Ponad i poza

★★★★★ (< 5)

Fikcyjna opowieść o objęciu iskry namiętności z dwóch punktów widzenia.…

🕑 20 minuty minuty Seks oralny Historie

Tracy pracowała w nowej pracy od prawie tygodnia i nienawidziła tego. Pracowała jako sprzątaczka w akademiku po tym, jak straciła pracę kelnerki w lokalnej kawiarni. 32-letnia brunetka nie miała nic przeciwko sprzątaniu – robiła to już wcześniej i udało jej się przy tym zarobić na przyzwoite życie – ale nienawidziła pracy na uniwersytecie.

Nie będąc bardzo dobrze wykształconą, ciągle czuła, że ​​studenci, prawie zawsze o dziesięć lat lub więcej od niej młodsi, patrzą na nią z góry i sprawiają, że czuje się głupio. Co więcej, jej koledzy, prawie zawsze starsi od niej o prawie dziesięć lat lub więcej, byli bardzo bliscy i nie starali się ją poznać ani sprawić, by poczuła się mile widziana. Czuła się bardzo samotna w swoim nowym osobistym piekle.

Tego konkretnego dnia kazano jej (a raczej kazano) opróżnić kosze we wszystkich pokojach bloku 4, bloku wyłącznie męskiego. Było to łatwe zadanie, z którym mogła sobie poradzić w spokoju, więc nie miała powodów do narzekań. Dwóch innych sprzątaczy stało przy wejściu do bloku, gdy podeszła Tracy, która przerwała rozmowę dość nagle, gdy ją zauważyły.

Starała się nie zwracać uwagi na ich pogardliwe spojrzenia, gdy jej szczupła sylwetka prześlizgiwała się między nimi. Nie była wcześniej w Bloku 4, ale była pewna, że ​​tutejsi chłopcy okażą się tak samo lekceważący jak dziewczyny z Bloku. Wyjęła z szafy sprzątaczek dużą torbę i zabrała się do pracy na parterze. Przy pierwszych drzwiach, do których zapukała, chłopak o wyglądzie bardzo średniej klasy wychylił głowę przez drzwi, spojrzał na Tracy w górę iw dół, powiedział: „Nie trzeba opróżniać” i zamknął drzwi przed jej twarzą. To prawie podsumowało tydzień Tracy.

Poszła do niektórych pokoi, gdzie lokator wzdychał z irytacją, zanim zabrał dla niej kosz, albo gdzie leniwe gówno pozostawało w łóżku i tylko jęczało i wskazywało palcem. Jej ulubionymi pokojami były te, w których nikogo nie było. Wchodziła po kosz i kpiła z zawartości ich pokojów, kiedy tam była. Często znajdowały się tam stosy powieści stulecia lub porozrzucane podręczniki teorii politycznej lub ściana pokryta niejasnymi symbolami i długimi równaniami. Uznała to za bardzo pretensjonalne, ale prawdopodobnie głównie dlatego, że w większości było to poza nią.

Prawie skończyła i znajdowała się teraz na trzecim i ostatnim piętrze, stojąc przed kolejnymi drewnianymi drzwiami. Jej pierwsze pukanie nie otrzymało odpowiedzi, podobnie jak drugie głośniejsze. Wyjąwszy klucze z kieszeni swojego standardowego wydania, granatowych spodni, Tracy otworzyła drzwi i weszła do środka. Ku jej zrozumiałemu zdziwieniu, znalazła osobę leżącą rozciągniętą w tym pokoju i głęboko śpiącą w łóżku po drugiej stronie pokoju. Młody człowiek nawet się nie poruszył, gdy wydała z siebie mały okrzyk, a potem wpadła na drzwi, zmuszając je do zamknięcia.

