Anderson wprowadza Faridę do odgrywania ról…
🕑 35 minuty minuty Tabu Historie- Nie jestem pewien, czy to dobry pomysł, żebyśmy wyszli. Twarz Faridy wyrażała zmartwienie. 'Dlaczego nie?' Anderson włożył ręce do kieszeni dżinsów i starał się wyglądać swobodnie, ale w środku ogarnęła go panika, że jego najlepiej ułożony plan może zostać zniweczony. - Dobrze nam zrobi zaczerpnąć powietrza.
Chodź, pójdziemy na spacer do miasta. Zaproszę cię na brunch w The Willows. To piękne wegetariańskie miejsce; Obiecuję, że ci się spodoba. – A jeśli zobaczę kogoś, kogo znam? — zapytał Farida.
- Bardzo wątpię, że to zrobisz, a poza tym kto by cię rozpoznał, kiedy masz na sobie nikab? No dalej, nie psuj sobie zabawy. Alternatywą jest to, że zrobię ci parszywe śniadanie z jajka na grzance, a potem zwiążę cię i bezlitośnie maltretuję twoje ciało. Anderson żartobliwie uniósł brew, a Farida natychmiast poderwał się z sofy. - Racja, przekonałeś mnie - droczyła się. „Nigdy nie powiedziałem, że to drugie nigdy się nie wydarzy” – roześmiał się Anderson.
Farida chwyciła jej torebkę z boku sofy. „Nienawidzę jajka na grzance”. Zarzuciła pasek torby na ramię, celowo ignorując wzmiankę Andersona o ponownym maltretowaniu jej ciała. Anderson uśmiechnął się do niej i położył dłoń na jej plecach. „Pokochasz to”.
Farida nie była pewna, czy miał na myśli jego znęcanie się nad nią, czy brunch w The Willows. Anderson miał rację: The Willows to naprawdę piękne miejsce z żywą i komfortową atmosferą. Wybrawszy dyskretny kącik w restauracji, Farida skusił się na chleb gozleme nadziewany serem feta, cebulą, pieczarkami i szpinakiem. Anderson zdecydował się na gulasz warzywny po marokańsku z aromatycznym ryżem.
Przez cały brunch Farida rozmawiała o swojej pracy na uniwersytecie i prawie zapomniała, dlaczego w ogóle siedzieli tutaj razem. Z drugiej strony Anderson z trudem mógł się skoncentrować i był na autopilocie, kiedy odpowiadał na pytania Faridy dotyczące jego różnych wykładów. Bańka oczekiwania wciąż pojawiała się w jego żołądku, gdy z niepokojem czekał na SMS-a od Toby'ego, który powie mu, że wszystko zostało załatwione. Tak krótko, jak tylko mógł, Anderson powiedział Toby'emu, co chce, aby zrobił i odrzucił jego pytania o to, co się dzieje, mówiąc, że opowie mu wszystko, kiedy spotkają się następnym razem. Na razie wszystko, co musiał zrobić, to zamontować kamerę w miejscu, w którym będzie dobry widok pod każdym kątem.
Kiedy kilka miesięcy wcześniej miał kłopoty ze swoją kochanką, Toby przebywał z Andersonem przez krótki czas i wciąż miał klucz do mieszkania. Jedynym problemem było to, że na Toby'm można było polegać tak samo, jak na bogatym herbacianym herbatniku, który przetrwał zanurzenie w gorącym, parującym naparze. Gdyby jego pani pytała, dokąd idzie, Toby wolałby upaść i rozpłynąć się, niż stawić czoła jej pytaniom. Szczerze mówiąc, Anderson nie mógł go winić.
Judy należała do tych okrutnych. Czasami Anderson zastanawiał się, jakim cudem Toby ufał jej w ssaniu jego penisa, skoro Anderson nie podjąłby takiego szczególnego ryzyka. Judy była jak Staffordshire Bull Terrier z zabawką do ciągnięcia, kiedy była zdenerwowana. W końcu, gdy Farida nalewał im kolejną filiżankę herbaty z dużego srebrnego imbryka, Anderson poczuł, że jego telefon wibruje w kieszeni. Wyciągając go, przesunął palcem po ekranie: „Dobra robota, stary, nie mogę się doczekać filmu! Kamera znajduje się nad karniszem w rogu sypialni.
To niezły zestaw, pilot zdalnego sterowania i wszystko inne, bardzo łatwe w użyciu. Toby zakończył wiadomość śmiejącą się emotikonką, a Anderson uśmiechnął się do siebie. Był coś winien Toby'emu i jeśli chciał obejrzeć ostateczną ofiarę, cóż, z pewnością przynajmniej tyle mógł zrobić? Andersonowi wydawało się, że minęło całe wieki, zanim Farida dopiła filiżankę herbaty i mogli w końcu wyruszyć w drogę powrotną do domu.
Niecierpliwa natura Andersona nie wyświadczała mu żadnej przysługi, a jego uważność zniknęła całkowicie, jakby w ogóle nie zaczął tej praktyki. W końcu dotarli do jego mieszkania i Anderson poczuł, jak jego kutas sztywnieje. Patrzył, jak Farida wchodzi przed nim do środka, wciąż ożywiony jakąś pracą, którą wyznaczył.
Podążając za nią do salonu, dokładnie wiedział, co chce, żeby Farida zrobiła tego popołudnia. Anderson leżał na swojej kołdrze zupełnie nagi, gładząc swojego penisa i czekając na Faridę. Farida była w łazience, naga pod dżilbabem, z hidżabem wciąż owiniętym wokół głowy. Ale nie zakryła twarzy nikabem. Mogła zrozumieć, że Anderson zafascynował ją w bieliźnie, ale jej nagość w hidżabie wydawała się dziwna.
Ale w końcu kim ona była, żeby się kłócić? Może to zakazany owoc, który tak bardzo lubi? Poza tym, mimo że było to dziwne, pod jej znajomym okryciem kryło się poczucie komfortu. Podczas nieobecności Faridy Anderson zdążył już sprawdzić kamerę i zapoznać się z pilotem, który aktualnie schował pod poduszką. Teraz zniecierpliwił się, marząc o tym, żeby Farida się do cholery pospieszył; był chętny do startu. Farida weszła do sypialni i spojrzała na Andersona, jego ogromne nagie ciało rozłożone na łóżku.
