Jakiekolwiek podobieństwo do wydarzeń i/lub osób jest całkowicie przypadkowe., Zawsze powód, dla którego nie mogę jechać. W porządku, tym razem jest fajnie. Leżę na łóżku, a on spieszy, podekscytowany, by spakować swoją torbę podróżną.
Aby wprowadzić ten Nowy Rok, chłopaki stworzyli specjalną imprezę Boys Night Out. Wiem, że oczekuje, że będę robił zamieszanie, błagał, żeby został, ale tak się nie stanie. Tym razem żart jest na nim.
„Nie ma sensu dąsać się”. Dante” wyjaśnia, biegając po pokoju. Nie odpowiadam. "Wrócę jutro wieczorem, więc to nic wielkiego." Nadal nie ma odpowiedzi ode mnie.
"Zaproś kilka dziewczyn, będzie dobrze." Mój umysł skupia się na planowaniu. Jak tylko ten „buster” wyjdzie, zaczyna się moja impreza. Zbyt długo byłem przez niego ignorowany, a dziś to się kończy! Odprowadzam go do drzwi, całuję, a on radośnie wskakuje do samochodu, cofa się na podjazd i odjeżdża. Kilka godzin później dekoracje są gotowe, na podwórku urządzono pokaz sztucznych ogni.
Jedzenie, wyjmuję przystawki z zamrażarki i podgrzewam je w piekarniku. Niektóre z moich koleżanek przyjeżdżają z większą ilością jedzenia… ten Nowy Rok - nocleg, to nowy początek. Goście zaczynają przybywać. Nasz temat „Bardzo seksowny Nowy Rok”.
Podczas gdy dziewczyny kończą ustawianie, ja idę się zebrać. Mgła wciąż krąży mi po głowie, kiedy odsuwam zasłonę prysznica. Sięgam po olejek dla niemowląt, by nawilżyć ciało, podczas gdy krople wody wciąż ze mnie spływają.
Szczególnie dbam o łono, w końcu to Nowy Rok. Miejmy nadzieję, że zwrócimy tu uwagę. Po wyschnięciu idę do lustra, aby naprawić twarz. Bielizna, co! Nie dziś wieczorem.
Naciągam czarną, elastyczną koszulkę bez rękawów na moje bogato wyposażone piersi. Sięgająca do kolan, dwustronna rozcięcie, czarna spódnica, naciągam biodra. Wkładam stopy w wysokie buty za kostkę.
Spryskam się moimi ulubionymi perfumami i jestem gotowa dołączyć do imprezy. Na dole zaczęli przybywać goście. Jedna z dziewczyn miała poncz nabity i ustawiony jako centralny element na szczycie załadowanego baru.
Jedzenie leżało na tacach do podgrzewania. Byliśmy gotowi. Chwytam jedną z wykałaczek na przystawkę wielkości kęsa i wkładam ją do ust. Odwracając się od stołu, wpadam na BARDZO przystojnego mężczyznę.
"Cześć Tracy, dawno." – stwierdza przed podniesieniem talerza, który nonszalancko go napełnia. Przeżuwam to, co mam w ustach, zanim zapytam. "I Ty jesteś?" Zatrzymuje się i patrzy na mnie jakby zmartwiony: „Teraz wiesz, że powinieneś się wstydzić. Wiem, że to nie trwało tak długo!” Wciąż nie mając pojęcia, próbuję przyjrzeć się jego twarzy, szukając znajomej. – Zidentyfikujesz się, czy nie? Pytam.
Wraca do napełniania swojego talerza. "Nie, to przyjdzie do ciebie." Moja dziewczyna wskazuje mi drogę do kuchni, zostawiam mu układanie talerza, a ja idę jej pomóc. – Chcesz, żeby ciasto już wyszło? – pyta Francis, kiedy tam jestem. - Nie, zostawmy to do końca odliczania.
