Dla Hannah, która zawsze pluje.…
🕑 33 minuty minuty Seks oralny HistorieMinęły prawie dwa tygodnie, odkąd Ethan po raz pierwszy został doprowadzony do stanu ekstazy fizycznej z rąk innego. Wieści o jego podboju, dobrze znane reszcie obecnego tam towarzystwa, dotarły szybciej niż pożar do większości nastolatków, którzy choć raz słyszeli jego imię, i kilku obok. Chociaż wielu słyszało tę informację bez zainteresowania, dla wielu innych (zwłaszcza dziewiczych, dorastających chłopców) była to jak dotąd najbardziej urzekająca inteligencja tego lata. Łatwo się domyślić, dlaczego ten smakołyk pozornie ograniczonego skandalu wywołał takie zamieszanie. Ethan był uważany przez wszystkich oprócz tych, którzy znali go najlepiej, za młodego człowieka o niekwestionowanej cnocie, a co za tym idzie, pruderyjnym.
To była reputacja, która wyrosła z tego, że był ulubieńcem nauczycieli i skłonny do unikania wszelkich kłopotów. Uczniowie liceum ogólnokształcącego w środkowej Szkocji nieczęsto są skłonni wierzyć, że uczeń, który niezmiennie osiąga wysokie oceny i wydaje się zawsze wesoły w nauce, może również być zdolny do uczestniczenia w takiej pijackiej rozpuście. Taki pozorny upadek z łaski był rzeczywiście skandaliczny. On sam nie uważał plotek za tak soczyste, by zasługiwały na szerokie zainteresowanie, którymi cieszyły się, iz szacunku dla damy nie chciał już o tym dyskutować w swoim towarzystwie.
Rzeczywiście, jego najbliższa przyjaciółka, Gretchen, niejednokrotnie otrzymywała od niego wyrzuty, że poruszyła ten temat. Nie był w nastroju, by przypominać mu o szczegółach wyprawy na kemping ani gratulować rówieśnikom tego, co uważali za triumf. To żal, że urocza Aurlie była teraz tak daleko od niego, sprawiła, że zachowywał się w tej sprawie z takim brakiem humoru. Rzadko można się dziwić, że chłopiec tworzy tak silne przywiązanie do pierwszej dziewczyny, która kiedykolwiek dotknęła jego penisa, ale jego melancholia od jej odejścia była przez wielu uważana za dość ekstremalną.
Nawet w obliczu zbliżających się siedemnastych urodzin niewiele było w stanie przywrócić mu dobrego nastroju, a Gretchen nie mogła go przekonać, by do uroczystego posiłku włączył więcej niż ich dwoje. „Nawet po prostu zaproś Scotta," zaapelowała do niego, po raz kolejny próbując zapewnić sobie bardziej radosne towarzystwo na wieczór. „On zawsze się śmieje." „Nie”, odpowiedział z westchnieniem. „Ponieważ jeśli zaproszę Scotta, to muszę zaprosić Luke'a, a jeśli zaproszę Luke'a, to muszę zaprosić Michaela i zanim się zorientujesz, prawie wszyscy, których znamy, tam są, a ja Siedziałem, znowu rozmawiając z Big Dave'em o nowej windzie schodowej jego babci. " Gretchen roześmiała się, przypominając sobie tę samą rozmowę z Dave'em podczas ich „randki” nieco ponad miesiąc wcześniej.
Spojrzała na niego ponownie z rozpaczą i postanowiła nie naciskać dalej na beznadziejną sprawę. Jej ton był celowo żywy, gdy poruszyła inny temat, który, jak miała nadzieję, może pomóc w wyleczeniu depresji jej przyjaciółki. „A skoro mowa o Big Dave”, zaczęła, „On ma pustą jutro wieczór i krążą plotki, że urządza wielką imprezę.
Grasz?” Chcąc odrzucić propozycję, stanął twarzą w twarz z rudą, która miała dobre intencje, ale widząc jej błagalne, niebieskie oczy, nie mógł się oprzeć i zgodził się z pracochłonnym „W porządku”. Przypuszczał, że każda rozrywka, szczególnie związana z dużą ilością alkoholu, może być tylko dobrą rzeczą. Co więcej, sprawiło to, że Gretchen, która przez ostatnie dwa tygodnie walczyła o to, by pokonać jego własny płot ogrodowy, cieszyła się z jej sukcesu tak bardzo, że sprowokowała rzadki uśmiech u skądinąd ponurego Ethana. Skończywszy z jej samozadowoleniem, zwróciła się do niego jeszcze raz w odważnej próbie humoru.
- Może zrobisz to we dwoje na dwoje i znajdziesz innego obcego ptaka do opowiedzenia. Pomimo wszelkich starań, by spojrzeć groźnie na przyjaciela, nie mógł powstrzymać śmiechu z jej wulgarnego doboru słów i bezczelnego uśmiechu. Starszy kuzyn Gretchen, Danny, był pod ręką następnego dnia, aby bezprawnie dostarczyć im więcej piwa niż dwie osoby powinny wypić jednego wieczoru i dostarczyć je na nieautoryzowane przyjęcie domowe ich przyjaciela. Ethan, nawet w całej swojej przesadnej nędzy, współczuł raczej dwudziestolatkowi, który pozornie nie miał wielu własnych przyjaciół i przyznał się, że nie ma własnych planów na piątek wieczorem.
