Adam i Andrea: Dziesięć lat później

★★★★★ (< 5)

Andrea jest szczęśliwą mężatką i spodziewa się wizyty Adama, którego nie widziała od dawna.…

🕑 33 minuty minuty Tabu Historie

Kevin Jackson leżał na podłodze w swojej sypialni, sięgając po torbę pod łóżkiem typu king-size. Sięgnął dalej ramieniem, ale nie było to wystarczająco długie. Znalazł miotłę w pralni i wrócił. Tym razem udało mu się wyciągnąć torbę i otworzyć ją.

W środku było kilka mniejszych plastikowych toreb ze zdjęciami. Zostały zrobione przed erą cyfrową, a niektóre były tak stare, że pożółkły. Znalazł te, których szukał, resztę włożył z powrotem do torby i wepchnął w jej róg. Zdjęcia wykonano jakieś dwadzieścia pięć lat wcześniej. Na nich on i jego o rok młodsza przyrodnia siostra bawili się na plaży.

Na odwrocie nie było żadnej notatki, ale wiedział, że to Palm Beach. On i jego rodzina byli na tygodniowych wakacjach i bardzo im się podobało. Dorastając w Montanie, on i jego siostra nie byli rozpieszczani słońcem i plażami. Kilka kilometrów od miejsca, w którym mieszkali, znajdowało się jezioro, do którego latem jeździli na rowerze z przyjaciółmi.

To nad tym jeziorem po raz pierwszy zobaczył parę cycków. Niektóre starsze dziewczyny były odważne i zdjęły górne części bikini, gdy leżały na ciepłych klifach. Kevin i jego najlepszy przyjaciel Danny podkradli się do nich i dobrze się im przyjrzeli, zanim jego przyrodnia siostra na nich krzyknęła. Starsze dziewczynki usiadły i zobaczyły dwóch chłopców.

Tego wieczoru Kevin powiedział swojej przyrodniej siostrze, żeby nigdy więcej tego nie robiła. Nie rozumiała dlaczego. „Nie martw się o to, zrozumiesz, kiedy będziesz starszy” – powiedział. „No dalej, co jest takiego ekscytującego w cyckach?”.

Kevin westchnął i potrząsnął głową. Amber właśnie skończyła szesnaście lat, a jej ciało zmieniło się w ciągu ostatniego roku. Mimo, że była dobra w szkole i dość bystra, była nieco opóźniona w swoich umiejętnościach społecznych. Była jedną z najładniejszych dziewczyn w szkole, ale ponieważ zachowywała się niezręcznie i czasami nadal bawiła się zabawkami, chłopcy zostawili ją w spokoju.

„Zostaw to Amber, pewnego dnia zrozumiesz.” „Myślę, że wiem. Ty i Danny lubicie oglądać, bo dostajecie twardzieli”. Prawie się roześmiał. „Co ty wiesz o takich rzeczach?”. „Słyszę, jak rozmawiają inne dziewczyny”.

Kevin poddał się i wychodził z jej sypialni, kiedy usłyszał jej wołanie. „Możesz spojrzeć na mnie”. Odwrócił się, żeby coś powiedzieć, a ona stała tam, mniej niż metr od niego. Podciągnęła T-shirt i stanik. Jej cycki wyglądały na jędrne z małymi różowawymi sutkami.

Szybko odwrócił wzrok. „Daj spokój, przestań to robić”. – Możesz spojrzeć – powiedziała. Zamiast tego po prostu wyszedł z pokoju i zamknął za sobą drzwi.

Słyszał jej chichoty, gdy szedł korytarzem do swojego pokoju. Tej nocy, w ciemnościach iz pełnią księżyca wpadającą przez okno, Kevin szarpał się kilka razy, aż był pusty. W jego wyobraźni Amber stała obok niego, pozwalając mu pieścić swoje piersi. Gdzie jesteś? Głos jego żony przedarł się przez jego wspomnienia i wstał z łóżka, na którym siedział. W myślach miał półerekcję, ale zanim dotarł do drzwi, już jej nie było.

Zszedł po schodach i znalazł Andreę tuż za drzwiami wejściowymi z kilkoma torbami z zakupami. „Cześć kochanie. Przepraszam, szukałem czegoś na górze i nie słyszałem”.

Uśmiechnęła się do niego i dała mu buziaka w policzek. „W samochodzie jest jeszcze kilka toreb. Przynieś je, a ja zaniosę je do kuchni”.

Na zewnątrz padał cichy deszcz i Kevin pospieszył przez trawnik w stronę zaparkowanego audi Andrei. Wyjął torby z bagażnika i zamknął go. W drodze powrotnej prawie się poślizgnął i upadł, ale w ostatniej chwili odzyskał równowagę i wrócił do środka.

Zastał Andreę z otwartą lodówką, zapełniającą ją serami, szynkami i innymi wędlinami. – Jesteś pewien, że masz dość? powiedział. Nie odwróciła się, tylko przemówiła do lodówki.

„Jeśli nie, mam kochającego męża, który wyjdzie i kupi więcej”. Kevin spojrzał na jej okrągły tyłek i westchnął. W wieku trzydziestu trzech lat Andrea była piękną kobietą.

Jej duże piersi były nadal jędrne dzięki ćwiczeniom i braku dzieci. Jej nogi były silne, a skóra gładka jak brzoskwinia. Kevin był dziesięć lat starszy i był zadowolony ze swojego wyglądu. Oprócz chodzenia na siłownię trzy razy w tygodniu biegał i grał w tenisa, kiedy pozwalała na to pogoda.

Ogólnie rzecz biorąc, byli w całkiem niezłym stanie jak na parę pracującą ponad sto godzin tygodniowo. — Kiedy on nadchodzi? zapytał Kevin, kiedy Andrea cofnęła się od lodówki. Spojrzała na Rolexa. „Za jakieś dwie godziny. Powiedział, że weźmie taksówkę”.

