Dzienniki z odwyku seksualnego: wyznanie Rachel

★★★★★ (< 5)

Rachel zostaje seks niewolnicą na elitarnej imprezie, gdzie musi poddać się wymaganiom zboczonej pary.…

🕑 44 minuty minuty Tabu Historie

"Cześć, jestem Rachel, i tak… Chyba możesz nazwać mnie uzależnioną od seksu," zachichotałam, patrząc na otaczające mnie wyczekujące twarze. Przez chwilę myślałem o tym oświadczeniu. Oczywiście nigdy nie nazwałam siebie na głos uzależnioną od seksu, ale pomysł brzmiał niemal seksownie. Oczywiście wiedziałem, że powinienem być cały poważny, stojąc w klasie w Belleview Retreat for Sexual Health. Ale tak naprawdę, jak w ogóle można znaleźć powagę terapii grupowej? Byli różnorodną kolekcją dziwnych osobowości z różnych środowisk, dzielących intymne i intensywne szczegóły swojego życia seksualnego z zupełnie nieznajomymi.

A my mieliśmy słuchać w skupieniu, udając, że uczymy się z tych wszystkich historii, kiedy było jasne, że wszyscy się coraz bardziej podniecają. Trzy dziewczyny już wcześniej wyznały moje wyznania i wszystkie wydawały się rozkojarzone, jakby przeżywały w myślach własne historie, gdy w klasie panowała cisza lub gdy mieliśmy przerwę. Wydawało się, że dzielenie się nimi na głos dało im znowu życie, co wydawało się nieco odwrotne do zamierzonych do punktu terapii. To była bardzo niezdyscyplinowana grupa i myślę, że właśnie tam widziałem w tym zabawę.

Subtelny flirt i długie spojrzenia utrzymywały w pokoju wysoki poziom napięcia seksualnego. Już miałam się zacząć przedstawiać, kiedy ciszę przerwał charakterystyczny szum brzęczącej wibracji. Wszyscy zaczęli patrzeć na siebie szeroko otwartymi oczami i mogłem usłyszeć różne protesty „nie patrz na mnie, to nie ja” przedzierały się przez tłum.

"Wow, czy ktoś przyniósł swój wibrator na zajęcia?" Brooklyn w końcu powiedział z sarkastycznym śmiechem. Podniecona brunetka była właścicielką własnego sex shopu i z pewnością wydawała się znać swoje zabawki. „Uhm, nie wibrator”, dobiegł głos najmniej głośnego członka klasy. – Blackberry – powiedział, od niechcenia sięgając do kieszeni, by sprawdzić wyświetlacz.

"Czy mogę to wziąć?" - Nie, Dexter, z pewnością możesz tego nie przyjąć - warknął dr Clark, nasz terapeuta rezydent. — A teraz skierujmy uwagę na Rachel, dobrze. Obrażający członek naszej grupy terapeutycznej uśmiechnął się smutno, wepchnął go z powrotem do kieszeni i naciągnął czapkę niżej na twarz. Ze swoimi ciemnymi okularami przeciwsłonecznymi, których nie chciał zdjąć, i tajemniczą aurą połączoną z pewną arogancją, zdecydowanie wydawał się być outsiderem w grupie.

Mogłem być jedyną osobą, która była przez niego zaintrygowana, a nie zniechęcona. Zawsze czułem się jak ktoś z zewnątrz, kiedy dorastałem. - A teraz Rachel, dlaczego nie dasz nam wyobrażenia o tym, kim jesteś. Westchnęłam i zaczęłam chodzić w tę iz powrotem na nogach, zastanawiając się, jak dokładnie miałam się określić przed tymi nieznajomymi. Z pewnością istniała Rachel, którą widzieli tylko z zewnętrznych pozorów, która bardzo różniła się od ciemniejszej osobowości w środku.

Byłam drobną dziewczyną, nieco ponad pięć stóp wzrostu, z dużymi niebieskimi, ożywionymi oczami i zaraźliwym śmiechem, który niektórzy ludzie mówią mi, że brzmi zwodniczo niewinnie, dopóki mnie nie poznają. Urodziłam się jako blondynka, ale często farbowałam włosy do woli, by pasowały do ​​mojego nastroju, a teraz były ognistoczerwone i falowały tuż za ramionami. Lubiłem być w ten sposób kameleonem. Pomogło to ukryć prawdziwą Rachel, ponieważ w świecie, w którym żyłam, prawdziwa Rachel nie miała ważnego miejsca.

Przypomniało mi się, jak mój ojciec, szanowany polityk, który miał ambicje kandydować na gubernatora, zobaczył mnie pewnego dnia, jak wracam ze szkoły z czarnymi, sterczącymi włosami i kryształowym kolczykiem w nosie. „Żadna moja córka nie będzie biegać jak jakiś punkowy dzieciak” – ryknął. „Czy nigdy nie zastanawiałeś się, jak to wpłynie na mnie i moją kampanię?” Uśmiechnąłem się do siebie, przypominając sobie ten moment, ponieważ z pewnością córka o gotycko-punkowym wyglądzie byłaby najmniejszym z jego zmartwień, gdy skończę odkrywać ciemniejszą stronę mojej osobowości. „Byłeś takim uroczym, słodkim, małym blond aniołkiem, kiedy byłeś młodszy” – mówił łagodniejszym tonem. „Gdzie poszła ta dziewczyna? Żadnych więcej kostiumów, kolczyków i prób bycia kimś, kim nie jesteś.

Bądź tym kim jesteś, Rachel, nie chowaj się za tymi maskami”. Oczywiście powstrzymałbym się od wyjaśniania ironii sytuacji. Ta słodka, mała blond księżniczka, którą chciał, żebym była, była największą farsą ze wszystkich. Większość moich lat licealnych była dla mnie zagmatwana, musiałam żyć farsą bycia towarzyską córką ważnej postaci politycznej. Moja rodzina była konserwatywna, dobrze wychowana i zawsze przestrzegała zasad.

Niestety, jako najmłodsza z trzech dziewczynek, brudna mała Rachel, nie. Zaczęłam opowiadać klasie o moich nastoletnich latach surfowania po stronach BDSM i alternatywnego porno w Internecie oraz o mojej znanej biseksualizmie wśród dziewcząt z bractwa, na które moja matka nalegała, żebym dołączyła. Starannie ukryłem każdy aspekt mojego sekretnego życia. Mój komputer był chroniony hasłem, a przy parapecie mojej sypialni stała wydrążona ławka, na której przechowywałem wszystkie rzeczy, o których wiedziałem, że nie zaakceptują. Moje seks-zabawki, trochę tabletek do picia i ecstasy, kilka peruk i kostiumów do odgrywania ról, kabaretki i czarne lateksowe majtki z zaciskami na sutki.

Powiedzieć, że nie mogłem znaleźć tego, czego pożądałem seksualnie w naszej konserwatywnej społeczności, było niedopowiedzeniem. Ale wszystko zmieniło się w dniu, w którym zobaczyłem profil na alternatywnej stronie erotycznej, którą odwiedzałem. „Wysoce dyskryminująca para szuka posłusznej szmaty, która chce poświęcić się naszej przyjemności i żąda jednej nocy ultra-hedonistycznego niewolnictwa poza jej najdzikszą wyobraźnią na naszej dorocznej imprezie Nuit Noir.

Posłuszne dziwki, które są zainteresowane, powinny być drobne, piękne, z sybaryckim duchem i dobrze skłonny do pogoni za skrajnościami”. Dobrze zmoczyłem majtki, zanim skończyłem czytać post, a mój umysł zaczął wirować, jak zawsze, biorąc pod uwagę wszystkie smakowite implikacje. Wtedy nawet nie wiedziałam, jakie są moje ograniczenia (jeśli w ogóle), ale pomysł poddania się nieznanemu zwiększył moją ciekawość. Niczym kot bawiący się kłębkiem sznurka, natychmiast zostałem zwabiony do fantazji. Po powrocie do klasy w centrum terapeutycznym nasz terapeuta wydawał się zakłopotany.

