Idealny prezent

★★★★★ (< 5)

Sabrina chce tylko jednego dobrego pomysłu na prezent, ale ma coś do przemyślenia.…

🕑 40 minuty minuty Tabu Historie

- Dobra, muszę iść do pracy - powiedział Dan, zanim mnie pocałował. „Do zobaczenia po pracy. Pa, Gabe”.

– Do zobaczenia później, tato – odpowiedział Gabe, machając ręką. Wyszedł z kuchni i wtedy spojrzałam na Gabe'a. „Hej, Gabe, mogę cię o coś zapytać?”. – Jasne, co masz na myśli? zamyślił się, idąc do lodówki. Patrzyłem, jak przez chwilę grzebał w nim, gdy byłem cztery stopy dalej, i zacisnąłem pięści.

Wydawało się, że nie mogę pozwolić, by słowa wypłynęły z moich ust, nawet po tym, jak się podniósł i znów zobaczyłam jego twarz. Spojrzał na mnie, ale nic nie odpowiedział, zamykając drzwi lodówki. Wzięłam dodatkowy głęboki oddech.

„W przyszłym miesiącu zbliżają się twoje osiemnaste urodziny i zastanawiałem się, czy mógłbym ci kupić coś wyjątkowego. Musi być coś, o co może nie możesz poprosić taty”. Przerwał kontakt wzrokowy i skinął na chwilę głową. Nie miałam pojęcia, o czym myślał, ale wydawało się, że coś ma na myśli, otwierając puszkę z napojem.

Nie mogłem nic na to poradzić, ale się uśmiechnąłem. - Co, masz na myśli jak porno? Mogę dostać porno, Sabrina – poinformował mnie, unosząc brwi. Przyniosłem lewą rękę do boku twarzy, a moje policzki zrobiły się czerwone. - Nie wiem, Gabe. Po prostu coś wyjątkowego, co mógłbym ci dać, co znaczyłoby coś, co kobieta mogłaby dać swojemu pasierbowi, to wszystko.

Wiem, że się kochamy, ale wciąż myślę, że może być trochę więcej miejsca żebyśmy się do siebie zbliżyli – wyjaśniłem, zanim znów na niego spojrzałem. „Czy wiesz, co mam na myśli?”. Wziął drinka. „Cóż, możesz kupić bilet na Slayera. Będą w Indianapolis w przyszłym miesiącu”.

Milczałem przez kilka sekund i ponownie zerwałem kontakt wzrokowy. „Okej, mogę to dla ciebie zrobić, Gabe. Jeśli tego właśnie chcesz,” powiedziałam, zmniejszając odstęp do dwóch stóp. „Przepraszam, Sabrina, ale na co dokładnie liczyłaś? To znaczy, wydajesz się rozczarowana, jakbyś była zachwycona, gdybym zasugerowała porno. Czy chciałeś, żebym dostała coś bardzo osobistego? - Nie wiem, na co liczyłam, Gabe - odpowiedziałam, kręcąc głową - nie.

- Wiem, że nigdy nie będę twoją prawdziwą mamą, ale po prostu Pomyślałem, że może moglibyśmy się do siebie zbliżyć. Jesteś moim pasierbem od sześciu lat, a czasami wciąż czuję się, jakbyśmy byli współlokatorami. Nie prowadzimy głębokich rozmów ani nic w tym rodzaju, po prostu rozmawiamy na tematy towarzyskie i to właściwie tyle – wyjaśniłem, machając rękami.

– Myślę, że gdybym dał ci coś osobistego lub znaczącego, może byśmy nasz związek na wyższy poziom. Jego brwi uniosły się i opuścił puszkę z napojem. „Nie sugerujesz czegoś seksualnego, prawda?”.

„Co? Nie, nie, nie, Gabe – sprzeciwiłem się, podnosząc ręce i cofając się. – Chcę, żebyśmy byli bliżej, ale nie w taki sposób. Nigdy nie poprosiłbym cię, żebyś wstawił się w takiej sytuacji. Młody mężczyzna nie powinien uprawiać seksu ze swoją macochą, niezależnie od tego, czy nadal jest związana z ich ojcem, czy nie. Jego oczy rozszerzyły się i chichotał przez kilka sekund.

„Sabrina, myślałem, że chcesz zwiąż mnie z inną kobietą. Jakbyś chciała być moją skrzydłową kobietą. Uśmiechnęłam się, ale zakryłam twarz obiema rękami.

„Dobra, w takim razie bilet Slayera, dodam to do mojej listy pomysłów. Po prostu nie mówmy twojemu tacie o tej małej pogawędce," powiedziałam, zanim opuściłam ręce. „To oczywiste," odpowiedział, kierując się w stronę końca kuchni.

„Ale jesteś piękna, Sabrina. Mój tata miał szczęście, o ile wiem. Twoje ciało jest całkiem seksowne, ale twoja twarz jest bezcenna. Twoje kręcone czarne włosy to również całkiem słodki element układanki.

„Dziękuję, Gabe,” odpowiedziałam, zerkając na podłogę. „Do zobaczenia później; Idę teraz do Jake'a. Wrócę za kilka godzin. „Dobrze, do widzenia”.

Wyszedł, a ja podeszłam do lodówki. Położyłam na niej ręce i zaczęłam stukać w nią czołem. „Cóż, mogło być gorzej.

Gabe nigdy nie wypowiedział słowa na „H”, ale też nie zakończył tego słowem na „L”. Jak doszedł do wniosku, że mogę chcieć go przelecieć? I do diabła, czy mój mózg pomyślał, że miał na myśli to, że chcę uprawiać z nim seks? Zadawałem pytania, zanim się zatrzymałem. - Nie wiem, ale w tamtym momencie tak - zaśmiałem się. „Cóż, przynajmniej uważa, że ​​jestem piękna i mam świetną twarz.

Tak przypuszczam”. Poszedłem do swojej sypialni. „Może wizyta w wannie z hydromasażem jest teraz rozkazem” – zauważyłem, idąc do mojej szafy.

Wyłowiłem bikini i podniosłem je. Skinąłem głową i uśmiechnąłem się na chwilę, zanim rzuciłem go na łóżko. - Cóż - powiedziałem, podchodząc do niego. „Wiem, że się kochamy, ale to wciąż może wywołać w nas pewne napięcie. Wiem, że tak po prostu o tym nie zapomnimy” – powiedziałem, zdejmując koszulkę.

