej, jędrnej, opalonej piersi, tryskałem i tryskałem jeszcze trochę, po całej jego ciasnej, napiętej klatce piersiowej.
„Kurwa, to jest dobre” jęknąłem, nigdy nie czułem takiego skurczu, nie tylko objąłem mojego Cala, w końcu osiągnąłem orgazm. Następnie Cal obrócił mnie na bok, zanim podniósł mnie na łokcie i kolana. Mogłam teraz poczuć, jak jego palce otwierają mnie, gdy jego twardość wchodzi w ścisk, by odgadnąć moją płeć od tyłu, gdy zaczął się wić i jęczeć, pchając w mojej ciasnej dziurze, wchodząc i wychodząc, od jęku do jęku.
Rozpiął mój różowy pasek od bikini, a następnie skierował się w stronę moich piersi, pieszcząc moje małe, jędrne kopce, gdy pchał coraz wyżej i wyżej bez odpoczynku. Czułam jego mokry, gruby członek, teraz otwierający mnie jeszcze szerzej, podczas gdy cały czas jego kutas był coraz głębiej w środku. Potem wziął moją dłoń w swoją i zniżył moje palce do łechtaczki, prosząc, żebym się potarła, żebym choć trochę się ucieszyła.
W ciągu kilku sekund odsunął się od tyłu, by stanąć nade mną, gdy patrzyłem na kolanach, jak z łatwością zaczął głaskać swoją długą tyczkę, od góry do dołu. „Otwórz buzię, słodka Jen”, następnie rozkazał znad moich blond brwi, zanim wystrzelił swoim gorącym, lepkim ciepłem na całą moją młodą, delikatną, jasną twarz. „Otwórz szerzej” – polecił, gdy celował swoją laską między moje młode usta. „Ssij mnie Jen” powiedział, gdy owinęłam się wokół jego mokrej miłości, patrząc na jego piękną twarz, gdy wystrzelił z góry.
Polizałem go, a potem pocałowałem jego gorącą gałkę, po czym spróbowałem trochę kremowej, ciepłej spermy, sięgając rękami za jego plecy, by otoczyć jego wspaniały, gładki tyłek. To było ekstremalnie erotyczne, gorętsze niż mój najgorętszy mokry sen, uśmiechałem się i uśmiechałem, a potem się śmiałem, to było niesamowite, taka zmysłowa scena. Słońce zaczęło zaglądać do pokoju Cala. Nie było powiewu wiatru. Słyszałem, jak pracownicy hotelu przesuwają sztućce i talerze wokół swoich stołów.
Szef kuchni rozbija jajka, a obsługa basenu Dusit wyciąga leżaki. Zasnąłem na klatce piersiowej Cala, a teraz leżałem masując jego dolną część brzucha. Moja szczęka przytulona do jego piersi. Białe prześcieradła przesuwały się niżej, gdy moja ręka przeglądała jego tors. Znowu poczułem się napalony.
Potrzebuję mojego mężczyzny. Chciałem, żeby Cal był we mnie. Sięgając poniżej mojego smukłego kopca, patrzyłem, jak dwa palce przeglądają moją własną dziurę. Sok już wszedł do mojej jaskini miłosnej odcienia. Przesunąłem soczyste palce na boki, by bawić się jego wspaniałym kutasem.
Źródłem mojego strachu i niepokoju dwadzieścia cztery godziny wcześniej był teraz mój przyjaciel. Moja potrzeba. Cal zaczął się poruszać w moim dotyku. Obracając się o 180 stopni, obróciłam twarz tak, by usiąść okrakiem na jego talii. Odwrócona do niego plecami, ponownie zebrałam dwa mokre palce, by rozdzielić delikatne porwanie.
Opuszczając się teraz powoli w kierunku jego wędki, moje palce prowadziły mokre różowe fałdy skóry po jego grzbiecie. Wyprostowując plecy, by spojrzeć pod piersi, na moje małe blond kępki włosów, zobaczyłam, jak znika jego sztywny trzonek. Zniknij w moim kanale! Moje ciało zesztywniało, by pochłonąć tę długą męskość, gdy zasłony lekko się rozchyliły z przodu, odsłaniając kieszenie błękitnej wody z basenu za nimi. Otaczając kciukami moje biodra, dłonie Cala, już obudzone, opuszczały mnie w górę iw dół swojego penisa, wsuwając się we mnie, zanim podniósł mnie z powrotem.