Kevin wyjrzał przez okno na padający teraz deszcz. „Mam nadzieję, że lot jest na czas. Ile czasu minęło, odkąd go widziałeś? Andrea przeszła do rozpakowywania. Warzywa i owoce położyła na zlewie do umycia.

„Zobaczmy, to byłoby u mojego taty pogrzeb. Jakieś osiem lat temu. Tuż przed przeprowadzką do Europy.” „Wow, to dużo czasu.

Czy byliście blisko, kiedy byliście młodzi?”. Andrea odwróciła się od męża i uśmiechnęła, przypominając sobie te ostatnie miesiące, które jeszcze mieszkała w domu przed przeprowadzką do Bostonu. Ona i Adam pieprzyli się, ssali i lizali tyle, ile miał czasu i okazji W tym czasie spotykała się z facetem o imieniu Jake, ale im częściej ona i Adam to robili, tym mniej potrzebowała Jake'a do zaspokojenia jej rosnących potrzeb seksualnych.

„Jasne, byliśmy sobie bliscy, jak każde inne rodzeństwo” pożałowała swoich słów, zanim dokończyła zdanie. „Przepraszam Kevin; Nie chciałem tego powiedzieć.”. „W porządku. To nie twoja wina, że ​​to się stało.

Jego umysł znów popędził do innego czasu i innego życia. Jego rodzice nie byli bogaci, ale udało im się dać dwójce dzieci wszystko, co mogli. Jego ojciec był konserwatorem w firmie elektrycznej, a matka nauczycielką w miejscowej szkole. Po incydencie w pokoju Ambers sytuacja pogorszyła się. Pewnej nocy, kilka miesięcy później, obudził się i kiedy spojrzał w dół, Amber miała usta wokół jego penisa.

Próbował ją odepchnąć, ale wzięła jego trzonek między zęby i ugryzła. – Co się dzieje, Kevin – wycedziła przez zaciśnięte zęby. „Nie podoba ci się?”. „Jesteś moją przyrodnią siostrą.

To, co robisz, jest złe”. „Proszę, chcę tylko połknąć twoją spermę. Chcę wiedzieć, jak to smakuje. Proszę, wyświadcz mi przysługę”.

Użył całej swojej siły, by ją odepchnąć iw końcu odeszła. Ale zanim zamknęła drzwi, powiedziała mu. „Pewnego dnia sprawię, że będziesz błagał o mój tyłek”.

Zaczynała ubierać się jak dziwka, nosiła krótkie spódniczki i obcisłe szorty. Do czasu ukończenia szkoły średniej była znana jako lokalna dziwka. Żaden porządny facet nie umówiłby się z nią, ale z pewnością zabraliby ją na lokalną przejażdżkę, gdzie pieściliby jej cycki, a ona zrobiłaby im loda.

Szkoła zadzwoniła do ich rodziców i odbyły się długie narady na temat tego, co z nią zrobić. Zasugerowano psychiatrę, a takiego znaleziono w sąsiednim miasteczku. Na początku wszystko szło dobrze, a rodzice Kevina otrzymywali pozytywne opinie od psychiatry.

Amber nie była chora, tylko bardzo zagubiona w swojej tożsamości. Chciała się dopasować i chciała być lubiana przez rówieśników, ale ponieważ była tak naiwna i niewinna, nie rozumiała, dlaczego ludzie patrzą na nią z góry. Kiedy Kevin miał dwadzieścia cztery lata, a Amber dwadzieścia trzy, zaciągnął się do wojska. Po obozie szkoleniowym i specjalnym szkoleniu został wysłany za granicę, aby zająć się logistyką. Po miesiącu otrzymał list od matki, w którym napisała, że ​​Amber została przyłapana na seksie z paroma kumplami jego taty z polowań.

Cała sprawa stała się lokalną plotką. Jego rodzice pokłócili się z Amber, ale ponieważ była już na tyle duża, zdecydowała się opuścić małą społeczność. Sześć miesięcy później Kevin otrzymał od niej list, w którym powiedziała mu, że przeprowadziła się do Seattle. Minęło kolejne sześć miesięcy i dostał kolejny list z informacją, że jest w Las Vegas. Kevin miał trochę urlopu i skierował swoją podróż z powrotem do Stanów przez Vegas.

Znalazł Amber tańczącą półnagą w klubie ze striptizem przy „Strip”, a kiedy skończyła, usiadł z nią. "Co ty robisz?". „Zarabianie na życie, co z tego?”. "Daj spokój Amber, to nie ty. Mógłbyś dostać się na uniwersytet, masz dobre stopnie." Westchnęła i upiła łyk swojego drinka.

„Lubię się popisywać, lubię jak mężczyźni mnie obserwują. Pamiętasz jak pokazałam ci cycki?”. Kevin poczuł się nieswojo.

"Tak.". „Cóż, to był jeden z najbardziej ekscytujących momentów w moim życiu. Chciałem, żebyś mnie dotknął”. „Daj spokój, byliśmy wtedy tylko dziećmi. Teraz musisz wziąć odpowiedzialność za swoje życie.

Nasi rodzice martwią się o ciebie”. Wstała i pochyliła się ku niemu, pokazując więcej niż wystarczająco dekoltu. „Słuchaj, Kevin, chciałem cię wtedy, a ty mnie odrzuciłeś. Więc odpieprz się i zostaw mnie w spokoju”.

