Chula Vista Dreaming (część dziesiąta)

★★★★★ (< 5)
🕑 17 minuty minuty Tabu Historie

„To było obrzydliwe, młody człowieku. Po prostu okropne. Nie mieści mi się w głowie, jak wy, dzieci, zachowujecie się w dzisiejszych czasach. Jestem przerażony.

Nie mam pojęcia, co z tym zrobić”. Znajdowaliśmy się w małym salonie pani Longtree, który znajdował się tuż obok jej sypialni. W tym starym wiktoriańskim domu znajdowało się wiele pokoi, w tym kilka wynajmowanych przez nią sypialni oraz salon połączony z jadalnią, w którym mogli gromadzić się mieszkańcy. Ten mały pokój był prywatny.

Czasami pozwalała jednej lub dwóm dziewczynom napić się z nią herbaty, ale niezbyt często. „Ma pani rację, proszę pani. Tak, oczywiście. Proszę, nie wyrzucaj dziewczyn. To wszystko moja wina.

To znaczy, namówiłem je. Nie każ im odejść. Są szczęśliwe tutaj i zawsze mówią, że jesteś najlepsza.

Naprawdę cię lubią, proszę pani. Wstała z fotela z oparciem i zaczęła chodzić po pokoju. Ubrana była jak zawsze w białą bluzkę, plisowaną spódnicę i wygodne buty. Starałem się być skruszony.

To znaczy, nie chciałem opuszczać pensjonatu. Nie teraz, w środku semestru. Poza tym, tworzyłem tutaj wspaniałe wspomnienia. Ale spodziewałem się, że wkrótce mnie wyrzucą. Było to dzień po tym, jak złapała nas pani Longtree.

Kochałem się z moją przyrodnią siostrą Maggie i jej dziewczyną Naomi. Tak, robiliśmy to wszyscy troje. Było wspaniale, ale potem gospodyni zajrzała do środka i zobaczyła nas. Dziewczyny nie zauważyły, a ja im nie powiedziałem. Chyba czekałem, aż młot spadnie.

Tak więc teraz, zaraz po śniadaniu, w sobotę rano zostałem wezwany do salonu przez jednego ze współedukatorów, który tu mieszkał. Kiedy gospodyni zamknęła drzwi i zaryglowała je, po prostu wiedziałam, że każą mi się spakować i zabrać ze sobą przyrodnią siostrę. Spojrzałem na jej okno wychodzące na wschód i pomyślałem o ucieczce w góry Laguna. Czułem zapach kwiatów wciąż kwitnących na zboczach wzgórz. Pani Longtree nadal chodziła powoli po pokoju i ciągle karciła mnie za moje zachowanie.

W tym samym czasie powoli zaczęła poluzowywać pewne rzeczy we włosach. Wkrótce opadła na jej ramiona. To było całkiem ładne, nie mogłem nie zauważyć. Zawsze nosiła go w jakimś koku.

Teraz jej głęboko czarne włosy rozpostarły się. „Co więcej, młody człowieku, powiem ci, że to było obrzydliwe widzieć cię w takim stanie. Bez ubrania i pokazujące wszystko, co dał ci Bóg.

Tak, pokazywałem to wszystko. Widziałem to. To było okropne widzieć tego twardego członka że właśnie znęcałeś się nad tą biedną dziewczyną.

Wzdrygam się na myśl o tym teraz. Zatrzymała się i stała tuż przede mną, kiedy siedziałem na stołku, na którym kazała mi usiąść. Pani Longtree była raczej niską kobietą i trochę pucołowatą. Ładnie okrągłe i soczyste, jak myślałem wcześniej. Nigdzie nie był tak wysoki jak ja.

Ciągle patrzyłem w jej twarz. Kiedy to zrobiłem, wyciągnęła rękę i ujęła moją głowę w dłonie, wciąż dając mi sprawę werbalnie, ale przyciągając moją głowę do siebie. Przycisnęła moją twarz do swoich dużych piersi i usłyszałem jej westchnienie. Teraz zmieniła ton. Jej głos był niski, gdy zaczęła zadawać mi pytania.