Górne ściany mojej pochwy naprężyły się, by wziąć go w całości, ponownie uwalniając trochę płynu, by wśliznąć się po jego drążku. Zaczęłam kołysać się dalej do przodu, a potem przekręcać z boku na bok, kochając go, gdy mnie prowadził, potrzebowałam go głębiej w sobie. W ciągu kilku chwil splótł moje biodra, pchając mnie jeszcze bardziej w dół, przytrzymując moją cipkę na sobie, kiedy wydał z siebie potężny dźwięk. Wbijając jego gałkę dalej w górę, wysoko w moją klatkę piersiową, wygięłam się w łuk, by mocno go pchnąć, jednocześnie chwytając moje teraz jędrne piersi.
Jego twardość wydawała się rewelacyjna, gdy uderzył w moją ociekającą wodą dziurę, po czym oboje wytrysnęliśmy więcej śmietanki, aby zebrać się u stóp jego tyczki. Odwracając się, żeby go pocałować, namiętnie wpiłem się w usta Cala. Uwielbiałem mieć w nim język, kochałem mojego byłego ojczyma na kawałki. Wiedziałam, że tak się poczuję, kiedy w końcu się z nim kochałam, był naprawdę pięknym mężczyzną, sprawił, że znów poczułam się seksowna. Cal zapalił we mnie światło, jasnym i migoczącym blaskiem, rozpalił ogień w środku, od góry aż do moich stóp.
„Pozwól mi to wylizać” – powiedział, gdy ujął moje uda w swoich dłoniach, unosząc moją talię nad siebie, gdy moje ręce dotknęły wezgłowia jego łóżka. Zaczął mnie wsuwać językiem do środka, potem w górę iw dół mojej wygłodniałej szparki, wsuwając się do soku, po czym znów wrócił do mojej łechtaczki. Znowu to było zbyt wiele do zniesienia, moja cipka krzyczała w środku, w ciągu kilku sekund znów eksplodowałem, tryskając z głębi. Jęknęłam i osiągnęłam orgazm, upadając na jego łóżko, a moje młode ciało teraz wyraźnie się trzęsło, drżało i pulsowało jasną czerwienią. „Wszystko w porządku” szepnął mi Cal do ucha, trzymając mnie mocno w ramionach.
Moje policzki były teraz zalane, zalane potokiem łez. Nigdy nie chciałem, żeby ta chwila się skończyła, to ogromne uczucie namiętności w środku, kłamstwo i pragnienie, a potem potrzeba, gdy moje pragnienie i moje serce zderzyły się. On śmiał się.
Potem zaczął mówić o naszej pierwszej przejażdżce rowerowej w Santa Barbara. Kupił mi mały rower górski na moje szóste urodziny i zabrał mnie do lokalnego parku na jedną z naszych pierwszych wspólnych przejażdżek rowerowych. Był praktycznie zawstydzony, gdy patrzył zza moich pleców, jak rozbiłam się na betonowej ścieżce. Zakrwawione kolano, łzy, smutek trawiący moją młodą blond twarz. "O czym myślisz?" Powiedziałem.
– O tobie – odpowiedział. Następnie pochylając się w moją stronę, położył palec wskazujący na mojej dolnej wardze, zmuszając ją do ułożenia tak zwanej "smutnej twarzy". – Przypominam sobie czasy, kiedy byłaś małą dziewczynką – powiedział. „Twojego pierwszego wypadku na rowerze.
A więc twojej twarzy. Szok i oszołomienie. Jak to się stało ze mną?” powiedział teraz uśmiechając się.
„Wszystko skończyło się dobrze” – kontynuował. „Wkrótce zdobyłeś morskie nogi i zostałeś świetnym kolarzem i sportowcem. Teraz wszystko będzie dobrze. Tylko bądź cierpliwy” – powiedział.
Nagle poczułam się odważna, kiedy leżałam w ramionach tego mężczyzny, tego mężczyzny, który był przy mnie, odkąd ledwo mogłam ustać. Potem pochylając się, zacząłem teraz do niego szeptać. „Pozwól mi cię polizać” – powiedziałam, zanim opuściłam się przez prześcieradła w kierunku dna jego łóżka. Całując i pieszcząc jego uda, moje usta zaczęły masować jego uda, uwalniając język, by go podniecić, ocierając łzy z moich oczu.