Rozebrałam się też z szortów i podeszłam do lustra. - Cóż, Gabe uważa, że ​​jestem pociągająca, więc nie jest tak źle. Musi mu się podobać to, co widzi. Wiem, że wszyscy faceci kochają duże cycki, więc może on naprawdę musi lubić moje - powiedziałam, przykładając dłonie do piersi. Chwyciłam je przez stanik i trochę się pokręciłam. Spokojnie rozpięłam mój różowy bawełniany stanik i pozwoliłam mu zsunąć się ze mnie. Potem obniżyłem też dopasowane majtki. Zerknąłem jeszcze raz na siebie i powoli potarłem piersi. „Cóż, mój pasierb musiałby być gejem, żeby nie chciał odłamać kawałka tego batonika”. Uśmiechnąłem się i po prostu stałem tam przez chwilę. Gapiłam się na siebie, ale potem chwyciłam bikini i włożyłam je. Chwyciłam ręcznik i owinęłam go wokół talii. Poszedłem do salonu i wyszedłem tylnymi drzwiami domu. Pozwoliłam, by letnie słońce mnie uderzyło, i wyciągnęłam się. - Tak, trochę relaksu powinno załatwić sprawę - jęknęłam, zanim upuściłam ręcznik. Potem poszedłem do wanny z hydromasażem i włączyłem bąbelki. Przeszedłem na drugą stronę i zszedłem po małej drabince. - Och, to jest to miejsce - wymamrotałam, zanurzając w nim całe ciało. Zostałem pod wodą przez kilka sekund, ale potem moja głowa i ramiona wynurzyły się nad wodę. Po prostu zostałem i na razie zamknąłem oczy. Czułem, jak moje ciało rozładowuje stres emocjonalny. „Dobrze, to poprzednie stwierdzenie było niedopowiedzeniem. Ta sensacja to raj”. Utrzymałem tę pozycję przez ponad dwadzieścia minut i rozkoszowałem się intensywnym uczuciem ciepła. „Tak, każda kobieta lubi być kochana poza swoją drugą połówką. Może w tym przypadku to mój pasierb, ale i tak czuje się dobrze”. Czułem pot spływający mi po czole i ramionach, ale nadal dobrze się bawiłem. W końcu po prostu potrzebowałam się od tego wszystkiego oderwać, więc fizycznie czułam się tak dobrze, że psychicznie na jakiś czas opuściłam swoje ciało. – Dan, czy słyszę, jak tu idziesz? Zapytałem z zamkniętymi oczami. – Nie, to tylko ja, Sabrina – odpowiedział Gabe. Otworzyłem oczy i spojrzałem na krawędź. - Co ty tu robisz, myślałem, że będziesz u Jake'a przez kilka godzin? Zastanawiałem się, kiedy szedł w moją stronę. Zatrzymał się w rogu, w którym siedziałem. - I pomyślałem, że prawdopodobnie powinienem wrócić, żebyśmy mogli porozmawiać. Z pewnością nie chciałem, żebyśmy czuli się nieswojo i wiem, że ty też nie. Chyba nie miałem pomysłów na możliwy osobisty prezent. po prostu czułem, że trzeba powiedzieć ci ten komplement, ale po moim odejściu pomyślałem, że to może być dziwne z mojej strony. Prawda?”. – Być może, ale może to być trochę dziwne, że nonszalancko zerkasz teraz na moje cycki. Więc oczywiście kochasz to, co widzisz. „Nie, myślę, że będzie dobrze, jeśli po prostu o tym zapomnimy. Mogę ci dać coś, co nie jest tak znaczące, ale nadal będzie ode mnie”. - Okej - powiedział, zanim pocałował mnie w policzek. „Masz ochotę na towarzystwo?”. „Masz na myśli ciebie w swoich kąpielówkach, Gabe?”. „Tak, po prostu siedzi po drugiej stronie”. "Pewnie.". Skinął głową i odszedł. „Już wtedy może oboje dopiero odkrywamy, że możemy się polubić. Wiemy, czego nie możemy z tym zrobić, ale jestem pewien, że nadal możemy cieszyć się swoim towarzystwem”. Po prostu ponownie zamknąłem oczy, ale nagle wyobraziłem sobie go, kiedy ostatni raz widziałem go w kostiumie kąpielowym. – Och, jak teraz o tym myślę, jest słodki. Pokazanie trochę skóry sprawiłoby, że wyglądałby o wiele bardziej seksownie” – pomyślałem, zanim moja prawa ręka znalazła drogę do mojego tyłka. Otworzyłem usta i zacząłem pocierać swoją cipkę przez kilka sekund. - Nie - zaprotestowałem, otwierając oczy. „Gabe jest moim pasierbem; nie mogę o nim tak myśleć. To źle, nawet jeśli jego pociąg do mnie mnie podnieca”. Zacisnęłam pięści i przygryzłam też dolną wargę. „Może to zły pomysł”. – Jestem – oznajmił Gabe. Odwróciłam głowę na bok. – Cholera, jest gorący – wyszeptałam, patrząc, jak wchodzi ze mną do jacuzzi. Usiadł po drugiej stronie i spojrzał na mnie. „Och, to jest miłe, Sabrina. Gorąco, ale nie za gorąco. I widzę cię w bikini, to niezły interes. Cholera, jesteś cudowna”. – Dziękuję – odpowiedziałam, spuszczając głowę. „Dobrze, to było trochę dziwne”. Oboje milczeliśmy przez kilka minut, a ja nie spuszczałem z niego wzroku. „Wiem, że on myśli, że jestem seksowna i gdzieś z tyłu głowy wierzę, że może chcieć uprawiać ze mną seks. Czy mógłby? Pomyślałem przed małą przerwą. - Cholera, nie wiem. Cholera, jestem w gorącej wodzie, a mimo to trzęsę się. – Hej, Sabrina? Zagryzłam dolną wargę i spokojnie odchyliłam głowę do góry. „Tak, Gabe?”. – Czy mógłbym usiąść bliżej ciebie, proszę? Moje oczy rozszerzyły się, a serce zaczęło walić mi w piersi. "Czemu?". „Chyba mam dla ciebie pomysł”. „Masz na myśli urodziny?”. Skinął głową, ale nie ruszałem się przez kilka sekund, zanim skinąłem głową. Podniósł się leniwie i podszedł do mnie. Usiadł obok mnie i pocałował mnie w policzek. Wziął głęboki oddech, ale nawet na mnie nie spojrzał. „Nie sprawiłem, że poczułeś się nieswojo, kiedy komplementowałem twoje ciało, prawda?”. „Nie, to było w porządku. Bardziej martwię się, że nasz związek może ucierpieć, ponieważ źle zrozumiałem, mówiąc, że nie powinniśmy uprawiać seksu. Nawet jeśli to było całkowicie przypadkowe, nigdy nie chciałbym, żebyś poczuła się niezręcznie. To normalne, że myślisz, że jestem ładna, ale nie powinienem był myśleć, że pomyślałeś, że sugeruję, że powinniśmy uprawiać seks. „Wszystko w porządku, Sabrina, nie sądzę, żebyśmy mieli jakieś problemy. Myślę, że jesteś po prostu olśniewająca. Mam na myśli, cholera, jesteś jedna na milion. Z pewnością wiem, że nie powinniśmy się w to mieszać, ale chciałbym być z tobą, gdybyś nie była żoną mojego taty – wyjaśnił, gapiąc się na moje piersi. Kilka razy skinąłem głową, uśmiechnąłem się lekko, ale nie nawiązałem kontaktu wzrokowego. „Nie mam pojęcia, co na to powiedzieć, Gabe”. - Nie musisz nic mówić, Sabrino. „Czy nie mówiłeś, że masz pomysł na coś, co kupię ci na urodziny?”. "Tak.". „Czy mógłbyś się podzielić, proszę?”