Odeszła od niego i to był ostatni raz, kiedy ją widział. Potem było kilka listów, a kiedy e-maile stały się popularne, wysyłała mu krótką wiadomość, że wszystko w porządku. Ostatni przyszedł rok temu i powiedziała mu, że poznała milionera z Teksasu, który chciał, żeby pracowała dla niego jako stewardesa w jego prywatnym odrzutowcu. Była bardzo podekscytowana nową pracą. Kevin patrzył, jak Andrea czyści owoce i warzywa.

Jej tyłek poruszył się pod spódnicą i wiedział, że ma na sobie pończochy samonośne i stringi. Obserwował jej suknię wcześniej tego ranka. Wspomnienia siostry podnieciły go i znów miał erekcję.

Zrobił krok do przodu i jednym szybkim ruchem podciągnął jej spódnicę i rozłożył kolanem jej nogi. – Co robisz, kochanie – wymamrotała. „Chcę cię teraz, zanim przybędzie Adam”. Andrea uwielbiała spontaniczny seks. Kevin był dobrym kochankiem, ale miał pewne braki.

Jego kutas nie był tak duży jak Adama czy jakiegokolwiek innego kochanka, którego miała. Miał wytrzymałość i z łatwością mógł dać jej dwa lub trzy orgazmy, ale ona chciała być wypełniona, czuć ból rozciągania. Poczuła, jak jego głowa kutasa obwąchuje jej cipkę i nieco poszerzyła swoją pozycję. Kevin westchnął, wbijając się w nią tak głęboko, jak tylko mógł.

Miała niesamowitą gorącą i mokrą cipkę. To właśnie kochał w ich życiu seksualnym. Zawsze była gotowa go przyjąć. Czasami czuł, że chce więcej, ale nigdy nie mógł pojąć, czego właściwie chciała.

Chwycił ją za biodra i ostro pieprzył krótkimi pchnięciami. Śnił o pieprzeniu jej w dupę, ale nigdy nie próbował. Gdy jego kutas wsuwał się i wychodził z jej mokrej cipki, zaczęła jęczeć głośniej. Chwycił jej cycki spod bluzki, a ich ciężar i twarde sutki podniecały go jeszcze bardziej.

Wiedział, że uwielbia czuć jego gorącą spermę na skórze. Andrea usłyszała po jego oddechu, że był blisko. „No dalej, daj mi to na mój tyłek”, jęknęła.

Wyciągając się, szybko szarpnął się i wytrysnął trzema grubymi porcjami spermy na jej tyłek. „Mm, to takie przyjemne uczucie, kochanie” – mruknęła. Jej dłonie rozprowadziły płyn po skórze, a potem przyłożyła palec do ust. „To też dobrze smakuje”.

Kevin wypuścił swojego kutasa i wyszedł z kuchni do łazienki dla gości, gdzie się umył. Andrea ssała jej palce, dopóki nie wrócił. „To było miłe, kochanie.

Pozwól mi tutaj skończyć. Dlaczego nie nakryjesz do stołu?”. Kevin spojrzał na zegarek. „Ale minęły prawie dwie godziny, zanim przybędzie”. Pozwoliła, by cuchnący spermą palec spłynął po jego nosie i wargach.

„Wiem, ale chcę, żebyś znowu mnie przeleciał, zanim on przyjdzie”. Patrzyła, jak jego oczy się świecą. Musiała wypełnić swoją cipkę przed przybyciem Adama. Była bardzo zdenerwowana ponownym spotkaniem z bratem i nie miała pojęcia, jak zareaguje.

Wspomnienia ich seksualnych spotkań były wciąż wyraźne w jej umyśle i chciała, aby jej cipka była szczęśliwa, zanim spojrzy na niego. Adam przeszedł przez strefę celną i wszedł do hali przylotów. Lot był dwadzieścia minut za wcześnie z powodu silnego przeciwnego wiatru. Odłożył walizkę i wyciągnął ręce nad głowę. Ośmiogodzinny lot z Berlina do Nowego Jorku zrobił swoje.

Wziął swoją torbę i wyszedł głównymi drzwiami. Padał deszcz. Do taksówek była długa kolejka, więc wrócił do środka i rozejrzał się za agencją wynajmu samochodów. Kiedy wsiadł do wypożyczonego chevroleta, otarł deszcz z twarzy i uruchomił silnik.

Wpisał adres swojej przyrodniej siostry i wyjechał z garażu. Grało radio i cieszył się z jazdy za miasto i przez przedmieścia. W żołądku miał supeł, a wokół niego latały motyle. Nie widział Andrei od bardzo dawna.

Wydawało się, że od tego pierwszego razu w jego sypialni minęła wieczność. Zaproponowała, że ​​zerżnie go z paskiem tylko po to, by uwolnić go od jakiejś gejowskiej fantazji, którą miał w tym czasie. To zadziałało i uwielbiał uczucie, kiedy się w niego wbijała. Kiedy skończył, ogarnął go wstyd i poczuł się jak gówno.

Nie chodziło o to, że lubił być pieprzony w dupę; chodziło o to, że zrobił to ze swoją przyrodnią siostrą. Z drugiej strony Andrea wydawała się w porządku. Namówiła nawet swojego ówczesnego chłopaka, by pozwolił Adamowi ssać jego fiuta.

Kiedy było już po wszystkim, zarówno Adam, jak i Andrea nauczyli się czegoś. Kochała jego kutasa i nie miała go dość, a on nie był gejem. Od tamtego dnia nigdy więcej nie był z innym mężczyzną, właściwie nawet o tym nie myślał. Kiedy wyjechała do Bostonu, był smutny, nie tylko dlatego, że nie było jej tam, by pomóc mu w pracy w szkole, ale przede wszystkim tęsknił za jej miękką, gorącą cipką i cyckami. Przez pierwsze miesiące odwiedzał ją w weekendy, ale w miarę upływu czasu i rozwoju jej kariery widywali się coraz rzadziej.