Jego penis wydawał się jeszcze większy niż poprzedniego dnia. 'Świetnie wyglądasz.' Anderson posłał jej szeroki uśmiech. - Pomyślałem, że moglibyśmy pobawić się w udawanie. Wiesz, jak to robią dzieci, przenieś nas z tej chwili do innego świata.
Farida zachichotała, bardziej z powodu skrępowania się, stojąc nago w sypialni Andersona pod swoim dżilbabem. Wydało jej się to tak niedorzeczne, że nie mogła ukryć wesołości, ale dostrzegła błysk bólu na twarzy Andersona. – Przepraszam – powiedziała cicho. – Sposób, w jaki to opisałaś, był po prostu zabawny.
Anderson wyglądał na tak zdenerwowanego, że Faridzie prawie zrobiło się go żal. - To był jedyny sposób, w jaki mogłem to opisać - powiedział Anderson z lekką nutą rozdrażnienia w głosie. – Wiem, przepraszam – ponownie przeprosił Farida. „Nie obrażaj się, ale ja wiem, co to jest odgrywanie ról; Wiesz, grałem w szkole teatralnej. Anderson wzruszył ramionami i odwrócił wzrok, czując się głupio.
- Przepraszam, że potraktowałem cię protekcjonalnie. Farida zauważyła, że Anderson nadal wydawał się niezadowolony i nagle poczuła potrzebę uspokojenia go. 'W porządku. Co miałeś na myśli?' – zapytała, chcąc poruszyć temat, ponieważ była świadoma więcej niż niewielkiego napięcia między nimi.
- Pomyślałam, że mogłabyś być kobietą uwikłaną w konflikt wojenny. Jestem żołnierzem i pomagam ci uciec, a teraz ukrywam cię w moim namiocie. Farida przygryzła wargę, żeby powstrzymać się od wybuchnięcia śmiechem.
To wszystko brzmiało tak śmiesznie. Jednak jednocześnie doszła do wniosku, że pozytywną stroną odgrywania ról jest to, że może się odciąć i stać się kimś innym. „Pomyślałem, że może ci to ułatwić sprawę” zasugerował Anderson, jakby czytał jej w myślach, „biorąc pod uwagę, że przyznałeś, że poczucie winy i zmartwienia nie pozwalają ci w pełni cieszyć się naszą seksualną podróżą”.
Farid skinął głową. – Dokładnie tak myślę – powiedziała i poczuła, jak napięcie opada, gdy Anderson błysnął jej tym, co teraz postrzegała jako swój charakterystyczny szczęśliwy uśmiech. 'Świetnie! Dobra, połóż się obok mnie na łóżku, udawajmy, że jest wczesny wieczór i właśnie cię uratowałem. Farida leżał na łóżku, świadomy, że Anderson leży sztywno i patrzy w sufit, jakby patrzył na gwiazdy na odległym niebie.
– Pamiętaj, możesz być, kim chcesz – mruknął Anderson. Farida naśladowała Andersona, patrzyła w sufit i zastanawiała się, kogo wybrałaby na swoje alter ego. – Nie przychodzi mi do głowy nikt – wyznała w końcu. – W takim razie wybiorę dla ciebie jednego – oznajmił Anderson, zdeterminowany, by nie dać się pokonać.
– A może jesteś młodą dziewicą, która zawsze chciała zostać lekarzem, ale zamiast tego postanowiła zgłosić się na ochotnika do jakiejś pracy charytatywnej w zużyty, rozdarty kraj. Jesteś dobrą dziewczyną, ale ostatnio masz te szalejące, napalone myśli, które uważasz za niepokojące. Farida poczuła, jak mocno ściska jej dłoń. — Co ty na to? zapytał, jakby jej opinia naprawdę się liczyła.
„Szczerze mówiąc, wątpię, by dziewica miała takie myśli”. Poczuła, jak usta Andersona mocno przyciskają się do jej. „Z tego powodu nazywa się to fantazją", powiedział, kiedy przestał ją całować.
Oparł głowę na poduszce i kontynuował: „Myślę, że to dobre. Więc jesteś. uciekając przed tymi szalonymi skurwielami, którzy zamierzają cię zgwałcić, a oni zbliżają się do ciebie i są o cale od ciebie.
Jeden stoi na twoim jilbab, próbując cię podstawić, a potem ja i oddział pojawiamy się i strzelamy do każdego z osobna ich.' Farida uśmiechnęła się, widząc entuzjazm Andersona dla jego fantazji. „To brzmi interesująco”, wykrztusiła w końcu. — Nie chcę, żebyś uznał to za interesujące; Chcę, żebyś uznał to za napalone. Farida pokręciła się trochę z boku na bok i powiedziała: „Uważam, że to całkiem seksowne”. I zrobiła to.
Już w myślach przyjęła tę postać: młodą dziewczynę, która jest miła i chce pomagać innym, a potem ulega zepsuciu. Farida zastanawiał się, czy to, co powiedziała, rzeczywiście było nieprawdą. Może inne dziewczyny miały napalone, zakazane myśli. Wiedziała, że niektórzy faceci z ich społeczności w domu tak, ponieważ wielu było znanych z robienia zakazanych rzeczy, na przykład sypiania z białymi kobietami.
Anderson był prawdopodobnie napalony, bo wiedział, że to wszystko było dla niej tabu. Oczywiście, to ją olśniło, to jest powód. Czuła się głupio, że dopiero teraz to zauważyła.
Jednocześnie czuła się całkiem wzmocniona i – czy odważy się to powiedzieć? - atrakcyjny. W końcu było oczywiste, że jest ostateczną fantazją Andersona. Farida ścisnęła dłoń Andersona, tak jak on ścisnął jej parę minut wcześniej. „Jestem teraz naprawdę napalony, pomyśl o tym”. Anderson nie mógł uwierzyć własnym uszom.