Tracy nieznacznie się położyła, gdy zauważyła, że ​​jego kołdra zakrywała tylko jego prawy bok, a jego nagi tył był odsłonięty. Jej zakłopotanie szybko zniknęło, gdy wzięła wszystko, co mogła z stonowanego, opalonego młodego ciała, które leżało zaledwie kilka kroków od niej. Zdając sobie sprawę, że spędza trochę za dużo czasu w tym pokoju, Tracy wzięła kosz i wyjęła go, aby wrzucić go do torby. Kiedy ponownie weszła, aby zastąpić kosz, uczeń, którego podziwiała, przewrócił się na bok bez przebudzenia, dając Tracy doskonały widok na jego członek, który opadł na jego udo. Po pierwszym odwróceniu wzroku rzuciła długie spojrzenie na dużego, nieobciętego penisa, prawie w zasięgu dotyku, a następnie wyszła.

Jej ręka przesunęła się w kierunku jej krocza po tym, jak zamknęła drzwi pokoju. Myśli o seksownym ciele, które właśnie zobaczyła, i jego piątym wyrostku, wypełniły jej głowę i podnieciły. Chciała tylko wrócić i wziąć go do ust, a pomysł zrobienia tego bez jego przebudzenia przemknął jej przez głowę. Czy ujdzie jej to płazem? Nie, oczywiście nie.

Kontynuowała swoje zadanie, ale ten obraz nie opuszczał jej umysłu i wiedziała, że ​​robi się niespokojna i napalona. Tracy tak bardzo chciała się masturbować i była zrozpaczona na myśl, że będzie musiała czekać, aż wróci do domu, aby to zrobić. Tracy zabrała pełną torbę na śmieci z powrotem na dół do szafki sprzątającej i spojrzała na zegarek. Mniej więcej w tym czasie wszyscy inni sprzątacze robili sobie spontaniczną przerwę na kawę i oczywiście nikogo innego nie było w zasięgu wzroku. Nie mogła już tego znieść.

Wsuwając się do szafki i zamykając drzwi, Tracy wiedziała, czego chce, i wiedziała, że ​​będzie musiała spróbować to szybko zdobyć. Jej prawa ręka zsunęła się z przodu spodni, żeby poczuć wilgotną bieliznę, i mocno przycisnęła palec do swojej kobiecości. Jednym szybkim ruchem Tracy rozpięła spodnie i zsunęła je wraz z majtkami tuż nad kolanami.

Można ją łatwo złapać, ale w tym momencie jej to nie obchodziło. Potrzebowała tego teraz. Będąc samotną od ponad trzech lat, stała się całkiem biegła w zaspokajaniu własnych potrzeb. Natychmiast z łatwością wsunęła w siebie dwa palce i potarła swój nabrzmiały guzek trzecim.

W ciągu zaledwie dwóch lub trzech minut wiedziała, że ​​jest blisko. Jej ciało zamarło całkowicie, gdy usłyszała, jak ktoś idzie, usiłując uspokoić jej oddech. Kiedy upewniła się, że korytarz jest czysty, kontynuowała, doprowadzając się do intensywnego orgazmu, wydając stłumiony jęk absolutnej przyjemności.

Tracy potrzebowała chwili na odzyskanie oddechu, po czym podciągnęła spodnie i umyła ręce w małym zlewie obok siebie, z ogromnym uśmiechem na twarzy. – Pierwsze pukanie wybudziło Gregga z pijackiego drzemki, ale nie mógł zebrać sił na odpowiedź. Kiedy nadszedł drugi, pomyślał, że łatwiej jest po prostu „udawać martwego”, chociaż zanim przypomniał sobie, że jest nagi i odsłonięty, sprzątaczka już się wpuszczała. Pieprzyć to, pomyślał, wiedząc, że nie ma się czego wstydzić z. 19-letni biegacz leżał nieruchomo w milczeniu, z zaciśniętymi oczami.

Wyczuł, że sprzątaczka stoi nad nim, chłonąc jego ciało, i uśmiechnął się lekko. Usłyszał, jak zabiera kosz i odwraca się do wyjścia, więc ukradkiem zerknął. Był to nowy sprzątacz, którego widział wokół, młodszy od pozostałych i całkiem atrakcyjny. Gregg nie mógł nie podziwiać miłego, okrągłego tyłka, który właśnie wychodzi z jego pokoju. Postanowił dać jej trochę smakołyka i, kiedy wróciła, przewrócił się na bok, by odsłonić swoją męskość.