Adam ukończył studia i dostał pracę w dużym banku w Nowym Jorku. Po kilku latach wspiął się po drabinie korporacyjnej i wysłali go do Europy. Kilka godzin później pojechał do Rockaway Township, a deszcz wciąż lał.

Widoczność była fatalna, ale dzięki niemu znalazł właściwy zjazd. Jechał wiejską drogą i nagle po prawej stronie pojawił się murowany dwór. Odwrócił się i podjechał do niego. Na zewnątrz stało zaparkowane białe audi, aw otwartym garażu na trzy samochody zobaczył dwa włoskie samochody sportowe i zabytkowego angielskiego roadstera.

Rezydencja miała tylko jedno piętro, ale była długa. Pomyślał, że Andrea dobrze się spisał. Kevin Jackson pojawił się znikąd, ale sam wiele zarobił. Nie żeby Adam był biedny. Miał kilka mieszkań i apartamentów w takich miejscach jak Marbella, Zell am Zee i Londyn, ale Kevin był kilka szczebli wyżej na drabinie bogactwa.

Zaparkował wypożyczalnię i po wyjęciu walizki pobiegł na werandę i zadzwonił. Andrea usłyszała dzwonek do drzwi ze swojego miejsca w salonie. W kominku palił się ciepły ogień, a ich kot siedział zwinięty w kłębek na jej kolanach.

Kevin był w pokoju gier i ćwiczył grę w bilard. – Jest tutaj – zawołała i wstała. Idąc korytarzem do drzwi wejściowych, zatrzymała się przed dużym lustrem i spojrzała na siebie. Miała na sobie granatowy garnitur i brzoskwiniową bluzkę. Jej włosy były wysoko osadzone na głowie i miała na sobie tylko tyle makijażu.

Uśmiechnęła się do swojego obrazu i otworzyła drzwi. "Cześć Andrzeju". Spojrzała na brata. Jego włosy trochę posiwiały wokół uszu, aw kącikach oczu miał kurze łapki.

Poza tym wyglądał świetnie, pomyślała. Ładna opalenizna, a jego oczy błyszczały, jakby je pamiętała. "Adamie!" rzuciła mu się w ramiona i przytulili się mocno, aż usłyszała za sobą kroki Kevina. Odsunęła się i otarła łzę z oka. „Kevin, to jest mój przyrodni brat Adam”.

Adam wszedł i mężczyźni uścisnęli sobie dłonie. „Bardzo mi przykro, że nie mogłem przyjść na wesele, ale byłem zbyt pochłonięty pracą” — powiedział Adam, gdy Kevin zamknął za sobą drzwi. „Nie martw się.

Dostaliśmy kwiaty i kartkę. Miło cię w końcu poznać. Andrea tyle mi o tobie opowiadała”. Adam spojrzał na swoją przyrodnią siostrę z ciekawością. Mrugnęła do niego, a potem powiedziała.

„Chodź, usiądź przy kominku. Czego chcesz się napić?”. Adam zdjął płaszcz i powiesił go na wieszaku.

„Whisky byłoby miło”. Kiedy siedzieli w salonie ze swoimi drinkami, rozmawiali o ostatnich ośmiu latach. Przy kolacji rozmowa zeszła na tematy biznesowe, a ponieważ cała trójka pracowała w instytucjach finansowych, mieli ze sobą wiele wspólnego. Wino lało się strumieniami i przed dziesiątą byli szczęśliwie pijani. Kiedy Kevin poszedł do łazienki, Andrea pochyliła się i położyła dłoń na kolanie Adama.

"Więc co się teraz dzieje?". Dotyk sprawił, że kutas Adama ożył. Pochylił się do przodu i pocałował ją w usta. Wzięła jego głowę w dłonie i mocno trzymała, podczas gdy ich języki tańczyły wokół.

Znalazła jego kutasa przez spodnie, ale było już za późno, usłyszeli jak Kevin f i odsunęli się od siebie. Adam oblizał usta, to było niesamowite, pomyślał. Tyle czasu minęło, ale jego uczucia do Andrei się nie zmieniły. Przez lata pieprzył wiele kobiet, ale wystarczył jeden dotyk Andrei i był twardy jak skała. Pomyślała, że ​​Adam dobrze całuje, a jego kutas sprawiał jej przyjemność, odkąd mogła go dotknąć.

Chciała więcej i już planowała, jak to zdobyć, kiedy usłyszeli dzwonek do drzwi. Kevin spojrzał na zegarek. „Kto to może być w tej chwili?”. – Nie mam pojęcia – powiedział Andreas.

Adam wyjrzał przez okno i zobaczył, że deszcz wciąż pada. „To musi być ktoś odważny, żeby wyjść w taką pogodę. Może to któryś z twoich sąsiadów i potrzebuje pomocy?”. Kevin potrząsnął głową. „Najbliższy sąsiad jest trzy mile stąd”.

Wstał i przeszedł po kamiennej podłodze do szafki. Otworzył szufladę i wyjął duży pistolet. Trzymając go w prawej dłoni, ruszył w stronę drzwi wejściowych.

"Kto to jest?". „To ja, Kevin, otwórz, proszę”. Do tego czasu Andrea i Adam byli tuż za nim. "Kto to jest?" powiedział Andrzej. Kevin wyjrzał przez lukę bezpieczeństwa.

Było zbyt ciemno, więc włączył monitor wideo przy drzwiach. Kiedy przyzwyczaiło się do światła na zewnątrz, zobaczyli dwie osoby stojące na ganku. Wyglądały jak kobiety, ale w półmroku trudno było to stwierdzić. „Kevin, to ja, Amber, otwórz”.