Czy Farida właśnie przyznała, że jest napalona? Wow, zrobili przełomowy postęp. „No tak, więc uratowałem cię i jesteśmy w namiocie, leżymy tam, jest ciemno, ale nagle czujesz niepokój i mówisz, że potrzebujesz światła”. Anderson pogratulował sobie dodania tego do fantazji z dwóch powodów.
Po pierwsze musiał włączyć do równania światło w sypialni, aby można było sfilmować akcję, a po drugie musiał włączyć kamerę. Zapalił światło, zanim Farida zdążyła zaprotestować, i zatrzymał się, czekając, aż się poskarży, ale ku jego zaskoczeniu nie złożyła. Zamiast tego skinęła głową, jakby ta sugestia miała sens. „Myślałem, że to odgrywanie ról ułatwi ci życie”. Anderson przekręcił się na bok, z głową opartą na ramieniu i patrzył na nią.
Boże, jaka ona była piękna, a fakt, że miała na sobie cały swój strój, naprawdę mu działał. Zastanawiał się, czy w pewnym momencie ich krótkiej przyszłości będzie w stanie zachęcić Faridę do przebierania się w naprawdę zdzirowate stroje poniżej jej religijnego stroju, a potem pójścia z nim na coś do jedzenia. Anderson zaczął piec na tę myśl w lędźwiach, zdjął bokserki, przewrócił się na plecy i chwycił dłoń Faridy i położył ją na swoim fiucie. Farida szybko ją odsunął, a Anderson zmarszczył brwi. 'Co jest nie tak?' Nie robię takich rzeczy.
Cieszę się, że mnie uratowałeś, ale naprawdę nie mogę tego zrobić. – Ach – Anderson nie mógł powstrzymać uśmiechu i kiwnięcia głową z aprobatą Faridzie; lubiła odgrywać te role i ta myśl go podniecała. „Nie chcę, żebyś to robił jako nagrodę za uratowanie cię” – powiedział, wchodząc w swoją rolę. „W końcu to mój obowiązek. Ale chcę, żebyś to zrobił, żebyś dokładnie wiedział, co czuje kutas lubię i, szczerze mówiąc, albo ja cię zerżnę, albo któryś z moich kumpli, prędzej czy później.
Farida zmarszczył brwi. - Dlaczego tak mówisz? „Zaproponują ci tyle pieniędzy, że nie będziesz w stanie ich odrzucić” – powiedział Anderson. „Nie jestem prostytutką” – wrzasnęła Farida, a potem pomyślała: „Cholera, jestem w tym dobra”. Naprawdę jej się to podobało. Anderson mocno zakrył jej usta dłonią, „Cicho, nie rób żadnego hałasu, bo sprawy mogą stać się całkiem poważne.
Ostatnim razem, gdy dziewczyna taka jak ty zrobiła zamieszanie, nie dostała zapłaty i została zerżnięta zbiorowo o cal jej życia. Nie chcesz tego, prawda? Farida poczuła, że jej żołądek lekko skręca się na tę groźbę, jakby rzeczywiście była tą osobą. W obliczu tej sytuacji prawdopodobnie zrobiłaby dokładnie to, co zasugerował Anderson. Anderson chwycił dłoń Faridy i ponownie położył ją na swoim kutasie. Powoli ją poruszył ręka w górę iw dół jego długości, a jego kutas szybko reagował na jej dotyk.
„Zamknij oczy” – rozkazał Anderson. „Kiedy białe kobiety robią seksowne rzeczy, lubią zamykać oczy”. To było kłamstwo, ale Anderson musiał być pomysłowy. Gdyby Farida miał oczy otwarte, nie byłby w stanie uruchomić kamery wideo.
Farida skoncentrował się na dotyku penisa Andersona. Z zamkniętymi oczami czuła się jak banan, co prawda gumowaty duży banan. Farida nie sądził, że to możliwe, by jeden mężczyzna mógł posiąść tak masywnego kutasa. Jej cipka wciąż była obolała od ich poprzednich spotkań i nie wiedziała, czy byłaby w stanie znieść dużo więcej. Mogłaby naprawdę zrobić coś, co ukoi jej cipkę.
Później poprosi Andersona o coś. W końcu, gdyby kiedykolwiek zrealizował swoją fantazję i zdeflorował dziewicę, byłaby naprawdę bardzo obolała. Anderson zdjął ręce z rąk Faridy.
„Zobacz, czy możesz to zrobić teraz sam”. Farida zrobiła, jak jej kazano, i przygryzła wargę w skupieniu, jakby wyobrażała sobie dziewczynę, której rolę grała. Anderson był pod wrażeniem tego, że Farida zdołał utrzymać rytm, pogrzebał pod poduszką w poszukiwaniu pilota.
Znalazł go, szybko nacisnął zielony guzik i wsunął z powrotem pod poduszkę. Co zamierzał zrobić Faridzie? Od czego mógł uciec? Czy naprawdę mógł zawrzeć wszystko, co chciał jej zrobić podczas jednego posiedzenia, pod założeniem fantazji? Może już nie mieć okazji, by ją nagrać. Strużka lodowatego przerażenia spłynęła po piersi Andersona. A co, jeśli po tym weekendzie Farida powie, że spierdalaj z ich małym układem? Do diabła, może dojść do wniosku, że już nawet nie przejmuje się Pierwszym.
To by nie wystarczyło; nie, to by w ogóle nie pasowało. „Chcę, żebyś splunął na mojego fiuta”. Anderson spojrzał na Faridę i zobaczył, jak jej oczy otwierają się na jego sugestię. – To brzmi odrażająco – powiedziała, marszcząc nos z odpowiednim obrzydzeniem.
„Nie ma znaczenia, jak to brzmi; to jest to, co chcę, żebyś zrobił. Mam pieniądze, które mogę przekazać twojej rodzinie w domu, co zapewni im wyżywienie przez dwa lata. Musi być jakieś rodzeństwo, które potrzebuje edukacji czy coś.