Dziewczyno, kim był ten facet, z którym też rozmawiałem? "Kto Shawn?" pyta, sprawdzając piekarnik, czy jest wyłączony. – WIEM, ŻE to nie był Shawn! "Ładowanie jego talerza, ahhh - tak. Myślałem, że powiedziałem ci, że go zaprosiłem?" "Wow, on jest wspaniały! Nie, nie powiedziałeś mi, kiedy na niego wpadłeś?" "Na zakupy. Tak, on wygląda dobrze, prawda!" ona się śmieje. „Gdybym wiedział, że będzie wyglądał tak, gdy dorośnie, nigdy bym go nie odrzucił w naszych młodszych latach”.
„Tak, byś to zrobił. Cholera, gdybyś tego nie zrobił, musiałbym cię pobić. Został złapany!” Śmiejemy się razem, ale nadal mam na niego oko. Kilka godzin później impreza w pełnym rozkwicie włączamy telewizję projekcyjną na sylwestrowe odliczanie. Po zakończeniu fajerwerki kończą się, przytulanie i całowanie przejmują atmosferę.
Bar wciąż w pełnym rozkwicie, alkohol zaczął osiedlać się wśród kilku imprezowiczów. Koce są kupowane na pokładzie dla tych, którzy chcą je rozłożyć na podwórkowym szezlongu i/lub na trawie. Muzyka wydobywa się z głośników zamontowanych na pokładzie, z wnętrza domu. Klimat jest w sam raz. Daję się porwać muzyce.
Moje prawdziwe uczucia, myśli o tym, jak powinno wyglądać moje życie, zaczynają wychodzić. Alkohol uspokaja mnie i zaczyna przejmować kontrolę. Zdejmuję buty z nóg i wspinam się po ścianie w salonie. Kolumny po obu stronach stają się moimi partnerami do tańca.
Przechodzę między obiema kolumnami, chodzę wzdłuż ściany jak na równoważni. Ludzie wokół mnie klaszczą, pohukują i krzyczą. Jedna z moich koleżanek próbuje mnie namówić. Nie słyszę tego. Jestem wolny, szczęśliwy, pijany, a w tej chwili „nie obchodzi mnie to”! Shawn, też trochę podchmielony tańczy kilka centymetrów poniżej miejsca, w którym stoję.
On kroczy ze mną w bok, on z podłogi, ja na tej półce. Moje ramiona są szeroko rozciągnięte, koniuszki palców ledwo dotykają kolumn. Jego ręce biegają w górę iw dół moich nóg. Muzyka zawładnęła mną.
Gdy porusza się coraz dalej w górę moich ud i bioder, podnoszę spódnicę i kładę pod nią jego głowę. Nie walczy, żeby się wycofać. Nadal się ze mną porusza. Jego dłonie chwytają teraz moje policzki.
Czuję, jak jego oddech ciepło dmucha w moją łechtaczkę. Wtedy przypomniałam sobie, że NIE MIAŁEM ŻADNEJ BIELIZNY!!! Odrzucam głowę ze śmiechu, staram się chwycić za kolumny, żeby nie spaść. Shawn czuje, że tracę równowagę i mocno przyciąga mnie do siebie. Pochylam się do przodu i nad jego głową, rozkładając nogi trochę szerzej, żeby odzyskać równowagę, wtedy czuję, jak jego język wchodzi w moją cipkę.
Wiedząc, że to już zaszło za daleko. Odgrywam, odzyskuję pozycję na półce i kontynuuję schodzenie z nim w bok, gdy on wznawia lizanie mojej łechtaczki. Naciskam na jego głowę, próbując, ale też nie chcąc, wypchnąć go z mojej cipki, nie będąc zauważalnym. Wokół nas tańczą ludzie.
Po kilku minutach prób powstrzymania go zdaję sobie sprawę, że nikt nie zauważa ani nie przejmuje się tym, co robimy. Na kanapie jest kilka osób, całujących się. Widzę parę stóp wystających zza kanapy, ułożonych tylko w taki sposób, że albo garbią, albo się pieprzą. Rozglądanie się po tej atmosferze zmieniło się w coś w rodzaju orgii. Nie widziałem żadnej z moich koleżanek, które mogłyby mnie odwieść od tego, co robię dalej.