Nie był jednak na tyle zdesperowany, by znaleźć się w towarzystwie, by przyjąć litościwe zaproszenie, by dołączyć do nich na przyjęciu, na którym byłby jedynym na tyle dorosłym, by pić i, jak na ironię, jedynym, który nie byłby w stanie tego zrobić. Gdy przybyli, uroczystość trwała, ale bynajmniej nie w pełnym rozkwicie. W domu panowała cisza między wyraźnym brakiem muzyki a niechęcią pół tuzina imprezowiczów do częstych rozmów. Natychmiast weszła do salonu, a Gretchen skarciła Wielkiego Dave'a za to, że jest tak żałosnym gospodarzem, a małe zgromadzenie, które już tam było, zebrało się, by wyglądać na tak kompletnie nieszczęśliwego.
W niecałe dziesięć minut wypełniła dom nieprzyjemnie głośną muzyką, rozpoczęła szybką grę alkoholową i nakłoniła dwóch nerwowo wyglądających chłopców do popicia z nią tequili w kuchni. Zdezorientowany Dave wstał z otwartymi ustami, gdy wokół niego rozwijało się to, co miało stać się niezapomnianym wieczorem. Ethan obserwował to wszystko z pewnym rozbawieniem z ustronnego miejsca w kącie salonu, biorąc duże łyki piwa. Na szczęście nikt nie zwrócił mu zbytniej uwagi i po jego początkowej odmowie przyłączenia się do Ring of Fire nie był dalej naciskany. Pozostawiony sam sobie, jego umysł szybko powędrował do tematu, który ostatnio tak regularnie go dręczył.
Wciąż świeże były wspomnienia gęsiej skórki jej nóg, kiedy siedziała na jego kolanach przy ognisku, rozpalający serce sposób, w jaki wymawiała jego imię i słodki smak jej pełnych, różowych ust. Co dałby za kolejną noc, sam z nią; jak teraz ubolewał nad swoją głupotą, że nie ścigał jej wcześniej. Trzy pełne piwa i kilka bezmyślnych podziękowań dla przyjaciół minęły, zanim Ethan zdał sobie sprawę, jak ożywione stało się spotkanie. Dom był pełny, goście byli weseli, a gospodarz zdenerwowany napadnięciem na bar z napojami jego rodziców; było dokładnie tak, jak powinna być każda godna uwagi partia.
Rozejrzał się po pokoju w poszukiwaniu swojej żywiołowej towarzyszki, ale znajdując ją poza zasięgiem wzroku, ruszył w kierunku kuchni, gdzie prawdopodobnie stanowiła główną przyczynę niepokoju Wielkiego Dave'a. Przechodząc przez pokój, nie chcąc dać się wciągnąć w żadne rozmowy z rówieśnikami, zauważył grupę dziewcząt, z którymi rzadko się spotykał, spoglądając na niego z dużym zainteresowaniem. W szczególności jedna, umalowana, sztucznie opalona blondynka imieniem Lindsey, wydawała się bardzo uważnie obserwować szczupłą sylwetkę Ethana Blake'a, dopóki nie zniknęła z pokoju w poszukiwaniu przyjemniejszego towarzystwa. Widząc go, Gretchen zrezygnowała z dwóch zalotnych dżentelmenów, z którymi była następnie zaręczona, aby przyjąć Ethana w radosnym uścisku i nalegać, by dołączył do niej w tequili. Dwa zostały wykonane bezpośrednio przez każdego w krótkich odstępach czasu, skutecznie opróżniając sprzeniewierzoną butelkę.
W jej osobie była wesołość, która w połączeniu z alkoholem, który teraz w nim płynął, rozjaśniła jego serce i sprawiła, że był szczęśliwy, że przekonano go do przyjścia. Prawie posunąłby się do tego, by przewidzieć, że będzie miał przyjemną noc. Kiedy już miał wyrazić tę wdzięczność, weszła cycata Lindsey, ubrana w oczywiście drogą, prowokacyjnie krótką niebieską sukienkę i ekstrawaganckie szpilki, po których niepewnie się chwiała. Miała śmieszny wygląd dziecka, które desperacko pragnie być postrzegane jako osoba dorosła w oczach jej rówieśników.
Gretchen, która nienawidziła takich dziewczyn, nie mogła obserwować jej z powagą i powstrzymywała się na tyle długo, by wymówić się z kuchni, zostawiając Ethana samego z nią. Wydawało się, że to tylko publiczność, na którą liczyła. Z poruszonym ruchem włosów podeszła do osaczonego młodzieńca i przesunęła kościstym palcem wzdłuż jego lewego ramienia. Co ona do cholery robi? pomyślał, całkiem oszołomiony sugestywnymi zachowaniami dziewczyny, która nigdy wcześniej nie okazywała mu żadnego zainteresowania i której nigdy celowo nie zachęcał. Chociaż Ethan był świadomy tego, jak jego reputacja jako „złotego chłopca” w oczach niektórych rozpadła się w świetle jego niedawnej pobłażliwości związanej z namiotem, nie zdawał sobie sprawy z niektórych konsekwencji tej postrzeganej zmiany w jego osobowości.
Powszechnie uważany za bardzo przystojnego, nie brakowało mu wielbicieli wśród znanych mu młodych dam, zwłaszcza tych, które przy wyborze potencjalnego chłopaka cenią sobie estetykę wyżej niż większość. Ponieważ jednak nigdy nie wydawał się zbytnio na drodze do zainteresowania się nimi, a biorąc pod uwagę, że był przez nich postrzegany jako coś w rodzaju purytanina, ich dążenia do osiągnięcia jego uczuć były zawsze krótkotrwałe i rzadko cokolwiek o nich wiedział. wszystko. Był błogo nieświadomy tego, że szacunek jego postaci od jakiegoś czasu odciąga uwagę takich osób jak Lindsey, obraz nastoletniej próżności przed nim. Teraz, po tym wszystkim, co minęło w ciągu ostatnich dwóch tygodni, odstraszający efekt jego dobrego imienia zniknął, pozostawiając coraz bardziej ponętnemu Ethanowi ścieżkę dla niedoszłych dziwek.