Farida przewróciła się na bok i splunęła na penisa Andersona. Obserwując, jak jej biała ślina ścieka z czubka jego penisa w dół trzonu, pomimo faktu, że wiedziała, że nie powinna, Farida poczuła dreszcz łaskotania między jej nogami. Anderson skinął głową w kierunku swojej ogromnej erekcji. „Walnij go teraz, kiedy jest dobrze nasmarowany”. Farida zrobiła, o co ją poproszono, a Anderson wyobraził sobie, jak dobrze to wyglądało na wideo.
Jej dłonie były malutkie, a jego czerń na tle jej jaśniejszej skóry podniecała go. Międzyrasowe było zdecydowanie jego rzeczą, ale to musiało być lepsze niż bycie walonym przez jakąkolwiek białą dziewczynę. Anderson zamknął oczy.
— Szybciej — rozkazał. Farida patrzył, jak jej ręka porusza się szybko w górę iw dół jego penisa, a Anderson jęknął: „Tak, zgadza się, spójrz na to, kiedy to robisz. Wyobraź sobie, że naciskasz na swoją ciasną małą cipkę. Farida zobaczył, jak z czubka penisa Andersona wypływa mała łza. Więc to było naturalne nawilżenie, które Allah stworzył w mężczyźnie, aby zapewnić, że seks z kobietą jest możliwy.
To było naprawdę niesamowite, jak wielka jest jego mądrość. – Odsuń się – rozkazał Anderson – żebym mógł patrzeć na twoje plecy. „Dlaczego, co zamierzasz zrobić?” – szepnęła Farida, wyobrażając sobie, że jest przerażoną dziewczyną w zniszczonym kraju, robiącą rzeczy, których nigdy wcześniej nie robiła. – Nie ma znaczenia, co zamierzam zrobić – warknął Anderson.
On także wcielał się w rolę żołnierza, który płacił dobre pieniądze za ten przywilej. „Nigdy nie wiadomo, czy ci się spodoba”. Farida przesunęła swoje ciało do pozycji.
Poczuła, jak jego ręce poruszają się pod jilbabem, a on sapnął, gdy zdał sobie sprawę, że jest zupełnie naga. Brudna mała suka nawet nie zadała sobie trudu, żeby założyć bieliznę. Gładził jej gładkie, szczupłe uda, aż dotarł do jej cipki.
Włożył palec do środka i zdumiał się, jak mocno czuła się w jej wnętrzu, mimo że pieprzył ją bezlitośnie podczas ich ostatniego spotkania. Myślał, że jego kutas prawdopodobnie ją rozluźnił, ale tak się nie stało. Anderson wsunął palec głęboko do środka i fachowo zgiął palec; wszystkie kobiety lubiły, kiedy to robił i znajdował ich punkt G. Poruszył palcem okrężnym ruchem i Farida sapnął.
– Mówiłem ci, że ci się spodoba – westchnął Anderson. Kurwa, jeśli się nie uspokoi, zaraz przyjdzie. - Połóż usta na moim fiucie - rozkazał. „Ssij to i nie protestuj, bo twoja rodzina dostanie pieprzoną pomoc”.
Farida zrobiła, jak jej kazano, i okazało się to zaskakująco łatwe, jakby już przyzwyczaiła się do korupcji Andersona. Była trochę zawstydzona, że nie trwało to zbyt długo. Anderson wepchnął palec głębiej do środka, pompował coraz szybciej i poczuł, jak lekko się porusza. Wiedział, że to dlatego, że zbliżała się do punktu, w którym to będzie dziwne i niewygodne. Pchnął dalej, mocno kładąc drugą rękę na jej plecach.
Nie mogła się ruszyć i musiała trwać w nieznanym uczuciu, nie wiedząc, że efekt końcowy zwali ją z nóg. Farida poczuła, że dzieje się w niej coś dziwnego, jakby miała zamiar się wysikać. Czuła się nieswojo, ale nie mogła się ruszyć, bo Anderson trzymał ją mocno w swoim uścisku. Szybko to uczucie stało się przytłaczające i nie mogła się już skoncentrować na ssaniu jego penisa. Zatrzymała się i chwyciła go za uda, żeby się uspokoić, gdy nagle poczuła, jak płyną z niej soki.
Anderson jęknął, czując, jak soki Faridy spływają po jego dłoni. Podniósł jej jilbab i zobaczył jej ładną, słodką dupę, a jej cipka była przemoczona i błyszcząca od jej soków. Anderson przeniósł twarz na cipkę Faridy i polizał ją, najpierw powoli, po czym przyspieszył, gdy ją wyczyścił.
„Ssij mojego fiuta, a ja cię liżę” – powiedział Faridzie. Był gotowy do strzału, ale miał zamiar się powstrzymać, ponieważ po tym zamierzał pieprzyć ją całą noc w każdej możliwej pozycji, a także miał jeszcze jednego asa w rękawie. Czy uda mu się zrealizować ten konkretny plan, dopiero się okaże.
Kiedy Farida ssała go, najpierw niepewnie, a potem coraz szybciej, dopasowując się do rytmu, który przykładał do jej cipki, Anderson nabrał lekkiego optymizmu, że może spełnić to, co według niego byłoby jego największą fantazją. Farida zakrztusiła się, gdy Anderson przyłożył jej głowę do jego penisa, a czubek uderzył w tył jej gardła, zanim wyciągnął go ponownie, drażniąc czubkiem jej wargi, a następnie ponownie wsuwając się głęboko do środka. Anderson lubił lizać cipkę Faridy, splunął na nią i potarł dziurę palcem, po czym przesunął jedną z jej nóg na swojej klatce piersiowej, tak że usiadła na nim okrakiem.
'Siedzieć prosto.' Farida wyjęła kutasa Andersona z ust i zrobiła, jak jej kazano. Poczuła, jak Anderson pcha jej ciało w dół. „Chcę, żebyś usiadł na moim fiucie. Wsuń swoją cipkę na mnie. „Nie wiem, jak to zrobić, nigdy wcześniej tego nie robiłem”.