„Więc chciałeś po prostu zrezygnować z wszelkich myśli na rzecz bezpieczeństwa i logicznego rozumowania” – wywnioskował dr Clark. Terapeuta skrzyżowała długie nogi i spojrzała na notes, na którym pisała. Wydała się nagle zakłopotana, jakby nie chciała spojrzeć mi w oczy. – Cóż, to klasyczny znak uzależnienia od seksu – ciągnęła pospiesznie. „Chęć dążenia do własnej przyjemności kosztem wszystkiego innego”.

– Cóż, nie znałem ostatecznego kosztu mojej decyzji, doktorze Clark – przypomniałem jej. – Nie, dopóki ta noc się nie skończyła. Czasami zastanawiam się, czy żałuję odpowiedzi na to ogłoszenie. Ale jeśli chcesz poznać prawdę, to nie wiem.

To była najbrudniejsza i najbardziej erotyczna noc w moim życiu. Dr Clark wciągnęła powietrze, a ja z rozbawieniem obserwowałem jej subtelne ruchy, gdy przesuwała się na krześle, na którym siedziała. Nie mogłem w to uwierzyć! Została podniecona przez moje przyznanie! „Cóż, myślę, że będziemy musieli wysłuchać twojej relacji z tego… przyjęcia”, przyznała, „zanim rozważymy pojęcie żalu”.

Otworzyłam notatnik, w którym kazano nam wpisywać nasze wyznania podczas orientacji, i spojrzałam na moje dziewczęce bazgroły. Moja cipka zaczęła pulsować w odpowiedzi na widzenie tych słów i świadomość, że ponownie przeżyję tę historię, czytając ją na głos. Majtki w moich nisko założonych dżinsach były mokre i czułam, jak materiał cudownie ociera się o moją łechtaczkę, żałując, że nie mogę zsunąć jednej ręki z przodu dżinsów i masturbować się, gdy opowiadam swoją historię.

Myślę, że w ten sposób byłem ekshibicjonistą. I z pewnością to była część tego, co sprawiło, że The Nuit Noir było tak intensywnie erotyczne, jak się okazało. Wziąłem głęboki oddech i zacząłem czytać. Po udzieleniu odpowiedzi na tę reklamę online i korespondencji z parą w MSN wymieniliśmy się zdjęciami i ostatecznie rozmawialiśmy przez telefon. Stało się jasne, że tej nocy miałam być ich seks dziwką.

Głęboki, władczy baryton głosu Conrada wbił się w moją wewnętrzną uległą stronę i byłam gotowa poświęcić się wszelkim ich planom. Cieszył się, że nie zadawałem zbyt wielu pytań. „Kluczem jest nie kwestionowanie przyjemności, ale poddanie się doświadczeniu” – powiedział. „Kiedy nakładasz ograniczenia i klauzule na to dążenie, tracisz zdumiewające piękno tego. „Niewiedza” zawsze powinna być częścią dreszczyku emocji”.

Bez tchu słuchałam przez telefon, kiedy szczegółowo opisywał moje instrukcje. Zaintrygowała mnie lokalizacja ekskluzywnej części miasta, oddalonej o godzinę drogi od miasta, w którym mieściły się majątki zamożnych. Najwyraźniej znajdowali się na zupełnie innym poziomie niż korzenie mojej rodziny z wyższej klasy. Poza tym instrukcje były proste. Miałem przybyć o zmierzchu i stamtąd miała się zacząć przemiana.

„Od chwili, gdy wejdziesz do naszego świata, pamiętaj, że na tę noc posiadamy cię na własność; twoje ciało, twoje pragnienia, a nawet twój kompas moralny. Poddasz się naszym żądaniom i staniesz się naszą dziwką. A my z kolei zapewnimy ci przyjemności, o których tylko marzyłeś.Ale przez siedem dni poprzedzających tę noc nie możesz się dotykać ani nawet rozmyślać o orgazmie.Podporządkujesz nam całą swoją seksualność, dojrzałą i niewzruszoną. " I rzeczywiście, podczas nocy poprzedzających The Nuit Noir, śniłem tylko o tym, co może się wydarzyć.

Byłem w ciągłym stanie podniecenia. Nie odważyłem się masturbować ze strachu, że jakoś się dowiedzą, chociaż wiedziałem, że myślenie o takich rzeczach jest irracjonalne. Jednak w zachowaniu Conrada było coś, co przekazywało poczucie władzy wykraczającej poza wszystko, co znałem wcześniej.

To było równie onieśmielające, co ekscytujące. W noc imprezy wymknąłem się z domu i poszedłem do lokalnej kawiarni, aby poczekać na limuzynę, która miała mnie zabrać i zabrać na osiedle. Nie chciałem ryzykować, że zobaczy mnie ktoś z mojej rodziny. Powiedział, że po przyjeździe będę ubrana w dżinsy i obcisły czarny sweter, z palcami i paznokciami pomalowanymi na niebiesko, a rude włosy spływają mi na ramiona jak jedwabna kurtyna.

Moje nerwy były na krawędzi, co sprawiało, że podczas jazdy przez miasto byłam roztrzęsiona. To, co nieoczekiwane, dawało poczucie podniecenia, ale także niepokoju. Nie miałam pojęcia, czego się spodziewać, poza tym, że zrobiłam pierwszy krok w ich świat i wiedziałam, że zgodziłam się zrobić wszystko, czego ode mnie zażądają.

Stałbym się ich seksualną zabawką, ale w rzeczywistości co to w ogóle oznaczało? Czułam jak bije mi serce, kiedy wjeżdżaliśmy na długi, rozległy podjazd jednej z najbardziej ekskluzywnych posiadłości, jakie kiedykolwiek widziałem. Dom był duży i okazały, z ciemnej cegły, z oknami pokrytymi ozdobnymi kratami z kutego żelaza. Czułem się jeszcze mniejszy i bardziej bezbronny, kiedy szedłem brukowanym chodnikiem. Podniosłem kołatkę i upuściłem ją z głośnym łoskotem, zmuszając mnie do cofnięcia się o kilka kroków, oczekując tego, co miało nadejść.

Drzwi otworzyły się powoli i tam stali, z powolnym, swobodnym uśmiechem na twarzach, jakby ich ofiara właśnie dotarła do ich legowiska. Conrad był imponującym mężczyzną, miał nieco ponad sześć stóp wzrostu, był silny i miał muskulaturę, która przypominała mi kogoś, kto mógł kiedyś być w wojsku. Wyglądał na około trzydziestkę i miał wokół siebie twardą, dominującą energię, coś, co wydawało się o wiele bardziej męskie i przytłaczające osobiście, niż było to widoczne na jego zdjęciach. Miał bardzo krótkie ciemnoblond włosy i zaskakująco niebieskie oczy, nosił ciemne spodnie i czarną koszulę z okrągłym dekoltem, która podkreślała wyrazistość jego ramion i klatki piersiowej.

Mówił z lekkim niemieckim akcentem, podobnie jak jego żona Tamara, która została za nim. Wydawała się być w tym samym wieku, jeśli nie nieco starsza, ale była uderzająco piękna w onieśmielający sposób. Była żylasta i miała długie kończyny, jak była europejska modelka, z krótkimi kruczoczarnymi włosami, grubą grzywką i idealnymi, poplamionymi rubinami ustami.