Tym, co szczególnie przywróciło im do niego sympatię, była wtórna plotka, że doprowadził francuską dziewczynę z wymiany do orgazmu, zjawisko, którego większość ich młodych ciał jeszcze nie doświadczyła, ale spodziewali się go z wielką ciekawością i podekscytowaniem. Za atrakcyjnego młodzieńca, o którym wierzyli, że może sprawiać tego rodzaju przyjemność, warto zabiegać. Było więc nieuniknione, że gdy Aurlie zniknie tak szybko z pola widzenia, wilki zejdą. I oto ona, pierwsza przedstawicielka wszystkich tych dziewcząt, które wcześniej przez niedbale wyobrażały sobie swoje szanse, pierwsza, która chciała spróbować swoich sił w zdobyciu „nowego” Ethana jako swojego trofeum. Nie przyszła też bez nadziei na sukces.
Z niestosowną pewnością siebie zaczepiła teraz zdezorientowanego młodego mężczyznę, który jąkał się grzecznie na powitanie. Zamierzała być uwodzicielska, zbliżając się do niego, ale zrobiła to z takim brakiem gracji, że wydawała się niezręczna, prawie niezdarna. W opinii Ethana żucie gumy było obrzydliwym nawykiem, którego Lindsey podejmowała podczas ich rozmowy. Wszystko, co mówiła i robiła, było mówione i robione z takim jawnym flirtem, że nie miał wątpliwości co do jej zamiarów względem niego.
Jednak nic, co powiedziała ani zrobiła, nie skłoniło go do tego, by poczuł się podobnie. Jej rozmowa była żałośnie nudna i powierzchowna i, poza odrażającym żuciem gumy, nic w jej osobie czy gestach w najmniejszym stopniu go nie pociągało. Znosił jej towarzystwo sam przez całe dziesięć minut, mrucząc bezinteresowne odpowiedzi na jej potok pochlebnych pytań i obserwacji pomiędzy długimi łykami piwa. Kiedy z jakiegoś powodu szarpał swój umęczony alkoholem mózg, by uciec, pod jakimś pretekstem, by usprawiedliwić się jej niepodzielną uwagą, zawsze zbliżała się do niego, czule dotykając jego ramienia lub dawała mu swoje przećwiczone podejście.
Popatrz. Z wielką ulgą i wdzięcznością z jednej strony, z wielkim rozczarowaniem z drugiej, przerwał im przyjaciel Ethana, Scott, który w tej chwili wymagał konsultacji z nim, i po cywilnym pożegnaniu z Lindsey szybko wyszedł z kuchni, zostawiając ją. oburzony lekceważeniem. Scott chciał tylko Ethana ze względu na jego opinię na temat wyglądu dwóch starszych dziewcząt, nieznanych im obojga, które dołączyły do imprezy i jego szans na przyciągnięcie jednej z nich.
Ethan, czując się wdzięczny swojemu przyjacielowi za ratunek, oznajmił, że bardzo proste dziewczyny są „absolutnie oszałamiające” i zapewnił łatwowierną młodość jego zdziwienia, że żadne z nich nie polubi go. To była cała zachęta, której potrzebował i zabrał się do przygotowania swojego czarującego wstępu i na próżno próbował przekonać Ethana do roli „skrzydłowego”. Gdy tylko Scott ją opuścił, u jego boku pojawiła się uśmiechnięta Gretchen. Oboje patrzyli, jak wyrusza na swoją nieuchronnie bezowocną misję, a ona od niechcenia zapytała: - Czego chciała ta dziwka Lindsey? „Ja” - odpowiedział z westchnieniem - „Dziewczyna jest nie do zniesienia”.
„Weź swoją dziurę! Uderz i wyjdź, Ethan.” Zaśmiał się lekko, słysząc jej radę. „To może pomóc oderwać myśli od…” „Aurlie? Wątpię”. Jego wyraz twarzy zasmucił się, gdy przypomniał sobie nieskończoną wyższość francuskiego piękna nad nieznośną cierpkością, o której mowa. Lindsey Raffertys tego świata nie potrafiła powstrzymać świeczki przed tą łagodną dziewczyną i, jego zdaniem, ledwo nadawała się do tego, by wspomnieć o nich jednym tchem.
„Wszystko, co mówię,” ciągnęła, zupełnie nieświadoma jego troski, „Czy nie możesz mówić z ustami pełnymi penisa”. Była daleko, aby porozmawiać z Wielkim Dave'em i Luke'iem, zanim Ethan właściwie usłyszał, co powiedziała, i zaśmiał się głośno, kiedy to zrobił. Chociaż jej słowa były prawdziwe, był pewien, że nie był to dobry plan z kilku powodów, zwłaszcza z powodu jego nieustających uczuć do Aurliego.
Nie chciał zyskać nowej reputacji rozwiązłości ani być nękanym przez resztę lata przez Lindsey lub jakąkolwiek inną dziewczynę z powodu przysług seksualnych lub, co gorsza, związku. Nie, zamiast tego zdecydował się na strategię unikania i miał nadzieję, że zrozumie wskazówkę. Spoczywał na nim obowiązek wmieszania się trochę w biesiadę, a gdy zaczął się poruszać, stopień jego beztroski stał się widoczny.
Zdoławszy się uspokoić na tyle, by nie wywoływać zażenowania, dołączył do niewielkiego zgromadzenia przy oknie. Wesołość i śmiech wokół niego sprawiły, że Ethan zapomniał na razie zarówno o kobiecie, na którą powinien zwracać uwagę, jak io tej, która najczęściej zajmowała jego myśli. Tak naprawdę był tak pochłonięty wesołością towarzyszy, że zupełnie umknęło jego uwadze, że Gretchen opuściła pokój razem z Wielkim Dave'em. Nie był jednak tak ślepy na wejście Lindsey, a gdy przeszukiwała pokój (podejrzewał, że szukał go), manewrował tak, aby być niewidocznym.