Andrea zwróciła się do męża. „Otwórz, na litość boską, to twoja przyrodnia siostra”. Adam, który nie wiedział, że Kevin miał nawet przyrodnią siostrę, cofnął się, robiąc więcej miejsca w korytarzu. Kiedy drzwi się otworzyły, weszły dwie postacie, każda z plecakiem w rękach.

Kevin zamknął za nimi drzwi. „Przepraszam, że tak się wtrącam, ale nie miałam dokąd pójść” – powiedziała Amber. „Nie ma problemu, zdejmij kurtki. Andrea znajdź im coś do ubrania, są przemoczone”. Zniknęła i po minucie wróciła z dwiema parami spodni dresowych, T-shirtami i swetrami.

„Możesz skorzystać z łazienki, żeby się przebrać. Poczekamy w salonie”. Kevin włożył broń do szuflady i zamknął ją. Kiedy usiedli przed ogniem, powiedział Adam. – Wiedziałeś, że ona przyjedzie? Kevin potrząsnął głową.

„Nie rozmawiałem z nią od lat”. Andrea wypiła trochę swojego wina, a kiedy znów je odstawiła, powiedziała. „Kim jest ta druga kobieta?”. „Nie mam pojęcia, ale jestem pewien, że się dowiemy”. Kiedy obie kobiety weszły i usiadły, Amber obok Adama na kanapie, a druga kobieta na dywanie blisko kominka, powiedział Kevin.

„Więc, kto jest twoim przyjacielem, Amber?”. „Ona nie jest moją przyjaciółką. Jest moją córką i twoją przyrodnią siostrzenicą. Przywitaj się z Kevinem, Nicole”.

„Cześć Kevinie”. Kevin był tak zaskoczony, że nie był pewien, co powiedzieć. Młoda kobieta wyglądała na dwudziestokilkulatkę, a skoro Amber była po czterdziestce, musiała być bardzo młoda, kiedy ją urodziła. "Cześć Nicole, miło cię poznać, to moja żona Andrea i jej brat Adam.

Jest tu na weekend." Andrea wstała i znalazła dwa kieliszki, które napełniła po brzegi winem. Była bardzo ciekawa, co się dzieje. Kevin nigdy nie wspomniał o siostrzenicy. Adam spoglądał to na matkę, to na córkę i zdał sobie sprawę, że obie są niezwykle przystojnymi kobietami. Amber była wyższa, miała miodowoblond włosy i jasnobrązowe oczy.

Nicole była brunetką o ciemnych oczach i pięknej skórze. Ubrania, które mieli na sobie, odsłaniały zgrabne ciała, a kiedy Nicole się poruszyła, zauważył, jak spodnie od dresu zdradzają rozcięcie w jej cipce. Nie miała na sobie majtek, pomyślał. Andrea zauważyła, jak się gapi, i uśmiechnęła się w duchu.

Ty napalony draniu, pomyślała. „Więc, Amber, musiałaś być bardzo młoda, kiedy urodziłaś Nicole”. Kevin pochylił się do przodu. Był zainteresowany odpowiedzią, ponieważ jego rodzice nigdy nie wspominali o dziecku w żadnym z otrzymanych listów. Amber uśmiechnęła się do żony brata.

„Tak, jej ojciec był jednym z przyjaciół mojego ojca. Pewnego dnia nad jeziorem zrobiło się trochę szalenie i kiedy moi rodzice się dowiedzieli, kazali mi umieścić Nicole w rodzinie zastępczej, dopóki nie będę na tyle duży, by sam się nią opiekować. Dałem im jasno do zrozumienia, że ​​chcę ją z powrotem, kiedy będę gotowy. – Ale byłeś w całym kraju.

Nigdy nie spędzałeś więcej niż rok w jednym miejscu. Jak mogłeś pomyśleć, że będziesz w stanie zaopiekować się młodą dziewczyną? powiedział Kevin. Bursztyn uśmiechnął się.

„Miałam szczęście. Spotkałam Teksańczyka w Vegas, który dał mi pracę jako prywatna stewardesa w jego odrzutowcu. Płaca była świetna, więc mogłam upewnić się, że Nicole zostanie umieszczona w szkole z internatem. inni, co przydarzyło jej się przez lata Nicole obserwowała Adama. Pomyślała, że ​​jest całkiem przystojny, w klasycznym sensie.

Mocny nos i kości policzkowe oraz siwizna wokół uszu nadawały mu charakterystyczny wygląd. Pamiętała innego mężczyznę, który był podobny, ale z innej części świata. Kiedy skończyła szkołę średnią, poszła pracować z Amber dla Teksańczyka. Kilka miesięcy po rozpoczęciu nowej pracy polecieli do Makau na turniej pokera na wysokie stawki. Jednym z graczy był książę z jednego z małych krajów na Półwyspie Saudyjskim.

Najwyraźniej książę i Teksańczyk znali się już wcześniej i chociaż rywalizowali ze sobą, zaczęli się szanować. Po zakończeniu turnieju książę chciał wiedzieć, czy mógłby zatrudnić Nicole i Amber jako jego stewar Deses'. Teksańczyk powiedział mu, że nie chce ich stracić, ale ostatecznie wszystko zależy od nich.

Zawarto umowę, w której Teksańczyk dostał dużą część pieniędzy, a Amber i Nicole znalazły nowego pracodawcę. Pieniądze były o wiele lepsze, więc mogli oszczędzać na przyszłość. Wszystko wydawało się wspaniałe, aż pewnego dnia lecieli nad Morzem Śródziemnym w drodze do Paryża. Książę był w swojej sypialni i poprosił Amber, aby przyniosła mu kawę, co zrobiła. Nicole sprzątała spiżarnię, kiedy usłyszała, jak ją woła.