. Pocałował mnie w szyję, ale przez chwilę milczał. Znowu sprawił, że się podrygowałem, a ja nie mogłem na niego spojrzeć, żeby uratować mi życie. — O co chodzi, Gabe'ie? Czekam i też się trochę stresuję. Po prostu wypluj to dla mnie. - Wiesz co, nieważne, Sabrina - powiedział, cofając się. Natychmiast odetchnąłem głęboko. – Co masz na myśli, mówiąc „nieważne”. – zapytałam, zerkając na niego. – Myślałem, że masz dla mnie pomysł? „Tak, ale myślenie o tym jeszcze raz uświadomiło mi, że to nie jest dobre. Przepraszam, nie chciałem robić ci nadziei”. Wrócił na drugą stronę i nie odezwał się ani słowem. Otworzyłem usta i wzruszyłem ramionami. Zacisnąłem pięści pod wodą. „Nie chcę być wredna, ale co sądzisz, że to był zły pomysł?”. - To nic, Sabrina. Po prostu zapomnij, że cokolwiek powiedziałem - odpowiedział, machając prawą ręką. „To nie było nic, Gabe. Jeśli już, to było coś, czego chciałeś, ale stchórzyłeś w ostatniej sekundzie”. - Cóż, zaniemówiłem ci po tym, jak właśnie powiedziałem, że chciałbym być z tobą, gdyby nie było mojego taty. Myślę, że gdybym powiedział ci o tym pomyśle, mogłoby to nadwyrężyć nasz związek. - Skoro tak mówisz - powiedziałam, zanim oblizałam usta. „Czy to rzeczywiście może być coś seksualnego? Ta możliwość trochę mnie podnieca. Po prostu patrzyliśmy na siebie przez minutę w milczeniu. „Gabe, obiecuję, że twoja odpowiedź nie opuści wanny z hydromasażem, ale czy ty się we mnie podkochujesz?”. Zakrył twarz obiema rękami, a ja natychmiast poczułam mrowienie przechodzące przez całe moje ciało. „Więc to prawda?”. - Tak, Sabrino - przyznał, zanim pokazał swoją twarz. Zamknąłem oczy na kilka sekund, ale potem podszedłem do niego. Objęłam go ramionami i pocałowałam w bok jego głowy. W tym czasie moje melony przywarły do ​​jego ramienia i byłam pewna, że ​​mu się to podobało. „Dziękuję, Sabrino”. - Witaj - powiedziałam, puszczając go. Odchyliłem się trochę do tyłu i po prostu patrzyłem na niego przez chwilę. „Jaki był twój pomysł, Gabe?”. Zaczął ciężko oddychać i też wibrować. „Przysięgasz, że to nigdy nie wejdzie do uszu mojego taty?”. "TAk.". Wziął głęboki wdech, a ja wydech jeszcze ostrzejszy. „Cóż, wiesz, że uważam, że jesteś całkiem atrakcyjny, więc tak się zastanawiałem…”. – Zastanawiałeś się, co? - Zupełnie bez wiedzy mojego taty - powiedział, odwracając ode mnie wzrok. „Sabrina, czy zechciałabyś dać mi…”. Zagryzł dolną wargę i zacisnął obie pięści. „Czego ode mnie chcesz, Gabe? Po prostu mi powiedz, proszę”. - Sabrina - wymamrotał, zerkając na mnie. „Wiem, że jesteś moją macochą, ale czy zrobiłabyś mi loda?”. Po prostu odsunęłam się od niego i zerwałam kontakt wzrokowy. „Cholera jasna, to właśnie stało się rzeczywistością”. Staliśmy bez słowa i bez ruchu przez ponad pięć minut. „Wow, to była dziwna fantazja, ale potem te słowa wypłynęły z jego ust. Cholera, po prostu nie mam pojęcia, co teraz powiedzieć. - Przepraszam, Sabrina - powiedział, wychodząc z wanny. Utrzymałem swoją pozycję przez kilka sekund, ale potem wysiadłem i poszedłem za nim. „Czekaj, Gabe”. Zatrzymał się przed tylnymi drzwiami i spokojnie odwrócił się do mnie. „Nie powinienem był cię o to prosić, Sabrina. Chyba jednak się w tobie podkochuję”. Powoli podeszłam do niego i przytuliłam. - Wszystko w porządku, Gabe, nie jestem zdenerwowany ani nie czuję się nieswojo, obiecuję - dałem mu znać, zanim go puściłem. „Chociaż będę musiał cię odrzucić. Nie powinniśmy tego robić, mimo że oboje jesteśmy dojrzali i zdolni do dochowania tajemnicy. - Wiedziałem to gdzieś z tyłu głowy, dlatego postanowiłem ci nie mówić. Nie wiem, kiedy się zauroczyłem, ale tak się stało. „Ok, znowu, moim najlepszym wyborem jest bilet do Slayera. Po prostu zapomnijmy, że to się stało. - Zrobię to, Sabrino. Teraz po prostu wrócę do domu Jake'a, zobaczymy się później – powiedział, zanim zaczął się trząść. Zakryłam twarz obiema rękami. „Wow, czy to się właśnie stało? Myślenie, że może mnie pragnąć, to jedno, ale po prostu to przyznał. Chce ode mnie seksu oralnego?”. Wróciłem do gorącej wanny i wziąłem dodatkowy głęboki oddech. „Pierdol mnie, teraz to było całkowicie nie na miejscu”. „Co było?” zapytał kobiecy głos. Odwróciłem się. w mojej głowie. „Hej, Gillian. Jesteś tu, żeby się zmoczyć?”. „Dlatego jestem w tym bikini” – odpowiedziała, wchodząc ze mną do gorącej wanny. „Och, jesteś szczęściarą. Gdybym miał taką wannę z hydromasażem, też byłbym w niej codziennie. Patrzyłem na nią przez chwilę, ale nic nie mówiłem. Oczy miałem szeroko otwarte, a stopy stukały o podłogę „Więc, czy właśnie wypytywałeś Gabe'a o to, co mu kupić w następnym miesiącu? Właśnie widziałem, jak szedł do swojego samochodu. Podniosłem obie ręce nad wodę i kilka razy uderzyłem pięścią w otwartą lewą dłoń. „Co się dzieje, Sabrina? Wydajesz się spięta. „Jesteś moją najlepszą przyjaciółką, więc czy mogę ci powiedzieć coś całkowicie w zaufaniu, Gillian?”. „Oczywiście, robię to tylko dla ludzi, którzy widzieli mnie nago”. zachichotał, zanim spojrzał na nią. „Gabe dał mi dość osobisty pomysł na prezent. To było coś, co musiałem z niego wyciągnąć”. Oboje nie odezwaliśmy się ani słowem przez ponad minutę. „Sabrina, powiesz mi, co to jest?”. Wzięłam głęboki oddech, na jaki mogłam. „Gabe poprosił mnie o coś, czego żaden facet nie powinien prosić swojej macochy, ale zrobił to, ponieważ naprawdę tego ode mnie chce”. "I to jest?" – zapytała, pochylając głowę w moją stronę. Wzięłam dodatkowy głęboki oddech. „Gillian, Gabe poprosił mnie o seks oralny”. Powoli zaczęła się uśmiechać. "Na serio?" zaśmiała się. „Tak, wyznał też, że się we mnie podkochuje”. "Bez żartów?". "Nie.". Przerwała kontakt wzrokowy i uśmiechnęła się bardzo szeroko. Nie miałem pojęcia, o czym myślała, ale wiedziałem, że to coś. Nadal czułem dziwne uczucie w żołądku, ale przynajmniej trochę mi się to podobało. – Więc zamierzasz to zrobić? zastanawiała się, odchylając głowę do tyłu. - Co, nie, nie mogę ssać jego fiuta - zaprotestowałem, kręcąc głową na nie. „To tabu”. „Wiem, ale może powinieneś przynajmniej to rozważyć”. "Czemu?". „To proste: nawet gdybyś musiał wyrywać mu każde słowo z ust, powinieneś czuć się całkowicie zadowolony, że w końcu poczuł się na tyle swobodnie, by cię o to poprosić. Masz rację, nie powinien, ale nadal powinieneś czuć się dobrze, że on kocha. On cię kocha i myślę, że gdybyś to dla niego zrobiła, stworzylibyście silną więź na zawsze. Jestem cholernie pewna, że ​​nie moglibyście się tak zbliżyć w żaden inny sposób. Jeśli spojrzysz mu w oczy jak ssać, to sprawi, że będzie jeszcze lepiej.”