Ciężki dzień....

★★★★★ (< 5)

Odwracanie się jest fair play po tym, jak przez cały ranek w pracy drażniłem się z nich…

🕑 15 minuty minuty Seks oralny Historie

Dźwięk, który wskazywał, że otrzymała nową wiadomość e-mail, spowodował, że na jej twarzy pojawił się szeroki uśmiech. Kiedy sięgnęła po telefon komórkowy, żeby sprawdzić wiadomość, zadzwonił telefon w biurze. Przerwa była irytująca, ale wzdychając, odłożyła telefon z powrotem na biurko i podniosła telefon biurowy.

„Dzień dobry, dziękuję za telefon do Ridgeway Medical. Jak mogę ci pomóc?” Zrezygnowała z powitania tak samo, jak przez pięć dni w tygodniu przez ostatnie dziesięć lat. Biznesowa strona jej mózgu instynktownie przejęła kontrolę, podczas gdy inna część umysłu przeniosła się do e-maila, który czekał na jej uwagę.

Uśmiechała się do siebie w oczekiwaniu, co powie. Gdyby wyglądały jak inne, które dostała dziś rano, byłoby niezwykle seksowne. - Tak proszę pani, do zobaczenia w następny czwartek o dziewiątej piętnaście - powiedziała, kończąc rozmowę. Odłożyła słuchawkę i sięgała po telefon komórkowy, gdy otworzyły się frontowe drzwi kliniki, ponownie jej przerywając. Chociaż uśmiechała się do pacjentki stojącej przed ladą, wewnętrznie przeklinała ich wyczucie czasu.

Zaniepokojona tym, co tym razem zawiera jego e-mail, wiła się na swoim miejscu w oczekiwaniu. Poranek zaczął się wspaniale… Przebudzone pocałunki na jej szyi, uczucie kontaktu jego ust ze skórą, połączone z ciepłym oddechem, sprawiły, że zmoczyła się, zanim nawet otworzyła oczy. „Mmmm, kochanie, dzień dobry,” westchnęła, otwierając oczy i przewracając się w ramiona swojego niesamowicie seksownego mężczyzny. - Dzień dobry, kochanie - szepnął jej do ucha, przyciągając ją mocno do siebie. "Jak ci się spało?" - zapytał, wtulając się w jej szyję.

- Zadziwiająco dobrze… - powiedziała. Próbowała ukryć ziewanie, wyciągając ręce nad głową, wygiętymi plecami i wskazującymi palcami. - A może po prostu zostaniemy dzisiaj w łóżku, sexy? - zapytała i owinęła ramiona wokół jego szyi, przyciągając go do siebie. Na początku jego usta znajdowały się na jej ustach, ale kiedy rozchyliła usta, by pozwolić językowi uciec, przyłożył większy nacisk, głębiej pocałując. Wydała z siebie mruczący dźwięk, przesuwając dłońmi po jego plecach, czując jego napięte mięśnie i przesuwając palcami po kręgosłupie.

"Kto to do cholery jest?" - warknął, odsuwając się od niej, gdy pies szczekał na zewnątrz, a opony chrzęściły na żwirze. - Co on tu, do cholery, już robi? - zapytał nikogo po wyjściu przez okno sypialni. - Nie powinno go tu być przez kolejną godzinę. Przepraszam, Dziewczynko, muszę zejść na dół. Pochylił się, by jeszcze raz pocałować, zanim wstał z łóżka, dając jej fantastyczny widok na swój ciasny nagi tyłek.

- I tak muszę się przygotować do pracy, Sexy - westchnęła, rozczarowana nagłym obrotem wydarzeń. - Może skończymy to później - powiedziała, mrugając. „Och, nie martw się, skończymy to później,” powiedział jej, wciągając obcisłe dżinsy. „Dzisiaj będzie gra wstępna przez cały dzień, kochanie. Chcę, żebyś był mokry przez cały dzień, przewidując, co się stanie, gdy wrócisz z pracy do domu”.

Posłał jej diabelski uśmiech i naciągnął koszulę na głowę. - A jak tego przewidujesz? zapytała. „Muszę być w pracy za mniej niż godzinę”. „Zaufaj mi, dziewczyno, znajdę sposób, aby upewnić się, że myślisz o mnie,” powiedział, odwzajemniając jej mrugnięcie, wychodząc z sypialni.

