Noc z Kat oznacza dzień później.…
🕑 20 minuty minuty Seks oralny HistorieMatt ze znużeniem otwiera oczy, stwierdzając, że jest sam w łóżku, wspomnienie sąsiada i poprzedniej nocy wciąż jest tylko mgłą w jego zamglonym umyśle. Leży tam ciepły i wciąż trochę zmęczony, po czym wyciąga ręce nad głowę, obolałe mięśnie prawej ręki i barku całkowicie go budzą, a wspomnienie ostatniej nocy napływa do jego umysłu. Podnosi głowę z poduszki, sięgając, by dotknąć miejsca, w którym Kat spała obok niego. Spogląda przez jej okno na czyste, jasne niebo, zauważając, że pod jego dłonią wciąż jest tylko ślad ciepła ciała Kat.
Nie mogło upłynąć dużo czasu, odkąd wstała z łóżka, uświadamia sobie, odrzucając prześcieradło i przerzucając nogi przez krawędź, by usiąść. Jego przypuszczenia potwierdzają się, gdy słyszy wyraźny dźwięk otwieranych szklanych drzwi prysznica. Spoglądając przez ramię na swoje mieszkanie po drugiej stronie, Matt jest zamrożony z niezdecydowania, niepewny, co powinien teraz zrobić. Kat była całkiem jasna, że nie chce od niego niczego poza seksem, ale on też nie uważał, że samo odejście byłoby właściwą rzeczą.
Cała koncepcja bycia (jak nazywały go Kat i Cindy) Dominantem była mu nieznana. Matt zawsze uważał związek między parą za partnerstwo. Po prostu nie był pewien, czy ta rola wykraczała poza sypialnię i czy w ogóle czułby się w niej komfortowo. Czy oczekiwano, że nadal będzie agresorem w bardziej przyziemnych sytuacjach? Czy powinien zażądać, by zrobiła kawę i podała mu śniadanie do łóżka? Ta myśl wydawała się absurdalna, nie chciał niewolnika ani służącej, po prostu nie mógł tak poniżyć kobiety. Do diabła, był nawet zaskoczony, że czuje się komfortowo z dominacją nad kobietą w łóżku, nie wspominając już o podnieceniu, jakie to w nim wywołało.
To wszystko było dość przytłaczające. Stoi w drzwiach łazienki jeszcze przez kilka minut, w końcu decydując, że to, co uważał za uprzejme, było dla niego właściwym sposobem postępowania. Pozwoliłby, by jej reakcje dyktowały mu, co zrobi, gdy ten związek będzie się rozwijał. Matt znajduje swoje dżinsy i idzie do kuchni, korzystając z otwartych drzwi sypialni, i po krótkim przeszukaniu szafek znajduje to, czego potrzebuje do przygotowania kawy.
Podczas gdy maszyna rozpoczyna swój cykl, on plądruje jej lodówkę i zaczynał przygotowywać bekon i jajka z tostami pszennymi, kiedy słyszy, że w łazience wyłącza się woda. Zaczynamy, myśli, kładąc kilka plasterków bekonu na patelni, którą znalazł. Drzwi łazienki prowadzące do pokoju od frontu otwierają się, gdy zabiera się za pierwsze dwie kromki tostów. Kat wychodzi zza rogu i zatrzymuje się w pół kroku, jej wilgotne ciało błyszczy od wody, której jeszcze nie wysuszyła, włosy owinięte ręcznikiem.
„Och”, mówi z lekkim drżeniem, „nadal tu jesteś. Myślałam, że uciekłaś z krzykiem z powrotem do bezpiecznego mieszkania”. Błysk wesołości, który widzi w jej oczach, trochę uspokaja Matta.
Myślał, że może być zła, że rzeczywiście „wciąż tam jest”. „Och, dzięki Bogu”, mówi, wąchając powietrze, „zaparzyłeś kawę. Jesteś sąsiadem Bogiem wśród ludzi. Czy możesz nalać mi filiżankę, kiedy będzie już po wszystkim? Czarną z dwoma cukrami, jeśli nie masz nic przeciwko? " „Jasne”, mamrocze Matt, jego wzrok opada na jej zgrabne piersi, „Bekon i jajka w porządku?” – pyta, kiedy odwraca się i wraca do salonu. Oczy Matta rozszerzają się, kiedy widzi, co zrobił z jej pośladkami.