Podnosząc jego wspaniałego penisa, polizałem go pod tym workiem, opuszczając mój młody język, by wędrować, by wślizgnąć się pod jego otwartą szparę pośladków. Moje palce ssały teraz język, masowałem jego napaloną ciasną dziurę, całe lizanie wokół otworu, zanim podniosłem się przed moim celem. Przesuwam teraz usta niżej, aby zamknąć ucho jego penisa, opuszczam usta na niego, gdy delikatnie zaczynam się kołysać. Moje kolana unoszą się w górę, a potem w dół, na trzonie tego seksownego, ciemnego mężczyzny, którego kutas jest teraz twardy i wyprostowany, zdany na łaskę moich splecionych dłoni. Cal zaczął się miotać i wierzgać, wijąc się po całym łóżku, gdy chwytałem i ssałem jeszcze mocniej, trzymając się ponuro jego pulsującej główki.
W górę i jego kij moje usta ssały, w dół pod jego nabrzmiałą żyłą, patrząc na północ, w stronę jego oczu, gdy wyglądał mniej z przyjemności niż z bólu. Kiedy moje usta powoli opadły na stopę, dno jego długiego kawałka mięsa, poczułam kremowy gorący ładunek, wdzierający się głęboko w moje gardło, powodując, że prychałam i otwierałam się, aby znów oddychać i utrzymać się na powierzchni. Jednak szybko wróciłem, by przełknąć jego soki, gdy trzymał moje blond włosy dłońmi, opuszczał mnie na swojej wędce, szczekając teraz serię poleceń. – Ssij mojego fiuta – jęknął.
„Weź mnie do ust, poliż i ssij” – błagał. Zacząłem ssać jego grubą, soczystą gałkę, kochając smak jego męskości, zakochany w mojej pierwszej prawdziwej cipce. Nie chciałem zmarnować ani jednej kropli, uwielbiałem mieć jego penisa w moim uścisku, nie chcąc go nigdy puścić, potrzebując chwili, aby trwała. „Czy to było w porządku”, powiedziałam teraz do mojego Cala, gdy ponownie wtuliłam policzek w jego twarz.
- To było piękne - nadeszła odpowiedź Cala, napełniając mnie wdziękiem. Rozdział szesnasty Prai Nor i romantyczna przejażdżka łodzią z Calem Przybyliśmy w czwartek rano i zastaliśmy Cala i mnie jadących z tyłu otwartej taksówki (osłoniętej jedynie blaszanym baldachimem) w drodze do Hua Hin. Po targowaniu się z lokalnym tajlandzkim przedstawicielem samochodowym, Cal postanowił wynająć kierowcę za 600 bahtów i zostawić te ruchliwe drogi Hua Hin miejscowym. Na południe od Hua Hin azjatyckie krajobrazy z blaszanymi domami i drewnianymi chatami istnieją w przytłaczającym poczuciu zieleni, przeplatanej w rzadkich odstępach obecnością y wiosek.
Ponownie drogi gruntowe w tych wioskach ustąpiły miejsca asfaltowi, gdy miejscowi budowali nowe drogi asfaltowe. Stąd ciągły przepływ żółtych czapek budowlanych był obecny wśród szyldów Coca-Coli, placów motocyklowych i parkingów samochodowych w południowych miastach Tajlandii. Kobiety siedzące na poboczu drogi i sprzątające jedzenie, piorące i gotujące lokalną kuchnię były częstym widokiem, gdy razem z Calem kontynuowaliśmy tę wakacyjną przygodę na południe. Wyciągnęłam rękę, by chwycić jego i uśmiechnęłam się do jego życzliwych zielonych oczu. Po drodze jeszcze jedna czy dwie duże stacje benzynowe i dotarliśmy do celu, Prai Nor.
Prai nor leży w Parku Narodowym na południe od Hua Hin. Po przejechaniu skalistego występu pod wysokimi górami krajobraz otworzył się przed nami, ukazując wypełnione wodą pola brudu i zapór. Od czasu do czasu stragany często pojawiały się na poboczu drogi w drodze do tej odległej wioski rybackiej, położonej na tle gęstych drzew i gęstej roślinności tajlandzkich gór.