. Moje brwi uniosły się, a usta otworzyły szeroko. „Mówisz poważnie? Słusznie myślisz, że powinienem dać mu głowę?”. „Nawet jeśli to trwa tylko dziesięć sekund, tak, tak. Jest tam teraz, ale jeśli przez to przejdziesz, jestem prawie pozytywny: jesteście ustawieni na całe życie. Będziesz najbliższą macochą i synem na świecie. „Zapominasz, że to oznaczałoby zdradę Dana?”. „Tak, technicznie, ale pomyśl o tym: będziesz tak blisko Gabe'a, że może nawet poprosić cię o poradę seksualną. To szczyt relacji. Nie sądzisz, że Dan chciałby tego dla was dwojga?”. „Nie mam pojęcia” – odpowiedziałem, kręcąc głową. sposób, aby się dowiedzieć. Czy wiesz, jak duży jest jego kutas?”. „Nie, oczywiście, że nie”, odpowiedziałem, podnosząc ręce do góry. „Skąd miałbym wiedzieć?”. „To mnie bije, ale mówię zrób to. Weź członka Gabe'a do ust i ssij go za niego. Nie połykaj jego nasienia, ale rób to, aż będzie musiał dojść. Pozwól mu strzelić w podłogę za pierwszym razem, jeśli chcesz. Wiem, że on już cię kocha, ale wiem tylko, że twoja relacja z nim wzrośnie. - Okej - powiedziałam powoli. - Chociaż, co jeśli Gabe chce uprawiać seks waginalny? Lodzik może być po prostu bramą do tego, że chce mnie ostatecznie. Kiwnęła głową i zerwała kontakt wzrokowy. „Nie wiem, Sabrina,” wyjawiła, kręcąc głową, że nie. „W końcu jesteś tą jedyną kto będzie musiał dokonać twojego wyboru. Gdybym miał pasierba i on mnie o to poprosił, na pewno bym to zrobił. Nie mogę powiedzieć, że jestem w stu procentach pozytywny, ale jestem prawie pozytywny. Myślę, że Gabe to przystojniak, więc podejmij ryzyko. Zrób mu loda i doprowadź go do orgazmu. Widziałem, jak spędzacie razem czas i widzę chemię. Więc po prostu wiem, że to będzie dobry pomysł. „I to ty jesteś tylko moim przyjacielem? Nie mówisz mi, żebym przez to przeszedł, bo jesteś napalony, czy coś innego?”. „Nie byłem napalony, kiedy tu przyszedłem, ale przede wszystkim jestem twoim przyjacielem, a potem napaloną suką”. „Czy jesteś w nim zakochana?”. „Może teraz tak, cholera”, powiedziała, zanim podeszła do mnie. „Jeśli mówisz o tym najpierw, to nie chodzi o sam akt. Nie sądzę, że o tym myślisz, ale o to, co to będzie oznaczać odtąd. Wiem, że Gabe chciałby, żeby ssano mu kutasa, ale myślę, że bardziej przemawia to, że to ty to robisz. Jesteś jego macochą, Sabriną. Może oboje chcecie po prostu być bliżej siebie. Gdybyście tego nie robili, nie poruszalibyście tego tematu Dla mnie.". - Okej - wymamrotałem, zanim ją przytuliłem. „Jeśli to zrobisz, po prostu mi o tym powiedz, wiem, jak dochować tajemnicy. Wspierałem cię od liceum, a teraz jesteśmy po trzydziestce. Czy kiedykolwiek pokierowałem tobą źle, nawet kiedy byłem napalony?”. „Nie, Gillian. Wezmę pod uwagę twoje słowa”. „Cóż, na wypadek gdyby wrócił, żeby o tym porozmawiać, upewnię się, że jesteś sam”. „Dobrze, zobaczymy się później”. – Tak – powiedziała, wychodząc. „Jeśli jestem jedyną osobą, której powiesz, zjem twoją cipkę, jeśli chcesz”. „Wrócę do ciebie w tej sprawie”. „Okej, porozmawiamy później”, powiedziała, zanim wzięła ręcznik i weszła do domu. Myślałem o jej słowach przez chwilę, gdy po prostu moczyłem się w wannie z hydromasażem jak naczynie z garstką wyschniętego jedzenia, które powoli spływało z zamkniętymi oczami. - Cholera, ona ma rację, poważnie się nad tym zastanawiam. Oczywiście na początku musiałem odmówić, ale oboje wiemy, że się kochamy. Widzieliśmy się kilka razy w naszych strojach kąpielowych, więc jest prawdopodobne, że zobaczył towar i po prostu się zauroczył. Albo to mogły być moje rude włosy albo zielone oczy. Nigdy nie myślałam o nim w ten sposób, ale to, że mnie zaprosił, było pochlebne. Wow, zakochałam się w tym pomyśle i jednocześnie się go boję', pomyślałam, zanim ponownie podniosłam głowę. Przetarłem twarz obiema rękami i potrząsnąłem kilka razy głową. „To mój pasierb, ale go kocham. Wymagało od niego trochę odwagi, by wylać swoje wnętrzności, ale w końcu doszedł do punktu, w którym uznał, że właściwe byłoby mi powiedzieć – wyjaśniłem, roniąc pojedynczą łzę. – Może to pożądanie, miłość albo miks, ale poprosił. Wzięłam kolejny głęboki oddech i dalej tam siedziałam. „Nie wiem”, zachichotałam, wyciągając ręce. „Moja skóra jest teraz cała ogolona”. Sabrina?" Usłyszałem pytanie Gabe'a. Odwróciłem głowę w jego stronę. „Tak, Gabe?", zastanawiałem się, wychodząc z gorącej wanny. „Chcę tylko jeszcze raz przeprosić," włączył płytę, unosząc ręce do góry. „Wiem, że schrzaniłem po królewsku i mam nadzieję, że mi wybaczysz. Kocham cię i szanuję tak samo jak mój tata, więc chciałbym, żeby to nie stworzyło klina między nami. Wiem, że powiedzieliśmy, że po prostu o tym zapomnimy, ale nie możemy tego wymazać – ujawnił, powoli podchodząc do mnie. przede mną. „Nigdy nie chciałbym, żebyś był na mnie zły.” „Gabe,” wyszeptałam, biorąc jego ręce w swoje i patrząc w jego brązowe oczy. „Tak, Sabrina? Wybaczysz mi?”. „Nie.” „Nie?” zaszlochał lekko. Pocałowałem go w policzek i odchyliłem głowę do tyłu. „Czy szczerze chcesz ode mnie obciągania?” „Chyba,” zawołał, roniąc jeszcze kilka łez. „Więc nie powinieneś się wstydzić, Gabe. Musiałem to wyrwać, ale i tak mi powiedziałeś. Z pewnością nigdy nie chciałbym, żebyś czuła się winna, że ​​czegoś takiego ode mnie chcesz. Nie możesz kontrolować swoich uczuć, więc zrobię ci loda.” „Poważnie?” zapytał, uśmiechając się. „Tak,” odpowiedziałam, delikatnie pocierając jego krocze. Zamrugał trochę i zamknął oczy. Nawet gdy letnie słońce wciąż nas prażyło, wiedziałam, że przeze mnie mocno się pocił. „Kiedy możemy to zrobić?”. „To twój prezent urodzinowy, więc pozwolę ci zdecydować”. „Jutro wieczorem mój tata wychodzi z Billem na wieczór kawalerski”. Zbliżyłem swoje usta na kilka cali do jego. „Chcesz mnie pocałować, Gabe?”