Uśmiechnęła się, kiedy mnie zobaczyła, ale wyczułem, że był to uśmiech, który miał raczej wywołać dyskomfort niż dodać otuchy. „Dzisiaj będziemy się dobrze bawić grając z tobą”. Conrad cofnął się i zaprosił mnie do środka.

Niechętnie spojrzałem za siebie, gdy chłodne październikowe powietrze wirowało wokół mnie i szeleściło po trawie. Z perspektywy czasu nie wiem, czego szukałem. Może liczyłem na znak, a może po prostu zwlekałem z czasem. Jednak limuzyna już odjechała i nie było już odwrotu.

Wziąłem głęboki oddech i niechętnie wszedłem w ich świat. Dom był rozległy i bogaty i prawie słyszałem echo, gdy szedłem za nimi w moich srebrnych sandałach na szpilkach. Obserwowałem rozmyślne kołysanie się smukłej postaci Tamary w jej czarnych lakierowanych butach, które stawiały ją prawie na tym samym wzroście co Conrad.

Czułem się drobny w ich obecności, co jeszcze bardziej podkreślało brak jakiejkolwiek fizycznej kontroli nad sytuacją, nawet gdybym po drodze zmienił zdanie. – Najpierw usłyszysz zasady – powiedziała Tamara, rzucając mi spojrzenie przez ramię. „Możesz mówić tylko wtedy, gdy do ciebie porozmawiasz, a twoja interakcja z naszymi gośćmi będzie w przeciwnym razie fizyczna i zainicjowana przez nich lub jednego z nas”.

Zaprowadzili mnie do biblioteki wyłożonej ciemnym mahoniowym drewnem i otoczonej ciężkimi regałami na książki. W pomieszczeniu znajdowały się oświetlone kinkiety i płonący kominek, wyrzucający wystarczająco dużo ciepła, by ogrzać mnie w skądinąd zimnej posiadłości. Tamara oparła się o biurko i przyjrzała mi się w zamyśleniu, po czym usadowiła się na jego końcu i skrzyżowała swoje długie, smukłe nogi. - Jesteś maleńką istotą, nieprawdaż - powiedziała, przeczesując moje ciało bladoniebieskimi oczami.

– Założę się, że też jesteś ciasny we właściwych miejscach. A b rozciągało się na moich policzkach, gdy stałem niezgrabnie w pokoju, niepewny, co powinienem zrobić. Pochyliłam brodę w dół i spojrzałam na nią ulegle spod długich rzęs. Czułam, jak wilgoć w moich majtkach zaczyna się rozprzestrzeniać, gdy Conrad celowo krążył wokół mnie, oceniając każdą moją krzywiznę. „Tak, jak moja żona już mądrze oceniła, jesteś uderzającą małą rzeczą.

Prawie jak chochlik lub leśny skrzat. To prawie tak, jakbyś został narysowany ręcznie przez artystę zgodnie z dokładnymi specyfikacjami tego, czego chcieliśmy dziś wieczorem”. Wyciągnął rękę, by przez chwilę w zamyśleniu pogłaskać moje ognistoczerwone włosy. – Teraz Rachel, będziemy musieli przygotować cię na przyjęcie.

Zatrzymał się, by uśmiechnąć się do mnie złośliwie, po czym uniósł brodę, by spojrzeć w jego stalowoniebieskie oczy. "Rozbieraj się." Czułam, jak ucisk w moim brzuchu pali się w dół do mojej cipki, która była elektryzująca z niecierpliwości. Nie wiem, czego się spodziewałem, ale kiedy odsunął się ode mnie, by przyglądać się z taką samą uwagą jak jego żona, czułem, jak moje ciało reaguje na ich żądania. Istniała podatność na bycie nago i wiedziałem, że chcą natychmiast ustanowić swoją dominację. Rozpięłam dżinsy i powoli zsunęłam je na wąską krzywiznę bioder, odsłaniając maleńkie królewskie niebieskie majtki bikini pod spodem, które już szybko przesiąkały.

Zsunęłam dżinsy tak wdzięcznie, jak tylko mogłam, zdenerwowana sposobem, w jaki na mnie patrzyli, jakbym była najbardziej fascynującą rzeczą, jaką kiedykolwiek widzieli. Moje piersi były jędrne i zadarte do góry z zadziornie różowymi sutkami, które zawsze wydawały się twarde. Wysunęli się wyzywająco, jakby chcieli zostać zauważeni. Z tego powodu tego dnia nie zawracałam sobie głowy stanikiem i jednym ruchem szybko zdjęłam top, aż stałam w samych majtkach. – Zdejmij wszystko – rozkazała Tamara, zanim zdążyłem odgadnąć oryginalne instrukcje.

Moje majtki były przemoczone i byłam świadoma, że ​​nie mam już nic, co mogłoby powstrzymać te soki przed spływaniem po udach, co prawdopodobnie było ich intencją. Zsunęłam je i położyłam obok moich ubrań na podłodze. Zaczęłam się powoli odwracać, gdy Conrad dał mi znak, żebym zrobił, pokazując im moją gładką, nagą cipkę i okrągły, twardy tyłek w kształcie serca.

— Bardzo miła Rachel — powiedział Conrad z aprobatą. „Teraz padnij na kolana”. Posłusznie usiadłem przed nimi i usiadłem na kostkach, czując, jak płomienie kominka ogrzewają moje nagie ciało. Tamara wyjęła coś z czarnej aksamitnej torby na biurku w bibliotece i obserwowałam, jak uwodzicielsko migocze w przyćmionym świetle.

Była to srebrna obroża obszyta czymś, co wyglądało jak brylanty, i długa dopasowana smycz. Podeszła do mnie celowo i założyła kołnierzyk na moją szyję, ściągając go na tyle mocno, żebym poczuła, jak ściska moją miękką skórę. „Mała dziwka jak ty nie będzie dziś włóczyć się za darmo.

Nie, wolimy, aby nasze zwierzaki były trzymane z obrożą i na smyczy, i trzymane w klatkach, gdy są bez opieki”. Uniosła brew, aby uzyskać dramatyczny efekt, kiedy poczuła, że ​​skręcam się na wzmiankę o klatce. „Czy masz jasność co do zasad?” - Tak – wyszeptałam potulnie, czując wilgoć pokrywającą fałdy mojej cipki i czując się wyraźnie śliska od soków, gdy posłusznie czołgałam się za nią. Pociągnęła za smycz, zmuszając mnie do pójścia dalej długim korytarzem, podczas gdy Conrad obserwował mój nagi tyłek od tyłu.

Zaprowadziła mnie do czegoś, co wyglądało jak sala balowa z podłogami z ciemnego marmuru. Był tam bar i szezlongi obite bogatymi aksamitnymi gobelinami. Próbowałam objąć większą część mojego otoczenia, ale za każdym razem, gdy poruszałam głową, Tamara trzaskała smycz i czułam, jak ugryzienie obroży zaciska się wokół mojej szyi. – Oczy do przodu, mała dziwko – zażądała.

Pośrodku pomieszczenia znajdowała się mała klatka w kolorze złota, zakratowana ze wszystkich czterech stron i podobna do klatki, w której umieszcza się zwierzę. Zaprowadziła mnie do niego, a potem zatrzymała się, gdy Conrad poruszył się, by otworzyć drzwi, sygnalizując, że mam wczołgać się do środka. Niepokój i podniecenie połączyły się we mnie z płomieniem, a serce łomotało mi głośno w uszach. Z posłuszną ufnością w ich intencje, znalazłem się nago wpełzając do klatki. Metal był zimny pod moimi kolanami i umieściłem je na dwóch małych drewnianych listwach, które najwyraźniej były przeznaczone do tego celu.