"Zawsze myślę o tobie, dupku!" - wrzasnęła, słysząc, jak schodzi po schodach. „Miłego dnia, kochanie” - usłyszała, a potem wyszedł za drzwi. Kiedy wstała z łóżka, aby przygotować się do pracy, wtargnął do jej myśli, jak to często robił. Ten mężczyzna wyszedł prosto z jej snów i uważała się za tak szczęśliwą, że go znalazła.

Nie była pewna, co zrobiła, by go pobłogosławić, i tak była wdzięczna, bez względu na powód. Weszła do kuchni i znalazła czekającą na nią kawę w filiżance termicznej, małą paczkę i notatkę. Uśmiechnęła się, biorąc łyk - uśmiechając się, że miał rację, zawsze wiedząc, czego chce. Otworzyła notatkę. - Coś, co pomoże ci o mnie pamiętać.

Załóż je i myśl o mnie przez cały dzień ”- czytała notatka. Zaciekawiona, otworzyła paczkę i znalazła parę małych czarnych majtek, które wydawały się mieć coś wbudowanego w krocze. "Co do cholery." Patrzyła na nich z niedowierzaniem.

„Ten człowiek stracił rozum”. W tym momencie jej telefon zadzwonił, wskazując wiadomość tekstową. Podniosła słuchawkę i przeczytała: „Choć raz, po prostu zrób, co ci każą. Zaufaj mi…” To była cała wiadomość. Uśmiechając się, widząc, jak dobrze ją znał, wzruszyła ramionami i szybko zmieniła majtki.

Następnie uśmiechnięta odpowiedziała na jego wiadomość: Tak tato (przewracanie oczami). Wiedziała, że ​​wyobraża sobie, jak przewraca oczami na niego, co robiła kilka razy dziennie… Teraz szybko potrząsnęła głową i starała się skupić na tym, co mówi pacjent przed nią. - Tak, panie Jones, sprawdzę pańską kartę, porozmawiam z lekarzem i oddzwonię później po południu. Uśmiechnęła się do starszego pana i życzyła mu miłego dnia, podczas gdy zapisywała jego imię i problem na karteczce samoprzylepnej. Kiedy wyjdzie z gabinetu, skonsultuje się z lekarzem.

Po raz kolejny sięgnęła po telefon komórkowy, czekając na kolejną przerwę. O dziwo, telefon w biurze zachował ciszę, a drzwi pozostały zamknięte. Otwierając e-mail, znalazła kolejną wiadomość od swojego mężczyzny, tak jak się spodziewała. Poczuła swoją twarz, kiedy czytała wiadomość: Wyobrażając sobie, jak stoisz, z rękami przy drzwiach sypialni, obdarzając mnie tym seksownym uśmiechem, gdy patrzysz przez ramię, zachęcając mnie, bym podszedł i przesunął dłońmi po tym twoim seksownym ciele… „Kochanie, tego rodzaju wiadomość NIE pomaga mi skoncentrować się na pracy” - wysłała szybko, po czym odłożyła telefon z powrotem na biurko.

Nie mogła powstrzymać uśmiechu, patrząc na ekran komputera, próbując skupić się na roszczenie ubezpieczeniowe przed nią. Poruszyła się na swoim miejscu. Majtki wywierały nacisk na jej łechtaczkę, gdy siadała, a super seksowne wiadomości i tak ją zmoczyły i pobudzały. Ciśnienie sprawiło, że przemokła. Telefon znowu się wyłączył.

Uśmiechając się, spojrzała na to. „Kochanie, jesteś dla mnie mokra? Wyobraź sobie mnie siedzącego na swoim biurku, kiedy siedzisz na moich kolanach. Twoja ciasna mała cipka jest rozciągnięta, aby pasowała do mojego dużego, twardego kutasa”. "O mój.

Cholera - mruknęła, czując na twarzy jeszcze gorętszą. „O cholera, kochanie, rozkosznie kapie mi z ciebie” - napisała. „Przyjedź do miasta i zjedz ze mną lunch. Proszę.” Odłożyła telefon po wysłaniu jej odpowiedz. Rozglądając się, zauważyła, że ​​jest sama w biurze.

Wszyscy poszli na lunch, zostawiając ją tam, żeby załatwiała sprawy. Po powrocie wychodziła na lunch. To była jedna z jej ulubionych części dnia, zazwyczaj spokojna, więc mogła nadrobić zaległości w porannych sprawach.