Każdy z jej policzków jest pokryty ciemnofioletowymi siniakami, a jeden długi, cienki, znacznie jaśniejszy, biegnie wzdłuż zgięcia jej nóg, gdzie stykały się z jej zgrabnym tyłkiem. „Byłoby fantastycznie”, mówi przez ramię, kiedy wraca do sypialni, „jest też trochę soku w lodówce”. "Dobra." To było wszystko, co Matt mógł powiedzieć, poczucie winy szybko go przytłoczyło. Co on zrobił? Powinna leżeć w łóżku, jęcząc z bólu na widok swojego posiniaczonego tyłka. Po prostu nie mógł uwierzyć, że sprawił jej tak oczywisty ból.
Mechanicznie kończy przygotowywanie śniadania, nalewając dwie filiżanki aromatycznej kawy, gdy jego poczucie winy narasta. Ustawia mały kuchenny stół w chwili, gdy Kat wraca do pokoju w jasnoniebieskiej sukience od słońca. Kat podnosi swoją kawę, zamyka oczy i wdycha strumień unoszący się z kubka. „Dziękuję bardzo Matt, to wszystko pachnie cudownie”.
Siedzi trochę ostrożnie, patrząc pytająco na Matta. „Co jest sąsiedzie? Wyglądasz, jakby ktoś kopnął twojego psa”. Matt siedzi naprzeciwko niej, patrząc jej w oczy. „Jestem po prostu zdumiony, że w ogóle możesz się obejść z obrażeniami, które wyrządziłem.
Twój tyłek jest tak posiniaczony, że spodziewałbym się, że będziesz leżał twarzą do łóżka, przeklinając mnie niebieską smugą”. Kat patrzy na niego z mieszaniną współczucia i humoru, przechylając lekko głowę, gdy mówi. „Och sąsiedzie, nie wyrządziłeś żadnych trwałych szkód”, sięga przez stół, biorąc go za ręce, „w rzeczywistości, jak na początkującego, spisałeś się bardzo dobrze.
Dałeś mi dokładnie to, czego chciałem. będzie mnie bolało przez jakiś czas- tyłek i inne miejsca, ale tylko mnie zraniłeś Matt, nie skrzywdziłeś mnie." Kat puszcza jego ręce, atakując jedzenie przed nią. Między kęsami kontynuuje. „Mówiłem ci, że klapsy mają boleć, ale dla każdego jest to coś innego. Uważam, że dyscyplinujące klapsy pozwalają mi poczuć się oczyszczonym z negatywnych emocji, które się nagromadziły, o to chodzi we wszystkich łzach”.
Poczucie winy Matta nieco się zmniejszyło, ale nadal nie jest przekonany. „Ale twój tyłek wygląda okropnie! Jak możesz znosić takie bicie?” Kat chichocze lekko nad kęsem tosta, przełykając z wysiłkiem. – Nie pokonałeś mnie! W końcu udaje jej się prychnąć.
„Tyłek to jedyne miejsce, w którym należy dać klapsa! Miałem siniaki, które były dużo głębsze niż te, zaufaj mi”. - Okej - mówi Matt, siadając wygodnie i wreszcie zaczynając jeść - to co z seksem, który uprawialiśmy? Zabrałeś mnie głębiej niż jakakolwiek kobieta, z którą kiedykolwiek byłem. To musiało być dla ciebie niezwykle bolesne. Co to wszystko o?" Przez chwilę na twarzy Kat pojawia się smutek, gdy odkłada widelec i odchyla się na krześle. Wpatrując się w oczy Matta przez kilka chwil, waha się, zanim kontynuuje.
„Myślę, że zasługujesz na poznanie całej historii”, mówi w końcu z głębokim westchnieniem, „przynajmniej na to zasłużyłeś, ale nie przerywaj, jeśli chcesz, żebym przez to wszystko przeszedł”. Matt zaczyna jeść, obserwując ją, smutek narastający w jej oczach wraz z czymś jeszcze, czymś, czego po prostu nie może określić. Bierze głęboki oddech, zanim na niego patrzy. „Okej, oto skrócona wersja.