Skaliste wychodnie pojawiały się często na tym obszarze, podobnie jak obecność brązowych potoków, w których woda stała, zanim ponownie podniosła się w drodze do oceanu, który jest granicą na wschód od cichego łowiska Prai Nor. Miejscowi wyznaczają obwód strumienia, tkając sieci i zajmując się drewnianymi łodziami, które są przywiązane długimi linami do tych błotnistych brzegów. Łodzie to proste drewniane konstrukcje pomalowane na niebiesko i pomarańczowo, których kolory dramatycznie odcinają się od zielonych gór za nimi.
W ten sposób znajdujemy się w Prai Nor, wąskiej wiosce składającej się ze strumienia, jednej drogi i surowych granic, gór na zachodzie i wybrzeża Oceanu na wschodzie. Cal postanawia zostawić miejscowych rybaków i zabrać mnie na romantyczną przejażdżkę łodzią do jaskiń na południe iz powrotem na wyspy, których obecność stromo wystaje ponad te spokojne wody oceanu. Zaplecze jest nietknięte i przytłaczający widok. Otaczające nas góry są wspaniale strome, podczas gdy konfiguracje skał są mieszanką pomarańczy i szarości, z idealnie niebieskim niebem, rozświetlającym zielone wody poniżej.
Piaszczyste wybrzeża są jałowe i nietknięte. Jedynym ruchem jest ptak w locie lub delikatny ruch przepływającej łodzi rybackiej. Cal objął mnie ramieniem i poczułam jego ciepły oddech na czole.
Powoli masował moje nogi pod ich sarongami, podczas gdy woda pluskała pod kadłubem naszej łodzi. Ludzie tutaj pracowali ręcznie, w przeciwieństwie do innych miejsc na północ od Parku Narodowego, gdzie fale budowy przypominały nam o Zachodzie, z którego pochodzimy. Tutaj nie mogłem pozbyć się wrażenia samotności w tym spokojnym miejscu, w którym ludzie naprawiają i miejscowe rustykalne drewniane chaty, otwierające się na wodę poniżej, a następnie na górę. Nietknięty. Starożytny.
Odosobniony. REMOVED. Bezwietrznie.
W czwartek wieczorem leżałem na leżaku w hotelu, marząc o naszym dniu. Z przejażdżki łodzią. O dłoni Cala pieszczącej moje nogi nad piękną wodą oceanu.
O tym, jak delikatnie całuje mnie w policzek. Jego uśmiechu. Jego cudownego dotyku. Mając tylko jeden dzień przed powrotem do Bangkoku na ostatni wieczór naszych wakacji, zacząłem czuć się nieco melancholijnie na myśl o pożegnaniu z nim.
Ale trzymałem sztywną górną wargę i tłumiłem uczucia smutku. Byłam zdeterminowana, aby jak najlepiej wykorzystać nasz wspólny czas. Przez cały rok w chacie oraz podczas naszych dni i nocy w Santa Barbara chciałem skonsumować związek z Calem. Teraz, kiedy to się stało, nie byłem pewien, dokąd to doprowadzi. Jednak niczego nie żałowałem, tylko czułem do niego miłość, pociąg do niego i przemożne pragnienie ponownego zbliżenia się z nim.
Patrzyłem, jak wraca, by po powrocie z basenu usiąść obok mnie na naszych leżakach. Jego tors ociekał wodą, gdy strzepał wodę z gęstej czarnej grzywy włosów i sięgnął po biały ręcznik. Rozłożywszy ręcznik płasko na swoim leżaku, pochylił się teraz, by się do mnie uśmiechnąć, po czym położył głowę na poduszce krzesła i zapatrzył się w południowe tajskie niebo. Leżałam, wpatrując się w jego silną sylwetkę, uważnie obserwując, jak słońce zaczęło zbierać maleńkie kropelki z jego torsu, zanim wylądowały na jego ręczniku. Wilgotność nadal dawała się we znaki przez cały dzień, nawet o tak późnej porze.
Kąpielówki Cala miały idealnie kremowy kolor, podkreślając jego ciemną opaleniznę i przylegając do jego jędrnych ud i muskularnych nóg. Od spodu mogłem zobaczyć zarys jego wspaniałego kutasa. Mokre pływaki przyczepiły się do jego wystającego grzbietu, do jego długiego trzonu, poniżej spuchniętego guza. Chciałem oderwać od niego jego pływaków.
Siedzieć na nim okrakiem na pokładzie naszego hotelu. Powiedzieć mu, że go kocham. Ujeżdżać go jak kowbojkę z ostrogami i batem.