Siedział na łóżku, a Amber ssała jego kutasa. To był szok, widzieć swoją matkę w takim stanie. Szybko zamknęła drzwi i usłyszała za nimi śmiech księcia. W tym momencie swojego życia nigdy nie ssała fiuta, w rzeczywistości wciąż była dziewicą. Minęło około pół godziny, zanim drzwi ponownie się otworzyły i Amber wyszła z głupkowatym uśmiechem na twarzy.

„Nicole, kochanie, on cię chce”. „Ale ja go nie lubię”. Amber otoczyła córkę ramieniem i powiedziała: „Kochanie, tu nie chodzi o to, żeby lubić, ale o to, żeby się cieszyć i zaufaj mi, ten mężczyzna tam, on może się pieprzyć”. „Mamo, nadal jestem dziewicą”.

„Och, kochanie, to takie słodkie, założę się, że da ci coś miłego”. "Dobra.". Kiedy Nicole zamknęła za nią drzwi, książę stał przy małym barze i nalewał sobie drinka. Kiedy ją zobaczył, powiedział: „Chcesz jednego?”.

„Nie, dziękuję, nic mi nie jest”. „Proszę zdjąć ubranie i usiąść na łóżku”. Zrobiła to, o co prosił, a kiedy była naga, podszedł do niej z drinkiem w dłoni. „Jesteś taka piękna, taka wspaniała kobieta”. Nicole zachichotała, a kiedy jego palce musnęły jej nabrzmiałe sutki, westchnęła.

Książę odstawił drinka i delikatnie posadził ją na łóżku, gdzie przed nią ukląkł. „Nie do mnie należy zabieranie ci dziewictwa, ale jeśli pozwolisz, z przyjemnością skosztuję twojego kwiatu i jego płatków”. Nicole znów zachichotała, brzmiał tak oficjalnie. Dlaczego po prostu nie powiedział, że chce polizać jej cipkę? – Okej, myślę, że będzie dobrze. - powiedziała i położyła się.

Kiedy jego długi język wcisnął się między jej fałdy, jęknęła trochę, ale kiedy zaczął ssać jej łechtaczkę, jej niewinne dźwięki szybko się zmieniły. „O tak, ssij tę łechtaczkę, ssij ją staruszku, posmakuj tej młodej cipki!”. Był świetnym lizaczem cipki i kilka razy doprowadzał ją do dojścia, zanim wycofał się i zostawił ją dyszącą na łóżku. Przed pójściem do łazienki powiedział: „Zostaw mnie, obiad chcę za godzinę”.

Nicole wstała na chwiejnych nogach i weszła do głównej kabiny, gdzie czekała jej matka. - Wszystko w porządku, pieprzył cię? zapytała Amber, prowadząc córkę na miejsce. „Nie, on tylko polizał moją cipkę i miałeś rację, kurwa, był dobry. Przychodziłem jakieś pięć, sześć razy.

To było niesamowite. Amber roześmiała się i mocno ją przytuliła. „A co skłoniło cię do przyjścia tutaj i odwiedzenia mnie?”.

Głos Kevina wyrwał Nicole z jej marzeń. „Och, mamy kilka tygodni wakacji. Książę kupił nowy odrzutowiec i podczas remontu powiedział nam, żebyśmy wzięli kilka dni wolnego, a ponieważ byliśmy w Stanach, pomyślałem, że cię odszukam. „Mogłeś zadzwonić”.

„Przepraszam, wiem, że powinnam była.". Andrea wypiła trochę jej wina. Obserwowała Amber i Nicole, podczas gdy Amber opowiadała jej historię. Nicole była piękną młodą kobietą, a Adam przykuł jej zainteresowanie.

Nie ma w tym nic złego, Adamie był singlem, ale Andrea chciała go dla siebie. Zdała sobie sprawę, że musi go odizolować od reszty grupy. Adam był bardzo twardy. Jeśli się nie mylił, Nicole podchodziła do niego, siedząc z szeroko rozstawionymi nogami otwarte. Nie patrzyła na niego, ale sposób, w jaki ciągle się poruszała, sprawił, że pomyślał, że chce, żeby na nią patrzył.

W pewnym momencie zdjęła sweter, mówiąc, że przy kominku jest gorąco. Pod spodem miała cienką biały T-shirt i nie ukrywał cycków. Nie miała na sobie stanika i wyraźnie widział, jak jej sutki naciskają na materiał. Dostał trochę l ooki od Andrei, o których wiedział, oznaczają, że powinien patrzeć na nią, a nie na młodą seksowną rzecz na podłodze. „To najbardziej niesamowita historia.

Czy ktoś chce więcej wina?” powiedział Andrea, machając w powietrzu pustą butelką. Podniosły się trzy ręce, a Kevin wstał z krzesła i poszedł do kuchni. Kiedy został sam, usiadł przy kuchennym stole i wziął głęboki oddech. Ponowne zobaczenie Amber przywołało dawne uczucia. Jej włosy, oczy i sposób, w jaki się poruszała, mocno go drażniły.

Wiedział, że to było złe i myślał, że już dawno zostawił te myśli za sobą. Wstał, znalazł dwie butelki w szafce na wino i wrócił do pozostałych. Wieczór trwał i opróżniano kolejne butelki. W pewnym momencie Nicole poruszyła się i usiadła na podłodze między nogami matki, opierając się o jej krzesło. Amber nie myśląc o tym co robi pochyliła się i zaczęła masować kark i ramiona córki.

Pozostała trójka przestała mówić i tylko patrzyła, jak Amber masuje ramiona Nicole podczas rozmowy z nimi. „W każdym razie, jesteśmy tu od kilku dni i pomyśleliśmy, że fajnie byłoby spędzić razem trochę czasu. Nie mieliśmy pojęcia, że ​​Adam tu będzie.