Byłem maltretowany przez wujka, kiedy byłem naprawdę młody. Zmusił mnie do robienia rzeczy, które były… po prostu złe dla kogoś w tym wieku”. Matt siada, wyraz obrzydzenia maluje się na jego twarzy, gdy patrzy, jak smutek w jej oczach pogłębia się, a łzy tworzą się, gdy patrzy w oczy Matta. Wtedy zdał sobie sprawę, co jeszcze widzi, jest głęboka, płonąca nienawiść, gdy przypomniała sobie te okropności, które przeżyła. – Robił to przez lata – szepcze gwałtownie Kat, łzy spływają jej po policzkach – ale w końcu spieprzył sprawę, kiedy miałam jakieś osiem lat, wtedy moi rodzice znaleźli krew na mojej pościeli.
Reszta to plątanina pytań mojej mamy mi te wszystkie pytania”. Kat płacze teraz cicho, łzy swobodnie spływają jej po policzkach, gdy ponownie odwraca wzrok od Matta, powoli odsuwając od siebie talerz. „Po prostu nie wiedziałam, że to on robi źle” — mówi. „Myślałam, że to ja.
Myślałam, że to ja zrobiłam coś, co zasłużyło na ich gniew”. Używa swojej sukienki do wycierania oczu, a łzy pojawiają się ponownie w mgnieniu oka. „Kiedy pojawiła się policja, bardzo się przestraszyłem. Myślałem, że przyszli tam, żeby mnie zabrać, ale załoga karetki podążyła za nimi i… „Cóż, cholera, miałem tylko dziesięć lat.” Kat patrzy mu w oczy, jakby błagał zrozumienie od niego.
„Jeden z gliniarzy jechał z nami w karetce, zadając mi w kółko te wszystkie osobiste pytania, aż w końcu przyznałem się do mojego wuja. „Mój Boże, myślałem, że mam takie kłopoty, że posikałem się w gacie”. Kat mocno uderzyła dłonią w stół, zaskakując Matta nagłym hałasem.
"Zsikałem się w swoje pieprzone spodnie!" Krzyknęła, a głos uwiązł jej w gardle, gdy zaczęła się silniejsza fala łez. Matt wyciągnął rękę, by wziąć ją za ręce, ale ona odsuwa się ze złością. „Ten kawałek gówna sprawił, że pomyślałem, że jestem tym jedynym – sprawił, że pomyślałem, że jestem złą osobą!” Twarz Kat wyrażała czystą wściekłość, gdy patrzyła na Matta, zaciskając dłonie w pięści, ale nagle usiadła z powrotem na krześle, biorąc kilka głębokich oddechów, próbując się opanować. Całe jej ciało pokazuje napięcie, które odczuwała, opowiadając swoją historię. Powoli rozluźniła się, po czym kontynuowała bardzo miękkim głosem.
„Krótko mówiąc, szkody, które wyrządził, można było naprawić tylko za pomocą operacji. Uszkodzenia emocjonalne? Cóż, to inna sprawa. „Krótko mówiąc, naprawdę nie mogę uzyskać niczego z seksu bez bólu”.
ponownie ociera oczy, tym razem powoli, patrząc na Matta z czymś, co mógł określić jedynie jako porażkę. „Dlatego tylko bardzo dobrze wyposażony mężczyzna może mnie zadowolić, to jedyny sposób, w jaki mogę coś osiągnąć z seksu. Kat zaśmiała się lekko, zanim kontynuowała. „Kiedy miałam około dziewiętnastu lat, stwierdziłam, że klapsy również mogą przynieść mi satysfakcję, więc zdecydowałam się na to, co mogłam dostać.
Kiedy miałam chłopaków lub kochanków, po prostu brałam od nich to, czego potrzebowałam. Kat powoli znów podnosi wzrok, wpatrując się w oczy Matta, zanim kontynuuje. „Teraz wiesz, dlaczego nie chcę żadnego związku.