. Od razu mnie pocałował i położył ręce na moich pośladkach. Odwzajemniłam przysługę, ale jego usta oderwały się od moich już po siedmiu sekundach. „Dziękuję, Sabrino”. „Twój tata nigdy się o tym nie dowie, rozumiesz? Zabieramy to do grobu”. „Tak, nigdy nie rozsypałbym fasoli”. - Dobrze - wyszeptałam, zanim ponownie go pocałowałam. - Jeśli chcesz, żebym possała twojego fiuta jako prezent urodzinowy, to zrobię to - mruknęłam, przykładając prawą rękę do jego policzka. „Tylko dlatego, że cię kocham, Gabe. Zrobię to tylko, dopóki nie dojdziesz”. – Okej – powiedział, całując ser. - Tylko obiecaj mi, że między nami nie będzie dziwnie. - Obiecuję - odpowiedział, przytulając mnie. - Och - jęknęłam, otaczając go ramionami. „Twój schlong jest twardy jak skała”. "Wiem.". Puściłem go chwilę później i spojrzałem na niego jeszcze raz. Nie mógł nawiązać ze mną kontaktu wzrokowego, ale cały czas się uśmiechał. Zauważyłem, że trochę się trzęsę i uśmiecham. Wyszedłem z jacuzzi i podszedłem do niego. - Cóż, w takim razie do zobaczenia jutro wieczorem, Gabe - wspomniałam, zanim pocałowałam go w policzek i weszłam do domu z moim ręcznikiem. „Chyba tak się stanie”. Nadeszła następna noc i odprowadziliśmy Dana. - Baw się dobrze, kochanie - powiedziałam, przytulając go. „Będę; obiecuję, że wrócę przed czwartą rano” – poinformował mnie Dan, zanim mnie pocałował. „Prawdopodobnie jednak po trzech”. - Okej - powiedziałam puszczając go. Potem uścisnął dłoń Gabe'a i wyszedł. Gdy tylko drzwi się zamknęły, Gabe podszedł do mnie. „Nie mogę się doczekać, Sabrino”. „Wiem, chcesz go teraz?”. „Chciałbym to teraz, ale nie proszę o to od razu”. Położyłem ręce na jego ramionach i zmniejszyłem odległość między nami. „Tylko pamiętaj, kiedy to wszystko się skończy, nadal będę tylko twoją macochą”. Wiem – jęknął, trzęsąc się wokół. „Chodźmy teraz do twojego pokoju” – zaproponowałem, wyciągając rękę. Wziął moją i trzymaliśmy się za ręce, gdy oboje zaczęliśmy iść w kierunku jego pokoju. „To wszystko dla mnie znaczy, Sabrina. Jesteś niesamowicie piękna i to dla ciebie zaszczyt być pierwszą osobą, która uprawia ze mną seks oralny. „Dobrze, tylko się we mnie nie zakochuj” – ostrzegłam go, gdy weszliśmy do jego pokoju Poszliśmy do jego łóżka i kazałem mu usiąść. Stanąłem przed nim, gdy oboje patrzyliśmy na siebie i też oblizywaliśmy nasze usta. Chociaż po chwili na mojej twarzy pojawiło się kilka łez. „Przysięgam, jeśli cię stracę, nigdy nie wybaczę tobie ani sobie. Więc, czy naprawdę tego chcesz, Gabe? - Tak, Sabrina. to jest tylko lodzik, prawda? Nie będzie żadnych czynności waginalnych ani analnych. „Rozumiem, Sabrina”. „I żadnych rozmów w trakcie, możesz mi później powiedzieć, jak bardzo mnie kochasz, dobrze?”. „Mam cię. ". Zerknąłem na jego krocze. "Czy to trudne?". "TAk.". „Chcesz, żebym zrobił to nago?”. Zmieszał się i skinął głową. „Och, tak, chciałbym, Sabrina. Naprawdę by mi się podobało”. Potrząsnęłam głową w jego stronę przez ułamek sekundy, zanim podniosłam ręce do mojego niebieskiego podkoszulka. Zdjęłam go i moje cycki natychmiast pojawiły się w jego oczach. - Cholera jasna, nie masz na sobie stanika - jęknął, pocierając krocze. - Nie - odpowiedziałam, pochylając się i ściągając również dopasowane szorty. „Majtek też nie?”. - Chyba chciałam być dla ciebie ekstra seksowna, Gabe - szepnęłam, wyginając plecy w jego stronę. „Nie zamierzałem oferować, że zrobię to nago, ale pomyślałem, że gdybym to zrobił, byłoby to bardziej niezapomniane”. Pocałowałem go i na ślepo ponownie przyłożyłem ręce do jego spodni. Jego ręce natychmiast się poruszyły i udało mi się rozpiąć jego szorty. Kiedy to zrobiłam, moje usta powoli oderwały się od jego. „Chcesz, żebym go wyjął, czy chcesz go odsłonić?”. "Chcę abyś.". - W porządku - wymamrotałem, zanim opadłem na kolana. Zerknąłem z powrotem w dół i położyłem ręce na jego szortach. Ściągnąłem je razem z jego bokserkami, ale on natychmiast zakrył wędkę. „Co jest nie tak, jeśli mam to ssać, muszę to zobaczyć, Gabe”. - Przepraszam - jęknął, odkrywając go. - Nie bądź - powiedziałam mu, zanim pocałowałam go w policzek. Zerknąłem na to. „Wow, to pokaźny rozmiar, Gabe”. „Tak mówią kobiety, kiedy myślą, że jest mały”. - Nie, jestem pewien, że nadal możesz zadowolić nią każdą damę - wyjaśniłem, odwracając się do niego. "Dobra.". Moja prawa ręka spokojnie skierowała się w tamtą stronę. "Czy mogę?". "Oczywiście.". Owinęłam dłoń wokół jego schlonga. „Och, miły i twardy dla twojej macochy? To raczej słodkie z twojej strony” – pochwaliłem go, gładząc ją. — Dziękuję — jęknął, obracając się. Widziałem, jak wydawał się mieć atak paniki, gdy moja ręka utrzymywała niską prędkość, poruszając się w górę iw dół około dwóch cali. „Witamy, Gabe. Kochasz moje nagie ciało?”. - Tak, wiem, ale przestań się ze mną drażnić - jęknął, zamykając oczy. „Po prostu zapytaj mnie jeszcze raz, co chcesz, abym zrobił”. – Okej – wymamrotał, zanim wziął głęboki oddech. „Sabrina, wiem, że jesteś moją macochą, ale czy mogłabyś mi zrobić loda?”. „Być może, ale gdzie planujesz wystrzelić swoje ziarno?”. – Chyba na podłodze. - Nie - wyszeptałam, podchodząc do niego. Pocałowałem go jeszcze raz. „Chcę, żebyś spuścił się na moje cycki, Gabe. Teraz zdejmij koszulkę i pokaż mi całą twoją sylwetkę”. Szybko postąpił zgodnie z moimi instrukcjami, gdy nadal pocierałem jego łydkę. „Dobrze, jestem teraz zupełnie nagi, Sabrina. Czy możesz wziąć mojego johnsona do ust?”. - Tylko dlatego, że ładnie prosiłeś - powiedziałam, zanim leniwie wygięłam plecy w łuk i poszłam w stronę jego lasu. Zacisnęłam usta i pocałowałam sam czubek. - Och, to łaskotało - zachichotał, obracając się. Mój język wysunął się i wylądował u podstawy. Trzymałem go tam przez kilka sekund, zanim jednym ruchem polizałem sześciocalowego penisa Gabe'a, trzymając go w miejscu. Słyszałem, jak ciężko oddycha, a on kręcił się jeszcze bardziej. "Doprowadzasz mnie do szlaleństwa.". - Wiem, ale to wynika z miłości, Gabe – odpowiedziałam, wywierając nacisk na jego członek. „Czy jest jakiś lepszy powód?”