Dzwonek telefonu sprawił, że westchnęła, pragnąc tylko kilku minut, by złapać oddech. - Dzień dobry, dziękuję za telefon do Ridgeway Medical. W czym mogę pomóc? "Właściwie, mam nadzieję, że mogę ci pomóc." Dźwięk jego głosu sprawił, że iskra wystrzeliła prosto do jej gorącego jądra.

- Cóż, witaj kochanie, czy mogę się spodziewać, że zobaczymy się na lunchu? - Hmm, może, Babygirl - zaśmiał się do telefonu. "Czy jesteś sam w biurze?" - Tak, cieszę się tylko chwilą na złapanie oddechu. - Cóż, być może będziesz musiał teraz wziąć głęboki. Zamruczał jej do ucha.

„Co ty…” Nie mogła myśleć ani mówić, gdy nagle jej majtki zaczęły pulsować na jej łechtaczce. "Mmm, co to do cholery jest?" - zapytała, gdy wibracje zaczęły zwalniać. „Tylko małe coś, co znalazłem online, Babygirl.

Podoba ci się?” Słyszała śmiech w jego głosie, wyraźnie cieszył się jej bezradnością. Kiedy ponownie podkręcił tempo, zaczęła jęczeć z zamkniętymi oczami, telefon wciąż trzymał przy uchu. - Mmm, to jest coś - powiedziała ly. - Cholerna dziewczyno, utrudnia mi to słuchanie - powiedział głębokim i gardłowym głosem, gdy podnieciły go dźwięki, które wydawała. Wibracje ustały równie nagle, jak się zaczęły, i zdała sobie sprawę, że wciąż trzyma telefon przy uchu.

- Nie grasz dzisiaj uczciwie, kochanie - powiedziała, zaciskając zęby. "Otóż, kiedy kiedykolwiek grałem fair?" on śmiał się. - Do zobaczenia później, kochanie, miłego popołudnia.

Wyjęła telefon z ucha, patrząc na niego w szoku. "Co to do cholery znaczy?" - zapytała cichy telefon w jej dłoni. Kiedy zawiesiła telefon na słuchawce na ścianie, jej majtki znów zaczęły wibrować. Podskoczyła na to nagłe uczucie. Wibracje pojawiały się w pulsujących falach, zaczynając powoli, przyspieszając i zwalniając z powrotem.

Poruszała się na krześle, słysząc intensywne uczucia, które przepływały przez jej ciało. Kiedy tylko dostosowywała się do tego uczucia, on zmieniał otoczenie, a doznania znów się wzmagały. Uczucia stawały się przytłaczające, gdy zadzwonił telefon, wyprowadzając ją z pożądliwej rozkoszy i wracając do pracy. „Dzień dobry, dziękuję za telefon do Ridgeway Medical.

W czym mogę pomóc?”. Starała się nie dyszeć do telefonu. Była tak bliska orgazmu, że ledwo mogła się powstrzymać.

Próbowała skupić się na głosie na drugim końcu telefonu, a nie na pulsującej wibracji, która miała ją zepchnąć z krawędzi. „Proszę zaczekać”, prawie krzyknęła do telefonu, naciskając przycisk wstrzymania, zanim pacjent był w stanie odpowiedzieć. Podniosła kostkę do ust i ugryzła ją mocno, mocno zacisnęła oczy, gdy orgazm przeszył jej ciało.

Drżącymi rękami podniosła telefon komórkowy i wybrała jego numer. Nie dając mu szansy na powitanie, krzyknęła do telefonu: „Wyłącz to. Teraz!”. Kiedy zakończyła rozmowę, wibracje ustały. Biorąc głęboki oddech, starała się opanować, aby móc skoncentrować się na pacjencie po drugiej stronie linii telefonicznej.

- Dziękuję za trzymanie. Jak mogę ci pomóc? Jakoś udało jej się przeżyć następną godzinę bez dodatkowych incydentów. Majtki na szczęście milczały, gdy pomagała pacjentom, którzy przechodzili przez drzwi i zajmowali się telefonami, podczas gdy jej współpracownicy byli na lunchu. Kiedy wszyscy wrócili, ruszyła w stronę drzwi, rozpaczliwie potrzebując trochę powietrza.