- No dalej, powiedz mi, co robiłeś. Powiedz mi, Peter. Co robiłeś tym dziewczynom? Czułem, jak teraz drży. Odwróciłem głowę, gdy rozluźniła uścisk.

Spojrzałem na nią i uśmiechnąłem się. Zacząłem opisywać, jak graliśmy tamtej nocy. Wszystko. Moje ręce powędrowały do ​​jej talii i dookoła, chwytając jej tyłek i ściskając go. Ciągle opowiadałem jej o niegrzecznych rzeczach, które zrobiłem mojej przyrodniej siostrze i Naomi, używając wszystkich brzydkich słów, jakie znałem.

Puściła moją głowę, a jej palce powoli rozpinały jej bluzkę. Jej wzrok był skierowany w górę, z dala od moich oczu, gdy powoli zdjęła swój top i sięgnęła, by rozpiąć stanik. Jej duże piersi opadły nieco, ale nie za bardzo. Była po czterdziestce i nadal atrakcyjna.

Dla mnie. Myślałem, że jest ładna. Ponownie, gdy przestałem mówić, przyciągnęła moją twarz do siebie i dała mi znać, czego chce. Jej sutki były teraz twarde i zacząłem je ssać.

Tak jak ja z moją przyrodnią siostrą, Sheilą. Wyssałbym jej mleko, ale pani Longtree nie miała mleka. Tylko duże cycki, które zmieniły kolor na różowy i czerwony, gdy je ssałem. Moje palce chwyciły jej tyłek i usłyszałem jej cichy jęk.

Szybko wstałem i schyliłem się, żeby ją pocałować. Kobiety uwielbiały się całować. Nauczyłem się tego dobrze od mojej macochy i przyrodnich sióstr. Teraz całowałem się ze starszą kobietą i czułem jej lawendowy zapach.

Właściwie była mniej więcej w tym samym wieku co Cindy, moja macocha. Ja też lubiłem całowanie i wszystkie inne rzeczy. Po prostu lubiłem seks. „Mój Boże, jesteś takim złym chłopcem.

Tak złym. Po prostu zmuszasz mnie do robienia rzeczy, których będę żałować, prawda, Peter? Czy nie zmuszasz mnie? po prostu muszę się poddać. Tak, poddam się. Chcesz mnie w sypialni? Czy do tego mnie zmuszasz, Peter? Dobra, dobra.

Chodźmy do sypialni. Wykorzystasz mnie Wiem o tym. Zmuszasz mnie do robienia rzeczy, których nigdy nie powinienem robić.

Rozmawiając dalej, wzięła mnie za rękę i prowadziła przez drzwi do swojej sypialni. Szedłem z radością. Uśmiechałem się. Wszystko miało być w porządku.

Zamknąłem drzwi do jej sypialni i wziąłem ją na ręce. Piszczała jak młoda dziewczyna, ale nie walczyła. Albo niewiele.

Położyłem ją na jej łóżku i zacząłem zdejmować ubrania. „Więc teraz mam się rozebrać? Do tego mnie zmuszasz? Jesteś taki silny, Peter. Po prostu muszę to zrobić, prawda? Po prostu muszę robić to, co chcesz, ty bestio." A kiedy mówiła, pozbyła się jej spódnicy i butów. Zostały jej białe bawełniane majtki.

Byłem teraz nagi, kiedy uklęknąłem i powoli zacząłem zdejmować jej majtki z jej bladych ud. Jej cipkę pokrywały ciemnobrązowe loki. Odrzuciłem majtki i pochyliłem się, by pocałować jej nogi, od kolana w górę, aż do wzgórka. Leżała teraz na łóżku, a jej nogi powoli rozsuwały się coraz szerzej. „Mój Boże, mój Boże.

