Pan Miller jest dość zaskoczony, jak pewna siebie jest jego uczennica Abby.…
🕑 7 minuty minuty Szybki numerek HistorieChłopaki z pierwszej historii… bądźcie mili Kiedy Andrew przyglądał się lekcji historii, na której wykładał przez ostatni semestr, jego wzrok nieuchronnie padał na jedynego ucznia, który przyciągał jego uwagę w każdy poniedziałek i czwartek przez ostatnie trzy miesiące. Dzisiaj założyła czerwoną spódnicę, aby uczcić ciepłą pogodę, którą ostatnio mieli, i nie mógł nie zauważyć, jak ładnie komponowała się z jej pięknymi opalonymi nogami. Nie miał pojęcia, jak ma na imię, był boleśnie świadomy tego, jak niesamowite były jej stalowe, niebieskie oczy. Odchrząknął i kontynuował wykład, tylko połowicznie opisując wydarzenia, które wywołały drugą wojnę światową.
Niestety, był tak samo podekscytowany jak reszta jego uczniów perspektywą opuszczenia dusznej klasy i zaczerpnięcia świeżego powietrza - a może też zajmie dobre pół godziny, aby później fantazjować o Niebieskich Oczach w swoim biurze, powoli głaszcząc jego twardego penisa. W pewnym momencie jego wzrok szybko przyciągnął jej wzrok i było tak, jakby wiedziała dokładnie, o czym myśli, i jego słowa utknęły mu w gardle. Zakaszlał i zaśmiał się lekko do swojej klasy. „Przykro mi, chłopaki. Nie mogę uczyć przy tej niesamowitej pogodzie, nie w taki sposób, na jaki zasługujesz.
Kiedy wydawali głośne okrzyki i pohukiwania, uczniowie szybko wyszli z klasy. Andrew zaczął pakować swoje rzeczy, odwrócony plecami do reszty pokoju, myśląc tylko o tym, jak wspaniale byłoby móc rozłożyć nogi Niebieskich Oczu przed całą klasą i wbić swojego kutasa prosto w nią. cipki, aż w kółko krzyczała jego imię. - Hm… przepraszam, panie Miller? Odwrócił się i zobaczył samą Niebieskooką, nieśmiało trzymającą notes i ołówek.
„Tak, panno…" „Abby. Nazywam się Abby Cross." Powiedziała. „Miałem tylko kilka pytań dotyczących poniedziałkowego wykładu? Nie całkiem rozumiem…” Kontynuując swoje pytanie, Andrew zastanawiał się. Zauważył, że jej ciemnobrązowe włosy pachniały truskawkami, gdy zbliżyła się do niego, by pokazać mu swoje doskonale szczegółowe notatki.
Pachniała też trochę wanilią, jednym z jego ulubionych zapachów na świecie. "Pan?" Wrócił do rzeczywistości, zdając sobie sprawę z zażenowaniem, że nie ma pojęcia, o co go poprosiła. „Przepraszam, nie całkiem to zrozumiałem”.
Uśmiechnęła się cierpliwie. Jej pomadka w kolorze jagód była dość kusząca. "Dość łatwo się rozpraszasz." Odpowiedział jej uśmiechem. - Szczerze, panno Cross, to pani sprawia, że tak łatwo się rozpraszam. Jej brwi uniosły się z zaskoczenia i natychmiast pożałował, że jest tak naprzód.
Ta dziewczyna miała dziewiętnaście lat, zdecydowanie nie mogła być ani trochę starsza niż dwadzieścia jeden lat, a tutaj próbował z nią flirtować, jakby był jednym z atletów uniwersytetu próbujących zdobyć punkty. - Przepraszam, nie chciałem cię urazić. To było przesadne.
Mruknął szybko. Abby zachowała idealną pokerową twarz, nie można było powiedzieć, o czym dokładnie myśli. - Tu jest dość gorąco. Czy jest gdzieś, gdzie moglibyśmy porozmawiać o wykładzie, w którym coś jest oknami? Zapytała go, jakby decydując się całkowicie zignorować jego poprzedni komentarz. Całkowicie zawstydzony i zawstydzony sobą, Andrew skinął głową i poinformował ją, że jego gabinet jest znacznie bardziej przewietrzony niż sala wykładowa w piwnicy i że najprawdopodobniej będzie im tam znacznie wygodniej.
Kiwając głową, Abby poinformowała go: „Spotkamy się tam za 10 minut, czy to w porządku?” Zapewnił ją, że tak, wszystko w porządku i że zaraz tam pojedzie. Kiedy Andrew siedział w swoim biurze, czekając na przybycie młodej dziewczyny, kopnął się w myślach za to, że jest takim kompletnym idiotą, który wymknął się spod kontroli. Obwiniał fakt, że nie był położony, odkąd jego była Meghan zerwała z nim dwa miesiące wcześniej. Kiedy w końcu rozległo się pukanie do drzwi, obiecał sobie, że wszystko będzie tak profesjonalne, jak to tylko możliwe. Weszła i ostrożnie zamknęła za sobą drzwi.