Spojrzałem na moich oprawców przez złote sztabki, słysząc zatrzask zamykający się za mną i skutecznie uwięziony w nim. „Wciąż mamy przygotowania do poczynienia” – wyjaśnił Conrad. "Więc zostawimy ci przewidzenie tego, co przyniesie wieczór." Narzucił dużą ciemną powłokę na klatkę z cienkiej, oddychającej tkaniny, która w większości blokowała moją zdolność widzenia wszystkiego wokół mnie, i przez chwilę poczułam panikę z powodu nagłego pozbawienia zmysłów.

Słyszałem dźwięk ich butów na podłodze, kiedy zostawili mnie samą w pokoju. Uklęknąłem tam cicho, tylko moje myśli rozpraszały mnie. Moje ręce impulsywnie zsunęły się do mojej mokrej cipki, śliskiej od soków, próbując oprzeć się pokusie pocierania łechtaczki.

Byłem już podniecony, pełen energii i podniecenia, a oczekiwanie i odmowa orgazmu nagle wydały mi się rozdzierające. Nie wiem, jak długo byłem w tej klatce, ale w końcu zacząłem słyszeć odgłosy, gdy ludzie zaczęli wchodzić do otaczającej mnie przestrzeni. Obcasy stukały o marmurową podłogę, wokół mnie toczyły się przyciszone głosy i rozmowy, niektóre w językach, których nie rozumiałem. Ciemne rytmy tribal house zaczęły zalewać pokój, tworząc ciężki rytm, który wydawał się podnosić moje tętno i instynktownie tworzyć rodzaj ucisku w moim brzuchu.

Muzyka była agresywna i intensywna i potencjalnie mogłaby ułożyć wydarzenia wieczoru. Ale jaki wieczór mnie czekał? Oddałem się, by stać się zniewoloną dziwką; widowisko dla ich hedonistycznej rozrywki, ale nadal nie miałem pojęcia, jak daleko zajdą rzeczy naprawdę. To był skok wiary, który wykonałem. Ale zdałem sobie sprawę, że bez podejmowania takich szans, jak inaczej możemy naprawdę czuć się żywymi? W końcu usłyszałem ruch w pobliżu mojej klatki i dźwięk zatrzaskujących się metalowych zatrzasków i gwałtownie wciągnąłem powietrze, gdy nagle poczułem, że klatka nagle zaczyna się poruszać. Krzyknęłam i złapałam pręty po obu stronach mnie, gdy przypływ adrenaliny przeszył moje żyły.

Zobaczyłem, jak ziemia oddala się ode mnie przez podłogę klatki i zdałem sobie sprawę, że jest ona podnoszona w powietrze za pomocą jakiegoś mechanicznego krążka. Mój oddech stał się szybki, gdy moja niepewność zaczęła rosnąć. Oparłem kolana na drewnianych podpórkach na dnie klatki. Ze względu na mój niski wzrost i ich umiejscowienie, były rozstawione na tyle daleko, że zmuszałem moje uda do rozchylenia się i pozostania na nich. W końcu klatka osiągnęła wysokość nieco ponad sześciu stóp nad podłogą i bez ostrzeżenia odsunięto jej pokrycie.

Zamrugałem kilka razy, próbując dostosować się do nagłego ataku otaczających mnie bodźców wzrokowych. Pokój tętnił życiem, a wszystkie twarze wpatrywały się we mnie. Nie mogłam zliczyć, ilu ich było, skoro wszyscy mężczyźni ubrani byli w śnieżnobiałe smokingi, a kobiety w identyczne, prowokujące, czarne jedwabne suknie. Sukienki były bez pleców, a materiał luźno przymocowany do okrągłych srebrnych naszyjników z kablami, które zwężały się i wsuwały między ich piersiami, pozostawiając je zupełnie nagie, po czym ponownie rozszerzały się i układały wokół bioder w krótkich, płynnych czarnych spódniczkach.

Patrzyli na mnie z kombinacją rozbawienia i pożądania, a ja zamarłem, nagi i bezbronny, uwięziony w tej złotej klatce zawieszonej pod sufitem. Wśród gości nonszalancko puszczano kieliszki szampana, a ciężki bas muzyki nadal zalewał zaciemniony pokój, oświetlony centralnie miękkimi reflektorami, które w tym momencie zdawały się skupiać wyłącznie na mnie. Klatka kołysała się lekko w przód iw tył, na skutek pędu unoszenia się z podłogi.

Wydawało się to drażnić imprezowiczów, jak zwisająca śliwka, którą machano tam iz powrotem tuż nad ich zachłannymi językami. Kiedy nerwy zaczęły drażnić kark, nagle zobaczyłam twarz pode mną, między nogami. Conrad uśmiechnął się do mnie złośliwie, a ja głośno sapnąłem.

– O mój Boże – płakałem z paniką. - Zamknij te śliczne usta – warknął, chwytając obie strony klatki, aby ją podtrzymać, gdy kołysała się tuż nad jego twarzą. Podszedł bliżej, jakby chciał przyjrzeć się mojej cipce, która unosiła się tuż nad prętami podłogi klatki.

"Pokaż mi." Poczułem swoją skórę pod czujnym i wyczekującym spojrzeniem otaczających nas widzów i jego nieprzyzwoitych żądań. Moje dłonie zsunęły się na gładkie usta mojej cipki i rozłożyłam wargi sromowe, dając mu widok na moje soczyste różowe fałdy i moją sztywną małą łechtaczkę, która zaczęła pulsować pod jego intensywnym spojrzeniem. Mój oddech przyspieszył. Było to uderzające połączenie poczucia bezbronności, a jednocześnie przytłaczającego pragnienia bycia obiektem jego seksualnych pragnień i żądań.

Jedna z jego rąk opuściła krawędź klatki i zbliżyła się do ciepła mojej płci. Sięgając do klatki dwoma palcami, poczułam pierwszy dotyk jego palców, gdy zaczął powoli przesuwać je wzdłuż mojej odsłoniętej szczeliny. Posłusznie powstrzymując się od zadowalania się przez tydzień, moje powieki zatrzepotały, na wpół przymknięte z pożądania i potrzeby, które wydawały się być ściśnięte w moim brzuchu.

Instynktownie przycisnęłam się do jego sondujących palców, a on z drażniącym uśmiechem zaczął odsuwać palce na tyle, by mnie sfrustrować i pragnąć więcej. Chwyciłam boki klatki i rozsunęłam uda dalej, lubieżnie próbując znaleźć sposób, by przycisnąć do niego moją cipkę. Wydawało się, że rozkoszuje się moją udręką, obserwując, jak wiję się w tej klatce, rozpaczliwie pragnąc jakiegoś seksualnego uwolnienia. W końcu poczułem zimne metalowe pręty po obu stronach mojego wzgórka i ciało moich warg sromowych przepychające się przez przestrzeń pomiędzy nimi.

Wydawał się zadowolony z mojego zapału, ponieważ namawiał mnie jak znęcane zwierzę. – Dobra dziewczynka – powiedział z aprobatą. Następnie jednym szybkim ruchem chwycił obie strony klatki i poruszał się, aż poczułem, jak długi grubość jego języka pochłonął moją małą cipkę jednym szybkim ruchem.

Poczułem, że całe moje ciało drży, gdy wypuściłem długi, torturowany jęk. Z niecierpliwością zaczęłam ścierać moją cipkę o jego usta, jego inwazyjny język nie tracąc czasu wbijał się w rdzeń mojej wilgoci. Zaczął celowo pieprzyć mnie językiem na długość i grubość i wydawał się nie mieć granic. Czułam, jak moje soki kapią swobodnie i pokrywają jego usta i twarz, gdy bezlitośnie we mnie wbijał. Zamknęłam oczy i odchyliłam głowę do tyłu, rozkoszując się każdym doznaniem.