. "Nie.". – Zgadza się – zauważyłem, zanim rozchyliłem usta i wziąłem jego penisa do ust. - O cholera jasna, Sabrina, dziękuję - wymamrotał, przykładając ręce do mojej głowy. „Twoje usta są jeszcze bardziej miękkie na mojej męskości niż na mojej. Proszę, pchnij te delikatne usta tak leniwie, jak tylko potrafisz” – wymamrotał, pieszcząc moją głowę. Trzymałem ręce na dole i przytrzymałem go najlepiej jak potrafiłem. Jego ręce nigdy nie przestawały się poruszać, ale zauważyłem też, że górna połowa jego ciała porusza się w przód iw tył. „Nie mogę uwierzyć, że ssę fiuta mojego pasierba. Moje usta pocierają się tam iz powrotem dość spokojnie i czuję, jak moja cipka staje się wilgotna z każdą sekundą. To źle, ale mój silnik pracuje na nadbiegu. On szoruje moją głowę i wydaje się, że już ją traci. Nawet nie wiem, skąd wziął się pomysł, żeby spuszczał się na moje piersi, po prostu o tym pomyślałem i pozwoliłem słowom wypłynąć z moich ust. Jego kutas smakuje tak dobrze, ale to może być aspekt tabu. Uwielbiał też oglądać mnie nago, więc musiał się we mnie bardzo podkochiwać. Co ze mnie za suka, gdybym odmówiła mu obciągania? Jeśli to jest jedyna rzecz, której chce, to ja to zrobię. Nadal trochę wibrował, ale udało mu się to opanować. Po kilku minutach pchania ustami zacząłem schodzić nieco dalej. „Kurwa, zamierzasz teraz zrobić mi głębokie gardło? Och, tak bardzo cię kocham, Sabrina. Jestem nagi i spocę się z dupy. Nigdy w życiu nie czułem się tak dobrze. Przepraszam, że… Mówię, ale nic na to nie poradzę. Jesteś po prostu złym aniołem owiniętym w seksowny sen. Weź to wszystko do buzi ode mnie. Zrób to, żebym pamiętał to tak czule, jak to tylko możliwe. Moje usta lekko się wykrzywiły, więc została tam tylko głowa i zerknąłem na niego. „Och, on to kocha jak nic innego” — pomyślałem, zanim głowa też wypadła. „W porządku, że trochę się odzywałeś, ale już nie. Nie, jeśli naprawdę chcesz, żebym wziął całego tego kutasa do ust” — zaalarmowałem go, gładząc go. „Chcę tego, Sabrino”. Pochyliłem się lekko i zbliżyłem głowę do policzka. - W takim razie bądź dobrym młodym mężczyzną i zamknij się - rozkazałam mu, muskając policzek. „Twoja macocha chce sprawić ci przyjemność, ale musisz słuchać jej poleceń”. "Dobrze, przepraszam.". Posłałam mu buziaka, a on odwzajemnił mi go tuż przed tym, jak jego schlong znowu szukał schronienia w moich ustach. Moje usta spokojnie przesunęły się aż do podstawy, a on natychmiast upadł na plecy. Musiałem się trochę uśmiechnąć, gdy trzymałem usta w tej pozycji. Ssałem go mocno, ale na razie niezbyt mocno. Wiedziałam, że Gabe kochał tę przyjemność i sprawiło to, że on też zatrząsł całym łóżkiem. „Zastanawiam się, czy potrafi się wystarczająco kontrolować, żeby nie wstrzykiwać mi swojego ładunku do ust. Chociaż jestem pewien, że jego nasienie ma niesamowity nektar. Cały czas trzymałem ręce u podstawy, starając się go powstrzymać, ale zauważyłem, że im mocniej ssałem, tym bardziej stawał się niekontrolowany. Mogłem zobaczyć jego łono tylko wtedy, gdy otworzyłem oczy, więc moje oczy pozostały zamknięte. Chociaż dość wyraźnie wyobrażałem sobie jego zachowanie. „Tak, zakryj twarz i poruszaj ciałem z boku na bok, aby upewnić się, że nie dojdziesz zbyt wcześnie. Kto by tego chciał? Twoja macocha uprawia z tobą zboczony seks oralny, więc spraw, by trwał jak najdłużej. Będziesz leżał na tym łóżku i masturbował się, myśląc o mnie bez przerwy, kiedy to wszystko się skończy. Och, teraz uderzasz w łóżko?”. – Tak, macochę – zawołał, drżąc nieco. „Podnieś usta, nie chcę dmuchać za wcześnie”. Moje usta natychmiast się uniosły i owinęłam obie ręce wokół jego johnsona. „Nie martw się, może powiem tak: powiedz mi, że kochasz mnie jeszcze raz, a po tym, jak spuścisz się, znów będę ssać twojego penisa. Chciałbyś?”. - Tak, i kocham cię, Sabrina. Kocham cię i kocham cię trochę bardziej - jęknął, nie nawiązując ze mną kontaktu wzrokowego. – Spójrz na mnie, Gabrielu! Warknąłem, jeszcze szybciej głaszcząc jego penisa. — Tak, macochę? zapytał, zerkając na mnie, pozostając na plecach. „Chcę, żebyś zanurzył moje piersi, więc zrobisz to dla mnie?”. „Tak, ale czy obiecasz, że zrobisz mi kolejny lodzik?”. „Obiecuję, tylko dlatego, że jesteś sobą, Gabe. Wstrząśnij całym swoim ciałem i wypuść swoje nasienie na moje nagie cycki”. Utrzymywaliśmy kontakt wzrokowy przez chwilę, kiedy drapałem jego penisa tak mocno, jak tylko mogłem. „O, nadchodzi, macocha”. - Dojdź do mnie, Gabe - wyszeptałem, przybliżając go z powrotem do piersi. Nagle poczułem jego spermę na lewym cycku, a potem przyniosłem jego schlonga do prawego. Nie spojrzałem w dół nawet na sekundę; Chciałem go tylko obejrzeć. Nadal czułam, że kolejne cztery strumienie jego nasienia nasączają moje melony w ciągu następnych dwudziestu sekund. Kiedy skończył pracę, trzymałem rękę na jego drewnie, kiedy trochę się uspokoił. Nie mogłem nic poradzić na to, żeby się do niego uśmiechnąć. „Ty też jesteś świetnym pasierbem, Gabe”. - Jasna cholera, Sabrina, to było fantastyczne - mruknął, oddychając ciężko. Po prostu pochyliłem się w jego stronę i wziąłem go za ręce. - Jeszcze z tobą nie skończyłem - ostrzegłem go, podnosząc go ze mną na nogi. Kiedy oboje staliśmy naprzeciw siebie, wziąłem jego ręce i położyłem je na moich butach. – Są mokre przez ciebie – przypomniałam mu, zanim go pocałowałam. „Teraz tym razem chcę, żebyś pogłaskał drewno, zanim strzelisz mi w twarz. Podoba ci się, jak to brzmi?”. "TAk.". - Dobrze - powiedziałem, opadając na kolana. „Możesz pielęgnować to wspomnienie i myśleć o nim tyle, ile chcesz, ale nie możesz nikomu o tym powiedzieć, rozumiesz?” – zapytałam, owijając prawą ręką jego drewno. „Wolałbym odciąć sobie ręce, niż cię zdenerwować, Sabrina”. - Dobra odpowiedź - wymamrotałem, pocierając ją. „Pamiętaj, tym razem musisz wziąć swojego penisa i spuścić się na moją twarz” – ostrzegłem go, zanim ponownie wziąłem jego penisa do ust. - Zrobię to, Sabrino, tylko dlatego, że jesteś moją ponętną macochą - jęknął, zerkając na mnie i kładąc ręce na mojej głowie, kiedy brałem to wszystko do środka. „Tylko wspaniała macocha ssałaby kutasa swojego pasierba. Jesteś najlepszą macochą na świecie; tak cholernie cię kocham” – wypuścił, drżąc wokół. Uśmiechnąłem się tak bardzo, jak tylko mogłem, gdy moje oczy pozostały na nim. „Chociaż wydaje się, że już to traci, patrzy na mnie. Jego ulubionym kolorem jest zielony, więc może jest moimi oczami zakochany. Ma seksowne brązowe oczy, więc może to jest jakiś związek. Uwielbiam ssać prawdziwego penisa, a Gabe ma niezwykłego. Gruby i długi, ale wciąż nie za duży. „Och, tak, niesamowita kobieto, pocieraj te papkowate usta o mojego penisa tak wolno, jak tylko potrafisz. Uwielbiałem czuć, jak ssiesz mojego pręta i czułem się, jakbym wyleczył raka, ochlapując twoje melony moją spermą. Przepraszam, Wydaje mi się, że kiedy olśniewająca kobieta daje mi głowę, po prostu muszę mówić dalej. Spokojnie pozwoliłem, by jego męskość wypadła z moich ust. „Wszystko w porządku, Gabe”, dałam mu znać, biorąc go w prawą rękę. „Nie ma nic złego w podziwianiu swojej macochy w tak intymnym czasie. Tylko upewnij się, że dasz mi na twarz swoje nasienie, wystarczy?”