Udało się, ale była w ruchu i nie minęłoby dużo czasu, zanim go odkryto, gdyby się nie odsunął. Z cechami podobnymi do ninja, które nadal posiadał w stanie nietrzeźwości, okrążył pokój do drzwi i wyszedł niezauważony, w końcu wypuszczając oddech po drugiej stronie. Kuchnia nie była wystarczająco bezpieczną kryjówką, więc przeszedł przez nią, biorąc świeże piwo po drodze, nie tracąc ani kroku, do ciemnego, pustego ogrodu. Jeśli pamiętał, była tam zaciszna ławka, na której mógł przez chwilę leżeć nisko po drugiej stronie trawnika.
Nie miał nic przeciwko samotności, zwłaszcza biorąc pod uwagę alternatywę. Szperając trochę wkoło, w końcu usiadł i przez chwilę zastanawiał się, jaka przyjemność kryje się w ciszy. Odchylił się do tyłu i wyciągnął ramiona i, ku jego całkowitemu zdziwieniu, jego ręka weszła w kontakt z inną osobą, siedzącą w cieniu na drugim końcu ławki.
Nastąpił krótki okrzyk i szybkie przeprosiny, a on próbował rozpoznać twarz swojego sąsiada. Z pewnością kobieta i mała, ale zbyt ekranowana, by można ją było dostrzec. - Przed kim się ukrywasz, Ethan? były jej pierwszymi słowami do niego. Jej cichy głos był mu znajomy i wyraźnie się znali, ale nadal nie mógł jej rozpoznać, bez względu na to, jak bardzo patrzył i mrużył oczy. Kiedy nie nadeszła żadna odpowiedź, pochyliła się do przodu, by wpuścić promień światła z kuchennego okna na jej bladą twarz i zaspokoić ciekawość Ethana.
- Morag? Nawet nie wiedziałem, że tu jesteś. Jak się masz? Morag Millar był osobą, z którą Ethan był w przyjaznych stosunkach, ale o którym nie wiedział zbyt wiele. Uznał za dziwne i świadczące o sukcesie imprezy, że obecny był taki introwertyk, rzadko widywany na jakimkolwiek spotkaniu towarzyskim. Była miłą dziewczyną, ale zbyt cichą, by większość zauważyła, i zbyt dziwną, by przyznać się do wielu bliskich przyjaciół.
Ethan zawsze lubił z nią rozmawiać, ponieważ zawsze uważał ją za niezwykle interesującą i pełną dobrego humoru; zawsze była zadowolona, że kiedykolwiek dał jej odpowiednią porę dnia. Rozmawiali z ożywieniem przez kwadrans przynajmniej na jedyny temat, który znał na pewno, który ich interesował - literaturę. Ze wszystkich kolegów z klasy Ethana, tylko Morag można było uznać za równego sobie w wiedzy na ten temat i chociaż ich gusta były różne, zawsze znajdowali wiele do omówienia i debaty. Tego wieczoru Ethan odkrył, że naturalnie nieśmiała dziewczyna jest o wiele żywsza niż zwykle i dużo mniej powściągliwa w mowie i zachowaniu, niż był przyzwyczajony.
To była mile widziana zmiana, a ich współżycie wyróżniało się łatwością, której do tej pory brakowało w ich przyjaźni. W naturalnej przerwie skorzystał z okazji, aby zadać pytanie, które chciał, odkąd wiedział, kim ona jest: „Gdzie więc jest dzisiaj wieczorem?”. „Jak-jego-imię” to chłopak Moraga, Damian.
Był starszy, właśnie skończył liceum i niósł ze sobą udane wrażenie tajemnicy, która nikogo nie intrygowała. Jej związek z nim, uważany za najbardziej niesmaczną osobę, był tylko kolejnym powodem, dla którego jej koledzy z klasy ją zrazili. Od początku ich zalotów prawie niespotykane było zobaczenie któregoś z nich publicznie bez drugiego, a Ethana od razu uderzyła rzadkość, że znalazł ją całkiem samą. Mimo to nie podejrzewał, że to, co powiedziała mu później, było prawdą.
"Zerwaliśmy." Pomimo płaskiego, pozbawionego emocji i rzeczowego sposobu, w jaki to powiedziała, informacja nie mogła nie zaskoczyć. Ten, kto znał ich jako parę, nigdy nie wątpił w długowieczność meczu, niezależnie od ich opinii na jego temat lub którejkolwiek z zaangażowanych osób. Wydawali się tak oddani sobie, jak tylko może być młoda para i na pewno widziała go lub kiedyś widziała go jako bezbłędne, niezrównane stworzenie.
Żaden żyjący nie widział jej wcześniej ani później, tak szczęśliwej, jak w dniu, w którym zaprosił ją na randkę; uważała za zaszczyt, że on, który był tak „ciemny” i „zamyślony”, w ogóle ją zauważył. Ethan siedział przez minutę w pijackim szoku, wpatrując się w ciemną przestrzeń zajmowaną przez jej twarz. Kiedy żadna odpowiedź nie wydawała się nadchodząca, ciągnęła: - Powinienem powiedzieć, że zerwałam z nim, ale nie będę cię zanudzać szczegółami tej sprawy. Wystarczy powiedzieć, że jestem teraz całkiem samotna. To nie wystarczyłoby Ethanowi.
Ciekawość pokonała zdumienie; chciał drobiazgów. Z pewną wymuszoną przypadkowością szukał szczegółów dotyczących nieprzewidzianego zerwania. Nie mógł powiedzieć, że jest mu przykro z powodu rozstania - Damian nie był kimś, kogo lubił i myślał, że Morag, będąc z nim, sprzedawała się krótko.