Poruszałam się przy nim najlepiej, jak mogłam, pomimo barier między nami, które wbijały się w moje ciało z powodu mojego entuzjazmu, by osiągnąć upragnione uwolnienie. Gdzieś poza pośpiechem przyjemności widziałem stojącą w pobliżu Tamarę, obserwującą rozwój sceny z niezwykłym skupieniem. Była oczywiście perwersyjna przyjemność, którą cieszyła się, gdy obserwowała, jak jej mąż pożera moją cieknącą cipkę między prętami klatki.

"Podoba ci się to, mała dziwko?" zadumała się, popijając szampana. - Tak – sapnęłam, śmiało kontynuując ocieranie się o jego usta, łaknąc jego języka, nawet gdy nas obserwowała. Uśmiechnęła się, jej czerwone usta wykrzywiły się z powolną satysfakcją. „To tylko przedsmak tego, co ma nadejść, że tak powiem.

Ale niech będzie wiadomo, że nie będzie ci dobrze, jeśli będziesz oddawać się samolubnym orgazmom. Nie możesz przyjść, dopóki na to nie pozwolę. Miej to na uwadze jako nasi goście bawić się z tobą." "A.ale… co jeśli nie mogę nic na to poradzić?" – wyjąkałem.

„To wszystko pouczające doświadczenie Rachel,” zapewniła mnie. - Chodzi o powściągliwość. Wszyscy jesteśmy w pozłacanych klatkach, prawda? Wszystkim nam mówi się, że musimy podporządkować sobie nasze namiętności i pragnienia w ten czy inny sposób. Nie powiedziałbyś? - Tak – powiedziałam potulnie, myśląc o zasadach mojego ojca io tym, jak zawsze byłam zniewolona przez jego oczekiwania. — Czy to nie dlatego nas szukałaś, Rachel? Jakoś nie mogłem znaleźć właściwych słów.

– Uwięzienie pożądania jest bardzo podobne do tej klatki, w której teraz jesteś – ciągnęła gładko. „Pomyśl o tym jako o treningu siły woli. I pamiętaj, że dobry uczeń zawsze dostanie nagrodę… we właściwym czasie”.

Nagle poczułem chłodne powietrze na mojej cipce, gdy Conrad wyszedł z klatki i zostałem sam na środku pokoju, podwieszony pod sufitem, na łasce jakichś perwersyjnych lekcji, których zamierzali mnie nauczyć. Kiedy muzyka zaczęła pulsować w pokoju, głośniej i bardziej natarczywie, zobaczyłem, że goście zaczęli zbliżać się do klatki, nie z ciekawością, ale z pewnym zamiarem. Moje dłonie chwyciły boczne pręty, białe kostki, gdy przeszyły mnie dreszcze podniecenia.

Okrążyły mnie jak rekiny na otwartym oceanie, a klatka kołysała się delikatnie z boku na bok przez kilka chwil, gdy każdy rozważał wykonanie pierwszego ruchu. W końcu poczułem, jak silna ręka chwyta klatkę, gdy pode mną pojawił się wysoki, potężnie wyglądający mężczyzna, przyciągając pręty do twarzy. Ten ruch sprawił, że moje uda znów się rozłożyły, a cipka naparła na dolny rząd prętów, wystarczająco, by jego język szybko znalazł moje mokre fałdy w pilny i agresywny sposób.

Poczułam, że całe moje ciało ożywa pragnieniem bycia dotykana, lizana, ssana i drażniona przez twarze i dłonie otaczających mnie gości, którzy podeszli bliżej, aby je obserwować. Oblizywali usta, czekając na swoją kolej. Ponieważ klatka została przesunięta niżej na systemie bloczków, stałam się dostępna dla bardziej chętnych gości.

Piękne kobiety, których nagie piersi kołysały się i podrygiwały swobodnie w tych jedwabnych sukniach, podeszły bliżej, by małymi rączkami sięgnąć do klatki. Słyszałam ich ciche westchnienia, gdy dotykały moich sutków, machając nimi długimi paznokciami i pocierając twarde małe guzki. Byli nienasyceni pragnieniem eksploracji mojego ciała, sięgania jak najdalej, a następnie wciągania moich palców do ust, ssania ich jak mięsożerne istoty safickie. Poczułem gorące małe buzi na palcach u nóg, ciągnięte przez boki krat, gdy mężczyźni i kobiety na zmianę lizali moją cipkę i pożerali niekończący się strumień soków, które płynęły z mojej nadmiernie podekscytowanej cipki.

Czułam się ciągnięta w tak wielu kierunkach, a klatka była jedyną rzeczą, która zabezpieczała mnie w jednym miejscu, a nadmierna stymulacja powodowała, że ​​popadałam w rodzaj pijackiej hedonistycznej mgły przyjemności. Nie byłam już przejęta tym, kto co robi, tylko tym, że byłam dotykana, drażniona, ssana i penetrowana językami i palcami. Następnie rozdano smukłe wibratory i one również trafiły do ​​klatki.

Z łatwością wśliznęły się w moją śliską cipkę, a następnie zostały przekazane komuś innemu, aby przepchnął przez przednie pręty klatki do moich małych, chętnych ust, które natychmiast się otworzyły, witając smak moich ciepłych słodkich soków. Pewna piękna dziewczyna z kaskadową grzywą długich blond włosów wzięła zabawkę, która została zanurzona w mojej wyrce i przesunęła nią po jej odsłoniętych sutkach. Były sztywne i spuchnięte, a kiedy przycisnęła się do chłodnego metalu prętów, moje usta przyciągnęły do ​​nich jak pszczoła do pączkującego kwiatu.

Zlizałem swój własny nektar z jej sutków i usłyszałem jej rozkoszne westchnienia, gdy wciągałem je do ust, jej miękkie ciało z zapałem wciskało się w pręty. Nie wiem, ile czasu spędziłem w tej zawieszonej klatce, rozkoszując się, smakując i badając przez hedonistycznych gości, ale w końcu to Conrad zatrzymał wszystkich, dając sygnał do opuszczenia klatki. Powoli rozluźniali się coraz bardziej, aż obiekt mojego zamknięcia w końcu spoczął na ziemi. Otworzył drzwi i zapiął smycz z powrotem na moją diamentową obrożę.

Czułem się już odurzony zmysłowością nocy i spojrzałem na niego niebieskimi oczami z ciężkimi powiekami, gdy ciągnął mnie do przodu. Moja cipka była spuchnięta i dojrzała z podniecenia, a frustracja związana z niepoddawaniem się orgazmowi sprawiła, że ​​soki spływały mi po wewnętrznej stronie ud. Inaczej byłabym zawstydzona, ale w tamtej chwili czułem rodzaj perwersyjnej przyjemności, pełzając na tej smyczy za tym potężnym brutalem.

Kusząco kołysałam tyłkiem, wiedząc, że wszystkie te oczy były na mnie, obserwując, jak krem ​​z moich soków spływa mi po udach i spływa po nogach. Poprowadził mnie po podłodze do długiego szezlonga, gdzie Tamara leżała elegancko rozciągnięta. Jej czerwone usta wykrzywiły się w rozbawieniu, widząc mnie tak swobodnie z moim uległym krokiem. – Zachowujesz się jak taka dobra, mała dziwka – zamruczała. – Mógłbym przysiąc, że to nie był twój pierwszy raz.

- Często o tym myślałem – przyznałem nieśmiało, czując, że jestem pod pewnym zaufaniem jej spojrzenia. – Marzyłeś o tym, by być prowadzonym na takiej smyczy i serwowanym jako zabawka seksualna? – Tak – przyznałem. - Czy spędziłeś wiele nocy w ciągu ostatnich kilku tygodni, wyobrażając sobie ten moment, w którym będziesz mógł użyć i zbezcześcić, jak nam się podoba? Ukłoniłem się. Moje oczy były na jej długich, szczupłych nogach, tak elegancko skrzyżowanych zaledwie kilka centymetrów od mojej twarzy.