. "TAk.". „Twoje drewno też jest dla mnie odpowiednie, uwielbiam to” – powiedziałam mu, zanim ponownie wdarło się do moich ust. - Aw, dobrze, Sabrina - jęknął, kładąc dłonie na mojej głowie. Nasze oczy ponownie się spotkały, gdy spokojnie zacząłem ponownie wsuwać usta. Trzymałem ręce na nogach i po prostu poruszałem górną połową ciała, podczas gdy nasz kontakt wzrokowy pozostawał stały. „Twoje usta są dla mnie idealne: są chętne do ssania ich dla mnie. Uwielbiam tę cechę; to po prostu sprawia, że ​​jesteś o wiele gorętszy. Przysięgam, za każdym razem, gdy widziałem cię w bikini, miałem duże wzdęcia. Jesteś oszałamiająca, Sabrina – komplementował mnie, pocierając czubek mojej głowy. „Nie mogę się z tym pogodzić. Po prostu musiałem cię o to poprosić. Robienie loda mojej zachwycającej macochy to spełnienie marzeń”. Uśmiechnąłem się i zachichotałem trochę, gdy zatrzymałem się z około cala wciąż w ustach. Trzymałam się w tej pozycji przez kilka sekund, zanim moje ręce powędrowały w stronę Gabe'a. Niedbale przyłożył swoje ręce do moich z rozstawionymi palcami. Nasze ręce złączyły się iw miarę upływu czasu oboje wywieraliśmy na siebie nacisk. Moje miękkie usta ponownie zaczęły ocierać się o penisa Gabe'a, ale wtedy jego głowa natychmiast odchyliła się do tyłu. Czułem, że jego dziób staje się mocniejszy z każdą sekundą i nie mógł przestać się ruszać w tym momencie. - Cholera jasna, macocha, chciałbym móc powiedzieć o tym Jake'owi, byłby zazdrosny. Chciałby mieć każdy szczegół - jęknął, zanim znów na mnie spojrzał. Kiwnąłem głową i podniosłem nasze ręce. „Teraz Gabe przygryza dolną wargę i prawie czuję, jakby chciał połamać mi ręce. Chociaż ty też nie wiesz, jak silny jestem, Gabrielu. Mogę ssać twojego penisa powoli i sprawić, że będzie to tak przyjemne; będzie miał wrażenie, że chce eksplodować wraz z twoim nasieniem. Daj mi swój ładunek, mój przystojny pasierbie. Niech twoja macocha otrzyma go jak prezent pod choinkę. Czy jest lepszy sposób, aby mi to dać, niż prosto z twojego kutasa, ponieważ jest tak ciepły jak lawa przez dwie sekundy, zanim stanie się lodowaty. Spójrz prosto w moje oczy, gdy mijają ostatnie chwile, zapamiętasz to na zawsze. To będzie doskonały materiał do masturbacji do końca życia. Mam jednak nadzieję, że użyjesz go mądrze; Na pewno nie chciałbym, żebyś nagle straciła zainteresowanie oglądaniem mnie w bikini w tej wannie z hydromasażem. – Cholera, Sabrina. Przepraszam, ale muszę już strzelać – wymamrotał, machając rękami. Wypuściłem jego drewno, a on wziął je do ręki. Od razu zaczął go głaskać. „Nie potrafię ci powiedzieć, ile to dla mnie znaczy, Sabrina”. „Powiedz mi tym białym czymś”. Zerwał kontakt wzrokowy, ale trzymał swojego członka tuż przed moją twarzą. Spojrzałem bezpośrednio na to i nie spuszczałem z niego oka, dopóki jego ładunek nie wyskoczył. Pierwszy strzał trafił mnie w nos, ale rozpryskał się i poleciał we wszystkich kierunkach, trafiając prawie w całą twarz. – Tak, daj swojej macosze to, czego pragnie – jęknęłam przez zęby. – Tak, macocha – wypuścił, po czym wymierzył mi cztery kolejne strzały w twarz. Natychmiast po tym, jak każdy uderzył mnie w twarz, byłam pewna, że ​​kocham go trochę bardziej. Zanim skończył swój długi orgazm, moja twarz była mokra w jego nasieniu, ale prawdziwą nagrodą było to, że sprawił, że to pokochałem. „Skurwysyn, Sabrina, jesteś boginią, przysięgam”. Wypuściłam ogromny oddech i powoli wstałam wraz z nim. Otarłem oczy palcami każdej dłoni i spojrzałem na niego. – Czy mógłbyś mnie jeszcze raz pocałować, Gabe? – poprosiłem, biorąc jego wędkę w prawą rękę. Nonszalancko odchylił głowę do tyłu i miał nieco chory wygląd. „Obiecuję, że co roku dam ci ten sam prezent urodzinowy, dopóki nie wejdziesz w poważny związek, jeśli mnie teraz pocałujesz”. Oblizał usta przez kilka sekund, zanim powoli zmniejszył odległość między naszymi twarzami. - Masz szczęście, że cię kocham, Sabrina - przypomniał mi, zanim mnie pocałował i położył ręce na moim tyłku. Głaskałem jego męskość, a on pieścił mój tyłek przez ponad minutę, kiedy się całowaliśmy. „Och, co za ogier”. Jego usta oderwały się od moich. „Cholera, to po prostu dziwne, moje nasienie jest na całej twojej twarzy”. „Wszystko w porządku, Gabe. Nie sądziłam, że wytrzymasz dwadzieścia sekund” – dałam mu znać, zanim pocałowałam go w policzek. „Więc, podobał ci się prezent urodzinowy?”. „Tak, zrobiłem to, było idealnie”. „Dobrze, ale nigdy nie możesz pozwolić, aby twój ojciec się dowiedział. Stracę cię, a wtedy już nigdy nie dostaniesz swojego specjalnego prezentu urodzinowego. Na pewno nie chciałbyś, żeby tak się stało, prawda?”. "Oczywiście nie.". „Cieszę się, że to słyszę. Zamierzam z powrotem założyć bikini i wyjść do wanny z hydromasażem. Jesteś więcej niż mile widziany, aby do mnie dołączyć; mogę nawet pokazać ci cycki, jeśli chcesz tak jak.". "Bardzo to lubię.". „Więc, zobaczymy się tam?”. "TAk.". "Wspaniale, jesteś uprzejmy młody człowieku," wyszeptałam zanim pocałowałam go jeszcze raz. „Ty też dobrze całujesz”. "Dziękuję Ci.". - Witamy - powiedziałam, puszczając jego penisa. „Trzymaj się, podoba mi się” – powiedziałam mu, zanim schyliłam się i chwyciłam swoje ubranie. Poszedłem do drzwi. „Nie każ mi czekać zbyt długo, Gabe, z pewnością lubię twoje towarzystwo” – pochwaliłem go, zanim otworzyłem je i wyszedłem z powrotem na korytarz. „Zrobiłem to i bardzo mi się podobało. Chyba lubię go bardziej niż myślałem. Po prostu nie mogę powiedzieć Gillian, ona jest gadułą”..