Była inteligentną dziewczyną i utalentowaną artystką, i nie była nieatrakcyjna, podczas gdy on był pretensjonalnym dupkiem bez ułamka głębi, który miał mieć. Stało się jasne, że to była świadomość, która doprowadziła ją do tego, że go rzuciła. Najwyraźniej chętna do rozmowy z kimś na ten temat, długo opowiadała o stopniowym spadku jej szacunku do niego. Krótko mówiąc, dowiedziała się z pierwszej ręki, że był tylko ignorantem, protekcjonalnym kretynem.
„To,” podsumowała, „Dlatego przyszedłem na tę imprezę. Nie chcę już być społecznym samotnikiem, więc kiedy o tym usłyszałam (chociaż nie zostałam zaproszona), pomyślałam, że to dobra okazja, aby wyjdź i wymieszaj ”. „I muszę powiedzieć,” sarkastycznie wybełkotał Ethan. „Świetnie sobie z tym radzisz, na ławce ogrodowej”.
Śmiała się z niego. - Damian jest w środku, nie zostawi mnie samego. Przyszedłem tutaj i wezwałem taksówkę, która powinna tu być za minutę. „Damian tu jest !?” Ponownie zaśmiała się z jego niedowierzania.
- Cóż - powiedział spokojniej - czy chcesz, żebym go wyrzucił? „Nie, wszystko w porządku. Mój plan nawiązywania nowych znajomości i tak nie działał; ludzie nie są zbyt chętni, aby ze mną rozmawiać i po prostu patrzyli na mnie, jakby chcieli powiedzieć:„ Co ona tu do cholery robi ? ”„ W jej głosie nie było goryczy ani nawet smutku, jakby pogodziła się z faktem, że to miał być jej los w życiu. Po chwili dodała pośpiesznie: - Oczywiście oprócz ciebie. Wtedy zadzwonił jej telefon, sygnalizując przybycie taksówki.
Kiedy wstała, dziękując Ethanowi za bycie tak dobrym słuchaczem, zobaczył ją w pełni po raz pierwszy tej nocy. Jej zwykły luźny sweter i ciemne dżinsy zostały zastąpione obcisłą, długą sukienką typu t-shirt z kolorowymi rajstopami pod spodem. Bardzo dobrze pasował do jej drobnej sylwetki i zdecydowanie poprawiał jej zwykły niepochlebny strój.
Oczy Ethana podążały za jej odejściem, zafascynowane „nową” Moragą. Kiedy zniknęła z pola widzenia, spojrzał w stronę domu, myśląc, że nie może ukrywać się w ogrodzie przez całą noc i zobaczył, że paliło się światło w pomieszczeniu, które uważał za sypialnię Dave'a. Na górze wyłączono dostęp, więc było rzeczą naturalną podejrzewać, że para erotycznie naładowanych gości udała się tam, aby zapewnić sobie trochę prywatności.
Ethan wyobrażał sobie, że gospodarz nie byłby najbardziej zadowolony, gdyby odkrył, że takie nieokrzesane wybryki miały miejsce w jego własnym pokoju. Nie podejrzewał, że teraz zajmował go regularnie mieszkaniec tego oświetlonego pokoju, chociaż jego przemyślenia na temat rodzaju działalności w nim odbywającej się były bardzo trafne. Nawet gdy impreza trwała nieprzerwanie poniżej, Big Dave leżał nagi od pasa w dół na swoim łóżku, otrzymując swój pierwszy lodzik od nikogo innego niż najbliższego towarzysza Ethana na całym świecie.
Rude włosy Gretchen podskakiwały przy ruchu głowy w górę iw dół na erekcji wysokiego chłopca. Jak kaczka do wody, zaczęła ssać kutasa i na pewno bawiła się prawie tak samo, jak ssanie, które w tej chwili nie zważało na to, do jakich ruin doprowadzono jego dom. Każde przesunięcie jej językiem po opuchniętej żołędzi jego penisa było dla niego jak wstrząs przyjemności; każda zmiana ciśnienia w ssaniu jego długiego trzonu zbliżała go do ekstazy. Dziewczyna wytężyła się, by wypełnić swoje stosunkowo małe usta grubym drążkiem koguta i była wściekła na samotny cal, którego nie mogła pomieścić.
Świadoma tego, jak sama lubi być stymulowana, okresowo zmieniała tempo, utrzymując beneficjenta swoich wysiłków w napięciu i oczekiwaniu przez wiele minut. Czasami kładła usta na jego nabrzmiałej głowie i energicznie ssała, delikatnie głaszcząc resztę jego zwilżonej długości; jego wyraźne okrzyki świadczyły o skuteczności takiej metody. Wspaniały smak jego przed wytryskiem sprawił, że zapragnęła pełniejszej nagrody.
Oboje wyczuli zbliżające się jego uwolnienie, gdy spojrzeli sobie w swoje pełne pożądania oczy. Gretchen mocno położyła dłonie po obu stronach jego bioder, przygotowując się. Jej głowa zaczęła się podskakiwać w szale, a kutas Dave'a pojawiał się i znikał w jej ustach w krótkich odstępach czasu. Każde pochłonięcie uderzało w najdalsze zakątki jej głowy; z każdym cofnięciem zaciskała usta.