Teraz znasz prawdę o mnie. Jestem uszkodzonym towarem. Wstaje, odwracając wzrok od Matta i sprząta naczynia ze stołu. Kiedy zabiera je do zlewu, mówi: „Tak mi przykro, Emily”. Obraca się tak szybko, że jej widelec fruwa z talerza, który trzyma, stukając po kuchennej podłodze.
„Nie nazywaj mnie tak!" Praktycznie wrzeszczy. Mattowi oniemiała, gdy patrzy na niego, świeże łzy błyszczą w jej oczach. „Powiedziałeś, że użyjesz tego imienia ! Obiecałeś!” „Przepraszam Kat”, mówi cicho, „Obiecałem to, prawda? Wybacz mi, więcej nie użyję tego imienia. „Właśnie tego chcę sąsiada.” Mówi Kat cicho, jej głos drży. „Nienawidzę tego imienia”.
Powoli odwraca się i wrzuca naczynia do zlewu, po czym odzyskuje widelec, jak mówi Matt. „Po prostu nie znałem Kat. Naprawdę mi przykro, że spotkało cię coś takiego, ale nie jesteś uszkodzonym towarem. Czeka, aż Kat na niego spojrzy, zanim przejdzie dalej. „Jesteś ładna, inteligentna i wydajesz się mieć dobre serce, nie wspominając już o tym, że jesteś wyjątkową kochanką.
Powinnaś dać sobie więcej uznania, kobieto. Nie pozwól, by jakieś śmieci dyktowały ci, kim się stałeś. .. Nie pozwól, żeby to gówno wygrało”. Wrzuca widelec do zlewu i odwraca się do Matta ze smutnym uśmiechem.
„Jesteś słodkim dzieciakiem, Matt, dzięki za wysłuchanie. I dziękuję za ostatnią noc, bardzo chciałbym to kiedyś powtórzyć, jeśli nadal jesteś zainteresowany”. "O tak!" Matt mówi wstając. „To było doświadczenie, które zapamiętam, ale muszę dowiedzieć się więcej o tym rodzaju klapsów. Nie sądzę, żebym był gotowy, by znów cię tak mocno posiniaczyć.
Czy możesz mi pokazać, jak sprawić ci przyjemność z klapsy bez siniaków na pupę? „Oczywiście, że tak, nie każde lanie musi zostawiać ślady”. Odwraca się do niego, kiedy wkłada talerz do zlewu, zarzucając jej ręce na jego szyję. - Więc nie jesteś na mnie zły, że straciłem panowanie nad sobą? "Ani trochę." mówi Matt. Przyciska swoje usta do jego, jej ramiona spoczywają na jego ramionach, a Matt przyciąga jej ciało blisko, pocałunek trwa przez kilka chwil.
Powoli się wycofuje, oboje wciąż trzymając drugiego. „Jeszcze raz dziękuję Panu za ostatnią noc, ale mój tyłek nie będzie gotowy na kolejne klapsy przez kilka dni. Byłeś całkiem, entuzjastyczny”.
Oboje śmieją się lekko, gdy Matt całuje ją w policzek, szepcząc jej do ucha. – W porządku, wiem, gdzie mieszkasz. Odsuwa się, patrząc Katowi w oczy. „Teraz chcę, żebyś zwracał się do mnie Matt, a nie Sir, przynajmniej nie poza sypialnią”.
Odsuwa się od niego, trzymając go za ramiona. „Jeśli tego chcesz, Matthew. To ładne imię. A teraz idź się ubrać, mam sprawy do załatwienia i nic nie załatwię, jeśli stąd nie wyjdziesz. Pewnie spędziłbym cały dzień w łóżku z tobą!" Matt chichocze, gdy idzie do sypialni, słysząc, jak Kat lekko nuci.
„To była kolejka górska emocji” — myśli, zbierając resztę swoich ubrań. „Zastanawiam się, jak ktokolwiek mógł znieść takie znęcanie się”. Kat prawdopodobnie cierpiała na poważne problemy emocjonalne w okresie dorastania.