Pieprzyć go jak sprośną wiejską dziewczynkę, która potrzebuje klapsa. Zamiast tego usiadłem. Patrząc teraz na basen. Wracam myślami do naszej przejażdżki łodzią, do mojej dłoni dotykającej pięknej zielonej wody poniżej i do dłoni Cala w mojej. Nasza podróż do Prai Nor wyczerpała nas oboje.
Po jakimś room service na pokładzie i jednym lub dwóch kieliszkach wina zdecydowaliśmy się nazwać to nocą. Cal zorganizował ze mną jutro zakupy na lokalnych rynkach Hua Hin, ponieważ piątek był naszym ostatnim dniem w Dusit Uciekaniu się przed powrotem do Bangkoku. W kilka chwil po tym, jak zapytał mnie, co według mnie może mi się spodobać na lokalnych targach, spał na swoim łóżku. Powoli naciągnęłam chrupiącą pościel hotelową na jego białe bokserki, tors i ramiona, po czym delikatnie pocałowałam go w policzek.
- Dobranoc - szepnąłem. Byłam trochę zawiedziona, chciałam go pocałować i przytulić, jeszcze raz podziękować za piękną przejażdżkę łodzią, powiedzieć, jak bardzo doceniam te wakacje, ale tak się nie stało. Pomyślałam, że i tak muszę wziąć prysznic, ogolić się i umyć włosy. Aby przygotować się na naszą noc w barze na dachu w Bangkoku w sobotnią noc. "Co bym założył?" Moje ciało znów zaczęło mrowić.
Mimo zmęczenia byłam podekscytowana na myśl o tym, że znów będę miała Cala we mnie. Jego długiego kutasa wbijającego się we mnie od tyłu. O jego dłoniach masujących moje małe piersi, kiedy we mnie wchodził. Badając każdy cal mojej ciasnej młodej cipki swoim twardym, spuchniętym pokrętłem.
Zauważyłem, że moje różowe usta były teraz zaczerwienione na powierzchni, kiedy przeciągałem brzytwą przez fałdy mojej delikatnej szczeliny. Trochę mnie bolało od zeszłej nocy. Ale to był miły ból. To była pamiątka po nim. O naszym pierwszym wspólnym wieczorze kochania się.
Nie mogłem się doczekać naszego drugiego! Rozdział siedemnasty Pożegnanie z Hua Hin w piątek na lokalnym rynku było zabawne. Cal bardzo mnie rozśmieszył. Ze swoim głupim tajskim akcentem i ciągłą potrzebą przymierzania sukienek na straganach. „To dobrze by na tobie wyglądało” – śmiał się.
Jedna sukienka wyglądała ładnie. Krótka żółta sukienka z kremową zakładką wzdłuż rąbka wpadła mi w oko i uzgodniono, że będzie to mój pożegnalny prezent, który założę w sobotni wieczór. Na zawsze dżentelmen Cal przyniósł mi wizytówkę i tego wieczoru kazał mi zamknąć oczy, a następnie je otworzyć, aby znaleźć w środku ładny srebrny naszyjnik.
„Dla mojej wyjątkowej dziewczyny” – napisał. „Zawsze będę pamiętał ten wspólny czas. Miłość zawsze, Cal”. Pocałowałem go w usta, dziękując obficie za dary. Przed przytuleniem go mocno i pchnięciem na łóżko.
Następnie wszedł językiem do moich ust. Namiętnie mnie całując i trzymając mocno. Jego męskość napiera na mnie. Wkrótce zapomniałem, że jestem obolały, i po kilku chwilach spełniło się moje życzenie.
Cal znów był we mnie, jeszcze raz. W sobotę rano pożegnaliśmy się z Hua Hin i jej targowiskami, jej dziećmi w wieku szkolnym ubranymi w nieskazitelnie białą szatę oraz osobami starszymi, wiecznie przygotowującymi jedzenie dla swoich rodzin. Pożegnaj się z coraz większą budową, pośród jej nadmorskich wieżowców.
Teraz spotkał nas wiatr. Dmuchanie gorące. Ta znajoma droga prowadząca mnie potem do domu przez morze ruchu i przydrożnych chat pokrytych zielenią, pławiących się w lokalnym drewnie. Drewno. Znowu Bangkok.
Droga Pat Ponga. Obrzydliwość Zachodu. Dziewczyny tańczą. Słupy. Ruch zatrzymany.