Farida wciąż dochodziła do siebie po tym, co właśnie zrobił Anderson. Praca jego palców i nagłe wydalanie soków z jej cipki sprawiły, że jej umysł opustoszał. Anderson uniósł jej jilbab i chwycił ją za biodra, jego ręce były mocne i mocne.
'Pokażę ci.' Anderson skierował czubek swojego penisa do różowej dziurki Faridy i wepchnął się do środka, tylko o cal, zanim położył ręce na jej ramionach. Potem zmusił ją, by spadła na jego twardą długość. Farida poczuła, że oczy jej łzawią, gdy Anderson penetrował jej głębiny. Trzymając jej biodra, poruszał nią w górę iw dół, a ona zdała sobie sprawę, że to przyjemne. Prawdę mówiąc, siedzenie na nim wydawało się wzmacniające, zamiast leżeć na niej.
Anderson poruszał biodrami i utrzymywał stały rytm. Poczuł, jak jego kutas drga, gdy Farida jęknął, najpierw cicho, a potem, gdy pchał coraz mocniej, coraz głośniej i głośniej. - To wszystko, kochanie, zrób trochę hałasu. Pokaż mi, jak bardzo ci się to podoba” – zachęcał Anderson.
„Pozwól mi zobaczyć, jak bardzo lubisz mojego grubego czarnego kutasa ruchającego twoją ciasną cipkę”. Farida zamknęła oczy i pozwoliła sobie zatracić się w chwili, gdy Anderson wprawnie wchodził i wychodził z niej. To było miłe, to było dobre, i nigdy nie pomyślała, że można czuć się tak ogarniętym pożądaniem.
Anderson, zachęcony przyzwoleniem Faridy, nadal poruszał się w niej głębiej i szybciej. Wyobraził sobie, co zostało uchwycone w aparacie i właśnie ta myśl spowodowała, że osiągnął orgazm. Przycisnął dłonie do wewnętrznych ud Faridy, otwierając ją przed sobą jeszcze bardziej.
Farida usłyszała głęboki krzyk dochodzący z jej gardła, a dźwięk był dla Andersona zbyt silny. Pozwolił sobie odejść, jego odwaga wypełniła Faridę i wyobraził sobie, że wyssie ją z niej później, zanim pochyli się i dostanie to, czego naprawdę pragnął. Orgazm, którego doświadczył, był jednym z najintensywniejszych w jego życiu i kiedy tak leżał, a jego kutas pulsował, Farida siedziała posłusznie wbita w niego, nie śmiejąc się ruszyć. Jej twarz była nakarmiona i czuła się jak w innym świecie.
Ale czy ten nowy świat powinien być aż tak dobry? Nie chciała o tym myśleć; postanowiła nacieszyć się uczuciami, które ją zalewały, i pieczeniem pożądania, które zmniejszało się jak termometr, który został umieszczony z ciepła w zimnym pokoju. — To było piękne, nie sądzisz? – zapytał Anderson, przyciągając Faridę w zgięcie ramienia. Położyła głowę na jego piersi i poczuła czysty aromat potu i seksu. – To było dobre, tak – przyznała, bo tak było.
W rzeczywistości było to oszałamiające. Anderson sięgnął za głowę i wyjął spod poduszki pilota. Spojrzał w dół i zobaczył, że Farida ma zamknięte oczy, odżywione policzki i długie rzęsy spoczywające sennie na policzkach. Anderson wyłączył kamerę, odłożył pilota, a potem przytulił do siebie Faridę, jakby chciał ją pocieszyć. W jakiś sposób, w jakiś sposób, przypuszczał, że tak; czuł się wobec niej niemal opiekuńczy po tym wszystkim, co zrobiła, odkąd tu przyjechała.
Zamknął oczy i leżał rozkoszując się chwilą. Usłyszał ciche chrapanie Faridy. Czy zasnęła z czystej seksualnej satysfakcji? Anderson miał taką nadzieję. Naprawdę miał nadzieję, że zaczęła się dobrze bawić, ponieważ oczywiście oznaczało to, że mógł przesunąć jej granice jeszcze bardziej.
Kiedy ponownie przeżywał to, co właśnie osiągnął, jego telefon zapiszczał z boku łóżka. Sięgając na ślepo, znalazł go na nocnym stoliku i przesunął palcem po ekranie. To była wiadomość od Marnie: Ten weekend był katastrofą. Nie powinienem był iść w pierwszej kolejności. W każdym razie, jesteś w środku? Umieram za jebanie.
Myślałem o twoim kutasie bez przerwy xxx Anderson wydął policzki. Ostatnią rzeczą, jakiej pragnął, było pojawienie się Marnie: uderzyłaby w pieprzony dach, gdyby zobaczyła, że Farida tu jest. Marnie była bardzo namiętną i napaloną kobietą, a Anderson musiał przyznać, że była świetna w łóżku. Jednak, jak większość facetów spotykała się z kobietami tego kalibru, zwykle byli ogniści, co jest minusem każdego plusa i tak dalej. Anderson szybko wysłał SMS-a, mówiąc, że wyszedł z Toby'm i że wróci późno, i że i tak jest zbyt wkurzony, by być dla niej użytecznym.
Anderson uśmiechnął się; Marnie nie znosiła, kiedy wypił drinka i wpływało to na jego zwykle doskonałe wyniki. Jego telefon znów zapiszczał. Anderson miał nadzieję, że Marnie przyjmie jego odpowiedź. Nie był w nastroju na zwykłą wojnę na SMS-y, którą rozpoczynała, jeśli sprawy nie szły po jej myśli.
Przeczytał: W porządku, mogę poczekać. Po prostu napisz, kiedy wrócisz. Jestem pewien, że mogę sprawić, że będziesz twardy i gotowy do występu. Nigdy nie spędziłeś całego weekendu bez seksu xxx To nie było to, czego potrzebował Anderson, zdeterminowana Marnie na rękach. Postanowił nie odpowiadać.