Kiedy się ubiera, Matt widzi, że jego nowe wiosło jest pod łóżkiem, tylko rączka wystaje spod pogniecionej pościeli. Uśmiechając się do siebie, łapie ją, przypominając sobie reakcję Kat, kiedy uderzał ją w pośladki grubym drewnem, i znowu czuje dziwne podniecenie na myśl o uległości Kat… Jego umysł nagle przeskakuje do Słodkiego zakończenia i do Cindy. – Ciekawe, czy dzisiaj pracuje. Matt mamrocze, idąc do pokoju od frontu.
Nie pamięta, gdzie jest kartka z numerem Cindy. Wspomnienie tego, jak dał klapsa Cindy (pierwszy raz, kiedy dał komukolwiek klapsa) sprawiło, że jego podniecenie ponownie wzrosło, a jego penis odpowiedział na myśl o kontynuowaniu nauki. Słyszy, jak Kat zmywa w kuchni naczynia, gdy wychodzi za róg, trzymając w dłoni nową łopatkę.
– Zabiorę to ze sobą, jeśli to w porządku? Kat odwraca się do niego, wycierając ręce, naczynia ociekają ręcznikiem pod suszarką, na której je umieściła. „To zależy od ciebie, Matt, mam tylko nadzieję, że przyniesiesz to z powrotem, kiedy znów się zobaczymy”. "To obietnica." Matt mówi, uśmiechając się złośliwie, kiedy opuszcza wzrok na niewielkie wybrzuszenie tworzące się w jego kroczu.
- Wygląda na to, że czujesz się tam trochę niekomfortowo. - mówi Kat, wskazując brodą. Chichocze, gdy ab maluje mu policzki. „Wydaje się, że sama myśl o daniu klapsa ma teraz na mnie taki wpływ.
Mogłeś stworzyć potwora!” Kat lekko się dąsa, aw jej oczach widać figlarność. „Nie mogę powiedzieć, że jest mi przykro z powodu tego odkrycia, ale nie chcemy, żebyś cały dzień chodził z ciężkim sercem, prawda?” Podchodzi do niego i bierze go za rękę, kierując się do salonu z Mattem za sobą. Prowadzi go, by stanął przed kanapą i uśmiecha się. „Dlaczego nie rozepnie pan spodni i nie usiądzie… proszę pana”.
Mówi uwodzicielsko, gdy się odwraca i praktycznie wskakuje do sypialni. Matt uśmiecha się, gdy znika. Myśl o tym, że znowu na nim ujeżdża, jest bardzo pociągająca. Kręci głową, opuszcza spodnie i nowe majtki do kostek, po czym siada na chłodnej tkaninie kanapy. „Ta kobieta będzie niezła”, myśli, odchylając się do tyłu, „w co ja się wpakowałem?” Kat spieszy się z powrotem i staje przed nim z wibratorem w jednej ręce i ręcznikiem w drugiej.
Rozsuwa jego kolana i rozkłada miniaturowy ręcznik na podłodze między jego stopami. – Jedna rzecz, o której nie wspomniałam – mówi, klękając przed nim – to to, że większość ludzi, którzy lubią dobre, mocne klapsy, pozostaje dość napalona, a poza tym jestem ci winna loda, sir. Matt jest tylko lekko zaskoczony, gdy sięga po jego rosnącą erekcję.
„Ale czy nie chcesz prostego seksu?” Pyta z uśmiechem. „O nie. Nadal jestem zbyt obolały na stosunek. Proszę pana, jest ich tu całkiem sporo”. Podkreśla swoje słowa, ściskając jego trzonek.
„Od dawna nie miałem tak dużego fiuta, byłoby to zbyt bolesne nawet dla tego małego masochisty”. Po tych słowach pochyla się do przodu, biorąc główkę jego penisa między usta, a drugą ręką sięga, by delikatnie chwycić jego jądra. Matt kładzie się z powrotem na kanapie, zamykając oczy, gdy Kat zaczyna ssać jego penisa, jej język okrąża głowę, zanim przesuwa go całkowicie do tyłu gardła i wycofuje się, by ponownie okrążyć głowę.