Dojeżdżamy do hotelu Metropolitan. Jest dokładnie tak, jak opisał to Cal. Funky, współczesny, elegancki i wszystko w jednym. Wkrótce wracamy do naszych zwyczajowych wakacyjnych pozycji. Popijając wino przy basenie, gdy promienie słońca rozświetlają nasz dzień.
Rozdział osiemnasty - Sobotnia noc na dachu Prostownica do włosów zaczęła palić końce moich włosów, kiedy usiadłam. W końcu moje paznokcie wyschły i byłam gotowa się ubrać na noc. Moja nowa żółta sukienka wyglądała idealnie z koturnami, a teraz moje różowe paznokcie kontrastowały z różowymi stringami i stanikiem, które miałam na sobie.
Moje włosy opadły tuż nad naszyjnikiem i na linię ramion sukienki. Wydawał się dużo jaśniejszy niż zwykle tego wieczoru. Może to połączenie mojej letniej opalenizny i słońca. Trochę różowej szminki, ostatnie spojrzenie w hotelowym lustrze i po kilku minutach byłam z Calem w barze Metropolitan.
- Wyglądasz olśniewająco - powiedział. – Ta sukienka naprawdę pasuje, prawda? Uśmiechnąłem się nieco nieśmiało i spojrzałem w dół stołu. — Hej — powiedział Cal.
"Czy wszystko w porządku?" Oczy zaczęły mi puchnąć. „Cal”, powiedziałem, „nie wiem, jak sobie poradzę bez ciebie?” - Byłeś ze mną, odkąd skończyłem pięć lat - powiedziałem, kontynuując. „Szkoła, wakacje, chata. Zawsze byłeś przy mnie. A teraz te wakacje.
Ty i ja. Razem. Teraz Australia.
I kiedy cię znowu zobaczę?” – zapytałem. Teraz naprawdę zacząłem płakać. Tusz do rzęs przepływał mi przez ręce, a ja próbowałam wytrzeć twarz. — Hej — powiedział Cal. „To początek nowego, ekscytującego rozdziału.
Masz przed sobą całe życie. Uniwersytet będzie wspaniały. Będziesz się świetnie bawić. Nowi przyjaciele, związki, historie do opowiedzenia, kiedy znów się spotkamy A teraz pozwól, że przyniosę ci drinka — powiedział. Sięgnęłam do mojej różowej torby i znalazłam kilka chusteczek Aloe Vera do oczyszczenia czarnych linii na mojej twarzy.
Siedziałam i patrzyłam na Cala. Nie mogę bez niego żyć, pomyślałam. „Cieszmy się razem tą nocą”, powiedział Cal, podając mi teraz wódkę z limonką i sodą.
– Będzie zabawnie – powiedział. „I wiesz, że wkrótce się zobaczymy. W międzyczasie możemy rozmawiać przez Skype, wysyłać wiadomości i pozostawać w kontakcie przez cały czas” – powiedział.
Wziąłem łyk. Potem usiadłem patrząc na lód, który tańczył wokół krawędzi okularów. "Przepraszam Cal.
Dzisiejszy wieczór będzie zabawny," powiedziałem uśmiechając się. - I nie pozwolę, by nasze jutrzejsze pożegnanie przeszkodziło w tym wspólnym czasie. Winda zdawała się ciągnąć w nieskończoność. Sześćdziesiąt jeden pięter później dotarliśmy do Moon Bar nad hotelem Banyan Tree w Bangkoku.
Wychodząc późnym popołudniem niebo uderzyło nas, gdy światła dopiero zaczynały się zapalać. Z widokami 360 stopni na miasto i dalej na góry, nie można było nie poczuć się zachwyconym. Zawrót głowy, jak nazywano restaurację na dachu, zasłużył jednak na swoją nazwę. Czułeś się, jakbyś miał zawroty głowy, biorąc pod uwagę nie tylko wysokość, na której się znajdowałeś, ale także fakt, że obszar na dachu był całkowicie otwarty.
Żadna sekcja nie została zamknięta. Cieszyłam się, że moje koturny miały dodatkowy cal. Przy 5 stopach i 10 metrach wzrostu byłem teraz tylko nieznacznie niższy od Cala.
Podał mi mój koktajl, Zawrót głowy, jak to się nazywało, i pochylając się nad nim, położyłam włosy na kołnierzu jego koszuli. Potem pocałował go w policzek. Zauważyłam, że moja sukienka powiewała na wietrze.