Gregg, który od 15 roku życia przewracał głowy w szatni, był dumny z tego, co dał mu Bóg i był bardziej niż szczęśliwy, że może się tym obnosić. Kiedy drzwi ponownie się zamknęły, otworzył oczy i usiadł. Cicho podszedł do drzwi i zajrzał przez wizjer, by zobaczyć sprzątaczkę, która wciąż tam stoi z ręką na kroczu. Prawie się roześmiał, ale powstrzymał się. Pomysł, że ją podniecił, sprawił, że Gregg się podniecił.

Nie mając zajęć do popołudnia, miał mnóstwo czasu, żeby się wyrwać. Nasmarował dłoń kremem nawilżającym i doszedł do najwspanialszego orgazmu, jaki miał odkąd zerwał ze swoją dziewczyną w zeszłym miesiącu. Smakowanie własnych soków było dla Gregga grzeszną przyjemnością, więc nabrał z klatki piersiowej i brzucha tyle, ile mógł, i oblizał do czysta rękę. Nie chcąc wstawać z łóżka, wykorzystał to, co zostało, by znów się rozruszać i rozgościł się na drugą, dłuższą sesję. Później, gdy kierował się do kampusu na popołudniowe zajęcia, Gregg minął sprzątaczkę, gdy wychodziła z głównego biura.

Zobaczył, jak jej policzki stają się czerwone, gdy ich oczy się spotkały, i bezczelnie puścił jej oko, wychodząc z budynku. Nawet w tak niepochlebnym mundurze Gregg uważał, że jest seksowna i miał nadzieję, że wkrótce znów na nią wpadnie. - Tracy zbliżała się do końca swojej zmiany i bardzo nie mogła się doczekać, kiedy jej szef zaprosił ją do głównego biura na "słowo". Jej umysł pędził i robiła wszystko, co mogła, aby panika nie pokazała się na jej twarzy.

Nie mogą wiedzieć, co zrobiłam, pomyślała Tracy, ale dręczyły ją wątpliwości. Cóż za ogromny błąd, jaką była idiotką. Żaden orgazm nie był wart utraty pracy, bez względu na to, jak bardzo go nienawidziła. Jej szef miał poważny wyraz twarzy, kiedy Tracy usiadła przy biurku.

Nie była pewna, czy powinna po prostu temu zaprzeczyć, czy przyznać się do tego i obiecać, że to jednorazowo. Była tak zamyślona i zmartwiona, że ​​nawet nie usłyszała, jak druga osoba w pokoju zaczyna mówić. Ale kiedy wyrwała się z oszołomienia, zdała sobie sprawę, że wcale nie zostanie zwolniona.

W rzeczywistości to małe spotkanie nie miało nic wspólnego z zabawą Tracy w szafie. Jej ulga była niemal namacalna. Okazało się, że jedna z pozostałych sprzątaczek dość nagle zdecydowała się odejść i Tracy była potrzebna do przejęcia jej zwykłych obowiązków.

Tak się złożyło, że Tracy został przeniesiony do Bloku 4 jako jego stały sprzątacz. Natychmiast w jej umyśle pojawił się obraz tego pięknego młodzieńca, którego nagie ciało zmokło. Z jednej strony pragnęła możliwości zobaczenia go ponownie, ale jednocześnie martwiła się, jak niezręcznie może być spotkać się z nim twarzą w twarz.

Jednak zgodziła się na to dość szybko, ponieważ nie odniosła wrażenia, że ​​jej szef naprawdę ją o to pytał, a Tracy czuła się bardzo nieswojo w jej obecności. Wyszła z biura tylko po to, by zobaczyć przechodzącą obok seksowną studentkę. Poczuła się b, gdy spojrzał jej prosto w twarz, a jej kolana ugięły się, gdy mrugnął do niej. Tracy wyczuwała, że ​​nie będzie jej łatwo zachować spokój teraz, kiedy potencjalnie musiała go widywać prawie codziennie. Odetchnęła głęboko, po czym udała się do pokoju nauczycielskiego, by zabrać swoje rzeczy i wrócić do domu.