Im więcej będzie pisał, tym bardziej Marnie będzie kopać w piętach, by dostać to, czego chce. Upuścił telefon na podłogę; nie chciało mu się nawet przeciągnąć i położyć go na nocnym stoliku. Dźwięk upadającego telefonu sprawił, że Farida się poruszyła, a potem wtuliła głowę głębiej w jego pierś. Najwyraźniej podniesienie głowy lub poruszenie ciałem było zbyt trudne do rozważenia. Anderson pozwolił myślom odpłynąć.
Wkrótce będą potrzebować czegoś do jedzenia. Może powinien ugotować trochę kurczaka, którego zrobił według przepisu swojej matki. Przemyślał wymagania żywieniowe Faridy i kupił trochę kurczaka halal. Mógł jej zrobić to i dużą miskę sałatki z ryżem. Zastanawiał się, czy powinni jeść w salonie, czy w sypialni, kiedy Farida przesunęła się na bok, odwrócona do niego plecami.
Anderson odczekał kilka minut i słuchał, jak Farida cicho chrapie. Anderson poczuła materiał, który ją okrywał. Było wilgotne od jej soków.
Dotyk jej spermy wywołał w nim falę totalnej pasji. Wsunął rękę pod jej ubranie i dotknął jej ładnego, sterczącego tyłka. Ile by dał, żeby to pieprzyć. Gdyby naprawdę był żołnierzem z jej tyłkiem w ofercie, zapłaciłby dość pieniędzy, by wykarmić rodzinę Faridy i pokryć wydatki na edukację przez dziesięć lat. Przesunął palcem między jej zadartymi policzkami iz łatwością znalazł jej dziurkę.
Będąc mężatką, oczywiście nie przyszła do niego jako dziewica, ale była tak ciasna, że była tak dziewicza jak przysłowiowy śnieg. Jednak analnie była zdecydowanie dziewicą. Czy mógł się od tego wymigać? Nie chciał tego na siłę, ale może mógłby wprowadzić lekkie palcowanie jej tyłka, żeby przetestować tę możliwość. Anderson cofnął rękę; nie chciał nic robić, kiedy spała. To było przerażające.
Wyślizgnął się z łóżka, powoli, żeby nie przeszkadzać Faridzie. Po drugiej stronie pokoju zdjął szlafrok z wieszaka i włożył go, zanim otworzył drzwi do sypialni. Pozwoli Faridzie spać i dojść do siebie, zanim narazi ją na jeszcze większe zepsucie. Na razie zrobiłby im coś do jedzenia, aby uzupełnić poziom energii.
Miał szczery zamiar jak najlepiej wykorzystać tę ostatnią wspólną noc, bez względu na to, na ile było to możliwe. W kuchni Anderson skoncentrował się na przygotowaniu posiłku. Pokroił kurczaka razem z papryką i wyjął puszkę kawałków ananasa oraz pastę do szarpania, którą zawsze miał w lodówce. Anderson nie był przyzwyczajony do odczuwania spokoju.
Zwykle był w ciągłym ruchu i jeśli w głowie nie kłębiły mu się pomysły na uatrakcyjnienie jego wykładów, brał udział w konkurencyjnej grze w squasha lub energicznym rżnięciu. Wlewając oliwę z oliwek do gorącego woka, zdał sobie sprawę, że czuje się bardziej spokojny niż od lat. Może całe to tabu seksualne było drogą do przodu.
Wyciągnął parowar do ryżu i napełnił podstawę wodą, po czym wrzucił trochę ryżu. Wszystko, co musiał zrobić, to pokazać Faridzie swoją dobrą stronę i może mógłby przesunąć jej granice trochę dalej. Anderson złapał się na tym, że nuci. Zawsze był dobry w korumpowaniu ludzi.
Marnie oczywiście nie była aniołem, kiedy pojawiła się w jego życiu, ale on namówił ją na seks analny. Na początku nie była chętna - teraz to pokochała! W jego umyśle pojawiły się obrazy Marnie w czarnej baskince i szelkach. Była śliczną istotą z walącym ciałem. Kiedy była tak ubrana, zawsze było w niej coś z dominacji. To tylko uczyniło go bardziej agresywnym seksualnie, jakby musiał ją całkowicie posiadać.
Wlewając sok ananasowy do woka, uśmiechnął się do siebie. Zajął się ruchaniem tyłka Marnie częściej niż to, co można by uznać za całkowicie normalne, ale jej tyłek był ciaśniejszy niż jej cipka. Ostatnio pozwalała mu robić, co chciał, po tym, jak dowiedziała się, że przeleciał Cathy z Essex. Anderson oparł się o kuchenny blat i obserwował, jak parowiec osiąga crescendo.
Miał nadzieję, że uda mu się doprowadzić Faridę do sytuacji, w której pozwoli mu robić to, na co ma ochotę. Oczywiście, to naprawdę zależało od tego, dlaczego tak bardzo chciała tego Pierwszego. Gdyby znał jej motyw, dokładnie jak ważny był, wtedy prawdopodobnie mógłby rozpocząć swoją grę seksualną.
Jego myśli powędrowały z powrotem do Marnie i tego, że był teraz tak mocno pod jego kontrolą, że mógł uczynić wszystko możliwym. Wyobraź sobie, pomyślał, gdybym mógł namówić Marnie, żeby dołączyła do mnie i Faridy… Anderson wyrzucił ten pomysł z głowy tak szybko, jak się pojawił. Dawał się ponieść! W rzeczywistości nie mógł sobie wyobrazić nic gorszego niż zaproszenie Marnie do siebie.
Wystraszyłaby Faridę na śmierć. Dwadzieścia minut później Anderson pokroił sałatkę, ryż był ugotowany, a kurczak pachniał wyśmienicie, wyglądał ładnie i był lepki. Miał nadzieję, że Farida to lubi. Wyjmując sztućce z szuflady, Anderson naprawdę chciał, żeby zrobiła na niej wrażenie, co było dla niego niezwykłe.
Zwykle chciał tylko zaimponować kobietom swoim umysłem i ciałem. Jedzenie zawsze było nieistotne, ale chciał, żeby Farida czuła się jak w domu. Zanim nałożył jedzenie, Anderson poszedł do sypialni, żeby sprawdzić, czy Farida się obudziła.