Odsłaniając moje różowe stringi. Usiądźmy tutaj, powiedziałem, zanim usiadłem przy stole na czymś, co wydawało się końcem świata. Bar wyśpiewywał numer Shakiry, a my siedzieliśmy śmiejąc się, uśmiechając, trzymając i całując.
Ze światłami Bangkoku rozrzuconymi po horyzoncie, jak okiem sięgnąć, czułam się taka wyjątkowa i piękna, mając obok siebie wspaniałego Cala. Miał na sobie elegancki kremowy garnitur i pasującą do niego śnieżnobiałą koszulę. I lśniący czarny pasek z czarnymi butami, aby podkreślić jego ciepłą ciemną opaleniznę, tak mocną, tak boską, tak piękną, tego uroczego trzydziestosześcioletniego mężczyzny. Owoce morza były po prostu wyśmienite, świeże i elegancko podane.
Calowi się podobało. Jak robiłem. Tajlandczycy robią to tak dobrze. Wydawało się, że w ciągu dziesięciu minut, choć musiały to być godziny, wstaliśmy i bawiliśmy się z kilkoma wysokimi tajlandzkimi nastolatkami i ich sobotnimi randkami.
To była zabawa. Byli tacy fajni i przyjaźni. „Tak glam”, powiedziałem do Cala, gdy winda zjeżdżała na parter, pośród śmiechu i rozmów tego podekscytowanego wieczornego tłumu. Na balkonie hotelu w Metropolitan Cal nalałem mi wina, kiedy patrzyliśmy na basen.
Musiała być północ. Czułem się nieco podchmielony, ale nadal świadomy swoich zmysłów. Pocałowałem Cala. — Dziękuję — powiedziałem. – Wyglądałaś pięknie tego wieczoru.
– Wejdźmy do środka – odpowiedział. Trzymając mnie za rękę i prowadząc do naszego dużego podwójnego łóżka, posadził mnie na końcu, po czym położył nasze szklanki na hotelowym stoliku do kawy. Potem położył mnie płasko z nogami na skraju naszego łóżka i zaczął mnie namiętnie całować. Zatrzymuje się tylko, by spojrzeć mi w oczy.
Uważnie. Przed ponownym wejściem do moich ust. Następnie poruszył się pod łóżkiem i powoli zdjął moje różowe stringi.
Całował moje kolana, nogi, a potem otwierał uda, by zanurzyć usta w mojej płci. Spojrzałam w dół, by zobaczyć jego kruczoczarną grzywę, zakrywającą moje blond włosy, gdy znikały z pola widzenia pod falą włosów. Leżałam w ekstazie, podczas gdy jego język badał moją jaskinię.
Dno mojego żołądka zaczęło się poruszać, wydawać dziwne odgłosy. Czułam, jak jakiś płyn przepływa przez mój tors, przepływa wokół moich bioder, by wylądować na jego ustach. Kiedy ssały moją łechtaczkę, zanim otworzyły się na jego język, by jeszcze raz mnie odgadnąć. Zacząłem jęczeć. Wyciekać.
Wić się, gdy mocno trzymał moje biodra, przyciskając mnie do łóżka, gdy wchodził swoim językiem dalej, głęboko w moje rozłożenie. Potem, gdy podniósł oczy, by na mnie spojrzeć, powoli opuściłam rękę, by wepchnąć się w różową ziemię i na mój spuchnięty guzik. Zacząłem wściekle pocierać i dotykać palcem moją wygłodniałą dziurę, podczas gdy Cal teraz lizał i lizał moją szparę, zanim przesunął językiem w kierunku mojego tyłka. To było za dużo na raz, rzuciłem się i trysnąłem z jękiem, tryskając moją miłością, palcując głęboko w strefie, gdy Cal podszedł, by mnie pocałować i uwolnić mój sok z jego ust, wijąc się w spazmie, moja naga zalane kremem biodra. Następnie podciągając moje nogi wysoko, z moimi klinami chwytającymi teraz jego pośladki, Cal wszedł we mnie swoją męskością, aby uwolnić swój własny ładunek spermy.