Następny dzień był dniem sprzątania większości bloku 4, w tym trzeciego piętra. Tracy przeszła przez tuzin możliwych scenariuszy, które mogą się wydarzyć, kiedy w myślach dotrze do pokoju młodego przystojniaka. Nieraz jej umysł wędrował do możliwości, że między nimi wydarzy się coś seksualnego. Wiedziała, że ​​to śmieszne, ale pozwolono jej na jej małe fantazje. Szczerze mówiąc, nie była pewna, jak by zareagowała, gdyby był tam, kiedy dotarła do jego pokoju.

Kiedy nadeszła chwila, czoło Tracy było bardzo wilgotne, a jej ręka drżała, gdy wyciągnęła rękę, by zapukać. Tym razem nadeszła odpowiedź. Głęboki męski głos umożliwił jej wejście od wewnątrz. To jest to, pomyślała, to był ten moment, w którym poznała mężczyznę, nad którym wczoraj się masturbowała. Z kolejnym głębokim wdechem pchnęła drzwi.

- Gregg siedział w swoim pokoju, słuchając muzyki, kiedy zapukano do jego drzwi. Doszedł do wniosku, że to Mary, jego sprzątaczka, więc krzyknął, żeby weszła. Widziała go wcześniej topless, więc nie zawracał sobie głowy wkładaniem koszuli. Lubił rozmawiać z Mary, podczas gdy ona sprzątała jego pokój i poszła ściszyć jego muzykę.

Kiedy drzwi się otworzyły i odwrócił się do nich, nie stała tam Mary, ale znacznie młodsza, lepiej wyglądająca kobieta, ta sama, o której Gregg wiedział, że poprzedniego dnia widziała jego dumę i chwałę. Wyglądała na zdenerwowaną, ale uśmiechnął się do niej szeroko. Taka ładna twarz, pomyślał. "Och, cześć. Myślałem, że jesteś Mary.

Jestem Gregg", powiedział, wyciągając rękę, która wisiała tam przez kilka sekund. „Tracy" nadeszła w końcu odpowiedź. „Mary wyszła, jestem nową sprzątaczką tego bloku." ledwo nawiązując kontakt wzrokowy.

„Szkoda, całkiem lubiłem tę starą babę” – zaśmiał się Gregg – „Chociaż jestem pewien, że ty i ja też się dogadamy”. Mrugnął do niej i sprawił, że znów zaczęła biec. … Chyba teraz posprzątam twój pokój. Tracy przyniosła odkurzacz i ścierkę i rozejrzała się po zaskakująco czystym pokoju.

Gregg wyobrażał sobie, że większość pokoi, które sprzątała dziś rano, to były chlewy, ale on zawsze trzymał jego pokój był czysty i rozległy. Położył się z powrotem na łóżku i położył rękę za głową, obserwując pracę Tracy. Znowu był ten piękny tył; chciał sięgnąć i złapać go.

Nie odzywała się, wyraźnie zawstydzona być tam. Do diabła z tym, pomyślał, nie mam powodu do wstydu. „W takim razie podobało ci się to, co widziałeś wczoraj?” Uśmiechnął się, gdy Tracy zatrzymała się jak wryta.

„Co masz na myśli?” – zapytał, nie odwracając się do niego, z lekkim drżeniem w głosie. – Wiem, że byłeś tutaj, opróżniając mój kosz, i wiem, że mnie widziałeś. Gregg świetnie się przy tym bawił.

- Pod wrażeniem, byłeś? Z pewnością przez chwilę się gapiłeś. - Tak mi przykro - zaczęła Tracy - weszłam, a ty po prostu leżałaś i myślałam, że śpisz, a ja po prostu… Gregg zatrzymał ją gestem ręki. - Nie martw się, nie mam nic przeciwko. Nie mam się czego wstydzić. "Nie, chyba nie… – Na jej ustach pojawił się cień uśmiechu, ale najwyraźniej nadal się martwiła.