Zauważył, że nie trzymała już w rękach notesu, ale pomyślał, że najprawdopodobniej wynika to z faktu, że spodziewała się ustnej dyskusji, która pomoże jej zrozumieć temat. - W porządku, panno Cross, proszę, przypomnij mi, w czym szukałaś pomocy? Uśmiechnęła się do niego złośliwym uśmiechem i położyła ręce na wierzchu bluzki. Zajęło mu trochę czasu, zanim zrozumiał, że rozpina kilka pierwszych guzików.
„Może mógłbyś mi później pomóc z wyzwalaczami drugiej wojny światowej? Potrzebuję pomocy w czymś innym”. Powiedziała głosem ledwie głośniejszym niż szept. Powoli wystawiała mu swój biały koronkowy stanik, który ledwo obejmował piersi, które były znacznie większe, niż myślał, że są. Jego penis natychmiast zaczął pulsować w spodniach iw ciągu kilku sekund zamknął szczelinę między nimi, aby powoli pocałować ją w szyję, przesuwając się w górę w kierunku jej szczęki. Złapała go za tył jego głowy i pociągnęła w dół, by pocałować go prosto w usta.
Kiedy się całowali, zaczął czuć, jak jej ciało się unosi, szybko odpinając jej stanik i uwalniając jej piersi od ich ograniczeń. Jej śliczne różowe sutki były już sztywne od podniecenia, więc pochylił się, by wziąć lewy do ust. Ssał i liżał go, a potem zmienił cycki, by pokazać drugiemu wdzięczność. Abby jęknęła i wciąż przyciągnęła go do siebie.
Andrew wsunął palce w jej jasną spódniczkę i opuścił ją, odsłaniając jej białe majtki, które szybko zdjęła. Uklękła i rozpięła mu spodnie. Nawet nie zadając sobie trudu, aby je zdjąć, po prostu wyciągnęła jego penisa z jego bokserek i łapczywie włożyła go do wermutu.
Powoli okrążyła głowę językiem, jednocześnie masując jego penisa lewą ręką. Cicho jęknął, a ona zaczęła ssać jego penisa coraz mocniej i mocniej. Ledwo mógł to znieść.
"Sprawisz, że dojdę." Powiedział do niej. - Nie możemy tego teraz mieć, prawda? Powiedziała chichocząc. Wstała i niedbale podeszła do jego biurka, kołysząc atrakcyjnie biodrami. Spojrzała przez ramię, opierając się o biurko. - Panie Miller? Czy może pan włożyć we mnie tego pięknego kutasa? Jestem naprawdę, bardzo mokra.
Andrew kiedykolwiek wcześniej był nazywany „panem” podczas seksu - w jakiś sposób sprawiło, że chciał jej cipki jeszcze bardziej. Bez ostrzeżenia, brutalnie pochylił ją nad biurkiem i uderzył w nią swoim kutasem jednym mocnym, długim pchnięciem. Cicho krzyknęła, gdy zaczął gwałtownie pompować, jak zwierzę. „Tak, panie Miller! TAK!” Krzyczała. Zacisnął zęby, głaszcząc kutasem wnętrze jej hrabiego, rozkoszując się fizycznym uczuciem kogoś tak młodego i tak ciasnego.
Ledwo dbał o jej satysfakcję, po prostu musiał spuścić się głęboko w cipkę dziewczyny. Jego penis wchodził i wychodził, wchodził i wychodził, raz za razem, aż w końcu ogarnęło go znajome uczucie uwolnienia. Z głośnym jękiem wydał ostatnią pompkę i eksplodował swoim nasieniem głęboko w niej, trzymając jej biodra blisko, ponieważ ona też wydawała się płynąć na fali orgazmu. - Będziesz musiał częściej mi pomagać, panie Miller - powiedziała Abby.
„Niebieskie oczy w każdej chwili”..
Mąż Tiny mógł spowodować jeszcze jeden prezent ślubny.…
🕑 7 minuty Szybki numerek Historie 👁 2,937„Tina i Barry biorą ślub, a ja jestem druhną, cóż, opiekunka honoru. Jesteś zaproszony, a ich dzieci są druhną i pageboyem”. To była najbardziej prężna od wieków moja żona Liz.…
kontyntynuj Szybki numerek historia seksuJestem osiemnastoletnią dziewczyną o dużych rozmiarach i bardziej dojrzałą niż połowa ludzi w moim mieście. Ukończyłem wcześnie, mam przyzwoity samochód, jestem singlem, żyję samotnie i…
kontyntynuj Szybki numerek historia seksuBłysnęła na niego piersiami, a on zakochał się w jej licznych urokach…
🕑 9 minuty Szybki numerek Historie 👁 2,074To był stary sklep w nowej części miasta. Anachronizm, ciemna i stęchła nisza drobiazgów i starych rzeczy. Uwielbiałem to miejsce, podobała mi się atmosfera, uwielbiałem przeglądać jego…
kontyntynuj Szybki numerek historia seksu