Ten atak ustny trwał mniej niż pół minuty, zanim gwałtowna erupcja wysłała grube sznury gorącego nasienia do jej ust. Łaknęła chciwie kremowy płyn, delektując się słonym smakiem swoich ciężko zarobionych łupów, i trzymała ogromnego fallusa między ustami, dopóki nie upewniła się, że więcej nie można dostać. Chociaż Ethan nic nie wiedział o tym wydarzeniu, kiedy to się wydarzyło, będzie miał dostęp do znacznie większej liczby krwawych szczegółów, niż kiedykolwiek chciałby być, kiedy Gretchen opowiedział swoją historię następnego dnia. Mógłby się domyślić, że wiele się wydarzyło, gdyby udało mu się wrócić do domu, ale odkrywając własną głupotę związaną z tym, że jeszcze nie pił piwa w ręku, został zatrzymany na zewnątrz wystarczająco długo, aby zobaczyć, jak Lindsey wychodzi z kuchni, wyraźnie. pijany bardziej niż wtedy, gdy widział ją ostatnio, ale nie tak pijany, żeby nie zauważyła go i nie od razu zbliżyła się do niego.
Został znaleziony. Jakakolwiek subtelność mogła mieć wcześniej, teraz całkowicie zniknęła; flirt był za oknem. W ciągu nocy jej sukienka dostosowywała się, pokazując tylko trochę więcej uda i dużo więcej dekoltu, a jej duże piersi wymagały jedynie niewielkiej perswazji, by całkowicie wyskoczyć.
Siadając absurdalnie blisko Ethana, pochyliła się i wyszeptała: „Jesteś tak cholernie seksowna”, po czym wepchnęła mu niechciany język do ucha. Jego odrzut nie powstrzymał jej ani przez sekundę, a ona pochyliła się bardziej, trzymając jego twarz w dłoniach i zmuszając go do mokrego, amatorskiego pocałunku. Byli mocno zaangażowani w jednostronny pocałunek, zanim jego instynkty zaczęły działać i podjęto słabą próbę czegoś w rodzaju oporu. Był odurzony i przyszpilony przez bardzo zdeterminowaną młodą kobietę, której bardzo ciężkie piersi spoczywały teraz na nim. Tuzin niekompletnych myśli przemknęło przez umysł Ethana naraz.
Chociaż bardzo chciał się pozbyć tego lecha, nie mógł nie schlebiać mu jej wytrwałości. Pomyślał, że niewłaściwe byłoby zrobienie z tą dziewczyną czegokolwiek, co mogłoby doprowadzić ją do przekonania, że w grę wchodzi ciągły związek seksualny. Nie był jednak pewien, czy w ogóle o to jej chodziło, czy to on był tylko ulubieńcem stada na wieczór, czy też jakimś nowym trofeum, które doda do jej obszernej kolekcji.
Rada Gretchen odbiła się echem w jego uszach i podsyciła jedną stronę jego wewnętrznej debaty. Dla większości młodych mężczyzn na stanowisku Ethana nie mogło być mowy o egoistycznym niedopuszczeniu, by ta odrażająca, choć rzekomo doświadczona dziewczyna zapewniała seksualną satysfakcję, gdyby sobie tego życzyła, bez względu na jakiekolwiek złe konsekwencje, z którymi w końcu można by sobie poradzić później; wielu nie miałoby żadnych moralnych wyrzutów sumienia, które teraz tak go dręczą. Lindsey nieelegancko przerzuciła nogę przez kolana Ethana, aby go dosiąść i, w błysku dj vu, fizjologiczna reakcja jego ciała podjęła decyzję za niego - on, jakby chciał sprostać nowym oczekiwaniom wszystkich wobec niego, uległ sytuacji. i zajął się rozczarowującym pocałunkiem, wykorzystując jego język znacznie lepiej niż ona. Zachęcona jego nagłą czujnością, chwyciła go za garść włosów i przycisnęła do niego bliżej.
Z zamkniętymi oczami prawie mógł zapomnieć, że osoba na nim siedząca była kimś, kogo nie lubił; prawie mógł sobie wyobrazić, że to ktoś, kogo zrobił. Jego wyobraźnia zawahała się lekko, gdy chwyciła go za ręce i mocno poprowadziła do dwóch części swojego ciała, które były najbardziej wyjątkowe, ale nie mógł zaprzeczyć, jak przyjemnie było ugniatać i ściskać jej mięsiste wzgórki i ocierać się o jej sterczące sutki przez skąpą sukienkę. Był tak pochłonięty tym pieszczotami, że gwałtownie uwolnił ich z ich więzów i złapał ich szorstko, wywołując lekki jęk osobnika przyczepionego do ust Ethana. Cokolwiek myślał o Lindsey Rafferty, jego napalony nastolatek szybko stawał się dominujący, a silny przypływ krwi zapewniał, że nie ma odwrotu. Myśli o dobru i złu zostały pokonane i zastąpione przez myśli o seksie i namiętności.
Dość mimowolnie, jego prawa ręka znów była w ruchu i była skierowana w dół przez inną, bardziej kobiecą. Rąbek sukienki pożądliwej dziwki był teraz wokół jej bioder i, przy wyraźnym braku bielizny, cała dolna połowa Lindsey była zakryta tylko przez jej nagie pośladki oświetlone przez promień księżycowego światła, który chwilowo przebijał się przez grube chmury nad głową. Dłoń została pouczająco przyciśnięta do jej krocza i pozostawiona, a eskorta powróciła, by kręcić krótkimi lokami blond włosów Ethana. Ułamek sekundy wahania, nieodczuwalny dla żadnej żywej istoty poza wahającym się, minął, zanim palce tej dłoni zaczęły robić to, czego się spodziewano. Gdyby te cyfry miały siłę emocji, z pewnością byliby zszokowani, gdyby stwierdzili, jak różne było to doświadczenie od ich dotychczas jedynego porównywalnego; chociaż anatomia kobiecego ciała pozostaje zasadniczo niezmieniona od jednego członka płci pięknej do drugiego, eksploracyjne palce nastoletniego chłopca mogą znaleźć ogromną liczbę subtelnych różnic, które mogą sprawić, że każda nowa eksploracja będzie wydawać się jego pierwszą.