Nosiła czarne buty na szpilkach ze srebrnymi metalowymi obcasami, uśmiechnęła się i popchnęła jedną stopę do przodu tak, że wbiła się między moje nogi, a potem wskazała na tyle, by wcisnąć czubek buta w moją spuchniętą cipkę. Skóra była twarda i gładka i wytworzyła wystarczający nacisk na moją łechtaczkę, abym chciała tam dojść. Wiedziała dokładnie, co robi.

Jej bladoniebieskie oczy obserwowały każdą niedostrzegalną reakcję ciała, gdy drażniła mnie na skraj orgazmu, a następnie sprowadzała mnie na dół serią rozdzierających crescendo kontroli seksualnej. – Bardzo się starasz przestrzegać zasad – przyznała. "To imponujące.

I uwierz mi, pozwolę ci przyjść. Ale twoja kochanka jest dziś na pierwszym miejscu, a ja mam niesamowitą powściągliwość. Więc kiedy sprawisz, że przyjdziesz, pozwolę ci cieszyć się tymi samymi przyjemnościami.

Ale to będzie wyzwanie dla ciebie. Ponieważ mój mąż będzie bezlitośnie pieprzył tę twoją zdzirowatą małą cipkę przez cały czas. Patrzyłem na nią bez słowa. Skóra Tamary zdawała się świecić od wewnątrz i chociaż niewątpliwie nie była młodą kobietą, sprawiała wrażenie nieskazitelnej nadprzyrodzonej, jakby co noc kąpała się we krwi dziewicy. Czułam, jak moje serce wali w środku, gdy podciągnęła śliską czarną jedwabną spódnicę pod swoje smukłe uda.

Przez chwilę byłem przerażony, kiedy wreszcie dostrzegłem jej porcję. Była idealnie gładka, z wyjątkiem bardzo cienkiego pasma kruczoczarnych włosów. Jej ciało było kocie i pełne wdzięku od stóp do głów, z małymi, ciemno rubinowymi sutkami na wyrzeźbionych, opalonych piersiach, a jej cipka była równie nieskazitelna, jak nic dziwnego.

Jej tajemnicza uroda była zniewalająca i chciałem jej posmakować, a ona o tym wiedziała. Spokojnie rozłożyła szeroko nogi i zsunęła się niżej na szezlongu tak, że jej tyłek znalazł się na jego krawędzi. Nie ofiarowała mi się; wystosowała żądanie. Podczołgałem się do niej i położyłem moje małe dłonie na jej ciepłej skórze, przesuwając je w górę jej ud, aż dotarły do ​​różowych ust jej cipki.

Rozchylam usta orchidei, widząc blask jej wewnętrznych fałd, zanim się w nią pochylę. Wciągnąłem cudowne piżmo jej zapachu, zanim przebiegłem językiem wzdłuż jej szczeliny. Z każdym długim, celowym machnięciem języka, wciskałem się głębiej w jej ciepłe, śliskie fałdy. Smakowała słodko i chętnie piłem jej soki, liżąc jej cipkę z entuzjazmem, który zwykle powodował, że dziewczyny wiły się przy moich ustach.

Pocierając jej łechtaczkę między ustami, spojrzałem w jej twarz, a ona uśmiechnęła się i uniosła brew, jakby kpiła z moich prób podniecenia jej. Niezrażony, mój język nadal rytmicznie falował przy jej łechtaczce, na przemian ssąc go, podczas gdy moje palce rozsuwały zewnętrzne fałdy jej cipki, aby zapewnić mi lepszy dostęp. Wtedy właśnie zacząłem czuć ręce Conrada wędrujące po moim tyłku, chwytające oba policzki w dwóch garściach i ściskające je, jakby oceniając mój drobny rozmiar z wyraźną przyjemnością. Był o wiele większy ode mnie i nie miałem pojęcia, jak duży może być. Nie odważyłam się spojrzeć za siebie, gdy usłyszałam odpinaną klamrę paska i szelest materiału, gdy jego spodnie spadły na podłogę.

Moja cipka zaczęła kapać z wyczekiwania, gdy wznowiłem swoje wysiłki na cipce Tamary, liżąc i ssąc i próbując skupić się na uzyskaniu od niej reakcji. Mój umysł był mglistą mgłą myśli, gdy każde doznanie starało się przyciągnąć moją uwagę. Dlaczego nie przyjdzie? Zastanawiałem się, gdy frustracja zaczęła ustępować miejsca panice. Czułam, jak jego duża, śliska główka jego kutasa biegnie po mojej małej szczelinie, jakby drażnił mnie, dając mi więcej czasu. Ukryłem twarz w cipce jego żony, przesuwając całą długość mojego języka po jej gorącej mokrej cipce w tym samym czasie, gdy poczułem, jak jego duży wałek wpycha się we mnie szorstko.

Jego kutas przebił mnie, rozciągając mnie do punktu, który mógłby boleć, gdybym nie była już taka śliska od soków. Mógłbym osiągnąć punkt kulminacyjny właśnie wtedy i tam, będąc tak doskonale wypełnionym jego rozmiarami. Zatrzymałam się na chwilę, wypuszczając długi stłumiony jęk, gdy dyszałam na rękach i kolanach, czując się jak prawdziwa dziwka, gdy cały pokój był świadkiem pysznego naruszenia, na które czekałam.

Chwycił moje smukłe biodra i prawie całkowicie wyciągnął swojego penisa, zanim wbił go z powrotem we mnie, prawie przewracając mnie na podłogę. Wbijał się we mnie bez litości, pieprząc mnie jak szmacianą lalkę, podczas gdy ja drapałem uda jego żony, próbując utrzymać pęd każdego okrutnego pchnięcia. Jego kutas był ogromny; czułem się, jakby mnie rozdzielał i perwersyjnie kochałem każdą minutę tego.

Z moją cipką napiętą ciasno wokół jego wału, wiedziałam, że poczuje każdy spazm, kiedy dojdę. Nie dałoby się ich oszukać. Dopiero gdy spojrzałam w lodowate niebieskie oczy Tamary, gdy patrzyła, jak jestem pieprzona i wykorzystywana przez jej męża, udało mi się uspokoić moje szalejące libido. To wystarczyło, by nie dać się zepchnąć na tę krawędź przyjemności, której mi zabroniono.

– Uwielbiasz być tak pieprzony, prawda? powiedziała, najwyraźniej czerpiąc przyjemność z oglądania jej męża, który pieprzył mnie tak szorstko jak on. Jego dłonie trzymały moje biodra stabilnie, nie pozwalając mi uciec, czyniąc moją cipkę niewolnikiem żądań jego kutasa. Słyszałem jego ciężki oddech i stłumione jęki rozkoszy, gdy walił we mnie. – Czy jest bardzo ciasna, Conrad? zadumała się, prawie jak po namyśle.

„Ona może być najbardziej ciasną małą dziwką, jaką kiedykolwiek pieprzyłem” – jęknął. „Jej cipka jest jak imadło”. — Mmm… dobrze — powiedziała Tamara, najwyraźniej zadowolona z jego oceny. „Teraz włóż palec w jej odbyt i całkowicie ją napełnij”. "Uhhh…" Jęknąłem.

"Czekaj, jeszcze nie. Idę przyjść, nic na to nie poradzę! Nie mogę przestać…" "Jeśli chcesz przyjść, to lepiej bierz się do pracy, moja mała dziwko." przypomniała mi. Chwyciła garść moich włosów i wtuliła moją twarz w cipkę, podnosząc się do góry, by zmielić mi usta, jakby używała mojego języka według własnych wymagań.