Na co się gapisz?”. Andrea odchrząknęła. „Przepraszam, ale czuję się trochę nieswojo z powodu sposobu, w jaki masujesz ramiona Nicole”. "Co?" Amber spojrzała na swoje dłonie.

„O mój Boże, tak mi przykro”. „Nie przestawaj, mamo, było tak dobrze” – jęknęła Nicole. Kevin i Adam mieli twarde jak skała erekcje i Adamowi udało się powiedzieć.

„Och, nie przestawaj, nie przeszkadza mi to”. – Mnie to jednak przeszkadza – powiedział Kevin. Nicole wyciągnęła rękę, znalazła ręce matki i pocałowała je po kolei.

Patrząc na wujka, powiedziała. „To nic złego, to tylko podrapanie po ramieniu”. Andrea wiedziała, że ​​jest mokra między nogami. Tego było po prostu za dużo, by mogła sobie z tym poradzić. Obserwowanie matki i córki podnieciło ją i pomyślała, pieprzyć to.

„Kevin, nie chcę, żebyś teraz wariował, ale wyjmę kutasa Adama”. Oczy jej męża rozszerzyły się i już miał coś powiedzieć. „Ciii, nie rozumiesz tego kochanie. Jeśli chcesz, możesz wyjść z pokoju, ale mówię ci, zaraz będę uprawiał seks z moim przyrodnim bratem”. Kontynuowała, wiedząc, że może to zakończyć jej małżeństwo.

Adam przysunął się nieco bliżej do swojej przyrodniej siostry na sofie, a kiedy położyła rękę na jego pasku i zaczęła go rozpinać, tylko uśmiechnął się do Kevina. „Przepraszam, to po prostu musiało się stać, to długa historia”. Andrea szybko rozpięła mu spodnie i wyjęła jego penisa, którego pocałowała a następnie zaczęła pieścić dłonią. – Pieprzyć to, zboczeńcy – powiedział Kevin i wybiegł.

Nicole zbliżyła się do Adama i Andrei i powiedziała do swojej mamy: „To takie słodkie, spójrz na nich”. Adam leżał na sofie, a Andrea ssała jego kutasa głośnymi siorbnięciami. Kiedy podeszła, żeby zaczerpnąć powietrza, powiedziała. „Boże, czy ja za tobą tęskniłem”.

Popchnął jej głowę w dół. – Ja też za tobą tęskniłem. Przez chwilę obserwował, jak usta jego przyrodniej siostry przesuwają się w górę iw dół jego penisa. Kevin siedział w kuchni z dużą szklanką whisky.

W jego umyśle panował chaos. Nie wiedział, czy w tym momencie był znienawidzony, czy kochał swoją żonę. Nie rozumiał, dlaczego jego wzwód wciąż tam jest. To, co działo się w salonie, było po prostu złe.

Ale z tyłu głowy wiedział, czego chce. Wiedział, że tylko udawał dobrego faceta. Chciał przelecieć Amber i zawsze tego chciał.

Dopił drinka i wstał. Kiedy ponownie wszedł do salonu, pierwszą rzeczą, jaką zobaczył, był sterczący w powietrzu tyłek Nicole. Była idealnie okrągła i miała piękną opaleniznę bez linii bikini. Inni nie zauważyli, że wrócił.

Szybko się rozebrał i podszedł za swoim krokiem-miło. Klęcząc, chwycił ją za biodra, a kiedy poczuła jego dłonie na swojej skórze, podniosła głowę znad odbytu Andrei i spojrzała na niego przez ramię. „Cześć Kevin, podoba ci się to, co widzisz?”. W tym momencie Kevin go zgubił. - Zamierzam ostro zerżnąć ciebie, a potem twoją matkę - powiedział ochrypłym głosem.

„Mm, brzmi nieźle” – mruknęła Nicole. Chwytając swojego kutasa, zrównał go z młodą, ogoloną cipką i wepchnął się do końca. „Ach!” jęknęła Nicole.

"Czy lubisz?" powiedział Kevin. „Tak, pieprz mnie”. Słysząc ich Andrea, podniosła wzrok znad penisa Adama i uśmiechnęła się. „Spójrz, czy to nie piękne?”.

„Wow, on ma dużego fiuta. Mam nadzieję, że jej nie skrzywdzi”. „Myślę, że sobie z tym poradzi, ale czyż nie wygląda wspaniale?”. „Ona jest piękna. Czy masz coś przeciwko, jeśli spróbuję jej później?”.

Andrea uśmiechnęła się do swojego przyrodniego brata. „Oczywiście, że nie, ale najpierw chcę twojego twardego kutasa we mnie”. Wstała i przytuliła się do niego.

Lewą ręką poprowadziła jego penisa do swojej mokrej i spuchniętej cipki. Kiedy znalazł się we właściwej pozycji, opadła na niego, a kiedy otworzyła się, by wziąć go do środka, jęknęła z przyjemności. „Och, Adamie, tak bardzo za tobą tęskniłem”. Nikola była w niebie.

Kutas jej wujka doprowadzał ją do szaleństwa, ale chciała więcej. Spojrzała na miejsce, gdzie Adam pieprzył Andreę. „Hej, Andrea, czy masz coś przeciwko, jeśli wezmę w usta kutasa twojego męża. Sugeruję, żebyś spróbowała cipki mojej mamy, jest fantastyczna”.

Andrea spojrzała na Adama i uniosła brwi. "Co myślisz?". "Jasne, czemu nie?". Kiedy usta Nicole owinęły się wokół penisa Adama, jęknęła z rozkoszy. Był o wiele większy od jej wujka i bardzo jej się to podobało.

Jego trzonek był długi, a główka penisa tak duża, że ​​bolały ją szczęki, kiedy otwierała usta. Była chętna, by wstrzyknął jej ładunek do gardła. Amber westchnęła, kiedy Andrea zajęła jej miejsce między jej nogami. Andrea delektowała się tym wszystkim.