Technika, którą Ethan zastosował do zadowalania Aurlie (lub tego, co pamiętał) wydawała się niemożliwa do odtworzenia na znacznie mniej dziewiczych genitaliach Lindsey i wymagała znacznej adaptacji, aby uzyskać ten sam rezultat. Ich oddech nosem był głośny w skądinąd nieruchomym ogrodzie, gdy jechała na jego dłoni coraz szybciej, zdesperowana, by potwierdzić pogłoski o jego umiejętnościach, a ich pocałunek musiał zostać kilka razy przerwany, aby mogła westchnąć aprobatę. Mogło to trwać godzinę, a może minutę; Ethan zapomniał o Lindsey i ponownie wszedł do jego głowy, gdzie czas przestał istnieć.
Dopiero gdy ciężar dziewczyny został podniesiony z jego kolan, ponownie uświadomił sobie rzeczywistość i zobaczył ją przed sobą, piersi opadły na bezcelową sukienkę, nogi odsłonięte od bioder do kostek, sięgające jej do kolan. Ukłucie jego dawnego wewnętrznego dylematu prawie sprawiło, że wyciągnął rękę, by odmówić biednej dziewczynie, ale napięcie dżinsów z powodu napinającego organu wewnątrz nie pozwalało mu na to. W takiej sytuacji, u progu ustnej satysfakcji, penis 16-latka dominuje nad jego umysłem co najmniej dziewięć razy na dziesięć. Tak więc Ethan spotkał się z kolejnym ze swoich seksualnych nowości. Dżinsy i bokserki, które dawniej zawierały pulsującą erekcję, zostały należycie obniżone do kostek i poczuł chłód nocy, który przechodzi przez jego odsłonięte nogi.
Małe, silne dłonie zostały umieszczone na jego udach, gdy pożądliwa Lindsey zajęła pozycję do rozpoczęcia czynu. Przed jej oczami było ucieleśnieniem męskości, wydawało się, że pragnie być do ssania tak samo jak ona; jej oczy wypełniły się na chwilę radością, kiedy przez chwilę patrzyła z podziwem na dobrze wyrzeźbioną masę tkanki ciała. Jej usta nawiązały wtedy swój pierwszy kontakt, a biodra Ethana zasygnalizowały spontaniczny skurcz, czując ich wilgotność na jego wrażliwej wypukłości, wpychając ją głębiej w jej usta bez sensu.
Wzięła to jednak jako wskazówkę i zanurzyła jego pozostałą długość. Ten zręczny manewr był przez chwilę punktem kulminacyjnym tego, jego pierwszego loda. Być może jego oczekiwania były odrobinę wyższe niż powinny, ale podejrzewał, że zarówno doświadczenie Lindsey, jak i wiedza w tej dziedzinie zostały poważnie wyolbrzymione przez plotki o liceum.
W sposobie, w jaki postępowała, było coś mechanicznego, biznesowego; jej głowa była tłokiem o określonej długości i stałej prędkości. Silny mięsień w jej ustach był przez cały czas martwy, a jakiekolwiek zaangażowanie w stymulację Ethana Blake'a było czysto przypadkowe. Bez osobistego punktu odniesienia mógł tylko mieć nadzieję, że było to nietypowe doświadczenie, zwłaszcza biorąc pod uwagę, jak wspaniały przemysł filmów dla dorosłych skłonił go do uwierzenia, że będzie; Doszedł do wniosku, że od dziewczyny w jej wieku, puszczalskiej czy nie, nie można oczekiwać, że będzie uprawiać seks oralny w standardzie porno.
Jej stabilny bob był wystarczający, aby utrzymać stan sztywności, ale Ethan miał wrażenie, że może tak wytrzymać godzinami, a jedynym rezultatem jest suchość w ustach i bolesny kutas. Jego oczy zamknęły się, gdy wycofał się w mieszaninę wspomnień i fantazji, by szukać czegoś, co mogłoby pomóc Lindsey. Przyszło łatwo; obraz drobnej, ciemnowłosej dziewczyny zupełnie odmiennej od Lindsey uformował się przed nim, powoli zaczynającą się rozbierać na trawniku. Ten wymysł zintensyfikował jego podniecenie, jak prawdziwa dziewczyna między jego udami nigdy nie mogła; krok po kroku odsłaniała czystą skórę swojego pięknego ciała, aż stała naga, świetliste światło seksualności. Jego miednica unosiła się i opadała z tym przypływem libidy, synkopując regulowany rytm, przerywając monotonię na tyle, by Ethan mógł na horyzoncie ledwie dostrzec jego orgazm.
Rzucała sporadycznie dolary, jej koncentracja spadła, a organ wyślizgnął się z ust, uderzając ją niechlujnie w twarz. Nieugięta, aby nie stracić całkowicie kontroli, chwyciła mocno nasadę jego penisa i ssała trzy razy tak energicznie jak poprzednio wypukłą głowę. Ethan wydał swój pierwszy jęk rozkoszy, przekonany, że punkt kulminacyjny jest osiągalny. Osiągnięto to szybciej, niż ktokolwiek się spodziewał, i dziewczyna prawie się zakrztusiła przy pierwszym zrywu, gdy uderzył w tył jej gardła.
Spojrzał w dół, na blond naczynie ze swoimi pozornie niekończącymi się wytryskami, ale widział tylko brunetki tej, która naprawdę sprawiła mu taką przyjemność tej nocy. Gęsty płyn, którego uwodzicielka nie była w stanie go połknąć, zaczął wylewać się z jej ust na pulsujący słup, na którym nadal zaciskała usta. Wycofała się, aby niezgrabnie wypluć ładunek na ziemię obok siebie, tworząc w trawie mleczną sadzawkę, którą następnego ranka z początku zdezorientowany, a później zniesmaczony Wielki Dave odkrył ją. Lindsey wstała i była najbardziej niezgrabna, przywracając sukienkę do zamierzonej pozycji, jej piersi nie chciały być ponownie zakryte, a walka powodowała, że zataczała się przez minutę.