– Nie powiesz mojemu szefowi, prawda? Mogę stracić pracę. – To była ostatnia rzecz, o której myślałem. Gregg wstał i podszedł do niej. – Prawdę mówiąc – kontynuował – cieszę się, że jesteś moją nową sprzątaczką. Widziałem cię w okolicy i myślę, że jesteś po prostu piękna. Położył sugestywną dłoń na jej talii. To było bardzo przed nim, ale Gregg zawsze ryzykował. Ponieważ nie cofnęła jego ręki, spojrzał jej w oczy i pochylił się. - Tracy stała tam z ręką na talii. Ogarnęła ją fala emocji - ulga, podniecenie, zmartwienie, zwątpienie. Nagle zaczęła czuć się bardzo odważna. Twarz Gregga zbliżała się do niej i w ułamku sekundy musiała zdecydować, czy przyjąć tę sytuację, czy wycofać się z pierwszej romantycznej sytuacji, w której była od miesięcy. Jej ciało zdominowało jej umysł, a ich usta się zamknęły. Dreszcze przebiegły po jej kręgosłupie, gdy Gregg ujął ramiona wokół niej, przyciągając ich ciała bliżej. Tracy wiedziała, że ​​nie powinna tego robić, to było takie niebezpieczne, ale potrzebowała odrobiny niebezpieczeństwa w swoim życiu. Pomyślała o tym, co widziała wczoraj i zastanawiała się, jak daleko to zajdzie. Gregg pocałował jak zawodowiec, wywierając nacisk językiem, zwiększając jej pożądanie z eve spójrz jako drugi. Oderwał się i uśmiechnął do niej. - A może teraz cię zobaczę? Wszystkie jej zmartwienia zniknęły, gdy wypełniła się surową pasją. Cofając się o krok, rozpięła bluzkę zapinaną na guziki i rzuciła ją na podłogę, odsłaniając czarny stanik. Po raz pierwszy od dłuższego czasu poczuła się seksownie i ponownie głęboko pocałowała Gregga. Z imponującą wprawą odpiął jej stanik i spadł na podłogę, odsłaniając jej pulchne piersi. Gregg najwyraźniej polubił to, co zobaczył i natychmiast zwrócił na nich uwagę, bawiąc się jednym po drugim jej sutkami językiem. Tracy sięgnęła w dół i przez spodnie do biegania poczuła, że ​​robi się twardy. Potarła go trochę i pocałowała w szyję. Uwielbiała to, co robił z jej piersiami i nie mogła się doczekać, kiedy zrobi coś dla niego w zamian. Wydawało się, że będzie musiała poczekać, kiedy Gregg położył ją na swoim łóżku, całując w usta, szyję, piersi, płaski tors. Zrzuciła buty, a on rozpiął jej spodnie i zerwał je mocno. Dzięki Bogu, że mam na sobie dobrą bieliznę, pomyślała. Nie zdjął jej majtek, tylko przetarł jej kopiec przez czarny materiał. Jeśli wcześniej nie była mokra, z pewnością była teraz. Jak na tak młodego człowieka, Gregg doskonale wiedział, co robi. Całowali się namiętnie przez kilka minut, ich miednice ocierały się o siebie. Pragnęła go rozpaczliwie i przeczesała palcami jego soczyste włosy. Nie przejmowała się czasem ani tym, że jej szef lub kolega przyłapie. Tracy była teraz w zupełnie innym świecie. - Palce we włosach były dla Gregga przyjemne. Sytuacja eskalowała szybciej, niż się spodziewał, ale z drugiej strony Tracy była znacznie bardziej seksowna, niż sądził. Znowu pocałował jej piersi i uszczypnął sutek, sprawiając, że lekko się skręciła. Nadszedł czas, aby pokazać tej prawdziwej kobiecie, co naprawdę potrafi. Gregg uwielbiał dawać przyjemność tak samo, jak lubił ją otrzymywać, jeśli nie bardziej, i niczego nie lubił bardziej niż używać języka, by wywołać krzyk kobiety w ekstazie. Miał wiele pozytywnych recenzji w tej dziedzinie i uważał to za swoją specjalność. Przesunął się w dół ciała Tracy, by skoncentrować się na swoim ulubionym obszarze, przyciskając usta do jej zwilżonej bielizny, zanim zsunął je za kostki i rzucił przez pokój. Fakt, że nie była ogolona, ​​zachwycił Gregga, miłośnika naturalnej kobiety. Rzadko zdarzało się znaleźć dziewczynę w jego wieku, która nie „posprzątała”, co było jednym z jego nieprzyjemnych powodów. Spojrzał na Tracy, przygotowując się na to, co wiedziała, że ​​nadchodzi. Na początku trochę jej dokuczał, przesuwając językiem po jej otworze, żartobliwie strzepując łechtaczkę, doprowadzając ją do szaleństwa z pożądania. Smakowała wybornie, a on chciał więcej. Jego spodnie do biegania nabrzmiały wraz z erekcją, z każdą chwilą twardniejąc. Zlizał jej soki, a potem wsunął język tak głęboko, jak tylko mógł w Tracy. Gdy badał ją ustami, jej plecy wygięły się w łuk, a jej oddech stał się bardzo ciężki. Kiedy zwolnił tempo, jej miednica napierała na niego – jej ciało pragnęło więcej. Ale nie spieszył się, kilka razy doprowadzając ją na skraj, a potem szybko wycofując