O Boże, to obrzydliwe ty paskudny chłopcze. Ty brudny chłopcze, zmuszasz mnie do tego. Och, och, och”. Zacząłem lizać jej szczelinę i wsunąłem palec, żeby zobaczyć, że wciąż jest trochę sucha. Polizałem ją jeszcze trochę i zaczęła robić się wilgotna.

Nie wiedziałem, czy przyjdzie po mnie, kiedy to zrobię. Ale wiedziałem, że tak by się stało, gdybym przeleciał jej cipkę. Wiedziałem, że to zadziała i wiedziałem, że tego właśnie chce. Byłem całkiem pewien.

Więc jedną ręką pogładziłem mojego twardego penisa, a drugą dotknąłem jej rozcięcia i podniosłem wzrok, by zobaczyć jej twarz wykrzywioną ze szczęścia. Wyciągając palce, przykucnąłem, rozłożyłem ją i zacząłem wciskać mojego penisa. Krzyknęła: „Co robisz brudny chłopcze, brudny chłopcze?” Wydawała z siebie ciche dźwięki, takie jak ooh, ohh, ooh, i wiedziałem, że robię to, czego ona chce.

Nawet jeśli powiedziała, że ​​nie. Chwyciłem jej nogi i przycisnąłem jej kolana do tyłu, abym mógł wbijać mojego penisa coraz głębiej. Uwielbiałem pieprzoną cipkę, a to była ciasna cipka. Zastanawiałem się, jak długo jej to zajęło, ale potem zapomniałem o tym i po prostu pieprzyłem ją tak, jak potrzebowała być pieprzona.

Sposób, w jaki lubiłem się pieprzyć. Lubiłem pieprzyć się szybko i mocno, zwalniając i pozwalając jej trochę jęczeć i błagać, żebym nigdy nie przestawał. Zaczęła teraz płakać.

Płakać i powtarzać w kółko: „tak długo, tak długo, o Boże, to już tak długo”. A potem jej ciało zadrżało. Zamarłem, ale złapała mnie za tyłek, wciągając głębiej i krzyknęła: „tak, tak, o kurwa tak!” Więc pompowałem ją swoim kutasem i czułem, jak odwaga narasta, aż nie mogłem już dłużej się powstrzymywać i wystrzelił. Posuwam się teraz, coraz szybciej, z krótkimi, intensywnymi uderzeniami w cipkę tej słodkiej pani, wypluwając w nią moje nasienie.

Kurwa, to było dobre, kurwa, kiedy wydałem z siebie wycie i zablokowałem to po raz ostatni. I trzymał to tam. Po kilku sekundach powoli wyciągnąłem się z jej soczystego kotka. Wyglądało na to, że leżała całkowicie wyczerpana. Potem powoli pochyliła się do góry, kładąc rękę na piersiach i dłonią na rozcięciu.

Przekręciła się na bok i spojrzała na mnie przez ramię. „Cóż, zrobiłeś na mnie swoje, brudny mały chłopcze. Brudny chłopcze. Po prostu musimy zapomnieć, że to się w ogóle wydarzyło. Proszę, Peter, po prostu umyj się i wyjdź teraz.

Ja." Mówiąc to, przewróciła się na drugi bok, ale mogłem powiedzieć, że delikatnie pieściła się, podwijając kolana i lekko je rozsuwając, cicho nucąc do siebie. Umyłem się w jej łazience, ubrałem i wyszedłem. Odtąd za każdym razem, gdy byliśmy w tym samym pokoju, widziałem lekki uśmiech na twarzy pani Longtree.

Nie powiedziałem Maggie i Naomi, że gospodyni wiedziała o nas. Po co ich denerwować. I nie chciałem, żeby zachowywali się inaczej przy niej.

Zastanawiałem się jednak, jak długo dama będzie czekać, aż ponownie poczuje się zaspokojona. Pojechałem do San Diego Country Club w Chula Vista. Musiałem trochę pokombinować i zdobyć trochę dodatkowej gotówki. Zazwyczaj schodziłem w każdy weekend na kilka godzin, a potem wracałem do pensjonatu, żeby trochę się pouczyć. Tym razem postanowiłem zrobić objazd i zobaczyć się z Cindy i tatą w domu.