Potem zaczyna nucić, gdy ponownie przenosi jego erekcję na tył swojego gardła. "No cholera!" Matt mruczy, a jego kutas wibruje w jej ustach. „To wspaniałe uczucie”. Kat wyjmuje go z ust, uśmiechając się do niego, gdy otwiera oczy.
– Poczekaj, aż wezmę was wszystkich. Zasysa jego głowę z powrotem między jej ciepłe usta, nucąc ponownie, gdy pochyla się do przodu, aż czubek jego erekcji naciska na tył jej gardła. Krztusi się lekko i odsuwa od niego, a potem kołysze się do przodu, gdy czubek jego erekcji wbija się w jej gardło, i znowu się krztusi. Matt zamyka oczy, jego członek jest teraz w pełni wyprostowany, gdy ona pompuje go do ust iz ust, jej buczenie wibruje wokół jego głowy, powodując delikatne mrowienie, gdy bierze go do gardła, ponownie się krztusząc. Odsuwa się od niego po tym, jak się zakneblowała.
„Kąt jest zły. Proszę pana, proszę położyć się z nogami na oparciu kanapy”. Bardziej niż szczęśliwy, że spełnia jej prośbę, Matt obraca się, gdy chwyta jego mocną erekcję, pochylając głowę nad jego pachwiną.
Jej piersi przesuwają się po jego brzuchu, gdy bierze go do ust, znów nucąc. Popycha go do tyłu gardła, ale nie krztusi się, gdy pochyla się do przodu, główka jego wyprostowanego członka wsuwa się w górną część jej gardła z cichym „pyknięciem”. Jej nucenie ustaje, gdy wpycha go głębiej do gardła, ale kutas Matta wciąż mrowi. Matt jest w niebie, opuszcza rękę z krawędzi kanapy.
Jej zabiegi na jego pulsującym członku skupiają całą jego uwagę, dopóki jego palce nie ocierają się o coś gumowatego. Przypomniał sobie jej wibrator i spoglądając w tamtą stronę, dostrzega go na czubkach swoich palców na dywanie. Całkowicie rozciąga ramię, będąc w stanie przybliżyć do siebie zabawkę erotyczną i unosi ją między jej nogami. Gdy wibrator przesuwa się w górę jej ud, sięga do tyłu, wciąż wpychając jego penisa do gardła, i podnosi sukienkę, odsłaniając posiniaczone pośladki. Jedną ręką włącza zabawkę, główka budzi się do życia, gdy przykłada ją do jej sromu.
Cofa się, jego kutas powoli wysuwa się z jej gardła, gdy Matt rozchyla jej usta żywą główką zabawki. Wyjmuje jego penisa z ust, chwytając podstawę i lekko rozchylając kolana. „Nie wchodź głęboko”. Mówi, gdy Matt wsuwa w nią główkę wibratora, opierając ją o jej łechtaczkę. „Pamiętaj, wciąż jestem obolały”.
Mówiąc to, ponownie bierze go do ust, szybko pochylając się do przodu, aż jej usta muskają jego włosy łonowe, trzymając go tam, gdy zaczyna drżeć z nim głęboko w gardle, powodując silne pulsowanie penisa Matta. Odsuwa się od niego powoli, łapiąc powietrze, ale szybko bierze ponownie długość jego drżącego członka, jęcząc, gdy jej ciało drży mocniej. Robi to jeszcze dwa razy, a Matt wie, że zaraz zacznie się jego kulminacja, kiedy mówi: „O cholera, jestem blisko Kat”. próbując ją ostrzec. Bierze go tylko szybciej, jego kutas wślizguje się i wysuwa z jej gardła mocno, gdy zaczyna kołysać biodrami w przód iw tył, z wibratorem mocno przyciśniętym do jej łechtaczki.
Uwolnienie, które ma, nie przypomina niczego, czego Matt kiedykolwiek doświadczył. Jego całe ciało drga, pompując nasienie za ładunkiem do gardła Kat, podczas gdy ona chwyta go za biodra, trzymając go przy sobie. Cała jego świadomość koncentruje się na tym, jak mocno i przytulnie jest w niej, jego pulsująca erekcja uwalnia wszystko, co ma.