Mój język wbił się w nią, gdy desperacko ją nim pieprzyłem, czując początki mojej nagrody, gdy poczułem, jak jej cipka zaczyna smarować się sokami i moczyć moje usta. „To jest to, liż moją cipkę… naprawdę myślisz, że możesz mnie zmusić do dojścia, ty mała dziwko? Czułam, jak mokry palec skręca się na małym supełku mojego odbytu, gdy Conrad zatrzymał się z jądrami głęboko w mojej cipce. O Boże, pomyślałem, nie ma mowy, żeby był w stanie… „Nie może… Jestem za ciasny” – płakałem, wciąż stłumiony przez cipkę Tamary. – Tak, może – zapewniła mnie. „Chcę zobaczyć, jak ten palec wchodzi i wychodzi z tego małego tyłka, podczas gdy on cię pieprzy”.

Jej fiksacja na jego wysiłkach, by wepchnąć się we mnie, najwyraźniej coś w niej pobudziła, a kiedy rozluźniła dłoń na moich włosach, by zobaczyć, jak próbuje naruszyć moją dziurę, skorzystałem z okazji, by użyć całej mojej siły, by odciągnąć ją dalej od krawędzi szezlong, wypychając jej nogi wysoko w powietrze i wyraźnie zaskakując ją. Głośno sapnęła, zanim usłyszałam, jak jej westchnienie zmieniło się w westchnienie rozkoszy, gdy moje usta znalazły idealną różową gwiazdę jej odbytu. Oblizałem go entuzjastycznie, przesuwając językiem po jej dziurce, zanim na nią nacisnąłem. Mój język był mały, ale bardzo długi, a jej dupek otworzył się wokół wymuszonego wtargnięcia, gdy wślizgnął się w nią.

— O taksss — zamruczała Tamara, natychmiast upijana przyjemnością. "Ty brudna mała liżąca dupę dziwko." Moje serce zaczęło bić, gdy zdałem sobie sprawę, że znalazłem prawdziwe źródło przyjemności. Lizałem jej tyłek i język pieprzył ją rytmicznie.

Osiągnąłem teraz nowy poziom desperacji, aby pozwolić mi osiągnąć szczyt. Ogień w mojej cipce wydawał się płonąć w głębi mojego brzucha, pulsując tam pilnie. Potrzebowałam uwolnienia, a moje palce u nóg podwinęły się, próbując zapobiec nieuniknionemu, gdy kutas Conrada nadal walił we mnie, jego palec teraz był zatopiony w moim tyłku i wpychał się i wysuwał do woli. Moja ręka sięgnęła do cipki Tamary i zacząłem energicznie pocierać jej łechtaczkę dwoma palcami, jednocześnie zahaczając kciukiem o jej cipkę do oporu. Docisnąłem go do jej punktu G, masując go i energicznie stymulując ją, gdy lizałem jej tyłek.

Czułem, jak się wije i zauważyłem jej ciężki oddech, gdy namawiała Conrada, żeby mocniej wyruchał moją zdzirowatą cipkę. Wszyscy zmierzaliśmy do jednego dynamicznego punktu kulminacyjnego. Byłem na krawędzi, och tak blisko, moje ciało napięło się od opóźnionej tortury. Chodź, pomyślałem rozpaczliwie, chodź po mnie.

Wreszcie z długim, zdyszanym szlochem, który brzmiał jak mieszanka westchnienia i jęku, poczułem, jak odbyt Tamary zaciska się wokół mojego języka, gdy jej cipka prawie zacisnęła się wokół mojego kciuka, zaciskając się rytmicznie i wylewając strumień ciepłych soków, gdy tryskała na moją twarz. w kilku krótkich strumieniach ciepłej cieczy. Wylizałem to jak zagłodzoną dziwkę, satysfakcja z tego, że doprowadziłam ją do tak intensywnego orgazmu, natychmiast wprawiła mnie we własny punkt kulminacyjny. Krzyczał przez moje ciało, gdy moja cipka zaciskała kutasa męża, wyciągając z niego spermę. Jeszcze raz wbił się we mnie głęboko i zalał moje wnętrzności swoim gęstym, gorącym nasieniem.

Moje ciało nadal drżało z następstwami najlepszego orgazmu w moim życiu, a jego silne ręce trzymały mnie mocno i wbijały w jego kutasa, ciesząc się każdym pysznym spazmem. Gdy zacząłem wychodzić z oszołomienia, mogłem usłyszeć niski pomruk podniecenia w tłumie imprezowiczów, którzy obserwowali niesamowitą scenę. Tamara położyła się na kanapie, wreszcie nasycona. Jej oczy opowiadały historię; była pod wrażeniem moich wysiłków.

Aby nie dać się wyprzedzić w tej chwili, uśmiechnąłem się do niej, gdy poczułem, jak zmiękczający kutas Conrada wysuwa się z mojej cipki, uwalniając strumień spermy, który kapał z mojej cipki i zaczął tworzyć kałuże na marmurowej podłodze. Tamara uśmiechnęła się i wiedziałem, czego chce. Jak dobra mała ździra pochyliłam się do przodu i liznęłam jej cipkę długimi pociągnięciami, jak mały brudny kotek, który nigdy nie może być usatysfakcjonowany. Wyciągam soki z jej fałd i miękkiej skóry, a potem pochyliłem się na podłogę, żeby zlizać kałużę przejrzystych soków, którą przegapiłem.

Potem odwróciłem się, wciąż na rękach i kolanach, i dałem jej widok mojej obolałej i surowej cipki, którą jej mąż właśnie spustoszył. Spojrzałem na Conrada, który wznosił się nade mną. – Nie zmarnuj ani kropli, Rachel – przypomniał mi. Pochyliłam się do kałuży jego spermy, a moje soki wciąż były śliskie na podłodze i przejechałam językiem, tam iz powrotem, wciągając ciepłą śmietankę do ust, aż zniknęła. W jakiś sposób, na rękach i kolanach w tym pokoju, na obroży i na smyczy, z twarzą wciąż błyszczącą od soków i smakiem spermy na ustach, poczułam się całkowicie wolna.

Moja seksualność w końcu doszła do siebie. Mogłam być tym, kim naprawdę byłam, i doświadczać pragnień, które zawsze były moim własnym wyborem. Rozejrzałem się po morzu twarzy, mężczyzn i kobiet w różnych stadiach rozbierania się.

Były pierwotne z falującymi ciałami i odżywioną skórą i patrzyły na mnie z wyraźnym podnieceniem. Nie musiałem tego mówić; Conrad przemówił za mnie. — Bawcie się nią — powiedział do nich.

Od tego momentu w mojej pamięci słabnie noc. Pamiętam hedonistyczną plątaninę kończyn, języki na mojej skórze, spermę zalewającą moją twarz i piersi i spływającą po brzuchu. Moje palce zostały wepchnięte w ciepłe mokre cipki, a moja cipka była wypełniona kutasem w kółko. Byłam zabawną zabawką dla wszystkich do zaspokojenia pragnień i potrzeb i była absolutnie idealna.

Tak doskonały, że zanim impreza się skończyła, całkowicie straciłam poczucie czasu i przestrzeni. Pożegnania były niepotrzebne. Wszyscy cieszyliśmy się każdą chwilą, którą dzieliliśmy tej nocy. Słońce już prawie wschodziło, kiedy podrzuciła mnie limuzyna, przecznicę od mojego rodzinnego domu, żeby nie wzbudzać podejrzeń.