Zostawiłem wiadomość w pokoju Maggie, ponieważ ona też pracowała na pół etatu. Myślałem o spędzeniu nocy w domu. Nie musiałam nic ze sobą przynosić. Miałem tam mnóstwo ubrań i innych rzeczy. W każdym razie, potrzebowałem tylko małej wizyty.

Było około piątej po południu, kiedy w końcu dotarłem do naszego bungalowu. Trzy razy niosłem torbę po polu golfowym dla kilku biznesmenów i zarobiłem trochę potrzebnych pieniędzy. W nadchodzącym tygodniu musiałem zapłacić czynsz pani Longtree.

Było miło, gdy szedłem kilka przecznic od przystanku autobusowego. Na niebie kłęby chmur, ale było słonecznie i ciepło, a wzdłuż naszej ulicy kwitły róże i oleandry. Widziałem, że drzwi garażu są otwarte, a ford stoi na podjeździe. Spod samochodu wystawały jakieś stopy. To musiał być mój Tata.

Kiedy chrzęściłem po żwirowym podjeździe, tata powoli wyciągnął się spod samochodu. Uśmiechnął się do mnie, wycierając trochę smaru z dłoni. - Co do diabła. Nie wiedziałem, że przyjdziesz, chłopcze.

Wszystko w porządku? on zapytał. – Och, tak, tato – powiedziałem. „W porządku.

Chyba tylko trochę tęsknię za domem. Spędzę noc i wrócę jutro. Dobrze?” „Oczywiście. Nie wiem, co twoja mama robi na obiad. Ale ładnie pachniało.

Właśnie sprawdzałem, czy nie ma wycieku pod silnikiem. Wygląda na to, że jest w porządku. Myślę, że olej, który widziałem w pracy, pochodził z samochodu innego faceta”.

Wstał, otrzepał spodnie i weszliśmy do domu przez garaż. "Cindy. Spójrz, kto tu jest," zawołał, gdy weszliśmy dwa stopnie do kuchni. Cindy pochylała się nad piekarnikiem i wyciągała patelnię. Podniosła wzrok i uśmiechnęła się do mnie.

Potem wyprostowała się, postawiła patelnię na blacie, rzuciła rękawice kuchenne i podeszła, żeby mnie przytulić. „Cieszę się, że cię widzę”, powiedziała, „ale czy nie masz lekcji do odrobienia?” „Tak, Cindy. To jest w tej torbie. Trochę książek i takie tam.

Wrócę jutro wystarczająco wcześnie, jeśli jeszcze nie skończyłem”. Zjedliśmy jakieś czterdzieści pięć minut później, po tym, jak się umyłem i pogawędziłem z tatą w salonie. Cindy zrobiła kotlet mielony z puree ziemniaczanym i groszkiem.

I z kilkoma świeżymi pieczonymi bułeczkami i masłem. Tata miał swoją butelkę Falstaffa i Cindy też. Właściwie nie piła, a tata się z niej śmiał. Właśnie piłem mleko.

Po kolacji poszliśmy do salonu i Cindy włączyła radio, żebyśmy mogli posłuchać kilku programów. Uśmiechnęła się do mnie i pomyślałem, że jest trochę podchmielona piwem. Słuchaliśmy Gunsmoke'a. Tacie bardzo się to podobało, ale spędziłem z nimi trochę czasu, a potem poszedłem do swojego pokoju i usiadłem przy moim starym biurku, żeby się trochę pouczyć.

Tuż po dziesiątej Cindy zajrzała do mojego pokoju i powiedziała, że ​​idzie z tatą do łóżka. Weszła i dała mi buziaka. Zachichotała, a potem szepnęła: „Wypiłam jeszcze jedno piwo. Wrócę za godzinę, Peter. Nie śpij, słodki chłopcze”.