Wciąż spała, a Anderson delikatnie ją szturchnął. - Farida - szepnął jej do ucha. Farida poruszyła się, czując ciepły oddech w uchu. Śniła o jej ukończeniu, gdzie była na scenie, a wszyscy stali i bili brawo: owacja na stojąco. – Nie śpisz – mruknął Anderson, całując ją w ucho.
Otwierając oczy, Farida została powoli i leniwie wyrwana ze snu. — Mmm — wykrztusiła. Poruszyła się lekko i zdała sobie sprawę, że jej ciało boli, a jej cipka jest obolała, nawet bardziej niż wcześniej. Naprawdę musiała zapytać Andersona, czy ma coś, co mogłoby to złagodzić.
Jej części intymne były jakby wytarte papierem ściernym i nagle musiała skorzystać z łazienki. Pochyliła się. „Nie śpię, która jest godzina?” Była zdezorientowana, czuła się tak, jakby przebywanie w mieszkaniu Andersona oznaczało, że wkroczyła do jakiejś dziwnej krainy, w której czas nie istnieje. – Nie wiem – szepnął Anderson. - Zastanawiałem się, czy chcesz coś zjeść.
Zrobiłem nam coś do jedzenia. Farida przetarła oczy, żeby rozebrać maleńkie strupki snu, które się uformowały, chociaż była całkiem pewna, że raczej drzemała niż zapadała w głęboki sen. - Byłoby miło - wykrztusiła, zdając sobie sprawę, że w jej żołądku rzeczywiście pojawił się gryzący głód. Jednak w tej chwili była ona ignorowana przez jej pragnienie skorzystania z toalety.
Poza tym czuła się nieswojo, że jej jilbab był wilgotny. „Czy to w porządku, jeśli wezmę prysznic i ubiorę się przed jedzeniem?” — zapytała, siadając. Anderson skinął głową w ciemności. „Tak, jasne, w porządku”.
Pogłaskał ją po ramieniu. Ale pomyślał, że jej ubieranie się nie było w porządku, ponieważ nie mógł sobie zawracać głowy przechodzeniem przez tę całą zagadkę ponownego rozbierania jej. — Masz czystego dżilbaba? Potarł nos i zmówił cichą modlitwę do Boga, w którego niespecjalnie wierzył.
– Tak, założę czysty. Taki, który jest czysty i suchy. Roześmiała się lekko. „Muszę iść do toalety”.
Anderson odsunął się, żeby mogła przejść. Farida poczuła się jak inna osoba po tym, jak wzięła prysznic i się ubrała, chociaż była trochę zakłopotana tym, jak bolesne było dla niej oddawanie wody. Czuła się, jakby miała zamiar opróżnić wiadro moczu, ale zamiast tego wytrysnął z niego mały strumień, piekąc ją, zanim w jej wnętrzu zapłonęło palenie. Ostatni raz doświadczyła czegoś takiego, kiedy straciła dziewictwo.
Gdyby tego nie doświadczyła, prawdopodobnie martwiłaby się, że Anderson zaraził ją. Ubierając się, Farida wzdrygnął się na tę myśl. Jej życie nie byłoby warte życia. Spryskała się dezodorantem i nałożyła na twarz delikatną mgiełkę wody różanej.
Odświeżona, skierowała się do salonu, najpierw gasząc światło w łazience. Farida usiadł i powąchał słodki, pyszny aromat. W ciągu kilku minut od ułożenia się wygodnie pojawiła się Anderson, trzymając dwa talerze na jednym ramieniu i miskę sałatki na drugim, jak znakomity kelner. Położył je na stoliku do kawy. – Pójdę po sztućce.
Farida zaczekała, aż wyjdzie z pokoju, zanim spojrzała na talerze. Jedzenie wyglądało tak kolorowo i na pewno pachniało pysznie. Domyślała się, że to jedzenie, które Anderson lubił od dzieciństwa.
Anderson wrócił, podał Faridzie nóż i widelec, po czym nałożył na talerz sałatkę. Siedział naprzeciwko niej, a jego gigantyczna sylwetka wydawała się jeszcze większa w obrębie jednego krzesła. „Nie martw się, to halal” – powiedział Anderson, krojąc kurczaka.
Farid uśmiechnął się. — To miło z twojej strony. Anderson wzruszył ramionami i włożył do ust kawałek ananasa wraz z kawałkiem kurczaka. Jestem takim typem faceta. Więc, myślałem wcześniej, dlaczego ten Pierwszy jest dla ciebie taki ważny? Farida położyła sałatkę na boku talerza, po czym usiadła z powrotem na swoim miejscu.
Anderson dostrzegł w jej oczach błysk ognia. „Kiedy byłam małą dziewczynką, zawsze chciałam być nauczycielką. Była jedna pani, którą miałem, kiedy byłem w recepcji i zrobiła na mnie takie wrażenie.
Była pierwszą osobą, która powiedziała moim rodzicom, że jestem inteligentna i że już w tak młodym wieku widzi, że daleko zajdę”. Nagle Farida poczuł tęsknotę i wspomnienia. Minęło trochę czasu, odkąd przyniosła to szczególne wspomnienie z banku. — Niewiele się myliła, prawda? Wierzę, że nauczyciele w szkołach podstawowych są dobrze dostrojeni do dzieci, które odniosą sukces, a które nie.
Wiem, że to brzmi strasznie, ale takie jest życie. Nie wszyscy możemy być zwycięzcami. Farida przewróciła oczami.
„Wiem i wydaje mi się, że gdzieś czytałam, że skromność to umiejętność, którą niewielu może opanować”. Anderson zgarnął widelcem resztki ryżu. „Tak czy inaczej, te małe słowa zachęty przeszły długą drogę i o to właśnie chodzi w placówce edukacyjnej, niezależnie od tego, czy jest to szkoła podstawowa, średnia, szkoła wyższa czy uniwersytet. Uważam, że nauczyciele, wykładowcy powinni inspirować, inaczej nie ma sensu robić tego w pierwszej kolejności. Więc chcesz być nauczycielem angielskiego, jak rozumiem? Farida pokręciła głową, przeżuwając.