Kiedy wsiadała do swojego pojazdu, majtki znów zaczęły wibrować. - Uduszę tego pieprzonego mężczyznę - mruknęła, podnosząc telefon komórkowy, żeby do niego zadzwonić. Równie nagle, jak zostały włączone, zostały wyłączone, a jej telefon komórkowy zadzwonił, wskazując nową wiadomość. „Jedź bezpiecznie, ten samochód zawiera mój cenny ładunek”, brzmiała wiadomość.

„Będzie myślał„ cenny ładunek ”, kiedy dostanę go w swoje ręce - powiedziała do kierownicy, wyjeżdżając z miejsca parkingowego i kierując się do miejskiego parku, jej normalnego miejsca na lunch. Zbliżając się do ulicy, zauważyła znajomą ciężarówkę zaparkowaną obok diamentów kulowych. Przyjrzała się uważniej, gdy wjechała do parku. I rzeczywiście, był tam, uśmiechając się od ucha do ucha, gdy zaparkowała obok jego ciężarówki.

„Możesz teraz zetrzeć ten gówniany uśmiech ze swojej twarzy !!” - powiedziała mu, otwierając drzwi. W ciągu kilku sekund wyraz jego twarzy zmienił się z uśmiechniętego na zaskoczony i zatroskany. „Babygirl, czy nie podobała ci się pierwsza połowa dnia?” - zapytał, odwracając się, by nogi zwisały z ciężarówki, niepewny, czy się uśmiechnąć, czy przeprosić.

Spojrzenie z jej oczu było cholernie niemal mordercze. "Wynoś się z tej ciężarówki, już teraz!" Szeptała do niego, jej twarz nie zdradzała żadnych emocji, a jej oczy nigdy nie spuszczały jego oczu. - Ale Kochanie, pomyślałem, że ci się spodoba - powiedział, wysuwając się z ciężarówki, wciąż nie będąc pewnym jej nastroju. - Cholernie ich kochałam - powiedziała, skacząc na niego, gdy tylko jego buty uderzyły o ziemię. Zaatakowała jego usta swoimi, jedną ręką trzymając go za kark, nie pozwalając mu się odsunąć.

Druga ręka była już przy jego kroczu, próbując rozpiąć pasek. „Cholera, dziewczyno”, było wszystkim, co udało mu się wydostać, zanim ponownie zaatakowała jego usta, z językiem wbijając się w jego usta. Reszta jej rąk, nóg i gorąco atakowały go ze wszystkich stron. "Whoa!" powiedział jej, gdy przejeżdżał samochód. Chwycił ją za ramiona i przyszpilił do jej boków.

„Zaaresztujesz nas,” powiedział, trzymając ją z daleka od siebie, gdy zaciskały mu dżinsy, zdradzając, że jest odwrotnie było tym, czego naprawdę chciał. „Och, nie, panie," powiedziała, walcząc z jego uściskiem. „Chcę cię, teraz!" Spojrzała mu w oczy, pożądanie płonęło tak jasno, że przysiągł, że czuje od nich ciepło.

W końcu potrząsnęła jego uściskiem, rozejrzała się, złapała go za rękę i zaczęła kierować się w stronę wykopu przymocowanego do kuli diamentu, w pobliżu którego stali, ciągnąc go za sobą. Nawet nie próbował się opierać. Wybrzuszenie w spodniach zmienił się z twardego w twardy jak skała po tym, jak zobaczył wyraz jej oczu. „Co robisz?” zapytał, ale pozwolił się ciągnąć za sobą. Kiedy weszli do ziemianki, odwróciła się i pchnęła go w dół na gracza ławce na tylnej ścianie.

Zanim zdążył się odezwać, siedziała okrakiem na jego kolanach. Jej ramiona objęły go, przyciągając jego twarz do swojej i szarpany, seksowny pocałunek, który sprawił, że poczuł ciepło od niej aż do palców stóp. - Bawiłeś się dzisiaj niegrzecznie, kochanie - powiedziała mu, sięgając między nimi po dżinsy. Rozpięła je i zsunęła suwak, sięgając do środka, by wyciągnąć jego twardego kutasa. Uśmiechała się i oblizała usta, kucając między jego kolanami.

"Jesteś pewny?" - zapytał, rozglądając się. "Czy naprawdę chcesz to zrobić tutaj?" "Tak kochanie, jestem pewien." Uśmiechała się i nagle wciągnęła go do ust. Sięgnęła ręką do jego dżinsów, znalazła jego jądra, masowała i ściskała, owijając drugą ręką wokół jego trzonu. „Mmm, cholera, kochanie,” jęknął, trzymając dłoń w jej włosach, opuszczając jej głowę i pchając biodrami.