się, odmawiając jej tego, czego pragnęła. Tracy głośno mówiła o tym, czego chciała, a nawet wepchnęła głowę w jej kopiec. Praktycznie wyskakiwał ze spodni, więc wiedział, że dłużej tego nie wytrzyma. Z językiem wpadającym w nadbieg, zaryzykował i wsunął pod nią rękę, wsuwając samotny palec w jej odbyt. Tracy sapnęła i uniosła głowę, ale jej zaskoczenie szybko ustąpiło, gdy druga ręka Gregga wróciła, by pobudzić jej łechtaczkę. Po kilku chwilach doszła do orgazmu, wydając głośny krzyk i spryskała sokiem całą twarz Gregga. Nie poddawał się, dopóki jej ciało nie przestało się trząść kilka minut później, a potem zlizał każdą kroplę z jej kopca i twarzy. Podczołgał się do niej, żeby ją pocałować, ale ledwo dostał całusa, zanim odwróciła go i zaczęła ześlizgiwać się po jego torsie w kierunku jego krocza. Tracy nie traciła czasu na zdjęcie spodni, pod którymi nie było bielizny, uwalniając potwora w środku. Teraz przyszła kolej na Gregga. - Tracy nigdy nie doświadczyła mężczyzny tak utalentowanego w seksie oralnym i wciąż czuła mrowienie, kiedy zdecydowała się odwzajemnić. Płonąc oczekiwaniem, jednym zamachem ściągnęła mu spodnie, odsłaniając wspaniałą broń Gregga. Jeśli myślała, że ​​wczoraj był duży, kiedy był miękki, to nic w porównaniu z rozmiarem, do którego doszedł teraz. Nieco onieśmielona, ​​ale chętna do pomocy, posłała Greggowi uśmiech i spojrzała na nagrodę. Zaczęła od lizania jego już sączącego się czubka i lekko wepchnęła język w otwór, co najwyraźniej mu się spodobało. Trzymając usta mocno na jego członku, pozwoliła swojemu językowi otoczyć trzon kilka razy, jednocześnie gładząc jego całą długość prawą ręką. Jej koniuszki palców nie spotkały się, kiedy owinęła dłoń wokół jego imponującego obwodu. Weszła trochę głębiej i delektowała się smakiem płynu, który wyciekł na tył jej języka. Wycofując się, głaskała go szybko, aż jego ciało zaczęło się napinać, a następnie zwolniło do stałego, delikatnego rytmu. Poczuła lewą ręką, że znów jest wilgotna i użyła własnej wilgoci, by go nasmarować. Penis Gregga pulsował, przez całą długość przebiegała pulsująca żyła. Polizała go od nasady do czubka, ssąc trochę głowę, a potem z powrotem. Tracy położyła obie ręce na podstawie, a następnie wzięła jądro do ust, ssąc mocno. Wiedziała, że ​​robi coś dobrze, gdy Gregg wił się z przyjemności. Teraz główne wydarzenie, pomyślała. Zaczęła podskakiwać w górę iw dół z jego mięsem w ustach, za każdym razem wchodząc głębiej. Uderzył ją w gardło, kiedy jej usta były ledwie do połowy opuszczone i wątpiła, czy jest w stanie to wszystko znieść. Tracy na chwilę łapiąc oddech, ponownie wzięła go do ust, pchając tak daleko, jak tylko mogła, lekko krztusząc się. Była prawie u podstawy, czuła, jak jego włosy łaskoczą jej górną wargę, ale nie mogła tego zrobić. Trzymając go tam przez kilka sekund, znów się podniosła, żeby zaczerpnąć powietrza. W tym momencie usłyszała ciężkie oddechy Gregga, wskazujące, że jest gotowy do wybuchu. Ssała go ponownie, nie zanurzając się tak głęboko, ale podskakując coraz szybciej. Całe ciało Gregga zesztywniało, a jego pięści zacisnęły się po obu stronach kołdry. Była nieugięta w swoim ataku, nie zwalniając, dopóki z potężną siłą nie wbił jej nasienia w usta. Ciągle dochodził przez wiele sekund, a ona połykała każdą strużkę, wyciskając ręką ostatnie kilka kropel. Gregg leżał na łóżku, wyczerpany. Kiedy leżała obok niego, czując się zadowolona, ​​Tracy dostrzegła przebłysk czasu. Miała jeszcze dużo pracy do wykonania i niewiele czasu zostało, żeby to zrobić. Nie chciała wyjeżdżać, ale musiała. Powoli wstała z łóżka i podeszła do zlewu, gdzie oblała się wodą. Złapała ręcznik i otarła twarz, potem klatkę piersiową, potem swoją kobiecość, przez cały czas uwodzicielsko patrząc na Gregga. Bez słowa stanęła plecami do Gregga z lekko rozstawionymi nogami i pochyliła się w pasie, by podnieść ubranie, dając mu doskonały widok. Kiedy się ubrała, rozejrzała się po pokoju i znalazła swoje majtki leżące na jego biurku. Po chwili namysłu pochyliła się nad Greggiem, by go delikatnie pocałować, a potem przeciągnęła bieliznę po jego torsie, zostawiając je na jego penisie. – Możesz je zatrzymać – powiedziała, wzięła odkurzacz i ścierkę i wyszła z pokoju. Po wyjściu z pokoju Tracy stała przez chwilę podekscytowana. Może ta praca nie jest jednak taka zła, uśmiechnęła się do siebie..