Puszczając jego talię, gdy się odsuwa, Kat trzyma głowę erekcji Matta w ustach, biorąc głęboki oddech, zanim jeszcze raz w pełni obejmuje jego drżącego członka. Gdy jego punkt kulminacyjny mija, Matt zdaje sobie sprawę, że nie trzyma już wibratora, ale ciało Kats wciąż podskakuje z własnej woli, a ona odchyla się powoli do tyłu, jego mięknący, bardzo wrażliwy penis wciąż pulsuje, gdy zaczyna ssać głowę. Ma wibrator przyciśnięty do jej sromu, podczas gdy jej usta łapczywie wysysają każdą kroplę jego soków. Próbuje sprawić, by puściła jego penisa, jego ciało reaguje z intensywnością, którą czuje na jego czubku, ale ona nie odpuszcza, dopóki chwilę później nie dochodzi do silnego orgazmu.
Kat odchyla się od niego, z twarzą skierowaną w stronę sufitu, kiedy wydaje z siebie długi, niski jęk, upuszcza wibrator, jej ciało drga w konwulsjach, kiedy kładzie głowę na brzuchu Matta, jej włosy są miękkie na jego skórze. Jej orgazm nie trwa długo, ale wygląda na to, że ją zadowolił. Uśmiecha się, jej ciało wciąż lekko podskakuje. – To za ósmą trzecia, tak? mówi z lekkim chichotem. „Kto śledzi?” Matt odpowiada, chwytając ją za ramię i przyciągając do siebie.
Ich usta spotykają się namiętnie, a on trzyma mocno jej ciało, nie chcąc, by ta namiętność opadła. W końcu odsuwa się od niego, jej oczy błyszczą. – Czy cię zaskoczyłem? „Więcej niż myślisz, kobieto. To było niesamowite! Od czegoś takiego powinniśmy zaczynać każde lanie”.
Mówi, zaczynając się śmiać. Kat wstaje, bierze ręcznik i wyciera się nim. „Zobaczymy; być może będziesz musiał pozwolić mi odpocząć trochę dłużej, niż chcesz. Sprawisz, że każdy otwór, który mam, będzie bolał!” Matt tylko śmieje się jeszcze mocniej, kładąc się na kanapie, gdy ona idzie do kuchni, zwilżając myjkę, żeby on też mógł posprzątać.
„Teraz tym razem naprawdę musisz się stąd wydostać, Matt”. mówi, gdy myje pachwinę. – Naprawdę mam coś do zrobienia.
Matt uśmiecha się do niej, podnosząc się do pozycji siedzącej. „Cóż, jeśli nalegasz,” mówi, podciągając spodnie z powrotem, „ale zrobimy to znowu wkrótce, prawda?” „Obiecuję, proszę pana”, mówi, całując go czule, „ale nie za wcześnie”. machu..
Andrea nadal poznaje swoich sąsiadów…
🕑 10 minuty Seks oralny Historie 👁 2,102Po nocy, gdy dokuczałem synowi moich sąsiadów, gdy rozkoszowałem się przed oknem, zdecydowałem, że zbytnio mi się to podoba, aby było to jednorazowe. Zaczęło się to raz w miesiącu, a…
kontyntynuj Seks oralny historia seksuW końcu spotykają się przyjaciele na odległość, czy poddadzą się wciąż rosnącemu napięciu seksualnemu?…
🕑 12 minuty Seks oralny Historie 👁 1,859Wchodzę do jego pokoju hotelowego i na mojej twarzy pojawia się łagodny uśmiech, gdy widzę go leżącego na łóżku i czytającego. - Cześć - mówię, podchodząc i obejmując go ramionami.…
kontyntynuj Seks oralny historia seksuMój nienasycony głód twojego kutasa.…
🕑 6 minuty Seks oralny Historie 👁 1,927To był ciepły dzień, a chłodna bryza wiała w kierunku twojego mieszkania. Siedzisz na balkonie wyciągniętym na leżaku, ciesząc się ciepłymi promieniami słońca. Z komputerem na kolanach…
kontyntynuj Seks oralny historia seksu