Potem pocałowała mnie w policzek i poszła do łóżka z tatą. Nie mogłem teraz zasnąć. Więc po prostu kontynuowałem czytanie, słuchając skrzypiącego domu wokół mnie. Otworzyłem okno, żeby przewietrzyć się i wleciały zapachy nocy. W oddali pohukiwała sowa, a potem zawył kojot.

Cindy położyła rękę na moich blond włosach i pogłaskała mnie po budzeniu. Położyłem głowę na biurku. Obudziłem się szybko i obracając się, otoczyłem jej talię, czując jedwabistą gładkość jej koszuli nocnej. Wstałem i złapałem ją za rękę.

Wciągnąłem ją przez drzwi sypialni, zamykając je delikatnie, a potem boso poszliśmy korytarzem do kuchni. Światło księżyca wpadało przez okno w salonie. Chichotała cicho, kiedy otworzyłem drzwi do garażu i zeszliśmy na chłodną betonową podłogę, upewniając się, że drzwi są zamknięte.

Włączyłem jedną z fluorescencyjnych lamp, które tata miał nad stołem warsztatowym z tyłu garażu. Potem złapałem Cindy, przyciskając ją plecami do maski forda. Pochyliłem się i pocałowałem ją chciwie. Moje ręce były teraz pod jej koszulą nocną.

Przycisnąłem dłoń do przodu jej majtek i poczułem ciepło jej cipki. Potarłem go i poczułem srom, który był już tak wilgotny. Całując ją teraz z grubsza, wyciągnąłem twardego kutasa z przedniego rozcięcia mojej bielizny.

Cindy złapała go i przyciągnęła mnie do siebie. Podniosłem ją za tyłek na kaptur. Teraz moja twarz była zanurzona w jej piersiach, zasysając satynowy materiał i dotykając twardych końcówek jej sutków.

Potem wtargnąłem w jej cipkę, zaczynając wbijać się w jej szparkę moimi pomrukami pożądania, które stanowiły kontrapunkt dla jej jęków i miłosnych jęków. Zacząłem ją pieprzyć tak, jak sobie wymarzyłem wychodząc wcześniej z pensjonatu, stając na palcach. Po tym pierwszym chętnym zajęciu się cipką mojej macochy zwolniłem. Chciałem się nią cieszyć tak jak zawsze, kiedy szeptała: „Powoli, kochanie, powoli, tak, tak. Tak, mój Piotrusiu.

Pieprz mnie dobrze, kochanie”, a potem po prostu błagała o „więcej, więcej, więcej”. Moje uda były napięte, a ja pozostałam wyprostowana i kucając nad moją słodką Cindy, przebijając ją miarowo i czując narastające pierwotne pragnienie, by napełnić ją moim mlekiem. Trzymając się mocno jej bioder i rycząc w jej cipce. Jęcząc, pieprząc się i tak bardzo pragnąc dojść. Pragnę, żeby przyszła po mnie, ze mną.

Jej ciało zesztywniało. "Kurwa, kurwa, o kurwa, kochanie, nadchodzi…" Chciałem więcej. Ciągle pieprzyłem moją małą macochę i czułem radość w moim kutasie. Radość pożądania i miłości.

Boże, to było takie dobre. Tak dobrze. Wiedziałem, że jeśli dalej będę się pieprzył, ona będzie przychodzić w kółko.

Mój kochanek był seksowną kobietą. Więc powstrzymałem się. Uczyłem się. Uczyłem się, jak robić to coraz lepiej. Pieprzę moją słodką dziewczynę.

Wbijanie w nią mojego twardego kutasa na masce samochodu było cholernie seksowne. Była taką idealną kobietą. A ona chciała mnie takiego. Kochała mnie w ten sposób. Ruszają jak zwierzęta w garażu, czują zapach zrębków i oleju silnikowego.

Wypełniam jej chwytną cipkę moim sztywnym kutasem. Teraz. Teraz nadszedł czas.