Resztę drogi do domu biegnę, ciesząc się zimnym ukłuciem powietrza na mojej twarzy, pomagając schłodzić ciepło, które paliło mnie przez całą noc. Po cichu zakradłem się do środka i wkradłem po schodach, nie zauważając nikogo. Dziwnie się czułam w tym pokoju, jakby całe to doświadczenie było tylko snem. Przespałam większość następnego dnia, a kiedy zeszłam po schodach, ze zdziwieniem zobaczyłam moich rodziców siedzących przy kuchennym stole. Moja matka wyglądała na poszarzałą, a ojciec wydawał się wściekły.

"Co to jest?" – zapytałem z niepokojem. "Gdzie byłeś ostatniej nocy?" mój ojciec warknął. - W klubie… z moimi przyjaciółmi - skłamałem. — Słuchaj, wiem, że trochę się spóźniłem, ale… — Spóźnienie to najmniejszy z twoich problemów, Rachel — powiedział, stawiając przede mną jeżynę.

„Otrzymałem dziś anonimowe zdjęcia od kogoś, kto chce pieniędzy w zamian za niesprzedanie ich mediom”. Patrzyłem na niego tępo. "Co?" Pchnął telefon w moją stronę, a ja natychmiast otworzyłem kilka pierwszych załączników i sapnąłem na szokujące obrazy mnie z poprzedniej nocy. Byłem nagi w klatce, na rękach i kolanach, prowadzony na smyczy z twarzą ukrytą w cipce Tamary, podczas gdy jej mąż pieprzył mnie od tyłu. O mój Boże.

Moje oczy rozszerzyły się z szoku, gdy spojrzałam na pogardliwy wyraz twarzy mojego ojca. „Czy zdajesz sobie sprawę, jak to wpłynie na moją kampanię? Mieć lubieżne zdjęcia córki polityka, która zachowuje się jak dziwka na jakiejś zboczonej imprezie? Co sobie myślałaś, Rachel? Nawet jeśli zapłacę pieniądze za szantaż, zawsze możliwość wycieku tych zdjęć lub innych w pewnym momencie. Nie mówiąc już o możliwości, że ktoś mógł sfilmować to na swoim telefonie komórkowym.

Nie, musimy obejść wszelkie potencjalne szkody, które mogą wyniknąć z tego upublicznienia. Winne łzy napłynęły mi do oczu. - Ale jak? Co mogę zrobić? – Idziesz na Sex Rehab – powiedział z nagłą stanowczością.

„Jeśli którykolwiek z tych przecieków, będziemy musieli zjednoczyć się jako rodzina. Powiemy, że miałeś problemy, z którymi musiałeś się uporać. jesteś wyleczony." "Leczony?" Płakałam z niedowierzaniem, walcząc z chęcią śmiechu. Rachel, to nie jest kwestia dyskusji. Będziesz mi posłuszny”.

Wróciłem myślami do poprzedniego wieczoru, kiedy podporządkowałem się innemu rodzajowi dominującej siły. Takiej, która pozwoliła mi pobłażać, a nawet celebrować prawdziwego mnie. chociaż wiedziałem, że nie mam innego wyjścia, jak przejść przez farsę terapii grupowej.

Prawda dla mnie zawsze była prosta. Jeśli represja jest lekarstwem, to po prostu nie chciałam tego. Wracając do klasy o godz. The Belleview Retreat for Sexual Health, podniosłem wzrok znad stron papieru, z których czytałem. Poczułem się odważny w swoim postanowieniu, czując nową frustrację po tym, jak ponownie przeżyłem te chwile, w których powiedziano mi, aby ponownie podporządkować sobie moje uczucia i pragnienia.

„Niektóre z was może pomyśleć, że ta klatka na seks-imprezę jest poniżająca – powiedziałam na głos. „Ale klatka, w której byłam zmuszona żyć ze względu na wszystkich innych w moim życiu, była o wiele bardziej destruktywną siłą”. tak – zawołał entuzjastycznie facet w ciemnych okularach.

– Pieprzyć zasadę! córeczko! To twoje życie. Jak ktoś inny może ci powiedzieć, jak to przeżyć? — Dexter — przerwał mu doktor Clark. — To niewłaściwa postawa.

Oczekiwania społeczeństwa nie są wrogiem. Jesteśmy tutaj, aby nauczyć się pracować z nimi, a nie przeciwko nim. - Z całym szacunkiem, doktorze, nikt z nas nie zrobił nic złego w tej klasie. Jedyną wadą jest to, że zostaliśmy złapani… przez przyjaciół, znaczących innych, porzucone żony, rodzinę, aw moim przypadku wszechmocną maszynę medialną. - Maszyna medialna? - powtórzyłam.

Przyjrzałam mu się trochę uważniej. W Dexterze było coś dziwnie znajomego. A potem nagle usłyszenie jego imienia sprawiło, że wszystko zaskoczyło. O mój Boże! Czy to naprawdę Dexter Lloyd, słynny hollywoodzki aktor? Ten z niesławnym imprezowym stylem życia i szaloną osobowością medialną? – Dexter, jutro będziesz miał mnóstwo czasu, by podzielić się swoją historią – powiedział dr Clark, szybko wstając, jakby chciał ponownie przejąć kontrolę nad klasą. – Dziękuję Rachel, możesz na razie usiąść.

Ale zapewniam cię, że terapia grupowa ma ci pomóc, a nie ograniczać to, kim naprawdę jesteś. Dexter zachichotał. – Racja – mruknął sucho, wywołując pogardliwe spojrzenie doktora Clarka. Wróciłem na swoje miejsce, ale nie mogłem oderwać od niego wzroku.

Nie mogłam uwierzyć, że ktoś taki jak on był na naszych zajęciach terapii grupowej. Od razu byłam zaintrygowana i podekscytowana, gdy usłyszałam, jak dalej opowiada swoją historię. Doktor Clark uśmiechnął się.

„Do czasu naszych następnych zajęć nie zapominajcie, że uzależnienie seksualne jest przypadłością. I jest lekarstwo. I obiecuję, że znajdziecie je tutaj, więc gratuluję wam wszystkim, że w końcu zrobiliście krok w kierunku wyzdrowienia.

" Ledwie słyszałem, co powiedziała; Byłem zbyt szczęśliwie rozkojarzony. Bla, bla, terapia grupowa i kuracje… Spojrzałem na Dextera i obaj wymieniliśmy smutny uśmiech. I tak po prostu… nasza czwarta sesja terapeutyczna została odroczona….

Podobne historie

Adwokat Cum Laude

★★★★(< 5)

Perwersyjne futurystyczne science fiction…

🕑 54 minuty Tabu Historie 👁 1,827

Larissa zaśmiała się hałaśliwie, zachęcając mnie do „pokazania moich rzeczy”. Ale nigdy nie byłam ekshibicjonistką i zawsze uważałam swoje ciało za uświęcone. Larissa była jednak…

kontyntynuj Tabu historia seksu

Dentyści mają narkotyki o zmierzchu, część 1

★★★★★ (< 5)

Dwuczęściowa historia o chodzeniu do dentysty i wykorzystywaniu go jako zabawki erotycznej…

🕑 9 minuty Tabu Historie 👁 1,655

Bałem się iść do dentysty, ale naprawdę potrzebowałem ekstrakcji zęba. Powtarzałam sobie, że potem ból zniknie i przeżyję, ale trochę się denerwowałam, zwłaszcza po pierwszej wizycie…

kontyntynuj Tabu historia seksu

Dentyści mają narkotyki o zmierzchu, część 2

★★★★(< 5)

To była moja druga wizyta, tym razem będę pamiętał, co się stało, OMG będę…

🕑 16 minuty Tabu Historie 👁 1,576

Cóż, teraz czas na drugą wizytę, trochę się denerwuję, ale wiem, że mogę zdecydować się na lek na zmierzch, jeśli zajdzie taka potrzeba. Mam nadzieję, że tym razem będę mógł sobie…

kontyntynuj Tabu historia seksu

Kategorie historii seksu

Chat