Nie więcej niż chwilę po tym, jak Ethan zdołał ponownie ukryć swojego zwiotczałego już penisa, drzwi do kuchni otworzyły się, wypuszczając strumień światła, zasłonięty lekko przez drobną sylwetkę dziewczyny. Głos Gretchen zabrzmiał wyraźnie w cichym nocnym powietrzu. - Ethan, Danny jest tutaj; musimy iść.
Bez słowa „Do widzenia, Lindsey”, podniósł się i podążył za swoim przyjacielem przez prawie pustą scenę niedawnej imprezy do poplamionych alkoholem frontowych drzwi, wzdłuż usianej puszkami ogrodowej ścieżki i do rozklekotanego peugeota. Gretchen spojrzała na niego porozumiewawczo z siedzenia pasażera z przodu, ale nie powiedziała ani słowa do wyglądającego na winnego Ethana przez całą podróż do domu, gdy pogrążał się w niemal natychmiastowym żalu. - Mówię tylko, że Big Dave to trafny pseudonim pod wieloma względami - podsumowała Gretchen, chwytając garść żetonów ze wspólnej miski na stole. Nie słuchała wielu protestów Ethana, gdy mówiono mu o wymiarach penisa jego przyjaciela, zwłaszcza w dniu jego urodzin, w związku z takimi szczegółami, które są krytyczne dla całej historii.
Nieoszlifowana wersja jej wieczornej zabawy została opowiedziana z dumą, bez względu na to, że łatwo ją podsłuchali inni klienci restauracji w pobliżu lub przechodzący kelnerzy, i wysłuchano jej z odpowiednim zainteresowaniem. Słyszenie o pierwszej przygodzie z seksem oralnym jego najlepszego przyjaciela ożywiło jego własne wspomnienie. Retrospect okrutnie szydził z niego za jego niedyskrecję. Nie można było jednak nic zrobić, aby zmienić to, co minęło, i zarówno on, jak i Gretchen uważali za najlepsze, aby nie zastanawiał się nad konsekwencjami, jakie mogą wyniknąć w nadchodzących dniach, przynajmniej na czas jego urodzin, ale tylko o rzeczach, które go czynią. wesoły.
W tym celu wyjął z kieszeni marynarki list, który otrzymał tego ranka z Francji. Chociaż nie był to jeden z nich, był to najlepszy prezent, jaki otrzymał tego dnia i niezmiernie podniósł go na duchu, do tego stopnia, że Gretchen nie mogła nawet przewrócić oczami, kiedy również czytał jej na głos różne fragmenty listu. zadowolony, widząc, jak bardzo go to podnieciło. Przez chwilę te słowa Aurlie, te słowa, które mówiły wszystko, co czuł, odkąd się rozstali, sprawiły, że zapomniał o Lindsey Rafferty i każdej innej dziewczynie, która mogła zajmować się tymi myślami z powodów strasznych lub innych.
Wiedział, że jego odpowiedź będzie długa i opisowa, a jednocześnie taktownie pominie niektóre z bardziej znaczących ostatnich wydarzeń w jego życiu; pisanie o nim będzie mu się podobało zarówno jako jego ulubione zajęcie, jak i jako oderwanie się od bardziej lokalnych realiów. Jego nowy telefon komórkowy, na który nie przeniesiono jeszcze większości jego poprzednich kontaktów, zadzwonił SMS-em z nierozpoznanego numeru; bał się, kto to może być. Było na nim napisane: „Hej Ethan, dzięki za piątkowy wieczór. Mam nadzieję, że wkrótce będziemy mogli się spotkać x. Gapił się przez chwilę, ignorując pytania Gretchen, aż w końcu wyrwała mu go z ręki, żeby przeczytać.
„Ugh, ta zdzirowata Lindsey," wymamrotała z ustami pełnymi burgera i wyrazem obrzydzenia. „Jak ona w ogóle zdobyła twój numer?" Ethan wzruszył ramionami i nic nie powiedział, chowając telefon z powrotem do kieszeni z tekstem bez odpowiedzi, ale dużo myślał o tej wiadomości i o części wieczoru, której jego najlepszy przyjaciel nie był świadomy, przez resztę posiłku.
Andrea nadal poznaje swoich sąsiadów…
🕑 10 minuty Seks oralny Historie 👁 2,102Po nocy, gdy dokuczałem synowi moich sąsiadów, gdy rozkoszowałem się przed oknem, zdecydowałem, że zbytnio mi się to podoba, aby było to jednorazowe. Zaczęło się to raz w miesiącu, a…
kontyntynuj Seks oralny historia seksuW końcu spotykają się przyjaciele na odległość, czy poddadzą się wciąż rosnącemu napięciu seksualnemu?…
🕑 12 minuty Seks oralny Historie 👁 1,859Wchodzę do jego pokoju hotelowego i na mojej twarzy pojawia się łagodny uśmiech, gdy widzę go leżącego na łóżku i czytającego. - Cześć - mówię, podchodząc i obejmując go ramionami.…
kontyntynuj Seks oralny historia seksuMój nienasycony głód twojego kutasa.…
🕑 6 minuty Seks oralny Historie 👁 1,927To był ciepły dzień, a chłodna bryza wiała w kierunku twojego mieszkania. Siedzisz na balkonie wyciągniętym na leżaku, ciesząc się ciepłymi promieniami słońca. Z komputerem na kolanach…
kontyntynuj Seks oralny historia seksu