Wpychając się szybciej w jej szczelinę. Czując ciepło i soczystą, lepką wilgoć swojej cipki. Mój kutas zaczął pulsować, a ja zgarbiłem się i zacząłem strzelać. W kółko, wlewając strumienie spermy w moją macochę. Otrzymując dokładnie to, czego chciałem.

Takie dobre kurwa. Z każdym garbem strzelałem trochę mniej, aż musiałem się zatrzymać i wypchnąć z niej mojego kutasa. Pochyliłem się i przytuliłem ją z głową na jej piersiach.

Wydawało się, że trwaliśmy tak przez długi czas. Przyciągnąłem ją bliżej i pocałowałem, pozwalając jej zsunąć się z maski samochodu na przedni zderzak. Cofnąłem się, by pozwolić Cindy wziąć mojego zmiękczającego kutasa w swoją dłoń. Delikatnie pieściła moje orzechy, gdy jej usta wciągały mnie do środka, a jej język toczył się i smakował własne soki zmieszane z moją spermą.

Wyssała go do czysta, a potem polizała, chichocząc tak, jak to robiła. Potem włożyła go z powrotem do moich majtek. Cindy wstała, pocałowała mnie, a potem wzięła za rękę. Wyciągnąłem rękę i zgasiłem światło, gdy otworzyła drzwi do kuchni.

Podłoga skrzypiała pod naszymi bosymi stopami, ale szybko przeszliśmy przez korytarz. Wślizgnęłam się do swojego pokoju, a Cindy przeszła do swojego po drugiej stronie korytarza, po tym jak dała mi pożegnalnego buziaka i pogładziła moje kręcone włosy. Tej nocy łatwo było zasnąć. Byłem zmęczony.

Rano zjadłem śniadanie z tatą i Cindy, a potem zabrałem swoje rzeczy do szkoły i złapałem autobus z powrotem na północ do mojego pensjonatu w San Diego, jeszcze raz opuszczając Chula Vista. Jakieś dwa tygodnie później Sheila wróciła z Reno w stanie Nevada. Była teraz rozwiedzioną kobietą.

Cindy zadzwoniła do Maggie i powiedziała jej, że możemy zaczekać i po prostu wrócić do domu na Święto Dziękczynienia. Wiedziała, że ​​oboje byliśmy zajęci szkołą. Mieliśmy powitalny domowy obiad dla Sheili i jednocześnie świętować święto. Teraz wystarczyło tylko czekać, aż jej dziecko też się pojawi..

Podobne historie

Brian i ciocia Em - i rodzina

★★★★(< 5)

Czy mogę ci pomóc?…

🕑 6 minuty Tabu Historie 👁 5,654

Rozdział 5 Kiedy Sylvia skończyła 17 lat, zdecydował, że jest już wystarczająco dorosła, by go nakarmić. Uwiódł ją, a ona zaszła w ciążę. Podczas gdy to wszystko się działo,…

kontyntynuj Tabu historia seksu

Poruszające doświadczenie

★★★★★ (< 5)

Pomagam przenieść matkę i ciotkę mojej żony bliżej miejsca, w którym mieszkamy. Jesteśmy teraz znacznie, dużo bliżej.…

🕑 22 minuty Tabu Historie 👁 4,889

Linda i ja pobraliśmy się nieco ponad pięć lat i około półtora roku temu zmarł mąż jej matki, jej drugi mąż. Był raczej starszy od mamy Lindy, Betty, i zostawił ją całkiem zamożną.…

kontyntynuj Tabu historia seksu

Psyche - The Professor

★★★★★ (< 5)

Opowieść, o której uwielbiam pisać, o młodej kobiecie, która właśnie próbuje stać się sławna.…

🕑 19 minuty Tabu Historie 👁 2,961

Monica Siedziałam przy biurku, obserwując, jak mówi profesor. Mężczyzna uwielbiał słyszeć, jak mówi. Nie mogę sobie nawet wyobrazić osoby bardziej… no, nudnej. Ale nadal, jeśli…

kontyntynuj Tabu historia seksu

Kategorie historii seksu

Chat