Jej lizanie i palce eksplorowały Amber do jej głębi, a kiedy poczuła, że ​​jej pierwszy orgazm rośnie, złapała się za głowę i mocno pchnęła ją w swoją cipkę. Kevin nie mógł się już dłużej powstrzymywać, złapał siostrzenicę za biodra i mocno ją wyruchał. Jej usta były owinięte wokół penisa Adama, ale z odgłosów, które udało jej się wydobyć, był pewien, że była bliska dojścia. Wcisnął w nią swój ładunek, a potem położył się i ku jego zdziwieniu ona dalej na nim ujeżdżała, ocierając się cipką o miednicę.

Adam jęknął głośno, gdy poczuł, jak kurczą się jego jądra i złapał Nicole za głowę. Wzięła go głęboko do gardła, a kiedy doszedł, przełknęła ślinę jak grzeczna dziewczynka. Andreas był wkurzony.

Chciała, żeby jej przyrodni brat wszedł w nią lub przynajmniej spróbował jego spermy, ale teraz młoda dziwka na podłodze cieszyła się tym wszystkim. Kiedy Amber wygięła plecy w łuk i mocno przycisnęła cipkę do twarzy Andreasa, ssała swoją łechtaczkę i czuła, jak doszła. Podeszła, by wziąć głęboki oddech.

„Adam, chcę, żebyś mnie przeleciał”. Patrzył na nią, zastanawiając się, co się dzieje. Właśnie wlał swój sok do Nicole, ale oczy Andrei powiedziały mu, co musi zrobić. Podszedł do niej i złapał ją za biodra, po czym jednym szybkim pchnięciem znalazł się w niej. Była tak ciasna, jak pamiętał, a kiedy pochylił się nad jej plecami i pocałował ją w szyję, jęknęła.

„Och, Adam, pieprz mnie głęboko. Wpompuj we mnie swój sok”. „Hej, Kevin, nie chcesz mnie przelecieć?” - powiedziała Nicole patrząc na niego.

„Co? Tak, jasne”. Przewrócił ją na plecy i zarzucił jej nogi na swoje ramiona. Jej ręka znalazła jego penisa i skierowała go w stronę swojej cipki. Kiedy wszedł w nią, westchnęła. Wiedział, jak ją pieprzyć, iw ciągu kilku sekund przetoczył się przez nią orgazm, a ona wbiła paznokcie w plecy wujka.

"Wow, to był intensywny moment," powiedziała Amber leżąc na plecach. Nicole oparła głowę na brzuchu i westchnęła głęboko. „To było po prostu piękne”.

Kevin siedział w jednym z foteli, obserwując pozostałą trójkę. Nie wiedział, co myśleć. Właśnie przeleciał swoją przyrodnią siostrzenicę i dostał od niej loda.

Jego żona pieprzyła swojego przyrodniego brata i lizała cipkę jego przyrodniej siostry. Wszystko było po prostu złe, ale jednocześnie takie piękne. Odchrząknął.

„Ludzie, nie wiem jak wy, ale ja idę spać. Jest późno i jestem bardzo pijany. Jutro jest nowy dzień i może wszystko będzie wyglądało inaczej”.

„Kochanie, nie będzie. Nadal chcę pieprzyć Adama i jestem pewien, że Amber chce ssać twojego kutasa i jestem pewien, że Nicole chce, żebyś pieprzył ją na śniadanie. Czy się mylę?”. Amber, Nicole i Adam skinęli głowami i jednym głosem powiedzieli „Nie”. Kevin potrząsnął głową i wstał.

„Dobrze, jutro mamy kolejną rundę, ale tylko wtedy, gdy będę mógł wyruchać żonę w dupę”. Adam się roześmiał. „Pokażę ci, jak ona to lubi”. Kevin potrząsnął głową i życzył dobrej nocy. Pozostali ucałowali dobranoc i poszli do swoich pokoi.

Każdy myślał o przyjemnościach, które zostały im dane i jak pięknie było być z ludźmi, którzy znali cię przez całe życie.

Podobne historie

Brian i ciocia Em - i rodzina

★★★★(< 5)

Czy mogę ci pomóc?…

🕑 6 minuty Tabu Historie 👁 5,654

Rozdział 5 Kiedy Sylvia skończyła 17 lat, zdecydował, że jest już wystarczająco dorosła, by go nakarmić. Uwiódł ją, a ona zaszła w ciążę. Podczas gdy to wszystko się działo,…

kontyntynuj Tabu historia seksu

Poruszające doświadczenie

★★★★★ (< 5)

Pomagam przenieść matkę i ciotkę mojej żony bliżej miejsca, w którym mieszkamy. Jesteśmy teraz znacznie, dużo bliżej.…

🕑 22 minuty Tabu Historie 👁 4,889

Linda i ja pobraliśmy się nieco ponad pięć lat i około półtora roku temu zmarł mąż jej matki, jej drugi mąż. Był raczej starszy od mamy Lindy, Betty, i zostawił ją całkiem zamożną.…

kontyntynuj Tabu historia seksu

Psyche - The Professor

★★★★★ (< 5)

Opowieść, o której uwielbiam pisać, o młodej kobiecie, która właśnie próbuje stać się sławna.…

🕑 19 minuty Tabu Historie 👁 2,961

Monica Siedziałam przy biurku, obserwując, jak mówi profesor. Mężczyzna uwielbiał słyszeć, jak mówi. Nie mogę sobie nawet wyobrazić osoby bardziej… no, nudnej. Ale nadal, jeśli…

kontyntynuj Tabu historia seksu

Kategorie historii seksu

Chat