Podobne historie

Zaskakujące menage trois

★★★★(< 5)

2 przyjaciół ma nieoczekiwaną zabawę…

🕑 3 minuty Tabu Historie 👁 3,243

Mój najlepszy przyjaciel Chris i ja upijaliśmy się od czasu do czasu i przez większość czasu kończyliśmy się wygłupianiem. Tym razem byliśmy u jego rodziców i zaczęliśmy się trochę…

kontyntynuj Tabu historia seksu

Doświadczenie edukacyjne

★★★★★ (< 5)

19-letnia Lily Lessenaw stwierdza, że ​​uzyskanie pozytywnej oceny w szkole nie jest tak trudne, jak myślała.…

🕑 24 minuty Tabu Historie 👁 3,684

Część I. Cześć, nazywam się Lily Lessenaw; Jestem 19-letnim studentem na U of A-University of Arizona, dla tych, których to obchodzi. Jestem w połowie mojego pierwszego roku w szkole i…

kontyntynuj Tabu historia seksu

Jessica i dziadek ()

★★★★ (< 5)

Kontynuacja z „Jessica i dziadek”…

🕑 13 minuty Tabu Historie 👁 4,898

Rozdział 2 - Jessica. Następnego dnia w szkole mój umysł pędził. Postanowiłem zostać jeszcze raz tego wieczoru, prosząc mamę, aby w ciągu dnia podrzuciła mi ubrania przez telefon. To był…

kontyntynuj Tabu historia seksu

Kategorie historii seksu

Chat