„Nie, chcę być lektorem języka angielskiego”. Anderson zacisnął usta i powoli skinął głową, jakby aprobował jej decyzję na przyszłość. - Bardzo dobrze - powiedział w końcu, kładąc nóż i widelec na talerzu i sięgając po szklankę wody.
'Bardzo ambitny.' Farida spojrzał mu w oczy. 'Jestem ambitna. Gdybym nie był ambitny, nie byłoby mnie tutaj, prawda? Anderson gwizdnął, a potem cmoknął ustami: „Nie, chyba nie”. Dlaczego jednak potrzebujesz Pierwszego? Dlaczego jesteś tego tak głodny? Farida zmarszczył brwi. - Musisz znać przyczynę.
W końcu pracujesz w instytucji edukacyjnej, jak to tak elokwentnie opisujesz. „Wiem, czego potrzeba, aby zostać porządnym wykładowcą, więc zastanawiałem się, czy jesteś na dobrej drodze. Korzystanie z porad doradców zawodowych i szukanie informacji w Internecie to jedno.
– Nie sprawdziłem tego w Internecie – krzyknął z oburzeniem Farida. „Zawsze dokładnie badałem takie rzeczy, zwłaszcza że dotyczą one mojej przyszłości”. Anderson wiedział, że znalazł guzik, którego szukał, i pogratulował sobie fachowego znalezienia guzika Faridy. – Ani przez chwilę w to nie wątpię – udobruchał Anderson. „Potrzebuję pierwszego, abym został przyjęty na renomowaną uczelnię, aby zrobić PGCE.
Nie musiałbym daleko szukać w Google, żeby się tego dowiedzieć, prawda? To zdrowy rozsądek. Anderson skinął głową, spoglądając na talerz Faridy, na którym starannie położyła nóż i widelec. — Skończyłeś? 'Przepraszam, nie mogłem już wytrzymać. Nie mam wielkiego apetytu. Anderson podniósł jej talerz i położył go na swoim.
„Ale co, jeśli jest czekolada?” Farida roześmiał się: „Tak, jeśli jest czekolada, nie mogę przestać jeść, dopóki nie zniknie cała”. Pod tym względem jestem świnią. Anderson wstał: „Będę musiał kupić ci czekoladki w nagrodę za postępy, jakie zrobiłeś w ten weekend”. Swoją drogą — rzucił przez ramię, otwierając drzwi salonu — idziesz we właściwym kierunku; mam na myśli twoją karierę.
Po tych słowach wyszedł z pokoju, zamykając za sobą drzwi. Farida wyciągnęła ręce i nogi, próbując pozbyć się drobnych załamań na całym ciele. Jej ciało zaczęło boleć w dziwnych miejscach: na środku ud, w dolnej części kręgosłupa, a nawet na szyi.
Nie była pewna, dlaczego boli ją szyja, a potem przypomniała sobie, że Anderson odciągnął jej włosy i głowę do tyłu, krótko, ale bardzo ostro. Tak, to prawdopodobnie było przyczyną. Farida zdawała sobie sprawę, że jej uczucia bardzo się zmieniły, odkąd przyjechała po raz pierwszy.
Myślała, że nigdy nie będzie w stanie dokończyć układu z powodu wyniszczającego poczucia winy, jakie będzie czuła wobec Naeema, a także wstydu z powodu swoich działań. Jednak jakimś cudem udało jej się to uporządkować. Wróciła myślami do odgrywania ról; zdecydowanie pomogło. To było tak, jak wtedy, gdy grała Annę Frank w przedstawieniu w szkole średniej. Kiedy była na scenie, nie była sobą, najwyraźniej stała się inną postacią, kimś innym.
Farid uśmiechnął się. Powiedziano jej, że jest świetną Anne Frank i uwierzyła w to; włożyła w tę rolę serce i duszę. Jej ojciec uznał za zabawne, że wybrali ją do roli żydowskiej dziewczyny. Żartował, że pewnego dnia do pokoju nauczycielskiego przyjechała policja poprawności politycznej i zażądała, by każdy, nawet muzułmanka, mógł zagrać Żyda. Farida była wtedy rozwścieczona jego cynizmem, a teraz odsunęła się od tego wspomnienia, ponieważ nie miało to już większego znaczenia.
Stało się to dawno temu. Momentami wydawało się, że dzieje się to w innej rzeczywistości. Farida stłumił lekkie ziewnięcie.
Chodziło o to, że odkryła, że rzeczy, które ona i Anderson robili, były łatwiejsze, kiedy odgrywali role. Może powinna zasugerować, żeby poszli tą drogą. Farida podwinęła nogi pod siebie na kanapie i odprężyła się, czując się znacznie lepiej.
Opiekunka do dziecka świadczy więcej usług niż opieka nad młodszym…
🕑 13 minuty Tabu Historie 👁 2,673Moja żona, potężny prawnik korporacyjny, przez większą część miesiąca musiała jechać do Nowego Jorku, zostawiając mnie w domu z naszym trzyletnim synem. Ponieważ jest głównym zdobywcą…
kontyntynuj Tabu historia seksuAlternatywne zakończenie serii…
🕑 15 minuty Tabu Historie Seria 👁 3,047Ostatniej nocy odebrałem telefon z klasztoru po drugiej stronie kościoła, coś w sprawie problemu z hydrauliką. Czy mogę przyjść i to naprawić? Spotkałem się w drzwiach Katherine, która…
kontyntynuj Tabu historia seksuWięc co Emily i Anna robią, gdy Gabby uwodzi Johna?…
🕑 25 minuty Tabu Historie 👁 3,133Córka jego najlepszego przyjaciela: część III - jego dylemat Cóż, kiedy ostatni raz zostawiliśmy Johna i zawsze tak dokuczliwą i zalotną Gabby (seksowną szesnastoletnią córkę jego…
kontyntynuj Tabu historia seksu