Chcąc dojść, ale bardzo mocno, podnoszę spódnicę na biodra, przynosząc Shawnowi trochę potrzebnego powietrza, jestem tego pewien. Odsłaniając swój tyłek światu, kładę jedną z moich długich nóg na jego ramieniu, a on odpowiada, chwytając moje biodra przedramionami, jego dłonie w talii, gdy owijam drugą nogę wokół jego szyi. Jego głowa i język obracają się naprzeciwko mojej miażdżącej cipki.
Niesie mnie w kierunku najbliższej ściany i uderza mnie w najbliższą ścianę, trzymając mnie w powietrzu, gdy jedna ręka gorączkowo chwyta każdy rodzaj pociągu, jaki uda mi się uzyskać od ściany, a drugą wciąga we mnie głowę. Ocieram się o niego, a on napiera na mnie równie mocno. Kiedy w końcu dochodzę i ciężko, on o tym wie i jest z siebie BARDZO dumny. Opuszcza mnie z powrotem na podłogę i przyciska usta do moich.
Kiedy robimy przerwę, żeby zaczerpnąć powietrza, nadal całuje mnie w szyję, podniecając mnie. Zdecydowanie go czuję, a także chcę wypróbować go w moim łóżku. „Chodźmy do twojego łóżka”.
cedzi. Zanim mam szansę odpowiedzieć, jedna z moich koleżanek pojawia się znikąd, chwyta mnie za rękę i ciągnie za sobą: „Potrzebuję cię”. – wypowiada, ciągnąc mnie za sobą, gdy naciągam sukienkę z powrotem na biodra. Kiedy znajdujemy się w zaciszu mojej spiżarni, odwraca się i staje twarzą do mnie; "Co ty robisz!" "Dobrze się bawię.
Potrzebuję tego, Tami. Wiesz o tym!" „Cóż, nie musisz przy tym wyglądać jak dziwka”. - Nie obchodzi mnie, jak wyglądam. Doceniam twoją troskę, ale dostaję swoją. Odwracam się i wracam do salonu.
Szukam Shawna wewnątrz i na zewnątrz, ale nigdzie go nie można znaleźć. Boli mnie, że odszedł, dlaczego miałby po prostu odejść? Kilka godzin później, następnego popołudnia, goście wyjechali, dom jest wrakem, Dante wraca. Jestem na wpół ubrana, leżąc na łóżku.
– Dag, kochanie. Mogłeś się trochę wyprostować. Oszołomiony, pocieram oczy. Wraca na dół. "Kochanie! Co do cholery!" krzyczy z dołu.
Zbiegam zobaczyć, co jest nie tak. Stojąc przed otwartą toaletą, stoję obok niego i zerkam w dół, aby zobaczyć zużytą prezerwatywę unoszącą się na wodzie. Odwraca się, zły, patrzy mi w twarz, "Dokładnie, co się działo na tej imprezie?"..
Andrea nadal poznaje swoich sąsiadów…
🕑 10 minuty Seks oralny Historie 👁 2,102Po nocy, gdy dokuczałem synowi moich sąsiadów, gdy rozkoszowałem się przed oknem, zdecydowałem, że zbytnio mi się to podoba, aby było to jednorazowe. Zaczęło się to raz w miesiącu, a…
kontyntynuj Seks oralny historia seksuW końcu spotykają się przyjaciele na odległość, czy poddadzą się wciąż rosnącemu napięciu seksualnemu?…
🕑 12 minuty Seks oralny Historie 👁 1,859Wchodzę do jego pokoju hotelowego i na mojej twarzy pojawia się łagodny uśmiech, gdy widzę go leżącego na łóżku i czytającego. - Cześć - mówię, podchodząc i obejmując go ramionami.…
kontyntynuj Seks oralny historia seksuMój nienasycony głód twojego kutasa.…
🕑 6 minuty Seks oralny Historie 👁 1,927To był ciepły dzień, a chłodna bryza wiała w kierunku twojego mieszkania. Siedzisz na balkonie wyciągniętym na leżaku, ciesząc się ciepłymi promieniami słońca. Z komputerem na kolanach…
kontyntynuj Seks oralny historia seksu