Podobne historie

Moje nowe miejsce, rozdział 2

★★★★★ (< 5)

Andrea nadal poznaje swoich sąsiadów…

🕑 10 minuty Seks oralny Historie 👁 2,102

Po nocy, gdy dokuczałem synowi moich sąsiadów, gdy rozkoszowałem się przed oknem, zdecydowałem, że zbytnio mi się to podoba, aby było to jednorazowe. Zaczęło się to raz w miesiącu, a…

kontyntynuj Seks oralny historia seksu

To wszystko na teraz

★★★★(< 5)

W końcu spotykają się przyjaciele na odległość, czy poddadzą się wciąż rosnącemu napięciu seksualnemu?…

🕑 12 minuty Seks oralny Historie 👁 1,859

Wchodzę do jego pokoju hotelowego i na mojej twarzy pojawia się łagodny uśmiech, gdy widzę go leżącego na łóżku i czytającego. - Cześć - mówię, podchodząc i obejmując go ramionami.…

kontyntynuj Seks oralny historia seksu

Going For My Prize

★★★★★ (< 5)

Mój nienasycony głód twojego kutasa.…

🕑 6 minuty Seks oralny Historie 👁 1,927

To był ciepły dzień, a chłodna bryza wiała w kierunku twojego mieszkania. Siedzisz na balkonie wyciągniętym na leżaku, ciesząc się ciepłymi promieniami słońca. Z komputerem na kolanach…

kontyntynuj Seks oralny historia seksu

Kategorie historii seksu

Chat