Pieprzył mnie wysoko w mojej dziurce, dalej wbijał się w róż, jego kutas był chętny i spragniony, by posmakować mojego ciepłego napoju. Patrzyłem na jego masywnego, sztywnego penisa, gdy wsuwał się, a potem wychodził z mojej dziurki, kochając widok tej broni, tego pięknego, potężnego kija. Wtedy wysoko w moim różowym miejscu poczułem wybuch, powódź słodkiej spermy, pożądanie Cala eksplodowało we mnie, tryskając aż do mojego tyłka.
Nadal chwytał mnie za biodra, podczas gdy moje nogi pozostawały wysoko w powietrzu, patrząc teraz w dół na jego penisa, uśmiechał się i śmiał w swoim legowisku. „Kurwa, to jest piękne” – powiedział, gdy wylądował obok mnie w łóżku. "Pachniesz tak uroczo Jen," powiedział, tuląc się do mojej głowy. Słyszałem wieczorny ruch uliczny, utrzymujący się dalej na zewnątrz, gdy mój płyn mieszał się z jego, drżał, a potem delikatnie opadał. Poczułam przytłaczający szczyt namiętności, gdy pocałowałam go w czoło i uśmiechnęłam się, po prostu wysyłał mnie mrowienie i wirowanie za każdym razem, gdy mnie kochał w środku.
Myślenie, że trzymałam go blisko, że otworzyłam się na jego wspaniały, gładki dotyk, sprawiło, że dreszcze przebiegły mi po plecach, gdy tak leżałam, za bardzo zakochana. Czułam, jak moje oczy powoli się zamykają, poddając się wieczornemu niebu, kładąc się ciepło i blisko mojego Cala, słuchając jego oddechu na moim, kochając uczucie nas, gdy nasza miłość i nasze nogi się splatają. Rozdział dziewiętnasty - Niedziela i pożegnanie z Calem Serce zamarło mi w holu lotniska.
Następnie pod cienkim zielonym dywanem, przez beton i do fundamentów lotniska Thai Airs w Bangkoku. Z moimi torbami na karuzeli, przytuliłam go po raz ostatni. Przylgnął do mnie, wysysając ostatni oddech z mojej napiętej klatki piersiowej.
Łzy spływały po moich policzkach kaskadą, która zalała moją różową sukienkę, spływając po moich małych piersiach na stanik poniżej. Jeszcze raz mnie przytulił. Jego silne ręce chwytające mnie na linii bioder, wciągające mnie do jego bramy.
– To nie jest na zawsze – powiedział. – To nie jest na zawsze – powiedział jeszcze raz. Moja mała różowa torebka zwisała niezgrabnie z mojego ramienia, gdy odwróciłam się, by pomachać. Przesyłam ostatni pocałunek w kierunku jego ciemnej, przystojnej twarzy.
Uderzyła mnie teraz długa droga wejściowa do lotu 731 Thai Air do Brisbane. Szary, surowy, samotny, długi i smutny. Niosłam ze sobą jedną małą pociechę, gdy samolot wzbił się teraz w niebo, słowa Cala po naszym pierwszym wspólnym kochaniu się.
„Teraz wszystko będzie dobrze. Po prostu bądź cierpliwy” – powiedział. Czułem się, jakbym znów miał sześć lat i po raz pierwszy spadł z roweru. Tylko tym razem nie było nikogo, kto mógłby mnie złapać..
Będąc cztery tygodnie w semestrze, jestem zapisany na kurs studiów wielokulturowych. Jestem studentem z 7 GPA, ciężko pracuję na swoje stopnie. Pracuję ponad 60 godzin tygodniowo, będąc…
kontyntynuj Tabu historia seksuSpotykam nastoletnią córkę moich nowych sąsiadów, a napięcie seksualne jest niesamowite.…
🕑 17 minuty Tabu Historie 👁 52,589Sąsiedzi mieli wielkie święto w sobotę, kiedy przeprowadziłem się do mojego nowego domu. Ruchomą ciężarówkę wyładowano, wszystkie meble i pudełka zostały rozłożone do odpowiednich…
kontyntynuj Tabu historia seksuPo całym napięciu seksualnym wytworzonym w dniu, w którym się poznaliśmy, nasze pragnienia i oczekiwania się spełniają.…
🕑 26 minuty Tabu Historie 👁 10,785Czuję się zobowiązany do poproszenia ludzi o przeczytanie części pierwszej przed kontynuowaniem. Obudziłem się z wściekłym trudem. Kiedy mgła wyczerpujących wydarzeń z ostatniego tygodnia…
kontyntynuj Tabu historia seksu