Poranek z seksownymi wiadomościami, a także wiedza o tym, jak podniecona była, gdy miała na sobie jego prezent, ciągnęła się ciężko przez kilka godzin. - Nie wytrzymam długo, jeśli będziesz to robić - wydyszał, już bliski wybuchu w jej ustach. - Jak to jest, kochanie, nie mieć kontroli nad swoimi uczuciami i doznaniami? Uśmiechnęła się do niego, podnosząc głowę znad drgającego kutasa. Zatrzymała się na jego oczach, gdy machnęła językiem czubkiem jego solidnego jak skała kutasa, uśmiechając się do jego nagłego, głębokiego oddechu.

Przerywając kontakt wzrokowy, całkowicie skupiła się na pulsującym kutasie w dłoni. Wessała go głęboko w usta, badając go językiem, jednocześnie zwiększając nacisk na jego jądra. - Cholera - warknął, wciskając jej głowę głębiej w dół swojego wału. Poczuł, jak uderza w tył jej gardła, a jego jądra zacisnęły się, gdy usłyszał jej knebel. - Babygirl - krzyknął, kiedy mocniej ścisnęła jego jądra, zwiększyła ssanie i głaskała go mocniej, mrucząc wokół jego penisa.

Jego orgazm sprawił, że zawołał ją po imieniu i podciągnął biodra do jej twarzy. „Mmmm…” wydobyło się z głębi jej gardła, kiedy przełykała każdy skurcz jego gorących soków, które uderzały jej w gardło. Uśmiechała się dookoła niego, gdy jego kutas drgnął w jej ustach, a jego oddech zaczął się wyrównywać. - Dzięki za lunch, kochanie - powiedziała, wstając i spoglądając na swoje ubranie, aby upewnić się, że nie ma dowodów na to, co się właśnie wydarzyło. - Chodź tu, kochanie, chcę cię przytulić - powiedział wyciągając do niej rękę.

„Przepraszam, kochanie”, powiedziała, uśmiechając się figlarnie, „czas, żebym wracała do pracy”. Odwracając się, skierowała się do wyjścia z wykopanego. Kiedy dotarła do drzwi, odwróciła się i uśmiechnęła przez ramię.

"Jesteśmy nawet teraz, tato." Wracając do swojego pojazdu, zawołała: - Jeśli planujesz ponownie użyć pilota, proponuję spędzić popołudnie odpoczywając, kochanie. Następnym razem nie będę tak delikatny. "Usłyszał jej chichot, kiedy wsiadała do samochodu. Uśmiechał się i potrząsał głową, kiedy schował się, poprawiając dżinsy.„ Cholera ta kobieta, "pomyślał, ciągnąc swoją wyjąć telefon z kieszeni i obliczyć, ile czasu zajmie jej powrót do biura.

Zapowiadało się przyjemne popołudnie…..

Podobne historie

Masaż, część druga

★★★★(< 5)

kontynuacja Masażu…

🕑 8 minuty Seks oralny Historie 👁 1,716

Uklękła przed nim i powoli zaczęła odpinać sprzączkę jego paska. Zachichotał w oczekiwaniu na to, co będzie dalej. Powoli rozpięła jego zamek iz jego pomocą ściągnęła spodnie i…

kontyntynuj Seks oralny historia seksu

Wingate Chronicles: Kurs Oralnego Quickie

★★★★★ (< 5)

Czego nauczyłeś się dzisiaj w szkole?…

🕑 15 minuty Seks oralny Historie 👁 1,056

W przyszłości represje seksualne będą uważane za szczególnie ohydne. Oświeceni rodzice zapisują swoje 16-latki do szkół seksualnych, które obejmują rygorystyczne przygotowanie do…

kontyntynuj Seks oralny historia seksu

Dokuczanie do punktu kulminacyjnego

★★★★(< 5)

Super gorąca, krótka historia dokuczania.…

🕑 6 minuty Seks oralny Historie 👁 1,679

Wyobraź sobie ciemny pokój oświetlony świecami. Przestrzeń z jednej strony wypełnia łóżko typu king size, a pościel jest świeża i jedwabista. Delikatny zapach kadzidła dociera do twoich…

kontyntynuj Seks oralny historia seksu

Kategorie historii seksu

Chat